Dnia Fri, 15 May 2009 20:46:26 +0200, Henryk \"Plumski\" Plumowski
napisał(a):

"Grupa stu szalikowców przerwała w piątek trening piłkarzy Górnika
Zabrze. Zaskoczony trener Henryk Kasperczak odszedł na bok, a zawodnicy
wysłuchali ostrej reprymendy. Potem upokorzeni musieli włożyć na siebie
koszulki z hasłem "Nie wystarczy tylko biegać lub trochę się starać, z
naszym herbem na sercu trzeba zapierdalać ".

Coś mi się tu nie podoba. Ja bym nie wyszedł do następnego meczu. W sumie kolejny przykład sprzymierzenia się prezesa z bandytyzmem.

Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości news:pan.2009.05.15.20.04.44Eustachy.pl...

Dnia Fri, 15 May 2009 20:46:26 +0200, Henryk \"Plumski\" Plumowski
napisał(a):

"Grupa stu szalikowców przerwała w piątek trening piłkarzy Górnika
Zabrze. Zaskoczony trener Henryk Kasperczak odszedł na bok, a zawodnicy
wysłuchali ostrej reprymendy. Potem upokorzeni musieli włożyć na siebie
koszulki z hasłem "Nie wystarczy tylko biegać lub trochę się starać, z
naszym herbem na sercu trzeba zapierdalać ".

Coś mi się tu nie podoba. Ja bym nie wyszedł do następnego meczu.

I może tak byłoby lepiej, żeby ci, którzy z tym hasłem się nie utożsamiają dali sobie spokój z wychodzeniem na boisko.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości

I może tak byłoby lepiej, żeby ci, którzy z tym hasłem się nie utożsamiają dali sobie spokój z wychodzeniem na boisko.

Zgadzam sie ale w Zabrzu zaczynaja balansowac na linii. Samo zalozenie koszulek moze byloby wymowne ale z jakims humorem ale otoczenie w stu pilkarzy i "męskie rozmowy" kojarza mi sie z czyms malo przyjemnym i wlasciwym.

Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gukipu$559$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości

I może tak byłoby lepiej, żeby ci, którzy z tym hasłem się nie utożsamiają dali sobie spokój z wychodzeniem na boisko.

Zgadzam sie ale w Zabrzu zaczynaja balansowac na linii. Samo zalozenie koszulek moze byloby wymowne ale z jakims humorem ale otoczenie w stu pilkarzy i "męskie rozmowy" kojarza mi sie z czyms malo przyjemnym i wlasciwym.

Jeśli inne środki nie skutkują, to może odrobina strachu pomoże.
BTW: Reissowi podobna sytuacja, aczkolwiek mało przyjemna kto wie czy dupska nie uratowała w sprawie korupcyjnej.

Cavallino pisze:

Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gukipu$559$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości

I może tak byłoby lepiej, żeby ci, którzy z tym hasłem się nie utożsamiają dali sobie spokój z wychodzeniem na boisko.

Zgadzam sie ale w Zabrzu zaczynaja balansowac na linii. Samo zalozenie koszulek moze byloby wymowne ale z jakims humorem ale otoczenie w stu pilkarzy i "męskie rozmowy" kojarza mi sie z czyms malo przyjemnym i wlasciwym.

Jeśli inne środki nie skutkują, to może odrobina strachu pomoże.
BTW: Reissowi podobna sytuacja, aczkolwiek mało przyjemna kto wie czy dupska nie uratowała w sprawie korupcyjnej.

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów i dajecie im zgodę na przestępstwo - usprawiedliwiając że w dobrej wierze.
Czy jeśli później wpierdolą komuś bo uznają że za mało się starał to też będzie ok? bo też w dobrej wierze?

Grzesiek

Grzegorz Gawron pisze:

A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów i dajecie im zgodę na przestępstwo - usprawiedliwiając że w dobrej wierze.

Imho - dokąd nie było rękoczynów, to całe zdarzenie choć niemiłe - można w pewnym stopniu starać się zrozumieć. Od wysłuchania że ma się "zap*** na meczu" jeszcze nikt nie umarł. Tym bardziej, że piłkarze często sobie swoje obowiązki traktują bardzo lekko.

Czy jeśli później wpierdolą komuś bo uznają że za mało się starał to też będzie ok? bo też w dobrej wierze?

Proste że nie - są granice, których się nie przekracza, nawet jak w grę wchodzą duże emocje.

pzdrw
tees

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Czy jeśli później wpierdolą komuś bo uznają że za mało się starał to też będzie ok? bo też w dobrej wierze?

Proste że nie - są granice, których się nie przekracza, nawet jak w grę wchodzą duże emocje.

I właśnie mój brak wiary (z zasady) w kapturowców powoduje, że do dzisiejszych wydarzen nie powinno dojsc.

UGI pisze:

I właśnie mój brak wiary (z zasady) w kapturowców powoduje, że do dzisiejszych wydarzen nie powinno dojsc.

Myślisz, że kapturowcy (odpukać) wpieprzą piłkarzom Górnika dlatego, że wcześniej ich odwiedzili na treningu?
Równie dobrze mogłoby nie być dzisiejszych odwiedzin, a mógłby się zdarzyć jutro czy pojutrze łomot.

Dokąd tylko gadają (szczególnie jeśli mają jakieś podstawy żeby piłkarzy mobilizować) - to jeszcze idzie przełknąć.

pzdrw
tees

ps. to czy taka rozmowa nie przyniesie odwrotnych rezultatów to już inna inszość...

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Myślisz, że kapturowcy (odpukać) wpieprzą piłkarzom Górnika dlatego, że wcześniej ich odwiedzili na treningu?

Tego nie da sie przewidziec ale po co w ogole isc ta droga? To wyglada jakby wladze nad druzyna przejmowali kibice a nie zarzad. Przeciez to nie jest pierwsza tego typu sprawa w Zabrzu. Wczesniej Stowarzyszenie zakazalo pilkarzom wszelkiego imprezowania ( choc podobno w ramach "sportowego trybu zycia" wykluczone tez byly wizyty np. w MC Donaldsie :) ), ewentualne informacje mialy isc do zarzadu ale nie zdziwilbym sie gdyby kilku pilkarzy w nocnych klubach "spadlo ze schodów" a to juz dopuszczalne nie jest.

Poza tym ja mam jeszcze inne watpliwosci. Przeciez jutro z Odra wielkie zaangazowanie wcale nie musi przyniesc punktów a Stowarzyszenie samo pisze ze nie przyjmuje do wiadomosci mozliwosci spadku, czyli bardzo mozliwe ze smutek i zlosc z powodu nieutrzymania w lidze przesloni niektorym to, że piłkarze bardzo sie starali.

Poza tym pilkarz nigdy nie bedzie gral na dluzsza mete dobrze jesli ciazy na nim jakas grozba. I co wazniejsze przestanie sie czuc w klubie bezpiecznie, tak na codzien. To tak jak z ogladaniem skoków narciarskich na zywo: jest zabawa ale jak ktorys z zawodników spadnie na głowę zamiast telemakiem na nogi to zabawa znika, i juz tego dnia nie jej nie odzyskasz. W glowie pozostanie ten jeden upadek.

Równie dobrze mogłoby nie być dzisiejszych odwiedzin, a mógłby się zdarzyć jutro czy pojutrze łomot.

Ależ odwiedziny mogly byc, 3,4 najwazniejszych czlonków Stowarzyszenia, pogadac na spokojnie, przemówic do pilkarzy. Taka ingerencje jeszcze bylbym w stanie zaakceptowac. Ale jesli dazymy do tego ze miejsce kibica jest wylacznie na trybunach to nie mozemy lamac tego postanowienia, nawet w imie slusznego celu.

Ależ odwiedziny mogly byc, 3,4 najwazniejszych czlonków Stowarzyszenia, pogadac na spokojnie, przemówic do pilkarzy. Taka ingerencje jeszcze

bylbym

w stanie zaakceptowac. Ale jesli dazymy do tego ze miejsce kibica jest wylacznie na trybunach to nie mozemy lamac tego postanowienia, nawet w imie slusznego celu.

Tu jednak chodzi o Górnik, to bądź co bądź zasłużony polski klub, dlatego i wymagania są większe. Zwłaszcza że mają na trybunach za każdym razem mnóstwo kibiców. W przerwie zimowej trochę napompowano balonik, rozbudzono nadzieje, w Zabrzu odetchnęli z ulgą, rysyowała się kolorowa przyszłość. Minęło kilka miesięcy a tu się pali grunt pod nogami i nikt niewie dlaczego. Nie żebym to pochwalał ale w końcu tu grają dorośli mężczyźni nie dzieci, a ta akcja kibiców to taka ostatnia deska ratunku, Kasperczak już nimi nie wstrząśnie. Niestety jest też duże prawdopodobieństwo że w przypadku spadku, piłkarze mogą mieć nie zaciekawe perspektywy...
 Ale póki co Górnik na wiosnę u siebie gra nieźle, więc nie ma powodu byś nie wierzył że nie wygrają z Odrą czy Polonią. A skoro tak posłusznie włożyli te koszulki to o to, że będą już naprawde zapierdalać możesz być pewien ;) --

Dnia Fri, 15 May 2009 22:52:16 +0000,  tomus_king napisał(a):

 Ale pĂłki co GĂłrnik na wiosnę u siebie gra nieĹşle, więc nie ma powodu
 byś
nie wierzył że nie wygrają z Odrą czy Polonią. A skoro tak posłusznie
włożyli te koszulki to o to, że będą już naprawde zapierdalać możesz być
pewien ;)

No to skoro gra nieźle to skąd 100 troglodytów na treningu? W kupie tylko silni?

Użytkownik " tomus_king" <tomus_king@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości

W przerwie zimowej trochę napompowano balonik, rozbudzono nadzieje,
w Zabrzu odetchnęli z ulgą, rysyowała się kolorowa przyszłość. Minęło kilka
miesięcy a tu się pali grunt pod nogami i nikt niewie dlaczego.

Dobrze opisales sytuacje ale przed rozpoczeciem sezonu. W przerwie zimowej uwaznie obserwowano transfery ale zadnego wybuchu entuzjazmu nie bylo.

Niestety jest też duże prawdopodobieństwo że w przypadku spadku, piłkarze
mogą mieć nie zaciekawe perspektywy...

A ja mam wrazenie ze po spadku Gornik bylby w stanie utrzymac niemal wszystkich graczy w klubie. Jesli obawiac sie o jakies perspektywy, to wlasnie w pozniejszych relacjach z kibicami.

Ale póki co Górnik na wiosnę u siebie gra nieźle, więc nie ma powodu byś
nie wierzył że nie wygrają z Odrą czy Polonią.

Wiec tym bardziej taka akcja nie jest potrzebna.


 A skoro tak posłusznie

włożyli te koszulki to o to, że będą już naprawde zapierdalać możesz być
pewien ;)

http://stowarzyszenie.net/images/news/pilkarzyki.jpg jak widac po tym zdjeciu ze strachu o siebie a nie w trosce o Górnika.

> W przerwie zimowej trochę napompowano balonik, rozbudzono nadzieje,
> w Zabrzu odetchnęli z ulgą, rysyowała się kolorowa przyszłość. Minęło > kilka
> miesięcy a tu się pali grunt pod nogami i nikt niewie dlaczego.

Dobrze opisales sytuacje ale przed rozpoczeciem sezonu. W przerwie zimowej uwaznie obserwowano transfery ale zadnego wybuchu entuzjazmu nie bylo.

Nie powiesz że kibice byli większymi optymistami przed sezonem niż przed rundą wiosenną. Przecież jako główne zło był przedstawiany Wieczorek, dlatego od Kasperczaka jeszcze jesienią nie wymagano wiele, ale po jego zimowych transferach miał rozpocząć się marsz w górę tabeli. I na początku przeciez tak było wygrana z Ruchem, remisy z Lechem i Legią. Potem Górnik grał nierówno, na dodatek sąsiedzi z tabeli znów uciekli. I tak zostało do dziś. 

> Niestety jest też duże prawdopodobieństwo że w przypadku spadku, piłkarze
> mogą mieć nie zaciekawe perspektywy...

A ja mam wrazenie ze po spadku Gornik bylby w stanie utrzymac niemal wszystkich graczy w klubie. Jesli obawiac sie o jakies perspektywy, to wlasnie w pozniejszych relacjach z kibicami.

Właśnie mi o te relacje z kibicami chodziło. 

> Ale póki co Górnik na wiosnę u siebie gra nieźle, więc nie ma powodu byś
> nie wierzył że nie wygrają z Odrą czy Polonią.

Wiec tym bardziej taka akcja nie jest potrzebna.

Pewnie mecz z ŁKS-em ich do tego sprowokował, a i odrazu przed wyjazdem do Cracovii chcieli ich zmoblizować.
 

 A skoro tak posłusznie
> włożyli te koszulki to o to, że będą już naprawde zapierdalać możesz być
> pewien ;)

http://stowarzyszenie.net/images/news/pilkarzyki.jpg jak widac po tym zdjeciu ze strachu o siebie a nie w trosce o Górnika.

Wiadomo nie jest to przyjemna sytuacja, ale padły mocne słowa, do rękoczynów czy użycia siły nie doszło. I tak dla dobra wszytskich miejmy nadzieje nie już dojdzie.

--

UGI pisze:

Tego nie da sie przewidziec ale po co w ogole isc ta droga? To wyglada jakby wladze nad druzyna przejmowali kibice a nie zarzad.

Wszystko wymusza sytuacja - a że ta jest nadzwyczajna to i środki mogą być nadzwyczajne ;) Choć oczywiście przyznaję, tak jak pisałem wcześniej że  jest to już stąpanie po cienkim lodzie.
Co do przejmowania władzy to bym nie przesadzał - kibice ani nie chcieli wymusić żeby grał X zamiast Y, ani nie chcieli żeby klub np. zafundował im darmowy wyjazd, czy też wpuszczał za darmo kapturników na stadion. Chcieli, żeby piłkarze dali z siebie wszystko - bo tego w kilku meczach ewidentnie zabrakło.

Ależ odwiedziny mogly byc, 3,4 najwazniejszych czlonków Stowarzyszenia, pogadac na spokojnie, przemówic do pilkarzy.

Na pewno bardzo by to nimi wstrząsnęło :) Podejrzewam, że takie rozmowy z trenerem, zarządem i innymi upoważnionymi to oni mają co tydzień jeśli nie częściej ;)

pzdrw
tees

Pewna osoba, czyli tees
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

Na pewno bardzo by to nimi wstrząsnęło :) Podejrzewam, że takie
rozmowy z trenerem, zarządem i innymi upoważnionymi to oni mają co
tydzień jeśli nie częściej ;)

pzdrw
tees

Wstrząsnęło; setka czeka przed budynkiem i "zachęca" tych co w środku...

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Wszystko wymusza sytuacja - a że ta jest nadzwyczajna to i środki mogą być nadzwyczajne ;)

Ale zarzad nie wykorzystal jeszcze pelnego wachlarzu mozliwosci. Kary finansowe, obciecie premii, sadzanie na lawkach.

Chcieli, żeby piłkarze dali z siebie wszystko - bo tego w kilku meczach ewidentnie zabrakło.

Potem beda chcieli tego, potem tamtego. Generalnie watek dochodzenia do wladzy przez kibiolie byl walkowany wiele razy i w zadnym przypadku nie wyszlo to na zdrowie klubu.

Na pewno bardzo by to nimi wstrząsnęło :)

Nie wiem co lepsze, brak wstrzasu czy taki, po ktorym pilkarze beda niepewnie chodzili po ulicy. Przekaz Torcidy jest dla mnie jasny. Albo wygraja te mecze albo moga szukac klubu bo w Zabrzu im nie dadza pograc.

UGI pisze:

Nie wiem co lepsze, brak wstrzasu czy taki, po ktorym pilkarze beda niepewnie chodzili po ulicy. Przekaz Torcidy jest dla mnie jasny. Albo wygraja te mecze albo moga szukac klubu bo w Zabrzu im nie dadza pograc.

Żeby podsumować i zakończyć. Ja osobiście też raczej jestem przeciwko takim wizytom, ale rozumiem też rozgoryczenie i żal kibiców - którzy spodziewali się że z Alianzem i Kasperczakiem wrócą złote lata.

A więc - źle że poszli, dobrze że jak już poszli - nikogo nie tknęli i skończyło się na rozmowie.

.... która przyniosła jak widać efekt ;)

pzdrw
tees

tees <ra2k@poczta.onet.pl> napisał(a):

Myślisz, że kapturowcy (odpukać) wpieprzą piłkarzom Górnika dlatego, że wcześniej ich odwiedzili na treningu?

zacznijmy od tego, że w porządnym klubie, z porządną ochroną i organizacją takie odwiedziny nie mają szans na odbycie się. W Realu Madyrt mogli się tylko ograniczyć do wywieszenia transparentu za płotem. O otaczaniu graczy mogliby sobie pomarzyć. Kibol nie ma prawa wejścia do strefy zawodników /boisko. szatnia/ i tyle, po krzyku. Ale to musi być klub, a nie burdel, w którym kibolia rządzi, a nie prezes....

--

Przemek Budzyński pisze:

zacznijmy od tego, że w porządnym klubie, z porządną ochroną i organizacją takie odwiedziny nie mają szans na odbycie się. W Realu Madyrt mogli się tylko ograniczyć do wywieszenia transparentu za płotem. O otaczaniu graczy mogliby sobie pomarzyć. Kibol nie ma prawa wejścia do strefy zawodników /boisko. szatnia/ i tyle, po krzyku. Ale to musi być klub, a nie burdel, w którym kibolia rządzi, a nie prezes....

Ale co to ma wspólnego z tym o czym pisaliśmy? Wiadomo, że tak powinno być, ale w Polsce (a także w kilku innych krajach np. Grecji) tak nie jest i jeszcze długo tak nie będzie. Teraz można się zastanowić, czy w zaistniałej sytuacji taka "swoboda" może dać jakieś doraźne plusy, czy też tylko i wyłącznie zaszkodzi.

pzdrw
tees

tees <ra2k@poczta.onet.pl> napisał(a):

Ale co to ma wspólnego z tym o czym pisaliśmy?

zwykła uwaga porządkowa.  Wiadomo, że tak powinno

być, ale w Polsce (a także w kilku innych krajach np. Grecji) tak nie jest i jeszcze długo tak nie będzie. Teraz można się zastanowić, czy w zaistniałej sytuacji taka "swoboda" może dać jakieś doraźne plusy, czy też tylko i wyłącznie zaszkodzi.

przestępstwo dające korzyści? Ba, pewnie.....może dac.....


--

zacznijmy od tego, że w porządnym klubie, z porządną ochroną i organizacją
takie odwiedziny nie mają szans na odbycie się. W Realu Madyrt mogli się
tylko ograniczyć do wywieszenia transparentu za płotem. O otaczaniu graczy
mogliby sobie pomarzyć. Kibol nie ma prawa wejścia do strefy
zawodników /boisko. szatnia/ i tyle, po krzyku. Ale to musi być klub, a nie
burdel, w którym kibolia rządzi, a nie prezes....

Zacznijmy od tego, ze przyklad wydumany i smieszny.

Przypomnij mi kiedy ostatnio Real, mimo swojego budzetu byl pewniakiem do spadku?
Jego sasiad Atletico w sytuacji podobnej do Gornika, o dziwo, mial rowniez wizyte kibicow na treningu.
No ale tam pewnie tez nie porzadny klub bez ochrony i organizacji.

Pilkarze, jakze porzadnej, Chelsea niedawno grozili i o malo nie zlinczowali sedziego.
Jak powinna brzmiec slowo analogiczne do kibola dla pilkarza?
Kibice tego klubu groza za to sedziemu smiercia. Jak myslisz kibice Gornika grozili smiercia za spadek, czy "oklepem"?

Robert Gosik <robert.gosik@usuntoaster.pl> napisał(a):

Zacznijmy od tego, ze przyklad wydumany i smieszny.

poczucie humoru mam zgoła niekibolskie.

Przypomnij mi kiedy ostatnio Real, mimo swojego budzetu byl pewniakiem do spadku?

ROTFL. To ci argument. O hierarchii wartości i celów w ogóle kiedyś slyszaleś?

Jego sasiad Atletico w sytuacji podobnej do Gornika, o dziwo, mial rowniez wizyte kibicow na treningu.
No ale tam pewnie tez nie porzadny klub bez ochrony i organizacji.

jesli miał - to tak, owszem. Zresztą Atletico Madryt i jego walnięty prezes to własnie znakomity przykład bezhołowia.

Pilkarze, jakze porzadnej, Chelsea niedawno grozili i o malo nie

zlinczowali

sedziego.

LOL, gdzieś Ty to widzial i slyszal, w kinie nocnym? Masz to gdzieś nagrane, jak zapowiadajją, że mu obiją mordę?

Jak powinna brzmiec slowo analogiczne do kibola dla pilkarza?
Kibice tego klubu groza za to sedziemu smiercia.

może otaczając go na ulicy? A jesli grożą mu telefonicznie, to grożą bezkarnie, taa? Bez zainteresowania policji?

O czym ty w ogole pieprzysz, kolego?  W przypadku pogróżek listowych badź telefonicznych organizacja w klubie ma się jak ryba do roweru. w przypadku  włażenia bandytow na trenig sytuacja jest już inna. Klub UMOŻLIWIAJĄC i NIE INTERWENIUJAC w takiej sytuacji jak zabrzańska staje się wspolnikiem przestepców.Tak, przestępców, bo grożenie "oklepem" jak ty to ślicznie po kibolsku nazywasz, to przestepstwo wg kk.

Jak myslisz kibice Gornika grozili smiercia za spadek, czy "oklepem"?

róznica tylko paragrafu. Przestępstwo w każdym przypadku.




--

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów

Bandytów?
Bo pogrozili rozpuszczonym skórokopom?

i dajecie im zgodę na przestępstwo - usprawiedliwiając że w dobrej wierze.
Czy jeśli później wpierdolą komuś bo uznają że za mało się starał to też będzie ok? bo też w dobrej wierze?

Zależy czy faktycznie się starał. ;-)

Dnia Sat, 16 May 2009 00:34:03 +0200, Cavallino napisał(a):

UĹźytkownik "Grzegorz Gawron"
<"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne. A pisząc wprost
sankcjonujecie bandytĂłw

BandytĂłw?
Bo pogrozili rozpuszczonym skĂłrokopom?

Paragraf na to jest?

Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości news:pan.2009.05.15.23.07.43Eustachy.pl...

Dnia Sat, 16 May 2009 00:34:03 +0200, Cavallino napisał(a):

UĹźytkownik "Grzegorz Gawron"
<"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne. A pisząc wprost
sankcjonujecie bandytĂłw

BandytĂłw?
Bo pogrozili rozpuszczonym skĂłrokopom?

Paragraf na to jest?

Słownik języka polskiego zawiera termin "bandyta" zgodny z powyższym?

Dnia Sat, 16 May 2009 01:10:12 +0200, Cavallino napisał(a):
/..../

Słownik języka polskiego zawiera termin "bandyta" zgodny z powyższym?

No.

Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości news:pan.2009.05.16.14.14.54Eustachy.pl...

Dnia Sat, 16 May 2009 01:10:12 +0200, Cavallino napisał(a):
/..../

Słownik języka polskiego zawiera termin "bandyta" zgodny z powyższym?

No.

Ciekawe, bo ja nie znalazłem.
Możesz zacytować?

Cavallino pisze:

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów

Bandytów?
Bo pogrozili rozpuszczonym skórokopom?

A pozniej pogroza paru innym osoba. A moze to robie na codzien?
Tak najlepiej aby rzadzily kotlety bez karkow.

Cavallino pisze:

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów

Bandytów?
Bo pogrozili rozpuszczonym skórokopom?

wiesz, gdyby do mnie do firmy przyszedł partner z karkiem, i zagroził, że jeśli nie weźmiemy jednego kontraktu to on że tak się wyrazi wyciągnie konsekwencje służbowe ale nieformalne, to wezwałbym policję.

I szczerze mówiąc  staram się, ale nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy tymi sytuacjami.

Grzesiek

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gulpf5$ddq$1node1.news.atman.pl...

Cavallino pisze:

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów

Bandytów?
Bo pogrozili rozpuszczonym skórokopom?

wiesz, gdyby do mnie do firmy przyszedł partner z karkiem, i zagroził, że jeśli nie weźmiemy jednego kontraktu to on że tak się wyrazi wyciągnie konsekwencje służbowe ale nieformalne, to wezwałbym policję.

To wzywaj, a nie zawracaj gitary.

Cavallino pisze:

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gulpf5$ddq$1node1.news.atman.pl...

Cavallino pisze:

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów

Bandytów?
Bo pogrozili rozpuszczonym skórokopom?

wiesz, gdyby do mnie do firmy przyszedł partner z karkiem, i zagroził, że jeśli nie weźmiemy jednego kontraktu to on że tak się wyrazi wyciągnie konsekwencje służbowe ale nieformalne, to wezwałbym policję.

To wzywaj, a nie zawracaj gitary.

Ach ten brak argumentow. Myslalem ze grupa dyskusyjna jest wlasnei od zawracania gitary.
zawsze mozesz nie czytac

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

to, co piszecie, jest mocno kontrowersyjne.
A pisząc wprost sankcjonujecie bandytów

Bandytów?
Bo pogrozili rozpuszczonym skórokopom?

wiesz, gdyby do mnie do firmy przyszedł partner z karkiem, i zagroził, że jeśli nie weźmiemy jednego kontraktu to on że tak się wyrazi wyciągnie konsekwencje służbowe ale nieformalne, to wezwałbym policję.

To wzywaj, a nie zawracaj gitary.

masz na myśli że mam wezwać policję na stadion Górnika?
Dobre :)

Grzesiek

Użytkownik "Grzegorz Gawron" <"grzegorz[podkreslenie]gawron"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

wiesz, gdyby do mnie do firmy przyszedł partner z karkiem, i zagroził, że jeśli nie weźmiemy jednego kontraktu to on że tak się wyrazi wyciągnie konsekwencje służbowe ale nieformalne, to wezwałbym policję.

To wzywaj, a nie zawracaj gitary.

masz na myśli że mam wezwać policję na stadion Górnika?

Doniesienie o popełnieniu przestępstwa, jeśli Twoim zdaniem takowe zaszło.

Cavallino pisze:

To wzywaj, a nie zawracaj gitary.

Przciez Cavalino to ten z bicia wlasnych kibicow bo nei udaja maply.

Wiec dalsza dyskusja z wielbicielem bandytyzmu jest bezcelowa.

A powaznie przeciez to Jedrych napuscil tych "debili"

Coś mi się tu nie podoba. Ja bym nie wyszedł do następnego meczu. W sumie
kolejny przykład sprzymierzenia się prezesa z bandytyzmem.

-- -- -

cos mi sie wydaje, ze ta sprawa moze sie skonczyc jedynie fatalnie dla Gornika, zamiast skoncentrowac sie przed meczem na grze i przeciwniku, pilkarze ze strachem w oczach przed tymi zakapturzonymi terrorystami beda zmuszenii nerwowo wymieniac podania w najblizszych, decydujacych meczach. Taki bandytyzm i wrecz mafijne pogrozki - to znakomity pretekst by szybciutko zostawic klub i pojsc tam, gdzie warunki do pracy - mniej lub bardziej wydajnej nie zahaczaja o dzungle pelna agresywnych czlekoksztaltnych. Nie zdziwie sie jak w ramach protestu przed wspomnianym zachowaniem tzw. kibicow - pilkarze po prostu oddadza mecz bez walki albo wydadza stosowne oswiadczenie, ze co jak co ale do sportowej walki na boisku nie mozna motywowac ich strachem i grozbami.

ISS