Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Moja przygoda z fotoradarem (DK2)

Moja przygoda z fotoradarem (DK2)

Data: 2011-07-10 21:05:04
Autor: Olo
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
W dniu 2011-07-10 18:41, Scypio pisze:
Pisk opon, może jakieś dwa auta z przodu, momentalnie hamulec wędruje
w kierunku podłogi - mocne hamowanie - uf udał...

tego właśnie nie rozumiem (a spotkałem się z taką sytuacją kilkukrotnie), skoro radar błysnął to na cholere sfotografowany kierownik uderza w heble? Jeśli jedzie przepisowo to raczej nie powinien się martwić, a tak heblowanie po fotce jest imho jak przysłowiowa musztarda po obiedzie.

Data: 2011-07-10 19:11:57
Autor: Scypio
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
Dnia Sun, 10 Jul 2011 21:05:04 +0200, Olo napisal(a):
W dniu 2011-07-10 18:41, Scypio pisze:
Pisk opon, może jakieś dwa auta z przodu, momentalnie hamulec wędruje
w kierunku podłogi - mocne hamowanie - uf udał...

tego właśnie nie rozumiem (a spotkałem się z taką sytuacją kilkukrotnie), skoro radar błysnął to na cholere sfotografowany kierownik uderza w heble? Jeśli jedzie przepisowo to raczej nie powinien się martwić, a tak heblowanie po fotce jest imho jak przysłowiowa musztarda po obiedzie.

Data: 2011-07-10 21:17:30
Autor: Andrzej Lawa
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
W dniu 10.07.2011 21:11, Scypio pisze:

tego właśnie nie rozumiem (a spotkałem się z taką sytuacją
kilkukrotnie), skoro radar błysnął to na cholere sfotografowany
kierownik uderza w heble? Jeśli jedzie przepisowo to raczej nie powinien
się martwić, a tak heblowanie po fotce jest imho jak przysłowiowa
musztarda po obiedzie.

Może np. nie spodziewał się błysku, błysk go oślepił i kierowca - z powodu chwilowej utraty wzroku - hamował awaryjnie.

Swoją szosą co to za pomysł, żeby fotoradary błyskały tak mocno w świetle widzialnym??

Data: 2011-07-11 09:43:08
Autor: Bartłomiej Zieliński
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Może np. nie spodziewał się błysku, błysk go oślepił i kierowca - z
powodu chwilowej utraty wzroku - hamował awaryjnie.

Błysku fotoradaru nikt się nigdy nie spodziewa, bo gdyby się spodziewał, to fotoradar nie miałby powodu błyskać ;-)
A zresztą błysk jest dość krótki i słaby w porównaniu np. z miganiem światłami drogowymi.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-07-11 09:59:03
Autor: Andrzej Ława
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
W dniu 11.07.2011 09:43, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Może np. nie spodziewał się błysku, błysk go oślepił i kierowca - z
powodu chwilowej utraty wzroku - hamował awaryjnie.

Błysku fotoradaru nikt się nigdy nie spodziewa, bo gdyby się spodziewał,
to fotoradar nie miałby powodu błyskać ;-)
A zresztą błysk jest dość krótki i słaby w porównaniu np. z miganiem
światłami drogowymi.

Mówisz? Ja tam nigdy takiej fotki nie miałem zrobionej, więc mam tylko
doświadczenia z normalnego aparatu fotograficznego.

A te dają ostro po oczach...

Data: 2011-07-11 12:00:18
Autor: Bartłomiej Zieliński
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
Użytkownik Andrzej Ława napisał:
Mówisz? Ja tam nigdy takiej fotki nie miałem zrobionej, więc mam tylko
doświadczenia z normalnego aparatu fotograficznego.

Zaobserwowałem dwa błyski w moją stronę jako kierowcy, z czego jeden już dawno rozliczyłem, a drugi na szczęście "jeść nie woła" (we wrześniu będą 2 lata - czy to już nie jest przedawnione?).

Błysk z aparatu jest uciążliwy o tyle, że często zdjęcie z lampą robione jest, gdy światła jest za mało, natomiast fotoradar błyska i w słoneczny dzień. Ale może prawda leży pośrodku - oba wspomniane błyski "zarejestrowałem" w słoneczne dni...

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-07-11 17:09:22
Autor: Sebastian Kaliszewski
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
Andrzej Ława wrote:
W dniu 11.07.2011 09:43, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Może np. nie spodziewał się błysku, błysk go oślepił i kierowca - z
powodu chwilowej utraty wzroku - hamował awaryjnie.
Błysku fotoradaru nikt się nigdy nie spodziewa, bo gdyby się spodziewał,
to fotoradar nie miałby powodu błyskać ;-)
A zresztą błysk jest dość krótki i słaby w porównaniu np. z miganiem
światłami drogowymi.

Mówisz? Ja tam nigdy takiej fotki nie miałem zrobionej, więc mam tylko
doświadczenia z normalnego aparatu fotograficznego.

A te dają ostro po oczach...


Sprawdziłem błysk w nocy na sobie (byłem z innym pojazdem w kadrze) -- owszem walnęło, ale nie tak żeby musieć hamować. Inna rzecz że to było w mieście, gdzie są latarnie itd -- może w szczerym polu byłoby gorzej.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-07-11 11:11:25
Autor: Olo
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
W dniu 2011-07-10 21:17, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 10.07.2011 21:11, Scypio pisze:

tego właśnie nie rozumiem (a spotkałem się z taką sytuacją
kilkukrotnie), skoro radar błysnął to na cholere sfotografowany
kierownik uderza w heble? Jeśli jedzie przepisowo to raczej nie powinien
się martwić, a tak heblowanie po fotce jest imho jak przysłowiowa
musztarda po obiedzie.

Może np. nie spodziewał się błysku, błysk go oślepił i kierowca - z
powodu chwilowej utraty wzroku - hamował awaryjnie.

Swoją szosą co to za pomysł, żeby fotoradary błyskały tak mocno w
świetle widzialnym??

moim zdaniem grubo przesadzasz... jak Ci ktoś w nocy walnie długimi to też dajesz po heblach z piskiem opon? A warunki te są kilkukrotnie gorsze. Jeszcze dla porównania powiem Ci, że w DE jak dostaniesz "strzała" z fotoradaru to błysk jest konkretny, a mimo wszystko nikt nie hamuje... Dostałem kiedyś takim radarem prosto w oczy jako pasażer i odczuwałem chwilowy dyskomfort związany z "mroczkami" przy mruganiu oczami. Także podtrzymuję, że hamowanie po wykonanej fotce jest idiotyzmem...

Data: 2011-07-11 11:45:05
Autor: Andrzej Ława
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
W dniu 11.07.2011 11:11, Olo pisze:

Swoją szosą co to za pomysł, żeby fotoradary błyskały tak mocno w
świetle widzialnym??

moim zdaniem grubo przesadzasz... jak Ci ktoś w nocy walnie długimi to

Może... Jako materiał porównawczy mam tylko swoją lampę błyskową i ta
wali solidnie.

też dajesz po heblach z piskiem opon? A warunki te są kilkukrotnie
gorsze. Jeszcze dla porównania powiem Ci, że w DE jak dostaniesz
"strzała" z fotoradaru to błysk jest konkretny, a mimo wszystko nikt nie
hamuje... Dostałem kiedyś takim radarem prosto w oczy jako pasażer i
odczuwałem chwilowy dyskomfort związany z "mroczkami" przy mruganiu
oczami. Także podtrzymuję, że hamowanie po wykonanej fotce jest
idiotyzmem...

Może. Ale ktoś może mieć wrażliwszy wzrok ;)

Ale na pewno znacznie większym idiotyzmem jest jeżdżenie komuś na ogonie.

Data: 2011-07-12 12:19:44
Autor: Olo
Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
W dniu 2011-07-11 11:45, Andrzej Ława pisze:

Może. Ale ktoś może mieć wrażliwszy wzrok ;)

jak ktoś ma nadwrażliwy wzrok to nie powinien w ogóle wsiadać za kółko. Ale moim zdaniem to nie problem wrażliwości wzroku tylko bezsensowna reakcja kierowcy na błysk.

Moja przygoda z fotoradarem (DK2)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona