FEniks wrote:

Nie będę opisywać tego, co ukrywa się w uszczelce drzwiczek od zmywarki,
można zamknąć to w jednym słowie - ohyda.

Zainspirowałaś mnie, ale rozczarowałam się - w mojej nic nie ma. Może dlatego, że to prawie nówka sztuka, jeszcze roku nie ma. 

Czy macie jakieś sposoby na mycie zmywarki, zwłaszcza tej uszczelki Może
jakieś lepsze od dłubania bagietkami kosmetycznymi? Zdejmujecie
drzwiczki (o ile w ogóle da się to zrobić)?

Ja swoją puszczm tak pi razy oko raz na miesiąc/dwa na pusto z płynem do mycia zmywarek, w międzyczasie czyszczę filtry, krawędzie drzwi i to wsio. IMHO jest czysta.


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

W dniu 2015-07-14 o 15:58, krys pisze:

FEniks wrote:

Nie będę opisywać tego, co ukrywa się w uszczelce drzwiczek od zmywarki,
można zamknąć to w jednym słowie - ohyda.

Zainspirowałaś mnie, ale rozczarowałam się

Raczej powinnaś być mile zaskoczona. ;)

  - w mojej nic nie ma. Może
dlatego, że to prawie nówka sztuka, jeszcze roku nie ma.

Może po roku jeszcze nie ma nic, a może ma lepszą konstrukcję. Jaki to model?

Ja swoją puszczm tak pi razy oko raz na miesiąc/dwa na pusto z płynem do mycia zmywarek, w międzyczasie czyszczę filtry, krawędzie drzwi i to wsio.

Też to robię.

IMHO jest czysta.

Też tak przez jakiś czas myślałam o swojej. ;)

Ewa

FEniks wrote:

W dniu 2015-07-14 o 15:58, krys pisze:

FEniks wrote:

Nie będę opisywać tego, co ukrywa się w uszczelce drzwiczek od zmywarki,
można zamknąć to w jednym słowie - ohyda.

Zainspirowałaś mnie, ale rozczarowałam się

Raczej powinnaś być mile zaskoczona. ;)

  - w mojej nic nie ma. Może
dlatego, że to prawie nówka sztuka, jeszcze roku nie ma.

Może po roku jeszcze nie ma nic, a może ma lepszą konstrukcję. Jaki to
model?

Bosch SPS 50E12EU. Ale uszczelka wygląda na taką, która nie ma szans kryć tajemnic.

Ja swoją puszczm tak pi razy oko raz na miesiąc/dwa na pusto z płynem
do mycia zmywarek, w międzyczasie czyszczę filtry, krawędzie drzwi i
to wsio.

Też to robię.

IMHO jest czysta.

Też tak przez jakiś czas myślałam o swojej. ;)

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

W dniu 2015-07-14 o 16:08, krys pisze:

FEniks wrote:

W dniu 2015-07-14 o 15:58, krys pisze:

FEniks wrote:

Nie będę opisywać tego, co ukrywa się w uszczelce drzwiczek od zmywarki,
można zamknąć to w jednym słowie - ohyda.

Zainspirowałaś mnie, ale rozczarowałam się

Raczej powinnaś być mile zaskoczona. ;)

   - w mojej nic nie ma. Może
dlatego, że to prawie nówka sztuka, jeszcze roku nie ma.

Może po roku jeszcze nie ma nic, a może ma lepszą konstrukcję. Jaki to
model?

Bosch SPS 50E12EU.

Ja mam Siemensa SE65E330EU/23. Ale Bosche i Siemensy to chyba jeden pies.

Ale uszczelka wygląda na taką, która nie ma szans kryć
tajemnic.

Moja prawdopodobnie jest lekko pęknięta, jak tak się teraz jej przyglądam.

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

Wyźrzał spod uszczelki jakiś potwór. ;)

Ewa

FEniks wrote:

W dniu 2015-07-14 o 16:08, krys pisze:

FEniks wrote:

W dniu 2015-07-14 o 15:58, krys pisze:

FEniks wrote:

Nie będę opisywać tego, co ukrywa się w uszczelce drzwiczek od
zmywarki, można zamknąć to w jednym słowie - ohyda.

Zainspirowałaś mnie, ale rozczarowałam się

Raczej powinnaś być mile zaskoczona. ;)

   - w mojej nic nie ma. Może
dlatego, że to prawie nówka sztuka, jeszcze roku nie ma.

Może po roku jeszcze nie ma nic, a może ma lepszą konstrukcję. Jaki to
model?

Bosch SPS 50E12EU.

Ja mam Siemensa SE65E330EU/23. Ale Bosche i Siemensy to chyba jeden pies.

Jeden. Siemensy to po prostu bosche dla bogatszych ;-)

Ale uszczelka wygląda na taką, która nie ma szans kryć
tajemnic.

Moja prawdopodobnie jest lekko pęknięta, jak tak się teraz jej przyglądam.

To może być odpowiedź. Może wystarczy wymiana?

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

Wyźrzał spod uszczelki jakiś potwór. ;)

A, to u mnie nie ma potworów, sobie wszystko ładnie błyszczy, a po samokąpieli to i pachnie, że hej.
Ale będę wyglądać, czy nie ma potworów:-)

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

W dniu 2015-07-14 o 16:39, krys pisze:

FEniks wrote:

W dniu 2015-07-14 o 16:08, krys pisze:

FEniks wrote:

W dniu 2015-07-14 o 15:58, krys pisze:

FEniks wrote:

Nie będę opisywać tego, co ukrywa się w uszczelce drzwiczek od
zmywarki, można zamknąć to w jednym słowie - ohyda.

Zainspirowałaś mnie, ale rozczarowałam się

Raczej powinnaś być mile zaskoczona. ;)

    - w mojej nic nie ma. Może
dlatego, że to prawie nówka sztuka, jeszcze roku nie ma.

Może po roku jeszcze nie ma nic, a może ma lepszą konstrukcję. Jaki to
model?

Bosch SPS 50E12EU.

Ja mam Siemensa SE65E330EU/23. Ale Bosche i Siemensy to chyba jeden pies.

Jeden. Siemensy to po prostu bosche dla bogatszych ;-)

A może nawet odwrotnie. Zależy, gdzie się kupi. ;)

Ale uszczelka wygląda na taką, która nie ma szans kryć
tajemnic.

Moja prawdopodobnie jest lekko pęknięta, jak tak się teraz jej przyglądam.

To może być odpowiedź. Może wystarczy wymiana?

Może, zobaczymy.

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

Wyźrzał spod uszczelki jakiś potwór. ;)

A, to u mnie nie ma potworów, sobie wszystko ładnie błyszczy, a po
samokąpieli to i pachnie, że hej.
Ale będę wyglądać, czy nie ma potworów:-)

A u Ciebie jest w ogóle możliwość wciśnięcia patyczka (np. takiej bagietki kosmetycznej) pod uszczelkę?

Ewa

FEniks wrote:

Jeden. Siemensy to po prostu bosche dla bogatszych ;-)

A może nawet odwrotnie. Zależy, gdzie się kupi. ;)

Z czasów reserczu pamietam, że wczorajszy bosch to dzisiejszy siemens. Znaczy się, nowosci wchodziły na rynek jako siemens, a potem było to samo jako starszy model z innym logo;-)

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

Wyźrzał spod uszczelki jakiś potwór. ;)

A, to u mnie nie ma potworów, sobie wszystko ładnie błyszczy, a po
samokąpieli to i pachnie, że hej.
Ale będę wyglądać, czy nie ma potworów:-)

A u Ciebie jest w ogóle możliwość wciśnięcia patyczka (np. takiej
bagietki kosmetycznej) pod uszczelkę?

Pod uszczelkę nie, jest w uszczelce taka fałdka, w której ewentualnie mogłoby się coś zbierać, ale jest czysta.

Ewa

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

W dniu 2015-07-15 o 08:02, krys pisze:

FEniks wrote:

Jeden. Siemensy to po prostu bosche dla bogatszych ;-)

A może nawet odwrotnie. Zależy, gdzie się kupi. ;)

Z czasów reserczu pamietam, że wczorajszy bosch to dzisiejszy siemens.
Znaczy się, nowosci wchodziły na rynek jako siemens, a potem było to samo
jako starszy model z innym logo;-)

Ja z czasów swoich poszukiwań pamiętam, że trudno było odróżnić jedno od drugiego. Nawet modele o różnych numerach niewiele się między sobą różniły, bo producent zmieniał numerację w zależności od dystrybutora, któremu sprzedawał. Taka polityka cenowa - to samo w jednym sklepie kosztowało trochę inaczej niż w innym, ale teoretycznie to nie był ten sam model, bo miał inny numer.

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

Wyźrzał spod uszczelki jakiś potwór. ;)

A, to u mnie nie ma potworów, sobie wszystko ładnie błyszczy, a po
samokąpieli to i pachnie, że hej.
Ale będę wyglądać, czy nie ma potworów:-)

A u Ciebie jest w ogóle możliwość wciśnięcia patyczka (np. takiej
bagietki kosmetycznej) pod uszczelkę?

Pod uszczelkę nie, jest w uszczelce taka fałdka, w której ewentualnie
mogłoby się coś zbierać, ale jest czysta.

Pozwoliłam sobie wyszukać Twojego modelu po numerze i już widzę znaczącą różnicę - Twoja jest niezabudowana. To może mieć wpływ na mocowanie uszczelki. Ciekawe, czy Basia ma zabudowaną.
Tak czy inaczej radzę zaglądać do uszczelek, bo mogą po jakimś czasie kryć nieprzyjemne niespodzianki.

Ewa

W dniu 2015-07-15 o 10:28, FEniks pisze:

różnicę - Twoja jest niezabudowana. To może mieć wpływ na mocowanie
uszczelki. Ciekawe, czy Basia ma zabudowaną.

Tak, w zabudowie.
--
B.

FEniks wrote:

Pozwoliłam sobie wyszukać Twojego modelu po numerze i już widzę znaczącą
różnicę - Twoja jest niezabudowana. To może mieć wpływ na mocowanie
uszczelki. Ciekawe, czy Basia ma zabudowaną.

Moja ma uszczelkę po obwodzie oprócz dołu, jedyny słaby punkt to właśnie oba końce uszczelki, nigdzie indziej nie ma punktu zaczepienia.

Tak czy inaczej radzę zaglądać do uszczelek, bo mogą po jakimś czasie
kryć nieprzyjemne niespodzianki.

Teraz to na pewno:-)

Ewa

Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

W dniu 2015-07-15 o 17:18, krys pisze:

FEniks wrote:

Pozwoliłam sobie wyszukać Twojego modelu po numerze i już widzę znaczącą
różnicę - Twoja jest niezabudowana. To może mieć wpływ na mocowanie
uszczelki. Ciekawe, czy Basia ma zabudowaną.

Moja ma uszczelkę po obwodzie oprócz dołu, jedyny słaby punkt to właśnie oba
końce uszczelki, nigdzie indziej nie ma punktu zaczepienia.

Po obwodzie moja też ma, ale w środku na korpusie zmywarki, i tu jest wszystko OK. Najmniej widoczna i dostępna jest ta uszczelka na dole na drzwiczkach, przynajmniej moja zabudowana tak ma. I ta u mnie lekko odstaje z jednej strony, więc prawdopodobnie jest pęknięta.

Ewa

W dniu 14.07.2015 o 16:32, FEniks pisze:

Ale uszczelka wygląda na taką, która nie ma szans kryć
tajemnic.

Moja prawdopodobnie jest lekko pęknięta, jak tak się teraz jej przyglądam.

Wszystko przede mną;-). Co Cię zainspirowało do szukania brudu?

Wyźrzał spod uszczelki jakiś potwór. ;)

Nie cierpisz przypadkiem na psychozę natręctw?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Co jakiś czas uzywam jakich płynów przeciw grzybom i pleśniom (jak do łazienek) w rozpylaczu, tam jest ciepło i wilgotno to grzyby i pleśń lubią rosnąć, do tego zwykła sciereczka.


-- -- -
"krys" <krys_@poczta.onet.pl> wrote in message news:55a51718$0$27520$65785112news.neostrada.pl...

Dnia Fri, 17 Jul 2015 12:02:19 +0200, 666 napisał(a):

Co jakiś czas uzywam jakich płynów przeciw grzybom i pleśniom (jak do łazienek) w rozpylaczu, tam jest ciepło i wilgotno to grzyby i pleśń lubią rosnąć, do tego zwykła sciereczka.

Nie o to chodziło Wątkotwórczyni, lecz o gromadzenie się pod uszczelką
resztek żywności z naczyń.
Po namyśle uważam, że dzieje się tak głównie dlatego, iż ludzie z
oszczędności używają programów o (naj)niższej temperaturze zmywania. Wtedy
pod uszczelką jest najchłodniejsze miejsce i stamtąd tłuszcz i resztki nie
są usuwane - do tego potrzebna jest naprawdę gorąca woda, tylko taka jest w
stanie wspomóc chemię, same środki myjące w chłodnym miejscu nie domyją, bo
wlaśnie szczególnie w tym miejscu zatrzymuje się tłuszcz, a z nim lepią się
resztki. Trzeba używać najwyższej temperatury dostępnej w zmywarce. Ja od
zawsze (tj. od 20 lat ponad) myję tylko w 75 (teraz w 65-70, bo tylko tyle
czadu ma nowa zmywarka) i problemu nie było i nie ma - nooo, może na
początku mojej zmywarkowej kariery (pierwsze kilka cykli mycia) coś tam
usiłowało się zbierać, ale natychmiast z obrzydzenia przeszłam wyłącznie na
program intensywny i pilnuję czystości uszczelki bardzo. Zero brudu.
--
XL
"W Europie narasta arogancja Żydów, a nie antysemityzm" - Stanisław
Michalkiewicz: https://www.youtube.com/watch?v=_n8UaecoYBU
 Polecam od 5:08
Oraz:
http://www.owp.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=65&Itemid=11