Data: 2009-10-14 12:51:11 | |
Autor: Prawusek | |
NA CZASIE | |
From: "Patryk Sambinowski" <psambinowski@tele-mole.org> Subject: Zeznania Panas Romana P. Date: 14 października 2009 12:51 Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi ludzkim głosem: - Czym się tak martwisz ? - A, bo życie jest do dupy. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce,kasy brak... Ogólnie lipa. - Nie martw się. Idź do domu a wszystko będzie OK. Facet wraca, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crawford, pod bramą garażu stoi Rolls-Royce Phantom, a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana. Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu. W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi: - Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce ? - Nigdy nie kochałam się z nikim... - Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to możemy zrobić ? - Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę. - Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać. - ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara. Romek Polaniski |
|
Data: 2009-10-14 13:39:31 | |
Autor: pulsar | |
NA CZASIE | |
Prawusek napisał(a):
From: "Patryk Sambinowski" <psambinowski@tele-mole.org> - ... i tak to było , Wysoki Sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara. Eee tam, 'na czasie' to jest Mariusz K., który kończy właśnie przesłuchiwać tę zieloną żabkę... pulsar -- Byle co ,byle jak, ale pisac i pisac. /matsum/ |
|