Data: 2016-05-14 14:19:14 | |
Autor: u2 | |
Moody's jednak politycznie | |
http://zbigniewkuzmiuk.salon24.pl/710754,moody-s-jednak-politycznie
1. Agencje ratingowe z tzw. wielkiej trójki Fitch, S&P, i Moody's ogłaszają swoje oceny dotyczące naszego kraju dwa, trzy razy w roku, dwie pierwsze zrobiły to w styczniu tego roku, ta ostatnia na początku roku od niej odstąpiła, aby ogłosić swój w połowie maja. Media w Polsce szczególnie te nieprzychylne dla rządu Beaty Szydło, tak rozbudziły zainteresowanie wczorajszym ratingem, że serwer Moody's padł około 23 i trzeba było czekać na jego ogłoszenie do godzin nocnych dzisiaj. Niestety spora cześć dziennikarzy i establishmentu, w sporze toczącym się obecnie w Polsce, wyznaje zasadę ,że czym gorzej dla rządu to lepiej dla opozycji, mimo tego, że to gorzej w tym przypadku, może oznaczać szkody zarówno dla interesów indywidualnych ludzi, przedsiębiorców, gospodarki, czy finansów publicznych. Wprawdzie Moody's sprawiła zawód wszystkim tym, którzy Polsce źle życzą i ratingu nie obniżyła ale zmieniła perspektywę ze stabilnej na negatywną, co oznacza, że przy najbliższej ocenie latem tego roku, rating zostanie jednak obniżony. 2. Przypomnijmy, że Standard& Poor's (S&P),obniżyła w styczniu ocenę ratingową Polski z A- do BBB+ dla długoterminowych zobowiązań w walutach obcych oraz z A do A-1 dla zobowiązań długoterminowych w walucie krajowej i z A- do A-2 dla zobowiązań krótkoterminowych w walucie krajowej. Przypomnijmy także, że z kolei agencja Fitch pozostawiła wtedy ratingi Polski na dotychczasowym poziomie A oraz A- odpowiednio dla zobowiązań w walutach obcych i w walucie krajowej, a trzecia z nich Moody's wtedy od oceny odstąpiła. 3. Obniżenie ratingu o jeden poziom przez S&P w styczniu było jednak zaskakujące, ponieważ agencja ta w opublikowanym raporcie nie zmieniła ocen Polski w żadnym z kluczowych kryteriów oceny ratingowej stosowanych według swojej metodologii w stosunku do raportu z sierpnia 2015 roku. Potrzymała między innymi neutralną ocenę uwarunkowań instytucjonalnych, polityki fiskalnej, sytuacji makroekonomicznej, otoczenia zewnętrznego oraz podkreśliła jako silny punkt naszą politykę monetarną. Zdaniem S&P stabilna ma być Polsce sytuacja budżetowa i zadłużenie, które w relacji do PKB ma pozostawać w przedziale od 51,7 do 52% PKB (a więc znacznie poniżej 60% PKB będącego jednym z tzw. kryteriów fiskalnych z Maastricht), ujemny bilans obrotów bieżących ma pozostawać w bezpiecznych granicach 1,3-1,8% PKB (przyjmuje się, że zagrożenia mogą się pojawiać wtedy kiedy ten wskaźnik przekracza 5% PKB), bezrobocie ma spaść do 7,7% w roku 2019, udział inwestycji w PKB ma wzrosnąć z 20,7% w 2016 roku do 21,6% w roku 2019, wreszcie eksport ma rosnąć z 48,9% do 49,9% PKB, a bezpośrednie inwestycje zagraniczne mają się utrzymywać na poziomie 1,2% PKB. Co więc okazało się w styczniu tego roku przyczyną obniżenia ratingu Polski przez S&P skoro stan gospodarki, polityka fiskalna, a także polityka monetarna były oceniane dobrze i to w długiej perspektywie. Otóż zdaniem agencji jedyną taką przyczyną są zmiany polityczne w Polsce, choć zarówno w grudniu poprzedniego roku jaki w styczniu w rozmowach prowadzonych w ministerstwie finansów jej przedstawiciele nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń w tym zakresie. 4. Agencja Moody's w swoich komunikatach sygnalizowała wcześniej możliwość obniżenia ratingu Polski ze względu na sytuację polityczną w naszym kraju zwłaszcza, że jej dotychczasowa ocena, była aż o 2 poziomy wyższa niż ocena S&P, a agencje nie chcą się różnić zbyt mocno pomiędzy sobą. Moody's nie zdecydowała się jednak na obniżenie ratingu z A2 do A3 (a więc o jeden poziom) choć postanowiła o zmianie perspektywy w tym zakresie ze stabilnej na negatywną między innymi ze względu na jak to ujęto w komunikacie ,,ze względu na przesunięcia w kierunku bardziej nieprzewidywalnej polityki i legislacji". Wprawdzie w ten sposób można ,,zaatakować" najbardziej stabilne kraje na świecie ale kto by się tym przejmował od dzisiaj będziemy słyszeli, że ze względu nieprzewidywalną politykę i legislację w najbliższej przyszłości rating Polski zostanie jednak obniżony. Jak się jednak wydaje ta polityczna decyzja agencji nie będzie miała specjalnego wpływu na kurs złotego, cenę obligacji i warunki udzielanych w Polsce kredytów, ponieważ już wcześniej rynek spodziewając się niekorzystnej decyzji Mood's już ją zdyskontował, co szczególnie było widać o dewaluacji złotego następującej od początku kwietnia tego roku -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|