Data: 2013-03-06 05:29:25 | |
Autor: regedarek | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Witam,
Zauważyłem, że sporo osób kupuje "większe" rowery głównie do jazdy po asfaltach. Ja chciałbym jednak kupić taki rower głównie do jazdy w terenie. Przykładowe wycieczki: 1. Dolinki Podkrakowskie. 2. Okolice My¶lenic z lekkim zjazdem. 3. Przejazd po szlakach Beskidów(na S±decki). 4. Wyjazd z sakwami do Albani. Chciałbym aby był to też rower, który mogę rozbudować. Wiem, że nie zaszaleje w tej cenie. Ale: 1. Mniejsze znaczenie dla mnie ma amor. 2. Mniejsze znaczenie ma przerzutka tylnia. 3. Większe znaczenie maj± manetki(do tej pory miałem Alivio). 4. Większe znaczenie ma dla mnie waga. 5. Większe znaczenie maj± dla mnie koła(choć tutaj też pewnie większego wyboru nie ma). Mam w szafie stare klamko-manetki Deore.(Ale pewnie nie ma sensu ich montować do nowego roweru). Jak do tej pory znalazłem dwa modele: Merida Crossway 100-D Rowery Merida - rowery, czę¶ci, osprzęt, akcesoria rowerowe - producent i dystrybutor rowerów Kellys Cobe-Night Kellys Bicycles | COBE NIGHT Jestem z Krakowa. Ostatnio pojawiły się sklepy, które sprzedaj± rowery używane(odnowione). Czy warto się tym zainteresować w moim przypadku? A może spróbować złożyć rower od zera? Udało by mi się zmie¶cić w podobnej cenie? Zastanawiam się, czy potrzebne mi hamulce hydrauliczne. Nie posiadałem nigdy takich. Mam 186cm, ważę 82kg. Rama dla mnie to pewnie 20'' |
|
Data: 2013-03-06 15:23:22 | |
Autor: SN .. AP | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Pisze o sobie:
Jesli mialbym miec rower tez i pod sakwy to z pewnoscia wolal bym na nowej ramie - bo nigdy nie wiadomo jaki user wczesniej jezdzil i jak jezdzil i ile wazyl... A i przedewszystkim nie pakowal bym sie w rower na tarczach jesli myslal bym o sakwach... (zbyt klopotliwe usterki zwlaszcza w czasie jazdy daleko od domu... i denerwujace z ustawianiem kola po zmianie/lataniu detki...) Wybral bym dla siebie cos takiego, ale wczesniej upewnil bym sie o gwinty na srubki pod bagaznik itp. blotniki... 1. http://www.kellysbike.com/INT/bikes-2013/cross/exquisite 2. http://www.bikko.pl/rower-crossowy-merida-crossway-100-v-2012.html |
|
Data: 2013-03-10 07:30:40 | |
Autor: krzysztof d±browski | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Użytkownik "SN .. AP" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5137515b$0$1215$65785112@news.neostrada.pl... Pisze o sobie: A i przedewszystkim nie pakowal bym sie w rower na tarczach jesli myslal bym o sakwach... (zbyt klopotliwe usterki zwlaszcza w czasie jazdy daleko od domu... i denerwujace z ustawianiem kola po zmianie/lataniu detki...) Ciekawi mnie czy kiedykolwiek jeĽdziłe¶ z takimi hamulcami, bo takie głupoty wypisujesz? Nigdy jeszcze nie miałem kłopotu z hydraulik± w hamulcach tarczowych ani z samymi tarczami, używałem takich hamulców w kilku rowerach i nigdy nie było żadnego kłopotu. Oczywi¶cie usuniecie awarii (w hydraulice) w trasie byłoby dużo trudniejsze niż w przypadku zwykłych hamulców, ale zawsze można wybrać dobry model na linkę i jedziesz spokojnie. No i nie ma mowy o żadnych dodatkowych regulacjach po wymianie dętki, nie wiem sk±d takie pomysły. To raczej przypadło¶ć tanich V-ek. |
|
Data: 2013-03-10 11:36:43 | |
Autor: Krzyś Cierpiętnik | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
krzysztof dÄ…browski wrote:
Ciekawi mnie czy kiedykolwiek jeździłeś z takimi hamulcami, bo takie Pogratulować. A jeździsz zimą? W złej pogodzie? Dużo? Oczywiście usuniecie awarii (w hydraulice) w trasie byłoby dużo Gdzie dobry zazwyczaj znaczy BB7 i mogę się pod tym podpisać. Jak zwykle proponuję tarczę tylko z przodu, bo z tyłu nie ma zbytnio sensu ekonomicznego i praktycznego. Dochodzą wtedy hocki klocki z mocowaniem bagażnika itd. No i nie ma mowy o żadnych dodatkowych regulacjach po wymianie dętki, A z tym to różnie bywa. Nierzadko haki i same piasty nie są takie idealne, aby było tak różowo jak mówisz. Zresztą temat był poruszany kiedyś na grupie i morał był taki, żeby zawsze wkładać koło obrócone w ten sam sposób. Jeśli masz równiutkie haki pionowe, to jesteś wtedy urządzony, ale jeśli widelec/haki nie są idealne albo masz haki poziome (bo z tyłu masz dajmy na to piastę Afline), to powodzenia życzę. -- Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news. |
|
Data: 2013-03-10 14:28:39 | |
Autor: krzysztof dÄ…browski | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Użytkownik "Krzyś Cierpiętnik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87vc8zy210.fsf@foobar.site... krzysztof dąbrowski wrote: Ciekawi mnie czy kiedykolwiek jeździłeś z takimi hamulcami, bo takie Pogratulować. A jeździsz zimą? W złej pogodzie? Dużo? Jeżdżę cały rok. I ostatnio w rowerze zimowym którego używam na dojazdy do pracy właśnie V-ka Avid SD5 padła. Jak jadę dla frajdy używam 2 innych rowerów gdzie mam hamulce tarczowe i żadnego z nich nie oszczędzam. 1 z hydrauliką 2 z BB7 właśnie. Oczywiście po każdej jeździe zimowej myje rower (trzymam w domu więc muszę). Oczywiście usuniecie awarii (w hydraulice) w trasie byłoby dużo Gdzie dobry zazwyczaj znaczy BB7 i mogę się pod tym podpisać. Jak zwykle proponuję tarczę tylko z przodu, bo z tyłu nie ma zbytnio sensu ekonomicznego i praktycznego. Dochodzą wtedy hocki klocki z mocowaniem bagażnika itd. Kłopot z mocowaniem bagażnika może być. Akurat w mojej ramie uniknąłem tego problemu, ale to zasługa bardziej zacisku niż konstrukcji ramy która fabrycznie nie jest w ogóle przystosowana do bagażnika. W mojej ocenie hamulec tarczowy jest dużo lepszym rozwiązaniem. No i nie ma mowy o żadnych dodatkowych regulacjach po wymianie dętki, A z tym to różnie bywa. Nierzadko haki i same piasty nie są takie idealne, aby było tak różowo jak mówisz. Zresztą temat był poruszany kiedyś na grupie i morał był taki, żeby zawsze wkładać koło obrócone w ten sam sposób. Jeśli masz równiutkie haki pionowe, to jesteś wtedy urządzony, ale jeśli widelec/haki nie są idealne albo masz haki poziome (bo z tyłu masz dajmy na to piastę Afline), to powodzenia życzę. A moje doświadczenie jest następujące. Używam 2 kpl. kół z dokręconymi tarczami (przekładam tylko kasetę) i niczego nie reguluje. A żeby było ciekawiej, w jednych kołach mam piasty shimano, w drugich shimano i dt swiss (tył). Przekładam i jadę. Podałeś dość nietypową konfiguracje z poziomymi hakami, a to jest jednak rzadkość. W większości rowerów, takie problemy nie występują. -- Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news. |
|
Data: 2013-03-10 15:25:07 | |
Autor: Krzyś Cierpiętnik | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
krzysztof dÄ…browski wrote:
[pomieszany tekst] Naucz swój czytnik poprawnego cytowania: http://www.grzegorz.net/oe/news.php?id=174 Lub zmień czytnik. -- Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news. |
|
Data: 2013-03-10 15:36:48 | |
Autor: JDX | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower treking owy w teren - podrady | |
On 2013-03-10 14:28, krzysztof dÄ…browski wrote:
[...] W mojej ocenie hamulec tarczowy jest dużo lepszym rozwiązaniem.A w mojej ocenie jest znacznie gorszym rozwiązaniem (chociaż nigdy nawet nie jeździłem na rowerze z tarczami nie mówiąc o ich posiadaniu). A to dlatego, że w moim przypadku (turystyka po równinach) najtańsze v-brake Shimano są wystarczająco dobre, pewnie się z nimi czuję i wobec tego nic mi po zwiększonej skuteczności hamowania hamulców tarczowych i ich większej odporności na błoto. Za to wg. tego co ludzie piszą w różnych miejscach tarczówki są bardziej upierdliwe w utrzymaniu co dla mnie jest ich największą wadą. Jak widać, powodują też kłopoty np. przy montażu bagażnika będącego jednak dosyć istotnym elementem wyposażenia roweru trekkingowego. Poza tym są też droższe w zakupie (a i upierdliwy serwis w sumie też przekłada się na pieniądze). Z w/w powodów wątpię też aby OP rzeczywiście potrzebował tarcz w swoim rowerze trekkingowym. |
|
Data: 2013-03-10 16:44:28 | |
Autor: krzysztof dÄ…browski | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Użytkownik "JDX" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:khi5q4$2s1g$1@news2.ipartners.pl...
On 2013-03-10 14:28, krzysztof dąbrowski wrote: [...] A w mojej ocenie jest znacznie gorszym rozwiązaniem (chociaż nigdy nawetW mojej ocenie hamulec tarczowy jest dużo lepszym rozwiązaniem. nie jeździłem na rowerze z tarczami nie mówiąc o ich posiadaniu). A to dlatego, że w moim przypadku (turystyka po równinach) najtańsze v-brake Shimano są wystarczająco dobre, pewnie się z nimi czuję i wobec tego nic mi po zwiększonej skuteczności hamowania hamulców tarczowych i ich większej odporności na błoto. Za to wg. tego co ludzie piszą w różnych miejscach tarczówki są bardziej upierdliwe w utrzymaniu co dla mnie jest ich największą wadą. Jak widać, powodują też kłopoty np. przy montażu bagażnika będącego jednak dosyć istotnym elementem wyposażenia roweru trekkingowego. Poza tym są też droższe w zakupie (a i upierdliwy serwis w sumie też przekłada się na pieniądze). Z w/w powodów wątpię też aby OP rzeczywiście potrzebował tarcz w swoim rowerze trekkingowym. Na szczęście każdy z Nas może mieć własne zdanie na temat hamulców. Oczywiście, że do codziennej jazdy w "normalnych" warunkach V-ki są wystarczające. Zima, błoto, deszcz, to już zupełnie co innego. Ja swoją opinie o hamulcach tarczowych wyrobiłem sobie na podstawie użytkowania przez kilka lat. Jeżeli chcesz komuś doradzać, rób to raczej w tematach które sam przerobiłeś. Argument typu "...wg. tego co ludzie piszą w różnych miejscach tarczówki są bardziej upierdliwe w utrzymaniu co dla mnie jest ich największą wadą" jest śmieszny. Obecnie jest trochę konstrukcji które pozwalają na bezproblemowy montaż bagażnika, co więcej autor wątku jako jedną z propozycji podał właśnie taki rower: http://99bikes.com.au/bike/merida-crossway-100-d/129/6462 To tyle. |
|
Data: 2013-03-10 17:35:28 | |
Autor: JDX | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower treking owy w teren - podrady | |
On 2013-03-10 16:44, krzysztof dÄ…browski wrote:
[...] Oczywiście, że do codziennej jazdy w "normalnych" warunkach V-ki sąNie zauważyłem aby śnieg czy deszcz jakoś mocno wpływały na moje v-ki. Za to błoto i mokry piach, owszem, wpływają. Ale dotychczas jakoś tak się dziwnie składa, że wtedy, gdy obręcze mam oblepione błotem lub mokrym piachem to ze względu na teren po którym się poruszam osiągam takie prędkości, że równie dobrze mógłbym bezpiecznie jechać bez jakichkolwiek hamulców. :-D Ja swoją opinie o hamulcach tarczowych wyrobiłem sobie na podstawieNo właśnie przerobiłem temat v-ek w trekkingu i twierdzę, że nie ma sensu pchanie się w lepszy sprzęt (tj. tarczówki) którego większych możliwości najprawdopodobniej nie potrzebujesz za to prawdopodobnie będziesz miał więcej kłopotów z serwisem. Już nawet pomijając kwestie finansowe. Argument typu "...wg. tego co ludzie piszą w różnychZnaczy się ludzie ot tak, dla sportu, wypisują różne głupoty na temat swoich problemów z tarczówkami? M.in. czasami na tej grupie. No i czy w takim wypadku twoje stwierdzenie o świetności tarczówek też nie jest śmieszne? |
|
Data: 2013-03-10 16:19:51 | |
Autor: rmikke | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu niedziela, 10 marca 2013 17:35:28 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
On 2013-03-10 16:44, krzysztof d±browski wrote: To dziwne, bo u mnie przy większym deszczu jednak występuję taki moment, nawet sekundę cał± trwaj±cy, kiedy cisnę klamki i nic - szczęki się ¶lizgaj± po obręczy. I to przy klockach dobieranych pod k±tem pogodoodporno¶ci, bo takie zwykłe czarne ¶lizgaj± się dłużej. ¦nieg rzeczywi¶cie wielkiej przeszkody nie stanowi, ale zdarzyło mi się mieć obręcze oblodzone i to był koszmar. Dlatego w zimowym rowerze mam hamulce rolkowe. Słabsze, ale to i dobrze, wcale nie chcę mieć zim± hamulca blokuj±cego koło od razu. Za to pogoda nie ma na nie żadnego wpływu :D |
|
Data: 2013-03-11 09:41:35 | |
Autor: JDX | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
On 2013-03-11 00:19, rmikke wrote:
[...] To dziwne, bo u mnie przy większym deszczu jednak występuję taki moment,No pewnie, V-ki *trochę* gorzej działaj± gdy jest mokro. W każdym razie w moim wypadku nie na tyle gorzej aby czuł się niepewnie i odczuwał z tego powodu dyskomfort. I to przy klockach dobieranych pod k±temNo wła¶nie tutaj chyba dużo zależy od klocków. Obecnie jeżdżę na jakich¶ Accentach typu "3w1" (kolor okładzin czarny+szary+jasno szary) i w porównaniu do czarnych i twardych Shimano (S60T zdaje się) które miałem zamontowane fabrycznie s± po prostu ¶wietne. Odczuwa się to zwłaszcza wtedy, gdy jest mokro. |
|
Data: 2013-03-11 07:03:30 | |
Autor: rmikke | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu poniedziałek, 11 marca 2013 09:41:35 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
On 2013-03-11 00:19, rmikke wrote: Dla mnie nawet pół sekundy w ogóle bez hamowania, po których hamulec próbuje zatrzymać koło w miejscu to jest dyskomfort. Nie aż taki, żeby zabijać się dla tarcz, ale kiedy¶ może się szarpnę. > I to przy klockach dobieranych pod k±tem Ja mam trzyskładnikow± chińszczyznę w Trzech Kolorach Sraczki (szarozielonkawy, br±zowy i czarny) pod mark± Stop'n'Go lub S'n'G, za jedne dziewięć polskich złotych. Porównania z Accentem nie mam, od trzyskładnikowych klocków Meridy hamuj± lepiej, z czerwonymi Koolstopami porównywalnie, tylko tak potwornie nie piszcza jak Koolstopy. Jedyne klocki, które hamowały jeszcze lepiej, to jakie¶ czerwone zainstalowane mi przez zaprzyjaĽniony serwis, nie pamiętam nazwy, ale się do nich wiosn± zgłoszę :D |
|
Data: 2013-03-11 14:19:29 | |
Autor: olgierd | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Dnia Mon, 11 Mar 2013 07:03:30 -0700, rmikke napisał(a):
No pewnie, V-ki *trochę* gorzej działają gdy jest mokro. W każdym razie To ja się wtrącę, bo też kiedyś mi się wydawało, że rzekoma przewaga tarczówek nad V-kami to bujda marketingowa, aż ubiegłej zimy przyszło mi pojeździć -- skądinąd bardzo przyjemnym -- rowerem z hamulcami szczękowymi. Przyjemny ten rower miał feler tego rodzaju, że po zamoknięciu (nie mówiąc o wystawieniu na działanie śniegu) jego hamulce praktycznie nie istniały. Od tamtego momentu mam myśl taką, żeby nie korzystać z hamulców, które mają mniej lub bardziej bezpośredni kontakt z podłożem. Różnica jest... nieprawdopodobna. Nawet pomoczone i wyjące tarcze działają jak brzytwa. -- z poważaniem, Olgierd http://legeartis.org.pl |
|
Data: 2013-03-11 08:10:51 | |
Autor: rmikke | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu poniedziałek, 11 marca 2013 15:19:29 UTC+1 użytkownik olgierd napisał:
To ja się wtr±cę, bo też kiedy¶ mi się wydawało, że rzekoma przewaga tarczówek nad V-kami to bujda marketingowa, aż ubiegłej zimy przyszło mi pojeĽdzić -- sk±din±d bardzo przyjemnym -- rowerem z hamulcami szczękowymi. Przyjemny ten rower miał feler tego rodzaju, że po zamoknięciu (nie mówi±c o wystawieniu na działanie ¶niegu) jego hamulce praktycznie nie istniały. Od tamtego momentu mam my¶l tak±, żeby nie korzystać z hamulców, które maj± mniej lub bardziej bezpo¶redni kontakt z podłożem. Różnica jest... nieprawdopodobna. Nawet pomoczone i wyj±ce tarcze działaj± jak brzytwa. Eee, to jakie¶ marne klocki były. Ja tam miałem z v-kami i deszczem problem na pocz±tku i jak raz serwis samodzielnie stwierdził, że mi klocki wymieni i wsadzili standardowe. Poza tymi okresami zawsze mam albo jakie¶ trzyskładnikowe, albo takie czerwone - w każdym razie pogodoodporne. I one łapi± najwyżej z niewielkim opóĽnieniem, więc się jako¶ strasznie do tarcz nie palę. |
|
Data: 2013-03-12 23:57:21 | |
Autor: Paweł Olaszek | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu 2013-03-11 16:10, rmikke pisze:
albo takie czerwone - w każdym razie ja już kiedy¶ liczyłem kasę na tarczę, ale założyłem czerwone clarksy i mi przeszło. Tarcze pewnie lepsze, ale te klocki doprowadziły hamowanie do akceptowalnego poziomu prawie niezależnie od pogody. -- pozdrawiam, Paweł |
|
Data: 2013-03-11 15:57:05 | |
Autor: bans | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu 2013-03-11 15:19, olgierd pisze:
To ja się wtr±cę, bo też kiedy¶ mi się wydawało, że rzekoma przewaga To chyba macie pecha. No to ja chyba jakim¶ szczę¶ciarzem jestem - 2 sezony z v-kami, ponad 2000km _górach_, z ostrymi zjazdami w błocie albo/i ¶niegu (a nie żaden kit po mazowieckim lasku, ludzie...) , gdzie hamulce s± _naprawdę_ ważne i jedyny dyskomfort zwi±zany z v-kami to 1. Szybsze zużycie klocków. 2. Ból palców przy naciskaniu klamki podczas kilkunastominutowych zjazdów. I tyle. Teraz mam tarcze, bo i ciężko byłoby o fulla na v-kach, ale mam tez ht i w nim zostaję przy v-brake. Czasem widzę jakie¶ relacje z jakich¶ płaskich jak stół maratonów XC i ¶miać mi się chce, jak widzę kolesia, który lajtuje rower jak pofajdany, ciuła gram po gramie za ciężkie pieni±dze, tytanowe ¶rubki wkręca, ale tarczówki musi mieć - choć v-brake w zupełno¶ci by mu wystarczyły, a zaoszczędziłby z 300g. No ale przecież wygl±dałby nieprofesjonalnie... :))) -- bans |
|
Data: 2013-03-11 16:37:31 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
bans napisał:
Czasem widzę jakie¶ relacje z jakich¶ płaskich jak stół maratonów XC i ¶miać mi się chce, jak widzę kolesia, który lajtuje rower jak pofajdany, ciuła gram po gramie za ciężkie pieni±dze, tytanowe ¶rubki wkręca, ale tarczówki musi mieć - choć v-brake w zupełno¶ci by mu wystarczyły, a zaoszczędziłby z 300g. Nie do końca musi to wynikać z lanserstwa. Primo zauważ, że obecnie tarcze w lepszych rowerach (choć nie tylko!) to standard, żeby założyć V trzeba by się postarać. To jedno. A drugie, poza oczywistymi różnicami w samym hamowaniu, tarczówki zazwyczaj bywaj± wygodniejsze. Mam na my¶li na przykład łatwo¶ć wyjęcia koła kiedy łapiesz gumę lub choćby przy wkładaniu roweru do auta. Piszę z autopsji, w niektórych z przewożonych rowerów ostały mi się jeszcze V-ki i za każdym razem trzeba się naszarpać z odpięciem fajki, odgi±ć klocki, a czasem jednak szeroka opona się zaczepia i trzeba doregulować ustawienie klocków. Nienawidzę tej roboty. Przy tarczy wyjmowanie i wkładanie jest niemal bezobsługowe. Podobnie przy walniętym kole tarczy to nie wadzi, a przy V bicie koła to szarpanie roweru podczas hamowania. I w końcu po trzecie, ten kole¶, którego tak ob¶miewasz całkiem prawdopodobnie ¶miga tym samym rowerem również po górach i wówczas w bardziej ekstremalnych warunkach jednak tarcza zwycięża. Zdaję sobie sprawę z minusów tarcz względem V, które mog± być nawet dyskwalifiukuj±ce - np. w razie urwania przewodu w górach Albanii jeste¶ udupiony :-) Mimo wszystko dobre tarcze to dobra rzecz. Pzdr A. |
|
Data: 2013-03-12 07:47:35 | |
Autor: bans | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu 2013-03-11 16:37, Alfer_z_pracy pisze:
A drugie, poza oczywistymi różnicami w samym hamowaniu, tarczówki Co do wygody - nigdy nie scentrowałem koła. Serio. Nawet jak przy..łem szosówk± w 5cm dziurę w asfalcie przy prędko¶ci 40km/h - snake był piękny - a koło uderzenie zignorowało. W górach tłukłem się po gruzowiskach i też nic, raz mi szprycha pękła od patyka i tyle :) Naprawdę mam szczę¶cie do rowerów ;) Szarpać się z kołem też nie musiałem (ale w hardtailu mam opony góra 2.10). Fajkę Avidów SD7 rozpina się w ćwierć sekundy. Do tego z v-kami nie trzeba się obawiać naci¶nięcia klamki przy wyjętym kole - szukanie za¶lepki do zacisku doprowadza mnie czasem do szału, mam ich 4, a wszystkie się przede mn± chowaj±! ;) Do tego tarcza potrafi czasem dzwonić o zacisk, co denerwuje. Jak widać oba rozwi±zania maj± swe zalety i wady. Ale masz rację, być może niepotrzebnie zasugerowałem się tematem w±tku, a potem sam od niego odszedłem ;) W każdym razie tarczówki w kontek¶cie "roweru trekkingowego w teren" to dla mnie absurd :) -- bans |
|
Data: 2013-03-12 11:15:00 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
bans napisał:
Naprawdę mam szczę¶cie do rowerów ;) Bo rowery to trzeba umić psuć! Do tego z v-kami nie trzeba się obawiać naci¶nięcia klamki przy wyjętym kole - szukanie za¶lepki do zacisku doprowadza mnie czasem do szału, mam ich 4, a wszystkie się przede mn± chowaj±! ;) No tak, to jest pewna niedogodno¶ć tarcz. Choć s± tacy co temat w ogóle olewaj± i wszystko działa. Do tego tarcza potrafi czasem dzwonić o zacisk, co denerwuje. A V-ki na deszczu rycz± jak zarzynane prosiaki. I tak Ľle, i tak niedobrze. Jak widać oba rozwi±zania maj± swe zalety i wady. Otóż to. Grunt, to wybierać z rozumem a nie kierować się mod±. Pzdr! A. |
|
Data: 2013-03-12 11:24:03 | |
Autor: bans | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu 2013-03-12 11:15, Alfer_z_pracy pisze:
A V-ki na deszczu rycz± jak zarzynane prosiaki. I tak Ľle, i tak niedobrze. Heh, to nie słyszałe¶ jak wyj± moje tarcze, zastanawiam się, co my¶l± ludzie, którzy to z daleka słysz±? V-brake'i nigdy mi tak nie wyły. :))) -- bans |
|
Data: 2013-03-12 03:45:07 | |
Autor: rmikke | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu wtorek, 12 marca 2013 11:24:03 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2013-03-12 11:15, Alfer_z_pracy pisze: Czerwonych Koolstopów (klocków do V) używałem do straszenia pieszych na DDR. Piszczały potwornie i niezawodnie przy każdej pogodzie. I ani ja, ani żaden serwis (a w dwóch próbowali) nie umieli¶my ich tak ustawić, żeby nie wyły. No to przynajmniej na tych pieszych to wykorzystałem.... |
|
Data: 2013-03-14 16:39:47 | |
Autor: SN .. AP | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
A V-ki na deszczu rycz± jak zarzynane prosiaki. I tak Ľle, i tak niedobrze. Mi tarcze wyja od mokrego a nie v-ki... W każdym razie tarczówki w kontek¶cie "roweru trekkingowego w teren" to dla mnie absurd :) u right ! : ) |
|
Data: 2013-03-12 21:43:07 | |
Autor: Krzyś Cierpiętnik | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
bans wrote:
Do tego z v-kami nie trzeba się obawiać naciśnięcia klamki przy Ale to tylko przy hydraulikach, he he. Do tego tarcza potrafi czasem dzwonić o zacisk, co denerwuje. _Czasami_ faktycznie, ale odsuwasz trochę klocki pokrętłami (BB7) i przestają. Nie w hydraulikach oczywiście. Jak widać oba rozwiązania mają swe zalety i wady. Jak widać rozwiązania są co najmniej trzy, nie dwa. W każdym razie tarczówki w kontekście "roweru trekkingowego w teren" Jeśli mówisz o hydraulicznych, to zgoda. :) -- Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news. |
|
Data: 2013-03-10 18:34:18 | |
Autor: krzysztof dÄ…browski | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Mój dziadowski outlook nie jest super czytnikiem grup, więc przepraszam za upierdliwość czytania.
Przede wszystkim w pierwszej odpowiedzi odniosłem się do kwestii ewentualnych problemów z regulacją hamulców po wymianie dętki. Uważam to za bzdurę. To gdzie i w jakim stylu jeździsz Ty, nie oznacza, że inni również będą mieli tak samo. Ilu nas, tyle pomysłów na jazdę. A odnośnie do tego co piszą ludzie. Jasne jest, że czasem nawet najlepszy sprzęt się psuje, to akurat normalne. Ale od tego daleko jeszcze do tezy że tarczówki są be. Równie dobrze mógłbym napisać, że V-ki to gówno, bo moja padła i dobre są tylko "stare" canti, bo takie mam w przełaju i jeszcze działają. Nie uważasz, że to byłoby śmieszne? Na tej grupie ludzie maja rozmaite problemy, nawet takie które problemami nie są, ale im wydaje się inaczej. Nie obraź się, ale Twój wątek o przerzutce i manetce jest tego świetnym przykładem. Z jednej strony bardzo jednoznacznie wypowiadasz się na temat hamulców których nigdy nie używałeś, a z drugiej nie radzisz sobie z tak prosta sprawą jak regulacja - zastanawiasz się nad wymiana przerzutki. Użytkownik "JDX" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:khicoj$2va0$1@news2.ipartners.pl... On 2013-03-10 16:44, krzysztof dąbrowski wrote: [...] Oczywiście, że do codziennej jazdy w "normalnych" warunkach V-ki sąNie zauważyłem aby śnieg czy deszcz jakoś mocno wpływały na moje v-ki. Za to błoto i mokry piach, owszem, wpływają. Ale dotychczas jakoś tak się dziwnie składa, że wtedy, gdy obręcze mam oblepione błotem lub mokrym piachem to ze względu na teren po którym się poruszam osiągam takie prędkości, że równie dobrze mógłbym bezpiecznie jechać bez jakichkolwiek hamulców. :-D Ja swoją opinie o hamulcach tarczowych wyrobiłem sobie na podstawieNo właśnie przerobiłem temat v-ek w trekkingu i twierdzę, że nie ma sensu pchanie się w lepszy sprzęt (tj. tarczówki) którego większych możliwości najprawdopodobniej nie potrzebujesz za to prawdopodobnie będziesz miał więcej kłopotów z serwisem. Już nawet pomijając kwestie finansowe. Argument typu "...wg. tego co ludzie piszą w różnychZnaczy się ludzie ot tak, dla sportu, wypisują różne głupoty na temat swoich problemów z tarczówkami? M.in. czasami na tej grupie. No i czy w takim wypadku twoje stwierdzenie o świetności tarczówek też nie jest śmieszne? |
|
Data: 2013-03-10 19:49:26 | |
Autor: JDX | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower treking owy w teren - podrady | |
On 2013-03-10 18:34, krzysztof dÄ…browski wrote:
A odnośnie do tego co piszą ludzie. Jasne jest, że czasem nawetJa nie miałem na myśli awaryjności tylko normalne czynności serwisowe typu wymiana klocków w wyniku której okazywało się, że hamulce tarczowe "biorą" słabo i trzeba je docierać przez kilkaset km (WTF!?). Albo jakieś problemy z odpowietrzaniem hudrauliki. Natomiast v-ki to raczej ciężko "popsuć" wymianą klocków. :-D Z jednej strony bardzo jednoznacznie wypowiadasz się na temat hamulcówA to muszę mieć doświadczenie z tarczami? Ja wierzę, że tarcze są lepsze od v-ek w sensie siły hamowania i odporności na błoto. Wierzę też, że są trudniejsze w serwisie i do tego droższe. Z drugiej strony wiem, że do pokonywania trekkingiem wiejskich żwirówek i leśnych dróg v-ki w zupełności wystarczą. Więc skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? |
|
Data: 2013-03-10 20:35:31 | |
Autor: krzysztof dÄ…browski | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Użytkownik "JDX" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:khikjq$1je$1@news2.ipartners.pl...
No to uwierz mi, że po wymianie klocków ich docieranie nie trwa kilkaset km. ,a wymiana klocków nie dość że szybsza, to nie wymaga dodatkowej regulacji i niczego nie zniszczysz, nie musisz też odpowietrzać. Avid juicy mam od 5 lat i odpowietrzałem raz, przy zmianie płynu. oczywiście,V-ki to dobre hamulce. Ale tarcze są jeszcze lepsze:) A to muszę mieć doświadczenie z tarczami? Fajnie gdybyś miał, doceniłbyś zalety i zmienił zdanie! Ja wierzę, że tarcze są lepsze Ale nikt nie skazuje Cię na hydraulikę, zawsze można wybrać dobry model mechaniczny. Przy dużej liczbie przejechanych kilometrów hamulec tarczowy jest tańszy. Jeśli jeździsz mniej i z mniejszym bagażem nawet canti starczą. V-ki wcześniej czy później zniszczą obręcz, a to poza wysokim kosztem może być sporym kłopotem. Natomiast w zakupie tarcze są droższe, ale moim zdaniem warte zachodu, o ile kupuje się rower nowy i mamy wybór. Co innego wymieniać dla hamulców ramę, koła etc. Ale i takie upgrade świat widział. |
|
Data: 2013-03-06 19:45:37 | |
Autor: ToMasz | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
A może spróbować złożyć rower od zera? Udało by mi się zmie¶cić w podobnej cenie?jak ja bym miał wydać kupę kasy na rower, Zdecydowanie poskładałbym sobie sam. nie tyle że potrafie i mam dostęp do czę¶ci, ale zamówiłbym ramę. Może z jakimi¶ dodatkowymi uchwytami? napewno tak± która przyjmie koła 28 i koniecznie 29. tzn będziesz chciał poszaleć - założysz szerokie lacie. jak chcesz sprawdzić czy Cie fotoradar złapie to założysz cieńkie sliki. JE¶li kierownica wyjdzie Ci wyżej niż siodło - amor raczej się nie przyda, za to jego brak zmniejszy wagę. Składaj±c będziesz miał 100% panowanie nad zakładanymi czę¶ciami... Je¶li rzeczywi¶cie masz jakie¶ komponenty i nie dasz się skusić reklamie, to całkiem tanio poskładasz rower. ToMasz |
|
Data: 2013-03-06 23:02:27 | |
Autor: live_evil | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
On 06.03.2013 19:45, ToMasz wrote:
koła 28 i koniecznie 29. 28" = etrto 622 && 29" = etrto 622 <==> 28" = 29" -- live_evil |
|
Data: 2013-03-06 14:16:37 | |
Autor: rzymo | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
W dniu ¶roda, 6 marca 2013 23:02:27 UTC+1 użytkownik live_evil napisał:
On 06.03.2013 19:45, ToMasz wrote: Najpewniej chodziło o szeroko¶ć opon - nie do każdej ramy na szeroko¶ć wejdzie 5-6cm gumy + zapas na błoto/¶nieg :) |
|
Data: 2013-03-09 08:23:27 | |
Autor: Igor | |
[2000-2800] MoĹĽliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Tako rzecze regedarek:
Mam w szafie stare klamko-manetki Deore.(Ale pewnie nie ma sensu ich montować do nowego roweru). Jak s± sprawne lub łatwo naprawialne, to czemu nie? Zwłaszcza, że pewnie trwalsze od nowych. Igor |
|
Data: 2013-03-09 09:23:16 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
[2000-2800] Możliwie lekki rower trekingowy w teren - podrady | |
Dnia Wed, 6 Mar 2013 05:29:25 -0800 (PST), regedarek napisał(a):
Zauważyłem, że sporo osób kupuje "większe" rowery głównie do jazdy po asfaltach. Ja chciałbym jednak kupić taki rower głównie do jazdy w terenie. Ciekawi mnie ile to jest w kilogramach "lekki trek do jazdy w terenie"? -- Jacek |