Data: 2011-05-21 21:35:46 | |
Autor: u2 | |
Moskaliki wszystko zjadły | |
... horror powraca, jak za najczarniejszej ubeckiej nocy :
http://archiwum.polityka.pl/art/moskaliki-wszystko-zjadly,363682.html "Jesienią 1952 r. Bogdan M. opowiedział kolegom z pracy kawał polityczny o moskalikach. Zimą odjechał na przymusowe roboty, bo koledzy zacytowali żart śledczemu z UB. W lutym 2000 r. Sąd Okręgowy w Łodzi przyznał rodzinie represjonowanego Bogdana M. odszkodowanie. W 1952 r. łódzka Delegatura Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym skazała Bogdana M. na dwa lata pracy w kopalni węgla Mysłowice. Uzasadnienie: „Działalność M. Bogdana mogła przyczynić się do powstania u jego współpracowników niesłusznego poglądu o eksporcie, do obniżenia powagi Józefa Stalina oraz ambasadora ZSRR w Polsce. W formie dowcipu o moskalikach rozpowszechniał fałszywą wiadomość o przyczynach naszych przejściowych trudności aprowizacyjnych”. W 2000 r. decyzją Sądu Okręgowego w Łodzi wdowa i dwaj synowie Bogdana M. dostali 14,5 tys. zł do podziału za jego bezprawne aresztowanie w okresie stalinowskim: 10 tys. zadośćuczynienia, 4,5 tys. odszkodowania. Uzasadnienie: Bogdan M. (1926–1990) nie akceptował totalitarnej rzeczywistości. Żart o moskalikach był wyrazem jego przekonań. „Należy uznać, że kierował się głównie chęcią zmiany ówczesnej władzy i przywrócenia niepodległego bytu Państwa Polskiego”. Moskalik to „mały śledzik odgłowiony i wypatroszony” (Encyklopedia PWN)." |
|