Data: 2019-10-05 14:00:09 | |
Autor: Budzik | |
Moje auto elektryczne ... | |
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...
http://niusy.pl/@otomoto.pl/a8c Kurde, wózek nie wejdzie, a juz zwłaszcza bez składania... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Początek i koniec zawsze są jednością." Frank Herbert |
|
Data: 2019-10-05 21:11:46 | |
Autor: kk | |
Moje auto elektryczne ... | |
On 2019-10-05 16:00, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ... Nie chodziło o bagażnik tylko o ciekawy komentarz. Samochód ... miejski. Łatwe parkowanie. Używane Twizy kosztuje 30 tys., używany elektryczny Smart 40. Zasięgi odpowiednio 100 i 150km. Bagażnik Smarta jest większy od bagażnika Seicento, ale oczywiście nie da się go powiększyć przez złożenie tylnego siedzenia. Czyli nie przewiozę kosiarki, ale tak ogólnie to mi on wystarczy nie tylko do pracy ale i do dalszego wyjazdu. RSem też kosiarki nie zamierzam przewiozić więc w sumie ok. Niestety z tym zasięgiem musiałbym ładować co 100km, czyli jadąc nad morze musiałbym ładować 6 razy. To co prawda tylko dodatkowe 2h podróży, ale i tak tego nie widzę. No ale ja nad morze jeździć nim nie chcę tylko do pracy i ewentualnie do rodziny, a tu mi zasięgu wystarczy. I jest to jednak pełniejszy pojazd niż Twizy. Klimatyzacja. No i porównując elektrycznego Smarta z benzynowym ... nie trzeba co 100tys km robić remontu silnika. |
|
Data: 2019-10-05 22:06:40 | |
Autor: ToMasz | |
Moje auto elektryczne ... | |
Samochód ... miejski. Łatwe parkowanie.ale zdecyduj się co jest zaletą. 100km zasięgu - to zdecydowanie nie miasto. na miasto najlepszy jest rower albo autobus. Używane Twizy kosztuje 30 tys., używany elektryczny Smart 40. Zasięgi odpowiednio 100 i 150km. Bagażnik Smarta jest większy od bagażnika Seicento, ale oczywiście nie da się go powiększyć przez złożenie tylnego siedzenia. Czyli nie przewiozę kosiarki, ale tak ogólnie to mi on wystarczy nie tylko do pracy ale i do dalszego wyjazdu.do dalszego wyjazdu potrzebuję zabrać 4 rowery. takie życie. ale dalszy wyjazd to nie 100km, więc i tak odpada. No i porównując elektrycznego Smarta z benzynowym ... nie trzeba co 100tys km robić remontu silnika.pokaż mi silnik benzynowy, albo diesla, po 2000roku, nie uważany jako wadliwy z fabryki, który musi mieć robiony remont po 100tyś. ja Ci mogę pokazać kilka silników których 99% dojechało do 300tyś bez remontów. rekalma, reklamą. radość radością. ale pieprzenie to pieprzenie ToMasz |
|
Data: 2019-10-05 22:24:59 | |
Autor: Cavallino | |
Moje auto elektryczne ... | |
W dniu 05-10-2019 o 22:06, ToMasz pisze:
No i porównując elektrycznego Smarta z benzynowym ... nie trzeba co 100tys km robić remontu silnika.pokaż mi silnik benzynowy, albo diesla, po 2000roku, nie uważany jako wadliwy z fabryki, który musi mieć robiony remont po 100tyś. Przecież wyraźnie pisał o Smarcie. On musi. |
|
Data: 2019-10-05 22:50:59 | |
Autor: kk | |
Moje auto elektryczne ... | |
On 2019-10-05 22:06, ToMasz wrote:
Samochód ... miejski. Łatwe parkowanie.ale zdecyduj się co jest zaletą. 100km zasięgu - to zdecydowanie nie miasto. na miasto najlepszy jest rower albo autobus. Czego nie rozumiesz? Przecież Ci napisałem co dla mnie jest najlepsze i dlaczego. Używane Twizy kosztuje 30 tys., No a ja nie potrzebuję i nawet nie bardzo rozumiem po ..ja zabierać na urlop, jak rozumiem, 4 rowery, no chyba że kamperem, choć oczywiście rozumiem chęć i sens pojeżdżenia rowerem na tym urlopie, ale to sobie mz można rowery wypożyczyć. A jak się naprawdę chce jeździć rowerami to się jeździ a nie je wozi. Może Ty akurat jakoś tam sobie możesz to uzasadnić, w sensie, usprawiedliwić, ale nie wydaje mi się by przeciętny ludzik mógł. Też zwykle nie jeżdżą.
To Ci mówię, że tak jest w beznzynowym Smarcie. Nie mówię tego z własnego doświadczenia tylko z rozglądania się i słuchania użytkowników. I o inne samochody mi nie chodzi. Mówię tylko dlaczego wwolałbym elektryka od benzyniaka. Mógłbym sobie kupić diesel'a Smarta, ale ... nie zauważyłem ciekawego opisu takiego jak dla tego elektryka to nie wkleiłem. A tak w ogóle to niczego nie kupuję tylko rozglądam się. Niekiedy można znaleźć rodzynka. Ostatnio np był dobrze wyposażony i zasadniczo całkiem sprawny Twizy z akumulatorem za 13,5 tys+2 tys. wykup. I to koło mnie. No ale Ty pewnie nie chcesz Twizy bo rowerem jeździsz i autobusem. |
|
Data: 2019-10-06 11:59:59 | |
Autor: Budzik | |
Moje auto elektryczne ... | |
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...
do dalszego wyjazdu potrzebuję zabrać 4 rowery. takie życie. ale Bo wypozyczenie rowera sztuk 1 na tydzien to sobie kilkaset złotych policza. A ja lubie jezdzic na swoim. A ze na wakacje (w Polsce) jezdze busem to sobie biore rowery i co tylko mi do głowy wpadnie :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju, abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho |
|
Data: 2019-10-06 13:29:49 | |
Autor: Kris | |
Moje auto elektryczne ... | |
W dniu niedziela, 6 października 2019 14:00:01 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
A ze na wakacje (w Polsce) jezdze busem to sobie biore rowery i co tylko mi do głowy wpadnie :) A dzieciak na pace między rowerami czy za siedzeniami w busie wciśniety?;) |
|
Data: 2019-10-07 07:59:58 | |
Autor: Budzik | |
Moje auto elektryczne ... | |
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...
Z przodu sa trzy miejsca.A ze na wakacje (w Polsce) jezdze busem to sobie biore rowery i co Na razie dorobiłem sie tylko jednego potomka, wiec fotelik dzieciecy ląduje na srodkowym miejscu i problemu nie ma. P.S. Za dzieciaka jezdzilismy tak jak piszesz - rodzice z przodu a ja z bratem impreza z tyłu na pace. Ale to inne czasy były. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jesli ty po kilka razy dziennie mozesz klamac jak stara pomarszczona cyganka to i mnie wolno co jakis czas naciagnac troche rzeczywistosc." (c) Zenek Kapelinder złapany na kłamstwie o 380 MILIARDACH :) |
|
Data: 2019-10-06 14:10:40 | |
Autor: ToMasz | |
Moje auto elektryczne ... | |
No ale Ty pewnie nie chcesz Twizy bo rowerem jeździsz i autobusem. masz fajne hobby - duży plus. jesteś testerem nowej technologii - duży plus. chcesz zachęcić innych - też fajnie. ale jak zaczynasz podawać argumenty z dupy - to już baaaardzo nie fajnie. Pisz co chcesz, ale nie ściemniaj. że TY nie widzisz, albo nie odczuwasz wad elektryka, to nie znaczy ze w okolicy osoby czytającej Twoje zwierzenia, jest darmowa ładowarka, że przełkną problemy z ogrzewaniem i zasięgiem. To samo w drugą stronę. wielu z nas jeździ nieco drożej niż Ty na elekrtykiem, a nie o rząd wielkości drożej. również na stacji paliw nigdy nie słyszałem żeby mnie ktoś nagabywał punktami albo hot dogiem. A już następujące porównanie: Zakup elektryka plus tania energia, lub zakup spalinowego auta na lpg/diesla plus droższe paliwo, zakładając normalną jazdę wogóle nie wychodzi korzystnie dla elektryka. 2zł/litrLPG razy 8litrów na 100 masz 16zł. przy 10 tyś km rocznie masz 1600zł!!! Czy warto sobie zawracać głowę? A co jak Ci akumulatory zdechną ze starości? Znowu bajki o tym że w telefonie za 4 tyś złotych bateria wytrzymuje 2 lata a w samochodzie 10lat albo i więcej? ToMasz Ps a teaz z innej beczki. na dzień dzisiejszy, są pewne preferencje dla pojazdów elektrycznych. ładowanie, miejsca parkingowe, wjazd "głębiej" w miasto. Inwalidzi też mają swoje preferencje na parkingach, ale tu już widać, że kto pierwszy ten lepszy. nadejdzie moment, gdy na darmowy prąd będie tylu chętnych, ze przestanie być darmowy. że na miejsca parkingowe będie tylu chętnych że wystarczy dla mniej niż jednego procenta. wtedy wrócimy do koncepcji którą Ty możesz jedynie odsunąć w czasie. miast bez samochodów - rowerem, hulajnogą lub z buta dwa kilometry. Auta niezależnie od sposobu zasilania postoją na parkingach w okół miast a w gęstej zabudowie jeździć będą jednoślady. I w brew zdrowemu rozsądkowi ocieplenie klimatyczne przesuwa Polskę w stronę krajów w których jednośladu można używać cały rok. |
|
Data: 2019-10-06 21:47:30 | |
Autor: kk | |
Moje auto elektryczne ... | |
On 2019-10-06 14:10, ToMasz wrote:
No ale Ty pewnie nie chcesz Twizy bo rowerem jeździsz i autobusem. Chyba nie zostałem dobrze zrozumiany. Gość na otomoto zeznał co skopiowałem. Skopiowałem bo mi się spodobało i chyba odnosi się do tego co tutaj było już dyskutowane. Nie wiem, myślisz, że gość czyta tę grupę? chcesz zachęcić innych - też fajnie. Sam nie wiem czy chcę zachęcić innych czy siebie. ale jak zaczynasz podawać argumenty z dupy - O nie nie nie, akurat jak chodzi o argumenty z d..y to Ty jesteś tutaj specjalistą. to już baaaardzo nie fajnie. Pisz co chcesz, ale nie ściemniaj. że TY nie widzisz, albo nie odczuwasz wad elektryka, to nie znaczy ze w okolicy osoby czytającej Twoje zwierzenia, jest darmowa ładowarka, że przełkną problemy z ogrzewaniem i zasięgiem. No przecież elektryczny Smart ma ogrzewanie oraz przyzwoity zasięg. Napisałem jaki i do czego można czy warto go używać. To samo w drugą stronę. wielu z nas jeździ nieco drożej niż Ty na elekrtykiem, a nie o rząd wielkości drożej. Ale co to kogo obchodzi? Elektryki są dla ekologii a nie tańszego jeżdżenia. również na stacji paliw nigdy nie słyszałem żeby mnie ktoś nagabywał punktami albo hot dogiem. A czym? Nie odzywasz się do nikogo i nie rozglądasz? A już następujące porównanie: Zakup elektryka plus tania energia, lub zakup spalinowego auta na lpg/diesla plus droższe paliwo, zakładając normalną jazdę wogóle nie wychodzi korzystnie dla elektryka. 2zł/litrLPG razy 8litrów na 100 masz 16zł. przy 10 tyś km rocznie masz 1600zł!!! No i znowu, co to kogo obchodzi? Czy warto sobie zawracać głowę? A co jak Ci akumulatory zdechną ze starości? 8 lat gwarancji Znowu bajki o tym że w telefonie za 4 tyś złotych bateria wytrzymuje 2 lata a w samochodzie 10lat albo i więcej? No skoro producent daje 8 lat gwarancji a w telefonie 6 miesięcy to chyba nie trzeba się przejmować. Szczególnie jak, tak jak Ty, nie posiada się elektryka.
Ależ mnie to w ogóle nie obchodzi. miast bez samochodów - rowerem, hulajnogą lub z buta dwa kilometry. Czym Ty się przejmujesz? Mną? Auta niezależnie od sposobu zasilania postoją na parkingach w okół miast a w gęstej zabudowie jeździć będą jednoślady. Nie ma szans, ludzie nie chcą jeździć jednośladami tylko samochodami. Twizy, Smart byłyby optymalne, ale ... nie zachęcają ceną. I w brew zdrowemu rozsądkowi ocieplenie klimatyczne przesuwa Polskę w stronę krajów w których jednośladu można używać cały rok. Jutro poniedziałek, chętnie przejechałbym się do pracy moim elektrycznym skuterem, ale coś koło zera ma być, więc pojadę ... RSem. I wszystko czym się będę przejmował to odnalezieniem miejsca do zaparkowania. Chętnie pojechałbym Twizy albo Smartem, ale ... no nie mam póki co. |
|