Data: 2011-09-07 02:40:48 | |
Autor: stevep | |
Monolog Jaro. | |
# Jarek siedział na przesłuchaniu w Polsacie. Na białym krześle siedział. Siedział i mówił choć nie odpowiadał na pytania bo było to sprzeczne z jego koncepcją przesłuchania. Mniej więcej w połowie monologu przerywanego wtrętami-pytaniami natrętnych dziennikarzy Jaro przedstawił swoja wizję powyborczych rządów w kraju. Jądrem rządu czy jak kto woli, zaczynem zmian, mają być: Ziobro, Macierewicz, Kamiński, agent Tomek i .... tu głos zawiesił by doniosłość podkreślić - Niunia Fotyga!
Naród zdębiały przy odbiornikach zastygł w oczekiwaniu a słupki sondażowe dla PiS runęły w dół jak tupolew w smoleńskim lesie. Jarosław właśnie, publicznie i bez przymusu, strzelił sobie dwa razy w stopę i raz w kolano. Inwalidztwo rozumowania zostało dopełnione. Żart chyba - pomyślałem w pierwszej chwili. Ale gdzie tam, nastąpiła kontynuacja. Niunia natychmiast weszła w rolę i poszło! Najpierw zwinęła tuskową "białą flagę" i w to miejsce, z marszu, filuternie przekrzywiając główkę pełną pis-pomysłów, zaczęła nawijać makaron na uszy. Lech był na Litwie 16 razy a Donald z Bronkiem tylko po razie. Znaczy, lekko licząc, Lech przebił ich obu ośmiokrotnie. Miłość polsko-litewska kwitła wtedy, za Lecha, jak szczenięce zauroczenie nastolatków w maju. Stosunki był tak satysfakcjonujące dla obu stron, że rozkoszy wtedy osiąganej nikt zmierzyć nie zdoła. Słowem - orgia na linii Wilno - Warszawa. I co teraz? Flaga była zwinięta a makaron dalej nawijany. Jestem przyjacielem Litwinów - powiedziała Niunia - ale mam do nich żal, który minie. Warunek jest jeden - dajcie nam władzę a ja i moja kompetencja, wsparta spuścizną Lecha, wszystko naprawię. Rozkwitnie miłość po wsze czasy. Posłuchałem i popatrzyłem. Co z tego, że "biała flaga" zwinięta, jak teraz tu i na moich oczach, Niunia rozwinęła białą, tyle że rolkę, papieru toaletowego, który, jak wieści reklama, nigdy się nie kończy. A do czego jest ten papier, każdy wie doskonale. # Ze strony: http://tiny.pl/h56pk -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2011-09-07 13:18:59 | |
Autor: .[HeÂŽSk]. | |
Monolog Jaro. | |
On Wed, 07 Sep 2011 02:40:48 +0200, stevep <stevep011@tkdami.net>
wrote: # Jarek siedział na przesłuchaniu w Polsacie. Na białym krześle siedział. Siedział i mówił choć nie odpowiadał na pytania bo było to sprzeczne z jego koncepcją przesłuchania. Mniej więcej w połowie monologu przerywanego wtrętami-pytaniami natrętnych dziennikarzy Jaro przedstawił swoja wizję powyborczych rządów w kraju. Jądrem rządu czy jak kto woli, zaczynem zmian, mają być: Ziobro, Macierewicz, Kamiński, agent Tomek i .... tu głos zawiesił by doniosłość podkreślić - Niunia Fotyga! czyli sami nieudacznicy zyciowi. -- Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam ! http://www.drogizaufania.pl/ http://dadrl.pl/ |
|
Data: 2011-09-07 14:30:55 | |
Autor: cytryna | |
Monolog Jaro. | |
# Jarek siedział na przesłuchaniu w Polsacie. Na białym krześle siedział. Siedział i mówił choć nie odpowiadał na pytania bo było to sprzeczne z jego koncepcją przesłuchania. Mniej więcej w połowie monologu przerywanego wtrętami-pytaniami natrętnych dziennikarzy Jaro przedstawił swoja wizję powyborczych rządów w kraju. Jądrem rządu czy jak kto woli, zaczynem zmian, mają być: Ziobro, Macierewicz, Kamiński, agent Tomek i .... tu głos zawiesił by doniosłość podkreślić - Niunia Fotyga! Naród zdębiały przy odbiornikach zastygł w oczekiwaniu a słupki sondażowe dla PiS runęły w dół jak tupolew w smoleńskim lesie. Jarosław właśnie, publicznie i bez przymusu, strzelił sobie dwa razy w stopę i raz w kolano. Inwalidztwo rozumowania zostało dopełnione. Żart chyba - pomyślałem w pierwszej chwili. Ale gdzie tam, nastąpiła kontynuacja. Niunia natychmiast weszła w rolę i poszło! Najpierw zwinęła tuskową "białą flagę" i w to miejsce, z marszu, filuternie przekrzywiając główkę pełną pis-pomysłów, zaczęła nawijać makaron na uszy. Lech był na Litwie 16 razy a Donald z Bronkiem tylko po razie. Znaczy, lekko licząc, Lech przebił ich obu ośmiokrotnie. Miłość polsko-litewska kwitła wtedy, za Lecha, jak szczenięce zauroczenie nastolatków w maju. Stosunki był tak satysfakcjonujące dla obu stron, że rozkoszy wtedy osiąganej nikt zmierzyć nie zdoła. Słowem - orgia na linii Wilno - Warszawa. I co teraz? Flaga była zwinięta a makaron dalej nawijany. Jestem przyjacielem Litwinów - powiedziała Niunia - ale mam do nich żal, który minie. Warunek jest jeden - dajcie nam władzę a ja i moja kompetencja, wsparta spuścizną Lecha, wszystko naprawię. Rozkwitnie miłość po wsze czasy. Posłuchałem i popatrzyłem. Co z tego, że "biała flaga" zwinięta, jak teraz tu i na moich oczach, Niunia rozwinęła białą, tyle że rolkę, papieru toaletowego, który, jak wieści reklama, nigdy się nie kończy. A do czego jest ten papier, każdy wie doskonale. # Ze strony: http://tiny.pl/h56pk -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ *LLLLLLLLLLL****LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL Życzliwi podpowiadali Prezesowi aby wzorem znanego oszusta medialnego określił jądrem nowego rządu Rycha, Zbycha, Mirunę, Grześka, Stefka-Wariata i Rycha- Wieprza. Wtedy folwark zwierzęcy zawyłby z rozkoszy a słupki podniosłyby się niczym słoniowi fujara. -- |