Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Data: 2009-09-17 09:07:20
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sklq$5m0$1inews.gazeta.pl...

żeby szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
mieście o 22.00.

Mam takie pytanie, może ktos się orientuje - czy motocykli nie
obowiązują jakies normy głośności? Jak wyjadę samochodem z urwanym
tłumikiem, to mię zaraz policja zgarnie. A motocykl?

Wczoraj wracałem późno, około 23, i słychać to gazowanie z odległości
KILOMETRA.

W domu samochodów nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn
na moto napierdala. I tego słychać, oj słychać...

Jest jakieś forum czy grupa gdzie można by warszawskich motocyklistów
poprosić o znalezienie sobie innego toru wyścigowego niż Grójecka?

A mnie wkurwiaja wlasciciele tjuningowanych puszek z wyprutymi wydechami albo pseudorajdowymi  urzadzajacy sobie wyscigi po Aleksandrowskiej.
Czy ktos sie orientuje gdzie to mozna to zglosic?

Zeby ich szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
 mieście po 22.00.

 Mam takie pytanie, może ktos się orientuje - czy samochodow nie
 obowiązują jakies normy głośności? Jak wyjadę glosnym motocyklem to ktos sie zawsze uczepi a jak jedzie taki mlotek z pustym wydechem to nic sie nie dzieje.

 Wczoraj siedzielem do pozna i około 23.oo sie zaczelo, słychać ich z odleglosci KILOMETRA jak sie scigaja.

 W domu motocykli nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn
 w aucie napierdala w lewo i w prawo. I tego słychać, oj słychać... Szczegolnie tego barana w renault.

Dobrze trafilem?

PS
Wez moze nie uogolniaj, a jak cie cos gryzie to zglos to na policje.


--
Bartek
Blue9'99 normalny wydech
Ave1,8 normalny wydech
EL

Data: 2009-09-17 08:50:58
Autor: Waldek Godel
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Dnia Thu, 17 Sep 2009 09:07:20 +0200, BartekZX9R napisał(a):

A mnie wkurwiaja wlasciciele tjuningowanych puszek z wyprutymi wydechami albo pseudorajdowymi  urzadzajacy sobie wyscigi po Aleksandrowskiej.
Czy ktos sie orientuje gdzie to mozna to zglosic?

Dokładnie w to samo miejsce co motocyklistów, w dodatku te same przepisy są
naruszane i taką sama karę dostaną. Obiecujesz, że będziesz pracowicie
zgłaszał jednych i drugich? Będę twoi fanem.. serio.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-09-17 09:57:21
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1u99eee7h1fvt$.dlglepper.institute.com...
Dokładnie w to samo miejsce co motocyklistów, w dodatku te same przepisy są
naruszane i taką sama karę dostaną. Obiecujesz, że będziesz pracowicie
zgłaszał jednych i drugich? Będę twoi fanem.. serio.
Serio, zglaszam. Mam po prostu dzieciaki i wkurwia mnie halasowanie pod oknem.
Ale zeby nie bylo tak fajnie to policja zlewa takie zgloszenia. W lodzi nie mogli znalezc bialego Murcielago, cabrio, ktorego wlasciciel codziennie urzadzal sobie testy.


--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 09:12:42
Autor: Waldek Godel
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Dnia Thu, 17 Sep 2009 09:57:21 +0200, BartekZX9R napisał(a):

Ale zeby nie bylo tak fajnie to policja zlewa takie zgloszenia. W lodzi nie mogli znalezc bialego Murcielago, cabrio, ktorego wlasciciel codziennie urzadzal sobie testy.

Przy każdym kontakcie - również telefonicznym - policjant ma obowiązek
podać imię, nazwisko i stopień. W razie braku reakcji natychmiast składasz
skargę do przełożonych, podając datę, czas i szczególy sprawy. Najlepiej
pisemnie.  Pamiętaj, że biorąc uwagę proporcje, na jedno ryczące auto
pownieneś zgłosić conajmniej 3-4 motocyklistów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2009-09-17 10:19:16
Autor: Arek (G)
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
Waldek Godel pisze:
Dnia Thu, 17 Sep 2009 09:57:21 +0200, BartekZX9R napisał(a):

Ale zeby nie bylo tak fajnie to policja zlewa takie zgloszenia. W lodzi nie mogli znalezc bialego Murcielago, cabrio, ktorego wlasciciel codziennie urzadzal sobie testy.

Przy każdym kontakcie - również telefonicznym - policjant ma obowiązek
podać imię, nazwisko i stopień. W razie braku reakcji natychmiast składasz
skargę do przełożonych, podając datę, czas i szczególy sprawy. Najlepiej
pisemnie.  Pamiętaj, że biorąc uwagę proporcje, na jedno ryczące auto
pownieneś zgłosić conajmniej 3-4 motocyklistów.


Ja bym powiedział, że na jedno ryczące auto przypada ok 50 motocyklistów.

A.

Data: 2009-09-17 09:10:49
Autor: Ghost
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "BartekZX9R" <bartlomiej.kacprzak@gmail.com> napisał w wiadomości news:h8snbq$m9b$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sklq$5m0$1inews.gazeta.pl...

żeby szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
mieście o 22.00.

Wez moze nie uogolniaj, a jak cie cos gryzie to zglos to na policje.

Sprawdz w slowniku znaczenie slowa "uogolniac".

Data: 2009-09-17 09:19:49
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:h8so1i$lc7$1nemesis.news.neostrada.pl...
Sprawdz w slowniku znaczenie slowa "uogolniac".
Acha, wez przeczytaj pierwszy post.


--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 11:22:29
Autor: Ghost
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "BartekZX9R" <bartlomiej.kacprzak@gmail.com> napisał w wiadomości news:h8so31$nt3$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:h8so1i$lc7$1nemesis.news.neostrada.pl...

żeby szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
mieście o 22.00.

Wez moze nie uogolniaj, a jak cie cos gryzie to zglos to na policje.

Sprawdz w slowniku znaczenie slowa "uogolniac".

Acha, wez przeczytaj pierwszy post.

Acha, przeczytalem, nawet cytat zostawilem.

Data: 2009-09-17 09:16:43
Autor: Arek (G)
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
[...]
 W domu motocykli nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn
 w aucie napierdala w lewo i w prawo. I tego słychać, oj słychać... Szczegolnie tego barana w renault.

Dobrze trafilem?

Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się, że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich.

A.

Data: 2009-09-17 09:21:19
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:h8snor$eu2$2inews.gazeta.pl...

Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się, że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich.

Takoz samochodziarze nie sa zjawiskiem rzadkim, dziwie sie, ze mieszkancy okolicznych ulic nie zaczeli podkladac gwozdzi na ulicy.
Puknij sie w glowe.

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 08:07:40
Autor: Massai
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
BartekZX9R wrote:


Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości
news:h8snor$eu2$2inews.gazeta.pl...
> > Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście,
> nie są  zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż
> dziwię się, że  ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają
> strzelać do takich.

Takoz samochodziarze nie sa zjawiskiem rzadkim, dziwie sie, ze
mieszkancy okolicznych ulic nie zaczeli podkladac gwozdzi na ulicy.
Puknij sie w glowe.

Ja mówię o konkretach, sytuacji na Grójeckiej w DC.
Powtarzam, samochodów nie słychać, czasem jak pusty tir jedzie i
załomocze naczepą, to coś tam dochodzi.

A słychac motocykle.
Więc bzdurą jest mówienie że głośne samochody są takim samym problemem. --
Pozdro
Massai

Data: 2009-09-17 10:16:19
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sqoc$r7r$1inews.gazeta.pl...
Ja mówię o konkretach, sytuacji na Grójeckiej w DC.
Powtarzam, samochodów nie słychać, czasem jak pusty tir jedzie i
załomocze naczepą, to coś tam dochodzi.
Ja rowniez, a konkretnie do Lodzi na Wlokniarzy i Aleksandrowska. Posluchasz to zrozumiesz.

A słychac motocykle.
Więc bzdurą jest mówienie że głośne samochody są takim samym problemem.
Samochody rowniez slychac, tak samo glosno jak motocykle.

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 10:18:33
Autor: Arek (G)
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
[...]
A słychac motocykle.
Więc bzdurą jest mówienie że głośne samochody są takim samym problemem.
Samochody rowniez slychac, tak samo glosno jak motocykle.

Kwestia skali. Ja w centrum miasta dawno nie słyszałem głośnego samochodu (aczkolwiek na pewno są) a motocykle urządzają mi koncert codziennie. I w dodatku w godzinach wieczornych/nocnych. Więc to chyba jest różnica.

A.

Data: 2009-09-17 10:22:10
Autor: Jakub Witkowski
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
Arek (G) pisze:
BartekZX9R pisze:
[...]
A słychac motocykle.
Więc bzdurą jest mówienie że głośne samochody są takim samym problemem.
Samochody rowniez slychac, tak samo glosno jak motocykle.

Kwestia skali. Ja w centrum miasta dawno nie słyszałem głośnego samochodu (aczkolwiek na pewno są) a motocykle urządzają mi koncert codziennie. I w dodatku w godzinach wieczornych/nocnych. Więc to chyba jest różnica.

Dokładnie, te same obserwacje.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-09-17 10:41:22
Autor: GK
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sqoc$r7r$1inews.gazeta.pl...
Ja mówię o konkretach, sytuacji na Grójeckiej w DC.
Powtarzam, samochodów nie słychać, czasem jak pusty tir jedzie i
załomocze naczepą, to coś tam dochodzi.
Ja rowniez, a konkretnie do Lodzi na Wlokniarzy i Aleksandrowska. Posluchasz to zrozumiesz.

Przyjedz koło Selgrosa na Rokicińską to też zrozumiesz... Prawie co wieczór organizują sobie tam dzikie harce motocykle. A może sam tam hałasujesz?

A słychac motocykle.
Więc bzdurą jest mówienie że głośne samochody są takim samym problemem.
Samochody rowniez slychac, tak samo glosno jak motocykle.


Bzdura, chyba nie wiesz o czym piszesz...

Data: 2009-09-17 11:25:45
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sqoc$r7r$1inews.gazeta.pl...
Ja mówię o konkretach, sytuacji na Grójeckiej w DC.
Powtarzam, samochodów nie słychać, czasem jak pusty tir jedzie i
załomocze naczepą, to coś tam dochodzi.
Ja rowniez, a konkretnie do Lodzi na Wlokniarzy i Aleksandrowska. Posluchasz to zrozumiesz.

A słychac motocykle.
Więc bzdurą jest mówienie że głośne samochody są takim samym problemem.
Samochody rowniez slychac, tak samo glosno jak motocykle.


Witaj.

Ja słyszę delikatny szum samochodów z al. Sikorskiego w DC.
Czasem oczywiście zdarzy się rozklekotany tir lub jakieś tam głośne zapiedradające auto ze "sportowym" wydechem. Ale to czasem. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że najgłośniejsze są właśnie motocykle. Ale nie te spokojnie jadące, ale zapierdalające. Toż to ryczy na całą okolicę.
I na przykład wczoraj koło północy znowu urządzili sobie rajdy. Bardzo głośne rajdy. Osóbówek ryczących nie słyszałem Aby było sprawiedliwie i obiektywnie, dzisiejszego wieczora zrobię listę pzeszkadzaczy. Będę liczyć i zapisywać głośne auta i motocykle. Nie ma jak pomylić. I będę miał na papierze co bardziej przeszkadza.

Pozdrawiam

Seco



--
Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki
Konferencje, eventy, integracja, turystyka przyjazdowa i wyjazdowa, ochrona środowiska.

Data: 2009-09-17 11:10:08
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Osobnik posiadający mail pisz_na@seco.maupa.tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że najgłośniejsze są właśnie motocykle. Ale nie te spokojnie jadące, ale zapierdalające.

IMO równie glosne sa wszelkiej masci Harleye i Harleyo-podobne ruszajace na swiatłach i dynamicznie przyspieszajace.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają."  Frank Herbert

Data: 2009-09-17 09:38:52
Autor: Robert_J
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Takoz samochodziarze nie sa zjawiskiem rzadkim, dziwie sie, ze mieszkancy okolicznych ulic nie zaczeli podkladac gwozdzi na ulicy.

Chyba trochę przesadzasz :-). Mieszkam w Szczecinie, w zasadzie na peryferiach. I wieczorami słyszę palantów na motocyklach robiących sobie wyścigi w centrum miasta. Słychać ich z bardzo dużej odległości, czego o samochodach raczej nie można powiedzieć. Pseudosportowe auto słyszę dopiero jak jedzie mo mojej ulicy, motocykl z kilometra... Mam niestety nieszczęście mieszkać blisko ul. Taczaka (miejscowi wiedzą), długiej, o małym natężeniu ruchu, na której praktycznie co wieczór mistrzowie testują swoje rumaki :-). I proszę nie porównuj hałasu auta do hałasu motocykla, bo się trochę ośmieszasz.
PS.
Kiedyś jeździłem motocyklem, wiem jaka to frajda. Żeby nie było że jestem nastawiony anty...

Data: 2009-09-17 09:47:27
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sp2h$l9e$1inews.gazeta.pl...
I proszę nie porównuj hałasu auta do hałasu motocykla, bo się trochę ośmieszasz.
Nie porownuje, twierdze tylko, ze oba pojazdy sa tak samo wkurwiajace. :)
I porzadek nalezy zrobic i z jednymi i z drugimi.
Zreszta zauwaz, ze wydechy w motocyklach sa homologowane. Pomijam ludzi niszczacych wydechy poprzez wyrzucenie ich zawartosci. Takich powinny odsiewac stacje diagnostyczne.
..
Kiedyś jeździłem motocyklem, wiem jaka to frajda. Żeby nie było że jestem nastawiony anty...
Nikt nie jest anty, szkoda tylko, ze nie widzicie problemu z samochodziarzami :)


--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 08:55:06
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Osobnik posiadający mail bartlomiej.kacprzak@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

I proszę nie porównuj hałasu auta do hałasu motocykla, bo się trochę ośmieszasz.
Nie porownuje, twierdze tylko, ze oba pojazdy sa tak samo wkurwiajace. :)

opinia osoby ktora mieszkała przez długi czs przy głownej ulicy - jezeli nie słyszysz róznicy w glosnosci samochodu (nawet sportowego) i motocykla - nie jestes obiektywny.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

Data: 2009-09-17 11:18:01
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:17092009.53EE9F60budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail bartlomiej.kacprzak@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

I proszę nie porównuj hałasu auta do hałasu motocykla, bo się trochę
ośmieszasz.
Nie porownuje, twierdze tylko, ze oba pojazdy sa tak samo wkurwiajace. :)

opinia osoby ktora mieszkała przez długi czs przy głownej ulicy - jezeli
nie słyszysz róznicy w glosnosci samochodu (nawet sportowego) i motocykla -
nie jestes obiektywny.
Czy ja mowilem o roznicy glosnosci? Mowie o poziomie wkurwienia gdy oba rodzaje pojazdow halasuja pod oknem.

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 09:40:08
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Osobnik posiadający mail bartlomiej.kacprzak@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy ja mowilem o roznicy glosnosci? Mowie o poziomie wkurwienia gdy oba rodzaje pojazdow halasuja pod oknem.

jak dla mnie  czym glosniej - tym bardziej wkurwiajaco.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

Data: 2009-09-17 15:22:05
Autor: Borys Pogoreło
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Dnia Thu, 17 Sep 2009 11:18:01 +0200, BartekZX9R napisał(a):

opinia osoby ktora mieszkała przez długi czs przy głownej ulicy - jezeli
nie słyszysz róznicy w glosnosci samochodu (nawet sportowego) i motocykla -
nie jestes obiektywny.
Czy ja mowilem o roznicy glosnosci? Mowie o poziomie wkurwienia gdy oba rodzaje pojazdow halasuja pod oknem.

 Jeśli nie rozróżniasz poziomów głośności, to może laryngolog? Czy to motor
tak Ci zniszczył słuch?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2009-09-17 15:46:34
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Borys Pogoreło" <borys@pl.edu.leszno> napisał w wiadomości news:1smm6vlr12him$.9uklftbd1t0y$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 17 Sep 2009 11:18:01 +0200, BartekZX9R napisał(a):

opinia osoby ktora mieszkała przez długi czs przy głownej ulicy - jezeli
nie słyszysz róznicy w glosnosci samochodu (nawet sportowego) i
motocykla -
nie jestes obiektywny.
Czy ja mowilem o roznicy glosnosci? Mowie o poziomie wkurwienia gdy oba
rodzaje pojazdow halasuja pod oknem.

Jeśli nie rozróżniasz poziomów głośności, to może laryngolog? Czy to motor
tak Ci zniszczył słuch?
Moze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka?
Napisalem, ze nie rozrozniam, czy napisalem, ze przeszkadzaja mi oba?

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 17:10:45
Autor: Borys Pogoreło
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Dnia Thu, 17 Sep 2009 15:46:34 +0200, BartekZX9R napisał(a):

Jeśli nie rozróżniasz poziomów głośności, to może laryngolog? Czy to motor
tak Ci zniszczył słuch?
Moze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka?
Napisalem, ze nie rozrozniam, czy napisalem, ze przeszkadzaja mi oba?

 Czyli jednak problem ze słuchem przez zbyt dużo czasu na dwóch kółkach.
 Albo zbyt duży poziom tolerancji.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2009-09-17 21:29:12
Autor: jerzu
MotocyklistĂłw... i i ch ryczÂący maszyny.. .
On Thu, 17 Sep 2009 15:46:34 +0200, "BartekZX9R"
<bartlomiej.kacprzak@gmail.com> wrote:

Moze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka?

Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego
wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o
uogólnianiu.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-09-17 22:14:41
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:me35b5d23l3fe366p0o5oeairc4cg0002g4ax.com...
On Thu, 17 Sep 2009 15:46:34 +0200, "BartekZX9R"
<bartlomiej.kacprzak@gmail.com> wrote:

Moze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka?

Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego
wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o
uogólnianiu.
Sam przeczytaj, bo w pierwszym poscie pada:
W domu samochodów nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn
na moto napierdala.
Wiec sie ode mnie odstosunkuj.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-18 20:40:40
Autor: DoQ
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
jerzu pisze:

Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego
wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o
uogĂłlnianiu.

Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-09-18 20:47:21
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:h90kqm$bbk$1nemesis.news.neostrada.pl...
jerzu pisze:

Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego
wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o
uogólnianiu.

Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek.
Jak zwykle odzywasz sie niepytany. Myslisz, ze Andrzejek bedzie potrzebowal twojej pomocy ? :)

Gownoprawda zreszta, podpowiedzialem, ze nie ze wszystkimi ale z tymi, ktorzy maja niewlasciwe wydechy.
Ale to jak zwykle pomijacie.
misie :)


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-18 21:02:21
Autor: jerzu
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny ...
On Fri, 18 Sep 2009 20:47:21 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:

Gownoprawda zreszta, podpowiedzialem, ze nie ze wszystkimi ale z tymi, ktorzy maja niewlasciwe wydechy.
Ale to jak zwykle pomijacie.

To Ty pominąłeś to na samym początku.

"Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
mieście o 22.00." - to cytat z Message-ID:
<h8sklq$5m0$1@inews.gazeta.pl>.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2009-09-18 21:29:24
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j5m7b5tuce2d3h2mfbocbrei242k4k68284ax.com...
On Fri, 18 Sep 2009 20:47:21 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:

Gownoprawda zreszta, podpowiedzialem, ze nie ze wszystkimi ale z tymi,
ktorzy maja niewlasciwe wydechy.
Ale to jak zwykle pomijacie.

To Ty pominąłeś to na samym początku.

"Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
mieście o 22.00." - to cytat z Message-ID:
<h8sklq$5m0$1@inews.gazeta.pl>.
wiesz co to kontekst?
Massai co prawda napisal o motocyklistach urzadzajacych sobie "wyscigi" albo "rajdy" po miescie ale nie napisal, ze chodzi mu o motocykle z _wyprutymi_ wydechami.
Skurwysynami raczyl nazwac motocyklistow jezdzacych po ulicach, wrzucajac w pierwszym poscie do jednego wora wszystkich jezdzacych po ulicach wieczorem.

tyle

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-18 22:06:43
Autor: DoQ
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:

Skurwysynami raczyl nazwac motocyklistow jezdzacych po ulicach, wrzucajac w pierwszym poscie do jednego wora wszystkich jezdzacych po ulicach wieczorem.

Tobie to jak widac trzeba jak dziecku recytowac, bo sam bys nie wpadl na to ze cichego motocykla autor watku zwyczajnie by nie slyszal.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-09-18 22:22:17
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:h90prv$j1a$2nemesis.news.neostrada.pl...
BartekZX9R pisze:

Skurwysynami raczyl nazwac motocyklistow jezdzacych po ulicach, wrzucajac w pierwszym poscie do jednego wora wszystkich jezdzacych po ulicach wieczorem.

Tobie to jak widac trzeba jak dziecku recytowac, bo sam bys nie wpadl na to ze cichego motocykla autor watku zwyczajnie by nie slyszal.
No szczegolne tutaj
"Hm, ja się zastanawiam nad jakąś petycją do władz miasta o wprowadzenie
po prostu zakazu ruchu motocykli po 22.00 w obrębie miasta."

Wyraznie mowi o glosnych/majacych wybebeszone/ wydechach motocyklach.

Zanim zabierzesz glos zadaj sobie choc troche trudu i przeczytaj watek zanim wyjdziesz na glupka.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-18 21:03:34
Autor: Artur Maśląg
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
DoQ pisze:
jerzu pisze:

Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego
wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o
uogĂłlnianiu.

Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek.

Zobacz jaki "aktywny" po powrocie z niebytu :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-18 22:04:41
Autor: DoQ
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
Artur Maśląg pisze:


Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek.
Zobacz jaki "aktywny" po powrocie z niebytu :)

Podobno ludzie z problemami psychicznymi uaktywniaja sie jesienią...

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-09-18 23:04:41
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:h90po5$j1a$1nemesis.news.neostrada.pl...
Podobno ludzie z problemami psychicznymi uaktywniaja sie jesienią...
I kto to mowi :)
Kolko wzajemnej adoracji.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 14:06:46
Autor: Artur Maśląg
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
DoQ pisze:
(...)
Podobno ludzie z problemami psychicznymi uaktywniaja sie jesienią...

Nie to miałem na myśli - gdzieś pod koniec kwietnia(?) miał bliższy
kontakt z "puszką" i teraz wraca na "nowym" nabytku głosić swoje
"rewelacje" na pms :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 13:55:10
Autor: Przembo
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂą cy maszyny...
*Artur Maśląg* napisal(a) w news:h90li9$l03$2inews.gazeta.pl:
DoQ pisze:
jerzu pisze:
Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego
wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o
uogĂłlnianiu.
Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek.
Zobacz jaki "aktywny" po powrocie z niebytu :)

I bardzo dobrze ze jest aktywny dziala w dobrej sprawie, na takim przykladzie od razu mozna sobie wyrobic zdanie o motocyklistach.
Jak ktos porownuje glosnosc wydechow podrasowanych aut i moto, wybiorczo interretuje przepisy, a do tego nie rozumie najprotszych rzeczy to czego chciec wiecej? Moze satysfakcji  z "dyskusji" nie bedzie, ale Bartek dziala tylko na swoja niekorzysc :)

Pozdr

Data: 2009-09-19 14:30:07
Autor: Artur Maśląg
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
Przembo pisze:
(...)
I bardzo dobrze ze jest aktywny dziala w dobrej sprawie, na takim przykladzie od razu mozna sobie wyrobic zdanie o motocyklistach.
Jak ktos porownuje glosnosc wydechow podrasowanych aut i moto, wybiorczo interretuje przepisy, a do tego nie rozumie najprotszych rzeczy to czego chciec wiecej? Moze satysfakcji  z "dyskusji" nie bedzie, ale Bartek dziala tylko na swoja niekorzysc :)

Widzisz, mnie tam średnio interesuje jego niekorzyść - sam sobie pracuje
na opinię. Problem w tym, że działa na niekorzyść normalnych
motocyklistów, którzy są później kojarzeni przez pryzmat podobnych
wypowiedzi. Massai nie darmo wyciągnął sprawę namawiania przez
"motocyklistów" z prm do kłamstw w zakresie uszkodzenia (celowego)
komuś samochodu.
Wiesz co napisał nasz bohater?
Message-ID: <h8asnv$gdi$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<cite>
Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal wtedy
z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi
blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do
umorzenia.
</cite>
Zgodnie z relacją autora jakaś babka wyprzedzała ze dwa razy na grubość
kurzu, później w jego mniemaniu złośliwie mu zajechała drogę
i gwałtownie zahamowała. Ten podjechał, podobno tylko "trzasnął" jej
w lusterko i pojechał. Wieczorkiem pojawiła się policja (zarzut
uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw
w zakresie przebiegu całego zdarzenia. Ten kłamał - ciągu dalszego
nie śledziłem, bo i jaki sens?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 15:31:05
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h92isj$4ni$1inews.gazeta.pl...
Widzisz, mnie tam średnio interesuje jego niekorzyść - sam sobie pracuje
na opinię. Problem w tym, że działa na niekorzyść normalnych
motocyklistów, którzy są później kojarzeni przez pryzmat podobnych
wypowiedzi. Massai nie darmo wyciągnął sprawę namawiania przez
"motocyklistów" z prm do kłamstw w zakresie uszkodzenia (celowego)
komuś samochodu.
Wiesz co napisał nasz bohater?
Message-ID: <h8asnv$gdi$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<cite>
Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal wtedy
z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi
blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do
umorzenia.
</cite>

Tylko, ze wczesniej facet chcial mnie zepchnac trzy razy z jezdni, hamowal przede mna zlosliwie, kiedy zatrzymalem sie przed nim na czerwonym swietle probowal mnie rozjechac.
Kiedy na kolejnych swiatlach zablokowalem mu mozliwosci ucieczki i chcialem wezwac policje uciekl po trawie. W trakcie konwersacji przez szybe stwierdzil, ze nie wysiadzie z samochodu i nie bedzie czekal na policje. Wszystko dlatego, ze wczesniej omijalem rozlany olej na swoim pasie nie wyjezdzajac po za linie go wyznaczajace a facet twierdzil, ze sobie slalom urzadzam.
Tydzien pozniej dostalem wezwanie na komende w sprawie rzekomego uszkodzenia blotnika, ktorego mialem dokonac _reka_.
Facet w momencie zdarzenia jechal sam, na policji twierdzil, ze jechal z zona.
Wiec nie pierdol bo nie znasz faktow.

Zgodnie z relacją autora jakaś babka wyprzedzała ze dwa razy na grubość
kurzu, później w jego mniemaniu złośliwie mu zajechała drogę
i gwałtownie zahamowała. Ten podjechał, podobno tylko "trzasnął" jej
w lusterko i pojechał. Wieczorkiem pojawiła się policja (zarzut
uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw
w zakresie przebiegu całego zdarzenia. Ten kłamał - ciągu dalszego
nie śledziłem, bo i jaki sens?
Pieprzysz w dalszym ciagu bez sensu, przeinaczajac fakty.
BTW
Probe zatrzymania jednego buca w aucie przyplacilem polamaniem kosci stopy bo fiut przejechal mi po nodze.
Wiec jak chcesz dyskutowac o jedzie motocyklem po miescie to nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 16:12:13
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
(...)
Wiec nie pierdol bo nie znasz faktow.

Nie interesuje mnie Twoja projekcja bliżej nieokreślonych faktów
- w zupełności mi wystarcza Twoje wcześniejsze stwierdzenie:
> Message-ID: <h8asnv$gdi$1@atlantis.news.neostrada.pl>
> <cite>
> Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal tedy
> z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi
> blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do
> umorzenia.
> </cite>
Sam kłamiesz i namawiasz innych do kłamstwa.

Pieprzysz w dalszym ciagu bez sensu, przeinaczajac fakty.

LOL - materiał dostępny w google. Kto zainteresowany to przeczyta
i oceni. Namiary na wątek już dałem wcześniej.

Probe zatrzymania jednego buca w aucie przyplacilem polamaniem kosci stopy bo fiut przejechal mi po nodze.

Ojej - masz może orzeczenie lekarskie i numer sprawy w sądzie?

Wiec jak chcesz dyskutowac o jedzie motocyklem po miescie to nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie.

Mało mnie interesuje Twoje zdane na ten temat.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 16:16:29
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h92os2$qhs$1inews.gazeta.pl...
> Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal tedy
> z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi
> blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do
> umorzenia.
> </cite>
Sam kłamiesz i namawiasz innych do kłamstwa.
Nie klamie, za to ty manipulujesz i klamiesz, pomijajac istotne zdania podczas cytowania, co zreszta pokazalem w trakcie tej dyskusji.

Ojej - masz może orzeczenie lekarskie i numer sprawy w sądzie?
Mam nawet pismo z policji o umorzeniu sprawy z powodu niewykrycia sprawcy.
Nie zdazylem zapamietac numerow niebieskiej renowki.

Mało mnie interesuje Twoje zdane na ten temat.
To tak jak mnie twoje.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 16:31:23
Autor: DoQ
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h92os2$qhs$1inews.gazeta.pl...
Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal tedy
z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi
blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do
umorzenia.
</cite>
Sam kłamiesz i namawiasz innych do kłamstwa.
Nie klamie, za to ty manipulujesz i klamiesz, pomijajac istotne zdania

"Masz kolege? To juz masz swiadka" to najzwyklejsze w swiecie naklanianie do skladania falszywych zeznan, a to dosc powazny paragraf.

Data: 2009-09-19 16:37:24
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:h92q47$6d6$1atlantis.news.neostrada.pl...
BartekZX9R pisze:
"Masz kolege? To juz masz swiadka" to najzwyklejsze w swiecie naklanianie do skladania falszywych zeznan, a to dosc powazny paragraf.
Jedynie rada, jesli opis watkotworcy byl prawdziwy a on doskonale wie czy uszkodzil czy nie lusterko,
Tu masz dodatkowe wyjasnienie Marcina
"Byłem na policji, postawiono mi zarzut uszkodzenia mienia na 700 zł.
Nie przyznałem się i złożyłem wyjaśnienie, że w lusterko uderzyłem przy
ruszaniu. No ale formalnie to jestem hehe "podejrzany"."

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 16:55:55
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał:
news:h92q47$6d6$1atlantis.news.neostrada.pl...
BartekZX9R pisze:
"Masz kolege? To juz masz swiadka" to najzwyklejsze w swiecie naklanianie do skladania falszywych zeznan, a to dosc powazny paragraf.
Jedynie rada, jesli opis watkotworcy byl prawdziwy a on doskonale wie czy uszkodzil czy nie lusterko,
Tu masz dodatkowe wyjasnienie Marcina
"Byłem na policji, postawiono mi zarzut uszkodzenia mienia na 700 zł.
Nie przyznałem się i złożyłem wyjaśnienie, że w lusterko uderzyłem przy
                                                            ^^^^^^^^^^^^^
ruszaniu. No ale formalnie to jestem hehe "podejrzany"."
   ^^^^^^^^^^^^

Które to jest kłamstwem na skutek podpowiedzi "dobrych" kolegów.
<cite>
włosy mi stanęły dęba, potem nie wytrzymałem podjeżdżam do baby a ona udaje że
mnie nie widzi... trzasnąłem w lusterko raczej machnięciem ręki niż specjalnie
i nie widziałem żeby coś się stało i pojechałem a tu wieczorem przyjeżdża
</cite>


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 16:31:47
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
(...)
Nie klamie, za to ty manipulujesz i klamiesz, pomijajac istotne zdania podczas cytowania, co zreszta pokazalem w trakcie tej dyskusji.

LOL - jedynie co pokazałeś, to właśnie kłamstwo i pomijanie zasadniczej
części wypowiedzi przedpiścy - dostałeś do czarno na białym. Od samego
początku i nie tylko w tym wątku. Nie wiem jak to się stało, ale nie
tylko ja to zauważyłem.

Ojej - masz może orzeczenie lekarskie i numer sprawy w sądzie?
Mam nawet pismo z policji o umorzeniu sprawy z powodu niewykrycia sprawcy.
Nie zdazylem zapamietac numerow niebieskiej renowki.

Ojej - znaczy się dużo krzyczysz, ale nawet nie potrafisz zapamiętać
numerów niebieskiej renówki, która to miała Ci połamać kości stopy?
Wiem, wiem - to jakiś spisek.

To tak jak mnie twoje.

Cóż - to masz problem. Póki co, to jedynym Twoim argumentem było
stwierdzenie:
<cite>
nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie
</cite>

Zaiste - argument merytoryczny :)



--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 16:42:35
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h92q0p$2pg$1inews.gazeta.pl...
LOL - jedynie co pokazałeś, to właśnie kłamstwo i pomijanie zasadniczej
części wypowiedzi przedpiścy - dostałeś do czarno na białym. Od samego
początku i nie tylko w tym wątku. Nie wiem jak to się stało, ale nie
tylko ja to zauważyłem.
Wlasnie LOL, cytujesz caly watek i pomijasz kluczowe zdanie, ktore tobie akurat nie pasuje. :)

Ojej - znaczy się dużo krzyczysz, ale nawet nie potrafisz zapamiętać
numerów niebieskiej renówki, która to miała Ci połamać kości stopy?
Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie rozjechal autobus jadacy z naprzeciwka.
Kierujacy ta ranowka stary chuj przewrocil mnie z motocyklem prosto pod nadjezdzajacy autobus.

Wiem, wiem - to jakiś spisek.
Nie, nieudolnosc policji.

Cóż - to masz problem. Póki co, to jedynym Twoim argumentem było
stwierdzenie:
<cite>
nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie
</cite>

Zaiste - argument merytoryczny :)
Ale dokladnie obrazujacy dyskusje z toba.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 17:08:26
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
(...)
Wlasnie LOL, cytujesz caly watek i pomijasz kluczowe zdanie, ktore tobie akurat nie pasuje. :)

Zacytowałem początkową wypowiedź, której treść pominąłeś. Jedynie do
czego się odniosłeś, to "sk***y" wyjęte z kontekstu.

Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie rozjechal autobus jadacy z naprzeciwka.

Fortepian z góry nie leciał?

Kierujacy ta ranowka stary chuj przewrocil mnie z motocyklem prosto pod nadjezdzajacy autobus.

Hi, hi, hi - wcześniej pisałeś:
Message-ID: <h90b4f$ilo$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<cite>
Nazwalem kogos fiutem albo innym ujem czy znowu sobie cos dopisales?
</cite>
Masz do kompletu:
Message-ID: <h90l5b$cf8$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<cite>
Brakuje tylko "uja" ktorego mi rowniez przypisales, misiu.
</cite>

Wiem, wiem - to jakiś spisek.
Nie, nieudolnosc policji.

No pewnie - zawsze trzeba na kogoś zwalić.

Cóż - to masz problem. Póki co, to jedynym Twoim argumentem było
stwierdzenie:
<cite>
nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie
</cite>

Zaiste - argument merytoryczny :)
Ale dokladnie obrazujacy dyskusje z toba.

W Twoim mniemaniu - być może. Marnie Ci idzie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 18:10:22
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h92s5e$9fp$1inews.gazeta.pl...
Zacytowałem początkową wypowiedź, której treść pominąłeś. Jedynie do
czego się odniosłeś, to "sk***y" wyjęte z kontekstu.
Nie wyjete z kontekstu ale bedace dopelnieniem calosci, i oczywiscie, ze sie odnioslem
Z pierwszego postu nie wynika czy jezdzacy maja wyprute wydechy czy nie.
Wynika z niego, ze przeszkadzaja Massai _wszystkie_ jezdzace motocykle bo on sie musi wyspac.

Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie rozjechal autobus jadacy z naprzeciwka.

Fortepian z góry nie leciał?
Spierdalaj, tak?
Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. Bedzie to rowniez powod do dowcipkowania dla mnie.
Ale moze ty tak masz zawsze, jesli tak to zwyczajny kutas jestes.

Hi, hi, hi - wcześniej pisałeś:
Message-ID: <h90b4f$ilo$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<cite>
Nazwalem kogos fiutem albo innym ujem czy znowu sobie cos dopisales?
</cite>
Masz do kompletu:
Message-ID: <h90l5b$cf8$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<cite>
Brakuje tylko "uja" ktorego mi rowniez przypisales, misiu.
</cite>
Normalnie oczom nie wierze, ty masz cos z glowa synku!
To jest twoj post:
--
Demagogia. Wiadomo, że należy być ostrożniejszym, ale to jeszcze
za mało by nazywać innych "*ujami", "fiutami" i proponować "jebnięcie".
Na moje

-- To kup sobie 2oo i pojedz w miasto, gwarantuje ci, ze pierwszego dnia
bedziesz chcial jebnac przynajmniej jednemu kierowcy samochodu.
Jest ciaglym stresem, ze
jakis zamyslony fiut zrobi ci krzywde.
A teraz pokaz mi post w ktorym wczesniej nazwalem kogos **ujem.

Wiem, wiem - to jakiś spisek.
Nie, nieudolnosc policji.
No pewnie - zawsze trzeba na kogoś zwalić.
A wiesz wrzuce zeskanowane postanowienie o umorzeniu, tylko tak zeby ci utrzec nos wszystkowiedzacy baranie.


W Twoim mniemaniu - być może. Marnie Ci idzie.
W dalszym ciagu nie napisales nic co zmieniloby moja opinie o tobie. gowno wiesz o jezdzeniu motocyklem po miescie.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 18:26:34
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:
Zacytowałem początkową wypowiedź, której treść pominąłeś. Jedynie do
czego się odniosłeś, to "sk***y" wyjęte z kontekstu.
Nie wyjete z kontekstu ale bedace dopelnieniem calosci, i oczywiscie, ze sie odnioslem

Tak :) Nie było to wyjęte z kontekstu - ciekawe czemu zabrakło 85%
wcześniejszego tekstu :)

Z pierwszego postu nie wynika czy jezdzacy maja wyprute wydechy czy nie.

Cóż - to Twój problem. Z tego teksu bardzo dokładnie wynika o co chodzi.

Wynika z niego, ze przeszkadzaja Massai _wszystkie_ jezdzace motocykle bo on sie musi wyspac.

To Twój wniosek - jak zwykle krzywy i bezpodstawny :)

Spierdalaj, tak?

To jakiś przekaz?

Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. Bedzie to rowniez powod do dowcipkowania dla mnie.

Powyższe zdanie to tylko potwierdzenie Twoje stosunku do innych ludzi.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nikomu niczego złego nie życzyłem.
W najgorszym wypadku wnosiłem o mandat.

Ale moze ty tak masz zawsze, jesli tak to zwyczajny kutas jestes.

Ojej - cóż za merytoryczne argumenty :)

Normalnie oczom nie wierze, ty masz cos z glowa synku!

Cóż - znowu amnezja :)

A wiesz wrzuce zeskanowane postanowienie o umorzeniu, tylko tak zeby ci utrzec nos wszystkowiedzacy baranie.

Ten skan niczego nie zmieni.

W dalszym ciagu nie napisales nic co zmieniloby moja opinie o tobie. gowno wiesz o jezdzeniu motocyklem po miescie.

No dobra - napisz coś jeszcze równie bardziej mądrego. Życzyłeś mi już
krzywdy, nazwałeś mnie kutasem itd. Napieraj...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 19:00:45
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h930nu$shg$2inews.gazeta.pl...
BartekZX9R pisze:
"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:
Zacytowałem początkową wypowiedź, której treść pominąłeś. Jedynie do
czego się odniosłeś, to "sk***y" wyjęte z kontekstu.
Nie wyjete z kontekstu ale bedace dopelnieniem calosci, i oczywiscie, ze sie odnioslem

Tak :) Nie było to wyjęte z kontekstu - ciekawe czemu zabrakło 85%
wcześniejszego tekstu :)
Nie zabraklo, z tego co napisal Massai _nie wynika_ o ktora grupe chodzi.
Tu masz calosc posta:
--
żeby szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po
mieście o 22.00.

Mam takie pytanie, może ktos się orientuje - czy motocykli nie
obowiązują jakies normy głośności? Jak wyjadę samochodem z urwanym
tłumikiem, to mię zaraz policja zgarnie. A motocykl?

Wczoraj wracałem późno, około 23, i słychać to gazowanie z odległości
KILOMETRA.

W domu samochodów nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn
na moto napierdala. I tego słychać, oj słychać...

Jest jakieś forum czy grupa gdzie można by warszawskich motocyklistów
poprosić o znalezienie sobie innego toru wyścigowego niż Grójecka?

--
Tu masz synku calosc.
Bez wycinania .:)

Z pierwszego postu nie wynika czy jezdzacy maja wyprute wydechy czy nie.

Cóż - to Twój problem. Z tego teksu bardzo dokładnie wynika o co chodzi.
To pokaz w ktorym miejscu jest napisane, ze chodzi o wyprute wydechy.
Bo z tego to wynika, ze chodzi o grupe urzadzajaca wyscigi/jezdzacych po nocy.

Wynika z niego, ze przeszkadzaja Massai _wszystkie_ jezdzace motocykle bo on sie musi wyspac.

To Twój wniosek - jak zwykle krzywy i bezpodstawny :)
Gownoprawda.
Calosc masz powyzej

To jakiś przekaz?
Tak, bo fortepian moze tobie spasc na leb.

Powyższe zdanie to tylko potwierdzenie Twoje stosunku do innych ludzi.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nikomu niczego złego nie życzyłem.
W najgorszym wypadku wnosiłem o mandat.
Gownoprawda, nie znasz mnie wiec nie wiesz jaki mam stosunek do ludzi.
A do takich, ktorzy podczas opisywania rzeczywistej sytuacji, kiedy jednej osobie dzieje sie krzywda, rzucaja uwagi o spadajacych fortepianach, mam stosunek specjalny - nazywam ich kutasami.

Ten skan niczego nie zmieni.
Udowodni ci, ze gowno wiesz a mocny jestes tylko zza klawiatury.

No dobra - napisz coś jeszcze równie bardziej mądrego. Życzyłeś mi już
krzywdy, nazwałeś mnie kutasem itd. Napieraj...
Dopoki bedziesz sie zachowywal jak powyzej? Nie ma problemu, nawet prosto w oczy jak bedziesz mial odwage. :)


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 19:35:10
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
(...)
Nie zabraklo,

Zabrakło - możesz sprawdzić w google.

Tu masz synku calosc.

Hi, hi, hi - w fajny ton wpadłeś :)

Bez wycinania .:)

Ojoj :)

Tak, bo fortepian moze tobie spasc na leb.

Myślisz? A jak będzie z przedszkolem?

Powyższe zdanie to tylko potwierdzenie Twoje stosunku do innych ludzi.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nikomu niczego złego nie życzyłem.
W najgorszym wypadku wnosiłem o mandat.
Gownoprawda, nie znasz mnie wiec nie wiesz jaki mam stosunek do ludzi.
Message-ID: <h92vtr$jk8$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<cite>
Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil.
</cite>
To jest Twoja wypowiedź pod moim adresem. Inne są podobne. To świadczy
o podejściu do innych.

A do takich, ktorzy podczas opisywania rzeczywistej sytuacji, kiedy jednej osobie dzieje sie krzywda, rzucaja uwagi o spadajacych fortepianach, mam stosunek specjalny - nazywam ich kutasami.

Jw.

Ten skan niczego nie zmieni.
Udowodni ci, ze gowno wiesz a mocny jestes tylko zza klawiatury.

Nic nie udowodni - jedynie może potwierdzić Twoje krzykactwo i nic
ponadto :)

No dobra - napisz coś jeszcze równie bardziej mądrego. Życzyłeś mi już
krzywdy, nazwałeś mnie kutasem itd. Napieraj...
Dopoki bedziesz sie zachowywal jak powyzej? Nie ma problemu, nawet prosto w oczy jak bedziesz mial odwage. :)

Wiesz, ja bym kogoś takiego nie chciał spotkać na sąsiednim pasie, a co
dopiero w kontaktach bezpośrednich.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-19 20:03:16
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h934oi$gif$1inews.gazeta.pl...
Hi, hi, hi - w fajny ton wpadłeś :)
Bo inaczej do ciebie nie mozna.
Zupelnie jak z dzieckiem, a raczej nie dzieci sa madrzejsze.

Ojoj :)
Ale co ojoj? Zaprzeczysz, ze wyciales?

Myślisz? A jak będzie z przedszkolem?
Nie wiem, ale widze, ze ty tam jestes.

<cite>
Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil.
</cite>
To jest Twoja wypowiedź pod moim adresem. Inne są podobne. To świadczy
o podejściu do innych.
Oczywiscie, na twoje debilne dopowiadanie, o fortepianie, o zwalaniu winy. Nie bylo cie tu, nie byles swiadkiem calego zajscia wiec daruj sobie uszczypliwosci i debilne docinki.
Nie jestes smieszny a tylko zalosny.
I oczywiscie, ze tak powiedzialem, lecz oczywiscie jak zwykle wyciales reszte:

tu masz calosc
Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie rozjechal autobus jadacy z naprzeciwka.
Fortepian z góry nie leciał?
Kierujacy ta ranowka stary chuj przewrocil mnie z motocyklem prosto pod nadjezdzajacy autobus.
Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. Bedzie to rowniez
powod do dowcipkowania dla mnie.
-- koniec cytatow
Uwaga o fortepianie jest w twoim stylu  -  jak gowniarza.

Jw.
j.w.

Nic nie udowodni - jedynie może potwierdzić Twoje krzykactwo i nic
ponadto :)
Bo policja nie potrafila znalezc sprawcy? Wykazesz zwiazek przyczynowo-skutkowy?
Pomiedzy umorzeniem sprawy a moim krzykactwem?


Wiesz, ja bym kogoś takiego nie chciał spotkać na sąsiednim pasie, a co
dopiero w kontaktach bezpośrednich.
Ja rowniez, ciesze sie, ze w jednym sie zgadzamy, moj ty kibordlorjorze.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 20:32:03
Autor: Artur Maśląg
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
(...)
Bo inaczej do ciebie nie mozna.
Zupelnie jak z dzieckiem, a raczej nie dzieci sa madrzejsze.
Ale co ojoj? Zaprzeczysz, ze wyciales?
Nie wiem, ale widze, ze ty tam jestes.
Uwaga o fortepianie jest w twoim stylu  -  jak gowniarza.
Bo policja nie potrafila znalezc sprawcy? Wykazesz zwiazek przyczynowo-skutkowy?
Pomiedzy umorzeniem sprawy a moim krzykactwem?
Ja rowniez, ciesze sie, ze w jednym sie zgadzamy, moj ty kibordlorjorze.

Wiesz, ja naprawdę współczuję Tobie i ludziom, którzy mają okazję
z Tobą przebywać.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-20 20:08:29
Autor: MarcinJM
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
-- To kup sobie 2oo i pojedz w miasto, gwarantuje ci, ze pierwszego dnia
bedziesz chcial jebnac przynajmniej jednemu kierowcy samochodu.
Jest ciaglym stresem, ze
jakis zamyslony fiut zrobi ci krzywde.
A teraz pokaz mi post w ktorym wczesniej nazwalem kogos **ujem.

Dziwne, ujezdzam 50ccm od wiosny i jakos ani ja, ani nikt mi nie chcial
"jebnac".
Ciekawe dlaczego?
Oczywiscie zdarzaly sie jakies nieporozumienia na drodze, ale nic ponad norme.
Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia na twoje zycie, to smiem twierdzic, ze najwiekszym problemem w tym wszystkim jestes ty.

--

pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-09-20 18:38:57
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Osobnik posiadający mail marcin@inetia.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia na twoje zycie, to smiem twierdzic, ze najwiekszym problemem w tym wszystkim jestes ty.


nie wiem jak na motorze, ale jezdzac na rowerze niestety czesto doswiadczalem tego dybania, wiec jednak cos w tym jest.
Najciekawsze jednak jest to, ze przewaznie nie był to efekt złej woli a raczej braku umiejetnosci i niedostatecznej spostrzegawczosci.
Bo czesto po dogonieniu i probie zwymyslania oczom moim ukazywał sie kapelusz (czasem meski, czesciej zenski) ktory twierdził ze albo mnie w ogole nie zauwazył albo całkowicie nie był swiadomy ze robi cos złego.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe."   Julian Tuwim

Data: 2009-09-20 22:02:41
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:20092009.0393CA06budzik61.poznan.pl...
nie wiem jak na motorze, ale jezdzac na rowerze niestety czesto
doswiadczalem tego dybania, wiec jednak cos w tym jest.
Najciekawsze jednak jest to, ze przewaznie nie był to efekt złej woli a
raczej braku umiejetnosci i niedostatecznej spostrzegawczosci.
Bo czesto po dogonieniu i probie zwymyslania oczom moim ukazywał sie
kapelusz (czasem meski, czesciej zenski) ktory twierdził ze albo mnie w
ogole nie zauwazył albo całkowicie nie był swiadomy ze robi cos złego.
O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie z drogi?

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-20 22:55:38
Autor: Adam Płaszczyca
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Dnia Sun, 20 Sep 2009 22:02:41 +0200, BartekZX9R napisał(a):

O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie z drogi?

Jak to co? Nagranie by poszło do wydziału ruchu drogowego właściwej komendy
policji. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-20 23:09:28
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:14krtlhnfkv7q$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sun, 20 Sep 2009 22:02:41 +0200, BartekZX9R napisał(a):

O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie
jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie z drogi?

Jak to co? Nagranie by poszło do wydziału ruchu drogowego właściwej komendy
policji.
Tzn uwazasz, ze kazdy ma videorejestrator ze soba?

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-21 01:00:36
Autor: Adam Płaszczyca
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Dnia Sun, 20 Sep 2009 23:09:28 +0200, BartekZX9R napisał(a):

O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie
jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie z drogi?

Jak to co? Nagranie by poszło do wydziału ruchu drogowego właściwej komendy
policji.
Tzn uwazasz, ze kazdy ma videorejestrator ze soba?
Pytałeś co by było, gdyby MNIE zepchnął. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-21 09:23:25
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomości news:1nd7ipjvz7bmd.dlgoldfield.org.pl...
Pytałeś co by było, gdyby MNIE zepchnął.
Nie, pytanie bylo konkretnie do Budzika, a ty sie podpiales do tego posta :)
Ale ok, to jeszcze teraz powiedz, co maja zrobic ludzie _bez_ rejestratorow. :)
Latac za kazdym razem na policje? Po ktoryms tam razie bedziesz mial dosc zlewactwa policjantow, co wtedy dalej?


--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-23 00:28:02
Autor: Adam Płaszczyca
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Dnia Mon, 21 Sep 2009 09:23:25 +0200, BartekZX9R napisał(a):

Nie, pytanie bylo konkretnie do Budzika, a ty sie podpiales do tego posta :)
Ale ok, to jeszcze teraz powiedz, co maja zrobic ludzie _bez_ rejestratorow. :)

Zaopatrzyć się w nie. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-21 11:53:57
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Osobnik posiadający mail trzypion@oldfield.spamnie.org.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent
smial sie jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie
z drogi?

Jak to co? Nagranie by poszło do wydziału ruchu drogowego właściwej komendy
policji.

Tzn uwazasz, ze kazdy ma videorejestrator ze soba?
Pytałeś co by było, gdyby MNIE zepchnął.
mozesz podac w przyblizeniu koszt takiego videorejestratora ktory masz zamontowany na rowerze?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

Data: 2009-09-21 11:53:56
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Osobnik posiadający mail bartek.kacprzak@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nie wiem jak na motorze, ale jezdzac na rowerze niestety czesto
doswiadczalem tego dybania, wiec jednak cos w tym jest.
Najciekawsze jednak jest to, ze przewaznie nie był to efekt złej woli
a raczej braku umiejetnosci i niedostatecznej spostrzegawczosci.
Bo czesto po dogonieniu i probie zwymyslania oczom moim ukazywał sie
kapelusz (czasem meski, czesciej zenski) ktory twierdził ze albo mnie
w ogole nie zauwazył albo całkowicie nie był swiadomy ze robi cos
złego.

O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial
sie jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie z drogi?

wszystko zalezy od okolicznosci.
- dyskusja (na odpowiednim poziomie mało kto wpada w chamskie tony)
- wpadniecie na maske z nieszczesliwym zarysowaniem lakieru
- telefon na policje
- wyciagniecie goscia siła z auta, gdybym rzeczywisci widział celowosc, ale na szczescie proby morderstwa mi sie nie zdarzały.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2009-09-21 13:58:03
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:21092009.28EA2E2Cbudzik61.poznan.pl...
wszystko zalezy od okolicznosci.
Wlasnie:)

- dyskusja (na odpowiednim poziomie mało kto wpada w chamskie tony)
- wpadniecie na maske z nieszczesliwym zarysowaniem lakieru
- telefon na policje
- wyciagniecie goscia siła z auta, gdybym rzeczywisci widział celowosc, ale
na szczescie proby morderstwa mi sie nie zdarzały.
Ponad miesieczne zwolnienie, rozwalona staw skokowy, uszkodzony motocykl, brak wynikow w dochodzeniu policji przelaly czare goryczy :)
Nastepny burak naprawde bedzie biedny.
Ale pewnie to kwestia wrodzonej odpornosci na idiotow, kazdy ma inna.

pozdr

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-21 14:38:32
Autor: Budzik
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...
Użytkownik BartekZX9R bartlomiej.kacprzak@gmail.com ...

wszystko zalezy od okolicznosci.
Wlasnie:)

- dyskusja (na odpowiednim poziomie mało kto wpada w chamskie tony)
- wpadniecie na maske z nieszczesliwym zarysowaniem lakieru
- telefon na policje
- wyciagniecie goscia siła z auta, gdybym rzeczywisci widział
celowosc, ale
na szczescie proby morderstwa mi sie nie zdarzały.

Ponad miesieczne zwolnienie, rozwalona staw skokowy, uszkodzony
motocykl, brak wynikow w dochodzeniu policji przelaly czare goryczy :)

jakis pechowy jestes.
Ale tak ogolnie - przykro.

Nastepny burak naprawde bedzie biedny.

kazdego buraka... wspolczuje.
Z gory mowie - jak jednak cie w lusterakch nie zauwaze - sorry. Generalnie zauwazam ;-)

Ale pewnie to kwestia wrodzonej odpornosci na idiotow, kazdy ma inna.

ty chyba nie o odpornosci na idiotów tylko o odpornosci na złamania mowisz...

Data: 2009-09-20 20:35:28
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:h95r2u$igq$1news.onet.pl...
Dziwne, ujezdzam 50ccm od wiosny i jakos ani ja, ani nikt mi nie chcial
"jebnac".
Od wiosny?? Od tej wiosny?

Ciekawe dlaczego?
Moze dlatego j.w., pojezdzisz dluzej wtedy pogadamy.

Oczywiscie zdarzaly sie jakies nieporozumienia na drodze, ale nic ponad norme.
Wiec jednak? Mechanizm jest prosty, najpierw takie sytuacje odbierasz jako pojedyncze przypadki. Potem jako cos co sie zdarza czesto  i albo przejdziesz nad tym do porzadku dziennego i bedziesz szczesliwy, ze dojechales albo bedzie cie to coraz bardziej wkurzac. To przychodzi z czasem :)

Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia na twoje zycie, to smiem twierdzic, ze najwiekszym problemem w tym wszystkim jestes ty.
Acha, pewnie masz racje.
Pojde do kolegi, ktory byl nad wyraz spokojny, tez kupil skuter, tez na wiosne.
Juz nie jezdzi, bo nie ma skutera a on i jego ojciec cudem przezyli spotkanie z osobowka. Zapytam sie co on o tym sadzi.
:)
Ja mam prawko A od 1989 r jezdze z przerwa 6 lat po ciezkim wypadku, pogadamy jak zrobisz troche wiecej km na drodze.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-21 08:52:28
Autor: MarcinJM
Motocyklistów... i ich rycz?c y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:h95r2u$igq$1news.onet.pl...
Dziwne, ujezdzam 50ccm od wiosny i jakos ani ja, ani nikt mi nie chcial
"jebnac".
Od wiosny?? Od tej wiosny?

Ciekawe dlaczego?
Moze dlatego j.w., pojezdzisz dluzej wtedy pogadamy.

mysliszz, ze w funkcji czasu problem bedzie narastal?

Oczywiscie zdarzaly sie jakies nieporozumienia na drodze, ale nic ponad norme.
Wiec jednak? Mechanizm jest prosty, najpierw takie sytuacje odbierasz jako pojedyncze przypadki. Potem jako cos co sie zdarza czesto  i albo przejdziesz nad tym do porzadku dziennego i bedziesz szczesliwy, ze dojechales albo bedzie cie to coraz bardziej wkurzac. To przychodzi z czasem :)

Nic ponad norme "samochodowa". To mialem na mysli.
A jesli coraz bardziej cie cos wkurza, to moze idz na silownie, na dziwki, etc., zeby wyladowac nadmiar agresji.
Ciekawe, ze moj kolega wraz ze swoja zaloga jezdzacy czym "harleyowatym" jakos nie narzeka ponad miare na zachowanie samochodow na drodze.


Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia na twoje zycie, to smiem twierdzic, ze najwiekszym problemem w tym wszystkim jestes ty.
Acha, pewnie masz racje.
Pojde do kolegi, ktory byl nad wyraz spokojny, tez kupil skuter, tez na wiosne.
Juz nie jezdzi, bo nie ma skutera a on i jego ojciec cudem przezyli spotkanie z osobowka. Zapytam sie co on o tym sadzi.
:)
Ja mam prawko A od 1989 r jezdze z przerwa 6 lat po ciezkim wypadku, pogadamy jak zrobisz troche wiecej km na drodze.

Tak sie sklada, ze prawko mam od .... '89 roku i przejechalem ok 800 tys. km (raczej wiecej) i jakos udalo sie bez wypadku to przejechac. Kilka stluczek bylo, zadna z mojej winy.

Na jednosladzie rzeczywiscie niewiele, ale jakos nie stresuje mnie jazda jednosladem, abym snul jakies teorie. Sadze, ze jade w sposob spokojny, przewidywalny, ale tez nie zostawiam samochodziarzom miejsca na dziwne manewry tam, gdzie jest to niebezpieczne.

--
pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-09-21 09:17:02
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:h977rd$a16$1news.onet.pl...
mysliszz, ze w funkcji czasu problem bedzie narastal?
Mysle, ze sam to sprawdzisz. :)

Nic ponad norme "samochodowa". To mialem na mysli.
A jesli coraz bardziej cie cos wkurza, to moze idz na silownie, na dziwki, etc., zeby wyladowac nadmiar agresji.
Bzdura, ja spokojny jestem, ale bez przesady.

Ciekawe, ze moj kolega wraz ze swoja zaloga jezdzacy czym "harleyowatym" jakos nie narzeka ponad miare na zachowanie samochodow na drodze.
Oczywiscie, ze masz racje, problem generuja tylko wlasciciele motocykli sportowych. Problem debilnego zachowania niektorych kierowcow samochodow innych uzytkownikow drog nie dotyczy.
:)

Tak sie sklada, ze prawko mam od .... '89 roku i przejechalem ok 800 tys. km (raczej wiecej) i jakos udalo sie bez wypadku to przejechac. Kilka stluczek bylo, zadna z mojej winy.
No to mamy podobne przebiegi i staz:)

Na jednosladzie rzeczywiscie niewiele, ale jakos nie stresuje mnie jazda jednosladem, abym snul jakies teorie. Sadze, ze jade w sposob spokojny, przewidywalny, ale tez nie zostawiam samochodziarzom miejsca na dziwne manewry tam, gdzie jest to niebezpieczne.
Przypomnij mi czym jezdzisz? Skuterem 50ccm?
Uwierz mi zupelnie inaczej wyglada sprawa kiedy znajdujesz sie _pomiedzy_ samochodami i wyprzedzasz je (_normalnie_) w trakcie jazdy a nie na skrzyzowaniu.

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 15:31:35
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:h92isj$4ni$1inews.gazeta.pl...
Widzisz, mnie tam średnio interesuje jego niekorzyść - sam sobie pracuje
na opinię. Problem w tym, że działa na niekorzyść normalnych
motocyklistów, którzy są później kojarzeni przez pryzmat podobnych
wypowiedzi. Massai nie darmo wyciągnął sprawę namawiania przez
"motocyklistów" z prm do kłamstw w zakresie uszkodzenia (celowego)
komuś samochodu.
Wiesz co napisał nasz bohater?
Message-ID: <h8asnv$gdi$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<cite>
Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal wtedy
z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi
blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do
umorzenia.
</cite>

Tylko, ze wczesniej facet chcial mnie zepchnac trzy razy z jezdni, hamowal
przede mna zlosliwie, kiedy zatrzymalem sie przed nim na czerwonym swietle
probowal mnie rozjechac.
Kiedy na kolejnych swiatlach zablokowalem mu mozliwosci ucieczki i chcialem
wezwac policje uciekl po trawie. W trakcie konwersacji przez szybe
stwierdzil, ze nie wysiadzie z samochodu i nie bedzie czekal na policje.
Wszystko dlatego, ze wczesniej omijalem rozlany olej na swoim pasie nie
wyjezdzajac po za linie go wyznaczajace a facet twierdzil, ze sobie slalom
urzadzam.
Tydzien pozniej dostalem wezwanie na komende w sprawie rzekomego uszkodzenia
blotnika, ktorego mialem dokonac _reka_.
Facet w momencie zdarzenia jechal sam, na policji twierdzil, ze jechal z
zona.
Wiec nie pierdol bo nie znasz faktow.

Zgodnie z relacją autora jakaś babka wyprzedzała ze dwa razy na grubość
kurzu, później w jego mniemaniu złośliwie mu zajechała drogę
i gwałtownie zahamowała. Ten podjechał, podobno tylko "trzasnął" jej
w lusterko i pojechał. Wieczorkiem pojawiła się policja (zarzut
uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw
w zakresie przebiegu całego zdarzenia. Ten kłamał - ciągu dalszego
nie śledziłem, bo i jaki sens?
Pieprzysz w dalszym ciagu bez sensu, przeinaczajac fakty.
BTW
Probe zatrzymania jednego buca w aucie przyplacilem polamaniem kosci stopy
bo fiut przejechal mi po nodze.
Wiec jak chcesz dyskutowac o jedzie motocyklem po miescie to nawet nie
probuj bo masz o tym gowniane pojecie.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-19 17:20:19
Autor: Piotr Kompa
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
Artur Maśląg wrote:

uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw
w zakresie przebiegu całego zdarzenia. Ten kłamał - ciągu dalszego
nie śledziłem, bo i jaki sens?

Heh, tak zabrzmiało, jakby na prm było jakieś siedlisko gangsterów, za to na pms nigdy nie zdarzały się wątki "jak wykręcić się od mandatu" lub "dostałem fotoradarem, przyznać się czy iść w zaparte" ;)

--
Pozdrawiam,
Kompan.

"-Hi!" - lied the politician.

Data: 2009-09-19 17:19:12
Autor: Artur Maśląg
MotocyklistĂłw... i ich ryczÂący maszy ny...
Piotr Kompa pisze:
Artur Maśląg wrote:

uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw
w zakresie przebiegu całego zdarzenia. Ten kłamał - ciągu dalszego
nie śledziłem, bo i jaki sens?

Heh, tak zabrzmiało, jakby na prm było jakieś siedlisko gangsterów, za to na pms nigdy nie zdarzały się wątki "jak wykręcić się od mandatu" lub "dostałem fotoradarem, przyznać się czy iść w zaparte" ;)

Bynajmniej - to Twoja interpretacja.  Dokładnie taki sam stosunek mam
do kłamców z pms, czy w ogóle.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-17 10:01:32
Autor: Tadeusz
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "BartekZX9R" <> napisał w wiadomości ...

Użytkownik "Robert_J" <> napisał w wiadomości
I proszę nie porównuj hałasu auta do hałasu motocykla, bo się trochę ośmieszasz.
Nie porownuje, twierdze tylko, ze oba pojazdy sa tak samo wkurwiajace. :)

gówno tak samo...
ryk i łomot z wydechów motocykli bije na głowę samochody :(

no może z wyjątkiem najbliższego sąsiedztwa torów F1 :)

Data: 2009-09-17 10:52:53
Autor: Robert_J
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Nie porownuje, twierdze tylko, ze oba pojazdy sa tak samo wkurwiajace. :)
I porzadek nalezy zrobic i z jednymi i z drugimi.

Zgadzam się z Tobą :-). I staram się walczyć, jak przeginają to dzwonię po policję. Co z tego, kiedy ci przyjeżdżają za 2-3 godziny... ;-)



Nikt nie jest anty, szkoda tylko, ze nie widzicie problemu z samochodziarzami :)

Ale ja ten problem widzę :-). Obie grupy posiadają w swoim gronie debili. Ale chyba zgodzisz się ze mną że jednak odsetek motocyklistów ścigających się po nocach ulicami miast jest dużo większy niż kierowców aut. Takie są przynajmniej moje obserwacje, biorąc pod uwagę liczność obu grup...

Data: 2009-09-17 09:57:33
Autor: Jakub Witkowski
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:h8snor$eu2$2inews.gazeta.pl...
Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się, że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich.

Takoz samochodziarze nie sa zjawiskiem rzadkim, dziwie sie, ze mieszkancy okolicznych ulic nie zaczeli podkladac gwozdzi na ulicy.
Puknij sie w glowe.

Chyba nie zamierzasz polemizować z tezą że odsetek głosnych jak sk...
motocykli jest nieporównanie wyższy od odsetku głośnych samochodów?
Gdyby motocykli było tyle ile jest puszek, to nie dałoby się
chodzić ulicami bez zatyczek, a mury budynków by pękały.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-09-17 10:13:52
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:h8sq5d$heh$1news2.ipartners.pl...
Chyba nie zamierzasz polemizować z tezą że odsetek głosnych jak sk...
motocykli jest nieporównanie wyższy od odsetku głośnych samochodów?
Gdyby motocykli było tyle ile jest puszek, to nie dałoby się
chodzić ulicami bez zatyczek, a mury budynków by pękały.
Oczywiscie, ze tak. Wiecej jest samochodow z tuningowanymi wydechami niz motocykli z pustymi wydechami.
Pekajace bebenki i budynki od przejezdzajacych motocykli? No powiedz, ze zartujesz.

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 10:21:12
Autor: Jakub Witkowski
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:h8sq5d$heh$1news2.ipartners.pl...
Chyba nie zamierzasz polemizować z tezą że odsetek głosnych jak sk...
motocykli jest nieporównanie wyższy od odsetku głośnych samochodów?
Gdyby motocykli było tyle ile jest puszek, to nie dałoby się
chodzić ulicami bez zatyczek, a mury budynków by pękały.
Oczywiscie, ze tak. Wiecej jest samochodow z tuningowanymi wydechami niz motocykli z pustymi wydechami.
Pekajace bebenki i budynki od przejezdzajacych motocykli? No powiedz, ze zartujesz.

Jestem dośc wyczulony na hałasy, uważam że głośny pojazd to chamstwo.
Dlatego dość dobrze się przyglądam, i oto co widzę:
Jeżdżąc do pracy (12km x2 po mieście), mniej-więcej 1-2 razy na tydzień
widzę jakiegoś samochodowego "tjuningowca".
A motocykle? Ot, wczoraj wieczorem, w mniej niż 10 minut naliczyłem 8
wyjących nieludzko przecinaków (na ulicy odległej o ok. 200m).
I taki uroczy wieczór w ich wykonaniu to norma.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-09-17 10:35:49
Autor: Jakub Witkowski
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:h8sq5d$heh$1news2.ipartners.pl...
Chyba nie zamierzasz polemizować z tezą że odsetek głosnych jak sk...
motocykli jest nieporównanie wyższy od odsetku głośnych samochodów?
Gdyby motocykli było tyle ile jest puszek, to nie dałoby się
chodzić ulicami bez zatyczek, a mury budynków by pękały.
Oczywiscie, ze tak. Wiecej jest samochodow z tuningowanymi wydechami niz motocykli z pustymi wydechami.
Pekajace bebenki i budynki od przejezdzajacych motocykli? No powiedz, ze zartujesz.

Jeszcze jedna obserwacja. Pod moim blokiem parkuje około 30 samochodów.
Gdy rano odpalają, nie słyszę żadnego. Jedynym pojazd, którego odpał
słychać doskonale przez zamknięte okna, to harley sąsiada.
I to nie jest wcale jakaś tam tjuningowana maszyna bez tłumików.
Ot, taki sympatyczny motorek.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-09-17 11:20:02
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:h8ssd5$il2$1news2.ipartners.pl...
Jeszcze jedna obserwacja. Pod moim blokiem parkuje około 30 samochodów.
Gdy rano odpalają, nie słyszę żadnego. Jedynym pojazd, którego odpał
słychać doskonale przez zamknięte okna, to harley sąsiada.
I to nie jest wcale jakaś tam tjuningowana maszyna bez tłumików.
Ot, taki sympatyczny motorek.
No i...? Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Chcesz, zakazu jezdzenia na motocyklach czy przeszkadza Ci halas glosno pracujacego silnika?
Bo jesli to drugie to Ty nie jestes obiektywny, nie zauwazajac problemu glosnych wydechow w autach.

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 11:42:58
Autor: Jakub Witkowski
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:h8ssd5$il2$1news2.ipartners.pl...
Jeszcze jedna obserwacja. Pod moim blokiem parkuje około 30 samochodów.
Gdy rano odpalają, nie słyszę żadnego. Jedynym pojazd, którego odpał
słychać doskonale przez zamknięte okna, to harley sąsiada.
I to nie jest wcale jakaś tam tjuningowana maszyna bez tłumików.
Ot, taki sympatyczny motorek.
No i...? Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Chcesz, zakazu jezdzenia na motocyklach czy przeszkadza Ci halas glosno pracujacego silnika?
Bo jesli to drugie to Ty nie jestes obiektywny, nie zauwazajac problemu glosnych wydechow w autach.

Jedno z drugim: ogólna głośność tych maszyn plus częste skłonności jeźdźców
do rumakowania czynią te pojazdy statystycznie najbardziej hałaśliwą i uciążliwą
grupą pojazdów w mieście - co nie znaczy, że jedyną.

Co proponuję? Nie wiem, najpierw się zbiera obserwacje, potem stawia diagnozę,
na koniec ordynuje leczenie :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-09-17 12:50:39
Autor: Rafal T.
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
Jakub Witkowski pisze:

Jeszcze jedna obserwacja. Pod moim blokiem parkuje około 30 samochodów.
Gdy rano odpalają, nie słyszę żadnego. Jedynym pojazd, którego odpał
słychać doskonale przez zamknięte okna, to harley sąsiada.
I to nie jest wcale jakaś tam tjuningowana maszyna bez tłumików.
Ot, taki sympatyczny motorek.

Wystarczy, że zmienił wydechy na V&H, TAB, Screaming Eagle lub inne. Ale mimo tego i tak mają homologacje. Każdy motocykl i tak jest glośny, ja wolę dźwięk HD z glośnymi wydechami niż skutery kolesi z pizzerii.

rt

Data: 2009-09-17 10:55:32
Autor: Robert_J
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Pekajace bebenki i budynki od przejezdzajacych motocykli? No powiedz, ze zartujesz.

MZ on nie żartuje. Ty piszesz o hałasie motocykla NORMALNIE jadącego. Tu zgoda, jest cicho, zresztą ja lubię ten dźwięk. Ale przy obrotach zbliżonych do max. silnik motocykla jest znacznie głośniejszy niż samochodu. Nawet ten z fabrycznymi tłumikami...

Data: 2009-09-17 11:37:25
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8stia$8qr$1inews.gazeta.pl...
Pekajace bebenki i budynki od przejezdzajacych motocykli? No powiedz, ze zartujesz.

MZ on nie żartuje. Ty piszesz o hałasie motocykla NORMALNIE jadącego. Tu zgoda, jest cicho, zresztą ja lubię ten dźwięk. Ale przy obrotach zbliżonych do max. silnik motocykla jest znacznie głośniejszy niż samochodu. Nawet ten z fabrycznymi tłumikami...
Ale czy od tego pekac beda budynki? Zreszta scigajace sie samochody _sa_ tak samo upierdliwe jak motocykle. _Powinno sie scigac i jednych i drugich.


--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 11:45:23
Autor: Jakub Witkowski
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8stia$8qr$1inews.gazeta.pl...
Pekajace bebenki i budynki od przejezdzajacych motocykli? No powiedz, ze zartujesz.
MZ on nie żartuje. Ty piszesz o hałasie motocykla NORMALNIE jadącego. Tu zgoda, jest cicho, zresztą ja lubię ten dźwięk. Ale przy obrotach zbliżonych do max. silnik motocykla jest znacznie głośniejszy niż samochodu. Nawet ten z fabrycznymi tłumikami...
Ale czy od tego pekac beda budynki? Zreszta scigajace sie samochody _sa_ tak samo upierdliwe jak motocykle. _Powinno sie scigac i jednych i drugich.

Oczywiście. Tylko że motocyklistów (choć ich niewielu) jakby częściej
ponosi, co widzi każdy kto wieczorem chadza na miasto.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2009-09-17 13:04:49
Autor: Rafal T.
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
Jakub Witkowski pisze:
Oczywiście. Tylko że motocyklistów (choć ich niewielu) jakby częściej
ponosi, co widzi każdy kto wieczorem chadza na miasto.

jak ty zwykle bywa o motocyklach negatywnie piszą osoby bez kat A:) Ponosi grupkę młodych gniewnych, którym sie wydaje, że są ze stali. Ogólniej rzecz biorąc w Polsce jest bardzo mało motocyklistów w stosunku do starej UE, ich liczba będzie rosła. I jestem teraz ciekaw jak bardzo wtedy będą ludzie narzekać. Dodam też, że wieksza liczba motocyklistów na drogach wpłynie na wzrost bezpieczeństwa:) Brzmi to dziwnie ale tak jest:)

pozdr
rt

Data: 2009-09-17 16:23:01
Autor: Kuba \(aka cita\)
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Rafal T. wydusił z siebie te słowy:

Jakub Witkowski pisze:
Oczywiście. Tylko że motocyklistów (choć ich niewielu) jakby częściej
ponosi, co widzi każdy kto wieczorem chadza na miasto.

jak ty zwykle bywa o motocyklach negatywnie piszą osoby bez kat A:)

ja nie narzekam, ale uważam, ze bywają za głośne (a przynajmniej wlasciciele "jezdzą nimi zbyt głosno" w nieodpowienich miejsach i porach) mimo, ze nie tylko mam A ale i czynnie z niego korzystam


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-17 11:22:51
Autor: Kuba \(aka cita\)
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
BartekZX9R wydusił z siebie te słowy:

Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:h8sq5d$heh$1news2.ipartners.pl...
Chyba nie zamierzasz polemizować z tezą że odsetek głosnych jak sk...
motocykli jest nieporównanie wyższy od odsetku głośnych samochodów?
Gdyby motocykli było tyle ile jest puszek, to nie dałoby się
chodzić ulicami bez zatyczek, a mury budynków by pękały.
Oczywiscie, ze tak. Wiecej jest samochodow z tuningowanymi wydechami
niz motocykli z pustymi wydechami.


sorki, ale pierdolisz 3po3

Sam jeżdze na motocyklu, mam sporo doczynienia z motocyklami ... i doskonale wiesz, ze odsetek pustych/(zbyt)głosnych wydechów jest zdecydowanie większy niż wsród samochodów.
Poza tym nawet zepsuty/tuningowy wydech w samochodzie i tak daje nieporównywalnie "spokojniejszy hałas" niż nawet seryjny wydech w supersporcie, ktory zapierdala z 10tys RPM i więcej.
Taki chopper/cruiser - nawetj jesli ma pusty wydech, który jest kurewsko głosny, to i tak słychać go tylko jakis czas, supersport na dowolnym wydechu, ktory popierdala pod czerwone pole na obrotomierzy jest słyszalny z baaardzo daleka. Samochód bez wydechu .. słychac, póki go widac.

I jakkolwiek lubie fajne wydechy, to zawsze są jakies granice .. i kiedy miałem w poprzenim motocyklu głosne wydechy ... to zawsze mozna jechać tak, zwlaszcza w nocy, żeby trzymać sensowny poziom obrotów silnika i nie budzic wszystkich dookola.
Nigdy nie usłyszałem złego słowa, ani nie zobaczyłem dziwnego spojrzenia od sąsiada, ktory mieszka przy moim garażu ... bo mozna zachować kulture nawet z głosnym wydechem.
Teraz mam wydech głosny, ale spełniający normy - i nie jestem głosniejszy od przciętnego pojazdu poruszającego sie po drodze, póki obroty nie przekraczają obrotów skazanych do pomiaru normatywnego halasu.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-17 12:03:50
Autor: BartekZX9R
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:h8sv5g$f2v$1inews.gazeta.pl...

sorki, ale pierdolisz 3po3

Sam jeżdze na motocyklu, mam sporo doczynienia z motocyklami ... i doskonale wiesz, ze odsetek pustych/(zbyt)głosnych wydechów jest zdecydowanie większy niż wsród samochodów.
Udowodnij, bo akurat w mojej okolicy (osiedlu) mam 10 motocykli, zaden nie ma pustego wydechu, a samochodow z "tuningiem" wydechu jest 15 sztuk.
I chlopcy robia sobie zloty i wyscigi.

Poza tym nawet zepsuty/tuningowy wydech w samochodzie i tak daje nieporównywalnie "spokojniejszy hałas" niż nawet seryjny wydech w supersporcie, ktory zapierdala z 10tys RPM i więcej.
Przyjedz do mnie posluchasz mojego wydechu i wydechu bialej renowki, ktorej wlasciciel przyjezdza pod okno i swoja pannice przywoluje pilujac silnik pod czerwone.

Taki chopper/cruiser - nawetj jesli ma pusty wydech, który jest kurewsko głosny, to i tak słychać go tylko jakis czas, supersport na dowolnym wydechu, ktory popierdala pod czerwone pole na obrotomierzy jest słyszalny z baaardzo daleka. Samochód bez wydechu .. słychac, póki go widac.

I jakkolwiek lubie fajne wydechy, to zawsze są jakies granice .. i kiedy miałem w poprzenim motocyklu głosne wydechy ... to zawsze mozna jechać tak, zwlaszcza w nocy, żeby trzymać sensowny poziom obrotów silnika i nie budzic wszystkich dookola.
Oczywiscie, i dlatego do jednego wora wrzucam puszki i moto robiace halas.

Nigdy nie usłyszałem złego słowa, ani nie zobaczyłem dziwnego spojrzenia od sąsiada, ktory mieszka przy moim garażu ... bo mozna zachować kulture nawet z głosnym wydechem.
Teraz mam wydech głosny, ale spełniający normy - i nie jestem głosniejszy od przciętnego pojazdu poruszającego sie po drodze, póki obroty nie przekraczają obrotów skazanych do pomiaru normatywnego halasu.
Znaczy co, nie przekraczasz 3000 obr? Bo jesli tak to twoj motocykl tez halasuje i wtedy podpadasz pod "debili" ryczacych po nocach. :)

--
Bartek
Blue9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-09-17 12:13:07
Autor: Kuba \(aka cita\)
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
BartekZX9R wydusił z siebie te słowy:
..
Udowodnij, bo akurat w mojej okolicy (osiedlu) mam 10 motocykli,
zaden nie ma pustego wydechu, a samochodow z "tuningiem" wydechu jest
15 sztuk. I chlopcy robia sobie zloty i wyscigi.

niedawno w cyrku widzialem małpe jeżdzącą na rowerze, wszyscy sie zachwycali... a dla mnie to żaden wyczyn, przecież małpy jeżdzą rowerami (widzialem to kiedyś w innym cyrku)


Poza tym nawet zepsuty/tuningowy wydech w samochodzie i tak daje
nieporównywalnie "spokojniejszy hałas" niż nawet seryjny wydech w
supersporcie, ktory zapierdala z 10tys RPM i więcej.
Przyjedz do mnie posluchasz mojego wydechu i wydechu bialej renowki,
ktorej wlasciciel przyjezdza pod okno i swoja pannice przywoluje
pilujac silnik pod czerwone.

cóż za miażdząca próba statystyczna


I jakkolwiek lubie fajne wydechy, to zawsze są jakies granice .. i
kiedy miałem w poprzenim motocyklu głosne wydechy ... to zawsze
mozna jechać tak, zwlaszcza w nocy, żeby trzymać sensowny poziom
obrotów silnika i nie budzic wszystkich dookola.
Oczywiscie, i dlatego do jednego wora wrzucam puszki i moto robiace
halas.

no wlasnie nie bardzo rozumiem związku przyczynowo-skutkowego międyz tym co napisalem a Twoim wnioskiem.


(...)

Znaczy co, nie przekraczasz 3000 obr? Bo jesli tak to twoj motocykl
tez halasuje i wtedy podpadasz pod "debili" ryczacych po nocach. :)

generalnie podczas przyspieszania rzadko mi sie zdarza... a w nocy, w miesie praktycznie nigdy, bo i po co?
Przecinakiem byloby ciężko tak jechac.

Generalnie nie zmienia to faktu, ze motocykle są głośniejsze od samochodow i nie bardzo rozumiem jak mozna w ogole z tym polemizowac.
Poza tym prawdą jest, ze statystycznie więcej motocykli robi halas, niż samochodów.
I na koniec - tak jak ktoś juz napisał - są też hałaśliwe samochody. Rozmawiamy jednak o tym, ktorych jest więcej.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-17 10:10:01
Autor: Arek (G)
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:h8snor$eu2$2inews.gazeta.pl...
Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się, że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich.

Takoz samochodziarze nie sa zjawiskiem rzadkim, dziwie sie, ze mieszkancy okolicznych ulic nie zaczeli podkladac gwozdzi na ulicy.
Puknij sie w glowe.

Głośny samochód to dość spora rzadkość. Głośny motocykl to norma. Teraz weź jeszcze pod uwagę fakt ile na drogach jest samochodów a ile motocykli.

Reasumując: sam się puknij.

A.

Data: 2009-09-17 18:45:47
Autor: to
Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...
Arek (G) wrote:

Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie
są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się,
że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich.

Koło mnie tez się ścigają i zupełnie mi to nie przeszkadza... a nawet lubię ten dźwięk silników...

--
cokolwiek

Data: 2009-09-18 12:50:16
Autor: Arek (G)
ďż˝ maszyny...
to pisze:
Arek (G) wrote:

Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie
są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się,
że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich.

Koło mnie tez się ścigają i zupełnie mi to nie przeszkadza... a nawet lubię ten dźwięk silników...

To kup sobie płytę z nagranymi dźwiękami i słuchaj do woli:)

A.

Data: 2009-09-17 10:14:52
Autor: Mario
Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...


 Mam takie pytanie, może ktos się orientuje - czy samochodow nie
 obowiązują jakies normy głośności? Jak wyjadę glosnym motocyklem to ktos sie zawsze uczepi a jak jedzie taki mlotek z pustym wydechem to nic sie nie dzieje.

dlaczego zaraz młotek?
Mój znajomy ma Firebirda z 77roku (silnik 6.6 V8) i dwie rury pod progami, tłumika nie ma, czy jest młotkiem?

pozdrawiam
mario

Motocyklistów... i ich ryczący maszyny...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona