Data: 2010-09-24 09:34:57 | |
Autor: Wangog | |
Moment a moc | |
Witam
Wytlumaczcie mi prosze dlaczego wszyscy i wszedzie podaja w 90% tylko moc silnika wyrazona z KM? Przeciez moc to predkosc a dopiero moment obrotowy to elastycznosc silnika, przyspieszenie i frajda z jazdy. Nauczylem sie tej zasady gdy najpierw mialem Carine E z moca 107 KM (125 Nm) a teraz posiadam C klase CDI ktora ma 125 KM i 300 Nm. Jazda jest nieporownywalnie "ciekawsza". Wiem ze diesle z zasady maja wiekszy moment ale to tutaj nie o to chodzi. Wangog |
|
Data: 2010-09-24 00:46:18 | |
Autor: Tatanka | |
Moment a moc | |
On 24 Wrz, 09:34, Wangog <Wango...@gazeta.pl> wrote:
Witam To IMHO akurat zasluga turbo. Nie porownoj silnika doladowanengo z wolnossacym. Natomiast co do samego faktu tego co ludzie podaja to masz racje - wszyscy podniecaja sie mocą w KM, najczęsciej mocą maksymalną przy czerwonym polu, którego to "pola blisko czerwonego" połowa aut nie ogląda częsciej niż raz w roku, a niektóre nigdy. Coś takiego jak wykres mocy / momentu do rpm dla większości nie istnieje. Chociaż z drugiej strony może i dobrze - standardowe cztery parametry osiągów (0-100; 60-100 na IV, 80-120 na ostatnim i vmax) dla zwyklych kierowców są parametrami opisujacymi auto w sposob wystarczajacy, wiec co za roznica ile ma koni czy Nm czy czegokolwiek innego. Jak zap...ala i ile spala - to sie liczy. Choc pokazanie wykresu mocy / momentu wraz z wyjasnieniem mogloby nauczyc trochę każdego - chocby kiedy warto zmieniac biegi. |
|
Data: 2010-09-24 09:50:22 | |
Autor: Grześ | |
Moment a moc | |
A ja tam miałem cc sportinga z momentem ok. 80 nm i elastyczność miał lepszą niż niejeden z silnikiem 1.6.
Sorka za eseta, bo to nie mój pc. pzdr. __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5474 (20100923) __________ Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus. http://www.eset.pl lub http://www.eset.com |
|
Data: 2010-09-24 09:54:35 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Grześ" <greqq@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c9c5841$0$22812$65785112news.neostrada.pl... A ja tam miałem cc sportinga z momentem ok. 80 nm i elastyczność miał lepszą niż niejeden z silnikiem 1.6.A pomyśl jaką by mial z tym 1.6 :) |
|
Data: 2010-09-24 08:38:22 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Wangog
Wytlumaczcie mi prosze dlaczego wszyscy i wszedzie podaja w 90% tylko Bo ta wartoĹÄ mĂłwi relatywnie najwiÄcej o osiÄ gach. W kaĹźdym razie o niebo wiÄcej niĹź wartoĹÄ momentu zmierzona na silniku. Przeciez moc to predkosc a dopiero moment obrotowy to elastycznosc To sÄ bzdury powtarzane przez ignorantĂłw. O przyspieszeniu mĂłwi moment obrotowy, ale na koĹach, a nie na silniku, a tak siÄ akurat skĹada, Ĺźe zbliĹźony moment obrotowy na koĹach majÄ zwykle auta o podobnej mocy (na silniku). ElastycznoĹÄ to z kolei dobre parametry silnika w duĹźym zakresie prÄdkoĹci obrotowych, wbrew obiegowej opinii silnik majÄ cy duĹźy moment obrotowy w zakresie 2000-3000 rpm absolutnie nie moĹźna nazwaÄ "elastycznym". -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-24 10:44:22 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
To sÄ bzdury powtarzane przez ignorantĂłw. O przyspieszeniu mĂłwi momentPrawda ale ciekawe ile tego jest w zakresie 1-4 tys obrotĂłw w benzynie a ile w dieslu. Innymi sĹowy powinni drukowac wykres mocy na koĹach i byĹoby wszystko jasne :) ElastycznoĹÄ to z kolei dobre parametry silnika w duĹźym zakresie prÄdkoĹci No to wĹaĹnie jest najczÄĹciej mylone przez ludzi. |
|
Data: 2010-09-24 12:54:20 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Moment a moc | |
Dnia 24.09.2010 Agent <wprzyjemski@onet.ue> napisał/a:
Prawda ale ciekawe ile tego jest w zakresie 1-4 tys obrotów w benzynie a ile w dieslu. Innymi s?owy powinni drukowac wykres mocy na ko?ach i by?oby wszystko jasne :) Wykres mocy na kołach... taaa. -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-24 12:42:02 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Fri, 24 Sep 2010 12:54:20 +0200, Adam 'Chloru' Drzewososki
<karmmnie@chloru.net> wrote: Wykres mocy na kołach... taaa. No co. Nie da się? :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-25 15:53:04 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Moment a moc | |
Dnia 24.09.2010 Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> napisał/a:
On Fri, 24 Sep 2010 12:54:20 +0200, Adam 'Chloru' Drzewososki No da się da. Dobrze wiesz o co codziło ;) -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-25 14:26:59 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 15:53:04 +0200, Adam 'Chloru' Drzewososki
<karmmnie@chloru.net> wrote: No co. Nie da się? :) Ojtam, ojtam. Skoro się da, to czemu go nie sporządzić? :> r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-25 20:23:40 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Adam 'Chloru' Drzewososki
Wykres mocy na koĹach... taaa. Popularne hamownie mierzÄ wĹaĹnie moc na koĹach i z niej liczÄ /szacujÄ caĹÄ resztÄ. TakĹźe w takim wykresie nie ma nic Ĺmiesznego, ba, jest najbardziej "natywny". -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-25 21:40:12 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On 25 Sep 2010 20:23:40 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Popularne hamownie mierzą właśnie moc na kołach Nie. Hamownia nie mierzy mocy. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 05:03:09 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Robert RÄdziak
Popularne hamownie mierzÄ wĹaĹnie moc na koĹach AleĹź tak, mierzy. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-26 10:18:39 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On 26 Sep 2010 05:03:09 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Nie. Hamownia nie mierzy mocy. Ktoś Cię okłamał. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 13:34:58 | |
Autor: ALi | |
Moment a moc | |
Dnia 25-09-2010 o 23:40:12 Robert Rędziak <rekin@gm.wkurw.org> napisał(a):
On 25 Sep 2010 20:23:40 GMT, to <to@abc.xyz> wrote: Przyśpieszenie rolek? -- Pozdr. |
|
Data: 2010-09-26 11:41:47 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 13:34:58 +0200, ALi <newsy001@lemiesz.org>
wrote: Nie. Hamownia nie mierzy mocy. Albo moment na nich. Ale to nie jest pomiar mocy. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 14:08:31 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Robert RÄdziak
Nie. Hamownia nie mierzy mocy. Nie chodzi o to, Ĺźe mierzy moc na koĹach w sensie dosĹownym, tylko ze jest to wielkoĹÄ najbardziej "natywna" z punktu widzenia hamowni z wymienionych (moc/moment na koĹach/na silniku) wiÄc nie ma co siÄ z tego wyĹmiewaÄ. Z punktu widzenia dziaĹania typowej hamowni duĹźo Ĺatwiej uzyskaÄ wykres mocy na koĹach niĹź np. momentu na silniku. Techniczne pewnie mierzy przyspieszenie rolek (a dokĹadniej zapewne ich prÄdkoĹÄ z jakimĹ tam interwaĹem czasowym). -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-26 14:13:56 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On 26 Sep 2010 14:08:31 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Nie chodzi o to, że mierzy moc na kołach w sensie dosłownym, tylko ze jest to wielkość najbardziej "natywna" Najbardziej ,,natywną'' wielkością dla hamowni obciążeniowej jest moment obrotowy, a dla inercyjnej zmiana prędkości rolek w czasie. Resztę się wylicza. Z punktu widzenia działania typowej hamowni dużo łatwiej uzyskać wykres mocy na kołach niż np. momentu na silniku. A jeszcze łatwiej momentu na kołach. Techniczne pewnie mierzy przyspieszenie rolek (a dokładniej zapewne ich prędkość z jakimś tam interwałem czasowym). Obciążeniowa? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 16:03:10 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Robert RÄdziak
Nie chodzi o to, Ĺźe mierzy moc na koĹach w sensie dosĹownym, tylko ze PowtĂłrzÄ: "Nie chodzi o to, Ĺźe mierzy moc na koĹach w sensie dosĹownym, tylko ze jest to wielkoĹÄ najbardziej "natywna" z punktu widzenia hamowni z wymienionych (moc/moment na koĹach/na silniku) wiÄc nie ma co siÄ z tego wyĹmiewaÄ." Kontekst mojej wypowiedzi to wyĹmiewanie wykresu mocy na koĹach wiÄc nie wiem po co tu wyjeĹźdĹźasz z jakimĹ wykresem "zmiany prÄdkoĹci rolek w czasie". Nikt takich wykresĂłw nie robi, bo i po co, a wykresy mocy na koĹach sÄ w normalnym uĹźyciu (gĹĂłwnie w usa). Z punktu widzenia dziaĹania typowej hamowni duĹźo Ĺatwiej uzyskaÄ wykres Niby dlaczego Ĺatwiej? ObciÄ Ĺźeniowa? PodziaĹ na inercyjne i obciÄ Ĺźeniowe nie jest jakiĹ sztywny. Nie wiem, byÄ moĹźe sÄ jakieĹ hamownie, ktĂłre mierzÄ moment, tylko w jakim celu? I dokĹadnie w jaki sposĂłb? MoĹźe podaÄ przykĹad takiej hamowni? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-26 18:56:33 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On 26 Sep 2010 16:03:10 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
"Nie chodzi o to, że mierzy moc na kołach w sensie dosłownym, tylko ze jest to wielkość najbardziej "natywna" z punktu widzenia hamowni z wymienionych (moc/moment na kołach/na silniku) więc nie ma co się z tego wyśmiewać." Wielkrotnie powtórzona bzdura nie stanie się prawdą. Kontekst mojej wypowiedzi to wyśmiewanie wykresu mocy na kołach więc nie wiem po co tu wyjeżdżasz z jakimś wykresem "zmiany prędkości rolek w czasie". Gdzieś napisałem coś o wykresie ,,zmiany prędkości rolek w czasie''? Wskażesz? Czy nadinterpretujesz. Nikt takich wykresów nie robi, bo i po co, a wykresy mocy na kołach są w normalnym użyciu (głównie w usa). Bo tam nikt się nie trzepie estymowaną mocą na kole zamachowym. Bo jest estymowana i nie przekłada się bezpośrednio na osiągi. Z punktu widzenia działania typowej hamowni dużo łatwiej uzyskać wykres Pomyśl. Podział na inercyjne i obciążeniowe nie jest jakiś sztywny. Nie? A czy Ty w ogóle wiesz, jak działa hamownia? (uwaga, to jest pytanie, teraz będzie trudne słowo, retoryczne). Nie wiem, być może są jakieś hamownie, które mierzą moment, tylko w jakim celu? I dokładnie w jaki sposób? Może podać przykład takiej hamowni? Zacznij od zapoznania się z zasadą działania urządzenia pod nazwą ,,hamulec elektrowirowy''. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 00:37:54 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Robert RÄdziak
Wielkrotnie powtĂłrzona bzdura nie stanie siÄ prawdÄ . To mogĹoby byÄ Twoje motto. Nikt takich wykresĂłw nie robi, bo i po co, a wykresy mocy na koĹach sÄ WiÄc piszÄ wĹaĹnie o tym, ktĂłry z wykresĂłw jest najbardziej "natywny" z tych, ktĂłre siÄ w praktyce wykorzystuje, a nie z jakichĹ wydumanych przez Ciebie czy kogokolwiek innego. A sÄ ich cztery typy. Najbardziej "natywny" jest akurat ten wyĹmiany. A jeszcze Ĺatwiej momentu na koĹach. Do obu potrzebne sÄ z grubsza te same dane, bo wykresy mocy na koĹach, ktĂłre sÄ uĹźywane, obrazujÄ tak naprawdÄ moc na koĹach przy przeĹoĹźeniu 1:1 (lub inaczej mĂłwiÄ c moc na silniku - straty), czyli Ĺźeby je wykonaÄ trzeba znaÄ np. aktualne przeĹoĹźenie. Moc na koĹach jest przedstawiÄ o tyle proĹciej, Ĺźe znajomoĹÄ przeĹoĹźenia nie bÄdzie chyba konieczna do obliczenia wartoĹci maksymalnej, chociaĹź do narysowania caĹego wykresu w skali obrotĂłw silnika juĹź raczej tak. PodziaĹ na inercyjne i obciÄ Ĺźeniowe nie jest jakiĹ sztywny. Nie. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-28 08:23:55 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On 28 Sep 2010 00:37:54 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Do obu potrzebne są z grubsza te same dane, bo wykresy mocy na kołach, które są używane, obrazują tak naprawdę moc na kołach przy przełożeniu 1:1 (lub inaczej mówiąc moc na silniku - straty), czyli żeby je wykonać trzeba znać np. aktualne przełożenie. Czy z Twojego bełkotu wynika, że moc na kołach jest zależna od przełożenia? Pytam, bo nie rozumiem powyższego. Możesz jaśniej/prościej? Moc na kołach jest przedstawić o tyle prościej, że znajomość przełożenia nie będzie chyba konieczna do obliczenia wartości maksymalnej, Chyba nie będzie konieczna? chociaż do narysowania całego wykresu w skali obrotów silnika już raczej tak. Można sobie narysować w funkcji prędkości kół. Podział na inercyjne i obciążeniowe nie jest jakiś sztywny. Rozwiniesz? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 12:39:50 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Robert RÄdziak
Do obu potrzebne sÄ z grubsza te same dane, bo wykresy mocy na koĹach, Sorry, późno juĹź byĹo, chodziĹo oczywiĹcie o moment na koĹach, nie moc. chociaĹź do narysowania caĹego wykresu w skali obrotĂłw silnika juĹź Ale takich wykresĂłw siÄ nie uĹźywa. UĹźywa siÄ w zasadzie czterech: - Moment na silniku w funkcji obrotĂłw silnika - Moc na silniku w funkcji obrotĂłw silnika - Moment na koĹach (przy przeĹoĹźeniu caĹkowitym 1:1) w funkcji obrotĂłw silnika - Moc na koĹach w funkcji obrotĂłw silnika I z tych czterech najĹatwiej uzyskaÄ jest ostatni, a jest to akurat ten, ktĂłry byĹ wyĹmiany. PodziaĹ na inercyjne i obciÄ Ĺźeniowe nie jest jakiĹ sztywny. A co tu rozwijaÄ? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-28 16:36:20 | |
Autor: ALi | |
Moment a moc | |
Dnia 28-09-2010 o 14:39:50 to <to@abc.xyz> napisał(a):
Ale takich wykresów się nie używa. Używa się w zasadzie czterech: Czym się różni moc na silniku od mocy na kołach? -- Pozdr. |
|
Data: 2010-09-28 14:46:52 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin ALi
Czym siÄ róşni moc na silniku od mocy na koĹach? WartoĹÄ mocy na koĹach jest pomniejszona o straty mocy pomiÄdzy silnikiem a koĹami. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-28 17:20:08 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On 28 Sep 2010 12:39:50 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Można sobie narysować w funkcji prędkości kół. Zależy do czego. W bilansie mocy/sił napędowych jak najbardziej się używa. Jeśli chcesz sprawdzić optymalne punkty zmian biegów, to również się taki przyda, oczywiście na wszystkich biegach po kolei. A co tu rozwijać? Jedno zdanie ,,podział na hamownie inercyjne i obciążeniowe nie jest sztywny''. To ja sie pytam, dlaczego nie jest sztywny. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 20:24:57 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On 26 Sep 2010 16:03:10 GMT, to wrote:
Kontekst mojej wypowiedzi to wyśmiewanie wykresu mocy na kołach więc nie wiem po co tu wyjeżdżasz z jakimś wykresem "zmiany prędkości rolek w czasie". Nikt takich wykresów nie robi, bo i po co, a wykresy mocy na kołach są w normalnym użyciu (głównie w usa). Powiedzmy sobie tak ze hamownia mierzy czasy z impulsatora lub napiecie z tensometru. Moc wylicza z powyzszych :-) Z punktu widzenia działania typowej hamowni dużo łatwiej uzyskać wykresA jeszcze łatwiej momentu na kołach. No bo nie ma miernikow mocy na kolach, sa mierniki sily, czasem momentu :-) Obciążeniowa?Podział na inercyjne i obciążeniowe nie jest jakiś sztywny. Nie wiem, być może są jakieś hamownie, które mierzą moment, tylko w jakim celu? I dokładnie w jaki sposób? Może podać przykład takiej hamowni? One wlasnie moment na kolach mierza :-) Choc dopuszczam ze sa i hamownie gdzie watomierz jest podlaczony. J. |
|
Data: 2010-09-27 03:00:10 | |
Autor: ALi | |
Moment a moc | |
Dnia 26-09-2010 o 20:24:57 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Podział na inercyjne i obciążeniowe nie jest jakiś sztywny. Nie wiem, być No ale żeby zmierzyć moment obrotowy na kole samochodu na hamowni z rolkami, to trzeba najpierw zmierzyć np. średnicę tego koła. To czy przeliczać moment z rolek na moment koła, czy moment z rolek na moc, co za różnica? Moc = moment * obroty :-) -- Pozdr. |
|
Data: 2010-09-28 01:10:19 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin J.F.
PodziaĹ na inercyjne i obciÄ Ĺźeniowe nie jest jakiĹ sztywny. Nie wiem, Ale moment na koĹach w znaczeniu dosĹownym, a nie to, co jest pokazywane na wykresach. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-26 21:45:32 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c9f53df$0$20990$65785112news.neostrada.pl... begin Robert RÄdziak Bzdura. Najbardziej natywnÄ wielkoĹciÄ jest moc zmierzona NA SILNIKU, podpiÄtym bezpoĹrednio do urzÄ dzenia pomiarowego. Nie przez Ĺźaden ukĹad napÄdowy, tylko mierzysz moc na wyjĹciu waĹu z silnika. Jurand. |
|
Data: 2010-09-26 21:55:18 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Jurand
Bzdura. Ale dyskusja jest o hamowni podwoziowej... litoĹci... -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-27 09:25:57 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c9fc146$0$22806$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand To masz tutaj 2 wielkoĹci, ktĂłre sÄ "natywne" i ktĂłrych pomiarĂłw moĹźesz byÄ pewien - moc wygenerowana na koĹach oraz opory toczenia. Reszta to tylko wyliczenia. Przy czym hamowanie mierzÄ moc na koĹach na 2 róşne sposoby - hamownia inercyjna mierzy to na podstawie przyspieszenia rolek, hamownia obciÄ Ĺźeniowa - na podstawie zrĂłwnowaĹźonej siĹy hamujÄ cej, wytwarzanej na rolkach. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 11:54:27 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Jurand
To masz tutaj 2 wielkoĹci, ktĂłre sÄ "natywne" (...) Dlatego napisaĹem "najbardziej natywne", a nie "natywne". -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-25 23:14:11 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Moment a moc | |
Dnia 25.09.2010 to <to@abc.xyz> napisał/a:
No da si? da. Dobrze wiesz o co codzi?o ;) Nie chce mi sie nic wiecej pisać w tym temacie. Temat moc vs moment był tu wałkowany setki razy. Krótko mowiąc ... moc mozna sobie zmierzyć wszedzie, ze dokladościa do strat ukladu przeniesienia napedu. Moment - niekoniecznie, zmieniaja go przelozenia. Koniec kropka. -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-26 05:03:20 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Adam 'Chloru' Drzewososki
Nie chce mi sie nic wiecej pisaÄ w tym temacie. Temat moc vs moment byĹ A coĹ na temat? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-26 11:49:41 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Moment a moc | |
Dnia 26.09.2010 to <to@abc.xyz> napisał/a:
begin Adam 'Chloru' Drzewososki Na temat to zapomnialem dopisac, ze hamownia nie mierzy mocy tylko ja sobie oblicza. -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-24 17:55:06 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Moment a moc | |
Fri, 24 Sep 2010 10:44:22 +0200, w <i7hod8$a0p$1@news.onet.pl>, "Agent"
<wprzyjemski@onet.ue> napisał(-a): Innymi słowy powinni drukowac wykres mocy na kołach [...] Widzę tu niezłe pole do wieś-tuningu -- zamiana na opony z nadrukowanym kosmos-wykresem ;P. |
|
Data: 2010-09-24 17:57:59 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:44, Agent pisze:
Prawda ale ciekawe ile tego jest w zakresie 1-4 tys obrotĂłw w benzynie a Ale przecieĹź drukujÄ takie wykresy. Podpowiem tylko Ĺźe moc jest zawsze ta sama niezaleĹźnie w ktĂłrym miejscu ukĹadu mierzona, bo nie podlega zmianie przy przechodzeniu przez przekĹadniÄ (oczywiĹcie pomijajÄ c niewielkie straty na tychĹźe). |
|
Data: 2010-09-25 13:30:44 | |
Autor: Sylwester Ĺazar | |
Moment a moc | |
Podpowiem tylko Ĺźe moc jest zawsze ta sama niezaleĹźnie w ktĂłrym miejscu15% S. |
|
Data: 2010-09-24 09:47:31 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Wangog" <Wangog78@gazeta.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hkc5$poh$1inews.gazeta.pl... WitamOj widzÄ Ĺźe dyskusja benzyna kontra diesel gotowa. Moc siÄ podaje po to Ĺźeby klient byĹ zadowolony. I wychodzi wtedy Ĺźe ma w silniku 1.2 84 KM i wcale to nie chce jechaÄ. No ale jak podkrÄci maszynÄ do 6200 to przecieĹź zapierdala i ma do setki mniej niĹź jakiĹ stary silnik 1.6 8V 75 KM. I przed kolegami moĹźna sie pochwaliÄ. Szkoda ze czar pryska jak siÄ uzytkuje takie 1.2 i pod lekka gĂłrkÄ trzeba redukowaÄ nawet do 3 i szlifowaÄ na max obrotach. Dlatego ja juĹź dawno przestaĹem patrzeÄ na dane w papierach odnoĹnie mocy bo nijak to sie ma to codziennego uzytkowania. |
|
Data: 2010-09-24 10:31:48 | |
Autor: Arek (G) | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 09:47, Agent pisze:
Natomiast moment podaje siÄ aby zadowoliÄ klienta z silnika, ktĂłry zdycha juĹź przy 3k obrotĂłw. A. |
|
Data: 2010-09-24 10:45:33 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hnlk$85j$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-09-24 09:47, Agent pisze:diesel zdycha przy 4 tys i wtedy siÄ przeĹÄ cza na nast bieg i znowu moĹźna Ĺadnie przyspieszaÄ. |
|
Data: 2010-09-24 09:13:58 | |
Autor: Myjk | |
Moment a moc | |
2010-09-24 10:45:33 Agent
diesel zdycha przy 4 tys i wtedy siÄ przeĹÄ cza na nast bieg i znowu moĹźna Ĺadnie przyspieszaÄ. No, i wtedy moĹźna przeĹÄ czaÄ nawet o dwa biegi ;) PS http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/ -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2010-09-24 13:04:45 | |
Autor: Katanka | |
Moment a moc | |
Myjk wrote:
2010-09-24 10:45:33 Agent Super, czyli wynika z tego, Ĺźe o tym czy auto jest szybsze nie decyduje subiektywne odczucie, Ĺźe auto ciÄ gnie :) Ja byĹem zawsze przekonany, Ĺźe wĹasnie po tym "ciagu" mozna okresliÄ czy auto na prostej wygra z innym czy nie. A tu dupa :P Auto moĹźe nie ciÄ gnÄ c, ale wystarczy, Ĺźe dluĹźej o 1500 obr/min pojedzie na niĹźszym biegu i i tak odstawi drugie, ktĂłre zmieniĹo bieg na wyĹźszy, a w fotelu czuÄ "kopa". Ps. CzĹowie siÄ uczy caĹe Ĺźycie ... -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-24 17:46:48 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 13:04, Katanka pisze:
Myjk wrote: Dupohamowania jest bardzo zawodna. Bierze siÄ z niej wiele zabobonĂłw i bĹÄdĂłw kierowcĂłw. W dodatku powtarzane w nieskoĹczonoĹÄ zaczynajÄ funkcjonowaÄ swoim Ĺźyciem wĹrĂłd kierowcĂłw, gdzie kaĹźdy dokĹada swoje bĹÄdne odczucia. Potem wyprzedzajÄ tacy na V/VI biegu (no bo max moment przy 1800rpm), albo hamujÄ na granicy zadziaĹania ABS (no bo czuÄ Ĺźe lepiej hamuje), im gorsze zaĹoĹźy siÄ opony tym samochĂłd lepiej siÄ prowadzi itp. itd. |
|
Data: 2010-09-24 22:15:49 | |
Autor: PrzemysĹaw Czaja | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" Potem wyprzedzajÄ tacy na V/VI biegu (no bo max moment przy 1800rpm), albo hamujÄ na granicy zadziaĹania ABS (no bo czuÄ Ĺźe lepiej hamuje), im gorsze zaĹoĹźy siÄ opony tym samochĂłd lepiej siÄ prowadzi itp. itd. Ale...wiesz, Ĺźe najlepszÄ przyczepnoĹÄ na suchym asfalcie majÄ slicki? ;-) |
|
Data: 2010-09-24 22:29:11 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 22:15, PrzemysĹaw Czaja pisze:
No tak, a jeĹşdziĹeĹ kiedyĹ na takich? Bo wraĹźenia fatalne - samochĂłd siÄ przechyla jak gĹupi na zakrÄtach, balans przy hamowaniu jakiĹ dziwny, opanowanie poĹlizgu bardzo trudne. Nie to co na "porzÄ dnej" chiĹszczyĹşnie ;) |
|
Data: 2010-09-24 22:42:13 | |
Autor: PrzemysĹaw Czaja | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" Ale...wiesz, Ĺźe najlepszÄ przyczepnoĹÄ na suchym asfalcie majÄ slicki? ;-) Hehe - na typowych slickach nie miaĹem okazji siÄ przejechaÄ, natomiast zdarzaĹo mi siÄ zwĹaszcza w czasach gdy szczytem marzeĹ byĹa bieĹźnikowana opona do malucha, doprowadzaÄ golfem GTI zwykĹe opony do stanĂłw bliskich slick -om, prowadziĹ siÄ wtedy lepiej niĹź na nowych oponach - a moĹźe to tylko moje odczucia - trudno mi w tej chwili wyrokowaÄ. Pozdrawiam. |
|
Data: 2010-09-26 10:33:56 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c9d0a15$0$20997$65785112news.neostrada.pl...
wytĹumacz miu prosze dlaczego brak bieĹźnika ma spowodowaÄ przechyĹy w zakrÄtach. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2010-09-26 10:52:52 | |
Autor: Yans van Horn | |
Moment a moc | |
On 2010-09-26 10:33, Kuba (aka cita) wrote:
Powoduje to takie coś, co nazywa się..... trakcja :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-09-26 07:44:19 | |
Autor: MarcinJM | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 22:15, Przemysław Czaja pisze:
Gorace slicki. A dogrzac je jest naprawde trudno poza torem. Smieszy mnie ktos, kto jezdzi "sportowo" a jego opony (standardowe) sa gladkie jak dupa niemowlaka, a boki bieznika dziewicze, jak z fabryki. :) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-09-26 13:39:48 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Tomasz Pyra pisze:
Potem wyprzedzajÄ tacy na V/VI biegu (no bo max moment przy 1800rpm), albo hamujÄ na granicy zadziaĹania ABS (no bo czuÄ Ĺźe lepiej hamuje), im gorsze zaĹoĹźy siÄ opony tym samochĂłd lepiej siÄ prowadzi itp. itd. Ostatnio uczestniczylem w kursie doskonalenia jazdy w ABJ. Testowalismy m.in hamowanie awaryjne na b.sliskiej nawierzchni. Bezmyslne deptanie ABSu za kazdym razem wydluzalo droge hamowania o 2-3m przy tej samej predkosci - czyli potwierdzily sie moje "zabawy" zimÄ . Ale jak widac sÄ tacy co lubiÄ powielaÄ medialnÄ papkÄ... Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 11:42:50 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 13:39:48 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote: m.in hamowanie awaryjne na b.sliskiej nawierzchni. Bezmyslne deptanie ABSu za kazdym razem wydluzalo droge hamowania o 2-3m przy tej samej predkosci - czyli potwierdzily sie moje "zabawy" zimą. A to zależy, jaki masz ten ABS i w jakim stanie jest podwozie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 13:50:45 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Robert Rędziak pisze:
A to zależy, jaki masz ten ABS i w jakim stanie jest podwozie. Astra II po 2001r jako przecietny samochod ma typowy ABS - prawdopodobnie 8.0. Zawieszenie w dobrym stanie. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 11:58:28 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 13:50:45 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote: A to zależy, jaki masz ten ABS i w jakim stanie jest podwozie. No to nie jest też jakiś szczyt, sportowe ABS-y pozwalają na więcej. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 14:01:53 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Robert Rędziak pisze:
No to nie jest też jakiś szczyt, sportowe ABS-y pozwalają naA to zależy, jaki masz ten ABS i w jakim stanie jest podwozie.Astra II po 2001r jako przecietny samochod ma typowy ABS - prawdopodobnie 8.0. I w ktorych przecietnych samochodach montuja takie ABSy? Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 13:30:39 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 14:01:53 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote: I w ktorych przecietnych samochodach montuja takie ABSy? Np. w Imprezie albo Evo. Być może w Raliarcie też, ale pewien nie jestem. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 15:47:23 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Robert Rędziak pisze:
I w ktorych przecietnych samochodach montuja takie ABSy?Np. w Imprezie albo Evo. Być może w Raliarcie też, ale pewien Ale to nadal nie sa typowe samochody dla bydła ;-) Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-09-26 13:58:21 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 15:47:23 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote: Ale to nadal nie sa typowe samochody dla bydła ;-) Ale to nie są żadne supersamochody. Kompakty, ino na sterydach. Nowe Evo do wzięcia poniżej dwóch setek. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 19:18:46 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Robert Rędziak pisze:
Ale to nie są żadne supersamochody. Kompakty, ino na sterydach. Drobiazg, samochod dla gospodyni ;) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 18:57:24 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 19:18:46 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote: Ale to nie są żadne supersamochody. Kompakty, ino na sterydach. Kuchty wożą się czasem takimi wózkami, że przy nich Evo to pikuś. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 21:42:00 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Robert Rędziak pisze:
Kuchty wożą się czasem takimi wózkami, że przy nich Evo to E tam - kuchty jezdza pseudosuwami :) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 19:56:11 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 21:42:00 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com>
wrote: E tam - kuchty jezdza pseudosuwami :) No. Np. Cayenne czy innym X5/X6 :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 21:58:43 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Robert Rędziak pisze:
E tam - kuchty jezdza pseudosuwami :)No. Np. Cayenne czy innym X5/X6 :) W X6 to narazie widuje dumne "głowy rodziny" ;-) ATSD ostatnio b.duzo ich jezdzi, chyba niezle sie sprzedaje - w kazdym razie robi wrazenie na drodze. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 15:41:49 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 13:39:48 +0200, DoQ wrote:
Ostatnio uczestniczylem w kursie doskonalenia jazdy w ABJ. Testowalismy m.in hamowanie awaryjne na b.sliskiej nawierzchni. Bezmyslne deptanie Ale jaka byla ta nawierzchnia - snieg, lod, woda ? ABSu za kazdym razem wydluzalo droge hamowania o 2-3m przy tej samej predkosci - czyli potwierdzily sie moje "zabawy" zimą. A jak sie hamowalo najkrocej ? Bo bezmyslne wcisniecia hamulca bez abs to chyba nie jest idealny sposob, a na myslenie czesto nie ma czasu. A jak jest .. to jak hamowac ? J. |
|
Data: 2010-09-26 15:49:57 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
J.F. pisze:
On Sun, 26 Sep 2010 13:39:48 +0200, DoQ wrote: Śliska farba polewana wodą - imitująca oblodzenie. ABSu za kazdym razem wydluzalo droge hamowania o 2-3m przy tej samej predkosci - czyli potwierdzily sie moje "zabawy" zimą.A jak sie hamowalo najkrocej ? Na granicy przyczepnosci, kiedy ABS zaczyna gadac a nie walczy o odblokowanie kola. Bo bezmyslne wcisniecia hamulca bez abs to chyba nie jest idealny Najlepiej wcisnac hamulec do oporu, zamknac oczy i liczyc ze sie nie przywali - pasuje? Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-26 17:00:41 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 15:49:57 +0200, DoQ wrote:
J.F. pisze: Ale teraz kazde auto ma abs. Do mnie trafia argument ze jak ABS "zaczyna gadac", to na jednym kole mamy granice poslizgu .. ale na innych mozna mocniej. przyjmuje ze wam wyszlo odwrotnie, chetnie bym przebadal sam. Bo bez tego to sie moge dlugo zastanawiac czy starac sie byc madrzejszym od abs czy nie .. J. |
|
Data: 2010-09-26 18:50:55 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 17:00:41 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Do mnie trafia argument ze jak ABS "zaczyna gadac", to na jednym kole Ale normalny ABS nie będzie Ci hamował z różną siłą stronami, bo auto będzie chciało się obracać. Być może jakiś sportowy na to pozwala. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 21:14:59 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 18:50:55 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
On Sun, 26 Sep 2010 17:00:41 +0200, J.F Po pierwsze - chyba wlasnie po to ma 4 [czasem 3] kanaly zeby tak wlasnie hamowac. Po drugie - jesli nie dopusci do poslizgu, to nie bedzie obracac, bo auto dluzsze niz szersze. Po trzecie - akurat testowalem auto jedna strona na lodzie/sniegu i abs dzialal, a auto dosc dobrze hamowalo, wiec co sugerujesz ? J. |
|
Data: 2010-09-26 19:54:38 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 21:14:59 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Po drugie - jesli nie dopusci do poslizgu, to nie bedzie obracac, bo Nie? Jak przyłożysz stronami rózne siły, to nie powstanie moment obracający auto w osi pionowej? Do pewnego stopnia pomaga też ujemny promień zataczania, który niweluje działanie takich sił. Po trzecie - akurat testowalem auto jedna strona na lodzie/sniegu i Że była jakaś przyczepność, na tyle duża by nie hamować ze zbyt dużą różnicą sił stronami. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 22:04:55 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 19:54:38 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
On Sun, 26 Sep 2010 21:14:59 +0200, J.F Moment powstanie, ale opona ktora sie nie slizga trzyma rownie dobrze wzdluz co i na boki. Poki rozstaw osi jest wiekszy niz rozstaw kol, moment prostujacy moze byc wiekszy. Po trzecie - akurat testowalem auto jedna strona na lodzie/sniegu iŻe była jakaś przyczepność, na tyle duża by nie hamować ze zbyt Snieg kontra beton ? Malo prawdopodobne. Zima idzie, bedzie mozna powtorzyc :-) J. |
|
Data: 2010-09-26 21:43:17 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrni9v5gg.ldh.rekindrapak.wkurw.org... On Sun, 26 Sep 2010 17:00:41 +0200, J.F Robert, znowu wprowadzasz jakieś dziwne teorie na grupie. Normalny ABS jak najbardziej będzie hamował z różną siłą poszczególnymi kołami - w zależności od przyczepności każdego z kół. Jurand. |
|
Data: 2010-09-26 20:01:46 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 21:43:17 +0200, Jurand <jurand@interia.pl>
wrote: Robert, znowu wprowadzasz jakieś dziwne teorie na grupie. Normalny ABS jak najbardziej będzie hamował z różną siłą poszczególnymi kołami - w zależności od przyczepności każdego z kół. Do pewnego stopnia różnicę sił hamowania między stronami wyrównuje ujemny promień zataczania (wymagany np. dla diagonalnych układów), do pewnego stopnia załatwia możliwość dohamowania koła po przekątnej do najmocniej hamującego. Ale jak różnica będzie za duża, to nie ma bata, powstanie moment obracający auto, którego nie będzie czym skompensować. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-27 08:59:50 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrni9v9la.ldh.rekindrapak.wkurw.org... On Sun, 26 Sep 2010 21:43:17 +0200, Jurand <jurand@interia.pl> Ale ja nie o tym. "Ale normalny ABS nie będzie Ci hamował z różną siłą stronami". Właśnie że będzie. A to, czy pozwolisz na to, żeby samochód się obrócił - to już Twoja sprawa jako kierowcy. Jurand. |
|
Data: 2010-09-26 21:47:56 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Jurand pisze:
Robert, znowu wprowadzasz jakieś dziwne teorie na grupie. Normalny ABS jak najbardziej będzie hamował z różną siłą poszczególnymi kołami - w zależności od przyczepności każdego z kół. Ale ABS przeciez nie zmienia sily hamowania, sile (cisnienie w ukladzie) ustalasz ty jako kierownik. System ma ja jedynie utrzymywac jednoczesnie nie dopuszczajac do zatrzymania koła - binarnie :) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-27 00:55:18 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Moment a moc | |
Użytkownik "DoQ" Robert, znowu wprowadzasz jakieś dziwne teorie na grupie. Normalny ABS jak najbardziej będzie hamował z różną siłą poszczególnymi kołami - w zależności od przyczepności każdego z kół. To co napisałeś wydaje mi się wewnętrznie sprzeczne. System musi zmieniać siłę hamowania, ponieważ na tej zasadzie właśnie pracuje - zmniejsza siłę hamowania co objawia sie np. "wypychaniem" hamulca. Czy ABS hamuje koła z różną siłą nie wiem niestety, na pewno robi to ESP - hehe lubie to testować na parkingach zimą - fajnie wyprowadza auto z uślizgów |
|
Data: 2010-09-26 21:49:21 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
J.F. pisze:
Ale teraz kazde auto ma abs. No i o kazdym typowym absie mowie. Do mnie trafia argument ze jak ABS "zaczyna gadac", to na jednym kole Najpierw musisz pojać że ABS to prosta binarna maszynka, a nie inteligentny robot z NASA. Pozdrawiam Paweł |
|
Data: 2010-09-26 16:07:50 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
....
Ostatnio uczestniczylem w kursie doskonalenia jazdy w ABJ. Testowalismy m.in hamowanie awaryjne na b.sliskiej nawierzchni. Bezmyslne deptanie ABSu za kazdym razem wydluzalo droge hamowania o 2-3m przy tej samej predkosci - czyli potwierdzily sie moje "zabawy" zimÄ . Ale co powielaÄ? Nikt z przedpiĹcĂłw nic nie powielaĹ. ABS istnieje po to, aby zachowaÄ moĹźliwoĹÄ kierowania torem jazdy podczas awaryjnego hamowania. Nie po to, aby skracaÄ drogÄ hamowania. Statystycznie poprawia efekty bezmyĹlnego deptania. Nic wiÄcej. OdnoĹnie medialnej papki, to chodzi za mnÄ pomysĹ, aby wykonaÄ pomiary róşnicowe miÄdzy oponami zimowymi i letnimi dokĹadnym akcelerometrem. Dziwne wydaje mi siÄ mierzenie osiÄ gĂłw metodami poĹrednimi. |
|
Data: 2010-09-26 18:53:21 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
PcmOL pisze:
Ale co powielaÄ? Nikt z przedpiĹcĂłw nic nie powielaĹ. "(...)albo hamujÄ na granicy zadziaĹania ABS (no bo czuÄ Ĺźe lepiej hamuje)" przegapiles? ABS istnieje po to, aby zachowaÄ moĹźliwoĹÄ kierowania torem jazdy podczas awaryjnego hamowania. No brawo. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-27 00:05:46 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:i7nu1s$mu5$1mx1.internetia.pl... PcmOL pisze: Nie przegapiĹem - olaĹem, bo nie do koĹca wiadomo o powiÄ zaniu ABS z "lepsze hamowanie". Czy do skutecznoĹci ABS w osiÄ gach hamowania, czy praca ABS sprawia subiektywne wraĹźenie "lepszego hamowania". Jedno i drugie bez sensu. |
|
Data: 2010-09-29 01:57:28 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-26 16:07, PcmOL pisze:
....Ale po co? Skoro jest wszystko juĹź dawno sprawdzone, zmierzone. |
|
Data: 2010-09-29 08:30:53 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Wed, 29 Sep 2010 01:57:28 +0200, Filip KK wrote:
W dniu 2010-09-26 16:07, PcmOL pisze: I gdzie sa wyniki dla powiedzmy debicy frigo, navigator i kormoran impulser ? J. |
|
Data: 2010-09-29 15:34:45 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-29 08:30, J.F. pisze:
On Wed, 29 Sep 2010 01:57:28 +0200, Filip KK wrote:Może tam gdzie są te wszystkie statystyki, którymi tak rzucasz na lewo i prawo? |
|
Data: 2010-09-27 19:01:09 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-26 13:39, DoQ pisze:
Tomasz Pyra pisze: I wĹaĹnie dlatego nowoczesne ukĹady hamulcowe majÄ nawet specjalnÄ funkcjÄ do wykrywania takich kierowcĂłw, ktĂłrzy uskuteczniajÄ prĂłby hamowania na granicy zadziaĹania ABS. I jak system coĹ takiego wykryje, to sam zwiÄkszy ciĹnienie w ukĹadzie hamulcowym, Ĺźeby nawet wyznawcy takich teorii mogli zatrzymaÄ siÄ moĹźliwie szybko, nawet jeĹli w pewnych okolicznoĹciach miaĹoby siÄ to staÄ wbrew intencji kierowcy. Bo to mimo wszystko nie jest taka "prosta binarna maszynka" jak to by siÄ pozornie mogĹo wydawaÄ. |
|
Data: 2010-09-24 10:06:27 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 09:34, Wangog pisze:
Przeciez moc to predkosc A co to za wymysĹy? Moc to moc, a prÄdkoĹÄ to prÄdkoĹÄ. a dopiero moment obrotowy to elastycznosc To sÄ jakieĹ bajki wymyĹlone przez nie wiadomo kogo i nie wiadomo po co powtarzane. Nauczylem sie tej zasady gdy najpierw mialem Carine E z moca 107 KM (125 Wniosek z takiej lekcji powinien byÄ taki, Ĺźe powinieneĹ szukaÄ samochodĂłw z automatycznÄ skrzyniÄ biegĂłw - bÄdzie taka petarda i przyjemnoĹÄ, Ĺźe nawet sobie nie wyobraĹźasz. Wiem ze diesle z zasady maja wiekszy moment Za to majÄ dĹuĹźsze przeĹoĹźenie w skrzyni biegĂłw ktĂłra ten wiÄkszy moment zamienia na wyĹźszÄ prÄdkoĹÄ obrotowÄ . I na koĹach juĹź nie ma wiÄkszego momentu. I tu odpowiedĹş na Twoje pytanie - dlatego podaje siÄ moc silnika. JeĹźeli masz w takich samych samochodach dwa normalne silniki, nawet nie wiesz jakie i oba majÄ po 100KM, to wiesz Ĺźe oba zapewniÄ doĹÄ podobne osiÄ gi. OczywiĹcie z dokĹadnoĹciÄ do stopnia dopasowania skrzyni biegĂłw i charakterystyki przebiegu mocy w funkcji obrotĂłw. Natomiast jeĹźeli masz dwa silniki - jeden ma 100Nm, a drugi 200Nm, to nadal nie jesteĹ w stanie niczego zgadnÄ Ä jeĹźeli chodzi o osiÄ gi ktĂłre bÄdÄ w stanie zapewniÄ. RĂłwnie dobrze ten co ma 200Nm moĹźe zapewniaÄ znacznie gorsze osiÄ gi, albo znacznie lepsze. Nie wiadomo nic. Dlatego ten parametr jest kompletnie bezwartoĹciowy. Np. rowerzysta ma okoĹo 200Nm i co? Ani nie przyspiesza, ani szybko nie pojedzie. |
|
Data: 2010-09-24 10:20:28 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c9c5c02$0$27034$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2010-09-24 09:34, Wangog pisze:Wszystko by sie zgadzaĹo ale tylko teoretycznie czyli jakby siÄ daĹo zrobiÄ przekĹadniÄ (CVT?) ktĂłra zawsze utrzymuje obroty silnika tak aby dostarczaĹ peĹnÄ moc. Wtedy nie byĹoby Ĺźadnej rĂłznicy czy silnik ma 80 czy 200 Nm. Praktyka jednak pokazuje Ĺźe kierowcy niechÄtnie korzystajÄ z obrotĂłw 4.5-6 tys a wiÄc nie wykorzystujÄ max mocy silnika benzynowego i dlatego to ucucie braku mocy. MĂłwiÄ o silnikach wolnossÄ cych benz i TD a to dlatego Ĺźe nie ma juĹź praktycznie diesli wolnossÄ cych. W TB wyglÄ da to juĹź duĹźo lepiej. |
|
Data: 2010-09-24 10:24:09 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:20, Agent pisze:
Np. rowerzysta ma okoĹo 200Nm i co? Ani nie przyspiesza, ani szybkoWszystko by sie zgadzaĹo ale tylko teoretycznie czyli jakby siÄ daĹo Dlatego tacy kierowcy powinni mieÄ automatycznÄ skrzyniÄ biegĂłw. Posiada same zalety - u znakomitej wiÄkszoĹci uĹźytkownikĂłw koĹczy siÄ to mniejszym zuĹźyciem paliwa i wyĹźszymi osiÄ gami samochodu (wbrew powtarzanym, obiegowym opiniom). |
|
Data: 2010-09-24 10:25:54 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c9c6027$0$21009$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2010-09-24 10:20, Agent pisze: W peĹni siÄ zgadzam i ĹźaĹujÄ Ĺźe w Polsce taka opcja to wciÄ Ĺź wyjÄ tkowa rzadkoĹÄ zwĹaszcza w segmencie B,C (B akurat do dla Ĺźony do miasta a C lub D dla mnie :)) |
|
Data: 2010-09-24 10:34:52 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ w
W dniu 2010-09-24 10:20, Agent pisze: Ale zawsze nie potrzeba pelnej mocy :-) A wtedy dojdzie "automat lag" .. Praktyka jednak pokazuje ze kierowcy niechÄtnie korzystajÄ z No nie wiem, nie wiem - masz jakies dwa autka do porownania ? Jakos tak wyrobilem sobie opinie ze automat musi wiecej spalic, ale to raczej byly automaty starszej daty, DSG moze zmienic opinie. Do czasu zuzycia sprzegla :-) J. |
|
Data: 2010-09-24 16:06:06 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze:
Ale zawsze nie potrzeba pelnej mocy :-) Co to jest automat lag? |
|
Data: 2010-09-24 17:58:18 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7ibck$9r3$1news.task.gda.pl...
W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze: To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na 2000 rpm. Ty mu w gaz, a on dopiero przelozenie musi zmienic :-) J. |
|
Data: 2010-09-25 09:11:38 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:i7ihqr$es9$1news.onet.pl... UĹźytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7ibck$9r3$1news.task.gda.pl... Do bani z takim automatem. NaleĹźy uĹźyÄ przekĹadni elektrycznej. Zero-latency zapewni bufor z pojemnoĹci elektrycznej. Na kaĹźde koĹo maszyna BLDC, czyli 4x4 z odzyskiem energi hamowania do bufora. StaĹy moment od V=0, praktycznie niezaleĹźny od prÄdkoĹci. OsiÄ gi zdecydowanie lepsze niĹź dla przekĹadni mechanicznej/hydraulicznej. Prostota konstrukcji - odpadajÄ pĂłĹoĹki, zwalajÄ ce siÄ przeguby, przekĹadnie, wajchy i dylematy kiedy wajchÄ wajchowaÄ. Ekologia - jadÄ c 5km/h w miejskim korku, moĹźna spalinowca wyĹÄ czyÄ i korzystaÄ z maĹego akumulatora pomocniczego. RozwiÄ zanie z powodzeniem stosowane w rowerach, gdzie silnik BLDC montuje siÄ w miejsce piasty koĹa. |
|
Data: 2010-09-25 13:37:57 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 09:11:38 +0200, PcmOL wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message Sama przekladnia jeszcze tego nie zmieni. Zero-latency zapewni bufor z pojemności elektrycznej. Owszem, ale bufor moze byc tez w innej postaci - kolo zamachowe, sprezyna, sprezony gaz, albo elektryczne przy przekladni mechanicznej Takie pomysly byly - pradnico-rozrusznik, wiekszy akumulator i moze wpomagac silnik. Prostota konstrukcji - odpadają półośki, zwalające się przeguby, przekładnie, wajchy i dylematy kiedy wajchą wajchować. Wbudowanie silnikow w piasty faktycznie jest kuszace. Szczegolnie jak widze problemy aut 4x4 - przeciez tego sie nie da dobrze zrobic mechanicznie :-) Ekologia - jadąc 5km/h w miejskim korku, można spalinowca wyłączyć i korzystać z małego akumulatora pomocniczego. Klima nie dziala, ogrzewanie nie dziala :) Ale to znow nie wymaga az tak drastycznych rozwiazan - dolozyc jeden silniczek do skrzyni. Rozwiązanie z powodzeniem stosowane w rowerach, gdzie silnik BLDC montuje się w miejsce piasty koła. Tylko ze samochod wymaga sporo wiekszej mocy, i juz nie jest tak latwo :-) J. |
|
Data: 2010-09-25 14:29:49 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Szczegolnie jak widze problemy aut 4x4 - przeciez tego sie nie da Babulisz. Zwolnice/mosty portalowe i masz prześwit jak się masz. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-25 18:22:42 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 14:29:49 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
On Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F Ale ja nie o przeswicie, tylko o napedzie. Otwarte dyfry zle, blokowane na stale zle, visco zle, haldeks zly, torsen tez ma wady .. da sie to w ogole zrobic tak zeby dobrze bylo ? J. |
|
Data: 2010-09-25 18:47:48 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:vb8s96tl3frn19di89srlg4gbilb24dkeu4ax.com... On Sat, 25 Sep 2010 14:29:49 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote: Hehe...no pewnie. Na BLDC z czterema falownikami i niewielkim komputerem. :-) |
|
Data: 2010-09-25 21:38:55 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 18:22:42 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Otwarte dyfry zle, blokowane na stale zle, visco zle, haldeks zly, Wektoryzacja momentu? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-25 16:38:23 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Moment a moc | |
Dnia Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F. napisał(a):
Prostota konstrukcji - odpadają półośki, zwalające się przeguby, przekładnie, wajchy i dylematy kiedy wajchą wajchować. I tak, i nie. W terenówkach - pomysł doskonały. W szosówkach - niezbyt. Rośnie masa nieodsprężynowana, takie koło bedzie miało tendencję do skakania bo wybojach. Lepiej w takim przypadku sprawdzi się rozwiązanie z nieruchomym silnikiem i tradycyjną półosią. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-25 18:26:13 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 16:38:23 +0200, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F. napisał(a): Ale w terenie wystarczy dyfry zblokowac, na szosie sa problemy :-) Rośnie masa nieodsprężynowana, takie koło bedzie miało tendencję do A pamietasz niedawna dyskusje o inerterze ? Moze ta nieresorowana masa nie jest taka zla, skoro ja F1 stosuje. Zreszta - dorobi sie elektroniczny amortyzator i problem zniknie :-) J. |
|
Data: 2010-09-25 21:16:32 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Moment a moc | |
Dnia Sat, 25 Sep 2010 18:26:13 +0200, J.F. napisaĹ(a):
Zreszta - dorobi sie elektroniczny amortyzator i problem zniknie :-)Juz sa. Nawet energie odzyskuja zamiast rozpraszac. Znaczy sie, elektromechaniczne. -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2010-09-27 22:32:45 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Moment a moc | |
Dnia Sat, 25 Sep 2010 18:26:13 +0200, J.F. napisał(a):
I tak, i nie. W terenówkach - pomysł doskonały. W szosówkach - niezbyt. Jak masz na każde koło osbny silnik, to nie musisz niczego blokować :D Rośnie masa nieodsprężynowana, takie koło bedzie miało tendencję do Jakie masz nierówności na torze F1 i jaką siłę dociskającą bolid? Zreszta - dorobi sie elektroniczny amortyzator i problem zniknie :-) Nie zniknie, bo szybkie opuszczenie ciężkiego koła powoduje podniesienie się reszty nadwozia. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-28 00:09:27 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Mon, 27 Sep 2010 22:32:45 +0200, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Sat, 25 Sep 2010 18:26:13 +0200, J.F. napisał(a): No i do tego zmierzam. Ale poki nie mamy czterech silnikow ... daje sie to w ogole zrobic dobrze ? Rośnie masa nieodsprężynowana, takie koło bedzie miało tendencję doA pamietasz niedawna dyskusje o inerterze ? Moze ta nieresorowana masa nie jest taka zla, skoro ja F1 stosuje. Ponoc te inertery dobrze sobie radza na kraweznikach zakretow. A wtedy i docisk nawet spada i sie staje porownywalny ze zwyklym autem. Zreszta - dorobi sie elektroniczny amortyzator i problem zniknie :-)Nie zniknie, bo szybkie opuszczenie ciężkiego koła powoduje podniesienie Przeciwciezar, albo skrzydelko dociskowe :-) J. |
|
Data: 2010-09-28 08:39:01 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 00:09:27 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: No i do tego zmierzam. Wektoryzacja momentu. Obejrzyj sobie, jak działa SH-AWD, ATTESA w najnowszych wersjach czy lancerowe wynalazki. Ponoc te inertery dobrze sobie radza Ale J-damper nie jest masą niereserowaną, jest raczej czymś w rodzaju dodatkowego amortyzatora, który działa tylko przy ugięciu/dobiciu nie wpływając na body roll. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 21:08:26 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Moment a moc | |
Dnia Tue, 28 Sep 2010 00:09:27 +0200, J.F. napisał(a):
Jak masz na każde koło osbny silnik, to nie musisz niczego blokować :D Dać, to się daje, pytanie, czy to ma sens ekonomiczny. Da się przecież zrobić dyfer z regulowaną w całym zakresie szperą - od zera do pełnej blokady. Jakie masz nierówności na torze F1 i jaką siłę dociskającą bolid? Na chwilę. Przy niewielkiej prędkości, przy potężnym zapasie przyczepności pozostałych kół. Nie zniknie, bo szybkie opuszczenie ciężkiego koła powoduje podniesienie To może jednak prosta półośka? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-25 16:55:24 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:r7nr965qklkf5hdscl5kngmq9bvipjo4bj4ax.com...
On Sat, 25 Sep 2010 09:11:38 +0200, PcmOL wrote: Mało eleganckie i skomplikowane. Takie pomysly byly - pradnico-rozrusznik, wiekszy akumulator i moze Półśrodki. Prostota konstrukcji - odpadają półośki, zwalające się przeguby, A i kotrolę trakcji sensowniej się da zrobić. Zapomniałem, że odpada też sprzęgło i czujniki ABS. Tradycyny hamulec tez można by próbować pogonić. Ekologia - jadąc 5km/h w miejskim korku, można spalinowca wyłączyć i Nie zawsze musi. Ale to znow nie wymaga az tak drastycznych rozwiazan - dolozyc jeden Komplikcja mechaniki rośnie. Ciężar do targania rośnie - zysk energtyczny ujemny. Rozwiązanie z powodzeniem stosowane w rowerach, gdzie silnik BLDC montuje Cztery silniki po 10kW mocy znamionowej. Jaka jest chwilowa przeciążalność takich silników, każdy wie. Zaryzykował bym twierdzenie, że osiągi były by jak u 200KM czystej spalinówki o tej samej masie, ale z tradycyjną przekładnią. Nie wspominając już o zaletach napędu 4x4 - na śłiskim większość odpada. A jak w końcu bedą dostępne ogniwa o sensownym stosunku zgromadzonej energii do masy własnej, wystarczy je włożyć i wetknąć wtyczkę. |
|
Data: 2010-09-25 20:44:19 | |
Autor: P_ablo | |
Moment a moc | |
Użytkownik "PcmOL" <A@A.net> napisał w wiadomości news:i7l2h0$ik4$1opal.futuro.pl...
Nic nie stoi na przeszkodzie abys znalazl sponsora, przedstawil mu swoje pomysly i przekonal. Kiedy juz da mamone, zacznij badania i zmontuj to wszystko do kupy... Generalnie nic trudnego... -- Picasso |
|
Data: 2010-09-26 09:09:47 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
...
Nic nie stoi na przeszkodzie abys znalazl sponsora, przedstawil mu swoje pomysly i przekonal. Kiedy juz da mamone, zacznij badania i zmontuj to wszystko do kupy... Za duża konkurencja. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tesla_Roadster http://www.gizmag.com/p1-e-electric-car-mclaren-f1-beating-acceleration/10852/ |
|
Data: 2010-09-25 21:43:13 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 16:55:24 +0200, PcmOL <A@A.net> wrote:
Cztery silniki po 10kW mocy znamionowej. Jaka jest chwilowa przeciążalność takich silników, każdy wie. Oczywiście. Dla supernapędów elektrycznych moc oporów 147kW automagicznie redukuje się do 40kW i cały bilans się zgadza, a osiągi są te same. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 09:02:50 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
"Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> wrote in message news:slrni9sr7h.t67.rekindrapak.wkurw.org...
On Sat, 25 Sep 2010 16:55:24 +0200, PcmOL <A@A.net> wrote: Przy jakiej prędkości jednostajnej potrzeba mocy 40kW do pokonania oporów ruchu? Jaki jest stosunek mocy znamionowej do mocy szczytowej w napędach elektrycznych? |
|
Data: 2010-09-26 11:21:31 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 09:02:50 +0200, PcmOL <A@A.net> wrote:
Przy jakiej prędkości jednostajnej potrzeba mocy 40kW do pokonania oporów ruchu? Napisałeś osiągi, a nie przyspieszenie czy prędkość chwilowa. Różnej. Bo to zależy od mocy oporów. W pierdolocie około 150km/h, w aucie o większej powierzchni czołowej (jakże modnej obecnie), będzie gorzej. Moje 125kW zapewnia mi utrzymywanie przelotowej prędkości ponad 200km/h na dłuższym odcinku (wisi mi to, czy i gdzie to jest legalne, jest to realne). Jaki jest stosunek mocy znamionowej do mocy szczytowej w napędach elektrycznych? Nawet jeśli przez przez te kilkadziesiąt sekund podwoisz czy potroisz tę moc, to co potem? Chyba że chodzi Ci o auto na ćwiartkę -- jeden piętnastosekundowy strzał, a potem możemy spokojnie ochłodzić silnik. Zresztą o co tu kopie kruszyć, do utrzymywania wysokiej przelotowej przez dłuższy czas potrzeba dużo energii, co w pojazdach elektrycznych wiąże się z dużym narzutem na masę własną pojazdu. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 16:29:07 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
Nawet jeśli przez przez te kilkadziesiąt sekund podwoisz czy Nie wiąże się z narzutem na masę, albowiem mowa jest wyłącznie o przekładni elektrycznej. Czyli spalinówka popędza generator, który przez falowniki popędza silniki elektryczne. Do tego akumulator pomocniczy - czyli taki sam jak zwykły, lub nawet ten sam. Masa odjętego mechanicznego badziewia, w przybliżeniu powinna skompensować masę dołożonego złomu elektrycznego. Jaka w istocie niezbędna jest moc do pokonania oporów ruchu - nie wiem. Jednak silnik pracujący z obrotami mocy maksymalnej, niekoniecznie musi tej mocy dostarczać. Lokomotywy o mocy paru megawatów, też potrafią utrzymać prędkość przelotową pociągu 200km/h, co nie znaczy, że potrzebują do tego pełnej mocy. Trzykrotne przeciążenie dobry silnik elektryczny spokojnie wytrzyma ze trzy minuty - wielkie moce potrzebne są do przyspieszania. Zdecydowanie gorzej sprawa mogła by wyglądać podczas długotwałego podjazdu pod górę. Co do piętnstosekundowego strzału - powinien wystarczyć do osiągnięcia Vmax. To wszysko należalo by dokładnie policzyć. Być moze jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, które już leży w szufladach i czeka na finansowy sukces rozwiązań dotychczasowych. Podobnie jak w technologiach IT. |
|
Data: 2010-09-26 14:38:03 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 16:29:07 +0200, PcmOL <A@A.net> wrote:
Nie wiąże się z narzutem na masę, albowiem mowa jest wyłącznie o przekładni elektrycznej. Czyli spalinówka popędza generator, który przez falowniki popędza silniki elektryczne. Do tego akumulator pomocniczy - czyli taki sam jak zwykły, lub nawet ten sam. Masa odjętego mechanicznego badziewia, w przybliżeniu powinna skompensować masę dołożonego złomu elektrycznego. Nie całego, bo nikt nie zdecyduje się powiesić kilkunastu/-dziesięciu kg przy każdym kole. Zatem w grę wchodzą albo dwa silniki na oś i półośki, albo jeden plus mechanizm różnicowy, bo może zajmować mniej miejsca niż dwa silniki i mniej ważyć. Jaka w istocie niezbędna jest moc do pokonania oporów ruchu - nie wiem. 40kW w pierdolocie klasy Pandy wystarcza na około 150km/h. Trzykrotne przeciążenie dobry silnik elektryczny spokojnie wytrzyma ze trzy minuty - wielkie moce potrzebne są do przyspieszania. Zdecydowanie gorzej sprawa mogła by wyglądać podczas długotwałego podjazdu pod górę. Co do piętnstosekundowego strzału - powinien wystarczyć do osiągnięcia Vmax. To wszysko należalo by dokładnie policzyć. Być moze jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, które już leży w szufladach i czeka na finansowy sukces rozwiązań dotychczasowych. Nie sądzę. W przeróżnych pojazdach specjalizowanych czasami używa się napędów hydraulicznych czy elektrycznych. Do aut osobowych wchodzą one ,,tylnymi drzwami'' jako dodatkowy silnik w hybrydzie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 21:20:57 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 14:38:03 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
Nie całego, bo nikt nie zdecyduje się powiesić MIEV pamietasz ? Co prawda jeszcze nie sprzedaja, wiec trudno powiedziec ze to dobre rozwiazanie :-) I tak sie patrze na skutery .. czy mi sie wydaje czy niektore maja silni i skrzynie na tylnej osi ? poloski tez swoje waza, wiec ciagle to bedzie chodzilo konstruktorom po glowie. Jaka w istocie niezbędna jest moc do pokonania oporów ruchu - nie wiem.40kW w pierdolocie klasy Pandy wystarcza na około 150km/h. Ale przyspieszenia juz nie ma :-( J. |
|
Data: 2010-09-26 20:00:14 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 21:20:57 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: MIEV pamietasz ? Co prawda jeszcze nie sprzedaja, wiec trudno Pamiętam też Peugeoty RC i parę innych wynalazków o podobnym dla rynku samochodów osobowych znaczeniu. I tak sie patrze na skutery .. czy mi sie wydaje czy niektore maja Zespół napędowy jest jednocześnie wahaczem. Nie cała masa tego jest masą nieresorowaną. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 22:34:45 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
nie, 26 wrz 2010 o 21:20 GMT, J.F napisał(a):
I tak sie patrze na skutery .. czy mi sie wydaje czy niektore maja Skutery maja silniki umieszczone na wahaczu, wlasciwie to nad osia zamocowania wahacza najczesciej, skrzyni one nie maja, a wariator... Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-27 09:28:11 | |
Autor: LEPEK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-26 22:34, Brzezi pisze:
skrzyni one nie maja, a wariator... Wariator to tylko jeden element przekładni bezstopniowej (czy można to nazwać skrzynią, to nie wiem). Silnik zespolony z przekładnią pełni rolę wahacza. Ważyć to potrafi sporo, bo pojemności rzędu 500 - 700 ccm są standardem w maxiskuterach (np. Burgman). Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-09-27 11:35:50 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
pon, 27 wrz 2010 o 09:28 GMT, LEPEK napisał(a):
skrzyni one nie maja, a wariator... Piszac wariator, mialem na mysli cala przekladnie, jest to proste i lekkie rozwiazanie, no i jest to po prostu przekladania, a nie skrzynia. Silnik zespolony z przekładnią pełni rolę wahacza. Raczej tak bym tego nie okreslil, silnik nie stanowi wahacza, jezeli juz, to jest z nim zespolony, jest przymocowany do wahacza, i tak jak wspomnialem juz, nie ma za bardzo wplywu na wage nieresorowana, bo znajduje sie na/nad osia wahacza.... Ważyć to potrafi sporo, bo pojemności rzędu 500 - 700 ccm są standardem w maxiskuterach (np. Burgman). Zgadza sie, ale nie ma to wplywu na wage nieresorowana... Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-26 16:42:50 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 16:29:07 +0200, PcmOL wrote:
Nie wiąże się z narzutem na masę, albowiem mowa jest wyłącznie o przekładni elektrycznej. Czyli spalinówka popędza generator, który przez falowniki popędza silniki elektryczne. Do tego akumulator pomocniczy - czyli taki sam jak zwykły, lub nawet ten sam. Ze zwyklego aku pociagniesz moze z 5kW. A ty bys chyba chcial 50 ? Masa odjętego mechanicznego badziewia, w przybliżeniu powinna skompensować masę dołożonego złomu elektrycznego. Albo i nie, bo mecaniczny nie jest znow taki ciezki, a elektryczny raczej tak. Plus akumulatory. Jaka w istocie niezbędna jest moc do pokonania oporów ruchu - nie wiem. Maluchowi 21KM wystarczalo do 105km/h. No - moze niecale 20, bo silnik musial wielki wentylator napedzac :-) Jednak silnik pracujący z obrotami mocy maksymalnej, niekoniecznie musi tej mocy dostarczać. Nie musi, ale to sie zwykle nie oplaca - na nizszych obrotach lepsza sprawnosc. Trzykrotne przeciążenie dobry silnik elektryczny spokojnie wytrzyma ze trzy minuty Ale to zwykly silnik, a nie taki 15kW/5kg :-) wszysko należalo by dokładnie policzyć. Być moze jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, które już leży w szufladach i czeka na finansowy sukces rozwiązań dotychczasowych. Teoryjka spiskowa ? Podobnie jak w technologiach IT. Jestes pewny? Jak patrze na rozwoj polprzewodnikow, to sie zastanawiam kiedy im sie to amortyzuje :-) J. |
|
Data: 2010-09-26 18:49:47 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 16:42:50 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: No - moze niecale 20, bo silnik musial wielki wentylator napedzac :-) 24KM wg DIN nie SAE. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-26 21:16:30 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 18:49:47 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
On Sun, 26 Sep 2010 16:42:50 +0200, J.F 24 to ostatnia wersja, wczesniej chyba jednak 105/21. I ciekaw jestem czy w tym wypadku roznica din/sae to uwzglednia :-) J. |
|
Data: 2010-09-26 19:57:10 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 21:16:30 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: 24 to ostatnia wersja, wczesniej chyba jednak 105/21. 24 -- 650. 23 -- 600 i bodajże 25 -- BIS. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-27 00:37:34 | |
Autor: PcmOL | |
Moment a moc | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:0gmu969i44rg41f5ct1vkcpbamehjr594e4ax.com... On Sun, 26 Sep 2010 16:29:07 +0200, PcmOL wrote: A ty, jakbyś czytał ze zrozumieniem, co napisałem, to byś mi nie wciskał głupot, których nie napisałem. Do czego miał by służyć ew. akumulator jednak napisałem. Do opisanego celu 1kW spokojnie wystarczy. |
|
Data: 2010-09-26 00:03:09 | |
Autor: Mario | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 17:58, J.F. pisze:
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomościAle to jest fajne uczucie, kiedy wciskasz gaz i czekasz na kopnięcie w fotel. Kiedyś w moim starym autku, "lag" trwał około sekundy. To też była frajda bo wciskałem gaz przy np. 2500obr, był kopniak w fotel, po sekundzie skrzynia redukowała bieg i był drugi potężniejszy kopniak w fotel. :-). pozdrawiam mario |
|
Data: 2010-09-26 10:53:56 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sun, 26 Sep 2010 00:03:09 +0200, Mario wrote:
W dniu 2010-09-24 17:58, J.F. pisze: Frajda na pustej drodze moze jest, ale przy wyprzedzania nie ulatwia :-) J. |
|
Data: 2010-09-26 22:28:20 | |
Autor: Mario | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-26 10:53, J.F. pisze:
On Sun, 26 Sep 2010 00:03:09 +0200, Mario wrote:To kwestia przyzwyczajenia. Poza tym autko nie cierpiało na brak mocy i momentu :-) więc wyprzedzanie było naprawdę bezstresowe. pozdrawiam mario |
|
Data: 2010-09-27 03:40:46 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-26 10:53, J.F. pisze:
Frajda na pustej drodze moze jest, ale przy wyprzedzania nie ulatwia Po to masz tryby pracy skrzyni: manual i/lub sport i efektu "lag" nie zaznasz. :) |
|
Data: 2010-09-26 12:03:49 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
pią, 24 wrz 2010 o 17:58 GMT, J.F. napisał(a):
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7ibck$9r3$1news.task.gda.pl... Mozesz recznie przeciez zredukowac w automacie. Teraz jezdze prawie pelnoletnim automatem, i mimo ze sterowanie ma mechaniczne, to redukuje moze nie ekstra szybko, ale na tyle szybko, ze trudno zwyklemu kierowcy zrobic to szybciej, poza tym, manewr np. wyprzedzania planujesz z wyprzedzeniem, i wciskanie pedalu gazu mozna o to 0.5sek rozpoczac wczesniej, a gdy jeszcze wcisnie sie kickdowna, to wrazenia kopniecia 320KM w plecy daja niezla frajde :) Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-27 03:50:32 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 17:58, J.F. pisze:
To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na 2000 rpm.Wybacz, nadal nie wiem o czym piszesz. Chyba zatrzymaĹeĹ siÄ na starej generacji automatĂłw. W moim aucie czegoĹ takiego nie zaznaĹem nigdy. Mam tak minimalne opóźnienie "kopniÄcia w fotel" uwarunkowane tylko i wyĹÄ cznie tym, Ĺźe podczas normalnej jazdy przy niskich obrotach rzÄdu 1000-1200 obr/min nie mam jeszcze maksymalnego momentu. Ale po wciĹniÄciu gazu mam od razu reakcjÄ i nie muszÄ czekaÄ sekundy zanim auto ruszy do przodu jak oszalaĹe... JeĹli natomiast mam naprawdÄ maĹo miejsca, np. na wyprzedzenie, to od razu wrzucam skrzyniÄ w tryb sport i automatycznie zrzuca bieg na wyĹźszy i mam od razu po wciĹniÄciu pedaĹu gazu strzaĹ w plecy albo wrzucam w tryb manual, wtedy ja decydujÄ jakie mam obroty i wĂłwczas mam podobnie jak w trybie sport. Ponadto w ogĂłle nie korzystam z opcji "kick-down" czy to jadÄ c na automacie, czy w trybie sport, czy w trybie manual, bo jest mi to niepotrzebne (bo uĹźytkujÄ diesla), a doĹÄ czÄsto sobie pozwalam na "kopniÄcia w fotel". :) Skrzynia jakÄ uĹźytkujÄ do steptronic. Pozdrawiam tiptroniki Filip |
|
Data: 2010-09-27 11:58:02 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
pon, 27 wrz 2010 o 03:50 GMT, Filip KK napisał(a):
Ponadto w ogóle nie korzystam z opcji "kick-down" czy to jadąc na automacie, czy w trybie sport, czy w trybie manual, bo jest mi to niepotrzebne (bo użytkuję diesla), a dość często sobie pozwalam na "kopnięcia w fotel". :) A co ma kickdown w stosunku do diesla? kickdown sluzy do wiekszej kontroli nad tym na jakim biegu jedziesz w trybie automatycznym: wciskasz lekko gaz -> przyspiesza, wciskasz jeszcze mocniej, nastepuje redukcja, wciskasz jeszcze mocniej az do kickdowna, redukuje jeszcze bardziej agrsywnie... To czy to diesel czy benzyna nie ma tutaj kompletnie znacznia, jezdzilem mala ale mocna benzyna 1.8t z automatem, potem dieslem 30d z automatem, teraz benzyna 5l V8 za automatem, i w kazdym uzywalem/uzywam kickdowna jezeli tego w danej chwili potrzebuje, szczegolnie czesto kickdowna uzywam w tym ostatnym poteznym silniku, z duuuzym momentem obrotowym, ale moze to dlatego ze ma tylko 4 biegi, sterowanie mechaniczne, i niestety malo inteligetnie steruje przelozeniami... Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-27 12:39:14 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 11:58, Brzezi pisze:
A co ma kickdown w stosunku do diesla? Ma dużo. Bo w dieslu nie trzeba używać kickdown, żeby sprawnie wyprzedzać czy przyspieszać. Możesz być na tym samym biegu. kickdown sluzy do wiekszej kontroli Co to za bzdury? Jak żyję i jeździłem wieloma automatami, żaden nie redukował biegu od mocnego wciśnięcia pedału gazu !! Toż to byłby horror dla skrzyni !! Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę pedałem przycisk kickdown. Wtedy zrzuca np. o dwa biegi. Przy normalnym mocnym wciskaniu nie redukuje, bo nie ma takiej najmniejszej potrzeby. Miałaby skrzynia redukować bieg, żeby po 2 sekundach znów wrzucić niższy? ToA co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, dlatego _musisz_ korzystać z kickdown. W dieslu nie jest to potrzebne. A z tego co widzę, głównie użytkowałeś benzyny, a to 3.0d z automatem, to było chyba tylko przejechanie się jednorazowe, skoro takie bzdury piszesz. :) Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-27 13:05:58 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
pon, 27 wrz 2010 o 12:39 GMT, Filip KK napisał(a):
A co ma kickdown w stosunku do diesla? Ale to temat niezalezny od tego czy to automat, czy manual, zreszta wlasnie diesle maja po to 6 biegow, zeby wykorzystac jego walory... Polecam przejrzec dyskuje na temat momentu w dieslach i wyprzedzaniu bez redukcji, to jest zla praktyka... kickdown sluzy do wiekszej kontroli Kazdy automat tak robi. a niby jak inaczej wyobrazasz sobie jazde automatem? Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę pedałem przycisk kickdown. Wtedy zrzuca np. o dwa biegi. Przy normalnym mocnym wciskaniu nie redukuje, bo nie ma takiej najmniejszej potrzeby. Miałaby skrzynia redukować bieg, żeby po 2 sekundach znów wrzucić niższy? Dokladnie tak, tzn mechaniczne ASB sa glupie i od razu wrzucaja wyzszy bieg, jezeli odpuscisz gaz, ale nowoczesne sterowane elektronicznie, szczegolnie w trybie sport, jeszcze przez jakis czas utrzymuja zredukowany bieg po mocnym wcisnieciu gazu i jego puszczeniu... ToA co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Klasyczny 4 biegowy ASB sterowany mechanicznie/cisnieniowo Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, Standarowo w tym samochodzie malo kiedy przekraczam 1500rpm w miescie, jezeli dojde do 2000rpm to wszyscy zostaja na swiatlach daleko w tyle, jednak jezeli chce pojezdzic dynamicznie, to po mocniejszym wcisnieciu gazu skrzynia redukuje bieg, a jak wcisne kickdowna to jeszcze bardziej... A z tego co widzę, głównie użytkowałeś benzyny, a to 3.0d z automatem, to jezeli 30tys to jednorazowe przejechanie sie, to mozesz potraktowac to jako bzdury... Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-27 13:37:17 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 13:05, Brzezi pisze:
A co ma kickdown w stosunku do diesla? A właśnie, że zależny. Bo moment obrotowy mamy w zupełnie innym przedziale. zreszta wlasnie Mój ma 5 biegów. Mam popsutą skrzynię? zeby wykorzystac jego walory...Dlaczego? Nie każdy, mój tak nie robi. I wieloma, którymi jeździłem też tak nie robiły. Poprzednie moje auto w 3 litrowej benzynie też tak nie robiło. Bo po co ma zmieniać bieg na wyższy, skoro wyższe obroty mu nie są do niczego potrzebne.kickdown sluzy do wiekszej kontroli Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę Jedziesz na 3 biegu 60 km/h, puszczasz gaz i skrzynia redukuje na 2??????????????? Chyba coś Ci się pozajączkowało. ale nowoczesne sterowane elektronicznie,Nowoczesne? Od kilkunastu lat takie skrzynie montują do dobrych samochodów. W jakim aucie?A co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, Czyli jeździsz z piórkiem na gazie. Też tak czasem jeżdżę. jezeli dojde do 2000rpm to wszyscy zostaja na swiatlach daleko w tyle, Zgadza się. jednak jezeli chce pojezdzic dynamicznie, to po mocniejszym wcisnieciu gazuDziwne to jest, bo ja czegoś takiego nie zauważyłem w moim steptronicu, ani też w tiptronicu w poprzednim aucie. Ani też w 3 litrowej benzynie w mitsubishi. Jeździłem (czyt: nie użytkowałem) multitroniciem i też nie zauważyłem takiego zachowania, żeby następowała redukcja biegu. Możesz to nagrać na filmiku? Ok, co to za skrzynia była?A z tego co widzę, głównie użytkowałeś benzyny, a to 3.0d z automatem, to Pozdrawiam Filip |
|
Data: 2010-09-27 14:33:42 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7pvph$8ne$1news.task.gda.pl...
zreszta wlasnieMój ma 5 biegów. Mam popsutą skrzynię? Jeśli od mocnego wciśniecia gazu nie redukuje tak, zdecydowanie popsuta i ilość biegów nie ma znaczenia, ewentualnie dywanik się podwinąl pod pedał gaz :). zeby wykorzystac jego walory...Dlaczego? Bo bez redukcji przyśpiesza dłużej, Ty oczywiście napiszesz że to nie prawda i będziesz typowym przykładem jak to dupohamownia Cię oszukuje ;) Nie każdy, mój tak nie robi. I wieloma, którymi jeździłem też tak nie robiły. Poprzednie moje auto w 3 litrowej benzynie też tak nie robiło. Bo po co ma zmieniać bieg na wyższy, skoro wyższe obroty mu nie są do niczego potrzebne.Kazdy automat tak robi. a niby jak inaczej wyobrazasz sobie jazdekickdown sluzy do wiekszej kontroliCo to za bzdury? Jak żyję i jeździłem wieloma automatami, żaden nie Wyższe obroty to wyższa moc, odczucia masz błedne. Jedziesz na 3 biegu 60 km/h, puszczasz gaz i skrzynia redukuje na 2??????????????? Chyba coś Ci się pozajączkowało.Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnęDokladnie tak, tzn mechaniczne ASB sa glupie i od razu wrzucaja wyzszy To nie jemu się pozajączkowało tylko Tobie. wyższe przełożeni != wyższy bieg Brzeziemu zgodnie z tym co napisał wrzuca 4 z 3 w takiej sytuacji. ale nowoczesne sterowane elektronicznie,Nowoczesne? Sam od lat mam klasyczny automat w którym sterowanie jest adaptacyjne, biegi są zmieniane zależnie od stylu jazdy, redukuje również zależnie od tempa jazdy. W trybie emeryckim niemal tylko po zwolnieniu, podczas normalnej jazdy wystarczy zdecydowane wciśniecie gazu. Dziwne to jest, bo ja czegoś takiego nie zauważyłem w moim steptronicu, ani też w tiptronicu w poprzednim aucie. Ani też w 3 litrowej benzynie w mitsubishi. Jeździłem (czyt: nie użytkowałem) multitroniciem i też nie zauważyłem takiego zachowania, żeby następowała redukcja biegu. Ciekawe, bo ja zauważyłem taką skłonność w każdej skrzyni, ale one były po prostu sprawne. Jeśli zdecydowane wdepnięcie gazu oznacza że auto się turla z 1500krpm to skrzynia po prostu nie działa. U siebie jak wcisne gaz delikatnie to własnie nawet z niższych obrotów ciągnie bardzo ładnie, ale mocniejsze wciśniecie sprawia że ciągnie jeszcze lepiej. Choćbyś nie wiem co napisał to fizyki nie oszukasz, ale rozumiem Twoje stanowisko, znam wielu "jeżdżących momentem" ;) Pozdr |
|
Data: 2010-09-27 15:58:08 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 14:33, Przembo pisze:
A zdajesz sobie sprawę, że mój automat nie zmienia biegów?diesle maja po to 6 biegow,Mój ma 5 biegów. Mam popsutą skrzynię? Ale dlaczego miałbym napisać, że to nie jest prawda? Skoro to jest prawda... Próbujesz mi coś wmówić? Przeczytaj to co napisałem tutaj w kilku postach i wyciągnij sensowne wnioski, a nie mylne.zeby wykorzystac jego walory...Dlaczego? Wyższe obroty to wyższa moc, odczucia masz błedne.Zgadza się, odczucia masz błędne. Diesel ma inny zakres, niż benzyna. Jedziesz na 3 biegu 60 km/h, puszczasz gaz i skrzynia redukuje naNp. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnęDokladnie tak, tzn mechaniczne ASB sa glupie i od razu wrzucaja wyzszy Tobie i jemu się pozajączkowało. wyższe przełożeni != wyższy bieg Masło maślane = masło maślane. :) Jeżeli redukujesz z 4 do 2, to zmieniasz bieg na wyższy, a nie na niższy. Na biegu drugim silnik musi się mocniej wkręcić w obroty, by pokonać taką samą drogę, jak na "wyższym biegu", czyli niższym np. na czwartym biegu. Dlatego jak redukujesz z 4 do 2, to redukujesz w skrzyni koło mniejsze, na większe. I co za tym idzie? Wał skrzyni biegów obraca się z prędkością mniejszą niż wałek korbowy silnika. Stąd masz wyższe przełożenie-większe przełożenie-większe koło zębate. Zaś wyższe przełożenie (czyli niższe) jest dokładnie odwrotne. Większe koło napędza mniejsze. Stąd niższy bieg. Nie zrozumiesz tego, dopóki nie spojrzysz na rozebrany cały układ napędowy połączony ze skrzynią. Popatrz sobie na jakieś schematy, może wykumasz. Brzeziemu zgodnie z tym co napisał wrzuca 4 z 3 w takiej sytuacji.Masz stary automat. I nie myl tutaj pojęć, bo nie mówimy o adaptacyjnej zmianie biegów, czyli tak jak wciskasz gaz, tak zmienia biegi, tylko mówimy o tym, że mój automat nie redukuje biegu na wyższy, żeby przyśpieszyć, gdy wciskam raptownie gaz. Dopiero gdy wcisnę kickdown, to zredukuje np. z 4 na 2. Dziwne to jest, bo ja czegoś takiego nie zauważyłem w moim Sugerujesz, że jeździłem z niesprawnymi skrzynkami? Jeśli zdecydowane wdepnięcie gazu oznacza że auto się Chyba nie zrozumiałeś o czym my tu piszemy. U siebie jak wcisne J.F. uważa, że skrzynie automatycznie nie ciągną od niskich obrotów i nazywa do "automat-lag". ale mocniejsze wciśniecie sprawia że ciągnie jeszcze lepiej.Logika? Choćbyś nie wiem co napisał to fizyki nie oszukasz, ale rozumiem TwojeZnam wielu jeżdżących kick-downem. ;) Pozdro |
|
Data: 2010-09-27 18:26:58 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7q81l$la8$2news.task.gda.pl...
Dokladnie tak, tzn mechaniczne ASB sa glupie i od razu wrzucaja wyzszyJedziesz na 3 biegu 60 km/h, puszczasz gaz i skrzynia redukuje na Pieprzysz i tyle. Biegi masz ponumerowane od 1 do 6 (dla skrzyni 6-biegowej). Już sam zdrowy rozum nakazuje nazywanie biegiem wyższym tego, który ma wyższy numer. Pomijam już fakt, że ogólnie jest przyjęte takie właśnie nazewnictwo, nawet w fachowych artykułach. Na biegu drugim silnik musi się mocniej wkręcić w obroty, by pokonać taką samą drogę, jak na "wyższym biegu", czyli niższym np. na czwartym biegu. Dlatego jak redukujesz z 4 do 2, to redukujesz w skrzyni koło mniejsze, na większe. I co za tym idzie? A wrzucasz MNIEJSZY bieg, czy NIŻSZY? Dziwne to jest, bo ja czegoś takiego nie zauważyłem w moim No, chyba tak, skoro u Ciebie wyższy bieg był biegiem niższym... U siebie jak wcisne Bo nie ciągną. Im starszej generacji skrzynia, tym bardziej jest to odczuwalne - szczególnie przy powolnym ruszaniu. Jurand. |
|
Data: 2010-09-28 04:46:11 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 18:26, Jurand pisze:
Jeżeli redukujesz z 4 do 2, to zmieniasz bieg na wyższy, a nie na niższy. Mariusz Chwalba niech Ci wytłumaczy, bo ja nie mam sił do Ciebie. Padły tutaj dwa określenia: upshift i downshift. |
|
Data: 2010-09-27 23:12:30 | |
Autor: Adam Adamaszek | |
Moment a moc | |
On 28 Wrz, 04:46, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:
Padły tutaj dwa określenia: upshift i downshift. Upshift: zmiana biegu na wyzszy (up = do gory, czyli wyzej). Downshift: zmiana biegu na nizszy (down = w dol, czyli nizej). pozdr Adam |
|
Data: 2010-09-28 14:25:31 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 08:12, Adam Adamaszek pisze:
Czyli na przykładzie wygląda to tak:Padły tutaj dwa określenia: upshift i downshift. "Jak nie zrzuci Ci z tej 4-5 na 2-3, to - dla odmiany - upshift nie działa." - cytuję słowa Mariusza Ch. |
|
Data: 2010-09-28 22:00:51 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7rl1k$9gn$1news.task.gda.pl... W dniu 2010-09-27 18:26, Jurand pisze: A to on jakiś jest guru od skrzyń biegów? ;) To jest Was wobec tego dwóch kontra cały motoryzacyjny świat. Jurand |
|
Data: 2010-09-27 19:35:28 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7q81l$la8$2news.task.gda.pl...
A zdajesz sobie sprawę, że mój automat nie zmienia biegów?Mój ma 5 biegów. Mam popsutą skrzynię?Jeśli od mocnego wciśniecia gazu nie redukuje tak, zdecydowanie popsuta Widzisz moge co najwyżej uwierzyć na słowo, szczerze mówiąc wiele mnie to nie rusza, temat uszkodzonej skrzyni automatycznej w srebrnej Becie jest mi obojętny... Tobie i jemu się pozajączkowało.Jedziesz na 3 biegu 60 km/h, puszczasz gaz i skrzynia redukuje naTo nie jemu się pozajączkowało tylko Tobie. No dobra, ja wiem że dla niektórych niebo może być zielone, a trawa niebieska :) wyższe przełożeni != wyższy biegMasło maślane = masło maślane. :) Można i tak... Jeżeli redukujesz z 4 do 2, to zmieniasz bieg na wyższy, a nie na niższy. Na biegu drugim silnik musi się mocniej wkręcić w obroty, by pokonać taką samą drogę, jak na "wyższym biegu", czyli niższym np. na czwartym biegu. Dlatego jak redukujesz z 4 do 2, to redukujesz w skrzyni koło mniejsze, na większe. I co za tym idzie? Wał skrzyni biegów obraca się z prędkością mniejszą niż wałek korbowy silnika. Stąd masz wyższe przełożenie-większe przełożenie-większe koło zębate. No popatrz, czyli wszyscy się mylą, inżynierowie, producenci samochodów... Tu sprawdzi się stary dobry układ, Ty masz racje, ja mam spokój ;) Masz stary automat. I nie myl tutaj pojęć, bo nie mówimy o adaptacyjnej zmianie biegów, czyli tak jak wciskasz gaz, tak zmienia biegi, tylko mówimy o tym, że mój automat nie redukuje biegu na wyższy, żeby przyśpieszyć, gdy wciskam raptownie gaz. Dopiero gdy wcisnę kickdown, to zredukuje np. z 4 na 2. Może i stary, ale sprawny. Skrzynia działa jak każdy automat, nie ma dziwnej blokady jazdy na konkretnym biegu, ona dostosowuje przeełożenie do obciążenia i/lub polecenia kierowcy przy danej prędkości :) Sugerujesz, że jeździłem z niesprawnymi skrzynkami? Skrzynia powinna reagować na pedał gazu, jeśli nie redukuje gdy jest taka potrzeba to coś jest nie tak. ale mocniejsze wciśniecie sprawia że ciągnie jeszcze lepiej.Logika? Ktoś tu twierdził że nie potrzeba obrotów... sądziłem że nie wiesz ;) Choćbyś nie wiem co napisał to fizyki nie oszukasz, ale rozumiem TwojeZnam wielu jeżdżących kick-downem. ;) :) Pozdr |
|
Data: 2010-09-28 16:49:35 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Moment a moc | |
On 2010-09-27, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Jeśli od mocnego wciśniecia gazu nie redukuje tak, zdecydowanie popsutaA zdajesz sobie sprawę, że mój automat nie zmienia biegów? No to jest popsuty. Uwierz: automat jest właśnie od tego, żeby biegi zmieniać. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-09-28 19:58:52 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 16:49, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-09-27, Filip KK<nospam@nospam.pl> wrote: Naprawdę? No popatrz, nie wiedziałem.. Mój tylko jeździ na jedynce. Nie pozdrawiam! |
|
Data: 2010-09-27 15:20:48 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
pon, 27 wrz 2010 o 13:37 GMT, Filip KK napisał(a):
A co ma kickdown w stosunku do diesla? Umiejscowienie przedzialu momentu obrotowego zalezy od zastosowania skrzyni manualnej albo ASB? zreszta wlasnie Nie o to mi chodzilo, gdyby diesle byly takie super elastyczne, to zamiast robic coraz czesciej 6 biegow, robiliby 4 albo 3, "bo przeciez ma taki moment obrotowy", a tu guzik prawda, daja 6 biegow, po to zeby je czesciej zmieniac aby lepiej wykorzystac optymalny zakres obrotow... zeby wykorzystac jego walory...Dlaczego? Bo redukujac bieg, wyprzedzisz szybciej (czyt. bezpieczniej), niz bez redukcji... Nie każdy, mój tak nie robi.kickdown sluzy do wiekszej kontroli Podaj w jakim samochodzie, bo podejrzewam ze musial byc popsuty.. I wieloma, którymi jeździłem też tak nie robiły. Podaj przyklady, bo ja mialem, w sensie jezdzilem dlugotermino na codzien, 4 kompletnie roznymi samochodami z ASB, Audi, Jeep, BMW, Mercede i w kazdym byla identyczna zasada dzialania redukcji przy mocnym wcisnieciu pedalu gazu, innymi ktorymi mialem tylko krotkie przejazdzki dzialaly identycznie... Poprzednie moje auto w 3 litrowej benzynie też tak nie robiło. Bo po co ma zmieniać bieg na wyższy, skoro wyższe obroty mu nie są do niczego potrzebne. Jest potrzebne, bo redukujac bieg, osiagniesz wieksze przyspieszenie niz na wyzszym biegu, taki jest cel redukcji Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę Przy delikatniej jezdzie, 4 bieg(ostatni) wlacza sie juz przy 50kmh, wiec powiedzmy ze jade 60kmh, wciskam mocno gaz, redukuje(czyt wrzuca nizszy bieg) czyli 3, jezeli wcisne kickdowna to zredukuje do 2, jezeli od razu puszcze pedal gazu, to spowrotem wrzuci wyzszy bieg 3->4 ale nowoczesne sterowane elektronicznie,Nowoczesne? Kilkanscie lat to moze byc 11 jak i 17. Moj 17 letni samochod byl na uwczesne lata szczytem technologicznym, ma tyle elektronicznych bajerow ze niektore samochody srednio-wyzszej klasy teraz takich bajerow nie maja, i pewnie jeszcze dlugo nie beda miec..., a automat mimo wszystko ma jeszcze mechaniczny... W jakim aucie?A co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Mercedes CL500 C140 Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, Zalezy od punktu odniesienia, ja lekko muskam gaz, ale jednak ze swiatel rusza pierwszy
Mozliwe ze niektore skrzynie sie tak zachowuja, chociaz wydaje mi sie to dziwnym, nienormalnym, niestandardowym rozwiazaniem, moze byly popsute? Możesz to nagrać na filmiku? http://www.youtube.com/watch?v=-i8ztD7SsQ8 To akurat jest z audi A3, tam nie bylo mozliwosci recznej zmiany biegow, wszystkie redukcje jakie tam widzisz na tym filmiku, robia sie automatycznie przez mocne wcisniecie gazu, jest tam tez uzywany kickdown. 29 wciskam mocno gaz, redukcja do 3, 30sek wciskam kickdowna i kolejna redukcja do 2 biegu 50sek, znowu redukcja po mocniejszym wcisnieciu gazu 1:00 znowu Nie wyobrazam sobie, aby jadac 60kmh, na najwyzszym biegu, po wcisnieciu gazu przyspieszac bez redukcji, to bedzie trwalo wieki... http://w53.wrzuta.pl/film/0fTM8Flbc0g/mov00687 Tutaj jest Jeep, w 11sek wciskam mocno gaz, i nastepuje redukcja, zeby dolac Ci oliwy do ognia, to w tym Jeepie byl Diesel :) i uwierz mi, nie wyobrazam sobie jezdzic bez redukcji http://w106.wrzuta.pl/film/4sau3Z5aATg/mov00686 tutaj w 20 sek. wciskam gaz, redukcja, puszczam gaz i od razu wrzuca spowrotem na wyzszy, tam jest sterowanie elektroniczne, ale bardzo proste bez zadnej inteligencji i od razu wrzuca mozliwie najwyzszy bieg To sa tylko moje filmiki, ale na youtubie znajdziesz sporo pokazujacych jak dziala poprawnie ASB... Ok, co to za skrzynia była?A z tego co widzę, głównie użytkowałeś benzyny, a to 3.0d z automatem, to z tego co pamietam GM, 5 biegow z trybem sportowym i mozliwosci recznej zmiany biegow Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-28 15:13:41 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 15:20, Brzezi pisze:
.... CO się przekłada na lepsze osiągi samochodów. Wyższy moment obrotowy, więcej mocy, większa ilości biegów, to wszystko ma wpływ właśnie na osiągi pojazdu, na przyśpieszenie, elastyczność i prędkość maksymalną przy bardzo niskim zużyciu paliwa, bo też o tym zapomniałeś.A co ma kickdown w stosunku do diesla? Słuchaj, gówno prawda, ja mam takie pierdolnięcie w mojej Beemie, że naprawdę uwierz mi na słowo NIE MUSZĘ redukować żadnych biegów. A jak chce mieć cały czas jebnięcie pod pedałem gazu, to wrzucam na tryb sport, wtedy jest masakra!zeby wykorzystac jego walory...Dlaczego? http://www.speedyshare.com/files/24446371/530d_0002.wmvNie każdy, mój tak nie robi.kickdown sluzy do wiekszej kontroli Wydaje Ci się. Żaden automat nie redukuje biegu, bo nie ma takiej najmniejszej potrzeby. Po co ma redukować bieg, żeby się skrzynia rozleciała? Zobacz na powyższy mój filmik i wyobraź sobie co by było jakby zredukował, przecież to bzdura kompletna by była. Ma maxymalny moment w zakresie i moc i zmiana biegu nic nie da!I wieloma, którymi jeździłem też tak nie Chyba mówisz o silniku rzędu 2.0 w ciężkiej budzie. Bo ja nie odnoszę wrażenia, żeby mój samochód mulił, ani przez sekundę jak wciskam mu gaz.Poprzednie moje auto w 3 litrowej benzynie też tak nie robiło. A skąd Ty to możesz wiedzieć, czy redukuje czy nie? Skoro jest takie pierdolnięcie w fotel, że nie da się tego w żaden sposób odczuć?Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę I szarpie podczas zmiany biegów. :)ale nowoczesne sterowane elektronicznie,Nowoczesne? Być może tak jest u Ciebie, że jak wciskasz gaz, to szarpie i wtedy wiesz, że redukuje Ci bieg. :)W jakim aucie?A co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Nie dziw się, masz potężny silnik, który ma duży zakres mocy :) :)Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, Nie.jezeli dojde do 2000rpm to wszyscy zostaja na swiatlach daleko w tyle, Zgadza się. Bo Twoja skrzynia nie miała trybu sport, dlatego tak reagowała na pedał gazu. Teraz się wszystko zgadza.Możesz to nagrać na filmiku? Szczerze? Durna ta skrzynka jest, bo zrzuca Ci obroty cały czas, nawet o 2 tys w dół. Taki tryb zrzucania biegów, niby sport, który tak naprawdę nie pozwala na jazdę w trybie sport. Powinna wiedzieć, że jedziesz sportowo i ma utrzymać wysoki zakres obrotów. W steptronicu nie ma czegoś takiego, że nagle Ci zrzuci obroty, chyba że dasz mu wyraźny sygnał że skończyłeś jeździć sportowo naciskając delikatnie na gaz (oczywiście w trybie D). Zapraszam do steptronica teraz na jazdę testową. Wypróbuj tryb: Drive oraz Sport. Trybu Manual nie włączaj nawet, bo wtedy się zdziwisz jaką masz kontrolę nad silnikiem i jego obrotami. Nie wyobrazam sobie, aby jadac 60kmh, na najwyzszym biegu, po wcisnieciuMasz rację, będzie to trwało wieki. W moim uwierz mi, nie trwa to wieki, tylko jest jebnięcie jakbyś od razu wcisnął kick-down. Tutaj jest Jeep, w 11sek wciskam mocno gaz, i nastepuje redukcja, zebyGdybym miał error w skrzyni, miałbym błąd na kompie. A błędu skrzyni nie mam. Tak po prostu działają nowe skrzynie. Jest inteligentne zmienianie biegów, a nie łopatologiczne. To sa tylko moje filmiki, ale na youtubie znajdziesz sporo pokazujacych jakNo to ta skrzynka nie redukuje biegu, zapewniam Cię. |
|
Data: 2010-09-28 20:36:49 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
wto, 28 wrz 2010 o 15:13 GMT, Filip KK napisał(a):
Słuchaj, gówno prawda, ja mam takie pierdolnięcie w mojej Beemie,zeby wykorzystac jego walory...Dlaczego? Nie chce byc niemily, ale to sa podstawy fizyki, jezeli jedziesz 60kmh, to chcac przyspieszyc do 120, szybciej zrobisz to redukujac do 2, i na 2, ewentualnie potem na 3, osiagniesz 120 znacznie szybciej, niz jalowo przyspieszajac na 5 czy 6 od 60 do 120... to jest prosta fizyka naprawdę uwierz mi na słowo NIE MUSZĘ redukować żadnych biegów. A jak chce mieć cały czas jebnięcie pod pedałem gazu, to wrzucam na tryb sport, wtedy jest masakra! Niezaleznie od trybu sport czy zwyklego D, skrzynia podobnie redukuje biegi http://www.speedyshare.com/files/24446371/530d_0002.wmvKazdy automat tak robi. a niby jak inaczej wyobrazasz sobie jazdeNie każdy, mój tak nie robi. Ale ten film niczego nie dowodzi, zupelnie nie nadaje sie do umocnienia Twojej tezy..., nakrec jeszcze jeden filmik, ale pokaz tez predkosciomierz Strzelam ze na poczatku wfilmiku jedziesz 20kmh na 2 biegu, wiec nie dziw sie ze nie zredukuje do 1 bo to akurat jest mozliwe, zrob inny test: jedz 70kmh, wtedy powinienes miec juz zalaczony najwyzszy bieg, jadac te 70kmh wcisnij pedal gazu do konca, bez KD, w tym momencie na 100% nastapi redukcja, do 4/3, jezeli nie nastapi redukcja, to bedziesz POWOLI przyspieszal a wskazowka obrotow bedzie sie powoli podnosic, nie wskoczy od razu na wysokie obroty... Wydaje Ci się. Żaden automat nie redukuje biegu,I wieloma, którymi jeździłem też tak nie Ile razy trzeba Ci powtarzac ze robi to kazdy, albo prawie kazdy? bo nie ma takiej najmniejszej potrzeby. Ty tak uwazasz Po co ma redukować bieg, żeby się skrzynia rozleciała? Od czego ma sie rozleciec? Zobacz na powyższy mój filmik i wyobraź sobie co by było jakby zredukował, przecież to bzdura kompletna by była. Ma maxymalny moment w zakresie i moc i zmiana biegu nic nie da! Bezsensownac Twojego filmiku juz wytlumaczylem Jest potrzebne, bo redukujac bieg, osiagniesz wieksze przyspieszenie niz naChyba mówisz o silniku rzędu 2.0 w ciężkiej budzie. Bo ja nie odnoszę wrażenia, żeby mój samochód mulił, ani przez sekundę jak wciskam mu gaz. Pojemnosc i moc silnika nie ma znaczenia, wszystkie ASB redukuje, i przestrzegam przed wyciaganiem wnioskow z Twojego filmiku, wyjasnilem wyzej czemu... Przy delikatniej jezdzie, 4 bieg(ostatni) wlacza sie juz przy 50kmh, wiec powiedzmyA skąd Ty to możesz wiedzieć, czy redukuje czy nie? Nie wymaga to sil nad przyrodzonych, po prostu czuc/widac kiedy nastepuje redukcja, jest to charakterystyczny i wyrazny moment Skoro jest takie pierdolnięcie w fotel, że nie da się tego w żaden sposób odczuć? "Pierdolniecie" jak to okreslasz jest wtedy gdy nastapi redukcja, bez redukcji mozolnie przyspiesza Kilkanscie lat to moze byc 11 jak i 17. Moj 17 letni samochod byl naI szarpie podczas zmiany biegów. :) Komu szarpie? Być może tak jest u Ciebie, że jak wciskasz gaz, to szarpie i wtedy wiesz, że redukuje Ci bieg. :)W jakim aucie?A co to za skrzynia w tej 5 litrówce? A czy ja cokolwiek pisalem o szarpaniu? Nie dziw się, masz potężny silnik, który ma duży zakres mocy :) :)Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, Mimo wszystko, przyspieszanie w trybie Economic w ASB kiedy bardzo zadko redukuje, jest stosunkowo slabe mimo ogromnej mocy, w trybie Standard ASB duzo chetniej redukuje, chociaz czesto tez trzeba wspomagac sie KD aby rzeczywiscie sprawnie przyspieszac, nie wyobrazam sobie przyspieszania od 60kmh na najwyzszym biegu Nie wyobrazam sobie, aby jadac 60kmh, na najwyzszym biegu, po wcisnieciuMasz rację, będzie to trwało wieki. W moim uwierz mi, nie trwa to wieki, tylko jest jebnięcie jakbyś od razu wcisnął kick-down. Jezeli jest tak jak mowisz, to musi byc redukcja biegu, inaczej jadac 60kmh, masz pewnie <1500rpm na najwyzszym biegu, teraz wciskajac gaz do konca, dopiero przy ok 100kmh obrotomierz powinien przekroczyc 2000rpm, i potrwa to conajmniej kilka sekund, pewnie ponad 5, bo tyle mniej wiecej trwa przyspieszanie od 60 do 100 na 5 biegu, jezeli natomiast obroty wzrastaja d razu do pewnie 3-4krpm, to znarzy ze nastapila redukcja, rozumiesz? No to ta skrzynka nie redukuje biegu, zapewniam Cię.Ok, co to za skrzynia była? A ja Cie zapewniam ze moja redukuje, chcesz mi wmowic ze mam popsuta skrzynie? Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-28 22:07:54 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7spqa$3ut$1news.task.gda.pl...
Nie o to mi chodzilo, gdyby diesle byly takie super elastyczne, to zamiast... CO się przekłada na lepsze osiągi samochodów. Wyższy moment obrotowy, więcej mocy, większa ilości biegów, to wszystko ma wpływ właśnie na osiągi pojazdu, na przyśpieszenie, elastyczność i prędkość maksymalną przy bardzo niskim zużyciu paliwa, bo też o tym zapomniałeś. I najlepsze są skrzynie dwusprzęgłowe - DSG, PDK i podobne. A nie twój zmulony automat. Słuchaj, gówno prawda, ja mam takie pierdolnięcie w mojej Beemie, że naprawdę uwierz mi na słowo NIE MUSZĘ redukować żadnych biegów. A jak chce mieć cały czas jebnięcie pod pedałem gazu, to wrzucam na tryb sport, wtedy jest masakra!Dlaczego? Masakra to jest w Twojej głowie. Zajmuje miejsce mózgu. Wydaje Ci się. Żaden automat nie redukuje biegu, bo nie ma takiej najmniejszej potrzeby. Po co ma redukować bieg, żeby się skrzynia rozleciała? Zobacz na powyższy mój filmik i wyobraź sobie co by było jakby zredukował, przecież to bzdura kompletna by była. Ma maxymalny moment w zakresie i moc i zmiana biegu nic nie da!I wieloma, którymi jeździłem też tak nie Głupiś, ot co. Szkoda czasu na tłumaczenia zakutej pale. Chyba mówisz o silniku rzędu 2.0 w ciężkiej budzie. Bo ja nie odnoszę wrażenia, żeby mój samochód mulił, ani przez sekundę jak wciskam mu gaz.Poprzednie moje auto w 3 litrowej benzynie też tak nie robiło. Bo porównania nie masz do normalnego auta. A skąd Ty to możesz wiedzieć, czy redukuje czy nie? Skoro jest takie pierdolnięcie w fotel, że nie da się tego w żaden sposób odczuć?Jedziesz na 3 biegu 60 km/h, puszczasz gaz i skrzynia redukuje na Obrotomierz też masz zepsuty? Być może tak jest u Ciebie, że jak wciskasz gaz, to szarpie i wtedy wiesz, że redukuje Ci bieg. :)W jakim aucie?A co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Nie musi szarpać - jak ktoś wie jak działa jego skrzynia, to będzie wiedział też, czy zmieniła bieg, czy nie. 29 wciskam mocno gaz, redukcja do 3, 30sek wciskam kickdowna i kolejnaZgadza się. Bo Twoja skrzynia nie miała trybu sport, dlatego tak reagowała na pedał gazu. Teraz się wszystko zgadza. A co to jest tryb sport w skrzyni steptronic? Jakiś super patent na zmianę biegów? ;) Szczerze? Durna ta skrzynka jest, bo zrzuca Ci obroty cały czas, nawet o 2 tys w dół. Taki tryb zrzucania biegów, niby sport, który tak naprawdę nie pozwala na jazdę w trybie sport. Powinna wiedzieć, że jedziesz sportowo i ma utrzymać wysoki zakres obrotów. W steptronicu nie ma czegoś takiego, że nagle Ci zrzuci obroty, chyba że dasz mu wyraźny sygnał że skończyłeś jeździć sportowo naciskając delikatnie na gaz (oczywiście w trybie D). Brandzlujesz się tym steptronikiem, jakby to był ósmy cud świata. A to żadna rewelacja. Ba - pod względem trwałości to jest kupa. Przejedź się autem z nowoczesną skrzynią dwusprzęgłową. Wtedy pogadamy. No to ta skrzynka nie redukuje biegu, zapewniam Cię.jezeli 30tys to jednorazowe przejechanie sie, to mozesz potraktowac to jakoOk, co to za skrzynia była? Moja redukowała. No ale ja miałem jakiegoś kibla 330xd, więc może skrzynia była zepsuta. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 13:20:27 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
Moment a moc | |
On Mon, 27 Sep 2010 12:39:14 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
[...] kickdown sluzy do wiekszej kontroli E tam. W obu moich automatach (3.0TD i 2.0 benzyna) mocniejsze przyciśnięcie gazu (bez KD) redukuje bieg - jeśli obroty były niskie. Nawet można sobie wyregulować moment, w którym redukuje. A brak tej redukcji to jest awaria/rozregulowanie skrzyni. Ergo: jeździłeś popsutymi :] pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2010-09-27 13:53:36 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 13:20, Mariusz Chwalba pisze:
Co to za bzdury? Jak żyję i jeździłem wieloma automatami, żaden nie A możesz powiedzieć w jakich autach? Nawet można sobie Gałką? A brak tej redukcji to jest Wsiądź sobie np. do BMW e60 z 3 litrowym dieslem i się przejedź. :) Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-27 14:41:38 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
Moment a moc | |
On Mon, 27 Sep 2010 13:53:36 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Co to za bzdury? Jak żyję i jeździłem wieloma automatami, żaden nie MB w124 (3.0) i r170 (2.0). Nawet można sobie W w124 skróceniem stosownego cięgna (pod maską, śrubą). W 170 się nie bawiłem. A brak tej redukcji to jest Jak miałem rozregulowane ASB, to też mi nie redukował. Ale to nie jest normalne zachowanie i nawet w WIS (instrukcje serwisowe) jest opis jak to wyregulować. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2010-09-27 19:56:18 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 14:41, Mariusz Chwalba pisze:
Nie jeździłem tymi autami, nie wiem.W obu moich automatach (3.0TD i 2.0 benzyna) mocniejsze przyciśnięcie Raz tylko w życiu jechałem 124 z silnikiem 3 litrowym diesla i byłem zażenowany tym, że tak automat w mercedesie szarpie podczas zmiany biegów, wolałbym golfa II. Chyba sobie jaja robisz...Nawet można sobie Powiedzieć Ci coś jak działa u mnie automat?A brak tej redukcji to jest Jak wciskam pedał gazu do końca (bez KD), to idzie mocno i zdecydowanie. Jak wcisnę w momencie gdy rozkręca KD to nie redukuje w ogóle, tak jakby KD nie działało. Czyli nie pozwala mu zmienić biegu. Czyli tak.. Jadę sobie na II biegu... Wciskam gaz do dechy (bez KD), auto wyrywa jak oszalałe do przodu, zmienia bieg na III, potem na IV, potem na V. Czyli co? Jaki z tego wniosek? Nie redukuje w momencie mocnego wciśnięcia pedału gazu. |
|
Data: 2010-09-27 20:15:37 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7qm06$ja1$2news.task.gda.pl...
Chyba sobie jaja robisz...Nawet można sobie Nie, nie robi sobie jaj. Regulacja momentu redukcji biegu w w124 tak właśnie jest wykonywana. Powiedzieć Ci coś jak działa u mnie automat?Ergo: jeździłeś popsutymi :] A jak masz 1200 obrotów i wciskasz pedał gazu do końca bez KD, to też nie zredukuje biegu? Jeśli nie - masz spieprzoną skrzynię. Jak wcisnę w momencie gdy rozkręca KD to nie redukuje w ogóle, tak jakby KD nie działało. Czyli nie pozwala mu zmienić biegu. J.w. Czyli tak.. Jadę sobie na II biegu... Jakie obroty? Wciskam gaz do dechy (bez KD), auto wyrywa jak oszalałe do przodu, zmienia bieg na III, potem na IV, potem na V. Czyli co? Jaki z tego wniosek? Nie redukuje w momencie mocnego wciśnięcia pedału gazu. Jedź na IV biegu. Na najniższych obrotach, jakie się da utrzymać na tym biegu. Wciśnij gaz do dechy bez KD. Jeśli skrzynia nie zredukuje na 3 - jest zepsuta. Smutne, ale prawdziwe. Jurand. |
|
Data: 2010-09-28 04:13:03 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 20:15, Jurand pisze:
Nie, nie robi sobie jaj. Regulacja momentu redukcji biegu w w124 takW124 to epoka lodowcowa. Nie zredukuje biegu. Przynajmniej ja nie odczuwam czegoś takiego, żeby zredukował bieg, nie widzę tego na obrotomierzu ani nie słyszę. Silnik się wkręca płynnym ruchem jednostajnie przyspieszonym. I zapewniam Cię, że to jest normalne zachowanie, bo wieloma beemkami jeździłem i wszystkie automaty (steptronic) tak się zachowują.Powiedzieć Ci coś jak działa u mnie automat?Ergo: jeździłeś popsutymi :] Zaraz powrzucam filmiki w różnych schematach, to obejrzysz zachowanie automatu na różne depnięcia.Jak wcisnę w momencie gdy rozkręca KD to nie redukuje w ogóle, tak Muszę to wypróbować na obwodnicy, bo nie mam jak sprawdzić tego w mieście trzymając gaz w podłodze, bo tylko wtedy będę wiedział jak zmieni biegi na 4 i 5 (a te biegi wrzuca przy bardzo dużych prędkościach) Niestety wizualnie i dźwiękowo nie stwierdzam by zmieniał biegi na wyższe (czyli z 4 np. na 3).Wciskam gaz do dechy (bez KD), auto wyrywa jak oszalałe do przodu, |
|
Data: 2010-09-28 22:09:40 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7rj3g$11j$6news.task.gda.pl...
Nie zredukuje biegu. Przynajmniej ja nie odczuwam czegoś takiego, żeby zredukował bieg, nie widzę tego na obrotomierzu ani nie słyszę.Powiedzieć Ci coś jak działa u mnie automat? To masz zjebaną skrzynię. Silnik się wkręca płynnym ruchem jednostajnie przyspieszonym. I zapewniam Cię, że to jest normalne zachowanie, bo wieloma beemkami jeździłem i wszystkie automaty (steptronic) tak się zachowują. Zaręczam Ci, że nie. Miałem BMW z taką skrzynią i wiem jak działała. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 22:09:36 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
Moment a moc | |
Dnia 27-09-2010 o 19:56:18 Filip KK <nospam@nospam.pl> napisał(a):
Nie jeździłem tymi autami, nie wiem.W obu moich automatach (3.0TD i 2.0 benzyna) mocniejsze przyciśnięcie Są i tacy, którzy przedkładają owce nad dziewczęta. Cóż, tylko im współczuć, jednym i drugim. [...] Jak miałem rozregulowane ASB, to też mi nie redukował. Ale to nie jestPowiedzieć Ci coś jak działa u mnie automat? Że downshift Ci nie działa. Albo też po prostu trollujesz. Załóżmy na razie pierwszy wariant. :> Weź wyjedź sobie tą bryką na ulicę, rozpędź ją do jakichś 50kmh i zobacz, jaki masz bieg i obroty. Po chwili powinny to być gdzieś 4-5 i ~1krpm. Jeśli nie, to downshift nie działa. W tym momencie dociśnij gaz (bez KD). Jak nie zrzuci Ci z tej 4-5 na 2-3, to - dla odmiany - upshift nie działa. Oba przypadki są syndromem uszkodzenia gdzieś na linii od pedału gazu do sterowania skrzyni. Na deser możesz jeszcze zatrzymać go, i rozpędzić ile tam da radę z wciśniętym KD. Tu powinno Ci auto zmieniać biegi przed samym odcięciem. Jeśli będzie zmieniać wcześniej, to - niespodzianka - kickdown też nie działa. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2010-09-28 03:55:04 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 22:09, Mariusz Chwalba pisze:
Co to znaczy downshift?Czyli tak.. Jadę sobie na II biegu... Wciskam gaz do dechy (bez KD), Weź wyjedź sobie tą bryką na ulicę, rozpędź ją do jakichś 50kmh i zobacz,Dokładnie tak jest. W tym momencie dociśnij gaz (bez KD). Jak nie zrzuci Ci z tej 4-5 na 2-3,Co to znaczy upshift? Rozumiem, że up to jest w górę, czyli wyższy bieg, tak? Czyli jak jedziesz na 4 i zrzuca na 3, to zrzuca na wyższy bieg, zgadza się?! To zjawisko nazywasz upshiftem? Tutaj wszyscy na grupie twierdzą, że z 4 na 3 to jest zmiana biegu na niższy. Zgłupiałem?! Na deser możesz jeszcze zatrzymać go, i rozpędzić ile tam da radę z I to muszę sprawdzić. Jutro. Jeśli będzie zmieniać wcześniej, to - niespodzianka - kickdown też niePowrzucam filmiki z dzisiejszych testów, troszkę mokro było ale jakoś dałem radę... |
|
Data: 2010-09-28 07:57:31 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 03:55:04 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Co to znaczy downshift?Czyli tak.. Jadę sobie na II biegu... Wciskam gaz do dechy (bez KD), A przepraszam, późno było, przejęzyczenie. Upshift, naturalnie. Zmiana na wyższy bieg (np. 3 na 4). Weź wyjedź sobie tą bryką na ulicę, rozpędź ją do jakichś 50kmh i zobacz,Dokładnie tak jest. Rację mają. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2010-09-28 14:27:51 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 07:57, Mariusz Chwalba pisze:
Rację mają.Tylko nie potrafią tej swojej racji wytłumaczyć :) A ja wytłumaczyłem już na zasadzie kół zębatych, dlaczego tak jest jak ja piszę.. :) Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-28 14:53:19 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7sn4c$etu$2news.task.gda.pl...
W dniu 2010-09-28 07:57, Mariusz Chwalba pisze: Jak to nie potrafią? Ja Ci to już wytłumaczyłem... powtarzać sie nie zamierzam. A ja wytłumaczyłem już na zasadzie kół zębatych, dlaczego tak jest jak ja piszę.. :) Ale my rozmawialiśmy o wyższy/niższym biegu, Ty sobie wyjaśniałes wyższe/niższe przełożenie. Nie widzisz różnicy to i nie rozumisz co Ci inni piszą, tu nie ma już czego wyjaśniać ;) Pozdr |
|
Data: 2010-09-28 14:59:21 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 14:53, Przembo pisze:
Nie jest to moja wina, że przeciętny użytkownik patrzy na cyferki na wybieraku. Tam faktycznie zmienia się cyfry na wyższe, ale nie biegi na wyższe. Gdybyś zajrzał w przekrój skrzynki, to byś zrozumiał dlaczego jest tak, a nie jak się mówi potocznie.Rację mają.Tylko nie potrafią tej swojej racji wytłumaczyć :) |
|
Data: 2010-09-28 16:01:58 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7sovd$3us$1news.task.gda.pl...
W dniu 2010-09-28 14:53, Przembo pisze: Wybacz ale nie będe podążał za czyimś urojeniem i na siłe go prostował. Pozdr ;) |
|
Data: 2010-09-28 22:10:56 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7sovd$3us$1news.task.gda.pl... W dniu 2010-09-28 14:53, Przembo pisze: Nie no, to te cyferki na wybieraku wcale nie oznaczają biegów. Takie pierdolety ktoś sobie wymyślił, że zmiana z 2 na 3 to jest zmiana na wyższy bieg, ale to nie jest prawda, bo zryty mózg Filipa KK mówi mu inaczej i my mamy przyjąć to za prawdę objawioną. Boże, ręce opadają. Jurand. |
|
Data: 2010-09-28 22:20:57 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7ti1h$9d1$1news.onet.pl...
Nie jest to moja wina, że przeciętny użytkownik patrzy na cyferki na wybieraku. Tam faktycznie zmienia się cyfry na wyższe, ale nie biegi na wyższe. Gdybyś zajrzał w przekrój skrzynki, to byś zrozumiał dlaczegoNie no, to te cyferki na wybieraku wcale nie oznaczają biegów. Takie pierdolety ktoś sobie wymyślił, że zmiana z 2 na 3 to jest zmiana na Nie wiem czemu ale na przykładzie argumentacji Filipa mi sie skojarzyło: Dwóch profesorów rozmawia przy kawie na uczelni: - Ty, wiesz co, ja nic nie rozumiem z obecnej sytuacji ekonomicznej kraju. - Spokojnie, zaraz ci wszystko wyjaśnię. - Wyjaśnić to i ja umiem, ale nic z tego nie rozumiem. Pozdr ;) |
|
Data: 2010-09-28 05:01:09 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
Data: 2010-09-28 20:38:54 | |
Autor: Brzezi | |
Moment a moc | |
pon, 27 wrz 2010 o 19:56 GMT, Filip KK napisał(a):
Czyli tak.. Jadę sobie na II biegu... Wciskam gaz do dechy (bez KD), auto wyrywa jak oszalałe do przodu, zmienia bieg na III, potem na IV, potem na V. Czyli co? Jaki z tego wniosek? Nie redukuje w momencie mocnego wciśnięcia pedału gazu. Dobierasz przypadki potwierdzajace Twoja teze, bo akurat jadac 20kmh na 2 biegu, nie koniecznie zredukuje do 1, nic w tym dziwnego. Wiec prosze zrob inny test, juz pisalem w innym poscie obok, jadac 60-70kmh, wtedy bedziesz mial najwyzszy bieg, wcisnij gaz do konca, na 100% nastapi redukcja do 3/4 biegu.. Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-29 02:50:17 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 20:38, Brzezi pisze:
pon, 27 wrz 2010 o 19:56 GMT, Filip KK napisał(a):Zrobiłem test przed chwilą. |
|
Data: 2010-09-27 18:28:19 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7q0o5$8ne$2news.task.gda.pl... W dniu 2010-09-27 13:20, Mariusz Chwalba pisze: Pałką srałką. Normalnie pedałem gazu się to prowokuje, widocznie u Ciebie jest coś spieprzone. A brak tej redukcji to jest A coś się tak uparł na to BMW e60? Weź się przejedź 10-ma innymi samochodami z automatem i się wtedy wypowiadaj. Koledzy z siłowni tylko BMW mają? Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 18:00:11 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7pscn$7o7$5news.task.gda.pl... W dniu 2010-09-27 11:58, Brzezi pisze: To musiały być zepsute. Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę pedałem przycisk kickdown. Czyli kłamiesz - pisząc powyżej, ze żaden automat nie redukował biegu od mocnegow wciśnięcia pedału gazu. No, chyba że ten przycisk kickdown wciskasz pedałem hamulca. Wtedy zrzuca np. o dwa biegi. Przy normalnym mocnym wciskaniu nie redukuje, bo nie ma takiej najmniejszej potrzeby. Miałaby skrzynia redukować bieg, żeby po 2 sekundach znów wrzucić niższy? Różne są skrzynie i niektóre nie mają przycisku kickdown, ale przy wciśnięciu pedału gazu do podłogi redukują o 2-3 biegi. ToA co to za skrzynia w tej 5 litrówce? Widzisz, to jest benzyna, w benzynie inaczej się rozkłada moment i moc, dlatego _musisz_ korzystać z kickdown. W dieslu nie jest to potrzebne. A z tego co widzę, głównie użytkowałeś benzyny, a to 3.0d z automatem, to było chyba tylko przejechanie się jednorazowe, skoro takie bzdury piszesz. :) Akurat skrzynia steptronic w BMW to żaden szał nie jest. Daleko jej do DSG. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 19:31:18 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 18:00, Jurand pisze:
Haha :D Czy TY potrafisz człowieku czytać ze zrozumieniem? Normalnie mnie tu ponosi przed komputerem jak czytam Twoje debilizmy...Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę Mocne wciśnięcie pedału gazu, to nie jest wciśnięcie kick-down. Rozróżnij te dwie rzeczy!!! Nie pisałem nigdzie o wciskaniu do podłogi kick-down. I nikt też tak tutaj nie pisał. Była mowa o mocnym wciśnięciu pedału gazu a nie o wciskaniu kick-down.Wtedy zrzuca np. o dwa biegi. Przy normalnym mocnym wciskaniu nie Akurat skrzynia steptronic w BMW to żaden szał nie jest. Daleko jej do DSG. Buhahahahaha... No comment. |
|
Data: 2010-09-27 20:18:17 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:i7qkha$ja1$1news.task.gda.pl...
Czy TY potrafisz człowieku czytać ze zrozumieniem? Normalnie mnie tu ponosi przed komputerem jak czytam Twoje debilizmy...Np. w moim steptroniku skrzynia redukuje dopiero wtedy gdy wcisnę Nie czytaj. Brandzluj się swoją betą nadal i wierz święcie w to, że wszystkie skrzynie automatyczne mają KD uruchamiany przyciskiem pod pedałem. Mocne wciśnięcie pedału gazu, to nie jest wciśnięcie kick-down. Rozróżnij te dwie rzeczy!!! A nie rozróżniam? To, że skrzynia ma przycisk do KD, nie oznacza, że wszystkie automaty tak mają. Część reaguje zmianą biegu po naciśnięciu pedału do podłogi, kiedy NIE MA przycisku KD, tylko komputer sobie odczytuje maksymalne wychylenie przepustnicy z czujnika jej położenia. Paniał? Nie pisałem nigdzie o wciskaniu do podłogi kick-down. I nikt też tak tutaj nie pisał. Była mowa o mocnym wciśnięciu pedału gazu a nie o wciskaniu kick-down.Wtedy zrzuca np. o dwa biegi. Przy normalnym mocnym wciskaniu nie Też powinna zredukować. Być może nie o 2 biegi w dół, ale o jeden na pewno. Akurat skrzynia steptronic w BMW to żaden szał nie jest. Daleko jej do DSG. No niestety taka jest smutna prawda. Ale zapatrzony w swojego steptronika maniak BMW w to nie uwierzy. Jurand. |
|
Data: 2010-09-28 03:51:25 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 20:18, Jurand pisze:
[cut debilizmy] Też powinna zredukować. Być może nie o 2 biegi w dół, ale o jeden na pewno.Skoro jesteś taki mądry, to powiedz mi, jak ja mam rozróżnić czy skrzynia zrzuca bieg. Po czym mam to poznać? Podaj mi przykład, bo dzisiaj jak debil jeździłem w te i z powrotem i startowałem na różnych biegach, żeby spróbować zauważyć, że zmienia bieg. I jakoś nie zauważam tego, natomiast widzę zdecydowany kop jak przekracza magiczne cyfry tuż przed dwoma tysiącami obrotów, wtedy załącza turbo. |
|
Data: 2010-09-28 10:02:08 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Filip KK pisze:
Skoro jesteś taki mądry, to powiedz mi, jak ja mam rozróżnić czy skrzynia zrzuca bieg. Po czym mam to poznać? Podaj mi przykład, bo dzisiaj jak debil jeździłem w te i z powrotem i startowałem na różnych Normalnie tak jak tu: http://www.youtube.com/watch?v=0-NQM58cgfg Przeciez ewidentnie widac jak skrzynia zmienia biegi. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-28 14:31:56 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 10:02, DoQ pisze:
Filip KK pisze:Przeczytaj sobie cały wątek, bo się wpieprzyłeś między wódkę a zakąskę i nie wiesz o co chodzi. Nie rozmawiamy tutaj o normalnej zmianie biegów z 2 na 3 itd. |
|
Data: 2010-09-29 18:31:00 | |
Autor: DoQ | |
Moment a moc | |
Filip KK pisze:
Przeczytaj sobie cały wątek, bo się wpieprzyłeś między wódkę a zakąskę i nie wiesz o co chodzi. Wiec o co ci chodzi, jezdzisz nonstop w trybie awaryjnym skrzyni na IIIbiegu? ;-) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-09-27 21:33:24 | |
Autor: V-Tec | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 12:39, Filip KK pisze:
[..] Co to za bzdury? Jak żyję i jeździłem wieloma automatami, żaden nie Dziwnymi automatami jeździłeś. To jest standard, że od porządnego wciśnięcia gazu (nie mówię o kickdown) redukuje bieg. Oczywiście nie zawsze. W. |
|
Data: 2010-09-28 03:56:23 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 21:33, V-Tec pisze:
W dniu 2010-09-27 12:39, Filip KK pisze:Może mówicie o automatach starej generacji? |
|
Data: 2010-09-30 06:59:42 | |
Autor: V-Tec | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 03:56, Filip KK pisze:
W dniu 2010-09-27 21:33, V-Tec pisze: 5-cio letnia toyota to już stara generacja? W. |
|
Data: 2010-09-28 07:31:26 | |
Autor: Arek M | |
Moment a moc | |
nad tym na jakim biegu jedzieszw trybie automatycznym: wciskasz lekko gaz Oj chyba jezdziles popsutumi :) Mialem/jezdzilem wieloma autami z automatem, i KAŻDY redukował bieg w zaleznosci od tego, jak mocno wcisnąłem gaz, niekoniecznie sięgając az do kick-down. Byly to naprawde rozne skrzynie - od nowego E60 2.d przez geartronic z volvo, W124 (zero elektroniki) itd, itd ... po nowego citroena C5 (gorszego automatu chyba w zadnym aucie nie widziałem). -- PozdrawiAM! WRX/240KM |
|
Data: 2010-09-30 16:32:40 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Moment a moc | |
Tue, 28 Sep 2010 07:31:26 +0200, w <i7rujc$g0l$1@inews.gazeta.pl>, Arek M
<arkadiusz_dot_matuszak@gazeta.pl> napisał(-a): po nowego citroena C5 (gorszego automatu chyba w zadnym aucie nie widziałem). Ooo, a to czemu? |
|
Data: 2010-09-27 21:35:18 | |
Autor: V-Tec | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 17:58, J.F. pisze:
UĹźytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci i tego wĹaĹnie w moim starym automacie cholernie nie lubiaĹem. W. |
|
Data: 2010-09-28 04:06:06 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 21:35, V-Tec pisze:
No to teraz wszystko jest jasne... Mowa o starych automatach! A ja tu siÄ rozdrabniam.Co to jest automat lag? W moim automacie w BMW nie ma czegoĹ takiego jak "automat-lag". |
|
Data: 2010-09-28 08:01:23 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 04:06:06 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
No to teraz wszystko jest jasne... Mowa o starych automatach! A ja tu się rozdrabniam.To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na 2000 Te stare to musowo dobre być musiały, skoro w F10 wymontowali tą "nie zmieniającą biegów" z E60 na rzecz starej, normalnie działającej. (http://www.youtube.com/watch?v=7L31a3HHEkQ) pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2010-09-28 14:37:24 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 08:01, Mariusz Chwalba pisze:
Te stare to musowo dobre być musiały, skoro w F10 wymontowali tą "nieA kto Ci takich bzdur naopowiadał? :D Odpowiedz mi na pytanie, po czym mam rozpoznać, że mój automat zmienia bieg, proszę o to przyspieszenie bez kick down: http://www.speedyshare.com/files/24446371/530d_0002.wmv Bo coś zamilkłeś w tym temacie. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-29 08:07:03 | |
Autor: Mariusz Chwalba | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 14:37:24 +0200, Filip KK <nospam@nospam.pl> wrote:
Te stare to musowo dobre byÄ musiaĹy, skoro w F10 wymontowali tÄ "nieA kto Ci takich bzdur naopowiadaĹ? :D W tym przypadku to ciÄĹźko wyczuÄ. SprĂłbuj z innÄ prÄdkoĹciÄ , Ĺźeby obroty poczÄ tkowe byĹy niĹźsze. Albo przeĹÄ cz sobie na wybĂłr sekwencyjny i przy staĹej prÄdkoĹci zrzuÄ jeden bieg - zobaczysz, jak ta redukcja u Ciebie powinna wyglÄ daÄ. Powiem Ci jak u mnie automat dziaĹa: JadÄ sobie spokojnie drogÄ , na 4 biegu (tak koĹo 50kmh). Silniczek pyrka obie tak koĹo 1000 rpm. Naciskam trochÄ bardziej stanowczo pedaĹ gazu (bez KD), wskazĂłwka momentalnie skacze do ~1500rpm (downshift) i auto ciÄ gnie do przodu jak szalone. Po chwili odpuszczam, powiedzmy przy 4krpm. Po chwili dwa nastÄpujÄ ce po sobie upshifty (do 4, do 5) i dalej jedziemy przy 1krpm, tylko szybciej. A wracajÄ c do tematu dyskusji, to taka Ĺadna ilustracja przy okazji: Jedno wspomniane autko ma nominalnie 147KM/273 Nm, drugie 136KM/190 Nm. Co to nam mĂłwi o przyĹpieszeniach, elastycznoĹci i wraĹźeniach z jazdy? pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba |
|
Data: 2010-09-28 14:57:38 | |
Autor: Karolek | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 04:06, Filip KK pisze:
W dniu 2010-09-27 21:35, V-Tec pisze: Wez juz nie pierdol. Jak dobrze widze to masz E39 z 3.0d i tam masz ciut nowoczesniejsza skrzynie niz w E34, ktora glownie rozni sie tym, ze dolozyli mozliwosc manualnej zmiany biegow, a tak to jest stary dobry automat z konwerterem. I nie sciemniaj ze ta skrzynia nie ma lagow, bo tak sie sklada, ze mam to samo polaczenie (3.0d i steptronic) tylko w innej budzie (E38) i dobrze wiem jak to dziala. Takze lagi jak najbardziej wystepuja, ale tez w niczym nie przeszkadzaja. -- Karolek |
|
Data: 2010-09-28 15:52:36 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 14:57, Karolek pisze:
W moim automacie w BMW nie ma czegoĹ takiego jak "automat-lag". Ĺadnie to siÄ odzywasz. Jak dobrze widze to masz E39 z 3.0d i tam masz ciut nowoczesniejsza A co Ty nagle wyskoczyĹeĹ z jakimĹ porĂłwnaniem skrzynek miÄdzy e34 a e39? To zupeĹnie inne skrzynki. PokaĹź mi najpierw e34 z 3 litrowym dieslem, potem pogadamy na temat skrzynek. I udowodnij to co napisaĹeĹ, Ĺźe w e34 byĹy skrzynki z konwerterem. I nie sciemniaj ze ta skrzynia nie ma lagow, bo tak sie sklada, ze mamRaczej brak mocy u Ciebie wystÄpuje, bo masz czoĹg z maĹym silnikiem. JakÄ masz skrzynkÄ w tej swojej e38? Co ile wymieniasz olej w tej skrzyni? Ja mam skrzyniÄ: A5S 390R - WZ (moĹźe mi ktoĹ powiedzieÄ, czy ta skrzynia jest wstanie przenieĹÄ moment do 500Nm ?) |
|
Data: 2010-09-28 16:13:18 | |
Autor: Karolek | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 15:52, Filip KK pisze:
Wez juz nie pierdol. A co Ty moja mamusia? Jak dobrze widze to masz E39 z 3.0d i tam masz ciut nowoczesniejsza Taa... Ty to jestes znaffca BMW :P PokaĹź mi najpierw e34 z 3 litrowym Akurat silnik nie ma nic do dzialania skrzyni. I udowodnij to co napisaĹeĹ, Ĺźe w e34 byĹy skrzynki z konwerterem. :> Dobre, dobre :P Usmialem sie po pachy. I nie sciemniaj ze ta skrzynia nie ma lagow, bo tak sie sklada, ze mamRaczej brak mocy u Ciebie wystÄpuje, bo masz czoĹg z maĹym silnikiem. Twoja wiedza na temat BMW jest praktycznie zadna, wiec o czym Ty tu chcesz dyskutowac. -- Karolek |
|
Data: 2010-09-28 20:03:35 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 16:13, Karolek pisze:
W tym momencie lÄ dujesz w moim filterku przeciw takim syfom jak ty. ĹťyczÄ powodzenia szczypiorku! |
|
Data: 2010-09-29 08:22:34 | |
Autor: Karolek | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 20:03, Filip KK pisze:
W dniu 2010-09-28 16:13, Karolek pisze: Uuu chyba sie poplacze :P -- Karolek |
|
Data: 2010-09-28 22:13:18 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7sori$1d2r$1news.mm.pl... W dniu 2010-09-28 04:06, Filip KK pisze: Nie do koĹca. W E34 masz skrzyniÄ produkcji ZF. ZajebiĹcie trwaĹy automat 5-biegowy. W E39 masz skrzyniÄ GM. GĂłwno do potÄgi, czÄsto nie doĹźywajÄ ce 150 tysiÄcy kilometrĂłw. Jurand. |
|
Data: 2010-09-29 02:49:18 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 22:13, Jurand pisze:
PosĹuchaj cymbale, bo widzÄ Ĺźe pozjadaĹeĹ wszystkie rozumy. Po pierwsze: W BMW E39 194KM BMW stosowaĹo skrzynie ZF oraz GM. Jest kilka wersji tej skrzyni: 06/1999 09/2000 A5S 360R - VT 09/2000 09/2001 A5S 390R - WG 09/2001 09/2002 A5S 390R - WZ 09/2002 09/2003 A5S 390R - YP 09/2002 A5S 390R - ZM Po drugie: Skrzynia wytrzymuje bardzo duĹźe przebiegi, jeĹźeli siÄ odpowiednio jÄ eksploatuje (czyt. nie zarzyna i wymienia w niej olej) |
|
Data: 2010-09-29 20:17:31 | |
Autor: Jurand | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7u2ih$br7$1news.task.gda.pl...
Nie do koĹca. W E34 masz skrzyniÄ produkcji ZF. ZajebiĹcie trwaĹyPosĹuchaj cymbale, bo widzÄ Ĺźe pozjadaĹeĹ wszystkie rozumy. I ty masz ZF? Jest kilka wersji tej skrzyni: ZwĹaszcza, Ĺźe zarĂłwno przy ZF-ie jak i GM BMW twierdzi, Ĺźe oleju siÄ w nich nie wymienia. Co zresztÄ wiÄkszoĹÄ wĹaĹcicieli tych aut traktuje jako informacjÄ "wiÄ ĹźÄ cÄ ". Jurand. |
|
Data: 2010-10-02 06:50:51 | |
Autor: Karolek | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-29 20:17, Jurand pisze:
PosĹuchaj cymbale, bo widzÄ Ĺźe pozjadaĹeĹ wszystkie rozumy. Moze ma E39 wyklepane z E38 ;> Po drugie: Skrzynia wytrzymuje bardzo duĹźe przebiegi, jeĹźeli siÄ Chyba juz nie twierdzi bo kiedys sie w ASO pytalem o wymiane i jak najbardziej chcieli mi taka usluge wykonac. A skrzynie GM-a slyna raczej ze swej slabosci niz z problemow zwiazanych z niewymienianiem oleju. -- Karolek |
|
Data: 2010-09-29 08:21:16 | |
Autor: Karolek | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 22:13, Jurand pisze:
Nie do koĹca. W E34 masz skrzyniÄ produkcji ZF. ZajebiĹcie trwaĹy Tak masz racje, zapomnialem o tym ze do E39 z 3.0d montowali tylko ta zjebana skrzynie GM. W e34 mam ZF-a 5HP-18, a w e38 ZF-a 5HP-24. Tak czy inaczej zasada dzialania jest ta sama, tylko wykonanie w przypadku GM gorsze. -- Karolek |
|
Data: 2010-09-30 07:03:02 | |
Autor: V-Tec | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-28 04:06, Filip KK pisze:
W dniu 2010-09-27 21:35, V-Tec pisze: A gdzie ja napisaĹem, Ĺźe to jedyny automat jakim jeĹşdziĹem??!! W moim automacie w BMW nie ma czegoĹ takiego jak "automat-lag". nie wiem, nie jeĹşdziĹem takim BMW. Sorry, jeĹşdziĹem 320d, ale za krĂłtko, by coĹ stwierdziÄ. W. |
|
Data: 2010-09-24 17:47:46 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:34, J.F. pisze:
Dlatego tacy kierowcy powinni mieÄ automatycznÄ skrzyniÄ biegĂłw. Tego tak z papieru siÄ nie porĂłwna. Tu trzeba nie doĹÄ Ĺźe dwa autka, to jeszcze wsadziÄ w nie statystycznego kierowce. I dopiero wtedy okaĹźe siÄ ktĂłrym Ĺźwawiej idzie wyprzedzanie i ktĂłry w efekcie koĹcowym zuĹźyje mniej paliwa. A nowoczesne automaty nawet na papierze majÄ porĂłwnywalne zuĹźycie paliwa. |
|
Data: 2010-09-24 11:12:26 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:06, Tomasz Pyra pisze:
I tu odpowiedĹş na Twoje pytanie - dlatego podaje siÄ moc silnika. Ale w praktyce dla przeciÄtnego usera liczÄ siÄ osiÄ gi w zakresie cywilnych wartoĹci obrotĂłw, a nie te maksymalne. I zgoda, moĹźna poprzestaÄ na mocy. Po prostu naleĹźy podaÄ jakÄ ĹredniÄ moc ma silnik w czasie przyspieszania np. pomiÄdzy 2.5 a 4k obrotĂłw i juĹź wiadomo (przy daje masie) czy dla Kowlaskiego to bÄdzie muĹ, czy rakieta :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-24 17:55:52 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 11:12, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2010-09-24 10:06, Tomasz Pyra pisze: Ale to wynika tylko z powodu nieumiejÄtnoĹci operowania biegami. Dlatego taki user powinien mieÄ automat i najlepiej jeszcze nie mieÄ obrotomierza. Taka podstawowa zasada projektowania interfejsu uĹźytkownika - uĹźytkownik nie powinien byÄ informowany o parametrach pracy ktĂłrych nie rozumie i nie powinien mieÄ moĹźliwoĹci wpĹywania na nie. > I zgoda, moĹźna poprzestaÄ na mocy. Po prostu naleĹźy podaÄ jakÄ ĹredniÄ moc ma silnik w czasie przyspieszania Ale krÄcenie diesla do 4k to "zarzynanie" go takie jak krÄcenie benzyny do 6k. ZarĂłwno pod wzglÄdem technicznym jak i wraĹźeĹ odsĹuchowych. WiÄc jak ktoĹ uwaĹźa Ĺźe "bÄdzie jeĹşdziĹ do 4k" niezaleĹźnie czy dieslem, benzynÄ czy teĹź moĹźe siĹowniÄ okrÄtowÄ , to kwestia nauczenia kierowcy jak uĹźywaÄ silnika. |
|
Data: 2010-09-24 18:41:56 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c9cca06$0$20999$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2010-09-24 11:12, Jakub Witkowski pisze: Po czÄĹci tak ale jak jechaĹem ostatni corolkÄ 1.6 122 KM to jakoĹ tak dziwnie mi byĹo Ĺźe przy 120-130 km/h chodzi jak wiertarka. Mam teĹź diesla ale najbardziej mi siÄ podoba charakterystyka mojej fabi 1.4 gdzie max moc jest przy 4500 obrotĂłw. Odczucia z jazdy (nie tylko moje) sa jakby siÄ jchaĹo mocniejszym autem. |
|
Data: 2010-09-24 13:02:49 | |
Autor: othello | |
Moment a moc | |
Agent wrote:
Odczucia z jazdy (nie tylko moje) sa jakby siÄ jchaĹo mocniejszym autem.> I zgoda, moĹźna poprzestaÄ na mocy. Tak, wiecej szarpie. Jest to wina/zasĹuga nie tyle auta (sprzÄgĹo skrzynia biegĂłw) co rĂłwnie umiejÄtnoĹci kierowcy. |
|
Data: 2010-09-24 23:53:58 | |
Autor: Konrad L | |
Moment a moc | |
Po czÄĹci tak ale jak jechaĹem ostatni corolkÄ 1.6 122 KM to jakoĹ tak Czyli masz dokĹadnie takie same odczucia jak ja... Tez jezdzilem ostatnio corolla 1,6, tyle ze z tym nowszym silnikiem benzynowym 132 KM. No i niestety... ale porownujac z moim 110 KM dieslem, ciÄĹźszym o jakies 300 kg to ta corollka jeĹşdzi sie nie fajnie. Dlugo dlugo nic, a gdy juz zaczyna ciagnac to warczy i wyje. W civivu zreszta to samo bylo... tylko glosniej :) Dopiero golf z turbodoladowanym 1,4 122KM jezdzi chyba nawet fajniej od mojego diesela, bo zwawo przyspiesza od dolu, a zakres obrotĂłw jest szerszy. Pozdr. |
|
Data: 2010-09-25 19:14:03 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Fri, 24 Sep 2010 17:55:52 +0200, Tomasz Pyra wrote:
Ale kręcenie diesla do 4k to "zarzynanie" go takie jak kręcenie benzyny do 6k. Mercedesa nie dotyczy :-) J. |
|
Data: 2010-09-28 05:27:11 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-25 19:14, J.F. pisze:
On Fri, 24 Sep 2010 17:55:52 +0200, Tomasz Pyra wrote:BMW też nie bardzo... :) |
|
Data: 2010-09-24 19:29:42 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Jakub Witkowski
Ale w praktyce dla przeciÄtnego usera liczÄ siÄ osiÄ gi w zakresie Jak dla benzyny "cywilne" sÄ do 4k, to dla diesla do 2.5k. Nonsensowna teoria. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-24 15:20:07 | |
Autor: ToMasz | |
Moment a moc | |
I tu odpowiedĹş na Twoje pytanie - dlatego podaje siÄ moc silnika.Fajnie to opisaĹeĹ. wypada jednak wspomnieÄ ze jeden z silnikĂłw moze byÄ maksymalnie wyĹźyĹowany i mieÄ 100KM na granicy swoich mozliwoĹci, blisko maksymalnych obrotĂłw, a drugi mieÄ tylko 100KM w Ĺrodku skali obrotĂłw bo producent tak chciaĹ. Natomiast jeĹźeli masz dwa silniki - jeden ma 100Nm, a drugi 200Nm, toniemniej jednak podanie obydwĂłch parametrĂłw czyli mocy (RPM) i momentu(RPM) byĹo by konkretniejsze. ToMasz PS Z praktyki: dwa podobne autka dostawcze. zaledwie ok 60KM czyli maĹo. nieodĹnieĹźany pochyĹy parking. ten samochĂłd z maĹym momentem (jak sie okazuje na koĹach rĂłwnieĹź) miaĹ zawsze kĹopoty. zeby przebrnÄ Ä przez Ĺnieg, musiaĹ mieÄ wyĹźsze obroty silnika. jak jedno koĹo zĹapaĹo poĹlizg - stawaĹ i nie umiaĹ sie nawet wykopaÄ po swoich Ĺladach. Drugi: jedynka, strzaĹ ze sprzÄgĹa, silnik porzucaĹ sie z oburzeniem przez parÄ sekund, potem samochĂłd brnÄ Ĺ jak czoĹg na niskich obrotach. |
|
Data: 2010-09-27 16:02:34 | |
Autor: V-Tec | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:06, Tomasz Pyra pisze:
[..] Nauczylem sie tej zasady gdy najpierw mialem Carine E z moca 107 KM (125 co najmniej 50% kierowcĂłw w PL nie umie odpowiednio dobieraÄ biegĂłw bÄ dĹş ich poprawnie zmieniaÄ, jak dla mnie to obowiÄ zkowo powinni mieÄ ASB. [..] Np. rowerzysta ma okoĹo 200Nm i co? Ani nie przyspiesza, ani szybko nie i w tym momencie zawaliĹ siÄ niektĂłrym caĹy ĹwiatopoglÄ d... ;) -- pozdrawiam, W. |
|
Data: 2010-09-24 10:23:31 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Wangog" <Wangog78@gazeta.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hkc5$poh$1inews.gazeta.pl...
Wytlumaczcie mi prosze dlaczego wszyscy i wszedzie podaja w 90% tylko moc silnika wyrazona z KM? No nie - w Europie podaja moment i moc, a w USA tylko pojemnosc :-) Przeciez moc to predkosc a dopiero moment obrotowy to elastycznosc silnika, Ale to wymaga calego wykresu i nie tak latwo zreszta ocenic. przyspieszenie i frajda z jazdy. A to juz niekoniecznie. Przyspieszenie w duzym stopniu zalezy od mocy. Nauczylem sie tej zasady gdy najpierw mialem Carine E z moca 107 KM (125 Nm) a teraz posiadam C klase CDI ktora ma 125 KM i 300 Nm. Ale ktorym ciekawsza ? I czy umiesz beigi zmieniac :-) Wiem ze diesle z zasady maja wiekszy moment ale to tutaj nie o to chodzi. Ten wyzszy moment zazwyczaj znika w skrzyni. O eleastycznosci mozna dlugo dyskutowac .. ale to w dieslach montuja 6 biegowe skrzynie, benzyniaki widac ich nie potrzebuja :-) A ogolnie .. kup sobie auto z 200KM mocy, zobacz jak sie ciekawie jezdzi .. i zauwaz ze nawet nie popatrzyles na moment :-) J. |
|
Data: 2010-09-24 10:37:10 | |
Autor: Katanka | |
Moment a moc | |
J.F. wrote:
A ogolnie .. kup sobie auto z 200KM mocy, zobacz jak sie ciekawie To jest fajne podsumowanie. Mimo wszystko chciaĹbym gdzieĹ siÄ wczytaÄ w szczegĂłĹy, jak interpretowaÄ dobrze wykres moc + moment. Czy znacie taka stronkÄ, ktĂłra by dobrze to tĹumaczyĹa? -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-24 11:39:09 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hnvk$993$1inews.gazeta.pl...
J.F. wrote: Aha - tak najpiej kupic sobie mazde z Wanklem. Tam stosunek mocy do momentu jest chyba najwiekszy :-) Mimo wszystko chciaĹbym gdzieĹ siÄ wczytaÄ w szczegĂłĹy, jak interpretowaÄ dobrze wykres moc + moment. Czy znacie taka stronkÄ, ktĂłra by dobrze to tĹumaczyĹa? Po pierwsze : moc=moment*obroty. Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy - osiagalnej przy danych obrotach Nic tu nie trzeba interpretowac, tak po prostu jest :-) A na wykresie mozna sie dopatrzec paru rzeczy .. w jakim zakresie obrotow moc wynosi co najmniej 90% maksymalnej, 80%, Ponizej jakich obrotow moment drastycznie spada itp. J. |
|
Data: 2010-09-24 13:10:00 | |
Autor: Excite | |
Moment a moc | |
W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze:
Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy - To zadam pytanie ktĂłre padĹo na pewnym forum i spowodowaĹo dĹugÄ dyskusje z ktĂłrej wynikĹy dwa róşne przekonania. MajÄ c samochĂłd z silnikiem o staĹym momencie obrotowym w przedziale np. 2000-5000rpm: 1) bÄdzie przyspieszaĹ tak samo pomiÄdzy 2000 a 3500 jak pomiÄdzy 3500 5000rpm poniewaĹź silnik daje taki sam moment obrotowy na koĹa 2) pomiÄdzy 3500-5000rpm bÄdzie przyspieszaĹ mocniej niĹź w przedziale 2000-3500rpm poniewaĹź silnik generuje wiÄkszÄ moc Bieg zawsze ten sam. KtĂłre stwierdzenie jest prawdziwe ? |
|
Data: 2010-09-24 11:36:50 | |
Autor: bobesh | |
Moment a moc | |
Excite <niema@none.pl> napisał(a):
To zadam pytanie ktĂłre padĹo na pewnym forum i spowodowaĹo dĹugÄ dyskusje z ktĂłrej wynikĹy dwa róşne przekonania. MajÄ c samochĂłd z silnikiem o staĹym momencie obrotowym w przedziale np. 2000-5000rpm: Drugie - jeśli pominiesz opory ruchu. A jak weźmiesz pod uwagę opory ruchu i prędkośc na tym biegu przy odpowiednich obrotach to może być róznie. B. -- |
|
Data: 2010-09-24 13:50:31 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 13:36, bobesh pisze:
Excite<niema@none.pl> napisaĹ(a): UĹciĹlijmy: drugie jest nieprawdziwe :) A pierwsze prawdziwe przy zerowych oporach wĹaĹnie. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-24 11:47:07 | |
Autor: to | |
Moment a moc | |
begin Excite
To zadam pytanie ktĂłre padĹo na pewnym forum i spowodowaĹo dĹugÄ PrzestaĹ czytaÄ to forum bo najwyraĹşniej pisujÄ tam sami ignoranci. OczywiĹcie na tym samym biegu bÄdzie przyspieszaĹ tak samo (pomijajÄ c opory ruchu), tyle Ĺźe w aucie ktĂłre ma moment obrotowy na silniku wysoko moĹźesz zredukowaÄ bieg i mieÄ moment na koĹach odpowiednio wiÄkszy. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-24 13:31:23 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7i0u8$hlf$1news.net.icm.edu.pl...
W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze: Bieg zawsze ten sam. KtĂłre stwierdzenie jest prawdziwe ? Skoro bieg jest ten sam, to oczywiscie 1. moment*przelozenie/promien kola = sila pociagowa. Oczywiscie sila*predkosc= masa*przyspieszenie*predkosc= moc wiec nie ma sie co dziwic ze to samo przyspieszenie przy wyzszej predkosci wymaga wiecej mocy, i ze wykresu silnika wynika ze przy wyzszych obrotach silnik te wyzsza moc dostarczy. (*) Tylko ze szybki kierowca bieg zmieni, z 2000 rpm zrobi sie powiedzmy 3000, przelozenie sie zmieni 1.5 raza i sila pociagowa tylez razy wzrosnie. Jak dojdzie do 5000 to znow zmieni i bedzie przyspieszal wolniej ... ale co zyskal to zyskal. J. P.S. A z (*) przy okazji wynika ze jak sie chce miec auto ktore nie tylko przy ruszaniu gumy pali, ale tez nie boi sie w trasie wyprzedzac, to i moc musi byc duza. I sam moment dynamicznego auta nie czyni - musi mu towarzyszyc moc. Za to co ciekawe - moment jest nieokreslony, moze byc dowolnie maly, byleby moc byla :-) Wszystko da sie na przelozeniach wyrownac. Jest w tym niestety jeden dalszy niuans - rozpedzanie mas wirujacych. Wada np lotniczych silnikow turbinowych - moc maja wielka, ale obroty i bezwladnosc tez i samo rozkrecenie turbiny trwa wieki . |
|
Data: 2010-09-24 13:47:31 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 13:10, Excite pisze:
W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze: Prawdziwe jest pierwsze (o ile "przyspieszaĹ tak samo" = staĹe przyspieszenie). Drugie nie jest prawdziwe, bo prÄdkoĹÄ nie jest taka sama (patrz: "przy danej prÄdkoĹci"). A poza tym, J.F. rĂłwne dobrze mĂłgĹ napisaÄ Ĺźe przyspieszenie przy danej prÄdkoĹci zaleĹźy wprost od momentu na danych obrotach :) Po prostu majÄ c danÄ prÄdkoĹÄ i obroty (czy teĹź co na jedno wyjdzie, prÄdkoĹÄ i przeĹoĹźenie skrzyni), chwilowe przyspieszenie moĹźesz wyliczyÄ rĂłwnie dobrze z mocy jak i z momentu. Fizyka na poziomie 1 klasy liceum + matma z podstawĂłwki :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-24 21:10:46 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Fri, 24 Sep 2010 13:47:31 +0200, Jakub Witkowski wrote:
A poza tym, J.F. równe dobrze mógł napisać że przyspieszenie przy danej prędkości Specjalnie napisalem o mocy, bo mi zniklo ze wzorow przelozenie. I juz widac czego do przyspieszenia potrzeba :-) J. |
|
Data: 2010-09-24 13:53:18 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7i0u8$hlf$1news.net.icm.edu.pl... W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze:Ale czy uwzglÄdniamy Ĺźe wraz z wzrostem prÄdkoĹci rosna opory (np. powietrza) czy nie? |
|
Data: 2010-09-25 10:43:00 | |
Autor: Excite | |
Moment a moc | |
W dniu 24.09.2010 13:53, Agent pisze:
Ale czy uwzglÄdniamy Ĺźe wraz z wzrostem prÄdkoĹci rosna opory (np. UwzglÄdniamy wszystko co wystÄpuje w realnej sytuacji przyspieszania samochodu czyli rosnÄ ce opory powietrza rĂłwnieĹź. |
|
Data: 2010-09-24 13:54:27 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Excite" <niema@none.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7i0u8$hlf$1news.net.icm.edu.pl... W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze: Moc silnika bÄdzie siÄ zwiÄkszaĹa proporcjonalnie do wzrostu obrotĂłw |
|
Data: 2010-09-24 18:01:48 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 13:10, Excite pisze:
W dniu 24.09.2010 11:39, J.F. pisze: OczywiĹcie pierwsze i nie ma tu Ĺźadnych wÄ tpliwoĹci (przy zaniedbaniu oporĂłw powietrza). Tylko naleĹźy pamiÄtaÄ, Ĺźe zamiast przyspieszaÄ w zakresie 2000-3500, moĹźna zrobiÄ redukcjÄ i przyspieszyÄ szybciej przy wysokich obrotach. |
|
Data: 2010-09-24 22:47:39 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Moment a moc | |
Dnia Fri, 24 Sep 2010 18:01:48 +0200, Tomasz Pyra napisaĹ(a):
Tylko naleĹźy pamiÄtaÄ, Ĺźe zamiast przyspieszaÄ w zakresie 2000-3500,Chyba, ze przekroczysz granice przyczepnosci. Z punktu widzenia przyspieszania nie ma sensu bieg mniejszy niz taki dobijajacy momentem kol do granicy przyczepnosci. Idelna charakterystyka maksymalnych osiagow napedu dyspnonujacego pewna moca to hiperbola stalej mocy, odcieta w zakresie niskich predkosci stalym momentem granicy przyczepnosci. Wszystkie skrzynie biegow to urzadzenia robiace z dowolnie syfiatej chaarakterystyki mozliwie dobra aproksymacje tej idealnej. -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2010-09-26 01:25:23 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Moment a moc | |
Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:47:39 +0200, Jaroslaw Berezowski napisaĹ(a):
A tu rysuneczek: http://s1.blomedia.pl/autokult.pl/images/2010/08/trakcpluscvt.png -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2010-09-27 03:59:59 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 13:10, Excite pisze:
To zadam pytanie ktĂłre padĹo na pewnym forum i spowodowaĹo dĹugÄ 1. |
|
Data: 2010-09-24 23:08:02 | |
Autor: Bugatti | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "J.F." napisaĹ w wiadomoĹci:
Po pierwsze : moc=moment*obroty. PomyĹlcie zanim coĹ napiszecie. TDI ASZ ma 310 Nm przy 1900 obr.. Zgodnie z tym w/w bzdurnym wzorem powinno mieÄ 589 000 KM ...niefajnie byĹoby czymĹ takim jeĹşdziÄ ;> Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy - osiagalnej przy danych obrotach Nie. Przyspieszenie zaleĹźy od siĹy napÄdowej na koĹach, ktĂłra zaleĹźy od: - silnika o odpowiednim momencie obr. (z ktĂłrej def. wynika moc), - przeĹoĹźeĹ biegĂłw, - przeĹoĹźenia gĹĂłwnego, - strat w napÄdzie (AWD np. X-Drive w BMW zabiera nawet 90 PS z mocy na silniku), - masy autka, - powierzchni czoĹowej nadwozia, - w wurcach otwarte dyfry itd. A na wykresie mozna sie dopatrzec paru rzeczy .. w jakim zakresie obrotow moc wynosi co najmniej 90% maksymalnej, 80%, DokĹadnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. ZakĹadajÄ c Ĺźe oba autka majÄ takie same parametry (ktĂłre wypunktowaĹem powyĹźej) lecz inne silniki, to lepiej bÄdzie przyspieszaĹo to autko ktĂłre ma wiÄksze pole pod wykresem - tutaj kĹania siÄ caĹka podwĂłjna ;> w graniach od powiedĹşmy 2000 obr. do rev lim danego silnika (lub jeĹli mamy klekota i ZI to gĂłrnÄ granicÄ niech bÄdzie max PS w ZI ;] ). J. Pozdr. Bugatti |
|
Data: 2010-09-24 14:23:31 | |
Autor: arek.pp | |
Moment a moc | |
On 24 Wrz, 23:08, "Bugatti" <spame...@maklerzy.pl> wrote:
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości: To nie tak! Moc to zawsze iloczyn momentu i obrotów i współczynnika ~ 0,00014, tylko, ze w wyjasnianiu definicji mocy kazdy omija ten współczynnik, zeby było prosciej.... Współczynnik ten to wynik podawania MOCY w KM (bo James Watt liczył kiedys te wartosci obserwujac prace muła, czy konia, niewazne) i obrotowego ruchu korbowodu. Zresztą te sprawy sa wyjasnione dokładniej na bardziej zaawansowanych naukowo portalach /nic nie ujmując tej grupie.../ Otwórz jakikolwiek wykres mocy i momentu i spróbuj pomnozyc : dowolne obroty x moment przy tych obrotach x 0,00014 (czy cos koło tego..). Zawsze wyjdzie ci moc, taka jak na wykresie dla danych obrotów. |
|
Data: 2010-09-24 23:39:26 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 23:08, Bugatti pisze:
UĹźytkownik "J.F." napisaĹ w wiadomoĹci: Mi wychodzi 61kW = 83KM |
|
Data: 2010-09-24 23:42:54 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Fri, 24 Sep 2010 23:08:02 +0200, Bugatti wrote:
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości: Czemu nie skorzystasz dobrej rady i nie pomyslisz zanim napiszesz ? :-P 310 Nm* 1900 obr/min = 589000 .... Nm*obr/min potrafisz dalej przeliczyc na KM, czy podpowiedziec ? :-) Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy - osiagalnej przy danych obrotach A z obrotow i przelozen wynika tez predkosc. Uwierzysz ze sie znosi, czy sam sobie przeliczysz ? - strat w napędzie (AWD np. X-Drive w BMW zabiera nawet 90 PS z mocy na silniku), Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywu - masy autka, Oczywiscie, ale to czynnik staly. A na wykresie mozna sie dopatrzec paru rzeczy .. w jakim zakresie obrotow moc wynosi co najmniej 90% maksymalnej, 80%, Smiem twierdzic ze ta calka nie ma glebszego sensu. J. |
|
Data: 2010-09-25 10:15:33 | |
Autor: Bugatti | |
Moment a moc | |
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
On Fri, 24 Sep 2010 23:08:02 +0200, Bugatti wrote: Moc[W]=moment obrotowy [Nm]*2 *pi *obroty [obr.min]/60 1 [KM]= 735,4 [W] czyli mamy 84 KM Widzisz róźnice pomiędzy tym wzorkiem a tym co sam podałeś - po prostu nie wyraziłeś się precyzyjnie ;-) Po drugie: przyspieszenie przy danej predkosci zalezy wprost od mocy - Owszem ale mówimy o czasie uzyskania danej prędkości. Jakbyś wsadził do wspomnianego ASZ skrzynie o tak małych wartościach przełożeń że na 4. biegu robiłbyś przy 4000 obr. 200 km/h to trwałoby to o kilkanaście sekund dłużej niż gdyby zwiększyć 4. bieg tak że przy 4 k rpm miałabyś (tak jak w serii) gdzieś koło 160 km/h - zaś 200 km/h osiągałbyś na piątce. Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywu Pomijamy...ale to już mocno teoretyzujemy. - masy autka, Stały ale nie ma już tak wielkiego wpływu przy przyspieszaniu od większych prędkości np. 60 - 100 km/h. Bezwładność wynikająca z masy rozgrywa wielkie karty przy starcie zatrzymanym...to większość wie ;-) Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając że Bo ? J. Pozdr. Bugatti |
|
Data: 2010-09-25 13:17:34 | |
Autor: J.F. | |
Moment a moc | |
On Sat, 25 Sep 2010 10:15:33 +0200, Bugatti wrote:
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości: Bynajmniej - moj wzor jest dobry, tylko obliczajac trzeba miec jednostki na uwadze :-) Nie. Jak widzisz w pewnych wzorach znika i moment i przyspieszenie. Takie po prostu syntetyczne spojrzenie na zagadnienie. Jakbyś wsadził do wspomnianego ASZ skrzynie o tak małych wartościach przełożeń że na 4. biegu robiłbyś przy 4000 obr. 200 km/h to trwałoby to o kilkanaście sekund dłużej niż gdyby zwiększyć 4. bieg tak że przy 4 k rpm miałabyś (tak jak w serii) gdzieś koło 160 km/h - zaś 200 km/h osiągałbyś na piątce. No ale wtedy bym sie rozpedzal na 3-ce :-) Tak czy inaczej - moment i przelozenie znikaja ze wzorow. Zostaje moc .. ale taka ktora silnik rzeczywiscie ma przy obrotach ktore wyjda. Stad w miare istotne czy silnik dostarcza duza moc w szerokim zakresie obrotow, i czy skrzynia ma wystarczajaco geste przelozenia. Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywuPomijamy...ale to już mocno teoretyzujemy. Owszem, aczkolwiek w tej kwestii o ktorej dyskutujemy to w mniejszym stopniu - opory samochodu sa prawie te same dla wszystkich silnikow. Stały ale nie ma już tak wielkiego wpływu przy przyspieszaniu od większych prędkości np. 60 - 100 km/h.Oczywiscie, ale to czynnik staly.- masy autka, to chyba w maluchu - wspolczesny pojazd nadal wymaga ok 20KM do jazdy setka - cala nadwyzka moze przyspieszac mase :-) Bezwładność wynikająca z masy rozgrywa wielkie karty przy starcie zatrzymanym...to większość wie ;-) Polemizowalbym - wtedy raczej tarcie opon. V^2 .. i energia przy malych predkosciach jest niewielka. Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając że oba autka mają takie same parametry (które wypunktowałem powyżej) lecz inne silniki, to lepiej będzie przyspieszało to autko które ma większe pole pod No bo nie ma. Jednostka wychodzi dziwna. Jak chcesz to mozesz policzyc i zobaczyc od czego to zalezy, przynajmniej teoretycznie. J. |
|
Data: 2010-09-25 15:04:03 | |
Autor: Bugatti | |
Moment a moc | |
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości:
On Sat, 25 Sep 2010 10:15:33 +0200, Bugatti wrote: Napisałem o zmniejszeniu przełożenia tylko dla 4. biegu. Więc nie rozpędziłbyś się na 3.ce. Na 3. @ 4000 ASZety robią ~ 110 km/h. Wkładając 4. obroty spadłyby poniżej 2000 obr. co spowodowałoby że bardzo długo rozpędzałbyś się od 110 do 200 km/h z powodu zbyt małego momentu obrotowego, który jest zasługą m.in. wielkości dawki paliwa a ta poniżej 2 k rpm byłaby mała z powodu laga turba do której ECU oblicza dawkę względem masy powietrza. Tak czy inaczej - moment i przelozenie znikaja ze wzorow. Nic nie znika. Moc i moment są że sobą powiązane wzorem który podałem. Tunner modując twój silnik nie zrobi Ci na twoje zawołanie 15 % przyrostu momentu obrotowego i 40 % przyrostu mocy dla tej samej prędkości obrolowej. W sumie moc została wprowadzona po to aby sprawiać ludziom zachwyt....wystarczyłby sam moment a najlepiej siła napędowa przy danej prędkości pojazdu. Oczywiscie, ale pomijamy w obliczeniach, bo i tak nie mamy wplywuPomijamy...ale to już mocno teoretyzujemy. "Prawie" babe zabiło ;-P "Prawie" jest w sądzie ;> Bezwładność wynikająca z masy rozgrywa wielkie poczytaj co to bezwładność mas. Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając Jednostka wychodzi taka jak pole powierzchni...mm^2, cm...spójrz na wykresy z hamowni i zamiast jednostek mocy i momentu umieść [mm] nie zapominając o zachowaniu tej samej skali (np. 30 mm odpowiada 100 Nm) dla porównywanych silników....krzywe przebiegu momentu opisać funkcją wielomianu (np. excel ma takie cuś). Poczytaj do czego są całki (bo chyba już Ci się zapomniało że studiów ;-)) to zrozumiesz że się da. ;-) J. Pozdr. Bugatti |
|
Data: 2010-09-27 10:02:03 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-25 15:04, Bugatti pisze:
Tak czy inaczej - moment i przelozenie znikaja ze wzorow. Ale przecież to oczywista oczywistość. W sumie moc została wprowadzona po to aby sprawiać ludziom zachwyt....wystarczyłby sam moment a najlepiej siła napędowa przy danej prędkości pojazdu. Może inaczej: dysponując idealną skrzynią bezstopniową o sprawności 100% możemy zupełnie zapomnieć o momencie silnika. Do obliczenia przyspieszenia czy to chwilowego, czy czasu potrzebnego do rozpędzania do prędkości X wystarczy nam tylko czyta moc silnika i to tylko maksymalna. Nieważne czy będzie to silnik powolny z duzym momentem czy szybki z małym, oraz niezależnie od kształtu charakterystyki - gdyż będzie zawsze pracował w punkcie max. mocy. Owszem idealizacja, ale wcale nie aż tak mocna. Skrzynia "z dostatecznie gęstymi przełożeniami" przybliża nas do tego. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-27 10:07:04 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-25 13:17, J.F. pisze:
Dokładnie chodzi o pole powierzchni pod wykresem momentu obr. Zakładając Ale dlaczego? Wychodzi N*m/s czyli moc. Śrenia (efektywna)? moc wydzielona w pewnym zakresie obrotów. A przecież ustaliliśmy że przyspieszenie zależy od mocy :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-25 15:55:16 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Moment a moc | |
Dnia 24.09.2010 Bugatti <spamerzy@maklerzy.pl> napisał/a:
- w wurcach otwarte dyfry Taaa ;) -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-24 23:22:29 | |
Autor: Bugatti | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Katanka" napisaĹ w wiadomoĹci:
J.F. wrote: Moment obr. i moc sÄ ze sobÄ powiÄ zane. Nie ma coĹ takiego Ĺźe robimy np. 400 Nm przy 4000 obr. a moc niech bÄdzie 300 KM przy tych samych obrotach. Z def. (wzoru) momentu obr. wynika moc: Moc [kW] = moment [Nm] * obroty (obr. min.) / 9554 I korzystajÄ c z w/.w wzoru i np. tego wykresu moĹźemy wykazaÄ moc - http://www.tdituning.pl/forum/wykresy/dsg/octavia2_dsg_dyno.jpg przy 4000 mamy 360 Nm, czyli jest 150,7 [kW] *1.36 [KM] = 205 KM co widaÄ na wykresie ;-) Pozdr. Bugatti |
|
Data: 2010-09-24 12:49:27 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hn62$6kr$1news.onet.pl...
UĹźytkownik "Wangog" <Wangog78@gazeta.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hkc5$poh$1inews.gazeta.pl... I ktoĹ kupuje 5.0 i siÄ dziwi Ĺźe "nie jedzie", po dĹugim Ĺledztwie odkrywa Ĺźe ma caĹe ~140KM... u nas jednak jest lepiej ;) Nauczylem sie tej zasady gdy najpierw mialem Carine E z moca 107 KM (125 Nm) a teraz posiadam C klase CDI ktora ma 125 KM i 300 Nm.Ale ktorym ciekawsza ? I czy umiesz beigi zmieniac :-) BiorÄ c pod uwage masy aut moĹźna zaryzykowac, Ĺźe czasy przyĹpieszania do 100kmph byĹy zbliĹźone, zawodzi tzw. dupohamownia i kwestia zmiany biegĂłw jest nie do pominiÄcia :) Wiem ze diesle z zasady maja wiekszy moment ale to tutaj nie o to chodzi.Ten wyzszy moment zazwyczaj znika w skrzyni. O eleastycznosci mozna dlugo dyskutowac .. ale to w dieslach montuja 6 biegowe skrzynie, benzyniaki widac ich nie potrzebuja :-) MoĹźe teraz, kilkanaĹcie lat temu benzynowy silnik 4.2 o mocy ~300KM potrzebowaĹ 6-cio biegowej skrzyni skoro konstruktorzy takÄ zafundowali ;) A ogolnie .. kup sobie auto z 200KM mocy, zobacz jak sie ciekawie jezdzi .. i zauwaz ze nawet nie popatrzyles na moment :-) Silnik benzynowy 200KM niby szaĹu nie robi, wszak zmieniajÄ c biegi za wszeĹnie moĹźna i tak nie daÄ rady CDI 125KM, bez 300KM minimum siÄ nie obejdzie a i tak wybĂłr seryjnych aut o takiej mocy i manualnej skrzyni nie poraĹźa ;) Pozdr |
|
Data: 2010-09-24 22:27:48 | |
Autor: PrzemysĹaw Czaja | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Przembo" Silnik benzynowy 200KM niby szaĹu nie robi, wszak zmieniajÄ c biegi za wszeĹnie moĹźna i tak nie daÄ rady CDI 125KM, bez 300KM minimum siÄ nie obejdzie. Bez przesady prosze - 200 konny benzyniak zamiata 125 konne CDI bez mrugniÄcia okiem. Eh... gdzie te czasy gdy mĂłj VW GTi miaĹ 112KM!!! i byĹo prawdziwÄ rakietÄ - a teraz 200KM to maĹo ;-) |
|
Data: 2010-09-24 23:07:11 | |
Autor: Przembo | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "PrzemysĹaw Czaja" <przempo@poczta.fm> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7j1rt$21i$1mx1.internetia.pl...
UĹźytkownik "Przembo" W kontekscie zaĹoĹźyciela wÄ tku 200KM na nic siÄ zda jak siÄ silnika nie wkrÄci na obroty, umiejÄtnoĹÄ zmiany biegĂłw teĹź jest istotna i tylko o tym pisaĹem... Ja w swoich autach dochodze do czerwonego pola i wiem o co w tym chodzi ;) Pozdr PS. A swojÄ drogÄ wĹaĹnie bÄde zmieniaĹ ~200KM na 300KM ;p |
|
Data: 2010-09-24 23:18:52 | |
Autor: PrzemysĹaw Czaja | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Przembo" PS. A swojÄ drogÄ wĹaĹnie bÄde zmieniaĹ ~200KM na 300KM ;p SzÄĹciarz :-) Pozdr. |
|
Data: 2010-09-27 03:55:55 | |
Autor: Filip KK | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 10:23, J.F. pisze:
Ten wyzszy moment zazwyczaj znika w skrzyni..... A ogolnie .. kup sobie auto z 200KM mocy, zobacz jak sie ciekawie jezdziA ogĂłlnie, to przejedĹş siÄ np. 3 litrowym dieslem w BMW ze skrzyniÄ automatycznÄ steptronic a zobaczysz jak szybko zmienisz zdanie nt tego co tam napisaĹeĹ powyĹźej (w pierwszym akapicie). Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-24 10:33:12 | |
Autor: Robson | |
Moment a moc | |
Przeciez moc to predkosc a dopiero moment obrotowy to elastycznoscTak? To czemu ciagnik o mocy 300KM nie chce zap*** jak ferrari?? |
|
Data: 2010-09-24 10:41:33 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Robson" <robson@z.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hno8$7hq$2news.onet.pl... Przeciez moc to predkosc a dopiero moment obrotowy to elastycznoscTak? To czemu ciagnik o mocy 300KM nie chce zap*** jak ferrari?? Bo ma jeĹździc po polu a nie po torze? |
|
Data: 2010-09-24 10:47:06 | |
Autor: BaX | |
Moment a moc | |
Przeciez moc to predkosc a dopiero moment obrotowy to elastycznoscTak? To czemu ciagnik o mocy 300KM nie chce zap*** jak ferrari?? Bo ciągnik to dyszel? :))))))) |
|
Data: 2010-09-24 11:05:23 | |
Autor: Sylwester Ĺazar | |
Moment a moc | |
Wytlumaczcie mi prosze dlaczego wszyscy i wszedzie podaja w 90% tylkoJest wiele wskaĹşnikĂłw opisujacych cechy samochodu. Wydaje mi siÄ, Ĺźe najwiÄksze osiÄ gi bÄdzie miaĹ ten, ktĂłry zuĹźywa najwiÄcej paliwa. Wynika to z zasady, Ĺźe potencjalna energia dostarczona, z wiÄkszÄ lub mniejszÄ sprawnoĹciÄ dochodzi przez koĹa do asfaltu. MoĹźna ĹmiaĹo przyjÄ Ä, Ĺźe auto osobowe , ktĂłre w instrukcji ma podane spalanie 20 l/100 km (bez wzglÄdu czy ON, benzyna, turbo i inne) i masÄ < 1500kg zadowoli kaĹźdego i bÄdzie ciepĹo w Ĺrodku zimÄ :-) Wtedy mocy czy momentu juĹź nie trzeba specjalnie analizowaÄ. -- pozdrawiam Sylwester Ĺazar http://www.alpro.pl http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematĂłw i projektowania PCB |
|
Data: 2010-09-24 11:05:10 | |
Autor: Michał | |
Moment a moc | |
Sylwester Łazar <info@alpro.pl> napisał(a):
> Wytlumaczcie mi prosze dlaczego wszyscy i wszedzie podaja w 90% tylko Ja miałem takie reno żarło 25l/100 na autostradzie :) masa była minimalnie większa (1650kg) - było to auto osobowe. frajda z jazdy była, ale nie dzięki silnikowi. Za to piłowanie do 7k obrotów było dobre bo silnik był prawie niesłyszalny. i stare silniki 12v faktycznie były lepsze niż "te nowe", cichsze i lepsze, moment bardziej płaski, za to przy 7rpm mniejsza moc, i czuć było że trzeba zmienić bieg. na moje oko obroty/moment nie mają znaczenia, tylko głośność i czy da się jechać cały czas na 5k obr/min, czy to już wkurza. pozdrawiam. -- |
|
Data: 2010-09-24 11:08:08 | |
Autor: Agent | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Sylwester Ĺazar" <info@alpro.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hpg6$su$1mx1.internetia.pl... Hmm, czyli WoĹgi, Moskwicze, Warszawy rzÄ dzÄ :)Wytlumaczcie mi prosze dlaczego wszyscy i wszedzie podaja w 90% tylkoJest wiele wskaĹşnikĂłw opisujacych cechy samochodu. |
|
Data: 2010-09-25 13:28:34 | |
Autor: Sylwester Ĺazar | |
Moment a moc | |
Po wyregulowaniu gaĹşnika, przerywacza, luzĂłw zaworowych, napompowaniu kĂłĹ,Hmm, czyli WoĹgi, Moskwicze, Warszawy rzÄ dzÄ :) nie mieszczÄ siÄ w zaĹoĹźeniach. OglÄ daĹem niedawno czarnÄ WarszawÄ na weselu i wĹaĹciciel zaklinaĹ siÄ, Ĺźe pali 14l/100 km. No ale byĹa zadbana i waĹźyĹa <1500 kg jeĹli dobrze pamiÄtam. -- pozdrawiam Sylwester Ĺazar http://www.alpro.pl http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematĂłw i projektowania PCB |
|
Data: 2010-09-27 20:29:09 | |
Autor: kogutek | |
Moment a moc | |
>> Hmm, czyli WoĹ�gi, Moskwicze, Warszawy rzÄ�dzÄ� :)siÄ�, Ĺźe pali 14l/100 km.Taksówkarzom warszawianki z silnikiem górnozaworowym paliły w granicach 11 do 13 litrów. Założenie gaźnika od 125p dawało oszczędność do półtora litra. Na trasie warszawianka potrafiła się zmieścić w 9 litrach. Wołga gaz 24 pomimo większego silnika paliła podobnie. -- |
|
Data: 2010-09-28 09:22:12 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
Taksówkarzom warszawianki z silnikiem górnozaworowym paliły w granicach 11do 13 litrów. Założenie gaźnika od 125p dawało oszczędność do półtora litra. Natrasie warszawianka potrafiła się zmieścić w 9 litrach. Wołga gaz 24 pomimowiększego silnika paliła podobnie.Jakby dołożyć wtrysk, czujnik położenia osi przepustnicy, sondę lambda i sterownik, to spalanie niewiele by się pewnie różniło od nowych wozów. -- pozdrawiam Sylwester Łazar http://www.alpro.pl http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów i projektowania PCB |
|
Data: 2010-09-28 08:19:18 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 09:22:12 +0200, Sylwester Łazar
<info@alpro.pl> wrote: Jakby dołożyć wtrysk, czujnik położenia osi przepustnicy, sondę lambda i Nic z tego. Zużycie paliwa nie jest zależne tylko od zarządzania silnikiem :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 11:43:13 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
Nic z tego. Zużycie paliwa nie jest zależne tylko od zarządzaniaOczywiście, że nie tylko. Sprawdzanie za pomocą sondy lambda cały czas składu mieszanki paliwowo-powietrznej to jednak dość ważny czynnik eliminujący możliwość spalania zbyt bogatej mieszanki. Choć najważniejszy to: 1) masa wozu, 2) sposób jazdy i hamowania. Konstrukcja silnika ma duże znaczenie, ale to tylko jeden z czynników. Powiedziałbym dość mało istotny w roku 2010 dla aut dla przeciętnego użytkownika. Przecież w konstrukcji mechanicznej silników R4 nie ma radykalnych zmian od 100 lat. Bo niby co ma być radykalnego? chłodzenie cieczą, 16 zaworów, turbo, pasek gumowy rozrządu czy inne "milowe" zmiany :-) Często ze złych na inne niekorzystne dla użytkownika. S. |
|
Data: 2010-09-28 10:07:49 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 11:43:13 +0200, Sylwester Łazar
<info@alpro.pl> wrote: Sprawdzanie za pomocą sondy lambda cały czas składu mieszanki Ale akurat sterowanie w pętli zamkniętej nie sprzyja ekonomii. Należałoby jeszcze zubożyć mieszankę w zakresie małych i średnich obciążeń. Choć najważniejszy to: A powierzchnia czołowa i współczynnik doskonałości aerodynamicznej nie? Powiedziałbym dość mało istotny w roku 2010 dla aut dla przeciętnego Nono. Już widzę połączenie współczesnego sterowania i związanej z tym beztroski użytkownika oraz silnika sprzed kilkudziesięciu lat. Przecież w konstrukcji mechanicznej silników R4 nie ma radykalnych zmian od No nie. Wciąż są zawory, wciąż są tłoki, korbowody i wały korbowe. I są prawie takie same. Nie zmieniło się wiele, a jednocześnie zmieniło się bardzo dużo. Bo niby co ma być radykalnego? Kształt komory spalania, kształt kanałów dolotowych/wylotowych, zaworów. Profile krzywek i czasy rozrządu, pojemność układu chłodzenia, kształt i masa elementów układu korbowo-tłokowego, liczba łożysk. Materiały. Masa nieistotnych drobiazgów sprawiających, że silnik sprzed kilkudziesięciu lat nie ma szans na zbliżenie się do współczesnych wyników bez gruntownego przeprojektowania. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 13:54:26 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
Ale akurat sterowanie w pętli zamkniętej nie sprzyja ekonomii.Zgoda. Dlatego dadałem: sterownik a z nim algorytm. Jak już ktoś zbudował sterownik, to i z algorytmem problemu mieć nie powinien. No tak, ale wtedy należałoby jeszcze dodać przynajmniej czujnik temperatury. A powierzchnia czołowa i współczynnik doskonałości Ten gość powiedział, że jego Warszawa wyciąga 120 km/h :-) Tam chyba 4 biegi były tylko. Przez to ten wóz już z definicji do prędkości >120 km/h się nie nadaje. > Bo niby co ma być radykalnego? Kształt Profile czasy pojemność masa liczba Materiały. To są modyfikacje, a nie radykalne zmiany konstrukcyjne. Ja to nazywam optymalizacją bądź protezami. Na dzień dzisiejszy już jest możliwy odzysk energii hamowania. Nie widziałem takiego rozwiązania w seryjnej produkcji. To byłaby istotna zmiana konstrukcyjna samochodu, która ma kolosalny wpływ na spalanie w cyklu miejskim. Nie widziałem też rozwiązań mających na celu pozbycie się głupich sprężyn zaworowych, których jest np. 16 i trzeba je bez przerwy ściskać i tracić bezsensownie na to energię. Często aż dwoma wałkami (także z dodatkowymi łożyskami) A w silniku dwusuwowym ich nie było. Postęp? czy cofanie. BTW: Czy ktoś ścisnął kiedyś taką sprężynę w palcami bez dźwigni? pozdrawiam Sylwester Łazar http://www.alpro.pl http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów i projektowania PCB |
|
Data: 2010-09-28 19:14:48 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Tue, 28 Sep 2010 13:54:26 +0200, Sylwester Łazar
<info@alpro.pl> wrote: Jak już ktoś zbudował sterownik, to i z algorytmem problemu mieć nie Proponowałeś też sondę lambda. Wąskopasmowa sonda lambda nie ma w takim wypadku żadnego zastosowania. Szerokopasmowa... Te chyba mają wciąż zbyt małą trwałość. Ten gość powiedział, że jego Warszawa wyciąga 120 km/h :-) To już jest na tyle duża prędkość, by opory powietrza też brać pod uwagę. Kształt Drobiazgi. Drobiazgi powodujące, że prościej byłoby wziąć/zaprojektować inny silnik, niż reanimować S20/S21. Są ludzie, którzy rasują dolnozaworowe czwórki z Forda T. Ale wyłącznie dla sportu, własnej rozrywki i konkurowania wyłącznie we własnej klasie. Bo wyniki są nadal mizerne, a żelazny deszcz często się zdarza. W S21 należałoby zacząć od jego doprężenia do sensownego CR (co prowadzi do wielu drobnych zmian po drodze, co by nie stukał) i odchudzenia, bo prawie 200kg w silniku 2100ccm i mocy 70KM to wynik mocno nieśmieszny. Na dzień dzisiejszy już jest możliwy odzysk energii hamowania. A Priusa czy Hondę Insight widziałeś? Nie widziałem też rozwiązań mających na celu pozbycie się głupich sprężyn Bo na dzień dzisiejszy, w silnikach cywilnych jest to najlepszy kompromis między prostotą, ceną i niezawodnością działania? Mieliśmy już wszelkiej maści rozrządy suwakowe, mamy w sporcie rozrząd pneumatyczny, mamy w laboratoriach rozrząd elektomagnetyczny, który wciąż nie może się przebić na rynek (bo wymaga zmian w instalacji elektrycznej, a także do tej pory był ciut za wolny dla szybkobieżnych silników), mamy rozrząd desmodromiczny (i to nawet w niewielkim procencie silników drogowych) za grubą kasę. A mimo to wszędzie te niedobre sprężyny. A w silniku dwusuwowym ich nie było. Postęp? czy cofanie. W silniku dwusuwowym jest za to parę innych problemów, począwszy od strat ładunku i problemów z czystością spalin. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 22:02:11 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Moment a moc | |
Dnia Tue, 28 Sep 2010 19:14:48 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):
Zalezy w jakim. W wysokoprężnym jest zupełnie gdzie indziej ;) Aczkolwiek chyba jedyny lotniczy diesel był dwusuwem :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-29 18:37:41 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
Proponowałeś też sondę lambda. Wąskopasmowa sonda lambda nie maA dlaczego żadnego? Serio pytam. W S21 należałoby zacząć od jego doprężenia do sensownego CR (co Dopóki nie sprawdzimy ile można wyciągnąć, to się nie dowiemy. Ale rozmawialiśmy o spalaniu. Moc można zwiększyć choćby turbiną. > Na dzień dzisiejszy już jest możliwy odzysk energii hamowania.Jeszcze się nie zaznajomiłem. A gdzie można poczytać? Mają jakieś osiągnięcia w minimalizacji różnicy |zużycie cykl miejski- zużycie trasa 90km/h|/zużycie cykl miejski*100%? > Nie widziałem też rozwiązań mających na celu pozbycie się głupichsprężyn > zaworowych,Przez 100 lat ciągle najlepszy? Chyba chodzi raczej o jakieś celowe działanie, bo trudno uwierzyć. ... mamy w laboratoriach rozrządWyjdzie i się rozwinie. Zobacz jakie cuda robią teraz sterowniki w samochodach. Nie chodzi o elektromagnes. Wydaje mi się, że jeszcze musi być opracowany nowy zawór - nowa idea. Ale miło jest podyskutować z człowiekiem, który ma wiedzę i poza gustami, zna także fakty :-) Dzięki. S. |
|
Data: 2010-09-29 20:02:07 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Moment a moc | |
Dnia 29.09.2010 Sylwester Łazar <info@alpro.pl> napisał/a:
Dopóki nie sprawdzimy ile można wyciągnąć, to się nie dowiemy. Bo układ korbowo-tłokowy to jest tam pewnie tak zajebiscie wywazony i trwały, że ho ho... ;-) -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-29 20:14:12 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Wed, 29 Sep 2010 18:37:41 +0200, Sylwester Łazar
<info@alpro.pl> wrote: Proponowałeś też sondę lambda. Wąskopasmowa sonda lambda nie maA dlaczego żadnego? Serio pytam. Bo to jest sprzęt, którego trwałość liczy się, o ile nic się nie zmieniło, raczej w dziesiątkach godzin. W S21 należałoby zacząć od jego doprężenia do sensownego CR (co Gdzieś widziałem, ale teraz nie mogę znaleźć, fotki z czwórki z Forda T (około 3 litrów pojemności, dolnozaworowiec), z którego wycisnęli ponad 100KM. Skończyło się na ,,zupie tłokowo-korbowodowej''. Ale rozmawialiśmy o spalaniu. Żeby poprawić wyniki w kategorii zużycia paliwa, trzeba zacząć od podniesienia sprawności. Czyli od podniesienia stopnia sprężania i zbudowania przy tym silnika, który nie stuka. Bo stukanie szybko i kiepsko się kończy. Moc można zwiększyć choćby turbiną. Oczywiście. I myślisz, że możesz sobie tak wsadzić turbo czy kompresor i radośnie dmuchnąć np. 0.5 bara, bez żadnych zmian w silniku? W przypadku takiego S21 obstawiam przeróbkę połowy silnika. A Priusa czy Hondę Insight widziałeś?Jeszcze się nie zaznajomiłem. Nie wiem, nie interesuje mnie to (w ogóle rzadko spoglądam w rubryczkę zużycie paliwa). Wiem tylko, że jak najbardziej ładują akumulatory podczas hamowania. Bo na dzień dzisiejszy, w silnikach cywilnych jest to najlepszyPrzez 100 lat ciągle najlepszy? Przez sto lat próbowano iluś rozwiązań, jak np. suwaki, które fajnie, kulturalnie pracowały, tylko miały problem z nagarem , odprowadzaniem ciepła i bardzo problematyczną zmianą czasów rozrządu, czy desmodromiką, która ostała się w jednej marce motocykli za bardzo grubą kasę. Próbowano też pneumatycznych sprężyn, które prawie doskonale sprawdzają się w F1, tylko tam silnik ma do przejechania kilka tysięcy kilometrów, a nie kilkaset, a obsługa jego ma miejsce co kilkaset (na czym zresztą przejechało się Ferrari po zakazie tankowania: z racji jednego pistopu, zwykle gdzieś na początku wyścigu, nie mogli dobijać układu tak często jak w zeszłym roku i silniki się kończyły -- musieli zmodyfikować tę pneumatykę). Zresztą pneumatyka wkroczyła do silników F1 całkiem niedawno, z uwagi na szybkość biegu silnika -- klasyczne sprężyny mają to do siebie, że powyżej pewnej prędkości obrotowej nie nadążają z zamykaniem zaworów lub/i wpadają w rezonans. Receptą na to jest ich utwardzenie. Nawet nowoczesne układy rozrządu w rodzaju MultiAir Fiata wciąż mają sprężyny. Chyba chodzi raczej o jakieś celowe działanie, bo trudno uwierzyć. Wszędzie ten spisek. A może po prostu nikt nie chce zapłacić dodatkowych tysięcy baksów za silnik, który może się skończyć, bo rozrząd był ciutek zawodny? A sprężyna kosztuje pewnie kilka euro, a jest niezawodna. elektomagnetyczny, który wciąż nie może się przebić na rynek (boWyjdzie i się rozwinie. A zanim się rozwinie, ograniczymy szybkobieżność wszystkich silników o, dajmy na to, połowę? Zobacz jakie cuda robią teraz sterowniki w samochodach. Jesteś o krok od wynalezienia rozrządu suwakowego, który był przez dziesiątki lat testowany/stosowany w przeróżnych postaciach. I wciąż jego kolejne odmiany testują się i wytestować się nie mogą. Dzięki. You're welcome. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-30 08:29:48 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
Jesteś o krok od wynalezienia rozrządu suwakowego, który byłNie widziałem tego suwakowego, ale myślałem raczej o pozostawieniu wałka w głowicy, ale: 1) napędzanego silnikiem krokowym elektrycznym, 2) wałek z otworami, będącymi zaworami. S. |
|
Data: 2010-09-30 10:22:39 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Thu, 30 Sep 2010 08:29:48 +0200, Sylwester Łazar
<info@alpro.pl> wrote: Nie widziałem tego suwakowego, ale myślałem raczej o pozostawieniu wałka 1. Coś nadal musi zamykać te zawory. Sprężyna (a to oznacza, że potrzebny jest mocny silnik) albo desmodromika (a do tego nie potrzeba napędu elektrycznego, za to choćby regulacja tego jest kłopotliwa). Elektryczny napęd musi gwarantować idealną synchronizację z biegiem silnika (również z jego ewentualną nierównomiernością). Inaczej mamy żelazny deszcz. 2) wałek z otworami, będącymi zaworami. Suwak obrotowy: http://www.isdm.co.uk/aspin/AspinEssay/essay.htm Naprawdę nie wymyślasz niczego nowego :))) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-30 13:05:12 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Thu, 30 Sep 2010 10:22:39 +0000 (UTC), Robert Rędziak
<rekin@gm.wkurw.org> wrote: 1. Coś nadal musi zamykać te zawory. Sprężyna (a to oznacza, że A tu masz o napędzie elektrycznym, tylko że już bez wałka: http://www.lsp-ias.de/index.php?id=12&L=2 (niestety część pisana drutem kolczastym). r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-30 21:18:19 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
Suwak obrotowy:Dzięki za fajny artykuł. Ten Aspin to geniusz. Myślę, że nie starczyło mu energii by sprostać problemom. Jak znam życie, to było pełno doradców i "pomocników" Coś tam jest napisane o tym jak bank zamknął fabrykę. Ciekawe jak to by było, gdyby ktoś ogłosił, że ma silnik 150KM spalający 5l/100km E95. Silnik jest gotowy do seryjnej produkcji :-) Najpewniej benzyna byłaby po 10 zł/litr. i nic by się nie zmieniło. S. |
|
Data: 2010-09-30 10:31:11 | |
Autor: Sylwester Łazar | |
Moment a moc | |
rozrządu, czy desmodromiką, która ostała się w jednej marceZainteresowałem się tym dlaczego jeden wałek więcej z dźwigniami robi wielką kasę: "The Ducati Desmosedici RR is a ___limited___ production road-legal version of the Desmosedici MotoGP racebike. Ducati made ___1,500___ Desmosedici models for public purchase. The bike was launched at the 2006 Italian MotoGP event. The entire 500 unit allocation for the United States ____sold out in five hours____." Jeżeli 500 szt. sprzedaje się w 4 godziny, a firma nie wyprodukuje więcej niż 1500 szt., bo nie chce, to jak niby ta cena może być niska? Zdaje się, że Ducati jeszcze straszy patentami, których miał mnóstwo. Przyjrzałem się tym rozrządom i wydaje mi się, że nie tędy droga. Głównym powodem zastosowania tych mechanicznie otwieranych i domykanych zaworów, było zwiększenie zakresu RPM i przez to zwiększenie mocy średniej. Ale komplikuje to mechanikę. Znowu wałek lub dwa więcej. Nie mam czasu niestety poczytać o tych suwakowych, ale faktycznie trafia do mnie fakt, że ten nagar będzie się gdzieś gromadził. Wydaje mi się, że obrotowe zawory miałyby z tym mniejszy problem, gdyż nagar samoistnie by był usuwany przez ciągły obrót wałka i wyrzucanie nagaru przez dziurę/zawór po 180st. Takie zagięcie suwaka w 360 st. Co sądzisz? To jest tak proste, że aż dziwi, że nikt nie poszedł w tym kierunku. Może były jakieś próby? S. |
|
Data: 2010-09-30 10:39:14 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Thu, 30 Sep 2010 10:31:11 +0200, Sylwester Łazar <info@alpro.pl> wrote:
"The Ducati Desmosedici RR is a ___limited___ production road-legal version Ducati stosuje desmodromikę we wszystkich swoich motocyklach. To jest ten sam silnik, tylko w różnych wariantach (chłodzone powietrzem/wodą, dwu, trzy, czterozaworowe, różne pojemności), ale zawsze jest to twin w układzie L i rozrząd desmo. Łączną produkcję można liczyć raczej w dziesiątkach tysięcy rocznie. Ale komplikuje to mechanikę. Znowu wałek lub dwa więcej. Wałek może być ten sam, tylko musi mieć krzywki otwierające i zamykające. Więcej dźwigienek, większa komplikacja, trudniejsza regulacja. W skrócie, w normalnych pojazdach życie w zgodzie z KISS ma sens. Nie mam czasu niestety poczytać o tych suwakowych, ale faktycznie Będzie się zbierał na krawędziach okien i będzie się przedostawał na gładzie suwaków. Co oznacza problemy ze szczelnością. Poza tym taki suwak oznacza też konieczność posiadania w głowicy dużego, litego elementu, który nie będzie chłodzony (chyba żeby zrobić drążony i pompować doń olej, ale to znów mocno komplikuje wykonanie takiego elementu). Kolejny problem to nierównomierna rozszerzalność materiału głowicy (zwykle stopy lekkie) i suwaka (obstawiam raczej jakąś stal stopową -- chyba że suwak będzie pracował we wkładkach -- kolejna komplikacja). Wydaje mi się, że obrotowe zawory miałyby z tym mniejszy problem, Nagar nie będzie automagicznie omijał gładzi i przestrzeni między suwakiem i gładzią zeń wspólpracującą. Tam zawsze musi być jakiś luz, ta para dodatkowo musi być jakoś smarowana. Olej będzie się przypalał i będzie rysował gładź/suwak. Szczelność idzie w cholerę, a olej ucieka do komory spalania (podwyższona emisja HC). To jest tak proste, że aż dziwi, że nikt nie poszedł w tym kierunku. Patrz drugi post. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-28 21:10:42 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Moment a moc | |
Dnia Tue, 28 Sep 2010 11:43:13 +0200, Sylwester Łazar napisał(a):
Przecież w konstrukcji mechanicznej silników R4 nie ma radykalnych zmian od A choćby kształt komór spalania. P.S. Po 5 zaworów na cylinder to miały silniki z 1918 roku (zapraszam do MLP w Krakowie). -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-24 12:57:10 | |
Autor: arek.pp | |
Moment a moc | |
On 24 Wrz, 09:34, Wangog <Wango...@gazeta.pl> wrote:
Witam A więc /że tak rozpocznę zdanie/, po przeczytaniu postów, powinienieś już wiedzieć, dlaczego podstawową cechą charakteryzującą silnik jest MOC. To, że jakis silnik przyspiesza w dolnym zakresie obrotów lepiej od innego, to znaczy, że przy DANYCH obrotach ma większą MOC ( mociloczyn momentu przy danych obrotach i obrotów silnika): - moment to siła z jąką wybuchająca mieszanka pcha tłok podczas jednego obrotu (sprawnosc spalania) - w/w moment bardzo szybko spada dla diesli, trochę wolniej dla benzyn (taka charakterystyka paliwa, po przekroczeniu pewnych obrotów nie zdąża sie juz spalac; spójrz na wykresy!) - moc to jak juz wspomniałem iloczyn momentu i obrotów, czyli np. siła wybuchu 200 Nm przy 2000 obr ma taka samą moc (czyli przyspieszenie, jakie odczuwasz) jak 100 Nm przy 4000 obr. - silniki doładowane (benzyna lub diesel - NIEWAZNE) sa mocniejsze przy niskich obrotach, poniewaz turbosprezarka powoduje większą siłe eksplozji mieszanki juz przy niskich obrotach - silniki benzynowe niedoładowane i turbodiesle o takich samych mocach maja max.przyspieszenia i predkosci maks. identyczne, poniewaz przy tych warunkach jazdy uzywa się ostatnich ~40-30 procent uzytecznych obrotów, gdzie iloczyn momentu i obrotów jest podobny (nałóż na siebie wykresy mocy silnika TD i benzyny O PODOBNYCH MOCACH) - sam moment nic nam nie mówi, jak pisał J.F. rowerzysta tez ma moment 100 - 200 Nm (np 80 kg na jedna nogę razy ramię pedału 15 cm = 120 Nm - jak silnik 1.4). Tylko ze człowiek nie moze kręcic 6000 obr na minutę przy takim nacisku na pedały - wtedy miełby moc ok 100 KM :) Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-25 23:08:57 | |
Autor: Yans van Horn | |
Moment a moc | |
On 2010-09-24 21:57, arek.pp wrote:
- silniki benzynowe niedoładowane i turbodiesle o takich samych mocach To niestety nie jest prawda. Przykład pewnego silnika (odczytane z wykresu z hamowni) pokaże, że przyśpieszająć (biegi: 2->3, 3->4, 4->5, 5->6) nie zejdę poniżej 95% maksymalnej mocy. Przy 40% obrotów max ma już 60% maksymalnej mocy. Pokaż mi taki wykres silnika benzynowego. Mówimy o mocy +/- 200KM na kołach. PS: Wykreś ww. do wglądu na priv. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-09-27 00:58:39 | |
Autor: kogutek | |
Moment a moc | |
On 2010-09-24 21:57, arek.pp wrote:Myślisz że dostępne są wykresy silników benzynowych o mocach w granicach 900KM. Trochę więcej miał Spitfire MK-I typ 300. 12 cylindrów miał. Palił cirka jebałt 300 litrów na godzinę lotu. -- |
|
Data: 2010-09-27 07:54:41 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Moment a moc | |
On Mon, 27 Sep 2010 00:58:39 +0200, kogutek <kogutek44@vp.pl>
wrote: Myślisz że dostępne są wykresy silników benzynowych o mocach w granicach 900KM. Pan prosz, 3 sekundy w góglach: http://www.speedchrome.com/forums_pix/bullseye/S374R_995.jpg 3 litry, 2.8bara ciśnienia doładowania (nie podali, czy absolutnego, czy względnego). r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-27 10:58:41 | |
Autor: Yans van Horn | |
Moment a moc | |
On 2010-09-25 23:08, Yans van Horn wrote:
On 2010-09-24 21:57, arek.pp wrote: Zapomniałem dodac: nie jest to żaden rajdowy silnik. Ot, ze zwyklego cywilnego samochodu. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-09-27 13:21:54 | |
Autor: arek.pp | |
Moment a moc | |
On 27 Wrz, 10:58, Yans van Horn <y...@no.spam> wrote:
On 2010-09-25 23:08, Yans van Horn wrote: W skrócie chodzi mi o to, że przy wykorzystywaniu max. przyspieszen uzywamy obrotów uzytecznych mniej wiecej na 70-100 procent, gdzie iloczyn momentu i obrotów dla turbodiesla /turbobenzyny/ oraz dla wlnossacej benzyny jest taki sam - gdy oczywiscie porównujemy silniki o zblizonych mocach. Natomiast przy "codziennym" uzywaniu niskich obrotów, zawsze turbo będzie górą. Tych wykresów jest pełno w necie.... Gdyby porównać np Lancera: silnik benz 1.8 143 KM oraz volkswagenowski (montowany w mitsubishi) 2.0 D 140 KM to mamy: benzyna: 2000 obr - 30 kW 3000 obr - 45 kW 4000 obr - 65 kW 5000 obr - 90 kW 6000 obr - 105 kW, potem spadek mocy diesel: 2000 obr - 60 kW 3000 obr - 90 kW 4000 obr - 103 kW, potem spadek mocy Moim zdaniem, gdyby producenci umieszczali w danych technicznych moc (a nie moment, który mało nam mówi i sieje zamęt) dla np. 1/3, 2/3 oraz maksymalnych obrotów (albo jeszcze "gęsciej"), łatwiej byłoby porównac parametry silników bez analizowania krzywych przebiegu momentu i mocy. |
|
Data: 2010-09-27 23:15:56 | |
Autor: kogutek | |
Moment a moc | |
On 27 Wrz, 10:58, Yans van Horn <y...@no.spam> wrote:Jesteś pewien ze producent samochodu podaje moc na kołach a nie moc silnika jako maszyny cieplnej zdolnej do przepalenia określonej ilości paliwa. Tylko część z tego przepalonego paliwa zamienia się na pracę mechaniczną. Operujesz liczbami. Ustosunkuj się do tego. Z 10 litrów paliwa używanego w samochodach uzyskuję się trochę ponad 100kWh. Z tych 100 kWh przy silniku benzynowym 80% idzie na grzanie planety. To zostaje 20 kWh. Z 10 litrów paliwa spalonego przez godzinę nie da się zrobić 100 kW na kołach przez godzinę. -- |
|
Data: 2010-09-28 11:00:29 | |
Autor: Yans van Horn | |
Moment a moc | |
On 2010-09-27 23:15, kogutek wrote:
Jesteś pewien ze producent samochodu podaje moc na kołach a nie moc silnika jako Bledny tok rozumowania. Silnik w pełni obciążony mocą maksymalna spala 20 lub więcej litrów paliwa.. Spalanie średnie (10l) jest przy średnim obciązeniu które zapewne jest ułamkiem rzędu 20-40% mocy maksymalnej, czyli 20-40kW w tym wypadku. Ponadto sprawność nawet silnika benzynowego jest wyższa niż 20%, diesli pewnie bliżej 40% -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-09-28 11:04:28 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Moment a moc | |
kogutek wrote:
On 27 Wrz, 10:58, Yans van Horn <y...@no.spam> wrote:Jesteś pewien ze producent samochodu podaje moc na kołach a nie moc silnika jako Podaje moc mechaniczną. Tylko część z Nie da się (mowa o samochodach oczywiście) i się nie robi. Zapotrzebowanie typu 100kW na kołach przy stałej prędkości i płaskim terenie to jazda rzędu 200km/h (+/- kilkadziesiąt) -- zobacz, jakie jest wtedy spalanie :) Silnik samochodowy podczas "cywilnej" jazdy pracuje średnio z niewielkim ułamkiem mocy maksymalnej. Im mocniejszy silnik tym mniejszy ten ułamek. Oczywiście, zapotrzebowanie na moc zmienia się bardzo często i bardzo znacznie -- podczas rozpędzania może dojść do mocy maksymalnej (na danych obrotach) a podczas hamowania silnikiem (o ile obroty nie są już zbyt niskie) spada do 0. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-09-28 11:26:51 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-27 23:15, kogutek pisze:
On 27 Wrz, 10:58, Yans van Horn<y...@no.spam> wrote:Jesteś pewien ze producent samochodu podaje moc na kołach a nie moc silnika jako Ani jedno, ani drugie. Podaje moc mechaniczną na wale. Gdzieś mi się obiło, że są pewne różnice usa<->europa, biorące się z tego że jedni podają moc silnika z osprzętem a inni bez, ale może to plotki. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-09-28 10:57:09 | |
Autor: Yans van Horn | |
Moment a moc | |
On 2010-09-27 22:21, arek.pp wrote:
On 27 Wrz, 10:58, Yans van Horn<y...@no.spam> wrote: No właśnie chyba jednak nie. Benzyna wolnossąca ma ch-ke przeważnie liniową. Moc rośnie wraz z obrotami aż praktycznie do odcięcia. Moc turbodiesla ma wygląd dzwonu - należy to wykorzystać. Moc na kołach (dane seryjnego pojazdu) 2000 - 80kw 2500 - 100kw 3000 - 115kw 3500 - 125kw 4000 - 125kw 4500 - 115kw Odcięcie ~4800-4900 i dalej okolice 100kw 3000-4500 (lub nawet szerszy) to jest zakres >90% mocy maksymalnej. - gdy oczywiscie porównujemy silniki> diesel: Ale co z tego ze moc pozniej spada ? Nadal jest wysoka i nalezy to wykorzystywać. Podaj dalsze wartosci az do odciecia. Najpewniej benzyna skonczy się szybciej. Teraz dołóż do tego stopniowanie skrzyni aby sprawdzić co się stanie po zmianie biegu... Moim zdaniem, gdyby producenci umieszczali w danych technicznych moc I to jest bardzo słuszny wniosek. Ponieważ wykres mocy jest latwiejszy do interpretacji. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-09-24 13:22:04 | |
Autor: gosmo | |
Moment a moc | |
UĹźytkownik "Wangog" <Wangog78@gazeta.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i7hkc5$poh$1inews.gazeta.pl...
Witam RĂłwnie dobrze, ja mĂłgĹbym spytaÄ, dlaczego wszystkich interesuje tylko KM/KW/Nm? Bo ja wolaĹbym zobaczyÄ wykres tych Nm rĂłwny jak stĂłĹ. A jeĹli nie wykres to na drugim miejscu iloĹÄ cyklindrĂłw i ich ukĹad, Nm na trzecim miejscu, a KM/KW daleko po informacji jaka jest pojemnoĹÄ, czy jest turbo, intercooler itp. Ale nie pytam, bo dla mnie najwaĹźniejsza jest pojemnoĹÄ bagaĹźnika, wygoda jazdy i bezpieczeĹstwo :-P |
|
Data: 2010-09-25 14:23:49 | |
Autor: ALi | |
Moment a moc | |
Dnia 24-09-2010 o 09:34:57 Wangog <Wangog78@gazeta.pl> napisał(a):
Witam Najważniejsza jest siła ciągu. Te moce, momenty to jakaś abstrakcja. -- Pozdr. |
|
Data: 2010-09-27 21:50:05 | |
Autor: V-Tec | |
Moment a moc | |
W dniu 2010-09-24 09:34, Wangog pisze:
Witam Moc maksymalna mniej wiÄcej przekĹada siÄ na prÄdkoĹÄ maksymalnÄ i coĹ tam powie o przyspieszeniu. O przyspieszaniu i elastycznoĹci (bÄ dĹş jej braku) powie charakterystyka momentu obrotowego w funkcji obrotĂłw. To, Ĺźe w jakimĹ momencie ma zaj... pik 320 czy wiÄcej Nm to za duĹźo nie mĂłwi, jak to auto bÄdzie przyspieszaÄ. Diesele majÄ duĹźy moment, ale co z tego skoro krÄcÄ siÄ tylko do 4000-4500rpm, wiÄc i tak trzeba wachlowaÄ. [..] W. |