Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...

Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...

Data: 2012-06-07 12:33:11
Autor: Tzva Adonai
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...
Nie będę tutaj stawał murem za Panią Schussel, bo oprócz tego, że zawarła w
swoim artykule sporo prawdy, dopuściła się jednak kilku karygodnych
nieścisłości, mianowicie : 1) Polacy denuncjujący Żydów nie byli opłacani w
butelkach whiskey, tylko w okowicie i kiełbasie, a 2) Rush Limbaugh nie był
jakoś szczególnie oburzony sformułowaniem Obamy podczas przemówienia
wygłoszonego na cześć Karskiego.. Przejdźmy jednakże do meritum...

Rzeczony artykuł/blog odnosił się do tej części historii Polski, którą Polacy
od początku 1945 systematycznie zakłamują i przeinaczają na swoją korzyść. Za
komuny wchodziła w grę propaganda mająca w założeniu przedstawiać Polaków jako
naród-ofiarę drugiej wojny światowej, stawiany w moralnej opozycji do
"niemieckich nazistów". Proceder ten uwydatnił się zwłaszcza pod koniec lat
90tych, gdy stało się jasne, że organizacje reprezentujące naród żydowski oraz
ofiary Holocaustu, zamierzają pozwać Polskę za bezprawną i sprzeczną z
jakimikolwiek zasadami moralnymi nacjonalizację majątków żydowskich dokonaną
po 1945 w oparciu o stalinowskie prawo, domagając się przy tym relatywnie
niskiego i symbolicznego odszkodowania w wysokości kilku miliardów dolarów.
Rozpętała się wówczas orgia antysemityzmu, chamstwa, dyplomatycznych uników i
kłamstw celowo nakręcana przez polski rząd, który w żadnej mierze
zainteresowany spłatą odszkodowania za nacjonalizację nie był i nie jest - i
to nie tylko w stosunku do organizacji żydowskich, lecz w sensie largo... Mimo
całego szeregu symbolicznych gestów i obietnic sprawa ciągle stoi w miejscu.
Jednocześnie rządząca Polską klika przy pomocy swoich tub propagandowych (do
których sprytnie się nie przyznaje) takich jak np. Radio Maryja, jak również
programów nadawanych w TV publicznej ("Pospieszalski wśród zwierząt", "Loża
Wildsteina") celowo i z premedytacją nakręca społeczeństwo na tryb
antysemityzmu i fanatycznego sprzeciwu wobec coraz słusznych i zgodnych z
prawem żądań organizacji żydowskich. Ta gra antyżydowską fobią to stary
postesbecki schemat sprawowania władzy w Polsce, oparty na odwoływaniu się do
najniższych emocji. Prowokowanie społecznego szału w kwestii odszkodowań za nacjonalizację
majątków żydowskich ma swój jasny cel i przekaz. Zachowanie polskich władz ma
w założeniu UNIKNĄĆ spłacania jakichkolwiek zobowiązań wobec ludzi przezeń
okradzionych. By ten cel osiągnąć polskie rządy gotowe są szerzyć bezczelną i
zakrojoną na szeroką skalę akcję antyżydowską eksponującą organizacje
żydowskie domagające się pieniędzy jako podmioty antypolskie, których
działanie jest sprzeczna z polską racją stanu. Wykorzystują do tego celu TV,
Internet, audycje radiowe, tzw. "media opozycyjne": "Nasz Dziennik", "Gazeta
Polska" itd itp.

Jeśli Polacy myślą, że zobaczą chociaż złotówkę z tych miliardów, których
polski rząd nie wypłaci organizacjom żydowskim, to się grubo mylą. Te miliardy
powędrują tak czy siak na zagraniczne konta, do obcych korporacji, zostaną
zmarnotrawione przez machinę urzędniczą, zmalwersowane przez rządową mafię,
albo zostaną wyssane z Polski przy pomocy przemyślnych operacji finansowych po
cichu autoryzowanych przez IMF...

Dzisiaj wasz rząd okrada organizacje żydowskie, jutro okradnie was. Dzisiaj
Żydzi nie otrzymają pieniędzy za ukradzione majątki, jutro wy nie otrzymacie
swoich emerytur. Czas pójść po rozum do głowy...

--


Data: 2012-06-07 16:24:48
Autor: t-1
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...
Porozmawiałem właśnie na ten temat z żyjącym jeszcze 89 letnim ojcem mieszkającym w czasie okupacji w Warszawie
przy ul. Pańskiej a więc bardzo blisko Getta. I bardzo wzburzyły go takie oskarżenia w stosunku do ogólu Polaków.
To musiał być wyjątkowy przypadek,  który dotknął panią Schussel, że Polak zadenuncjował Żyda.
W kącie muru getta od strony ul. Pańskiej przez dłuższy okres była wybita dziura, którą wychodziły żydowskie dzieci
aby zdobyć  jedzenie i zanieść swoim. Dawano im na okolicznych bazarach kartofle, buraki, cebulę, co kto mógł.
Chowali do przepastnych kieszeni specjalnie wszytych w kurtki. Nie było nikogo kto by dzieciaka pogonił z racji pochodzenia
a tym bardziej zadenuncjował.
Zwróć uwagę, że opinia o Polakach szmalcownikach nie opiera się na faktach tylko na wyobrażeniach mieszkańców Getta o zachowaniu Polaków na zewnątrz.
I to opiniach z okresu kiedy każdy policjant żydowski w Getto musiał dostarczyć na Umschlag platz codziennie co najmniej 5 złapanych żydów.
Niewątpliwie takie opinie bardzo pomagały trzymać spójność Getta.


Dla zrównoważenia blogu pani Schussel podam przykład z mojej rodziny.
Otóż brat męża ciotki w swoim gospodarstwie na wschód od Warszawy dał schronienie trzem uciekinierom z getta.
Oczywiście nie robił tego altruistycznie, dostał jakieś pieniądze, ale miał przecież wydatki i wiele ryzykował.
Mieli w miarę wygodne warunki w specjalnie zbudowanym schronie i dotrwali do przyjścia Rosjan.
Po "wyzwoleniu" podobno wstąpili do UB. Po pewnym czasie znaleziono kuzyna zabitego z broni palnej.
Jak sądzisz, kto to zrobił? Znający wydarzenie nie mieli wówczas wątpliwości, kto i dlaczego.

t-1

Data: 2012-06-07 16:34:36
Autor: Bogdan Idzikowski
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...

Użytkownik "t-1" <no@nospam.pl> napisał w wiadomości news:jqqdja$1hv$1pippin.nask.net.pl...
Porozmawiałem właśnie na ten temat z żyjącym jeszcze 89 letnim ojcem mieszkającym w czasie okupacji w Warszawie
przy ul. Pańskiej a więc bardzo blisko Getta. I bardzo wzburzyły go takie oskarżenia w stosunku do ogólu Polaków.
To musiał być wyjątkowy przypadek,  który dotknął panią Schussel, że Polak zadenuncjował Żyda.
W kącie muru getta od strony ul. Pańskiej przez dłuższy okres była wybita dziura, którą wychodziły żydowskie dzieci
aby zdobyć  jedzenie i zanieść swoim. Dawano im na okolicznych bazarach kartofle, buraki, cebulę, co kto mógł.
Chowali do przepastnych kieszeni specjalnie wszytych w kurtki. Nie było nikogo kto by dzieciaka pogonił z racji pochodzenia
a tym bardziej zadenuncjował.
Zwróć uwagę, że opinia o Polakach szmalcownikach nie opiera się na faktach tylko na wyobrażeniach mieszkańców Getta o zachowaniu Polaków na zewnątrz.
I to opiniach z okresu kiedy każdy policjant żydowski w Getto musiał dostarczyć na Umschlag platz codziennie co najmniej 5 złapanych żydów.
Niewątpliwie takie opinie bardzo pomagały trzymać spójność Getta.


Dla zrównoważenia blogu pani Schussel podam przykład z mojej rodziny.
Otóż brat męża ciotki w swoim gospodarstwie na wschód od Warszawy dał schronienie trzem uciekinierom z getta.
Oczywiście nie robił tego altruistycznie, dostał jakieś pieniądze, ale miał przecież wydatki i wiele ryzykował.
Mieli w miarę wygodne warunki w specjalnie zbudowanym schronie i dotrwali do przyjścia Rosjan.
Po "wyzwoleniu" podobno wstąpili do UB. Po pewnym czasie znaleziono kuzyna zabitego z broni palnej.
Jak sądzisz, kto to zrobił? Znający wydarzenie nie mieli wówczas wątpliwości, kto i dlaczego.

A ponieważ mieli dość pieniędzy, dotrwali do przyjścia Rosjan? Gdyby byli biedniejsi? A może inni byli biedniejsi i nie doczekali?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-06-07 20:00:07
Autor: jadryś
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...
W dniu 2012-06-07 14:33, Tzva Adonai pisze:
Nie będę tutaj stawał murem za Panią Schussel, bo oprócz tego, że zawarła w
swoim artykule sporo prawdy, dopuściła się jednak kilku karygodnych
nieścisłości, mianowicie : 1) Polacy denuncjujący Żydów nie byli opłacani w
butelkach whiskey, tylko w okowicie i kiełbasie,

Ale oskarżasz Polaków? Stawiasz znak równości między nielicznymi szumowinami z polskimi paszportami  a niemiecką państwową machiną zbrodni?

Data: 2012-06-08 12:05:18
Autor: abc
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...
Ale oskarżasz Polaków? Stawiasz znak równości między nielicznymi
szumowinami z polskimi paszportami  a niemiecką państwową machiną zbrodni?

Jakimi polskimi paszportami?  Mieszkańcy Generalnego Gubernatorstwa mieli
kenkarty: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kenkarta

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-06-08 16:07:03
Autor: jadryś
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...
W dniu 2012-06-08 12:05, abc pisze:
Ale oskarżasz Polaków? Stawiasz znak równości między nielicznymi
szumowinami z polskimi paszportami  a niemiecką państwową machiną zbrodni?

Jakimi polskimi paszportami?  Mieszkańcy Generalnego Gubernatorstwa mieli
kenkarty: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kenkarta


Tak, wiem. Akurat w momencie pisania tej odpowiedzi nazwa dokumentu tożsamości Polaków podczas okupacji wyleciała mi z pamięci.

Data: 2012-06-08 14:36:51
Autor: t-1
Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzvaadonai.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jqq727$boi$1inews.gazeta.pl...
Nie będę tutaj stawał murem za Panią Schussel, bo oprócz tego, że zawarła w
swoim artykule sporo prawdy, dopuściła się jednak kilku karygodnych
nieścisłości, mianowicie : 1) Polacy denuncjujący Żydów nie byli opłacani w
butelkach whiskey, tylko w okowicie i kiełbasie,

Ja bym jednak miał większe zaufanie do wypowiedzi pani Schussel dotyczącej gatunku alkoholu. W tym środowisku można nie znać geografii i historii, ale nie znać się trunkach? Po drugie jako dziennikarka poważnej gazety raczej dogłębnie sprawdziła swoje informacje.
Przyjął bym więc za niezbitą prawdę, że Polak, który zadenuncjował członka jej rodziny dostał jednak tę butelkę whiskey.
Ponieważ, co zostało dowiedzione przez twórcę wątku, na terenie GG mógł dostać tylko okowitę i kiełbasę, sprawa musiała zdażyć się w Niemczech na terenach wyzwolonych przez Amerykanów. Z odległej Ameryki regiony Europy trudno rozróżnić.
A było trochę kategorii osób poszukiwanych przez Amerykanów, których mógł zadenuncjować władzom okupacyjnym niemiec Polak lub ktokolwiek inny.

t-1

Moja opinia w kwestii polskich obozów śmierci...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona