Data: 2013-05-09 08:03:05 | |
Autor: Przemysław M. | |
Mucha na celowniku NIK | |
Joanna Mucha na celowniku NIK. Pieniądze na promocję Euro wydano na koncert Madonny, który okazał się finansową klapą Ministerstwo Sportu wyłożyło na koncert Madonny na warszawskim Stadionie Narodowym ponad 6 mln zł. Wyłożyło i straciło. W dodatku były to środki przeznaczone na promocję Euro 2012 i piłki siatkowej. Minister Mucha będzie się tłumaczyć. Wątpliwości co do wykorzystania pieniędzy przez ministerstwo sportu ma Najwyższa Izba Kontroli. Przed organizowanymi przez Polskę mistrzostwami Europy w piłce nożnej, ministerstwo sportu z budżetu państwa otrzymało 30 milionów złotych na "specjalne wydatki". Z raportu NIK wynika jednak, że jedna piąta tych środków została wydana w sposób budzący poważne wątpliwości. - Mamy wątpliwości, czy ponad sześć milionów zostało wydane zgodnie z przeznaczeniem rezerwy celowej. Była ona bowiem przeznaczona na przedsięwzięcia ściśle związane z Euro 2012 - przyznaje w rozmowie z portalem TVN 24.pl rzecznik NIK Paweł Biedziak. Z ustaleń NIK wynika, że resort dofinansował trzy imprezy na Stadionie Narodowym: koncert Madonny w sierpniu 2012 roku (w kwocie ponad 5,8 mln zł), koncert Coldplay we wrześniu 2012 roku (74,5 tys. zł) oraz październikowy, legendarny już mecz Polska-Anglia, który przełożono z powodu zalania stadionu (ponad 266 tys. zł). Tymczasem pieniądze z rezerwy celowej mogą być przeznaczone na inne zadanie, jeśli z oficjalnym wnioskiem w tej sprawie wystąpi resort sportu do ministra finansów. Według Najwyższej Izby Kontroli tak się nie stało, Ministerstwo zapewnia, że taką zgodę miało, ale dowodów nie przedstawia. W dodatku jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" wspólnie z Radiem ZET, koncert Madonny okazał się finansową katastrofą, a resort stracił na nim tylko milion mniej, niż otrzymał, czyli 4,8 mln zł. Głównym powodem porażki było nieznalezienie sponsora dla wydarzenia przez Narodowe Centrum Sportu, które stadionem zarządza. |
|