Data: 2015-10-23 08:34:25 | |
Autor: stevep | |
"Mowa nienawiści" jest potrzebna | |
W dniu .10.2015 o 19:20 u2 <u_2@o2.pl> pisze:
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/tyrmand-mowa-nienawisci-jest-potrzebna,15166179244To pewnie o takiej mowie mowa: # Ścierka. Szmata. Żydówa. Zdrajca. Śmieć. Sprzedawczyk. W jakim świecie, poza polską narodowo- katolicką konserwatywną prasą, ludzie używający takiego języka są ofiarami? Wróć ! OFIARAMI? Czy widział ktoś kiedyś OFIARĘ katującą swojego rzekomego oprawcę? Czy widział ktoś ofiarę szydzącą z kata i natrząsającą się z niego? Czy widział ktoś ofiarę wściekłą, wkurzoną jak wszyscy diabli, ubliżającą napastnikowi którego zastrasza? A może przystaniemy na chwilę, my społeczeństwo i pomyślmy, na co właściwie pozwalamy? Dokąd nas przyzwolenie na tę pogardę i agresję zaprowadzi i jak się dla nas skończy? Co będziemy mieli z siedzenia cicho? Olga Tokarczuk to żydowska szmata. Polski rząd powinien się czuć jak szmata bo nie dostał od Rosji wraku Tupolewa. Jarek Kuźniar to „kurwa”, przynajmniej zdaniem kogoś, kto mu wydrapał taki napis na aucie. Janusz Korwin Mikke znów kogoś "zaorał". Znany publicysta z tv to „Esbek jebnięty”. Każdy "inny" to Szuja. Ścierka. Sługus. Idiota. Debil. Pajac. Wpisz w wyszukiwarkę na twitterze, zresztą – gdziekolwiek, te słowa, a wyniki wyszukiwania zaczną się od wpisów prawicowych publicystów, piszących pod nazwiskiem w taki właśnie sposób o swoich oponentach, interlokutorach, rozmówcach, po prostu o ludziach mających inne zdanie. Poczytasz też ich fanów, prawicowych, a właściwie narodowo – katolicko socjalistycznych trolli, idących jeszcze dalej, nie przebierając w słowach, bo i po co? Przecież wszystko im wolno, bo zaraz wygrają wybory? Przecież za długo byli na głodzie, za długo nikt nie traktował poważnie ich bluzgów, więc po co się hamować? Po co zastanawiać? Zresztą – to przecież ofiary. Nie wróć – OFIARY. A OFIAROM, jak wiadomo – w Polsce, kraju w którym nieustanne cierpienie jest cnotą, a powód do narzekania powodem do dumy – wolno więcej. W tych ciągłych gadkach o ofiarach, o przemyśle pogardy my – ich adresaci- przejęci poczuciem winy liberałowie, zahipnotyzowani agresją prawicy zwolennicy złotego środka, wzajemnego szacunku i tolerancji zapomnieliśmy o jednym: że nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji. I zapomnieliśmy zadać kilku podstawowych pytań. W jakim świecie ludzie używający takiego języka są ofiarami? OFIARAMI? Czy słyszał ktoś OFIARĘ mówiącą: musisz, urodzisz, zrobisz, nie zrobisz, pójdziesz, dasz – kościołowi, władzy, państwu, Kaczyńskiemu, Szydło, Błaszczakowi, Kukizowi! Bo jak nie POPAMIĘTASZ? Czy ofiara dyktuje warunki? Mówi mi jak mam żyć, kim być, żeby zasłużyć na certyfikat dobrego Polaka, dobrej Polki, kobiety, żony, matki, dziennikarki, polityczki? Ci ugrzecznieni dziennikarze w studiach TV, nie oponujący gdy Antoni Macierewicz, facet który zniszczył polski kontrwywiad wojskowy, mający na sumieniu narażenie życia polskich agentów wywiadu choćby w Afganistanie, ujawnienie siatki informatorów służb, narażenie na szwank wiarygodności polskich służb specjalnych w strukturach NATO, wystawia rozmówcom certyfikaty moralności. I wiszący w powietrzu brak oczywistego pytania: kim ty jesteś człowieku, co sobą reprezentujesz, że pozwalasz sobie na takie gadki? Brak reakcji prowadzących programy na wyzwiska wobec swoich gości. Ci wszyscy Kurscy, Brudzińscy, Hofmany, Pawłowicze, księża Oko plujący jadem zamiast artykułować argumenty, obrażający, zachowujący się tak, że każdego gościa zaproszonego na kolację do domu za jedną dziesiątą takich zachowań bez namysłu wyrzucilibyśmy za drzwi bez prawa powrotu. # Ze strony: http://tnij.org/g9sji4c -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|