1. Jakie zastosowanie naturalne (powiedzmy, że bez udziału człowieka wstępnie) "w przyrodzie" mają surowce naturalne (żelazo, uran, diamenty, węgiel ).

2. Po co powstał świat z człowiekiem na Ziemi obiegającej Słońce kręcąc się (żeby się nie powtarzać); galaktyki też są w ruchu względem środka drogi mlecznej najprawdopodobnie.

  "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

W dniu 2013-09-05 05:21, Michał pisze:

1. Jakie zastosowanie naturalne (powiedzmy, że bez udziału człowieka
wstępnie) "w przyrodzie" mają surowce naturalne (żelazo, uran, diamenty,
węgiel ).

jako surowce - Ĺźadne
jako pierwiastki to mają zastosowanie (węgiel, żelazo)

2. Po co powstał świat z człowiekiem na Ziemi obiegającej Słońce kręcąc
się (żeby się nie powtarzać);

tego to nikt nie wie :D,

galaktyki też są w ruchu względem środka
drogi mlecznej najprawdopodobnie.

to jest pierdoła co napisałeś, galaktyki nie kręcą się wokół środka naszej galaktyki, nasza galaktyka jest raczej "grawitacyjnie" powiązana z większą galaktyką "andromeda" oraz "wszystkie" galaktyki na siebie grawitacyjnie zapewne mają wpływ, nasze słoneczko i jego siła grawitacyjna sięga bardzo daleko.Np: orbity planet sięgają odległości około 80AU, siła grawitacyjna naszego układu sięga około 200AU

ps: AU - jednostka astronomiczna = 149 597 870 km

  "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

tak rzecze pismo....

W dniu 2013-09-05 08:59, xantiros pisze:

  "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

tak rzecze pismo....

Wiec uparcie twierdzisz, że istnieje ktoś, jakaś nadprzyrodzona istota, która zabawia się w Megaarchitekta i Wielkiego Budowniczego? Chcesz nam wmówić, że począwszy od Wielkiego Wybuchu i pierwotnej plazmy, poprzez powstanie galaktyk, gwiazd, Układu Słonecznego, a w nim naszej planety, aż po przekształcenia chemiczne i geologiczne Ziemi i ewolucję, wszystko zdarzyło się po to, żeby mógł pojawić się człowiek ? Przecież, jeśli czas istnienia Ziemi od jej początków do dnia dzisiejszego, to dwadzieścia cztery godziny, rodzaj ludzki pojawił się dwie sekundy temu!. Chcesz nam wmówić, że nieskończony wszechświat, zawierający niewyobrażalna ilość materii, istnieje wyłącznie po to, żeby na maleńkiej drobince kosmosu, pyłku zagubionym w przeogromnej przestrzeni, mogła się pojawić istota ludzka i chwalić Pana !
Przecież łatwiejsze było by stworzenie małej planetki pod kloszem w Pokoju Niebiańskim.

Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
  Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

W dniu 2013-09-05 09:31, WW pisze:

W dniu 2013-09-05 08:59, xantiros pisze:

  "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

tak rzecze pismo....

Wiec uparcie twierdzisz, że istnieje ktoś, jakaś nadprzyrodzona istota,
która zabawia się w Megaarchitekta i Wielkiego Budowniczego?

masz z tym problem w co ja wierzę ?

Chcesz nam wmówić,

ja nikomu nic nie wmawiam, kaĹźdy ma swĂłj rozum i tyle.

że począwszy od Wielkiego Wybuchu i pierwotnej plazmy, poprzez
powstanie galaktyk, gwiazd, Układu Słonecznego, a w nim naszej planety,
aż po przekształcenia chemiczne i geologiczne Ziemi i ewolucję, wszystko
zdarzyło się po to, żeby mógł pojawić się człowiek ?

bez komentarza

Przecież, jeśli
czas istnienia Ziemi od jej początków do dnia dzisiejszego, to
dwadzieścia cztery godziny, rodzaj ludzki pojawił się dwie sekundy
temu!.

Fizyka się kłania, już to Albercik udowodnił że czas jest względny, dla nas 15 miliardów lat nie wyobrażalny szmat czasu, patrząc z innego punktu może to być kilka sekund.

Chcesz nam wmówić, że nieskończony wszechświat, zawierający
niewyobrażalna ilość materii, istnieje wyłącznie po to, żeby na
maleńkiej drobince kosmosu, pyłku zagubionym w przeogromnej przestrzeni,
mogła się pojawić istota ludzka i chwalić Pana !

Nasz wszechświat to jest pikuś do wyobrażenia (jest skończony), wyobraź sobie mistrzu to co jest po za nim, co nie ma początku ani końca.

Przecież łatwiejsze było by stworzenie małej planetki pod kloszem w
Pokoju Niebiańskim.

Skąd wiesz ze tak akurat nie ma, człek nie ruszy dupy z układu słonecznego nigdy, odległości są tak zajebiste ze możesz jako "klosz" przyjąć je.

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości news:l09c19$d9h$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2013-09-05 08:59, xantiros pisze:

  "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

tak rzecze pismo....

Wiec uparcie twierdzisz, że istnieje ktoś, jakaś nadprzyrodzona istota, która zabawia się w Megaarchitekta i Wielkiego Budowniczego?

Nie jest problemem jeżeli nie istnieje. Problemem jest jeżeli istnieje ale tego nikt swoim umysłem objąć nie potrafi. Jesteśmy jaki ci pierwotni ludzie wierzący w skorupę żółwia pływającego po bezkresnym oceanie. To co/kogo nazywa ktoś Bogiem/bogiem/stwórcą może być wszystkim i niczym. Nasz wyobraźnia nie przekracza bariery kosmicznego atomu jakim jest nasz układ słoneczny.

MW

Dnia Thu, 05 Sep 2013 05:21:50 +0200, Michał napisał(a):

1. Jakie zastosowanie naturalne (powiedzmy, że bez udziału człowieka wstępnie) "w przyrodzie" mają surowce naturalne (żelazo, uran, diamenty, węgiel ).

2. Po co powstał świat z człowiekiem na Ziemi obiegającej Słońce kręcąc się (żeby się nie powtarzać); galaktyki też są w ruchu względem środka drogi mlecznej najprawdopodobnie.

  "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

Przyroda „nie wie” co to: żelazo, uran, diamenty, węgiel bo te miana nadał
człowiek.

Zatem jeśli pytasz o zastosowanie powyższych, to nie można wykluczyć
udziału człowieka, gdyż:
-Ĺźelazo na mieczyk
-uran na mieczyk
-diamenty na zakup Ĺźelaza i uranu
-węgiel do opalania na „zimę”…  po redundantnym tąpnięciu.


Dlaczego zakładasz, że świat prawdziwy znajduje się, dla uproszczenia, w
wymiarze  n=1*10^-2 [m] czyli centymetrowym?
A nie na przykład w wymiarze mniejszym niż n=1*10^-15 [m] ?
Bo na tyle pozwala Ci percepcja?

To, że „człowiek istnieje na ziemi” jest wymysłem człowieka.

I nie:
"Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, na obraz boży go stworzył".

Tylko:
Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, a człowiek odpłacił mu tym samym.

A wracając do przyrody… diament to tylko odmiana alotropowa węgla, tak że
przyrodzie to  „wsjo ryba” na „ktĂłrych krzesełkach zasiądą atomy”.
To człowiek się uparł, a raczej dał sobie wmówić żeby tym „nie czarnym” nie
palić w piecu.

Ale zaraz…  jakie atomy… przecieĹź to wymyślił człowiek ;)



--
Ego scio quoniam intrabunt post discessionem meam lupi graves in vos non
parcentes gregi
et ex vobis ipsis exsurgent viri loquentes perversa, ut abstrahant
discipulos post se.

W dniu 2013-09-05 09:57, dante pisze:

Dnia Thu, 05 Sep 2013 05:21:50 +0200, Michał napisał(a):

1. Jakie zastosowanie naturalne (powiedzmy, że bez udziału człowieka
wstępnie) "w przyrodzie" mają surowce naturalne (żelazo, uran, diamenty,
węgiel ).

2. Po co powstał świat z człowiekiem na Ziemi obiegającej Słońce kręcąc
się (żeby się nie powtarzać); galaktyki też są w ruchu względem środka
drogi mlecznej najprawdopodobnie.

   "Stworzył BĂłg człowieka na swĂłj obraz, na obraz boĹźy go stworzył".

Przyroda „nie wie” co to: żelazo, uran, diamenty, węgiel bo te miana nadał
człowiek.

Zatem jeśli pytasz o zastosowanie powyższych, to nie można

  To, Ĺźe nazwał nie zmusza nikogo do niczego. Np. diament jest twardy, w skorupie ziemi pełni rolę rozdrabniacza mniej twardych skupisk skalnych - wynika twierdzenie.

  wykluczyć

udziału człowieka, gdyż:
-Ĺźelazo na mieczyk
-uran na mieczyk
-diamenty na zakup Ĺźelaza i uranu
-węgiel do opalania na „zimę”…  po redundantnym tąpnięciu.


Dlaczego zakładasz, że świat prawdziwy znajduje się, dla uproszczenia, w
wymiarze  n=1*10^-2 [m] czyli centymetrowym?
A nie na przykład w wymiarze mniejszym niż n=1*10^-15 [m] ?
Bo na tyle pozwala Ci percepcja?

To, że „człowiek istnieje na ziemi” jest wymysłem człowieka.

I nie:
"Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, na obraz boży go stworzył".

Tylko:
Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, a człowiek odpłacił mu tym samym.

A wracając do przyrody… diament to tylko odmiana alotropowa węgla, tak że
przyrodzie to  „wsjo ryba” na „ktĂłrych krzesełkach zasiądą atomy”.
To człowiek się uparł, a raczej dał sobie wmówić żeby tym „nie czarnym” nie
palić w piecu.

Ale zaraz…  jakie atomy… przecieĹź to wymyślił człowiek ;)

W dniu czwartek, 5 września 2013 21:33:38 UTC+2 użytkownik Michał napisał:

W dniu 2013-09-05 09:57, dante pisze:

> Dnia Thu, 05 Sep 2013 05:21:50 +0200, Michał napisał(a):

>

>> 1. Jakie zastosowanie naturalne (powiedzmy, że bez udziału człowieka

>> wstępnie) "w przyrodzie" mają surowce naturalne (żelazo, uran, diamenty,

>> węgiel ).

Takim samym surowcem naturalnym jest to, co wydalisz, to zastanawiaj sie , jaki pozytek ma z tego przyroda...
I przestan truc dupe takimi pierdolami.

W dniu 2013-09-05 22:48, Marek pisze:

W dniu czwartek, 5 września 2013 21:33:38 UTC+2 użytkownik Michał napisał:

W dniu 2013-09-05 09:57, dante pisze:

Dnia Thu, 05 Sep 2013 05:21:50 +0200, Michał napisał(a):

1. Jakie zastosowanie naturalne (powiedzmy, że bez udziału człowieka

wstępnie) "w przyrodzie" mają surowce naturalne (żelazo, uran, diamenty,

węgiel ).

Takim samym surowcem naturalnym jest to, co wydalisz, to zastanawiaj sie , jaki pozytek ma z tego przyroda...
I przestan truc dupe takimi pierdolami.

  Porównanie z kapelusza wziąłeś czy pracujesz w branży?