"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Co za debile :)

sz.

W dniu 05.11.2011 21:53, szufla pisze:

Co za debile :)

Jakby pojechali od strony bez zakazu to by zaczynali od barierek i nie było by bólu. ;)

S.

W dniu 05-11-2011 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego sprawdzenia głębokości.

Pozdrawiam
Paweł

begin DoQ

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
sprawdzenia głębokości.

Istnieje pewna możliwość, że jedno było skutkiem drugiego. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Istnieje pewna możliwość, że jedno było skutkiem drugiego. ;-)

....a dostali ciasteczko?

begin Maciek

...a dostali ciasteczko?

Nie wiem, zapytaj Bartka. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Nie wiem, zapytaj Bartka. ;)

Bartek... a dostali ciasteczko?

Użytkownik "Maciek" <konto_forum@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j94kq1$r4a$1inews.gazeta.pl...

Nie wiem, zapytaj Bartka. ;)

Bartek... a dostali ciasteczko?

Kolejny onanista?

Spieprzaj do kibla obok tamtych gowien :)

Bartek

begin Bartek Kacprzak

Bartek... a dostali ciasteczko?

Kolejny onanista?

Spieprzaj do kibla obok tamtych gowien :)

Ciasteczko kojarzy Ci się z masturbacją, kiblem i gównem? Interesujący tok myślenia. Ciekawe co by powiedział o tym Freud. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-11-06 12:04, to pisze:

begin Bartek Kacprzak

Bartek... a dostali ciasteczko?

Kolejny onanista?

Spieprzaj do kibla obok tamtych gowien :)

Ciasteczko kojarzy Ci się z masturbacją, kiblem i gównem? Interesujący
tok myślenia. Ciekawe co by powiedział o tym Freud. ;)

Freud i psychoanaliza jest passe.
Teraz na topie jest Milton Erickson, Eric Berne itp.

begin megrims

Freud i psychoanaliza jest passe.

Wiem, ale dla Bartusia wystarczy. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia Sat, 05 Nov 2011 23:50:59 +0100, DoQ napisał(a):

W dniu 05-11-2011 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego sprawdzenia głębokości.

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
silniki ? :-)

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:19g9rjx20muub.14pakzwg67vq9.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 05 Nov 2011 23:50:59 +0100, DoQ napisał(a):

W dniu 05-11-2011 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego
sprawdzenia głębokości.

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu,

Wystarczy nie wjeżdżać na zamknięte dla ruchu drogi.
No chyba że rowerem na spacerku.
Tak właśnie objeżdżałem A2 przed jej otwarciem, pies się wybiegał przynajmniej....

W dniu 2011-11-06 15:59, J.F. pisze:

Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, (...) ? :-)

Zawsze, przynajmniej ja.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

W dniu 06-11-2011 15:59, J.F. pisze:

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.

To samo.

Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
silniki ? :-)

Nie ma takiej potrzeby. Nie pcham się na zamknięty/nie oddany do użytku odcinek.


Pozdrawiam
Paweł

Dnia Sun, 06 Nov 2011 15:59:22 +0100, J.F. napisał(a):

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.

Na S3 Gorzów-Szczecin jeden pacjent się wpakował w palety z kostkami. Była z niego polewa na SSC.

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

On 2011-11-06, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
 

Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego sprawdzenia głębokości.

Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
silniki ? :-)

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

Krzysiek Kiełczewski

Krzysiek Kielczewski <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał(a):

On 2011-11-06, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
 >> Idioci, pewnie latem lubią skakać na dynie do wody bez uprzedniego >> sprawdzenia głębokości.
>
> Ciekawe co byscie pisali gdyby to kierowcy w samochodach byli.
> Zawsze dokonujecie kontrolnego objazdu, czy macie lepsze hamulce i gorsze
> silniki ? :-)

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

Krzysiek Kiełczewski

Ja jechałem ;)

140km/h uderzenie w jakąś łopatę kilof czy coś takiego,
było wielkie dup, ale auta nie podrzuciło.

-po 5km komp zaczął mówić o braku płynu hamulcowego
-po 700km się rozsypało sprzęgło i cała hydraulika od niego

coś większego bym zauważył :)

--

On 2011-11-06,  Michał <mttj.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote:
 

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

Ja jechałem ;)

140km/h uderzenie w jakąś łopatę kilof czy coś takiego,
było wielkie dup, ale auta nie podrzuciło.

-po 5km komp zaczął mówić o braku płynu hamulcowego
-po 700km się rozsypało sprzęgło i cała hydraulika od niego

coś większego bym zauważył :)

No to już wiesz dlaczego nie należy tak robić. Dobrze, że bez strat w
ludziach.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

W dniu 2011-11-07 00:37,  Michał pisze:

Ja jechałem ;)

Jasne.
http://www.sennikonline.pl/lopata/
Moze na tej stronie powinienes sie poudzielac?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

W dniu 06.11.2011 22:54, Krzysiek Kielczewski pisze:

W życiu bym nie wpadł na pomysł zapierdalania po nieskończonej drodze
bez wcześniejszego objazdu.

Biorąc pod uwagę stan naszych dróg generalnie należy jeździć przy
założeniu, że jak nie widać danego odcinka drogi, to należy zakładać, że
tam może być wszystko - dziura w ziemi, zgubiona metalowa szafa, koniec
drogi, drzewo leżące w poprzek tirowiec który np. postanowił sobie
odpocząć w lesie na zakręcie na podwójnej ciągłej.

begin Andrzej Lawa

Biorąc pod uwagę stan naszych dróg generalnie należy jeździć przy
założeniu, że jak nie widać danego odcinka drogi, to należy zakładać, że
tam może być wszystko - dziura w ziemi, zgubiona metalowa szafa, koniec
drogi, drzewo leżące w poprzek tirowiec który np. postanowił sobie
odpocząć w lesie na zakręcie na podwójnej ciągłej.

Z ciekawszych drogowych znalezisk (leżących na środku pasa) mogę jeszcze dodać betonowy prostopadłościan i znak drogowy. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia 05 Nov 2011 19:56:41 GMT, to napisał(a):

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

Patrz w lusterka motocyklisci są wszędzie ;)
--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty leczenia.

--
Pozdrawiam
Czesławek

begin Czesławek

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

No co Ty, przecież to ewidentna wina barier. Nie patrzyły w lusterka i nie odsunęły się w porę, można wręcz powiedzieć, że zajechały drogę prawidłowo jadącym motocyklistom!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 2011-11-06 11:50:13 +0100, Czesławek <czeslawek@onet.wytnij.pl> said:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty leczenia.

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>


--
Bydlę

W dniu 2011-11-06 14:08, Bydlę pisze:

On 2011-11-06 11:50:13 +0100, Czesławek <czeslawek@onet.wytnij.pl> said:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On 2011-11-06 18:27:33 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> said:

W dniu 2011-11-06 14:08, Bydlę pisze:

On 2011-11-06 11:50:13 +0100, Czesławek <czeslawek@onet.wytnij.pl> said:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

--
Bydlę

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message news:j96h83$qsf$1cougar.axelspringer.pl...

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

--
Axel

On 2011-11-06 20:41:35 +0100, "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> said:

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message news:j96h83$qsf$1cougar.axelspringer.pl...

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>


--
Bydlę

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message news:j96rp3$bto$2cougar.axelspringer.pl...

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze... Dlatego pytam.

--
Axel

W dniu 2011-11-06 22:22, Axel pisze:

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message
news:j96rp3$bto$2cougar.axelspringer.pl...

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...
Dlatego pytam.

Zależy dla kogo. Dla tego innego pojazdu na pewno gorsze niż betonowej przeszkody.

A.

"Arek" <abc@abc.pl> wrote in message news:j98c29$j82$1inews.gazeta.pl...

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd. Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...
Dlatego pytam.

Zależy dla kogo. Dla tego innego pojazdu na pewno gorsze niż betonowej przeszkody.

Jak porozmawiasz z ta przeszkoda i pojazdem, to uwierze...


--
Axel

On 2011-11-06 22:22:01 +0100, "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> said:

"Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> wrote in message news:j96rp3$bto$2cougar.axelspringer.pl...

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

A konkretnie, to co zrobil?

To, co zrobił, było gorsze, gdyż nie działo się to na zamkniętej drodze.
Przecież pisałem...
;>

Pisales, ze wjechal w inny pojazd.

Bo wjechał.

Nie wynika z tego, ze bylo gorsze...

Było gorsze, gdyż nie nastąpiło na zamkniętym odcinku drogi.
Przecież pisałem:

(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

;>



--
Bydlę

On 2011-11-06, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

To on kurwa jakis wyjatek jest? A Ty leczysz sie za nasze (moje i
innych) czy za swoje?

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 06.11.2011 21:57, AZ pisze:

On 2011-11-06, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty odcinek drogi)

To on kurwa jakis wyjatek jest? A Ty leczysz sie za nasze (moje i
innych) czy za swoje?

Niestety, on się w ogóle nie leczy - objawy widać.

On 2011-11-06 21:57:55 +0100, AZ <artur.zabronski@gmail.com> said:

On 2011-11-06, Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:

Nie, słonko, wpakował się w inny pojazd, fruwał niczym struthio
camelus, po czym leczył się za nasze pieniądze, nie za swoje.
(właściwie to to, co zrobił, było gorsze, gdyż nie był to zamknięty
odcinek drogi)

To on kurwa jakis wyjatek jest?

Tak.

 A Ty leczysz sie za nasze (moje i
innych) czy za swoje?

Ja akurat za swoje.
A on - akurat za moje też.
;>>>



--
Bydlę

W dniu 06.11.2011 18:27, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Tak, jak niejaki Wałęsa?
;>

A to Wałęsa jechał _zamkniętym_ odcinkiem drogi?

Nie zwracaj na bydlę uwagi - to taki kretynek który uważa, że kierujący
samochodem ma prawo wymuszać pierwszeństwo przy włączaniu się do ruchu o
ile wymusza je na pojeĹşdzie mniejszym.

Dnia Sun, 06 Nov 2011 11:50:13 +0100, Czesławek napisał(a):

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty leczenia.

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:s2y99brz0lkf.dlgrower.power.pl...

Dnia Sun, 06 Nov 2011 11:50:13 +0100, Czesławek napisał(a):

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie.

a tu do rzeczy ma OC?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:j96cuj$6bb$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:s2y99brz0lkf.dlgrower.power.pl...

Dnia Sun, 06 Nov 2011 11:50:13 +0100, Czesławek napisał(a):

  I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje
koszty leczenia.

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie.

a tu do rzeczy ma OC?

no chyba, ze masz na myśli OC betonowych barier, które nagle wtargnęły na droge..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

Dnia Sun, 6 Nov 2011 17:34:23 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Jeśli nie mieli OC to mam nadzieję że tak będzie.

a tu do rzeczy ma OC?

Odpowiedzialność cywilna za głupotę powinna obejmować też koszty takiej
akcji. W końcu wypadek jest z rozmyślnej winy motocyklistów, a taka
akcja ratownicza chyba nie jest refundowana?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

begin MadMan

Odpowiedzialność cywilna za głupotę powinna obejmować też koszty takiej
akcji. W końcu wypadek jest z rozmyślnej winy motocyklistów, a taka
akcja ratownicza chyba nie jest refundowana?

Wypadku nie spowodowali celowo, tylko z głupoty. Jakby każdemu głupiemu odmawiano leczenia, do publiczne szpitale świeciłyby pustkami. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-11-06 11:50, Czesławek pisze:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."

http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty
leczenia.

Obawiam się, że będą mieli trochę kasy do zapłacenia. IMO za barierki
i przelot śmigłowcem.

megrims w <news:j96a3n$p27$2usenet.news.interia.pl>:

W dniu 2011-11-06 11:50, Czesławek pisze:

W dniu 2011-11-05 20:56, to pisze:

"Grupa motocyklistów mimo zakazu wjechała na gotowy, ale wciąż zamknięty
odcinek trasy S8. Rozpędzili swoje maszyny, ale nie przewidzieli, że na
jezdni mogą leżeć betonowe zapory. Dwóch z nich skończyło przejażdżkę w
szpitalu dokąd zostali przetransportowani śmigłowcem."
http://tiny.pl/h1nfs

I właśnie w tym przypadku motocykliści powinni zapłacić za swoje koszty
leczenia.

Obawiam się, że będą mieli trochę kasy do zapłacenia. IMO za barierki

Zniszczyli je? No to tak.

i przelot śmigłowcem.

Prosili o przelot?

--
Tomasz Nycz

Obawiam się, że będą mieli trochę kasy do zapłacenia. IMO za barierki
i przelot śmigłowcem.

Primo - obawiam sie, ze betonowe barierki zostaly niezauwazalnie drasniete
Secundo - za leczenie zaplaciliby tylko wtedy jesli nie mieliby ubezp. zdrowotnego a to malo prawdopodobne, przelot smiglowcem gratis.

sz.