Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?

Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?

Data: 2009-04-08 21:17:07
Autor: Piotr [trzykoty]
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
Jestem za zwalczaniem pijanych kierowców wszelkiej maści pojazdów, ale... spenalizowanie jazdy rowerem pod wpływem na podobnym poziomie jak samochodem jest nieporozumieniem.
Choćby z praktycznego punktu widzenia. Niepotrzebnie nadmiernie angażuje organa państwowe i pieniądze podatników, które zamiast iść na zapobieganie tragediom idą na statystyczną produkcję schwytanych na gorącym uczynku "niebezpiecznych" rowerowych "przestępców", których potem jeszcze trzeba proceduralnie i sądownie obrobić niczym członków sycylijskiej mafii.
Oczywiście każdy pijany uczestnik ruchu stwarza zagrożenie, ale ile proporcjonalnie wypadków, w których zginął ktoś inny niż sam rowerowy pijak, spowodowali rowerzyści??? Raczej niewiele, a pijany kierowca dwutonowego blaszaka pędzącego 90km/h oprócz siebie zabije też innych.

Data: 2009-04-08 21:24:53
Autor: Robert Tomasik
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:grit7g$gnf$1z-news.wcss.wroc.pl...


W praktyce nad tym, by kara była adekwatna do zagrożenia powinien przecież czuwać przede wszystkim sąd. To, że za dane przestępstwo górna granica kary jest 3 lata nie oznacza, że każdy musi dostać taką karę. Tyle, że zrobiono nagonkę i sądy zaczęły karać rowerzystów, jak kierowców.

Data: 2009-04-08 23:35:08
Autor: Piotr [trzykoty]
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote
W praktyce nad tym, by kara była adekwatna do zagrożenia powinien przecież czuwać przede wszystkim sąd. To, że za dane przestępstwo górna granica kary jest 3 lata nie oznacza, że każdy musi dostać taką karę. Tyle, że zrobiono nagonkę i sądy zaczęły karać rowerzystów, jak kierowców.

Tak, ale penalizacja to też procedury i motywacja dla służb.
W praktyce jak rowery lecą z kk, to pewnie ćwierć drogówki nie robi nic innego jak łapie "przestępców" - właśnie tych Józków na rowerach. Potem jeszcze jak zaczęto stosować sądy 48godzinne itp., to taki rower pochłaniał czas i pieniądze, conajmniej tyle jak obrobienie agresywnego chuligana, sam zresztą wiesz. Tylko po co?, skoro to akurat moim zdaniem nie jest jakieś wielkie zagrożenie na drogach, a absorbuje uwagę i koszty. Wszczynanie postępowań karnych z fanfarami, w sprawie jazdy rowerem po piwie po drodze działkowej to marnotrastwo publicznych pieniędzy, co z tego, że sąd oceni jakie było zagrożenie. Sąd oceni, a ludzie zapłacą. Policjant zamiast wyeliminować jakiegoś pijanego kierowcę tira, skupia się na dziadku na rozlatującym się rowerze.

Data: 2009-04-09 00:29:35
Autor: Robert Tomasik
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomości news:grj5aa$l6n$1z-news.wcss.wroc.pl...

Tak, ale penalizacja to też procedury i motywacja dla służb.
W praktyce jak rowery lecą z kk, to pewnie ćwierć drogówki nie robi nic innego jak łapie "przestępców" - właśnie tych Józków na rowerach. Potem jeszcze jak zaczęto stosować sądy 48godzinne itp., to taki rower
pochłaniał  czas i pieniądze, conajmniej tyle jak obrobienie agresywnego
chuligana, sam  zresztą wiesz. Tylko po co?, skoro to akurat moim
zdaniem nie jest jakieś  wielkie zagrożenie na drogach, a absorbuje
uwagę i koszty. Wszczynanie  postępowań karnych z fanfarami, w sprawie
jazdy rowerem po piwie po drodze  działkowej to marnotrastwo publicznych
pieniędzy, co z tego, że sąd oceni  jakie było zagrożenie. Sąd oceni, a
ludzie zapłacą. Policjant zamiast  wyeliminować jakiegoś pijanego
kierowcę tira, skupia się na dziadku na  rozlatującym się rowerze.

Statystyka - drogi Kolego - po prostu statystyka. Media zdiagnozowały problem, że mamy za dużo kierujących. Ustawodawca stanął na wysokości zadania i uznał to za przestępstwo. Organa ścigania starają się zwalczać. Na koniec roku pochwalimy się tymi tysiącami nietrzeźwych kierujących wyeliminowanych z dróg. I wszyscy będą szczęśliwi. Politycy na koszty - tak naprawdę - nie patrzą. Tu się nie liczy człowiek, tu się liczą tylko fakty medialne.

Statystyka - zwłaszcza policyjna - to taka nauka, ze wszystko da się dowieść, byle mieć odrobinę wyobraźni i pomyślunku. Pamiętacie światła do jazdy w dzień. Najpierw tego nie było. Wymyślono, że jakby tak zimą jeździć, to by było bezpieczniej. Ilość wypadków nie spadła - jeśli dobrze pamiętam - ale trend wzrostu się nieco zmniejszył. No to wpadli na pomysł, by cały rok jeździć. Ilość wypadków z udziałem samochodów się nie zmniejszyła. Za to wzrosła tych z udziałem rowerzystów. No to teraz likwidujemy światła, bo będzie znowu bezpieczniej. Ja jedynie chciałbym usłyszeć jakiekolwiek sensowne wyjaśnienie, na jakiej podstawie z włączeniem lub nie świateł wiąże się ilość wypadków. Żeby coś takiego wiarygodnie zbadać, to by trzeba załóżmy co drugi tydzień zabronić jeździć na światłach,a  co drugi nakazać. Potem zbadać trendy za kilka miesięcy (byle nie zimowych, bo wówczas mało rowerzystów :-) i jakby z takich badań coś tam wyszło, to można by wnioskować coś konstruktywnego. A tak - przecież ilość wypadków jest wielkością statystyczną zależną od szeregu okoliczności, wśród których światła są jedynie jakąś tam cząstką.

Jestemw  stanie podać o wiele więcej tego typu zależności statystycznych.

Data: 2009-04-09 03:36:50
Autor: Andrzej Lawa
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
Robert Tomasik pisze:

Jestemw  stanie podać o wiele więcej tego typu zależności statystycznych.

Może lepiej nie ;)

Natomiast stawiam wniosek, żeby uznać słowo "statystyka" za brzydki,
niecenzuralny wyraz ;->

Data: 2009-04-09 08:26:04
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
Dnia Thu, 9 Apr 2009 00:29:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

No to teraz likwidujemy światła, bo będzie znowu bezpieczniej.

Czy ta nowelizacja już leży w oczekiwaniu na przegłosowanie ?

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
http://foto.3mam.net/warsaw/ - galeria Węzeł komunikacyjny Młociny

Data: 2009-04-09 16:31:29
Autor: Robert Tomasik
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w wiadomości news:grk4e2$210$1inews.gazeta.pl...
Dnia Thu, 9 Apr 2009 00:29:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
No to teraz
likwidujemy światła, bo będzie znowu bezpieczniej.
Czy ta nowelizacja już leży w oczekiwaniu na przegłosowanie ?

Na pewno projekt trafił do Sejmu, bo kiedyś czegoś szukałem i przez przypadek na niego się natknąłem. Nawet się zastanawiałem, jaki był jego los, ale nie mam czasu sprawdzić w LEX-ie, czy zmienili zapis, czy nie.

Data: 2009-04-09 09:39:08
Autor: Nostradamus
Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowc ów - będzie Strassburg?

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@NOSPAM.o2.pl> napisał w wiadomoœci news:grit7g$gnf$1z-news.wcss.wroc.pl...

Oczywiście każdy pijany uczestnik ruchu stwarza zagrożenie, ale ile proporcjonalnie wypadków, w których zginął ktoś inny niż sam rowerowy pijak, spowodowali rowerzyści??? Raczej niewiele, a pijany kierowca dwutonowego blaszaka pędzącego 90km/h oprócz siebie zabije też innych.


Rowerzysta, 3 promile na dwupasmówce czy kierowca samochodu majšcy 0,26mg/litr  ??
Tylko ten drugi to przestępca?

Leszek

Możnakarać pijanych rowerzystów jak kierowców - będzie Strassburg?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona