| Data: 2011-02-25 07:17:07 | |
| Autor: Ryback | |
| Musi jaki? szwindel.... | |
|
On 20 Lut, 16:39, " turpin" <turpin.SKA...@gazeta.pl> wrote:
czy inny PEER, bo nie chce mi się wierzyć, by była to opóźniona reakcja Ta, przeprowadzili badania rynku. Wiedzą że rejestracja jednośladów spadła, a obniżając opłaty sprawią, że wiecej ich przejedzie autostradą. Z tych wiliczeń musiał im wyjść conajmniej dwukrotny wzrost :) Swoją drogą czy tak fajnie jest cisnąć autostradą? Nie lepiej powinklować uboczami ? |
|
| Data: 2011-02-25 17:21:37 | |
| Autor: kocyk | |
| Musi jaki? szwindel.... | |
|
Ryback wrote:
On 20 Lut, 16:39, " turpin" <turpin.SKA...@gazeta.pl> wrote: To zalezy. Jak mieszkasz na poludniu - z pewnoscia nie fajnie. Jak jedziesz z polnocy, i jest to twoja czarta czy piata setka, to jednak chcesz dojechac mozliwie szybko, i otworzyc browara. K. |
|
| Data: 2011-02-27 21:33:27 | |
| Autor: Shreek | |
| Musi jaki? szwindel.... | |
|
W dniu 2011-02-25 16:17, Ryback pisze:
Ta, przeprowadzili badania rynku. Wiedzą że rejestracja jednośladów Wszystko zależy po co się jedzie. Jak dla przyjemności to wyszukuję różne okrężne trasy (Kraków - Legnica) aby nie jechać autostradą bo przyjemność (w moim przypadku) mizerna. Jednak jeśli muszę już wrócić i nie mam czasu lub zanosi się na podłą pogodę to nie pakuję się w boczne drogi. -- M. |
|