Oczywiscie chodzi o to zeby osiagnac cos dobrego m.in. wyzszy niz obecni limit polskich klubow w lidze mistrzow.

Wydaje sie ze odpowiedz tutaj tkwi w zaleznosci
jak firmy beda chcialy sie reklamowac w tym sporcie.
Inaczej (jak przedsiebiorcy wycofaja sie) cała kase szlak trafii na pokrycie sztabunow personelu.
Przedsiebiorstwa jesli nie beda mialy specjalnych ofert dla trenerow i kadr to poprostu dochody zostaną "przepite".
No ale co sie dziwic ,ze nikt nie chce wykorzystac wizerunku ludzi piłki do biznesu.
Przyszłość należałaby do nazwy klubu i kibicow,
ale bez sukcesow na meczach wyjazdowych w liczbie publicznosci
(przy ramach PZPN ,iz przypada tylko 5 % wejsciowek tj. srednio 200 - biorac pod uwage wymagania licencyjne)
jest to nierealne.
Zalozmy ,ze bez tego jakies zyski przynajmniej w W-wie , Poznaniu , Gdansku , Wroclawiu i Krakowie beda.
Jak zastosowac te srodki by przyniosly korzysci wymierne dla kibica,
a tym samym była pełna oglądalnosc przez kolejne sezony,
o czym juz tu po czesci wspominano .

Do zatrzymania nowych fanow (w tym tych najbardziej majetnych) wiele nie trzeba - dobrej gry.
Nikt nie oczekuje pucharow, a poki co przyzwoitego reprezentowania miejscowosci.
Prawdopodobienstwo ,ze nasze kluby beda zdobywac ćwiercfiały poza wlasna liga
jest rowne raz na 40 lat przy obecnym podejsciu finansow.
Mozna zwiekszyc kontrakty pilkarzy porzez wieksze pieniadze w extra bonusach za wgrane mecze i awanse w pucharach europejskich.
50 tys. na łebka to minimum.
Nie opłacałoby sie opuszczac meczy naszym grajkom i zanizac poziom naszej ligi.
Prezesi , ktorzy trwonią pieniądze , nie mogą miec wiecej sponsorow.

A ilez to wiecej pieniedzy dostałby klub jakby nastapił rozwój piłkarski.
Naprawde nie ma co narzekac na mysl trenerska.
Wystarczy za gre w lidze mistrzow jakby kazdy mogl dostawac super premie 100 tys. miesiecznie i napewno zawodnikom bedzie oplacac sie wypruwac sobie flaki ( to 25 tysiecy euro - prawie półmiliona).

Natomiast jesli za przegrany mecz jakis kopaczobiegacz dostaje wypłate jak gwiazdor ligi polskiej to ludzie nie chcą płacić za drogie bilety.
Tak stało sie na Legii przykładowo. A ci co przychodzą myslą ,ze bedzie lepiej sie tylko wk...

Nie da nic zmiana trenera (Bakero) ,zeby jakis nasz klub dostał sie do ligi mistrzow.
Na zachodzie malo jaki polski emigrant dostaje milionowe wynagrodzenie . Dlatego polskim klubom moze pomoc sciaganie reprezentantow Polski do nas, ale nie wiekowych oldbojow.

Czesc wplywow mozna przeznaczyc na inwestycje w rozbudowe okolicznych struktur klubow kibica,
ktore zajmowalyby sie  podtrzymaniem frekwencji (roznymi rozwiazaniami), zeby liczby widzow na trybunach nie malaly.
Spotkania kibicow mozna organizaowac rowniez na stadionie poza meczami,
robiac wspolne z cala liga internetowe media poliszfutol.eu, na ktorym dzielonoby sie multimedialnymi materialami promujacymi oraz wymieniano uwagi z doswiadczen na arenie miedzynarodowej.
Spolka ekstraklasa nie spelnia sie w roli rozpowszechniacza naszje piłki,
loklanych portali etc.
Odkad powstala zeby odciazyc PZPN naszej reprezetnacji nie polepszylo sie znaczaco, a liga europejska ciagle idzie do przodu zostawiajac nas wtyle.

Zeby nastapil rozwoj w kraju w zwiazku z poprawa obiektow pilkarskich i zebysmy nie cofrali sie tak w swiecie,
potrzeba tej infrastrukturze dobrego wzorca.
Nie uwazam ,zeby zmuszac kazdy klub do takiego postepu,
ale jesli jeden czy pare klubow nie przestanie podpisywac wielkie umowy ze zdolnymi talentami za same wyjscie na murawe i bedzie zanizał premie w stosunku do pozostalych to ta reszta zginie w tłumie.

--

( to 25 tysiecy euro - prawie półmiliona).

rocznie ma sie rozumiec --

nie cofrali

cofali cofali


--