Kolejny kwiatek z Multibankiem. Staram się o KK Alior na ogólnych zasadach. Jako, że mam jeszcze dwie inne KK, które obciążają moją zdolność to bank musi normalnie mnie zweryfikować. Wszystko pięknie i ładnie tylko, że Multi nie uaktualnił danych w BIK odnośnie moich zamkniętych KK...

Natomiast na zaświadczenie o zamknięciu czeka się 14 dni roboczych i w żaden sposób nie da się tego przyśpieszyć.

Doradca Aquariusowy rozkłada ręce i nic nie może zrobić (przecież to jest proste zaświadczenie!) - trzeba czekać. To, że wina jest po stronie banku - zero reakcji.
Dodatkowo usłyszałem, że w takim małym oddziale to przeważnie nic się nie da załatwić (dwa stanowiska kasowe, 2 doradców Aquarius, chyba z 4 stanowiska zwykłych doradców - faktycznie mikro placówka).

No nic, zamówiłem zaświadczenie zwracając się jednocześnie o niepobieranie opłaty, bo niby czemu płacić za opieszałość banku. Zapewniono mnie, ze otrzymam mail z zarejestrowanym numerem zgłoszenia (na maila, tak jak standardowa reklamacja). Oczywiście maila i zgłoszenia brak. Czyżby po 14 dniach roboczych czekała mnie reklamacja ?

Nawet dzisiaj przez chwilę miałem taką myśl aby zamienić taryfę na Comfort i zostawić sobie ten rachunek na jakiś czas. Już nie mam takich myśli :)

Pozdrawiam wszystkich zadowolonych z Multibanku :) Czym się on niby różni od mBanku (poza gorszą ofertą) skoro w oddziale w zasadzie nic się nie da załatwić ?


--
Mithos

wg moich doświadczeń, Multibank w każdej placówce
reprezentuje zupełnie inny standard obsługi.

Od zera absolutnego (placówka w Jeleniej Górze)

po bardzo kompetentną szybką i bezproblemową obsługę (placówka we Wrocławiu, nie pamiętam
ulicy, ale na budynku wielki napis "TIMES").

być może, warto poszukać lepszego oddziału

--

kredytywkarpaczu1@op.pl pisze:

być może, warto poszukać lepszego oddziału

Testowałem 5 oddziałów w Warszawie. W rozsądnej odległości nie mam już żadnego. Do zamknięcia rachunku już raczej nie mam czego testować.

Początkowo na ul. Domaniewskiej miałem super obsługę ale się skończyło (tam zakładałem rachunek, tam dostałem pierwszą KK).

Następnie w budynku TVN pracowała bardzo fajna konsultantka (czy tam doradca w spódnicy) ale od dawna już nie pracuje.

Arkadia, Rondo ONZ to dno maksymalne. Na Emilii Plater jest trochę lepiej ale moje dzisiejsze doświadczenia to właśnie ten oddział.


--
Mithos

Testowałem 5 oddziałów w Warszawie. W rozsądnej odległości nie mam już żadnego. Do zamknięcia rachunku już raczej nie mam czego testować.

bank czy Multibank? :) jakoś czy jakość? :)

osoba układająca to hasło nie widziała placówki multibanku w jeleniej górze

--

bank czy Multibank? :) jakoś czy jakość? :)

osoba układająca to hasło nie widziała placówki multibanku w jeleniej górze

a co taka tam "jakość"?

mnie Multi od kilku tygodni nie potrafi pobrać składki za ubezpieczenie komunikacyjne, polisę mam, potwierdzenie, że działa też, reklamację złożyłem i czekam...to problem techniczny banku i bank nie daje sobie rady

--
pozdrawiam
RobertS

On 2009-07-08, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:

[...]

mnie Multi od kilku tygodni nie potrafi pobrać składki za ubezpieczenie komunikacyjne, polisę mam, potwierdzenie, że działa też, reklamację złożyłem i czekam...to problem techniczny banku i bank nie daje sobie rady

Ja dla odmiany mam problem innego rodzaju.
Bank mi nie chce naliczyć prowizji za przelewy.
Konto e-biznes. Przelewy zewnętrzne. Płatne wg TOiP - 1 zł/szt.
A bank pobrać nie chce. I co lepsze, reklamacji w tym temacie też nie chcą za bardzo przyjąć. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:h32rec$llt$1opal.icpnet.pl...

mnie Multi od kilku tygodni nie potrafi pobrać składki za ubezpieczenie komunikacyjne, polisę mam, potwierdzenie, że działa też, reklamację złożyłem i czekam...to problem techniczny banku i bank nie daje sobie rady

No to widze, że nieźle się tak ogólnie Petru w*ebał, że przeszedł z BPH do BRE, BRE ma naprawdę jakiś trudny okres...

Z drugiej strony teraz na Maję z BPH milej popatrzeć.

MarekZ pisze:

No to widze, że nieźle się tak ogólnie Petru w*ebał, że przeszedł z BPH do BRE, BRE ma naprawdę jakiś trudny okres...

Myślę, że przy pensji jaką ma jest mu wszystko jedno :)

Z drugiej strony teraz na Maję z BPH milej popatrzeć.

Za to samo BPH jest już na dnie na jakie spada BRE.


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Natomiast na zaświadczenie o zamknięciu czeka się 14 dni roboczych i w
żaden sposób nie da się tego przyśpieszyć.

Ale pieczatke + podpis na kopii wypowiedzenia daja od reki?
Po co komu takie zaswiadczenie?
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Ale pieczatke + podpis na kopii wypowiedzenia daja od reki?
Po co komu takie zaswiadczenie?

Takie wypowiedzenie nie potwierdza absolutnie nic. W ciągu 30 dni można je przecież cofnąć. Tak więc co komu po takim wypowiedzeniu zwłaszcza jak w BIK dany produkt występuje nadal jako aktywny ?


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Ale pieczatke + podpis na kopii wypowiedzenia daja od reki?
Po co komu takie zaswiadczenie?

Takie wypowiedzenie nie potwierdza absolutnie nic.

Smiale twierdzenie.

W ciągu 30 dni
można je przecież cofnąć.

Drugie smiale twierdzenie.
Nie mozna samemu cofnac. Mozna sie umowic nieoficjalnie z bankiem na
takie "cofniecie", ale obawiam sie ze zaden regulamin itp. o niczym
takim nie wspomina. KC takze nie.

Tak więc co komu po takim wypowiedzeniu
zwłaszcza jak w BIK dany produkt występuje nadal jako aktywny ?

Taka potwierdzona kopia pozwala latwo udowodnic ze sie nie jest
wielbladem, i nie potrzeba do tego zadnego wspoldzialania ze strony
banku.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Smiale twierdzenie.

Wypowiedzenie potwierdza złożenie wypowiedzenia, a nie zamknięcie produktu.

Drugie smiale twierdzenie.
Nie mozna samemu cofnac. Mozna sie umowic nieoficjalnie z bankiem na
takie "cofniecie", ale obawiam sie ze zaden regulamin itp. o niczym
takim nie wspomina. KC takze nie.

Składasz pismo, iż cofasz wypowiedzenie. Czy w przypadku banku spotkałeś się z sytuacją aby bank odmówił takiego żądania (w sytuacji produktu takiego jak rachunek osobisty/karta kredytowa gdy drugą stroną jest zwykła osoba fizyczna - w rozumieniu banku dobry klient) ?

Taka potwierdzona kopia pozwala latwo udowodnic ze sie nie jest
wielbladem, i nie potrzeba do tego zadnego wspoldzialania ze strony
banku.

Tym niemniej nie potwierdza tego, że produkt kredytowy został zamknięty. W końcu na karcie mogło być np. zadłużenie albo po dokonaniu wypowiedzenia spłynęły jakieś transakcje zdalne i wypowiedzenie nie doszło do skutku.


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Składasz pismo, iż cofasz wypowiedzenie. Czy w przypadku banku
spotkałeś się z sytuacją aby bank odmówił takiego żądania (w sytuacji
produktu takiego jak rachunek osobisty/karta kredytowa gdy drugą
stroną jest zwykła osoba fizyczna - w rozumieniu banku dobry klient) ?

Ale to jest tylko i wylacznie wybor banku. Rownie dobrze mozesz przyjsc
po dwoch miesiacach i dokladnie tak samo, jesli bank sie zgodzi, mozecie
zlikwidowac skutki wypowiedzenia.
Samego wypowiedzenia nie mozna formalnie cofnac, mozna tylko spowodowac
(przy zgodzie obu stron), zeby nie mialo praktycznych skutkow.

Nie mam w zwyczaju "cofac" wypowiedzen, wiec trudno pisac o spotykaniu
sie z odmowa.

Swoja droga, jak myslisz - jaka jest procedura "cofania wypowiedzenia"
przez bank? Obawiam sie, ze w takim przypadku oryginalny kwit wraz ew.
z tym "cofajacym" ląduje w koszu. Moze byc ryzykowne jesli klient
dysponuje potwierdzona kopia tego pierwszego.

Tym niemniej nie potwierdza tego, że produkt kredytowy został
zamknięty. W końcu na karcie mogło być np. zadłużenie albo po
dokonaniu wypowiedzenia spłynęły jakieś transakcje zdalne i
wypowiedzenie nie doszło do skutku.

"Zamkniecie produktu kredytowego" to nie jest sprawa formalna, a tak w
ogole to jest wewnetrzna sprawa banku. Kopia wypowiedzenia pozwala na
okreslenie, ze umowa przestaje obowiazywac w konkretnym momencie,
i jesli jedna lub obie strony maja po tym momencie jakies roszczenia
do siebie, to moga ich dochodzic na normalnych zasadach. Splyniecie
transakcji zdalnych lub innych nie powoduje, ze "wypowiedzenie nie
doszło do skutku", aczkolwiek moze uniemozliwic zamkniecie rachunkow (bo
do tego potrzebne jest zerowe saldo). Bylego juz klienta nie powinno to
interesowac (pomijajac uregulowanie roszczen/zobowiazan). Jesli dane w
BIKu itp. sa niezgodne z prawda to mozna żądać ich korekty albo np. isc
na inna wojne z bankiem podpierajac sie wlasnie potwierdzona kopia
wypowiedzenia.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Ale pieczatke + podpis na kopii wypowiedzenia daja od reki?
Po co komu takie zaswiadczenie?

Takie wypowiedzenie nie potwierdza absolutnie nic.

Smiale twierdzenie.

patrz niżej

W ciągu 30 dni
można je przecież cofnąć.

Drugie smiale twierdzenie.
Nie mozna samemu cofnac. Mozna sie umowic nieoficjalnie z bankiem na
takie "cofniecie", ale obawiam sie ze zaden regulamin itp. o niczym
takim nie wspomina. KC takze nie.

Żadne śmiałe twierdzenie. Co roku wielu z nas składa wypowiedzenie kk, po czym otrzymuje telefon że może jednak opłata nie zostanie pobrana w zamian dalsze użytkowanie karty. Już bez żadnego papierka

Ra <aa@aa.com> writes:

Żadne śmiałe twierdzenie. Co roku wielu z nas składa wypowiedzenie kk,
po czym otrzymuje telefon że może jednak opłata nie zostanie pobrana w
zamian dalsze użytkowanie karty. Już bez żadnego papierka

To wszystko prawda, ale napisalem ze jest to a) nieformalne, b) srednio
bezpieczne dla banku, c) w takim przypadku potwierdzona kopia
wypowiedzenia wciaz udowadnia, ze umowa przestala w odpowiednim momencie
obowiazywac :-)
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

To wszystko prawda, ale napisalem ze jest to a) nieformalne, b) srednio
bezpieczne dla banku, c) w takim przypadku potwierdzona kopia
wypowiedzenia wciaz udowadnia, ze umowa przestala w odpowiednim momencie
obowiazywac :-)

Wypowiedzenie udowadnia jedynie złożenie wypowiedzenia.

Nie oznacza tego, iż dany produkt kredytowy został zamknięty, czy też tym bardziej iż zdolność kredytowa została przywrócona. Może ono (wypowiedzenie) spowodować rozwiązanie umowy co nie jest jednoznaczne z tym, że nagle cudownie znika dług wobec banku.


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Nie oznacza tego, iż dany produkt kredytowy został zamknięty, czy też
tym bardziej iż zdolność kredytowa została przywrócona.

Oczywiscie ze nie, przeciez w praktyce nic nie udowania zdolnosci
kredytowej. Moze ja co najwyzej uprawdopodobnic.

Może ono
(wypowiedzenie) spowodować rozwiązanie umowy

Wypowiedzenie formalnie rzecz biorac powoduje po prostu rozwiazanie
umowy.

co nie jest jednoznaczne
z tym, że nagle cudownie znika dług wobec banku.

Oczywiscie ze nie. Zamkniecie rachunkow tez tego nie powoduje,
obciazenie moze przyjsc pozniej.

Konkretnie: Alior czy kto to tam jest żąda kwitu na rozwiazanie umowy
i nie interesuje go potwierdzone przez bank wypowiedzenie?
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Konkretnie: Alior czy kto to tam jest żąda kwitu na rozwiazanie umowy
i nie interesuje go potwierdzone przez bank wypowiedzenie?

Alior chce potwierdzenia zamknięcia rachunku karty ponieważ karta w BIK widnieje jako aktywna.


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Konkretnie: Alior czy kto to tam jest żąda kwitu na rozwiazanie umowy
i nie interesuje go potwierdzone przez bank wypowiedzenie?

Alior chce potwierdzenia zamknięcia rachunku karty ponieważ karta w
BIK widnieje jako aktywna.

To nieco inna sprawa. Czy mozesz stwierdzic ze moja teza, ta na gorze,
jest prawdziwa?
Sam nie wiem jak u nich jest, moze byc jakkolwiek.

Przyklad: kiedys bank żądał ode mnie potwierdzonego przez US PIT-5 lub
rocznego. Dostarczylem im zaswiadczenie z US i takze nie bylo problemow.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

To nieco inna sprawa. Czy mozesz stwierdzic ze moja teza, ta na gorze,
jest prawdziwa?
Sam nie wiem jak u nich jest, moze byc jakkolwiek.

Wypowiedzenie, oczywiście potwierdzone przez inny bank ich nie interesuje.


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Wypowiedzenie, oczywiście potwierdzone przez inny bank ich nie interesuje.

Ale, tak zeby na pewno bylo to jasne, pytales ich i tak odpowiedzieli?
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Ale, tak zeby na pewno bylo to jasne, pytales ich i tak odpowiedzieli?

Nawet zostawiłem im kopię.


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Ale, tak zeby na pewno bylo to jasne, pytales ich i tak odpowiedzieli?

Nawet zostawiłem im kopię.

Mam wrazenie ze odpowiadasz tak, by w rezultacie nie odpowiedziec.
Ale nic to.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Mam wrazenie ze odpowiadasz tak, by w rezultacie nie odpowiedziec.
Ale nic to.

Pytałem ich czy takie wypowiedzenie jest honorowane.
Odpowiedź Aliorbank : NIE

Pomimo tego postanowiłem takie wypowiedzenie im dołączyć (a nuż się pracownik nie zna) do dokumentacji, skoro i tak je miałem przy sobie.
Odpowiedź Aliorbank : nie honorujemy czegoś takiego. Potrzebne jest zaświadczenie o zamknięciu karty.

Czy teraz wyraziłem się wystarczająco jasno ?


--
Mithos

Mithos <fake@adres.pl> writes:

Pytałem ich czy takie wypowiedzenie jest honorowane.
Odpowiedź Aliorbank : NIE

Pomimo tego postanowiłem takie wypowiedzenie im dołączyć (a nuż się
pracownik nie zna) do dokumentacji, skoro i tak je miałem przy sobie.
Odpowiedź Aliorbank : nie honorujemy czegoś takiego. Potrzebne jest
zaświadczenie o zamknięciu karty.

Czy teraz wyraziłem się wystarczająco jasno ?

Teraz tak. Tylko dlaczego to musialo az tak dlugo trwac to nie mam
pojecia.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa pisze:

Ra <aa@aa.com> writes:

Żadne śmiałe twierdzenie. Co roku wielu z nas składa wypowiedzenie kk,
po czym otrzymuje telefon że może jednak opłata nie zostanie pobrana w
zamian dalsze użytkowanie karty. Już bez żadnego papierka

To wszystko prawda, ale napisalem ze jest to a) nieformalne, b) srednio
bezpieczne dla banku, c) w takim przypadku potwierdzona kopia
wypowiedzenia wciaz udowadnia, ze umowa przestala w odpowiednim momencie
obowiazywac :-)

możliwe, ale że to dość powszechne zjawisko to taka umowa mówi tylko że klient złożył dyspozycje i nic więcej inny bank nie może zakładać
Taka była główna teza autora