Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Monika Rolnik - dziewczyna od Gosia.

Monika Rolnik - dziewczyna od Gosia.

Data: 2010-03-17 21:54:12
Autor: najgorsze wyrazy wspólczucia
Monika Rolnik - dziewczyna od Gosia.
Monika Rolnik, dyrektor generalna w ministerstwie sportu stanie w czwartek przed hazardową komisją śledczą. Na jej głos liczyli biznesmeni z branży hazardowej, gdy Magdalena Sobiesiak starała się o posadę w Totalizatorze. I to ona miała zlecić przygotowanie pisma, w którym ministerstwo sportu rezygnowało z dopłat od gier hazardowych.
30 czerwca 2009 roku z ministerstwa sportu wyszło pismo do ministerstwa finansów. Resort sportu informował, że rezygnuje z dopłat od gier hazardowych. Dziś jego urzędnicy tłumaczą, że chodziło tylko o zmianę uzasadnienia, by dopłaty dać na inny cel, a nie jak zapisano w ustawie - na budowę drugiego etapu Centrum Narodowego Sportu, bo właśnie dowiedzieli się, że inwestycji nie będzie. Błędnie pismo miał napisać urzędnik, który źle zrozumiał intencje, a minister podpisał je bez czytania. Stąd ich zdaniem błąd i cała afera.

Mirosław Drzewiecki, były minister sportu zeznał przed komisją, że to Monika Rolnik poinformowała go, że trzeba napisać do ministra finansów o zmianę uzasadnienia. - Zgodziłem się z sugestią pani dyrektor Rolnik i poprosiłem ją, aby przygotowała stosowne pismo. Nie ingerowałem w żaden sposób w jego treść. Każda osoba pełniąca ważne funkcje publiczne ma dziesiątki, jeśli nie setki, pism do podpisania w krótkim czasie. Nie jestem w tej materii wyjątkiem - przekonywał śledczych były minister sportu.

Według niego Rolnik zleciła przygotowanie pisma szefowi departamentu prawno-kontrolnego Rafałowi Wosikowi. - Prosiłam o zmianę uzasadnienia do stosownych przepisów, a nie samych przepisów. Stąd zaistniałe nieporozumienie, bowiem zmiana zgłoszona przez pana Wosika dotyczyła zmiany uzasadnienia wraz z przepisami. Projekt takiego pisma otrzymałam e-mailem 29 czerwca br. Nie znając szczegółowych przepisów projektu ustawy, stwierdziłam, iż uzasadnienie odzwierciedlało intencje przekazanego polecenia. W związku z faktem, iż za treść przygotowania pisma odpowiada osoba przygotowująca je, poprosiłam o parafę pana Wosika - czytamy w wyjaśnieniach Moniki Rolnik.

Drzewiecki bronił się przed komisją, że pismo nie miało żadnego znaczenia prawnego: - Jednocześnie urzędnicy zwrócili uwagę na fakt, że pismo z 30 czerwca nie może mieć wiążącego charakteru i jest pod względem prawnym bezskuteczne.

Dziś wiadomo jednak, że po piśmie z 30 czerwca resort finansów był gotowy wycofać zapis o dopłatach - czego domagała się branża hazardowa.

Jacek Kapica, wiceminister finansów rekomendowałby Jackowi Rostowskiemu podwyższenie podatku ryczałtowego, zamiast dopłat, bo, jak stwierdził, nielogicznym byłoby dawanie pieniędzy komuś, kto tych pieniędzy nie chce.

Jeśli pismo nie miało według Drzewieckiego żadnego znaczenia, dlaczego zatem 2 września resort wysłał kolejne do ministerstwa finansów? Tym razem z sugestią, by dopłaty utrzymać i by poszły na inny cel. Drzewiecki tłumaczył, że było to związane z planami budżetowymi na 2010 rok. I nie miało nic wspólnego z jego rozmową z premierem 19 sierpnia - już po tym jak były szef CBA zawiadomił szefa rządu o kontaktach polityków PO z biznesmenami z branży hazardowej.

Łódzka mafia i Totalizator

O genezę pisma z 30 czerwca i 2 września śledczy na pewno przepytają dyrektor generalną. Ale będą też dociekać co wiedziała o udziale Magdaleny Sobiesiak w konkursie do zarządu Totalizatora Sportowego. Monika Rolnik zasiada bowiem w radzie nadzorczej tej spółki. I to na jej głos podczas rozstrzygnięcia konkursu mieli liczyć biznesmeni z branży hazardowej zainteresowani umieszczeniem Sobiesiakówny w Totalizatorze.

24 sierpnia 2009 r. Ryszard Sobiesiak rozmawia przez telefon ze Sławomirem Sykuckim, byłym prezesem Totalizaotra Sportowego. Sykucki relacjonuje postępy w rozmowach w sprawie córki Sobiesiaka. Stwierdza, że m.in. ma kolejne głosy w radzie nadzorczej. Sobiesiak odpowiada: - "To nie powinno być problemu...". Sykucki dodaje, że boi się, że będzie kandydował "ktoś z centrali", ale liczy jeszcze na głos dziewczyny "od Drzewka".

To po jej nominacji w radzie nadzorczej Marek Przybyłowicz, były szef Totalizaotra Sportowego miał opowiadać, że mafia łódzka próbuje przejąć spółkę. - Ta mafia to rzekomo minister Drzewiecki i dyrektor generalna Ministerstwa Sportu i Turystyki pani Monika Rolnik, bo przypadek sprawił, że oboje pochodzą z Łodzi - mówił przed komisją Marcin Rosół, były szef gabinetu politycznego Drzewieckiego. A były minister sportu opowiadał jak doszło do tego, że ją zatrudnił w resorcie: - Pani Monika Rolnik pracowała 9 lat w kancelarii premiera Rady Ministrów. Mało tego, pani Monika Rolnik była sekretarzem komitetu stałego, kiedy szefem komitetu stałego był pan wicepremier Gosiewski. I teraz, w związku z tym, jak mówi się:

dziewczyna od Drzewka, to ja panu powiem, jaka była reakcja niektórych ludzi, jak ja przyjąłem do pracy (...) ludzie mnie pytali: dlaczego ty bierzesz dziewczynę od Gosia, bo pani Monika Rolnik pracowała również za czasów pana Nikolskiego - tłumaczył.

Zapowiada się kilkugodzinne przesłuchanie.



http://wyborcza.pl/1,75248,7672523,Sledczy_przesluchaja_dziewczyne_od__Drzewka___A_moze.html

--
Artur Borubar

--

"Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał."

http://pepepe.pl/  Jeszcze 280 dni kompromitowania RP!

Data: 2010-03-18 06:59:56
Autor: apr...
Monika Rolnik - dziewczyna od Gosia.
... Marek Przybyłowicz, były szef Totalizatora Sportowego...
hmm, dziwne, że jak przedstawiali gościa na przesłuchaniach to mówili o nim oszołom i wariat , a tu okazuję się , że był prezesem firmy, dziwne ? --


Data: 2010-03-18 07:05:15
Autor: abc
Monika Rolnik - dziewczyna od Gosia.
Zieeeeeeeeeew...........

Monika Rolnik - dziewczyna od Gosia.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona