On Sat, 13 Feb 2010 10:34:53 +0100, gogi <goNOSPAME@WYTNIJ.pl>
wrote:

MotoStory: Janusz Korwin-Mikke

 Coś ciekawego, czy jak zwykle ,,na złość mamie odmrożę sobie
 uszy''?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 2010-02-13 19:42, Robert Rędziak pisze:

MotoStory: Janusz Korwin-Mikke

  Coś ciekawego, czy jak zwykle ,,na złość mamie odmrożę sobie
  uszy''?
  r.

I to i to :)
Mozna powiedziec, ze Korwin trudnym rozmowca jest :)

--
gogi

>> MotoStory: Janusz Korwin-Mikke
>   Coś ciekawego, czy jak zwykle ,,na złość mamie odmrożę sobie
>   uszy''?
>   r.

I to i to :)
Mozna powiedziec, ze Korwin trudnym rozmowca jest :)

Logika nie jest trudna. Logika jest logiczna.

--
Wiadro(SoldierAK)

W dniu 13.02.2010 19:42, Robert Rędziak pisze:

 Coś ciekawego, czy jak zwykle ,,na złość mamie odmrożę sobie
 uszy''?

;)
Śmiej się, śmiej.
Tylko przed wyborami w tym roku zastanów się dobrze, jak daleko chcesz, żeby państwo mogło posunąć
się we wprowadzaniu kolejnych zakazów/nakazów w trosce o dobro i zdrowie swoich obywateli i w
myśleniu za nich.

oprócz jazdy bez kasku, palenie także jest niezdrowe: http://je.pl/s4fi
w ogóle jazda motocyklem jest niezdrowa: http://je.pl/ti04

Bo jak u zaczną rozważać wprowadzenie tego drugiego zakazu, to sam pewnie będziesz jeździł po
mieście oflagowany, że chcesz mieć wybór ( i słusznie! ), a "mądrzy" politycy będą drwić z ekranów
TV, że durni ludzie na złość chcą sobie krzywdę robić.

--
pozdr
Nalesnik

Śmiej się, śmiej.
Tylko przed wyborami w tym roku zastanów się dobrze, jak daleko chcesz, żeby państwo mogło posunąć
się we wprowadzaniu kolejnych zakazów/nakazów w trosce o dobro i zdrowie swoich obywateli i w
myśleniu za nich.

zgadzam się. Polecam film "podróż za jeden uśmiech" dla tych, którzy nie pamiętają, czym była kiedyś wolność (nie dotyczy wolności poglądów i słowa oczywiście, to był PRL)

Vir
Duża czarna bawarka i mała czarna japonka

On Sun, 14 Feb 2010 11:49:12 +0100, nalesnik
<mu5k@o2.o2.o2.o2.pl> wrote:

Śmiej się, śmiej.

 Śmieję się bo:

 a) dzięki temu że miałem kiedyś ten straszny kask na głowie,
 dziś nie mam porysowanej facjaty,
 b) jeśli JKM ma problemy z widocznością, to niech sobie
 przywdzieje orzeszek/braincap/whatever,
 c) ten dziwny pan w muszce opowiedział już tyle wesołych
 kawałków, że nie jestem w stanie brać go na poważnie.

Tylko przed wyborami w tym roku zastanów się dobrze, jak daleko chcesz, żeby państwo mogło posunąć
się we wprowadzaniu kolejnych zakazów/nakazów w trosce o dobro i zdrowie swoich obywateli i w
myśleniu za nich.

 Jak na razie której liczącej się opcji byś nie wybrał, to wciąż
 powstają nowe, głupie przepisy. Obawiam się, że po prostu taki
 los biurokracji. I rzecz ta jest obserwowana nie tylko u nas. Z
 drugiej strony jakoś mam wrażenie, że jakoś nie mam ochoty na
 eksperyment p.t. rządy JKM (choć nie spodziewam się, by jego
 kanapowa partyjka gdziekolwiek była w stanie zajść). Niech JKM
 np. pisuje o brydżu, bo niektóre tematy go wręcz przerastają.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 14.02.2010 18:47, Robert Rędziak pisze:

 a) dzięki temu że miałem kiedyś ten straszny kask na głowie,
 dziś nie mam porysowanej facjaty,

Nakaz jest %#jowy!, nie kask sam w sobie.

--
pozdr
nalesnik

On Sun, 14 Feb 2010 19:37:29 +0100, nalesnik
<mu5k@o2.o2.o2.o2.pl> wrote:

 a) dzięki temu że miałem kiedyś ten straszny kask na głowie,
 dziś nie mam porysowanej facjaty,

Nakaz jest %#jowy!, nie kask sam w sobie.

 Jest, ale efekt jest taki, że mi powiewa, bo bez kasku na motur
 nie wsiadam.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

W dniu 2010-02-14 19:37, nalesnik pisze:

Nakaz jest %#jowy!, nie kask sam w sobie.

Tak sie wszyscy na tym kasku skupili, a nikt ani slowa o szaliczku i to w taki upal, jak do takiego powiewajacego szaliczka maja sie przepisy i czy szaliczek musi byc homologowany, bo chyba zestaw to powinien byc szaliczek + pilotka :-)

--
--
Pozdrawiam
Michał V-R
gg 9409047

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
żyje się raz, potem się tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

On Mon, 15 Feb 2010 13:25:13 +0100, Michał V-R <michalvet@o2.pl>
wrote:

Tak sie wszyscy na tym kasku skupili, a nikt ani slowa o szaliczku i to w taki upal, jak do takiego powiewajacego szaliczka maja sie przepisy i czy szaliczek musi byc homologowany, bo chyba zestaw to powinien byc

Jeden majfriend w relacjach ze stolycy nadawal ze tam wszyscy chodza w
szaliczkach. W paski. Na pewno po biurze.
Tak wiec normalna sprawa, nikt sie nie sprzeciwia tak samo jak
przeszedlby bez echa nakaz noszenia ubran.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

W dniu 2010-02-14 18:47, Robert Rędziak pisze:

On Sun, 14 Feb 2010 11:49:12 +0100, nalesnik
<mu5k@o2.o2.o2.o2.pl>  wrote:

Śmiej się, śmiej.

  Śmieję się bo:

  a) dzięki temu że miałem kiedyś ten straszny kask na głowie,
  dziś nie mam porysowanej facjaty,
  b) jeśli JKM ma problemy z widocznością, to niech sobie
  przywdzieje orzeszek/braincap/whatever,
  c) ten dziwny pan w muszce opowiedział już tyle wesołych
  kawałków, że nie jestem w stanie brać go na poważnie.

Tylko przed wyborami w tym roku zastanów się dobrze, jak daleko chcesz, żeby państwo mogło posunąć
się we wprowadzaniu kolejnych zakazów/nakazów w trosce o dobro i zdrowie swoich obywateli i w
myśleniu za nich.

  Jak na razie której liczącej się opcji byś nie wybrał, to wciąż
  powstają nowe, głupie przepisy. Obawiam się, że po prostu taki
  los biurokracji. I rzecz ta jest obserwowana nie tylko u nas. Z
  drugiej strony jakoś mam wrażenie, że jakoś nie mam ochoty na
  eksperyment p.t. rządy JKM (choć nie spodziewam się, by jego
  kanapowa partyjka gdziekolwiek była w stanie zajść). Niech JKM
  np. pisuje o brydżu, bo niektóre tematy go wręcz przerastają.

  r.

JKM ma dosc specyficzny sposob wypowiadania sie -  no i czasami jedzie po bandzie - ale facet ma duzo zdrowsze podejscie do zycia niz 90% naszych politykow...

Przynajmniej on jeden nie gra i nie gada pod publiczke tylko mowi faktycznie to co mysli. Ale jak widze ludziska nadal jak za komuny chca by sie za nich myslalo. Niestety puki pare pokolen sie nie zmieni to beda wszedzie znajdowac sie tacy co beda wiedziec lepiej od nas samych co jest dla nas dobre... (to socjalizm - czyli szkielet komunizmu w najczystszej formie) - teskni sie co ?

najfajniejsze jest to ze ludzie daja sobie wiazac rece i jeszcze temu przyklaskuja... jak sie zorientuja ze cos jest nie tak to niestety te rence beda juz zwiazane na amen..

glupota czy lenistwo ? to juz nawet myslec sie nie chce nikomu? masakra..

pzdr
Malenstfo