Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   NAS niskim kosztem

NAS niskim kosztem

Data: 2010-07-20 22:50:45
Autor: Michal Kawecki
NAS niskim kosztem
Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:34:04 +0200, Osadnik napisał(a):

Widzac duże nagromadzenie danych na jednym komputerze myślę o NAS na którym bym sobie składował różne dane niekoniecznie potrzebne "od reki" ale uporządkowane i posortowane - w tym backupy różne.

Patrząc na ceny gotowych NAS-ów, pomyślałem czy nie zrobić rozwiązania mocno budżetowego.

Mam do dyspozycji idealnie cichy IBM NetVIsta 6569 (zapewne chipset intela, ile GB można podłączyć z dysków IDE - nie wiem)

Do tego jakieś proste oprogramowanie albo nieproste by wykorzystać to do czegoś innego.
Mam tez do dyspozycji obecnie działający serwerek na mój własny użytek jednak ma tylko jedno wolne IDE co komplikuje sprawę bo RAIDa nie postawie poza tym tam jest chipset Via i procek Celeron 400MHz wiec obawiam sie ze więcej jak 32GB to tam nie wcisnę co sie mija z celem.

Szybkość działania tego NAS nie ma większego znaczenia - raczej to bedzie składowisko niż używanie. Internet jako miejsce backupu odpada ze względu na niewielkie pojemności w stosunku i do ceny, no i czas backupu, przy moim łączu zajęło by to 777dni. przy LAN zajmie to raptem 2 dni.

Pojemnościowo to interesuje mnie cos około 1TB ale 2TB były by w sam raz.

Moze zakupić mostek sata na PCI i wtedy podłączyć dyski SATA? Tylko czy tak stary sprzęt da radę? Czy ten procek wystarczy by organizować programowy raid?

Ja bym postawił Linuksa, utworzył programowy raid1 (nawet to jedno IDE
się nada) i zainstalował programik rsnapshot. Backupy ze stacji z
Windows można przerzucać poprzez Sambę albo (moim zdaniem wygodniej)
programikiem DeltaCopy połączonym ze skryptem tworzącym na życzenie
shadowcopy, coby nie trzeba było zamykać używanych programów. Niedawno o
tym pisałem: Message-ID: <1gt60d04k387r$.dlg@kwinto.prv>.

Jest też jakaś gotowa minidystrybucja Linuksa idealnie nadającą się do
takich celów - bodajże freeNAS. Niestety nie znam jej możliwości, bo
pełen Linuks daje jednak większą swobodę.
 
jeśli bym zrezygnował z  RAID to ten jedne z komputerów które mam + dysk na USB to tez rozwiązanie?

Też dobrze, o ile jedno będzie backupem drugiego.
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-07-21 00:00:43
Autor: Przemysław Ryk
NAS niskim kosztem
Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:50:45 +0200, Michal Kawecki napisał(a):

Ja bym postawił Linuksa, utworzył programowy raid1 (nawet to jedno IDE
się nada) i zainstalował programik rsnapshot. Backupy ze stacji z
Windows można przerzucać poprzez Sambę albo (moim zdaniem wygodniej)
programikiem DeltaCopy połączonym ze skryptem tworzącym na życzenie
shadowcopy, coby nie trzeba było zamykać używanych programów. Niedawno o
tym pisałem: Message-ID: <1gt60d04k387r$.dlg@kwinto.prv>.

Jest też jakaś gotowa minidystrybucja Linuksa idealnie nadającą się do
takich celów - bodajże freeNAS. Niestety nie znam jej możliwości, bo
pełen Linuks daje jednak większą swobodę.

Rozwiązanie sprawdzające się u mnie w domu - stawiał kumpel (admin linuksowy
z dużym doświadczeniem - żeby nie było, że to jakieś totamto ;D):
- komputer robiący nam za router (i parę innych rzeczy) - Celeron 1,8 GHz,
512 MB ram
- dołożony kontroler SATA na PCI (stara płyta z socket 478 - bez obsługi
SATA, bez PCI-Express)
- sieciówka "zewnętrzna" - PCI, 100 Mbit od 3-com
- sieciówka "wewnętrzna" - D-Link 1 Gbit, do tego 1-Gbit switch NetGear
- całość stoi na: 1 dysku 500GB na system (SATA - a jakże) + 3 dyski po
500GB spięte w software'owy RAID5.
Całość pod Debianem, zasoby udostępniane przez Sambę.

Tańczy, śpiewa, krawaty wiąże. :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie należy siadać na honorze, bo jedynym efektem będą odciski na dupie.  ]
[                                                    (Tadeusz Kochanowicz) ]

Data: 2010-07-21 06:53:26
Autor: Michal Kawecki
NAS niskim kosztem
Dnia Wed, 21 Jul 2010 00:00:43 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):

Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:50:45 +0200, Michal Kawecki napisał(a):

Ja bym postawił Linuksa, utworzył programowy raid1 (nawet to jedno IDE
się nada) i zainstalował programik rsnapshot. Backupy ze stacji z
Windows można przerzucać poprzez Sambę albo (moim zdaniem wygodniej)
programikiem DeltaCopy połączonym ze skryptem tworzącym na życzenie
shadowcopy, coby nie trzeba było zamykać używanych programów. Niedawno o
tym pisałem: Message-ID: <1gt60d04k387r$.dlg@kwinto.prv>.

Jest też jakaś gotowa minidystrybucja Linuksa idealnie nadającą się do
takich celów - bodajże freeNAS. Niestety nie znam jej możliwości, bo
pełen Linuks daje jednak większą swobodę.

Rozwiązanie sprawdzające się u mnie w domu - stawiał kumpel (admin linuksowy
z dużym doświadczeniem - żeby nie było, że to jakieś totamto ;D):
- komputer robiący nam za router (i parę innych rzeczy) - Celeron 1,8 GHz,
512 MB ram
- dołożony kontroler SATA na PCI (stara płyta z socket 478 - bez obsługi
SATA, bez PCI-Express)
- sieciówka "zewnętrzna" - PCI, 100 Mbit od 3-com
- sieciówka "wewnętrzna" - D-Link 1 Gbit, do tego 1-Gbit switch NetGear
- całość stoi na: 1 dysku 500GB na system (SATA - a jakże) + 3 dyski po
500GB spięte w software'owy RAID5.
Całość pod Debianem, zasoby udostępniane przez Sambę.

Tańczy, śpiewa, krawaty wiąże. :D

Uhm, tylko pod starą Sambą było jakieś ograniczenie na maksymalną
wielkość kopiowanego pliku (4 GB?), a protokół rsync tego ograniczenia
nie ma. Inna sprawa, że starszy kernel i tak może narzucić ograniczenie
do 2 GB na filesystemie. Wiele "małych" NAS-ów na to choruje.
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-07-21 14:09:56
Autor: Marek Chmielewski
NAS niskim kosztem
W dniu 2010-07-21 06:53, Michal Kawecki pisze:

Uhm, tylko pod starą Sambą było jakieś ograniczenie na maksymalną
wielkość kopiowanego pliku (4 GB?),

To nie był błąd SAMBY tylko starych windowsów które nie ogarniały tak dużych plików..

a protokół rsync tego ograniczenia
nie ma.

Zgadza się.

Inna sprawa, że starszy kernel i tak może narzucić ograniczenie
do 2 GB na filesystemie.  Wiele "małych" NAS-ów na to choruje.

Żaden "stary" kernel nie narzucał takiego ograniczenia.
Ograniczeniem był używany FS(np FAT) i oprogramowanie userspace.

--
Pozdrawiam
Marek Chmielewski

Data: 2010-07-24 01:16:40
Autor: Michal Kawecki
NAS niskim kosztem
Dnia Wed, 21 Jul 2010 14:09:56 +0200, Marek Chmielewski napisał(a):

W dniu 2010-07-21 06:53, Michal Kawecki pisze:

Uhm, tylko pod starą Sambą było jakieś ograniczenie na maksymalną
wielkość kopiowanego pliku (4 GB?),

To nie był błąd SAMBY tylko starych windowsów które nie ogarniały tak dużych plików..

Jeśli już to nie był to problem żadnych windowsów, tylko systemu plików
FAT32. Ale ja nie piszę o limitach systemów plików, lecz o problemach z
Sambą 2.x:
http://www.cyberciti.biz/faq/howto-access-files-greater-than-2gb-samba/
 
a protokół rsync tego ograniczenia
nie ma.

Zgadza się.

Inna sprawa, że starszy kernel i tak może narzucić ograniczenie
do 2 GB na filesystemie.  Wiele "małych" NAS-ów na to choruje.

Żaden "stary" kernel nie narzucał takiego ograniczenia.
Ograniczeniem był używany FS(np FAT) i oprogramowanie userspace.

Mylisz się. http://www.suse.de/~aj/linux_lfs.html
http://lists.samba.org/archive/samba/2003-January/060596.html

A jeśli chodzi o starsze NAS-y to miewają one wiele ograniczeń:
http://ubuntuforums.org/showthread.php?t=378185
http://forum.qnap.com/viewtopic.php?f=32&t=13607
http://www.pasternak.net/pix/N35-smb-cifs-limitations.pdf
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-07-21 15:01:51
Autor: Przemysław Ryk
NAS niskim kosztem
Dnia Wed, 21 Jul 2010 06:53:26 +0200, Michal Kawecki napisał(a):

Uhm, tylko pod starą Sambą było jakieś ograniczenie na maksymalną
wielkość kopiowanego pliku (4 GB?), a protokół rsync tego ograniczenia
nie ma. Inna sprawa, że starszy kernel i tak może narzucić ograniczenie
do 2 GB na filesystemie. Wiele "małych" NAS-ów na to choruje.

Korzystamy z takiego rozwiązania (magazynek udostępniający po Sambie) już
będzie prawie cztery lata. I nigdy nie było problemów z wielkością plików.
Więc pytanie, jak starą Sambę masz na myśli?

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Serce jest zakładnikiem, powiada stara mądrość. Lepiej go nie oddawać.   ]
[                                          (Pani, Glen Cook "Sny o stali") ]

Data: 2010-07-21 07:55:31
Autor: Osadnik
NAS niskim kosztem
Przemysław Ryk pisze:

Rozwiązanie sprawdzające się u mnie w domu - stawiał kumpel (admin linuksowy
z dużym doświadczeniem - żeby nie było, że to jakieś totamto ;D):
- komputer robiący nam za router (i parę innych rzeczy) - Celeron 1,8 GHz,
512 MB ram
- dołożony kontroler SATA na PCI (stara płyta z socket 478 - bez obsługi
SATA, bez PCI-Express)
- sieciówka "zewnętrzna" - PCI, 100 Mbit od 3-com
- sieciówka "wewnętrzna" - D-Link 1 Gbit, do tego 1-Gbit switch NetGear
- całość stoi na: 1 dysku 500GB na system (SATA - a jakże) + 3 dyski po
500GB spięte w software'owy RAID5.
Całość pod Debianem, zasoby udostępniane przez Sambę.

Tańczy, śpiewa, krawaty wiąże. :D

To bardzo wypasiona wersja :)

Ja to mam co prawda na nim upchanego Windowsa (nie bić, dla mnie jest powód), i te perę innych rzeczy a kabel sieciowy tylko jeden, wiec i tak 100Mbit (a raczej niecałe 60Mbit, bo Celeron szybciej nie umie), wiec może to być wolne.

NAS niskim kosztem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona