pyrosis <pyrosis@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
No jasne! Wystarczy dogadać się z jakimś egipskim przewodnikiem, zrobić stronę internetową, założyć konto mailowe, kupić kartę telefoniczną (koniecznie polską i egipską) i gotowe! aaaa.... i jeszcze konto na allegro, bo przecież tam można sprzedać wszystko, również nurkowania ;-)
a teraz poważniej....
do napisania postu skłoniło mnie pojawienie się kolejnej "bazy nurkowej" w Egipcie, w rejonie gdzie pracuję...nie napiszę gdzie (bo miało być, że nie market)... i gdzie od lipca 2008 r. nie ma możliwości otworzenia nowej bazy (egipskie Ministerstwo Turystyki nie wydaje nowych licencji).
Dla jasności dodam, że nie mamy nic przeciwko konkurencji (bo w tym rejonie bazy współpracują ze sobą), tyle, że uczciwej i LEGALNEJ :-). Dla tych, których to ciekawi, to prawdziwy "przepis na bazę e Egipcie" znajduje się na stronie CDWS - egipskiej izby nurkowania i sportów wodnych i wygląda on tak:
http://www.cdws.travel/become-member.aspx
Gdyby ktoś miał problemy z tłumaczeniem to służę pomocą na priva. A dla tych, którym nie chce się czytać wszystkiego skrót wymogów formalno prawnych:
- należy zarejestrować dzialaność gospodarczą w Egipcie,
- spełnić wymogi techniczne CWDS (wśród dokumentów, które należy okazać jest m.in. wyciąg z rejestru handlowego i potwierdzenie rejestracji w urzędzie skarowym),
- po pomyślnym przebrnięciu przez inspekcję CDWS komplet dokumentów należy przedstwawić w Ministerstwie Turystyki w celu uzyskania LICENCJI na prowadzenie bazy nurkowej
I jeszcze jedna baaaaaardzo ważna rzecz... co z bazami, które już w Egipcie od jakiegoś czasu istnieją?
Jeśli jest to rzeczywiście LEGALNA baza to przeszła już inspekcję CDWS i znajdziecie ją na liście CDWS dostępnej tutaj:
http://www.cdws.travel/diving/diving-centers.aspx
Mam jeszcze taką refleksję.....;-)
Kiedyś, przylatując na nurkowania do Egiptu, nie interesowało mnie, z kim będę nurkować.... miało być tanio i dobrze (porządna łódź, tlen, apteczka) więc nie dziwię się nurkom indywidualnym, którzy tak do tego podchodzą.... końcu wszyscy są dorośli (młodzież pod opieką dorosłych) i za siebie odpowiedzialni.
Dziwię się natomiast ORGANIZATOROM nurkowań, którzy tak beztrosko podchodzą do tego, za co biorą pieniądze...
Na stronach internetowych wielu ORGANIZATORÓW nurkowania (czy to wyjazdów grupowych, czy stałej oferty indywidualnej) jakoś nie widać informacji, z jaką bazą w Egipcie współpracują, do kogo wysyłają ludzi....
Mam tylko nadzieję, że to nie z powodu faktu, że współpracują z bazą nielegalną... ;-)... Gdyby w moim przypadku (ale w końcu niewiele polskich nurków ma taką świadomość zasad funkcjonowania baz nurkowych w Egipcie jak ja) okazało się, że ORGANIZATOR wysłał mnie do nielegalnej bazy oj.... to nie obyłoby się bez kłopotów dla organizatora...
Kontrahenci (organizatorzy nurkowań) z innych krajów niż Polska, którzy współpracują z bazą, w której urzęduję, zaczynali od prośby o przedstawienie dokumentów bazy i to nie tylko tych podstawowych (licencja Ministerstwa Turystyki - charakterystyczny niebieski dokument, potwierdzenie posiadania certyfikatu ISO, czy wyciąg z rejestru handlowego) ale też potwierdzenie posiadania ubezpieczenia klubowego DAN, stowarzyszenia z HEPCA... życzę wielu wspaniałych i bezpiecznych nurkowań!
pozdrawiam ciepło (bo w Egipcie ciągle fajnie i ciepło)
pyrosis
witaj pyrosis,
i tutaj mile Cię zaskoczę. Mówisz o nieświadomości, beztrosce czy arogancji - mniejsza o nazewnictwo - a
ja nie do końca się z Tobą zgadzam.
Na początku tego roku, "trafiliśmy" grupą znajomych/przyjaciół do pewnej bazy,
oczywiście w Egipcie. Przed przyjazdem i wykupieniem pakietów nurkowych, starałam się dowiedzieć jak
najwięcej o tej bazie; w końcu nie był to wyjazd "zorganizowany" przez
centrum/klub nurkowy, mieliśmy tam trafić pierwszy raz, "zero polskiego
akcentu" - nie mam na myśli bariery językowej, a mnie "zrobili" niepisanym
"szefem wycieczki".
Kontaktowaliśmy się e-mail z 2-3 bazami - ostatecznie wybraliśmy "TĄ jedną";
no i posypały się pytania: gdzie dokładnie się mieszczą i jak do nich trafić?
cena za pakiet nurkowy, położenie, warunki, transfery, etc oraz o "status"
bazy i... Odpowiedziano nam na wszystkie zadane pytania min na TO, że obecnie trwa
inspekcji ISO, co potwierdziło się na miejscu.
Miłym gestem ze strony tejże bazy był to, że po kilku dniach, po powrocie do
Polski wysłali nam info, że uzyskali certyfikat i podali link do strony cdws;
to było bardzo miłe :) i doskonałe taktycznie :)) Jestem przekonana, że nie byliśmy/jesteśmy wyjątkami...
i podsumowując powyższe: chyba nie jest aż tak z tą "polską świadomością" ???
pozdrawiam
z jesienno/zimowej Polski
Grejs
--