Data: 2013-09-18 12:59:16 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
W dniu 2013-09-18 12:20, Pawel O'Pajak pisze:
Kiedy były te worki, jakieś szczegóły? Bo wiesz, ja znam Twoje rewelacje:> Osobiście nie mam nic przeciwko światłom na przycisk, ale nie wiem czy to jest odpowiednie rozwiązanie w tym miejscu. Czego by nie mówił to niestety większość wypadków wygląda podobnie - jeden pas stoi, piesi wchodzą, a drugim potrafią po płetwach przejechać. Przecież można przycisnąć i zatrzymać się na następnych światłach. Drugie przejscie, tez bez swiatel, ale za to z FR. Jest tam jeszcze slad Powtarzasz się - FR w tym miejscu znakomicie poprawił bezpieczeństwo pieszych, przy okazji upłynniając skrzyżowanie. Nie wspomnę o tym, że tam jest teren zabudowany, dwa przystanki autobusowe, a z przejścia nie korzystają tylko chomiki. |
|
Data: 2013-09-18 11:28:44 | |
Autor: tᴏ | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Artur Maśląg wrote:
Nie wspomnę o tym, że tam Zajebiście zabudowany, z jednej strony pola, a z drugiej las. Jedyne co się zgadza, to przystanek. Tam powinny być światła na żądanie, a nie debilny FR, który i tak działa tylko w jedną stronę (i to akurat tą bezpieczniejszą, gdzie widoczność jest na 2 km). -- ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ |
|
Data: 2013-09-18 21:28:06 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko, > Kiedy były te worki, jakieś szczegóły? Bo wiesz, ja znam Twoje rewelacje:> Kilka lat temu. 2 mlode dziewczyny. Przejezdzalem tamtedy dlugo po fakcie. Tyle wiem. Osobiście nie mam nic przeciwko światłom na przycisk, ale Jest bardzo dobre wszedzie i zawsze. Jesli ludzie przyzwyczaili sie, ze trzeba nacisnac przycisk, by sie drzwi autobusu otworzyly, to nie widze powodu, by nie mieli ogarnac przycisku wlaczajcego zielone. Czego by nie mówił to niestety większość wypadków wygląda podobnie Dokladnie tak to wyglada. Niestety. Tylko miszcza chroni kawal blachy, a pieszego ubranie. Powtarzasz się - FR w tym miejscu znakomicie poprawił bezpieczeństwo A probowales tamtedy przejsc? Ja robiac zdjecia do artykulu przechodzilem pare razy po tych pasach. Bezpiecznie sie nie czulem. To sa 3 pasy, dodatkowo przed FR robi sie gesciej, wiec trudniej zauwazyc pieszego. No i te slady po dzwonie, mam nadzieje, ze jakis pieszy nie zostal zgarniety, slady koncza sie na wysepce. Z tym uplynnieniem poprzez spowolnienie to czesto powtarzany dowcip. Ci co czekaja na mozliwosc skretu w lewo jadac w kierunku Piaseczna bardzo sa zrelaksowani czekajac az te kilka samochodow zamiast przemknac 80km/h jak prawie wszyscy po minieciu FR, zwalniaja do <50 i jaaada, jaaada. Nie wspomnę o tym, No to faktycznie zabudowany - dwoma przystankami;-) a z przejścia No wlasnie. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-18 20:07:19 | |
Autor: masti | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Dnia pięknego Wed, 18 Sep 2013 21:28:06 +0200 osobnik zwany Pawel O'Pajak
napisał: Osobiście nie mam nic przeciwko światłom na przycisk, ale nie wiem czy bzdura. nie spotkałem jeszcze miejsca gdzie to by działało i miało sens. Tam gdzie jest duży ruch to i tak co jakiś czas trzeba dać światło pieszym. tam gdzie jest mały i tak wszyscy przechodzą jak nic nie jedzie a pojazdy potem stoją bezsensownie na czerwonym -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-09-19 13:49:30 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko,
bzdura. nie spotkałem jeszcze miejsca gdzie to by działało i miało sens. To, ze nasi drogowcy nie potrafia kupic lub zrobic ukladu elektronicznego na poziomie zabawki edukacyjnej dla 8-latka, to mnie akurat nie dziwi. Od biedy mozna to zrobic na elementach dyskretnych analogowo (choc dla mnie prosciej na najtanszym uP). Zielone dla kierowcow caly czas, po nacisnieciu przycisku zmiana ->zolte-> czerwone = zielone dla pieszych przez okreslony czas. K', co w tym trudnego, co tu moze nie dzialac. Wersja wypasiona de lux uniemozliwiajaca wlaczenie tej sekwencji jesli nie minal okreslony czas. Jak przez cala dobe nikt nie chce przejsc, to cala dobe pali sie zielone dla kierowcow. Budowa cepa to przy tym high technology. A to, ze Galas jesli juz, to zrobi tam swiatla, ktore dzialaja w normalnej sekwencji, bez, lub z nie dzialajacymi przyciskami, to tez nie nowina. Tam gdzie jest duży ruch to i tak co jakiś czas trzeba dać światło Mowimy o 3 pasmowej drodze, jedynej laczacej bezposrednio Piaseczno i Warszawe, gdzie albo jest korek, albo duzy ruch. No to teraz zdecydujcie: 1. Robimy z tego droge ekspresowa, czyli przebudowa wszystkich skrzyzowan i pare innych "drobiazgow" 2. Pozostawiamy jak jest, a wtedy jesli na calej trasie Piaseczno<>Warszawa jest kilkanascie swiatel, a tylko 2 przejscia sygnalizacji nie maja, to trzeba byc albo bandyta, albo po prostu drogowcem, by na tych 2 przejsciach nie zrobic tego samego, co na pozostalych. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-19 12:13:33 | |
Autor: AZ | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
On 2013-09-19, Pawel O'Pajak <opajak@interia.pl> wrote:
Powitanko,A to jest ciekawe czemu te swiatla tak nie dzialaja? Przycisk albo w ogole nie dziala albo wcisniecie przycisku tylko powoduje zapalenie sie zielonego w nastepnej sekwencji ktora trwa X min w ciagu ktorych niecierpliwy pieszy przechodzi na czerwonym a po tym zapala sie zielone i kierowcy stoja przed pustym przejsciem :-) -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2013-09-20 09:55:16 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Thu, 19 Sep 2013 12:13:33 +0000 (UTC), AZ
A to jest ciekawe czemu te swiatla tak nie dzialaja? Przycisk albo w ogole Odpowiedź jest banalnie prosta. Głupotą byłoby aby każdy pojedynczy pieszy który wdusi przycisk natychmiast zatrzymywał setkę (albo i więcej) pojazdów. W skrajnym wypadku doszłoby do sytuacji, że nadchodzące na przejście 5 osób / min. w ciągu 5 minut jest w stanie zrobić bez wyraźnej przyczyny kosmiczny korek. Wszędzie musi być równowaga. Ponadto, jak przycisk zostanie uszkodzony to program musi mieć na taką ewentualność zabezpieczenie. Jeśli program wykryje brak sygnału przerwania w jakimś interwale, to z funkcji akomodacyjnej przełączy się na stały cykl. Wtedy samochody będą zatrzymywane co 90 sek. (a może i krócej) nawet jak na przejściu nie będzie żywego ducha przez 10h. Naturalnie dopóki ktoś tego nie zgłosi i przycisk nie zostanie naprawiony. Że większość ma to w dupie (przypominam, to o tobie między innymi) i nie zgłasza zauważonych problemów, to ludzie stoją w korkach m.in. przed pustymi przejściami, czy do lewoskrętów (też czujniki akomodacyjne czasem nawalają) i się dziiiiiwią... Potrafią marnować w takich miejscach 10-20 min. dziennie i żadnemu nie przyjdzie do głowy, żeby to zgłosić. Tymczasem takie awarie są naprawiane z dnia na dzień, czasem w ciągu paru godzin. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-20 11:08:57 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko,
Że większość ma to w dupie Mowisz o sluzbach miejskich, ktore od tego sa, by na biezaco monitorowac stan miejskich instalacji, czy o kierowcach, ktorzy juz tyle glupot Galasa widzieli, ze nie zdziwily by ich swiatla na srodku pustego pola? Jest SM, jest Policja, oni za mnie mojej roboty nie robia. Skad ci biedni ludzie maja wiedziec, ze swiatla dzialaja inaczej niz powinny, bo wandaloodporny wlacznik dotykowy bez elementow ruchomych jednak sie zepsul? Kazdy pomysli it's not a bug, it's feature i jedzie dalej. Gdyby swiatla przelaczaly sie w wypadku jakiegokolwiek bledu na zolte migajace, to nie byloby problemu. Masz swiatla na skrzyzowaniu Ciszewskiego/Nowoursynowska. Skrzyzowanie typu T i masz wszystkie mozliwe kombinacje, sekwencja zajebista. Piesi sa tam rzadkoscia i spokojnie moznaby ich faze pominac jesli nikt nie idzie (przycisk). To mam to zglosic? Bo dzialaja tak od poczatku. Na calej Nowoursynowskiej tez. Po przebudowie (bardzo ladnej zreszta) jedzie sie teraz dluzej, niz jak byla 1 pasmowa. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-20 11:32:38 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Fri, 20 Sep 2013 11:08:57 +0200, Pawel O'Pajak
Mowisz o sluzbach miejskich, ktore od tego sa, by na biezaco monitorowac stan miejskich instalacji, czy o kierowcach, Standardowo zapominasz, że ktoś musi za to zapłacić. Kto za to ma znowu płacić żeby utrzymywać armię zglądaczy czy przypadkiem przycisk się nie popsuł? Oczywiście, że są takie służby, ale żeby problem zaobserwować to trzeba być w danym miejscu codziennie. To jest NIEREALNE przy takiej wielkości infrastruktury. Z drugiej strony co to jest za problem, jako użytkownik, żeby wziąć telefon czy usiąść do kompa (zamiast truć na grupie dyskusyjnej czy na forum onetu) jak się zbyt długo sterczy w korku i ZASUGEROWAĆ zmianę? Czy to przekracza twoje umiejętności, albo nadto obciąża cenny czas? Może przekornie i na złość chcesz komuś zrobić-- a jeśli tak, to komu? ktorzy juz tyle glupot Galasa widzieli, ze nie zdziwily by ich swiatla na srodku pustego pola? Wymieniaj śmiało te rzekome głupoty. Tylko pewnie znowu okaże się, jak w przypadku rozpoczęcia tego wątku, że tylko ci się zdaje jak duży jest problem. Jak się przyjrzeć dokładniej, to na setki jak nie tysiące rozwiązań, poważnych problemów jest tylko kilka -- i najczęściej jest problem, bo zderzają się dwa różne światy. Ale malkontentci twojego kroju zawsze sobie znajdą problem do narzekania. Jak nie znajdą, to sobie wymyślą. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-20 11:34:16 | |
Autor: masti | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Dnia pięknego Fri, 20 Sep 2013 11:32:38 +0200 osobnik zwany Myjk napisał:
Fri, 20 Sep 2013 11:08:57 +0200, Pawel O'Pajak W DC takie słuzby i tak są. Oczywiście nie mogą być wszędzie ale bardzo sprawnie reagują na zgłoszenia. -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-09-20 18:54:34 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Witam,
jak się zbyt długo sterczy w korku i Dzwonie, jak nie dziala ktoras zarowka w swiatlach, albo cale swiatla. Dzwonilem przez 3 lata systematycznie po kazdym deszczu do ZDMu w sprawie jeziorka na Rosola i JUZ po 3 latach poprawili. Zawiadomilem prokurature o betonowych barierkach w poprzek konczacych sie pasow ruchu. Potem ZDM je oznaczyl je przynajmniej w miare odblaskowo, ze jest szansa w deszczu noca sie nie zdziwic... smiertelnie. I tyle. Ponawiam pytanie: skad mam wiedziec, ze swiatla dzialaja tak bo programista nie przewidzial okreslonego bledu i przeszly w inny tryb, czy od poczatku celowo zostaly tak zaprojektowane? ZDM sie tym nie chwali. -- Pozdrawiam, Pawel Chorzempa |
|
Data: 2013-09-20 19:15:59 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Fri, 20 Sep 2013 18:54:34 +0200, Pawel O'Pajak
Ponawiam pytanie: skad mam wiedziec, Użyć głowy. ze swiatla dzialaja tak bo programista nie przewidzial okreslonego bledu i przeszly w inny tryb, czy od poczatku celowo zostaly tak zaprojektowane? Nie ma to większego znaczenia. Sugestie też przyjmują. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-21 00:31:09 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko,
Użyć głowy. Jesli chodzi o glowe, to chetnie bym do czegos uzyl glowy Galasa. Tylko do czego... Sugestie też przyjmują. I co z nimi robia? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-21 08:36:03 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Sat, 21 Sep 2013 00:31:09 +0200, Pawel O'Pajak
Jesli chodzi o glowe, to chetnie bym do czegos uzyl glowy Galasa. Tylko do czego... Jak znam ciebie, to tylko do kopania. Przy czym trochę to przewrotne biorąc pod uwagę, że wypowiadasz się nie mając zielonego pojęcia o temacie -- ba, nawet nie byłeś w stanie poczytać o podstawach (przepisy szczegółowe) i użyć głowy do przemyślenia tematu z każdej strony. Ja już się przyzwyczaiłem, że twoje zdanie zależy wyłącznie od punktu TWOJEGO siedzienia. Sugestie też przyjmują.I co z nimi robia? Wykorzystują. Nie wszystkie, bo i nie wszystkie mogą nawet jeśli uważają je za logiczne. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-19 15:34:33 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Thu, 19 Sep 2013 13:49:30 +0200, Pawel O'Pajak
2. Pozostawiamy jak jest, a wtedy jesli na calej trasie Piaseczno<>Warszawa jest kilkanascie swiatel, a tylko 2 przejscia sygnalizacji nie maja, to trzeba byc albo bandyta, albo po prostu drogowcem, by na tych 2 przejsciach nie zrobic tego samego, co na pozostalych. Twoja logika jest po prostu porażająca. Jeśli tego przejścia korzysta mniej niż 1 os./h, to po cholerę wydawać jakieś chore pieniądze na budowę i obsługę (+konserwację) świateł, gdy jest tam ograniczenie prędkości do 50/h a wcześiejsze światła ZAWSZE zrobią mniejszą lub większą lukę dla pieszego? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-19 16:55:21 | |
Autor: J.F | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Użytkownik "Pawel O'Pajak" napisał w wiadomości
bzdura. nie spotkałem jeszcze miejsca gdzie to by działało i miało sens.To, ze nasi drogowcy nie potrafia kupic lub zrobic ukladu elektronicznego na poziomie zabawki edukacyjnej dla 8-latka, to mnie Nie martw sie - Anglicy tez nie potrafia. A przynajmniej nie potrafili kilkanascie lat temu. akurat nie dziwi. Od biedy mozna to zrobic na elementach dyskretnych analogowo (choc dla mnie prosciej na najtanszym uP). W wersji de lux mozna by sie synchronizowac z sasiednimi skrzyzowaniami, i spoznic zapalenie zielonego jesli akurat nadciaga fala samochodow. Jak przez cala dobe nikt nie chce przejsc, to cala dobe pali sie zielone dla kierowcow. Budowa cepa to przy tym high technology. Teraz u urzednikow modne "all red". Zawsze sie pali czerwone dla samochodow, ale petla indukcyjna wlacza zielone. Po takim czasie, ze jak jada 50 to nie musza hamowac. Ale na wielopasowej ulicy to sie raczej nie sprawdzi. J. |
|
Data: 2013-09-18 21:55:35 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
W dniu 2013-09-18 21:28, Pawel O'Pajak pisze:
Precyzja powala - czyli kilka lat po wypadku napisałeś o tym na pms? Nie tak dawno tam fruwało BMW z prędkością ~200km/h. 3 worki :> Osobiście nie mam nic przeciwko światłom na przycisk, ale Nieprawda. Jesli ludzie przyzwyczaili sie, ze Aha, a ruch to ma się zatrzymywać co chwilę, choć światła tuż przed i tuż za. Znaczy dodatkowo zrobimy surprise kierowcom, którego nie lubisz i o tym szeroko piszesz. Czego by nie mówił to niestety większość wypadków wygląda podobnie No proszę, czyli jednak debile w samochodach są winni. Powtarzasz się - FR w tym miejscu znakomicie poprawił bezpieczeństwo Tak. Przed instalacją FR i po. Ja robiac zdjecia do artykulu Jakoś ludzie nie narzekają i zagęszczenie im nie przeszkadza. Wcześniej to był hardcore jak się tamtędy chciało przejść i nawet wyglądało na pusto :> No i te slady po dzwonie, mam nadzieje, ze jakis pieszy nie zostal Poszukaj informacji o tym zajściu. Z tym uplynnieniem poprzez spowolnienie to czesto powtarzany dowcip. To nie dowcip. To fakt. Ci co czekaja na mozliwosc skretu w lewo jadac w kierunku Piaseczna Aha, znaczy jak nie było FR to rzadko kilka samochodów przemykało z prędkością 80km/h, a teraz to gęsto bo jadą 50km/h. Zajadów chyba dostanę :) Nie wspomnę o tym, Przypadkiem tam stoją i przypadkiem tam ludzie wysiadają/wsiadają. a z przejścia Cieszę się, że się ze mną zgadzasz :) |
|
Data: 2013-09-19 14:08:18 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko,
Precyzja powala - czyli kilka lat po wypadku napisałeś o tym na Mam meldowac o kazdym wypadku na pms? O tamtym juz kiedys pisalem. Jakoś ludzie nie narzekają i zagęszczenie im nie przeszkadza. Mozesz podac dokladne wyniki tej ankiety? Z tym uplynnieniem poprzez spowolnienie to czesto powtarzany dowcip. ROTFL, zawsze podziwialem ludzi, ktorzy potrafia z powazna mina opowiadac dowcipy. Jak ktos dojdzie do wniosku, ze zwiekszenie przepustowosci drogi to np. nie dobudowanie pasow, a wrecz przeciwnie, to nie zapomnij upomniec sie o honorarium. Aha, znaczy jak nie było FR to rzadko kilka samochodów przemykało Skoro z elementarna logika tak Ci trudno, to spróbuje lopatologicznie: Mamy droge. Z punktu A do B ma przejechac okreslina ilosc samochodow w okreslonym przedziale czasu. To sa stale. Teraz zmienne: a)Wszystkie jada 80km/h , b) wszystkie jada 50km/h. To teraz nam objasnij czemu uwazasz, ze w przypadku "b" nie bedzie gesciej na drodze niz w "a". Jestem zafascynowany Twoja teoria. Jest rewolucyjna, moze nawet zmienic dotychczasowe pojmowanie mechaniki plynow i kto wie, moze Nobel z fizyki;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-19 15:08:21 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
W dniu 2013-09-19 14:08, Pawel O'Pajak pisze:
Precyzja powala - czyli kilka lat po wypadku napisałeś o tym na Nie, ale powoływać się cały czas na jeden wypadek kiedyś tam bez konkretów to wiesz, jakoś tak średnio sensownie. O tamtym juz kiedys pisalem. Aaaaa, to cały czas piszesz o jednym wypadku. Jakoś ludzie nie narzekają i zagęszczenie im nie przeszkadza. Tak, 82% pieszych jest zadowolonych z postawienia FR. Z tym uplynnieniem poprzez spowolnienie to czesto powtarzany dowcip. Zdaje się, że nie masz bladego pojęcia i zjawiskach zachodzących w takich miejscach. Aha, znaczy jak nie było FR to rzadko kilka samochodów przemykało W zasadzie po takim wstępie powinienem darować sobie dyskusję, ale wyjaśnię, ponieważ masz problemy ze zrozumieniem pewnych zjawisk... Mamy droge. Z punktu A do B ma przejechac okreslina ilosc samochodow w Jeżeli wcześniej samochody (zakładam te same warunki, porę itd.) jechały tam 80km/h to trudniej było przejść pieszym przez przejście, czy też włączyć się do ruchu, zawrócić itd. Przepustowość też była niższa niż przy 50km/h (możesz to sobie sprawdzić na symulatorach, które kiedyś tutaj tutaj prezentowałem). Dzięki niższej prędkości zwiększyła się płynność ruchu oraz przepustowość drogi. Optymalną prędkość znajdziesz chyba sam:> To teraz nam objasnij czemu uwazasz, ze w przypadku "b" nie bedzie Nie manipuluj - napisałem wcześniej, że jest gęściej, ale bezpieczniej i łatwiej wykonywać manewry - o bezpieczeństwie pieszych nie wspomnę. Z tego co napisałeś (i z czego się sobie ironizowałem) to: "Ci co czekaja na mozliwosc skretu w lewo jadac w kierunku Piaseczna bardzo sa zrelaksowani czekajac az te kilka samochodow zamiast przemknac 80km/h jak prawie wszyscy po minieciu FR, zwalniaja do <50 i jaaada, jaaada. ", a teraz nagle zrobiło się tych samochodów tyle samo. Z powyższego wynika, że jak było 80km/h to rzadko coś jechało, a teraz przy 50 to korek jakich mało itd. Jestem zafascynowany Twoja teoria. Jest rewolucyjna, moze nawet zmienic Idź na korepetycje do Galasa - lepiej mu wychodzą pomysły drogowe niż Tobie. |
|
Data: 2013-09-19 17:58:13 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko,
Jeżeli wcześniej samochody (zakładam te same warunki, porę itd.) Zaraz. Mamy odcinek A-B ulicy. Przejscie dla pieszych C jest pomiedzy A i B. Czyli takie cos A-- -- C-- -- -B. Ten odcinek ma przejechac X samochodow w ciagu np. 10min. To wszystko jest stale. Czy na tym odcinku A-B bedzie sie w ciagu tych 10 min. znajdowac wiecej samochodow jak beda jechac 50, czy jak 80km/h? Czy nieszczesnik w punkcie C szybciej znajdzie luke w potoku samochodow jak pojada szybko w cholere, czy jak beda sie wlec. Owszem, trafienie przy 80 to czarny worek pewny, przy 50 przy odrobinie szczescia jest szansa na przezycie. Ale po to sa wlasnie swiatla, by przy dowolnej predkosci dopuszczalnej umozliwic pieszemu przejscie. Po to jest przycisk, zeby ruch odbywal sie plynnie jak nikt nie przechodzi. Kwestia tylko i wylacznie ustawienia, niczego wiecej. Zapewniam - da sie. Przepustowość też była Ten z samochodami jezdzacymi w kolko po 1 pasie? Wszystko bylo OK, az ktorys przyhamowal. Po to wlasnie sa 3 pasy, zeby hamujacego, czy raczej hamujaca na widok zielonego (BTW jakas epidemia ostatnio, nie wiem o co chodzi) mozna bylo wyprzedzic. A ze u nas zwykle prawy jest najszybszy, to juz inna sprawa. Dzięki niższej prędkości Po to wlasnie buduje sie drogi ekspresowe i autostrady, by mozna bylo po nich jechac szybko. Twierdzenie, ze podniesienie predkosci zmniejsza przepustowosc jest, hmm, smiala teza. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-19 18:45:57 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Thu, 19 Sep 2013 17:58:13 +0200, Pawel O'Pajak
To wszystko jest stale. Przy tym stwierdzeniu cała twoja "genialna" teoria się wali. Nie ma czegoś takiego na drodze jak "wszystko stałe". Zawsze są jakieś zdarzenia które zaburzają ruch (czyt. ktoś komuś zajecie drogę, ktoś postanowi jechać wolniej, ktoś się przestraszy), zawsze gdzieś się przepustowość kończy (czyt. dociera się do świateł, zwężenia, zakrętu, etc.). I lepiej żeby przy takim natężeniu jak jest na Puławskiej było stałe 50 i jak najmniej świateł, niż 80 i światła co chwilę, tymbardziej wzbudzane przyciskiem. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-19 19:23:44 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
W dniu 2013-09-19 17:58, Pawel O'Pajak pisze:
Powitanko, Kolejne błędne założenia i fałszywe wnioski - otóż przy niższej prędkości przepustowość drogi jest wyższa i w zależności od sytuacji - albo przejedzie więcej samochodów, bądź wcześniej pojawi się luka, jeżeli ma przejechać tyle samo samochodów co przy 80km/h, kiedy luka się nie pojawi. To ładnie widać nie tylko na żywo, ale pięknie na symulacjach. Czy nieszczesnik w punkcie C szybciej Otóż luka przy jadących szybciej się nie pojawi, ponieważ ze wzrostem prędkości rosną odstępy między pojazdami i spada przepustowość, więc ta sama liczba samochodów będzie jechać dłużej. Owszem, trafienie przy 80 to czarny worek pewny, przy 50 50km/h to też większe szanse na spokojne zwolnienie, czy zatrzymanie jeżeli będzie taka potrzeba. Ale po to sa wlasnie Świateł się nie stawia przy dowolnej prędkości w przypadku przejść dla pieszych. Po to jest przycisk, zeby ruch odbywal sie plynnie jak nikt Ty nie ma co mnie zapewniać - spróbuj swoje teorie wprowadzić w życie. Jakoś nie zauważyłem by to tak działało gdziekolwiek. Przepustowość też była Taki pewnie też był, ale były wielopasmowe. Wszystko bylo OK, az Ty chyba nie jeździsz samochodem, że takie rzeczy opowiadasz, a już w szczególności Puławską w miejscu o którym piszesz. Co do jakiejś epidemii z hamującymi na zielonym - gdzie tak robią? Skaczesz po 3 pasach bo ktoś zwalnia i spotykacie się na kolejnych światłach razem? To tak zazwyczaj wygląda. A ze u nas zwykle prawy jest najszybszy, to juz inna sprawa. Przylep kiedyś na charakterystyczne samochody na 3 pasach jakieś lepki i sprawdź w jakim czasie każdy dojechał z Piaseczna do Poleczki. Zdziwisz się. Dzięki niższej prędkości Aha, a omawiana Puławska to droga ekspresowa czy autostrada? Jeżeli możesz to podaj na jakim odcinku spełnia takie warunki. Dodam, że autostrady i ekspresówki buduje się by szybko i bezpiecznie się przemieszczać. nich jechac szybko. Twierdzenie, ze podniesienie predkosci zmniejsza To nie jest śmiał teza, tylko wynika z modeli matematycznych. |
|
Data: 2013-09-19 21:29:52 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Powitanko,
Aha, a omawiana Puławska to droga ekspresowa czy autostrada? Jeżeli Nie kompromituj sie. Dodam, że Zupelnie bez sensu. Nie rozumiem po co wydawac tyle kasy. Wystarczy zwykla droga z ograniczeniem do 50 zeby bylo szybko i FR zeby bylo bezpiecznie. Modele matematyczne nie moga sie mylic, czyz nie? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2013-09-19 22:02:46 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
W dniu 2013-09-19 21:29, Pawel O'Pajak pisze:
Ja? Na obecną chwilę to poległeś z każdym punktem swojej argumentacji i tak właśnie zakończyłeś. Dodam, że Z sensem, w końcu na dłuższych trasach liczy się czas - bezpieczeństwo liczy się wszędzie. Nie rozumiem po co wydawac tyle kasy. Wystarczy Poczytaj może coś z zakresu inżynierii ruchu drogowego, zamiast silić się na te kiepskie riposty. |
|
Data: 2013-09-20 07:17:44 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Thu, 19 Sep 2013 22:02:46 +0200, Artur Maśląg
Poczytaj może coś z zakresu inżynierii ruchu drogowego, zamiast Koleś nie przeczytał nawet szczegółowych warunków technicznych (wnioskuję po tym, jak rozprawia o tym jak powinien wyglądać program sygnalizacji) a Ty chcesz żeby się zabrał za IRD. Dobre. ;P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2013-09-19 15:28:40 | |
Autor: Myjk | |
Moja "ulubiona" ulica Pulawska (DC) | |
Thu, 19 Sep 2013 14:08:18 +0200, Pawel O'Pajak
Teraz zmienne: a)Wszystkie jada 80km/h , b) wszystkie jada 50km/h. Niedawno wspominałeś coś o światłach. Więc jak już bierzesz się za rozważanie dwóch przykładów, to zastanów się czy 80/h + światła, będzie korzystniejsze niż 50/h + radar. Wg mnie korzystniejsze będzie to drugie rozwiązanie, czyli tak jak jest obecnie. Pod warunkiem, że wszyscy się zastosują i jak będzie trzeba to zwolnią na tyle, by przepuścić pieszego bez zamiatania nim asfaltu. -- Pozdor Myjk |