|
Data: 2011-05-02 13:30:13 |
Autor: Marek |
Myśmy mieli lepiej |
On May 2, 9:00 pm, "boukun" <bou...@neostrada.pl> wrote:
Ja miałem o wiele lepiej jak ci chłopcy z dzisiajszego filmu "Siedem stron
świata", mówię do swojego synka dzisiaj. U nas przy naszym nowo powstającym w
latach '60 osiedlu Zabobrze w Jeleniej Górze był tartak, i stamtąd kradliśmy
listewki na budowę namiotu i deski na cokolwiek... W pobliskiej stolarni
dostawaliśmy słoikami klej wikol lub ten w granulkach za darmo... Ponadto
stróżki ganiały nas po budowach na okrągło... To było naprawdę klawe życie, jak
ganialiśmy się na płytach żerańskich i w chowanego... Poza tym, my mieliśmy
fajniejsze zabawy z dziewczynami, najlepsze było macanie w krzakach podczas
chowanego sióstr Wiśniewskich...
Potem, jak już byliśmy doroślejsi, to graliśmy w karty w rozbieranego w
piwnicach i najlepsze było pieprzenie na betonie...
Ach, o takich wspaniałych, pokojowych i bogatych czasach to mogą dzisiejsze
dzieci i młodzież zapomnąć...
boukun
A masz jakies wspomnienia , ktore nie bylyby zwiazane z kradzieza
czegokolwiek ?
|
|
|
Data: 2011-05-02 22:44:51 |
Autor: boukun |
Myśmy mieli lepiej |
Użytkownik "Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> napisał w wiadomości news:8f986cf9-7c40-406f-9d81-4485634c70eey31g2000vbp.googlegroups.com...
On May 2, 9:00 pm, "boukun" <bou...@neostrada.pl> wrote:
Ja miałem o wiele lepiej jak ci chłopcy z dzisiajszego filmu "Siedem stron
świata", mówię do swojego synka dzisiaj. U nas przy naszym nowo powstającym w
latach '60 osiedlu Zabobrze w Jeleniej Górze był tartak, i stamtąd kradliśmy
listewki na budowę namiotu i deski na cokolwiek... W pobliskiej stolarni
dostawaliśmy słoikami klej wikol lub ten w granulkach za darmo... Ponadto
stróżki ganiały nas po budowach na okrągło... To było naprawdę klawe życie, jak
ganialiśmy się na płytach żerańskich i w chowanego... Poza tym, my mieliśmy
fajniejsze zabawy z dziewczynami, najlepsze było macanie w krzakach podczas
chowanego sióstr Wiśniewskich...
Potem, jak już byliśmy doroślejsi, to graliśmy w karty w rozbieranego w
piwnicach i najlepsze było pieprzenie na betonie...
Ach, o takich wspaniałych, pokojowych i bogatych czasach to mogą dzisiejsze
dzieci i młodzież zapomnąć...
boukun
A masz jakies wspomnienia , ktore nie bylyby zwiazane z kradzieza
czegokolwiek ?
-- -- -- -- -- -- -- -
Jaka tam kradzież, listewki z tartaku? O polityce i seksie wspomnienia też były i będą...
boukun
|
|
|
Data: 2011-05-02 22:58:59 |
Autor: raff |
Myśmy mieli lepiej |
"Marek" <mwisniewski2008@googlemail.com> wrote in message news:8f986cf9-7c40-406f-9d81-4485634c70eey31g2000vbp.googlegroups.com...
On May 2, 9:00 pm, "boukun" <bou...@neostrada.pl> wrote:
Ja miałem o wiele lepiej jak ci chłopcy z dzisiajszego filmu "Siedem stron
świata", mówię do swojego synka dzisiaj. U nas przy naszym nowo powstającym w
latach '60 osiedlu Zabobrze w Jeleniej Górze był tartak, i stamtąd kradliśmy
listewki na budowę namiotu i deski na cokolwiek... W pobliskiej stolarni
dostawaliśmy słoikami klej wikol lub ten w granulkach za darmo... Ponadto
stróżki ganiały nas po budowach na okrągło... To było naprawdę klawe życie, jak
ganialiśmy się na płytach żerańskich i w chowanego... Poza tym, my mieliśmy
fajniejsze zabawy z dziewczynami, najlepsze było macanie w krzakach podczas
chowanego sióstr Wiśniewskich...
Potem, jak już byliśmy doroślejsi, to graliśmy w karty w rozbieranego w
piwnicach i najlepsze było pieprzenie na betonie...
Ach, o takich wspaniałych, pokojowych i bogatych czasach to mogą dzisiejsze
dzieci i młodzież zapomnąć...
boukun
A masz jakies wspomnienia , ktore nie bylyby zwiazane z kradzieza
czegokolwiek ?
Tak. Z dymaniem, piciem i szlajaniem sie po wsi.
R.
|