Data: 2009-08-11 11:13:07 | |
Autor: DxS | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
"Camel" <"camel[no-spam]"@hoga.pl> schrieb im Newsbeitrag news:h5pg2p$6b7$1news.onet.pl... Witam 1. Powinienes zapomniec o lewej nodze i przywiazac ja do fotela paskiem od spodni-to rada jak najbardziej powazna bo widzialem juz np.wypadek przez stajacy deba samochod na autostradzie.. 2. Na starcie odpalasz tylko z P. 3. Trzymajac hamulec wrzucasz D i zapominasz o lewarku zmiany biegow , *jesli musisz zmienic na wsteczny to stojac w miejscu z wcisnietym hamplem 4. jedziesz i dziwisz sie jakie to wygodne i jednoczesnie niedoceniane.. 5. Parkujesz, wrzucasz P, wylaczasz silnik i planujesz kupno jakiegos automata. moze byc ktorys z tych firmowych:) |
|
Data: 2009-08-11 02:25:32 | |
Autor: Gom | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
On Aug 11, 11:13 am, "DxS" <h...@o2.pl> wrote:
1. Powinienes zapomniec o lewej nodze i przywiazac ja do fotela paskiem od Z tym wiązaniem nogi do fotela to przesada. Wystarczy sama świadomość, że jedzie się automatem. Osobiście tylko raz lewa noga powędrowała mi na hamulec - było to pół godziny po tym, jak kupiłem swoje pierwsze auto z automatem, chciałem wysprzęglić przy podjeżdżaniu do klatki w bloku. Moja narzeczona podobnie (raz), "wysprzęgliła" przed progiem spowalniającym ;-) Nie taki diabeł straszny jak go malują. -- Gom |
|
Data: 2009-08-11 19:07:51 | |
Autor: Marcin N | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Użytkownik "Gom" <gomspam@gmail.com> napisał w wiadomości news:12f4d63f-9566-4531-86d0-ffaa19004753k6g2000yqn.googlegroups.com... On Aug 11, 11:13 am, "DxS" <h...@o2.pl> wrote: 1. Powinienes zapomniec o lewej nodze i przywiazac ja do fotela paskiem od Z tym wiązaniem nogi do fotela to przesada. Wystarczy sama świadomość, że jedzie się automatem. Osobiście tylko raz lewa noga powędrowała mi na hamulec - było to pół godziny po tym, jak kupiłem swoje pierwsze auto z automatem, chciałem wysprzęglić przy podjeżdżaniu do klatki w bloku. Moja narzeczona podobnie (raz), "wysprzęgliła" przed progiem spowalniającym ;-) Nie taki diabeł straszny jak go malują. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - To jak? Przesada z tym wiązaniem, czy nie? Bo podałeś dwa przykłady, które dowodzą, że nogę TRZEBA wiązać. Odruchy są takie, że przy KAŻDYM awaryjnym hamowaniu i PRAWIE KAŻDYM nieawaryjnym - lewa noga wędruje do pedału sprzęgła i trafia na hamulec. Ja tażke - jak wielu poprzedników - zalecam przywiązanie lewej nogi do fotela. MN |
|
Data: 2009-08-12 00:04:09 | |
Autor: Gom | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
On Aug 11, 7:07 pm, "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
To jak? Przesada z tym wiązaniem, czy nie? Przesada :-) Bo podałeś dwa przykłady, które dowodzą, że nogę TRZEBA wiązać. Mam jeździć z uwiązaną nogą, bo _raz_ przy praktycznie zerowej prędkości lewa stopa powędrowała w stronę hamulca? Przesada :-) Odruchy są takie, że przy KAŻDYM awaryjnym hamowaniu i PRAWIE KAŻDYM Oprócz wymienionego wcześniej incydentu nie zauważyłem - być może mam silną wolę i umiem panować nad swoimi odruchami ;-) Ja tażke - jak wielu poprzedników - zalecam przywiązanie lewej nogi do fotela. A ja odradzam, może się to źle skończyć w sytuacji awaryjnej. -- Gom |
|
Data: 2009-08-13 09:28:02 | |
Autor: DxS | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
"Gom" <gomspam@gmail.com> schrieb im Newsbeitrag news:12f4d63f-9566-4531-86d0-ffaa19004753k6g2000yqn.googlegroups.com... On Aug 11, 11:13 am, "DxS" <h...@o2.pl> wrote: 1. Powinienes zapomniec o lewej nodze i przywiazac ja do fotela paskiem od Z tym wiązaniem nogi do fotela to przesada. Wystarczy sama świadomość, że jedzie się automatem. Osobiście tylko raz lewa noga powędrowała mi na hamulec - było to pół godziny po tym, jak kupiłem swoje pierwsze auto z automatem, chciałem wysprzęglić przy podjeżdżaniu do klatki w bloku. Moja narzeczona podobnie (raz), "wysprzęgliła" przed progiem spowalniającym ;-) Nie taki diabeł straszny jak go malują. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Jasne tylko pisalem PISalem do kolegi jadacego PIERWSZY raz automatem, dlatego polecilem przywiazanie nogi:_..... potem juz oczywiscie jest to niepotrzebne. |
|
Data: 2009-08-11 13:00:43 | |
Autor: Robson | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
5. Parkujesz, wrzucasz P, wylaczasz silnik i planujesz kupno jakiegos automata. moze byc ktorys z tych firmowych:) Jesli parkujesz na pochylosci, to sie zatrzymujesz, wciskasz hamulec, wrzucasz N, zaciagasz reczny, puszczasz hamulec, wrzucasz P, gasisz silnik. oszczedzasz w ten sposob mechanike skrzyni R |
|
Data: 2009-08-11 13:15:30 | |
Autor: jarry | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Użytkownik "Robson" <albercik@z.pl> napisał w wiadomości news:h5rj0i$6k2$1news.onet.pl...
No prawie, ale żeby się udało to tak: Jesli parkujesz na pochylosci, to sie zatrzymujesz, wciskasz hamulec nożny, wrzucasz N, zaciagasz reczny, puszczasz hamulec, ponownie wciskasz hamulec (większość skrzyń nie pozwoli na zmianę trybu bez wciśniętego hamulca, a już na pewno nie przez R), wrzucasz P, gasisz silnik j. |
|
Data: 2009-08-11 12:41:36 | |
Autor: Hants | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
"jarry" <j@g.p> wrote in message news:h5rkio$rv3$1mx1.internetia.pl...
Jesli parkujesz na pochylosci, to sie zatrzymujesz, wciskasz hamulec nożny, wrzucasz N, zaciagasz reczny, puszczasz hamulec, ponownie wciskasz hamulec (większość skrzyń nie pozwoli na zmianę trybu bez wciśniętego hamulca, a już na pewno nie przez R), wrzucasz P, gasisz silnik A jest to wazna kolejność, bo rozpreza cisnieniana silownikach. Od siebie dodam tylko, ze nie wolno pod zadnym pozorem załączac P jesli kola sie toczą - nawet 0,1 km/h |
|
Data: 2009-08-11 13:49:37 | |
Autor: Robson | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Tak robie jak od zony biore golfa - tam kazda zmiana polozenia wybieraka (nawet z N na D) wymaga wcisniecia hamulca. Gdy jade caravanem robie tak jak napisalem ;). BMW nie jezdzilem, nie wiem jak w nim jest. R |
|
Data: 2009-08-11 14:13:11 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Hello jarry,
Tuesday, August 11, 2009, 1:15:30 PM, you wrote: No prawie, ale żeby się udało to tak:5. Parkujesz, wrzucasz P, wylaczasz silnik i planujesz kupno jakiegosJesli parkujesz na pochylosci, to sie zatrzymujesz, wciskasz hamulec, wrzucasz Kociokwiku można dostać. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) |
|
Data: 2009-08-11 17:36:58 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Chyba dlatego w przeciętnym amerykańskim filmie przeciętna Amerykanka zaraz na starcie przypi...ala w coś tyłem, i za chwilę przyp..ala w coś przodem ;-)))
JaC -- -- - Jesli parkujesz na pochylosci, to sie zatrzymujesz, wciskasz hamulec, wrzucasz N, zaciagasz reczny, puszczasz hamulec, wrzucasz P, gasisz silnik. oszczedzasz w ten sposob mechanike skrzyni |
|
Data: 2009-08-11 13:18:39 | |
Autor: Brzezi | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
wto, 11 sie 2009 o 13:00 GMT, Robson napisał(a):
^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^5. Parkujesz, wrzucasz P, wylaczasz silnik i planujesz kupno jakiegos automata. moze byc ktorys z tych firmowych:) tutaj oczywiscie w odwrotnej kolejnosci, najpierw P potem puszczasz hamulec... Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2009-08-11 13:46:29 | |
Autor: Robson | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Użytkownik "Brzezi" <brzezi@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrn.pl.h82ksf.87s.brzezibrzezi.chello.pl... wto, 11 sie 2009 o 13:00 GMT, Robson napisał(a): Oczywiscie nie! Napisze jeszcze raz, dokladniej: Jesli parkujesz na pochylosci, to sie zatrzymujesz, wciskasz hamulec nozny, wrzucasz N, zaciagasz reczny, puszczasz hamulec nozny , wrzucasz P, gasisz silnik. Jesli nie mozna zmienic z N na P bez wcisnietego hamulca (dodge caravan -mozna, vw golf - nie mozna :), to: wciskasz hamulec nozny, wrzucasz N, zaciagasz reczny, puszczasz hamulec nozny (samochod stoi na recznym, a skrzynia sie "uklada"), wciskaz hamulec nozny, wrzucasz P, gasisz silnik. R |
|
Data: 2009-08-11 14:34:48 | |
Autor: jarry | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
Użytkownik "Robson" <albercik@z.pl> napisał w wiadomości news:h5rlmc$fbb$1news.onet.pl...
O teraz dobrze :) (bo ja też VW poginam :) ) Jest to działanie które oszczędza nieco mechanizmy skrzyni, dla zupełnego laika i na jedną przejażdżkę to faktycznie niech sobie odpuści. No chyba że będzie miał pecha i stanie na fest wzniesieniu, wtedy jeśli nie zrobi według tej instrukcji może mieć spory problem z wyjściem lewarka z pozycji "P". Ale to naprawdę na fest wzniesieniu, Giewont? ;) j. |
|
Data: 2009-08-12 08:56:50 | |
Autor: Robson | |
Musze jechac automatem - ratunku !! | |
naprawdę na fest wzniesieniu, Giewont? ;) Giewont do Giewontu ;) a przy takim "ciezkim" przejciu z P w inna pozycje przybywa opilkow metalu w oleju. Troche wychwyci magnes, troche filtr. W fitrze pojawi sie dziurka, bo ktos na czas go nie wymienil, opilki plyna z olejem do konwertera hydrokinetycznego. Dostaja sie pod sprzeglo lock-up'u, sprzeglo zaczyna sie slizgac, grzeje sie, grzeje sie olej, potem sie gotuje, pala sie tarczki sprzegiel... i kilka kzl w plecy ;) R |
|