kffiatek napisał(a):

Szukam firmy, która zajmuje się dystrybucją monitorów specjalistycznych. Interesują mnie monitory dla stacji radiologicznych, ale nie całe stacje robocze.

A czym się różni taki monitor od zwykłego monitora?

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

januszek wrote:

kffiatek napisał(a):

Szukam firmy, która zajmuje się dystrybucją monitorów
specjalistycznych. Interesują mnie monitory dla stacji
radiologicznych, ale nie całe stacje robocze.

A czym się różni taki monitor od zwykłego monitora?

ceną bo szpitale mają dużo forsy i chętnie kupują drogi sprzęt a wtedy jest z czego dać ładną łap...  znaczy prezent.

W dniu 2009-03-15 21:11, Marek Dyjor pisze:

januszek wrote:

kffiatek napisał(a):

Szukam firmy, która zajmuje się dystrybucją monitorów
specjalistycznych. Interesują mnie monitory dla stacji
radiologicznych, ale nie całe stacje robocze.

A czym się różni taki monitor od zwykłego monitora?

ceną bo szpitale mają dużo forsy i chętnie kupują drogi sprzęt a wtedy
jest z czego dać ładną łap... znaczy prezent.

No tak... typowe dla "wierzących w układ". Cały świat bierze w łapę, łącznie z prywatnymi placówkami medycznymi. Normalnie bym się obraził, ale gdzieś mi już mignęło Twoje nazwisko i pamiętam je właśnie w kontekście trollingu, więc zamiast tego napiszę wyjaśnienie.
Rzeczywiście dziady są drogie strasznie, ale parametry wyświetlanego
obrazu są standaryzowane w odpowiedni sposób i lepsze, mają odpowiednie certyfikaty (co często dla sprzętu medycznego znaczy cena x2 albo x3 względem takiego samego urządzenia bez certyfikatu), a do tego mają zabezpieczenia pozwalające na ich bezpieczne czyszczenie i dezynfekcję.

pozdrawiam
--
kffiatek

kffiatek wrote:

W dniu 2009-03-15 21:11, Marek Dyjor pisze:

januszek wrote:

kffiatek napisał(a):

Szukam firmy, która zajmuje się dystrybucją monitorów
specjalistycznych. Interesują mnie monitory dla stacji
radiologicznych, ale nie całe stacje robocze.

A czym się różni taki monitor od zwykłego monitora?

ceną bo szpitale mają dużo forsy i chętnie kupują drogi sprzęt a
wtedy jest z czego dać ładną łap... znaczy prezent.

No tak... typowe dla "wierzących w układ". Cały świat bierze w łapę,
łącznie z prywatnymi placówkami medycznymi. Normalnie bym się obraził,
ale gdzieś mi już mignęło Twoje nazwisko i pamiętam je właśnie w
kontekście trollingu, więc zamiast tego napiszę wyjaśnienie.
Rzeczywiście dziady są drogie strasznie, ale parametry wyświetlanego
obrazu są standaryzowane w odpowiedni sposób i lepsze, mają
odpowiednie certyfikaty (co często dla sprzętu medycznego znaczy cena
x2 albo x3 względem takiego samego urządzenia bez certyfikatu), a do
tego mają zabezpieczenia pozwalające na ich bezpieczne czyszczenie i
dezynfekcję.

masz rację ale w tym że sprzęt specjalistyczny często ma niewspółmiernie wysokie ceny to niestety mam rację, i tak jest w wielu dziedzinach. :)

Marek Dyjor pisze:

A czym się różni taki monitor od zwykłego monitora?

ceną bo szpitale mają dużo forsy i chętnie kupują drogi sprzęt a wtedy jest z czego dać ładną łap...  znaczy prezent.

A Ty jesteś głupi czy głupi?
Warto najpierw się dowiedzieć, czym muszą się charakteryzować takie monitory i porównać ilość odcieni szarości możliwą do wyświetlenia przez te 'zwykłe' i 'medyczne'. Ale nieee, do tego trzeba wykazać odrobinę myślenia, a przecież prościej pisać o łapówkach.

Órzytkownik "Piotr" napisał:

Warto najpierw się dowiedzieć, czym muszą się charakteryzować takie monitory i porównać ilość odcieni szarości możliwą do wyświetlenia przez te 'zwykłe' i 'medyczne'. Ale nieee, do tego trzeba wykazać odrobinę myślenia, a przecież prościej pisać o łapówkach.

a czym taki monitor miałby się niny charakteryzować?
odpornoscią na promieniowanie X?
docienie szarości? a ile odcieni szarości rozpoznaje twoje oko?

gargamel pisze:

Órzytkownik "Piotr" napisał:

Warto najpierw się dowiedzieć, czym muszą się charakteryzować takie monitory i porównać ilość odcieni szarości możliwą do wyświetlenia przez te 'zwykłe' i 'medyczne'. Ale nieee, do tego trzeba wykazać odrobinę myślenia, a przecież prościej pisać o łapówkach.

a czym taki monitor miałby się niny charakteryzować?

Pisałem już o tym....

odpornoscią na promieniowanie X?

Też.

docienie szarości?

Brawo.

a ile odcieni szarości rozpoznaje twoje oko?

To akurat nie ma żadnego znaczenia. Nie analizuję zdjęć.
Znaczenie ma to, że niektórym lekarzom to jest potrzebne.

Órzytkownik "Piotr" napisał:

a ile odcieni szarości rozpoznaje twoje oko?

To akurat nie ma żadnego znaczenia. Nie analizuję zdjęć.
Znaczenie ma to, że niektórym lekarzom to jest potrzebne.

tak się akurat składa że oko ludzkie nie rozróżnia więcej niż 256 poziomów szarości:O)
czyli też nie wiesz o co chodzi?
a jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi:O)

gargamel pisze:

tak się akurat składa że oko ludzkie nie rozróżnia więcej niż 256 poziomów szarości:O)

Ale masz jakieś wsparcie, nie?
Link do konkretnych badań to potwierdzających na przykład.

Piotr napisał(a):

tak się akurat składa że oko ludzkie nie rozróżnia więcej niż 256 poziomów szarości:O)

Ale masz jakieś wsparcie, nie?
Link do konkretnych badań to potwierdzających na przykład.

Rozwaliłeś mnie normalnie ;P W takich Stanach stosuje się do celów diagnostycznych specjalny sprzęt nie z powodu rozdzielczości ludzkiego oka tylko dlatego, żeby zminimalizować ryzyko przegranej jeśli ktoś wpadnie na pomysł pozwać szpital/lekarza właśnie za używanie badziewnego sprzętu. W realiach Polskich to jest sci-fi. U nas używa się super-hiper-mega atestowanych i bardzo drogich medycznych cosi bo one dużo kosztują, mają parametry z nieba ale nikt z nich nie potrafi skorzystać. Efekty tego są potem takie jak piszą w gazetach, że np 3/4 mammografów nie działa mimo, że działa ;) Ale są atestowane ;PPP

j.

--
"Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki - płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)

Órzytkownik "januszek" napisał:

Rozwaliłeś mnie normalnie ;P W takich Stanach stosuje się do celów
diagnostycznych specjalny sprzęt nie z powodu rozdzielczości ludzkiego
oka tylko dlatego, żeby zminimalizować ryzyko przegranej jeśli ktoś
wpadnie na pomysł pozwać szpital/lekarza właśnie za używanie badziewnego
sprzętu. W realiach Polskich to jest sci-fi. U nas używa się
super-hiper-mega atestowanych i bardzo drogich medycznych cosi bo one
dużo kosztują, mają parametry z nieba ale nikt z nich nie potrafi
skorzystać. Efekty tego są potem takie jak piszą w gazetach, że np 3/4
mammografów nie działa mimo, że działa ;) Ale są atestowane ;PPP

prawda jst jeszcze bardziej banalna:O(
w takich złodziejskich państwowych instytucjach jak służba zdrowia to się kradnie co się da i jak się da, wolna amerykanka, więc z tym sprzętem medycznym (i niemedycznym) wygląda to tak że szpital kupuje najtańsze badziewie jakie tylko można dostać na rynku a księguje to w papirach i faktyrach jako bardzo drogi super specjalistyczny sprzęt z masą w chój certyfikatów (oczywiście żeby to zamaskować idą pod stołami ogromne łapówki i masa kasy jest legalnie rozkradzione)
a potem jak przyjdzie co do czego to człowiek się zastanawia jak to możliwe że taki zwykły monitor kosztował milion złotych (bo to siakiś super specjalistyczny z certyfikatami i odporny na hif:O)

gargamel pisze:

prawda jst jeszcze bardziej banalna:O(
w takich złodziejskich państwowych instytucjach jak służba zdrowia to się kradnie co się da i jak się da, wolna amerykanka, więc z tym sprzętem medycznym (i niemedycznym) wygląda to tak że szpital kupuje najtańsze badziewie jakie tylko można dostać na rynku a księguje to w papirach i faktyrach jako bardzo drogi super specjalistyczny sprzęt z masą w chój certyfikatów (oczywiście żeby to zamaskować idą pod stołami ogromne łapówki i masa kasy jest legalnie rozkradzione)
a potem jak przyjdzie co do czego to człowiek się zastanawia jak to możliwe że taki zwykły monitor kosztował milion złotych (bo to siakiś super specjalistyczny z certyfikatami i odporny na hif:O)

A teraz wykonaj ćwiczenie.
Wstań od komputera, ugnij nogi w kolanach.
Już?
Teraz wyprostuj, ale na tyle energicznie, by oderwać się od podłoża.
Udało się?
Ponów. I w podskokach spierdalaj z idiotycznymi spiskowymi teoriami z tej grupy, bo to NTG.

Órzytkownik "Piotr" <piotr@alpha.net.pl> napisał:

Ponów. I w podskokach spierdalaj z idiotycznymi spiskowymi teoriami z tej grupy, bo to NTG.

sam speie****
od razu widać że jak matka kórwa, ojciec zomo to kultury brak:O)

Dnia 2009-03-21 16:29, Użytkownik gargamel napisał:

sam speie****
od razu widać że jak matka kórwa, ojciec zomo to kultury brak:O)

Twoi rodzice to twój problem i na grupie chyba nie musisz
o nim pisać.

Pozdrawiam