Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Moja ukradziona domena?

Moja ukradziona domena?

Data: 2010-01-08 17:04:17
Autor: Liwiusz
Moja ukradziona domena?
Marlena pisze:
Witam szanowną grupę.
Prowadzę od 2003 roku pewne specjalistyczne forum internetowe - dziedzina informatyka. Nazwa jego w momencie jego zakładania nie była w bazie uprp, to zlepek dwóch słów. Kilka tygodni temu dostałam pismo od firmy posiadającej taką sama nazwę (KRS) i działająca w sektorze IT ale nadal tej nazwy nie ma w uprp. Firma chce zwrotu JEJ domeny. Gdy odpisałam, że nazwa nie jest zastrzeżona i jest w obiegu od kilku lat i jest rozpoznawana jako moje forum a nie ich firma dostałam dzis odpowiedź, że starają sie o zastrzeżenie nazwy i mam ją zwrócić bo jeśli nie zrobię tego to skierują sprawę do sądu przy PIIT. Dodatkowo piszą, że wprowadzam klientów w bład bo szukająch ich profesjonalnej firmy znajdują forum. Przeglądałam stronę sądu i przykładowe sprawy i sama juz nie wiem, czy to jest moja domena czy ich. Czy może ja powinnam złozyc kontr-zgłoszenie do UPRP z zastrzezeniem mojej nazwy (nie myślałam o tym wcześniej, nie widziałam potrzeby). Jak mam zareagować?


   Generalnie moĹźesz ich spuścić na drzewo. Jeśli interesuje Cię ten temat, to wielu ludzi obeznanych z tematem znajdziesz na forum www.di.pl

--
Liwiusz

Data: 2010-01-08 18:24:09
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Moja ukradziona domena?
On 2010-01-08 17:04, Liwiusz wrote:
Marlena pisze:
Witam szanowną grupę.
Prowadzę od 2003 roku pewne specjalistyczne forum internetowe -
dziedzina informatyka. Nazwa jego w momencie jego zakładania nie była
w bazie uprp, to zlepek dwóch słów. Kilka tygodni temu dostałam pismo
od firmy posiadającej taką sama nazwę (KRS) i działająca w sektorze IT
ale nadal tej nazwy nie ma w uprp. Firma chce zwrotu JEJ domeny. Gdy
odpisałam, że nazwa nie jest zastrzeżona i jest w obiegu od kilku lat
i jest rozpoznawana jako moje forum a nie ich firma dostałam dzis
odpowiedź, że starają sie o zastrzeżenie nazwy i mam ją zwrócić bo
jeśli nie zrobię tego to skierują sprawę do sądu przy PIIT. Dodatkowo
piszą, że wprowadzam klientów w bład bo szukająch ich profesjonalnej
firmy znajdują forum. Przeglądałam stronę sądu i przykładowe sprawy i
sama juz nie wiem, czy to jest moja domena czy ich. Czy może ja
powinnam złozyc kontr-zgłoszenie do UPRP z zastrzezeniem mojej nazwy
(nie myślałam o tym wcześniej, nie widziałam potrzeby). Jak mam
zareagować?


Generalnie możesz ich spuścić na drzewo. Jeśli interesuje Cię ten temat,
to wielu ludzi obeznanych z tematem znajdziesz na forum www.di.pl


Aż tak dobrze, to nie jest, bo mogą ją poprosić przed sąd polubownego, a odmowa może spowodować utratę domeny. Dlatego też IMO należy im odpowiedzieć, żeby spadali na drszewo, ale potem trzeba pilnować wszelkich pism i terminów.
Może się to też wiązać z kosztami rzędu 500-3000 zł, które w przypadku wygranej są w części do odzyskania.

Data: 2010-01-08 20:39:45
Autor: gardziej
Moja ukradziona domena?
Aż tak dobrze, to nie jest, bo mogą ją poprosić przed sąd polubownego, a odmowa może spowodować utratę domeny. Dlatego też IMO należy im odpowiedzieć, żeby spadali na drszewo, ale potem trzeba pilnować wszelkich pism i terminów.
Może się to też wiązać z kosztami rzędu 500-3000 zł, które w przypadku wygranej są w części do odzyskania.

Chore to jakies. Znajduje strone, np. forum, ktore juz istnieje, zakladam sobie dzialalnosc o tej nazwie i kaze im oddac mi domene (wypozycjonowana, z grupa odbiorcow). Nie moze tak byc...

Data: 2010-01-08 22:00:02
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Moja ukradziona domena?
On 2010-01-08 20:39, gardziej wrote:
Aż tak dobrze, to nie jest, bo mogą ją poprosić przed sąd polubownego,
a odmowa może spowodować utratę domeny. Dlatego też IMO należy im
odpowiedzieć, żeby spadali na drszewo, ale potem trzeba pilnować
wszelkich pism i terminów.
Może się to też wiązać z kosztami rzędu 500-3000 zł, które w przypadku
wygranej są w części do odzyskania.

Chore to jakies. Znajduje strone, np. forum, ktore juz istnieje,
zakladam sobie dzialalnosc o tej nazwie i kaze im oddac mi domene
(wypozycjonowana, z grupa odbiorcow). Nie moze tak byc...

Jeśli okoliczności podane przez autorkę wątku są prawdziwe, to szanse na taki scenariusz są znikome, choć jednak nie zerowe. Parę orzeczeń SP budzi poważnie zastrzeżenia.

Data: 2010-01-08 23:39:26
Autor: marjan
Moja ukradziona domena?
gardziej pisze:
Chore to jakies. Znajduje strone, np. forum, ktore juz istnieje, zakladam sobie dzialalnosc o tej nazwie i kaze im oddac mi domene (wypozycjonowana, z grupa odbiorcow). Nie moze tak byc...

No bo to taka nowa świecka tradycja jest, że muszą Ci oddać samolot ;)


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)

Data: 2010-01-09 22:13:06
Autor: arekmx
Moja ukradziona domena?
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

On 2010-01-08 17:04, Liwiusz wrote:

Generalnie możesz ich spuścić na drzewo. Jeśli interesuje Cię ten temat,
to wielu ludzi obeznanych z tematem znajdziesz na forum www.di.pl


Aż tak dobrze, to nie jest, bo mogą ją poprosić przed sąd polubownego, a
odmowa może spowodować utratę domeny.

To dotyczy tylko firm. Konsument może powiedzieć "bujajcie się" NASKowi i sądowi polubownemu

http://www.rp.pl/artykul/320022_Arbitraz_w_sporach__o_domeny_internetowe_nie_zawsze_mozliwy.html
http://tnij.org/fhf5

--
Arek, arekmx|gazeta.pl

Moja ukradziona domena?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona