Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   NURD

NURD

Data: 2019-05-08 21:45:34
Autor: Jacek Maciejewski
NURD
Dnia Wed, 8 May 2019 04:53:56 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
napisał(a):

Przejście dla pieszych 285 ofiar w 2018
vs
Przejście dla pieszych 267 ofiar w 2017

To się mieści w granicach fluktuacji więc nie kruszyłbym kopii o to.
Faktem bezspornym pozostaje że liczba wypadków nie maleje tak szybko jak
byśmy sobie życzyli.
--
Jacek
Błędy lekarzy leżą na cmentarzu, błędy nauczycieli siedzą w Sejmie.

Data: 2019-05-08 22:38:49
Autor: przemek.jedrzejczak
NURD
-- To się mieści w granicach fluktuacji więc nie kruszyłbym kopii o to.
Faktem bezspornym pozostaje że liczba wypadków nie maleje tak szybko jak byśmy sobie życzyli.

to jest delikatnie mowiac eufemizm :-) w Niemczech w 2017r na przejsciach zginelo 67 osob czyli przy ogolnym przeliczniku 2:1 (przeliczajac na liczbe mieszkancow czyli ginie 2 Polakow i 1 Niemiec rocznie) na przejsciach ten przelicznik wynosi 4:1 i tu jest niestety sromotna porazka

Data: 2019-05-10 15:29:11
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-09 o 07:38, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
to jest delikatnie mowiac eufemizm:-)  w Niemczech w 2017r na przejsciach zginelo 67 osob czyli przy ogolnym przeliczniku 2:1 (przeliczajac na liczbe mieszkancow czyli ginie 2 Polakow i 1 Niemiec rocznie) na przejsciach ten przelicznik wynosi 4:1 i tu jest niestety sromotna porazka

No to zlikwidujmy przejścia i po problemie. Ewentualnie zostawmy kilka, żeby móc dalej liczyć taką statystykę.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-10 06:38:38
Autor: przemek.jedrzejczak
NURD
Za jakieś 10-15 lat tępaki w sejmie wreszcie przejrzą na oczy, zmienią przepisy i suweren zacznie przepuszczać pieszych zbliżających się do przejścia zamiast zapierdalać na oślep. Do tego czasu zalecam ostrożność, ofiary są nieuniknione.

Data: 2019-05-10 15:50:41
Autor: J.F.
NURD
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c3587bcc-9c9c-4b69-8ed3-e3cbf43e5c39@googlegroups.com...

Za jakieś 10-15 lat tępaki w sejmie wreszcie przejrzą na oczy, zmienią przepisy i suweren zacznie przepuszczać pieszych zbliżających się do przejścia zamiast zapierdalać na oślep.

Kropla drazy skałe ... ale czemu mieliby nie przejrzec na oczy i zmienic przepisy tak, zeby suweren pieszy nie mial watpliwosci, ze powinnien przepuscic suwerena jadacego ?

Do tego czasu zalecam ostrożność, ofiary są nieuniknione.

Jak widac, w obecnym stanie prawnym to chyba nieuniknione.

J.

Data: 2019-05-10 19:44:34
Autor: Shrek
NURD
W dniu 10.05.2019 o 15:50, J.F. pisze:

Kropla drazy skałe ... ale czemu mieliby nie przejrzec na oczy i zmienic przepisy tak, zeby suweren pieszy nie mial watpliwosci, ze powinnien przepuscic suwerena jadacego ?

Bo jesteśmy w Europie nie w Azji, a nikt w UE nie zgodzi się, żeby w województwie wolskim zasady były takie same jak w pozostałych, z tym że na odwrót.

Shrek

Data: 2019-05-10 23:34:55
Autor: przemek.jedrzejczak
NURD
Tylko geograficznie. Mentalnie wschód ale skoro JF nie siedzi w niemieckim pierdlu za rozjechanie pieszego wniosek nasuwa się prosty: ściemnia ;-)

Data: 2019-05-11 08:53:32
Autor: Shrek
NURD
W dniu 11.05.2019 o 08:34, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Tylko geograficznie. Mentalnie wschód

Zmienia się. Różnice widać z roku na rok o dekadach nie mówiąc - 89 do teraz to jest przepaść. Już nawet w stolicy widok kogoś zatrzymującego się przed przejściem nikogo nie szokuje. Jeszcze kilka lat o będzie jak na zachodzie. Czy to się różnym pajacom z tej grupy podoba czy nie. A jak w razie "W" zaczną się tłumaczyć jak tu na grupie, to dostaną wyrok z górnej półki i bez zawiasów. Jest jeszcze jeden aspekt - po prostu ci od "pierwszeństwo pieszego oznacza, że ma on ustąpić" to zwykle homosovieticusy. Po prostu wymrą. A dla nowych zasiadanie za kółkiem nie jest już wyznacznikiem przewagi szlachectwa nad plebsem w butach.

Shrek

Data: 2019-05-13 14:38:59
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-11 o 08:53, Shrek pisze:
będzie jak na zachodzie
Znaczy tak:
https://youtu.be/FYdesBtOVt8?t=14 ?

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-13 06:02:31
Autor: przemek.jedrzejczak
NURD
ciekawa interpretacja

https://www.youtube.com/watch?v=mfYzJ1pRK3E

Data: 2019-05-13 20:06:44
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 14:38, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-11 o 08:53, Shrek pisze:
będzie jak na zachodzie
Znaczy tak:
https://youtu.be/FYdesBtOVt8?t=14 ?

"to nie jest przejście dla pieszych. Tutaj pieszy ma pierwszeństwo tylko jak ma zielone światło" Przyznam, że nie rozumiem problemu.

Shrek

Data: 2019-05-14 06:07:10
Autor: Shrek
NURD
W dniu 14.05.2019 o 03:47, Pszemol pisze:

"to nie jest przejście dla pieszych. Tutaj pieszy ma pierwszeństwo tylko jak ma zielone światło" Przyznam, że nie rozumiem problemu.

Jest to zapewne dla całej grupy duża niespodzianka, że nie rozumiesz :-P

To przetłumacz. W jaki sposób fakt, że pieszy nie ma pierwszeństwa jak ma czerwone, tworzy z przejścia "nieprzejście"?

Shrek

Data: 2019-05-15 06:20:23
Autor: Shrek
NURD
W dniu 15.05.2019 o 01:56, Pszemol pisze:

No spróbuję, ale nadzieji dużej na sukces nie mam...
Pasy to taki symbol UPRZYWILEJOWANIA dla pieszego.

U nas średnio ale próbuj dalej.

Jeśli pieszy ma pierwszeństwo tylko gdy ma zielone
to NICZYM się nie różni od przejeżdzającego na zielonym
roweru na drodze rowerowej przecinającej jezdnię czy
przejeżdzającym na zielonym samochodem na skrzyżowaniu.

No i - w jaki sposób czyni to z _przejścia_ nieprzejście?

Tam nie ma PASÓW wtedy tylko jest ruch sterowany światłami

NIe kombinuj - to _jest_ przejście dla pieszych (to że jest oznaczone pasami wzdłuż nie w poprzek niczego nie zmienia).

i znaki NAMALOWANE NA ASFALCIE ustępują pierwszeństwa
działającej sygnalizacji świetlnej.

To tak jak wszędzie indziej (przynajmniej w Europie).

Porównaj skrzyżowanie drogi bocznej z drogą główną na którym
są znaki żółtego trójkąta i sygnalizacja świetlna. W czasie gdy
działa sygnalizacja świetlna bieże ona priorytet i de facto nie
ma już wtedy drogi głównej i drogi bocznej - są dwie, równo
uprawnione drogi na skrzyżowaniu ze światłami... Kapewu?

Jeszcze raz zapytam - jak światła znikają przejście dla pieszych? To też nie jest przejście dla pieszych? https://www.google.com/maps/@52.2934901,20.9467621,3a,60y,327.06h,89.26t/data=!3m6!1e1!3m4!1snoouHNSExdcMT4ohKca0Bg!2e0!7i13312!8i6656

Shrek

Data: 2019-05-15 17:25:30
Autor: Shrek
NURD
W dniu 15.05.2019 o 14:15, Pszemol pisze:

U nas średnio ale próbuj dalej.

Od samego początku o tym uprzywilejowaniu mowa w tym wątku.

A raczej o braku tego uprzywilejowania w praktyce.

Jeśli pieszy ma pierwszeństwo tylko gdy ma zielone
to NICZYM się nie różni od przejeżdzającego na zielonym
roweru na drodze rowerowej przecinającej jezdnię czy
przejeżdzającym na zielonym samochodem na skrzyżowaniu.

No i - w jaki sposób czyni to z _przejścia_ nieprzejście?

Masz duże problemy z izolacją pojęć według ich abstrakcyjnych
znaczeń - myślisz bardzo po dziecinnemu: pojęcie "ksiądz"
kojarzysz z konkretnym proboszczem o imieniu Jurek zamiast
z abstrakcyjnym pojęciem "ksiądz" niosącym ze sobą tylko cechy
istotne dla odróżnienia go od innych pojęć i nic więcej...

NIe kombinuj tylko napisz, co jest dziwnego w tym, że pieszy na czerownym świetle nie ma pierwszeństwa na przejściu? Myślałem, że to ogólnoświatowa tendencja, a tu się okazuje, że przejście ze światłami to ponoć nie przejście.

Tam nie ma PASÓW wtedy tylko jest ruch sterowany światłami

NIe kombinuj - to _jest_ przejście dla pieszych (to że jest oznaczone pasami wzdłuż nie w poprzek niczego nie zmienia).

No właśnie o tym mówię wyżej. Nie jesteś w stanie myśleć
abstrakcyjnie. Nie ma dla Ciebie dużej szansy na zrozumienie
trudniejszych koncepcji o których tutaj mowa...

Przejście dla pieszych to nie jest pojęcie abstrakcyjne, tylko dość dobrze i konkretnie opisane w prawodastwie.

Jeszcze raz zapytam - jak światła znikają przejście dla pieszych?

No tak "znikają" że większość to rozumie a Ty masz kłopoty...
Dziękujemy panu za uwagę, następny proszę! :-)

Może zrób listę osób uważających, że światła znikają przejście. Zobaczymy jaka was większosć.

To też nie jest przejście dla pieszych? https://www.google.com/maps/@52.2934901,20.9467621,3a,60y,327.06h,89.26t/data=!3m6!1e1!3m4!1snoouHNSExdcMT4ohKca0Bg!2e0!7i13312!8i6656

Pogódź się z faktem, że pewnych koncepcji nie będziesz rozumiał.

No chyba nie pozostaje mi przyznać ci racji, że twojej koncepcji "nieprzejścia" nie rozumiem i raczej już nie zrozumiem.

Życzę udanego wieczoru :-P

I na wzajem;)

Shrek

Data: 2019-05-14 09:55:32
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-13 o 20:06, Shrek pisze:
"to nie jest przejście dla pieszych. Tutaj pieszy ma pierwszeństwo tylko jak ma zielone światło" Przyznam, że nie rozumiem problemu.

Chyba chodzi o to, że włączanie zielonego jest opcjonalne - jak ktoś się boi albo jest duży ruch to sobie można włączyć ale normalnie przechodzi się bez włączania po ustąpieniu pierwszeństwa samochodom. Chyba nie przypadkowo to czerwone dla pieszych jest takie małe, nisko przy słupku.
Ale nie to jest w tym filmie najważniejsze.
Istotą jest to, że aby znaleźć przejście bez sygnalizacji, na którym pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo (co wielokrotnie jest podawane jako symbol zachodu, cywilizacji) to trzeba przejść pół miasta. Czyli, że prawdą jest, że na zachodzie pieszy na przejściu (bez świateł) na bezwzględne pierwszeństwo, tylko że takich miejsc jest bardzo mało. Może mniej niż u nas stref zamieszkania. I dlatego powoływanie się na ten przykład aby uzasadnić wprowadzenie bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na naszych przejściach jest bez sensu. U nas pieszy ma mniejsze prawa ale częściej.
Owszem, można by u nas zrobić "jak na zachodzie" ale nie polegałoby to na nadaniu większych praw pieszym na wszystkich obecnie istniejących przejściach tylko na likwidacji większości przejść.
Dla kierowców by to było nawet wygodne (ustąpić bezwzględnie pieszym raz na kilka-kilkanaście kilometrów a we wszystkich pozostałych miejscach winnym byłby z definicji pieszy) ale dla pieszych mniej.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-14 17:38:23
Autor: Shrek
NURD
W dniu 14.05.2019 o 09:55, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-13 o 20:06, Shrek pisze:
"to nie jest przejście dla pieszych. Tutaj pieszy ma pierwszeństwo tylko jak ma zielone światło" Przyznam, że nie rozumiem problemu.

Chyba chodzi o to, że włączanie zielonego jest opcjonalne - jak ktoś się boi albo jest duży ruch to sobie można włączyć ale normalnie przechodzi się bez włączania po ustąpieniu pierwszeństwa samochodom.

No dobrze - ale jak to, że można łazieć na czerownym odczynia przejście dla pieszych, bo nie łapię?

Ale nie to jest w tym filmie najważniejsze.
Istotą jest to, że aby znaleźć przejście bez sygnalizacji, na którym pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo (co wielokrotnie jest podawane jako symbol zachodu, cywilizacji) to trzeba przejść pół miasta.

Bo tam jest zasada, że piesi łażą gdzie chcą - innymi słowy tam przejście jest dla pieszych - to miejsce gdzie moga przejść bez "uważania" na samochody, bo one mają uważać na nich, a u nas przejście dla pieszych jest... dla kierowców - jest to miejsce gdzie mogą oni przejść pod warunkiem, że nic nie jedzie (i niedzie więcej).


Shrek

Data: 2019-05-16 14:53:53
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-14 o 17:38, Shrek pisze:
W dniu 14.05.2019 o 09:55, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-13 o 20:06, Shrek pisze:
"to nie jest przejście dla pieszych. Tutaj pieszy ma pierwszeństwo tylko jak ma zielone światło" Przyznam, że nie rozumiem problemu.

Chyba chodzi o to, że włączanie zielonego jest opcjonalne - jak ktoś się boi albo jest duży ruch to sobie można włączyć ale normalnie przechodzi się bez włączania po ustąpieniu pierwszeństwa samochodom.

No dobrze - ale jak to, że można łazieć na czerownym odczynia przejście dla pieszych, bo nie łapię?

Nie wiem czy odczynia czy nie odczynia, trzeba by się zagłębić w ichniejsze definicje i przepisy. Chyba popełniłem błąd dając link do konkretnego momentu od którego zaczyna się o przejściach dla pieszych bo skupiasz się na tej sygnalizacji.

Bo tam jest zasada, że piesi łażą gdzie chcą - innymi słowy tam przejście jest dla pieszych - to miejsce gdzie moga przejść bez "uważania" na samochody, bo one mają uważać na nich,

I dlatego tych przejść (bez sygnalizacji) jest tak bardzo mało. Ograniczmy analogicznie u nas liczbę przejść to też nie będzie problemem danie pieszym absolutnego pierwszeństwa.

Można dyskutować które z tych rozwiązań jest lepsze ale na pewno połączenie naszej ilości przejść (bez sygnalizacji) z brytyjskim pierwszeństwem pieszych na takich przejściach nie jest dobre i chyba nigdzie nie jest stosowane.

a u nas przejście dla pieszych jest... dla kierowców - jest to miejsce gdzie mogą oni przejść pod warunkiem, że nic nie jedzie (i niedzie więcej).

Mam nadzieję, że tylko udajesz niezorientowanego bo zarówno przepisy jak i praktyka wskazują na coś innego.
Według przepisów poza przejściem piesi mogą przejść pod warunkiem, że nie zmuszą kierowców do istotnej zmiany prędkości, na przejściu mogą przejść pod warunkiem, że nie wchodzą bezpośrednio przed pojazd (co się przekłada na zmuszenie do gwałtownego hamowania). Między zmuszeniem do nieistotnej zmiany prędkości a maksymalnego hamowania jest spora różnica.
Z praktyki: jeśli jest mały ruch to pieszy czeka najwyżej kilka sekund przepuszczając ewentualny pojazd i przechodzi, bez różnicy czy na przejściu czy nie. Jeśli jest duży ruch to na przejściu wystarczy odrobinę większa luka i można przechodzić, po za przejściem trzeba czekać na tak długą przerwę w ruchu aby w jej trakcie zdążyć przekroczyć całą jezdnię.


--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-16 18:06:41
Autor: Shrek
NURD
W dniu 16.05.2019 o 14:53, SW3 pisze:

Chyba chodzi o to, że włączanie zielonego jest opcjonalne - jak ktoś się boi albo jest duży ruch to sobie można włączyć ale normalnie przechodzi się bez włączania po ustąpieniu pierwszeństwa samochodom.

No dobrze - ale jak to, że można łazieć na czerownym odczynia przejście dla pieszych, bo nie łapię?

Nie wiem czy odczynia czy nie odczynia, trzeba by się zagłębić w ichniejsze definicje i przepisy. Chyba popełniłem błąd dając link do konkretnego momentu od którego zaczyna się o przejściach dla pieszych bo skupiasz się na tej sygnalizacji.

No akurat tak pechowo dałeś, że skądinąd sympatyczny pan z fajnego kanału mówi jakąś bzdurę z bulwersacją wskazując na _przejście_dla_pieszych_ i tłumacząc, że to żadne przejście dla pieszych nie jest;)

Można dyskutować które z tych rozwiązań jest lepsze

Można, ale nie ma takiej potrzeby - statystyki janni to pokazują, które jest lepsze.

a u nas przejście dla pieszych jest... dla kierowców - jest to miejsce gdzie mogą oni przejść pod warunkiem, że nic nie jedzie (i niedzie więcej).

Mam nadzieję, że tylko udajesz niezorientowanego bo zarówno przepisy jak i praktyka wskazują na coś innego.

No właśnie zarówno teoria jak i praktyka wypadają średnio. To tak jak kiedyś ze ścieżkami dla rowerów - nie były dla rowerzystów, tylko po to, żeby wywalić rowery z jezdni. Się zmieniło. Widać po prostu trzeba czasu.

Według przepisów poza przejściem piesi mogą przejść pod warunkiem, że nie zmuszą kierowców do istotnej zmiany prędkości,

I jest więcej niż 100 metrów do przejścia i nie ma pasa zieleni, barierki lub torów tramwajowych.

na przejściu mogą przejść pod warunkiem, że nie wchodzą bezpośrednio przed pojazd (co się przekłada na zmuszenie do gwałtownego hamowania).

Albo według sporej części kierowców po prostu do dotknięcia hamulca...

Między zmuszeniem do nieistotnej zmiany prędkości a maksymalnego hamowania jest spora różnica.

Dla niektórych nieistotna.


Z praktyki: jeśli jest mały ruch to pieszy czeka najwyżej kilka sekund przepuszczając ewentualny pojazd i przechodzi, bez różnicy czy na przejściu czy nie. Jeśli jest duży ruch to na przejściu wystarczy odrobinę większa luka i można przechodzić, po za przejściem trzeba czekać na tak długą przerwę w ruchu aby w jej trakcie zdążyć przekroczyć całą jezdnię.

A jednak ststystyki mamy tragiczne...

Shrek

Data: 2019-05-17 17:19:21
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-16 o 18:06, Shrek pisze:
I jest więcej niż 100 metrów do przejścia
lub jest skrzyżowanie

i nie ma pasa zieleni, barierki lub torów tramwajowych.
To są utrudnienia niezależne od tego jakie przepisy obowiązują na przejściu.
Swoją drogą jak (zgodnie z przepisami) ma postąpić pieszy jeśli jest droga z chodnikiem po jednej stronie, przejście dla pieszych i punkt docelowy pieszego (np. dom) 40 metrów od przejścia, po przeciwnej stronie drogi niż chodnik?


--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-17 23:31:00
Autor: Shrek
NURD
W dniu 17.05.2019 o 17:19, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-16 o 18:06, Shrek pisze:
I jest więcej niż 100 metrów do przejścia
lub jest skrzyżowanie

Tak.

i nie ma pasa zieleni, barierki lub torów tramwajowych.
To są utrudnienia niezależne od tego jakie przepisy obowiązują na przejściu.

Tak - ale rozmawiamy o tym czy jest tak jak na zachodzie - nie jest - tam pisi łażą gdzie chcą, u nas legalnie można pratycznie tylko po przejściach. I to powoduje, że kierowcy wogóle się nie spodziewają pieszych poza przejściami (a i na przejściach część też nie, bo uważają, że "pieszy ma pierwszeństwo na przejściu" oizacza, że ma tego pierwszeństwa im ustąpić).

Jakbyś się nie napinał, statystyki mamy tragiczne i jakiś powód tego jest.

Shrek

Data: 2019-05-18 01:27:54
Autor: kk
NURD
On 2019-05-17 23:31, Shrek wrote:
W dniu 17.05.2019 o 17:19, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-16 o 18:06, Shrek pisze:
I jest więcej niż 100 metrów do przejścia
lub jest skrzyżowanie

Tak.

i nie ma pasa zieleni, barierki lub torów tramwajowych.
To są utrudnienia niezależne od tego jakie przepisy obowiązują na przejściu.

Tak - ale rozmawiamy o tym czy jest tak jak na zachodzie - nie jest - tam pisi łażą gdzie chcą,

Było już o Niemczech? Kojarzę, że ktoś pieprzył, że tam tak jest tylko jakoś jak się tam pojedzie to tak nie jest.

Data: 2019-05-18 09:36:57
Autor: Shrek
NURD
W dniu 18.05.2019 o 01:27, kk pisze:

Było już o Niemczech? Kojarzę, że ktoś pieprzył, że tam tak jest tylko jakoś jak się tam pojedzie to tak nie jest.

NIe było. Co prawda w Niemcach rzadko bywam i raczej w mniejszych miasteczkach, wiec nie powiem, ale...

Niemiec mnie w delegacji w Poznaniu pytał czy to prawda, że u nas mandatują za łażenie poza i na czerwonym, czy recepcjonista w hotelu sobie z niego jaja robił. BTW nie mógł szczęki z ziemi pozbierać, jak... policja przypierdoliła się do całej grupy jego kolegów jak o 3 w nocy przechodzili na pałę przez drogę dojazdową do zamkniętego centrum handlowego - my pojechaliśmy samochodem, reszta ekipy szła na parking... konkretnie tu:

https://www.google.com/maps/@52.4015038,16.9146595,3a,75y,192.44h,98.83t/data=!3m6!1e1!3m4!1sDPXWaK7dWyMlOnn44p4GKg!2e0!7i13312!8i6656 Na google maps znalazłem "nielegalne" przejście z obniżeniami krawężnika dla wózków i rowerów. Takie przejście bez przejścia. Ten niemiec tez mi o tym mówił. Co znamienne na GM właśnie widać jak pieszy przechodził przed... polzei. Dodatkowo przy tym "przejściu" było wymalowane żeby nie parkować bo piesi. Więc nie zmyślał.


Shrek

Data: 2019-05-23 00:06:56
Autor: kk
NURD
On 2019-05-18 09:36, Shrek wrote:
W dniu 18.05.2019 o 01:27, kk pisze:

Było już o Niemczech? Kojarzę, że ktoś pieprzył, że tam tak jest tylko jakoś jak się tam pojedzie to tak nie jest.

NIe było. Co prawda w Niemcach rzadko bywam i raczej w mniejszych miasteczkach, wiec nie powiem, ale...

Niemiec mnie w delegacji w Poznaniu pytał czy to prawda, że u nas mandatują za łażenie poza i na czerwonym, czy recepcjonista w hotelu sobie z niego jaja robił. BTW nie mógł szczęki z ziemi pozbierać, jak... policja przypierdoliła się do całej grupy jego kolegów jak o 3 w nocy przechodzili na pałę przez drogę dojazdową do zamkniętego centrum handlowego - my pojechaliśmy samochodem, reszta ekipy szła na parking... konkretnie tu:

https://www.google.com/maps/@52.4015038,16.9146595,3a,75y,192.44h,98.83t/data=!3m6!1e1!3m4!1sDPXWaK7dWyMlOnn44p4GKg!2e0!7i13312!8i6656 Na google maps znalazłem "nielegalne" przejście z obniżeniami krawężnika dla wózków i rowerów. Takie przejście bez przejścia. Ten niemiec tez mi o tym mówił. Co znamienne na GM właśnie widać jak pieszy przechodził przed... polzei. Dodatkowo przy tym "przejściu" było wymalowane żeby nie parkować bo piesi. Więc nie zmyślał.

No patrz, a mnie Niemiec będący w Niemczech mówił, że jak nie ma policji to można. I jakoś na tym czerwonym Niemcy czekali. Więc ... bujać to my a nie nas.

Data: 2019-05-23 06:21:24
Autor: Shrek
NURD
W dniu 23.05.2019 o 00:06, kk pisze:

Na google maps znalazłem "nielegalne" przejście z obniżeniami krawężnika dla wózków i rowerów. Takie przejście bez przejścia. Ten niemiec tez mi o tym mówił. Co znamienne na GM właśnie widać jak pieszy przechodził przed... polzei. Dodatkowo przy tym "przejściu" było wymalowane żeby nie parkować bo piesi. Więc nie zmyślał.

No patrz, a mnie Niemiec będący w Niemczech mówił, że jak nie ma policji to można. I jakoś na tym czerwonym Niemcy czekali. Więc ... bujać to my a nie nas.

Jasne, jasne...

Shrek

Data: 2019-05-23 14:15:47
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-17 o 23:31, Shrek pisze:
Tak - ale rozmawiamy o tym czy jest tak jak na zachodzie - nie jest

Ależ tu się zgadzamy: nie jest.
Ale gdyby sprawić, że zasady na przejściach bez sygnalizacji byłyby identyczne u nas jak na zachodzie, to nadal by nie było identycznie (bo bardziej uwidoczniłyby się różnice wynikające z różnego zagęszczenia takich przejść).

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-15 06:23:31
Autor: Shrek
NURD
W dniu 15.05.2019 o 01:56, Pszemol pisze:

Bo tam jest zasada, że piesi łażą gdzie chcą - innymi słowy tam przejście jest dla pieszych - to miejsce gdzie moga przejść bez "uważania" na samochody, bo one mają uważać na nich, a u nas przejście dla pieszych jest... dla kierowców - jest to miejsce gdzie mogą oni przejść pod warunkiem, że nic nie jedzie (i niedzie więcej).

Mam pytanie nie na temat... jak długo Ty masz prawo jazdy?

Coś koło 15 lat. A teraz powiedz, czemu uważasz, że światła odczyniają przejście dla pieszych?

Shrek

Data: 2019-05-14 18:19:17
Autor: JaLa
NURD. odwracałem się Dudą.
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:5cd67160$0$505$65785112news.neostrada.pl...

 Już nawet w stolicy widok kogoś zatrzymującego się przed przejściem nikogo nie szokuje.

Shrek

Mnie, pieszego, szokuje. Już wiele razy, czekając przed
przejściem, odwracałem się Dudą do kierowcy,
bo debil zatrzymał się, chociaż jechał tylko jeden pojazd
a ja stałem dobre 3 m od przejścia.

Data: 2019-05-14 19:25:34
Autor: Shrek
NURD. odwracałem się Dudą.
W dniu 14.05.2019 o 18:19, JaLa pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:5cd67160$0$505$65785112news.neostrada.pl...

 Już nawet w stolicy widok kogoś zatrzymującego się przed przejściem nikogo nie szokuje.

Mnie, pieszego, szokuje. Już wiele razy, czekając przed
przejściem, odwracałem się Dudą do kierowcy,
bo debil zatrzymał się, chociaż jechał tylko jeden pojazd
a ja stałem dobre 3 m od przejścia.

Urzekła mnie twoja historia. Możesz również stanąć przy drzwiach od kibla w knajpie i dziwić się, że idioci ustawiają się w kolejce za tobą.

Shrek

Data: 2019-05-12 10:13:45
Autor: Zenek Kapelinder
NURD
Czasami bywa tak ze wiekszosc nie zawsze ma racje. Chociazby miliardy much zracych gowno z ludzkiego punktu widzenia nie ma racji. To ze w jakiejs europie jest inaczej nie swiadczy ze u nas musi byc tak samo. Jesli by wprowadzili durny przepis o koniecznosci przepuszczania pieszego stojacego na chodniku przy przejsciu to pol procenta kierowcow przeciwnych takiemu rozwiazaniu jest w stanie obrzydzic zycie wszystkim wspolczesnym zmotoryzowanym obroncom pieszych na przejsciach. Druga sprawa jest taka ze nie da sie pogodzic czystego powietrza z pierwszenstwem pieszych stojacych przed przejsciem. Cale szczescie ze poslowie sie na tyle ogarneli ze pierwszenstwo pieszego nad pojazdem w sejmie nie przeszlo.

Data: 2019-05-12 20:48:07
Autor: Shrek
NURD
W dniu 12.05.2019 o 19:13, Zenek Kapelinder pisze:
To ze w jakiejs europie jest inaczej nie swiadczy ze u nas musi byc tak samo. Jesli by wprowadzili durny przepis o koniecznosci przepuszczania pieszego stojacego na chodniku przy przejsciu to pol procenta kierowcow przeciwnych takiemu rozwiazaniu jest w stanie obrzydzic zycie wszystkim wspolczesnym zmotoryzowanym obroncom pieszych na przejsciach.

Patrz - a tam działa.

Druga sprawa jest taka ze nie da sie pogodzic czystego powietrza z pierwszenstwem pieszych stojacych przed przejsciem.

Taaa. Bo jak wiadomo to my jeśteśmy liderami jakości powietrza;)

Shrek

Data: 2019-05-12 19:08:14
Autor: Zenek Kapelinder
NURD
I dlatego ze nie jestesmy liderami czystosci powietrza nie moze jeden pieszy stojacy przy przejsciu zatrzymac kilku, kilkudziesieciu itd pojazdow. Bo kazy ruszajac po zatrzymaniu produkuje ogromne ilosci toksycznych spalin. Duzo wieksze niz jak sie porusza z ustalona predkoscia. Stojace pojazdy tez prodkuja spaliny na dodatek bezproduktywnie. Podstawowym celem samochodu jest poruszanie sie a nie stanie z wlaczonym silnikiem. W interesie pieszych jest zeby samochody obok nich poruszaly sie produkujac jak najmniej spalin. Zmuszenie wielu samochodow do zatrzymania sie powoduje ze piesi co prawda przejda przez jezdnie ale przez chwile oddychaja powietrzem zmieszanym z niedopalonymi weglowodorami.

Data: 2019-05-13 06:47:07
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 04:08, Zenek Kapelinder pisze:
I dlatego ze nie jestesmy liderami czystosci powietrza nie moze jeden pieszy stojacy przy przejsciu zatrzymac kilku, kilkudziesieciu itd pojazdow.

Jasne.

Shrek

Data: 2019-05-13 06:59:58
Autor: Jacek Maciejewski
NURD
Dnia Mon, 13 May 2019 06:47:07 +0200, Shrek napisał(a):

W dniu 13.05.2019 o 04:08, Zenek Kapelinder pisze:
I dlatego ze nie jestesmy liderami czystosci powietrza nie moze jeden pieszy stojacy przy przejsciu zatrzymac kilku, kilkudziesieciu itd pojazdow.

Jasne.

Shrek

Nooo... Od dziś piesi mają się liczyć na krawężniku. Doliczą się do 10
sztuk to wolno im wleźć na przejście, nie wcześniej. A na drogach o
duzym ruchu samochodowym dodatkowo ten pierwszy ma liczyć przejeżdzające
bryki. Dopiero po 50 brykach mogą wejść.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-05-13 09:14:56
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 06:59, Jacek Maciejewski pisze:

Nooo... Od dziś piesi mają się liczyć na krawężniku. Doliczą się do 10
sztuk to wolno im wleźć na przejście, nie wcześniej. A na drogach o
duzym ruchu samochodowym dodatkowo ten pierwszy ma liczyć przejeżdzające
bryki. Dopiero po 50 brykach mogą wejść.

Ogólnie - ciekawą koncepcję ma przedpisca. Smrodzę, więc mam pierwszeństwo. To pewnie rozwinięcie - wtargnął, bo nie dałem rady się zatrzymać (a to dlatego, że zapierdalałem;)

Data: 2019-05-13 06:51:09
Autor: Zenek Kapelinder
NURD
Malo kumaty jestes. Samochod smrodzi jak jedzie i jak stoi przepuszczajac pieszego jesli stal na chodniku przed przejsciem. Tylko jadac smrodzi o wiele mniej niz jak rusza. W interesie pieszych chcacych oddychac czystszym powietrzem jest przepuszczanie samochodow zeby sie nie zatrzymywaly. Kierowca jest w stosunku do pieszego chroniony przed smrodem jaki sam i inni ktorzy sie zatrzymali robia. We wspolczesnych samochodach kierowce chronia filtry jakie sa w ukladzie przewietrzania wnetrza samochodu. Czesto sa to filtry  HEPA i z wkladami z wegla aktywowanego. Do tego ilosc powietrza jaka jest w samochodzie pozwala po zamknieciu okien i wylaczeniu przewietrzania na komfortowe oddychanie przez kilkanascie minut a przezycie przez kilkadziesiat minut. W dobrze pojetym interesie pieszych jest aby kierowcy nie zatrzymywali sie zeby ich przepuscic.

Data: 2019-05-13 14:19:46
Autor: Mateusz Viste
NURD
On Mon, 13 May 2019 06:51:09 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
W dobrze pojetym interesie pieszych jest aby kierowcy nie zatrzymywali
sie zeby ich przepuscic.

Idąc tym absurdalnym tropem, w dobrze pojętym interesie pieszych jest aby kierowcy zezłomowali swoje smrody i wsiedli na rower.

Mateusz

Data: 2019-05-13 16:30:31
Autor: J.F.
NURD
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ebe83e0c-c325-4d03-a88e-8a1cdb0d3b5a@googlegroups.com...
Malo kumaty jestes. Samochod smrodzi jak jedzie i jak stoi przepuszczajac pieszego jesli stal na chodniku przed przejsciem.
Tylko jadac smrodzi o wiele mniej niz jak rusza.
W interesie pieszych chcacych oddychac czystszym powietrzem jest przepuszczanie samochodow zeby sie nie zatrzymywaly.

I tu jest niestety maly niuans.
Ogolnie owszem - im samochody mniej sie zatrzymuja, tym mniej ruszaja, i tym mniej smrodza w miescie.

Ale jak pieszy stoi na chodniku, i samochod go przepusci ... to zasmrodzi mu gdzies za plecami.
Wiec w bezposrednim interesie pieszego jest, zeby samochody nie przyspieszaly aby smignac mu przed nosem :-)

Pozostaje pieszemu wytlumaczyc, ze jako pieszy wiecej oddycha, i interes ogolny jest wazniejszy od bezposredniego :-)

We wspolczesnych samochodach kierowce chronia filtry jakie sa w ukladzie przewietrzania wnetrza samochodu.
Czesto sa to filtry  HEPA i z wkladami z wegla aktywowanego.

Przy czym ten weglowy ... nie zuzywa sie szybko w naszych miastach ?
Tzn czy sie nie wypelnia tym co ma wylapac.

Do tego ilosc powietrza jaka jest w samochodzie pozwala po zamknieciu okien i wylaczeniu przewietrzania na komfortowe oddychanie przez kilkanascie minut a przezycie przez kilkadziesiat minut.

Owszem, ale ja np mam stale nadmuch z zewnatrz - lubie swieze powietrze.
A jak cos zasmierdzi w srodku ... to juz  bedzie za pozno :-(

Samochod ma jeszcze automat wykrywajacy "zle powietrze" i przelaczajacy na wewnetrzny obieg ... ale czy to dziala ?

J.

Data: 2019-05-13 07:49:52
Autor: Zenek Kapelinder
NURD
A jak pieszy zatrzyma 30 samochodow na jednym pasie i 40 na przeciwnym to lapie sie na spaliny ze srednio 35 ruszajacych samochodow. Do tego jeden pieszy w takim przypadku spowoduje ze kilkadziesiat samochodow ktore sie zatrzymaly spala niepotrzebnie bardzo duzo paliwa.

Data: 2019-05-13 19:16:03
Autor: J.F.
NURD
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87eaf532-cb90-42f0-abb2-609ee5784e3d@googlegroups.com...
A jak pieszy zatrzyma 30 samochodow na jednym pasie i 40 na przeciwnym to lapie sie na spaliny ze srednio 35 ruszajacych samochodow.

Ale to dopiero, gdy po przejsciu skreci i bedzie szedl wzdluz jezdni.

A jak pojdzie dalej, to smrod go nie dotyczy :-(

Do tego jeden pieszy w takim przypadku spowoduje ze kilkadziesiat samochodow ktore sie zatrzymaly spala niepotrzebnie bardzo duzo paliwa.

J.

Data: 2019-05-13 10:30:48
Autor: Zenek Kapelinder
NURD
Ale dotyczy wszystkich ktorzy sie tam znajduja.

Data: 2019-05-13 20:53:11
Autor: Pszemol
NURD
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:5cd9a6b9$0$508$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87eaf532-cb90-42f0-abb2-609ee5784e3d@googlegroups.com...
A jak pieszy zatrzyma 30 samochodow na jednym pasie i 40 na przeciwnym to lapie sie na spaliny ze srednio 35 ruszajacych samochodow.

Ale to dopiero, gdy po przejsciu skreci i bedzie szedl wzdluz jezdni.

A jak pojdzie dalej, to smrod go nie dotyczy :-(

Chodzi o kolektywny interes mieszkańców miast.
Nie o konkretnego pieszego w konkretnym miejscu.
Zenek dobrze myśli - zastanów sie chwilę to zrozumiesz.
Bo Shrek nie zrozumie, na niego już nadziei nie mam :-)

Data: 2019-05-13 19:47:07
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 16:30, J.F. pisze:

Pozostaje pieszemu wytlumaczyc, ze jako pieszy wiecej oddycha, i interes ogolny jest wazniejszy od bezposredniego :-)

Tak jak pisałem - zaraz po płatnym wjeździe do miasta. Ale i tu jest niuans - większość smogu komunikacyjnego, to emisja wtórna syfu podniesionego z jezdni. Więc im wolniej, tym mniej syfu w powietrzu. Ergo - opłaca się zatrzymywać samochody nawet bez sensu. I cały wywód w pisdu;)

Shrek

Data: 2019-05-13 20:08:09
Autor: J.F.
NURD
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5cd9ad8c$0$511$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 13.05.2019 o 16:30, J.F. pisze:
Pozostaje pieszemu wytlumaczyc, ze jako pieszy wiecej oddycha, i interes ogolny jest wazniejszy od bezposredniego :-)

Tak jak pisałem - zaraz po płatnym wjeździe do miasta. Ale i tu jest niuans - większość smogu komunikacyjnego, to emisja wtórna syfu podniesionego z jezdni. Więc im wolniej, tym mniej syfu w powietrzu. Ergo - opłaca się zatrzymywać samochody nawet bez sensu. I cały wywód w pisdu;)

Ale chyba elektryczne, bo zatrzymywanie spalinowych to pyl z klockow :-P

Poza tym skoro taka wiekszosc, to oplaca sie odkurzyc ulice, a nie narzekac na diesle :-P

J.

Data: 2019-05-13 20:37:30
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 20:08, J.F. pisze:

Tak jak pisałem - zaraz po płatnym wjeździe do miasta. Ale i tu jest niuans - większość smogu komunikacyjnego, to emisja wtórna syfu podniesionego z jezdni. Więc im wolniej, tym mniej syfu w powietrzu. Ergo - opłaca się zatrzymywać samochody nawet bez sensu. I cały wywód w pisdu;)

Ale chyba elektryczne, bo zatrzymywanie spalinowych to pyl z klockow :-P

Tegu pyłu z klocków to jakieś "homeopatyczne" ilości. Mieszkam przy ulicy i gdyby to co zmywam z balkonu to był rzeczywiście pył z klocków, to co miesiąc bym sobie mógł ulepić nowy komplet na obie osie;)

Poza tym skoro taka wiekszosc, to oplaca sie odkurzyc ulice, a nie narzekac na diesle :-P

Nie wiem skąd tu emotikon - przecież tak właśnie jest.

Shrek

Data: 2019-05-13 19:43:11
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 15:51, Zenek Kapelinder pisze:
Malo kumaty jestes. Samochod smrodzi jak jedzie i jak stoi przepuszczajac pieszego jesli stal na chodniku przed przejsciem. Tylko jadac smrodzi o wiele mniej niz jak rusza. W interesie pieszych chcacych oddychac czystszym powietrzem jest przepuszczanie samochodow zeby sie nie zatrzymywaly.

To ja mam lepszy pomysł. 50 PLN za wjazd do miasta :P Dla mieszkańców abo - 500PLN/ miesiąc.

Argument smrodzę, więc w interesie wszystkich jest żebym miał z tego powodu pierwszeństwo jest z dupy wzięty. Może jeszcze tdiki z e zużytymi pierścieniami powinny mieć nadpierwszeństwo. Wszak ruszając spod czerwonego zostawiają za sobą chmurę dymu.

W sumie koncepcja pierwszeństwa na podstawie kto ma niższe euro ten jedzie pierwszy jest dla mnie korzystna, aczkolwiek nie odważyłbym się chyba swoim zabytkowym motocyklem jej sprawdzać w praktyce;)

Shrek

Data: 2019-05-13 20:10:41
Autor: J.F.
NURD
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5cd9aca1$0$511$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 13.05.2019 o 15:51, Zenek Kapelinder pisze:
Malo kumaty jestes. Samochod smrodzi jak jedzie i jak stoi przepuszczajac pieszego jesli stal na chodniku przed przejsciem. Tylko jadac smrodzi o wiele mniej niz jak rusza. W interesie pieszych chcacych oddychac czystszym powietrzem jest przepuszczanie samochodow zeby sie nie zatrzymywaly.

To ja mam lepszy pomysł. 50 PLN za wjazd do miasta :P Dla mieszkańców
abo - 500PLN/ miesiąc.

Argument smrodzę, więc w interesie wszystkich jest żebym miał z tego powodu pierwszeństwo jest z dupy wzięty.

Bo bede smrodzil mniej.
A jak zaplace 500zl, to moge smorodzic wiecej, i to juz nie bedzie szkodzic ? :-P

Tylko uwazaj, zebys nie skonczyl jak Detroit - mieszkancy sie wyniesli poza miasto, przemysl sie wyniosl poza miasto, zostala biedota ... i miasto zbanktrutowalo :-)

J.

Data: 2019-05-13 20:40:35
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 20:10, J.F. pisze:

Argument smrodzę, więc w interesie wszystkich jest żebym miał z tego powodu pierwszeństwo jest z dupy wzięty.

Bo bede smrodzil mniej.
A jak zaplace 500zl, to moge smorodzic wiecej, i to juz nie bedzie szkodzic ? :-P

NIe - mniej chętnych do smrodzenia będzie.

Tylko uwazaj, zebys nie skonczyl jak Detroit - mieszkancy sie wyniesli poza miasto, przemysl sie wyniosl poza miasto, zostala biedota ... i miasto zbanktrutowalo :-)

Ale powód był jakby trochę inny. Nie róbmy pewexu. Na drugim końcu zresztą masz doświadczenia z LA.

Shrek

Data: 2019-05-13 20:57:44
Autor: Pszemol
NURD
"Shrek" <1@wp.pl> wrote in message news:5cd9aca1$0$511$65785112news.neostrada.pl...
Argument smrodzę, więc w interesie wszystkich jest żebym
miał z tego powodu pierwszeństwo jest z dupy wzięty.

Argument jest bardzo dobry, Ty go tylko nie obejmujesz.

Data: 2019-05-14 06:17:21
Autor: Shrek
NURD
W dniu 14.05.2019 o 03:57, Pszemol pisze:

Argument smrodzę, więc w interesie wszystkich jest żebym
miał z tego powodu pierwszeństwo jest z dupy wzięty.

Argument jest bardzo dobry, Ty go tylko nie obejmujesz.

A więc ustalmy pierwszeństwo po normie euro i masie. Rzeczywiście genialne.

Shrek

Data: 2019-05-14 09:59:00
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-14 o 06:17, Shrek pisze:
A więc ustalmy pierwszeństwo po normie euro i masie. Rzeczywiście genialne.

A jak myślisz, dlaczego pociąg ma pierwszeństwo?

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-14 17:40:32
Autor: Shrek
NURD
W dniu 14.05.2019 o 09:59, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-14 o 06:17, Shrek pisze:
A więc ustalmy pierwszeństwo po normie euro i masie. Rzeczywiście genialne.

A jak myślisz, dlaczego pociąg ma pierwszeństwo?

To dlaczego tiry nie mają pierwszeństwa?

Shrek

Data: 2019-05-14 18:01:36
Autor: J.F.
NURD
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5cdae160$0$17361$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 14.05.2019 o 09:59, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-14 o 06:17, Shrek pisze:
A więc ustalmy pierwszeństwo po normie euro i masie. Rzeczywiście genialne.

A jak myślisz, dlaczego pociąg ma pierwszeństwo?
To dlaczego tiry nie mają pierwszeństwa?

W praktyce czesto ... mialy.

Pozwalano im jezdzic tylko po glownych drogach kraju, a te zazwyczaj maja pierwszenstwo na skrzyzowaniach.

Oni tez nie lubia sie zatrzymywac co chwila - choc akurat z tego pierwszenstwo nie wynika :-)

J.

Data: 2019-05-14 18:29:15
Autor: Shrek
NURD
W dniu 14.05.2019 o 18:01, J.F. pisze:

W praktyce czesto ... mialy.

Pozwalano im jezdzic tylko po glownych drogach kraju, a te zazwyczaj maja pierwszenstwo na skrzyzowaniach.

Bez jaj - prawie wszędzie mogą wjechać.

Oni tez nie lubia sie zatrzymywac co chwila - choc akurat z tego pierwszenstwo nie wynika :-)

Nikt nie lubi. Ale co to zmienia. Jak chcemy przynzawać pierwszeństwo po masie i dymie z odwłoka, to bądzmy konsekwentni - najpierw tiry, potem paski od niemca, itd.

Shrek

Data: 2019-05-16 15:01:28
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-14 o 18:29, Shrek pisze:
Jak chcemy przynzawać pierwszeństwo po masie i dymie z odwłoka, to bądzmy konsekwentni - najpierw tiry, potem paski od niemca, itd.

Jestem zdecydowanie za. Na skrzyżowaniu drogi dla tirów z drogą dla osobowych, droga dla tirów powinna mieć pierwszeństwo. Na skrzyżowaniu drogi dla pasków z drogą dla hybryd, droga dla pasków powinna mieć pierwszeństwo, itd.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-16 18:08:17
Autor: Shrek
NURD
W dniu 16.05.2019 o 15:01, SW3 pisze:

Jestem zdecydowanie za. Na skrzyżowaniu drogi dla tirów z drogą dla osobowych, droga dla tirów powinna mieć pierwszeństwo. Na skrzyżowaniu drogi dla pasków z drogą dla hybryd, droga dla pasków powinna mieć pierwszeństwo, itd.

Więc się zgadzamy;) Twój ruch - wprowadzasz swoje rozwiązanie w życi to się dostosuję z przejściami;)

Shrek

Data: 2019-05-17 17:29:00
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-16 o 18:08, Shrek pisze:
Więc się zgadzamy;) Twój ruch - wprowadzasz swoje rozwiązanie w życi to się dostosuję z przejściami;)
No cóż, nie znamy się osobiście więc muszę wyjaśnić, że nie jestem ustawodawcą.
Ale jest jeszcze drugi problem. Nie istnieją osobne drogi dla tirów, pasków i hybryd więc nie ma też skrzyżowań takich dróg. Natomiast skrzyżowania ciągów pieszych z drogami dla samochodów są - nazywane przejściami dla pieszych.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-17 20:35:46
Autor: Shrek
NURD
W dniu 17.05.2019 o 17:29, SW3 pisze:

No cóż, nie znamy się osobiście więc muszę wyjaśnić, że nie jestem ustawodawcą.
Ale jest jeszcze drugi problem. Nie istnieją osobne drogi dla tirów, pasków i hybryd więc nie ma też skrzyżowań takich dróg.

Dlatego nie praktykuje się pierwszeństwa według masy.

Shrek

Data: 2019-05-18 01:24:24
Autor: kk
NURD
On 2019-05-17 20:35, Shrek wrote:
W dniu 17.05.2019 o 17:29, SW3 pisze:

No cóż, nie znamy się osobiście więc muszę wyjaśnić, że nie jestem ustawodawcą.
Ale jest jeszcze drugi problem. Nie istnieją osobne drogi dla tirów, pasków i hybryd więc nie ma też skrzyżowań takich dróg.

Dlatego nie praktykuje się pierwszeństwa według masy.

No i widzisz, na przejściach są osobne drogi dla pieszych i pojazdów więc można praktykować według masy.

Data: 2019-05-18 08:32:17
Autor: Shrek
NURD
W dniu 18.05.2019 o 01:24, kk pisze:

No i widzisz, na przejściach są osobne drogi dla pieszych i pojazdów więc można praktykować według masy.

Ale się nie praktykuje.

Shrek.

Data: 2019-05-18 10:23:21
Autor: kk
NURD
On 2019-05-18 08:32, Shrek wrote:
W dniu 18.05.2019 o 01:24, kk pisze:

No i widzisz, na przejściach są osobne drogi dla pieszych i pojazdów więc można praktykować według masy.

Ale się nie praktykuje.

Shrek.

To błąd

Data: 2019-05-18 10:28:50
Autor: Shrek
NURD
W dniu 18.05.2019 o 10:23, kk pisze:

Ale się nie praktykuje.

Shrek.

To błąd

Na szczęście jak już napisałeś nie masz inicjatywy ustawodawczej;) Choć w sumie zakładając, że grupa jest reprezentatywna do społeczeństwa, to mógłbyś się postarać o 100k podpisów;)

Shrek

Data: 2019-05-23 00:07:43
Autor: kk
NURD
On 2019-05-18 10:28, Shrek wrote:
W dniu 18.05.2019 o 10:23, kk pisze:

Ale się nie praktykuje.

Shrek.

To błąd

Na szczęście jak już napisałeś nie masz inicjatywy ustawodawczej;)

Gdzie ja tak niby pisałem?

Choć w sumie zakładając, że grupa jest reprezentatywna do społeczeństwa, to mógłbyś się postarać o 100k podpisów;)


Niech zagłosują muchy

Data: 2019-05-23 14:23:28
Autor: SW3
NURD
W dniu 2019-05-18 o 10:28, Shrek pisze:
Na szczęście jak już napisałeś nie masz inicjatywy ustawodawczej;) Choć
Chyba znów mylisz rozmówców.

w sumie zakładając, że grupa jest reprezentatywna do społeczeństwa, to mógłbyś się postarać o 100k podpisów;)
Ale pod czym? Bezwzględne pierwszeństwo dla samochodów znacząco utrudniłoby przekraczanie jezdni na wielu przejściach (choć może bezpieczeństwo by wzrosło). Tak jak jest obecnie, jest +- optymalnie.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-05-25 10:29:46
Autor: kk
NURD
On 2019-05-23 14:23, SW3 wrote:
W dniu 2019-05-18 o 10:28, Shrek pisze:
Na szczęście jak już napisałeś nie masz inicjatywy ustawodawczej;) Choć
Chyba znów mylisz rozmówców.

w sumie zakładając, że grupa jest reprezentatywna do społeczeństwa, to mógłbyś się postarać o 100k podpisów;)
Ale pod czym? Bezwzględne pierwszeństwo dla samochodów znacząco utrudniłoby przekraczanie jezdni na wielu przejściach (choć może bezpieczeństwo by wzrosło). Tak jak jest obecnie, jest +- optymalnie.

Nie boisz się, że kiedyś nie zauważysz przejścia i pieszego na nim?

Data: 2019-05-15 06:29:09
Autor: Shrek
NURD
W dniu 15.05.2019 o 01:49, Pszemol pisze:

Argument smrodzę, więc w interesie wszystkich jest żebym
miał z tego powodu pierwszeństwo jest z dupy wzięty.

Argument jest bardzo dobry, Ty go tylko nie obejmujesz.

A więc ustalmy pierwszeństwo po normie euro i masie.
Rzeczywiście genialne.

To co teraz napisałeś to tylko ilustracja Twojego braku zrozumienia.
Mowa jest o ustąpieniu pierwszeństwa samochodowi przez pieszego.

To o co mieszasz w to pociąg? Pociąg jest dobrą analogią, a tir już nie?

Pieszemu zdecydowanie łatwiej jest się zatrzymać na 5 sekund

Prawdę mówiąc wciśnięcie hamulca nie powoduje u mnie wysiłku fizycznego, więc....

i przepuścić pojazd jadący stałą prędkością PO JEZDNI paląc przy tym
minimalną (dla siebie) ilość paliwa ***BEZ WZGLĘDU*** na Euro.

Pojazd może i tak. Problem w tym, że w mieście rzadko kończy się na jednym pojeżdzi, pojazdy jadą z dwóch stron itd. Żeby zilustrować problem - często jak chcesz wyjechać z parkingu w lewo, to w godzinach szczytu stałbyś ad mortem defecatum, albo aż ktoś cię przepuści. Pieszy jest mniej zrywny, więc miałby jeszcze trudniej. Więc problem raczej nie dotyczy tego jak cieżko się pieszemu zatrzymać, a jak ciężko znaleźć się po drugiej stronie.

Shrek.

Data: 2019-05-14 23:27:39
Autor: przemek.jedrzejczak
NURD
https://www.youtube.com/watch?v=q9gm-- mJAYA

ps kluczowe pytanie: czy mama zezwolila na przyjecie mandatu ?

Data: 2019-05-15 17:38:42
Autor: Shrek
NURD
W dniu 15.05.2019 o 14:22, Pszemol pisze:

Aczkolwiek jest to właśnie dobry przykład na ten sam koncept. Koncept
którego nie rozumiesz: skrzyżowanie drogi dla pojazdów kołowych
z linią kolejową, a również w mieście z tramwajową, ZAWSZE jest
ustawione tak, że to pojazd szynowy ma pierwszeństwo - zapory są dla
aut, które będą czekać grzecznie aż pociąg przejedzie... Dlaczego?
Ano dlatego że właśnie rozpędzenie pociągu od stanu spoczynku
to ogromny wydatek energetyczny i społeczeństwa ustalając przepisy
drogowe wzięły to pod uwagę dając pociągom pierwszeństwo.
Wyobraź sobie teraz wiejską drogę, do przejazdu kolejowego dochodzi
pieszy, i Ty chcesz aby prawo działało tak aby pociąg miał się zatrzymać
i puścić pieszego i potem ruszyć z miejsca? No widzisz - to ekstremalny
przykład który - mam nadzieję - uruchomi Twoje myślenie... ale może nie?

No dobrze - ale tir to również dużo energii - czemu ma się zatrzymywać przed jakimś czinkłoczento? Ponadto w swojej analogii pomijas jedną rzecz - torów kolejowych jest stosunkowo mało a pociągów na nich jeszcze mniej. Samochodów jest w miastach od pyty i jeszcze więcej. Co powoduje, że różnica w ich uciążliwości dla pozostałych jest zupełnie inna.

Ponadto promowanie przez pierwszeństw uczestników o niskiej efektywności energetycznej jest jakby bez sensu, bo powoduje, że zamiast ograniczać niewątpliwie nieefektywny (i energentycznie i w osobach na godzinę) sposób transportu w miescie to ją promujesz i zachęcasz następnych.

Pieszemu zdecydowanie łatwiej jest się zatrzymać na 5 sekund

Prawdę mówiąc wciśnięcie hamulca nie powoduje u mnie wysiłku
fizycznego, więc....

Bo nie o wysiłek fizyczny kierowcy tu chodzi.

No więc nie piszmy o tym jak to trudno się zatrzymać - co najwyżej kosztuje to energię.

Pojazd może i tak. Problem w tym, że w mieście rzadko kończy się na jednym pojeżdzi, pojazdy jadą z dwóch stron itd. Żeby zilustrować problem - często jak chcesz wyjechać z parkingu w lewo, to w godzinach szczytu stałbyś ad mortem defecatum, albo aż ktoś cię przepuści. Pieszy jest mniej zrywny, więc miałby jeszcze trudniej. Więc problem raczej nie dotyczy tego jak cieżko się pieszemu zatrzymać, a jak ciężko znaleźć się po drugiej stronie.

I w ruchliwych miejscach ułatwia się życie pieszym tak jak to zilustrowałeś
obrazkiem z google street view obok. A w innych sytuacjach pieszemu
jest *taniej* się zastrzymać i ruszyć z miejsca - mniej energii na to konsumuje

Jeszcze raz - argument o promowaniu nieefektywnego środka transportu ze względu na jego nieefektywność jest bez sensu. Jeśli już tak się martwisz o środowisko to po prostu wywalaj samochody na rzecz transportu miejskiego, A jak nie to przynajmniej nie bądź hipokrytą i nie wmawiaj mi, że domagasz się pierwszeństwa dla dobra pieszych;)

Shrek

Shrek

Data: 2019-05-15 20:21:29
Autor: Shrek
NURD
W dniu 15.05.2019 o 19:14, Pszemol pisze:

Więc jeszcze raz powtórzę, bo udajesz że nie zauważyłeś: w sytuacjach
gdzie ruchliwość jest duża i pieszy miałby kłopoty z pokonaniem bezpiecznie
jezdni albo buduje się pomosty lub tunele dla pieszych aby sobie po
schodkach nad drogą lub pod drogą przeszli bezkolizyjnie albo się robi
światła i zatrzymuje ruch periodycznie, nie dla jednego człowieka tylko
dla całej grupy ludzi jaka się zbierze czekając na zielone...

Robi się, albo się nie robi. W Polsce często tradycja jest tak, że światła stwaia się po trzech trupach, albo jednym ale spektakularnym:(

Ponadto promowanie przez pierwszeństw uczestników o niskiej efektywności energetycznej jest jakby bez sensu, bo powoduje, że zamiast ograniczać niewątpliwie nieefektywny (i energentycznie i w osobach na godzinę) sposób transportu w miescie to ją promujesz i zachęcasz następnych.

Nie o promowanie niczego tu chodzi tylko o rozpoznanie istniejącego
już faktu że zatrzymanie pojazdu spalinowego dla jednego człowieka
nie jest warte zużytej energii i wygenerowanego smogu... ale trudny jesteś.

Czy tego chcesz czy nie - przyznanie pierwszeństwa jest zawsze czyimś kosztem. Czyli promujesz samochody, Od tego się obecnie w Europie odchodzi. Ze względu na to, że jakbuyuś nie kombinował to i tak zatrzyma się on za chwilę w korku.

No więc nie piszmy o tym jak to trudno się zatrzymać - co najwyżej kosztuje to energię.

Ludzie robią pewne skróty myślowe i liczą na inteligencję czytelnika :-))

No to napiszmy wprost, że chodzi o wygodę i kasę kierowców. Po co dorabiać teorię?

Jeszcze raz - argument o promowaniu nieefektywnego środka transportu ze względu na jego nieefektywność jest bez sensu. Jeśli już tak się martwisz o środowisko to po prostu wywalaj samochody na rzecz transportu miejskiego, A jak nie to przynajmniej nie bądź hipokrytą i nie wmawiaj mi, że domagasz się pierwszeństwa dla dobra pieszych;)

Nie jest bez sensu bo nie jest praktyczne "wywalanie" samochodów.

Ale ograniczenie już tak. Faworyzowanie samochodów w mieście jest działaniem odwrotnym. I wcale nie pomaga na powietrze, bo po pierwsze w Polsce smog od samochodów jest pomijalny, po drugie to głównie syf z jezdni, więc im wolniej tym lepiej, po ostatnie - LA - miasto chyba przez dekady najbardziej prosamochodowe ze smogiem od tych samochodów.

Shrek


Nie wmawiam że dla dobra pieszych - mówię że dla dobra MIESZKAŃCÓW.
Czepiasz się słówek a sam nieuważnie czytasz.

Data: 2019-05-16 23:06:20
Autor: kk
NURD
On 2019-05-15 20:21, Shrek wrote:
W dniu 15.05.2019 o 19:14, Pszemol pisze:



Ponadto promowanie przez pierwszeństw uczestników o niskiej efektywności energetycznej jest jakby bez sensu, bo powoduje, że zamiast ograniczać niewątpliwie nieefektywny (i energentycznie i w osobach na godzinę) sposób transportu w miescie to ją promujesz i zachęcasz następnych.

Nie o promowanie niczego tu chodzi tylko o rozpoznanie istniejącego
już faktu że zatrzymanie pojazdu spalinowego dla jednego człowieka
nie jest warte zużytej energii i wygenerowanego smogu... ale trudny jesteś.

Czy tego chcesz czy nie - przyznanie pierwszeństwa jest zawsze czyimś kosztem. Czyli promujesz samochody, Od tego się obecnie w Europie odchodzi. Ze względu na to, że jakbuyuś nie kombinował to i tak zatrzyma się on za chwilę w korku.

Od wina?

Data: 2019-05-17 06:08:54
Autor: Shrek
NURD
W dniu 17.05.2019 o 05:18, Pszemol pisze:

Robi się, albo się nie robi. W Polsce często tradycja jest tak, że światła stwaia się po trzech trupach, albo jednym ale spektakularnym:(

No czasem ludziom decydującym o światłach brakuje wyobrazni
i potrzebują dopiero tak mocnych motywacji...

To kwestia kasy i świętej dla niektórych przepustowości.

Czy tego chcesz czy nie - przyznanie pierwszeństwa jest zawsze czyimś kosztem. Czyli promujesz samochody, Od tego się obecnie w Europie odchodzi. Ze względu na to, że jakbuyuś nie kombinował to i tak zatrzyma się on za chwilę w korku.

Nie promuję samochodów tylko promuję ograniczanie zbędnego
zatrzymywania się samochodów.

Jeszcze raz - to jest gra o sumie zerowej - żeby komuś dać, musisz komuś zabrać. Czyli promujesz w ten sposób jeden środek transportu nad drugim.

I nawet jak się on zatrzyma za chwilę
w korku to niczego to nie zmienia: zatrzyma się o jeden raz mniej.

Zapewne - tylko niewiele to zmienia i kosztuje ogromne pieniądze - właśnie dlatego mamy dwucyfrową liczbę trupów na milion mieszkańców wśród pieszych. Każdy wypadek szacuje się na 2MPLN.

No to napiszmy wprost, że chodzi o wygodę i kasę kierowców. Po co dorabiać teorię?

Nie dorabiaj jej!

Ależ nie dorabiam - kierowcy nie chcący się zatrzymać przed przejściem robią to z własnych egoistycznych pobudek, a nie chceci działania dla społeczeńśtwa - inaczej pojechaliby KM.

Masz prawo do własnej opinii, nawet błędnej z którą mało kto się zgadza.

Podobnie jak ty. Tendencja jest taka, że w Europie od twojego myślenia się oddchodzi.

BTW - widzę, że wyciąłeś przykład LA jako miasta gdzie rozwiązania prosamochodowe wpłynęły pozytywnie na jakość powietrza;)

Więc podsumowując - fakty są takie - stastystyka jak u przykład LA w zakresie jakości powietrza pokazuje, że jesteś w mylnym błędzie.

Shrek

Data: 2019-05-17 06:04:50
Autor: ddddddddddddd
NURD
W dniu 17.05.2019 o 05:08, Shrek pisze:
I nawet jak się on zatrzyma za chwilę
w korku to niczego to nie zmienia: zatrzyma się o jeden raz mniej.

Zapewne - tylko niewiele to zmienia i kosztuje ogromne pieniądze - właśnie dlatego mamy dwucyfrową liczbę trupów na milion mieszkańców wśród pieszych. Każdy wypadek szacuje się na 2MPLN.

wypadki mamy z kilku powodów, jednym z nich jest wmawianie pierwszeństwa pieszym i nie zezwalanie na przejście w dowolnym miejscu (nie jedynym i nie głównym)


Masz prawo do własnej opinii, nawet błędnej z którą mało kto się zgadza.

Podobnie jak ty. Tendencja jest taka, że w Europie od twojego myślenia się oddchodzi.

no ale przecież w UK jest wręcz odwrotnie (pewnie dlatego że ten kraj już prawie w europie nie jest ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2019-05-13 06:16:20
Autor: ddddddddddddd
NURD
W dniu 10.05.2019 o 18:44, Shrek pisze:
W dniu 10.05.2019 o 15:50, J.F. pisze:

Kropla drazy skałe ... ale czemu mieliby nie przejrzec na oczy i zmienic przepisy tak, zeby suweren pieszy nie mial watpliwosci, ze powinnien przepuscic suwerena jadacego ?

Bo jesteśmy w Europie nie w Azji, a nikt w UE nie zgodzi się, żeby w województwie wolskim zasady były takie same jak w pozostałych, z tym że na odwrót.

Shrek

z punktu widzenia UK w którym teraz mieszkam (i nie piszę z punktu widzenia całego UK, bo być może w innych rejonach jest inaczej):
- pieszy ma pierwszeństwo _TYLKO_ na przejściu z żółtymi lampkami przy przejściu, na pozostałych ustępuje kierowcy
- kierowcy stosunkowo rzadko przepuszczają pieszych w pozostałych miejscach (tzn. równie często jak np. inne samochody wyjeżdżające z parkingu- samochód z włączonym kierunkowskazem do wyjazdu i pieszy stojący już na drodze i próbujący przejść wzbudza takie samo zainteresowanie czyt. oboje zostaną przepuszczeni...ale nie od razu)
- pieszy może przechodzić gdzie chce (nie na pasach), dzięki czemu ma wyuczony instynkt przetrwania i dość rzadko trafia się kamikadze nie patrzący na kilkanaście razy cięższą maszynę

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2019-05-13 06:48:00
Autor: Pszemol
NURD
"ddddddddddddd" <ddddddd@fjhjh.pl> wrote in message news:qbauj5$bnt$1dont-email.me...
- pieszy może przechodzić gdzie chce (nie na pasach), dzięki czemu ma wyuczony instynkt przetrwania i dość rzadko trafia się kamikadze nie patrzący na kilkanaście razy cięższą maszynę

Nie macie pojęcia jaywalking?
Czy może reguła jest, ale nie jest egzekwowana?

Data: 2019-05-13 09:04:38
Autor: MF
NURD
On 13/05/2019 06:16, ddddddddddddd wrote:
W dniu 10.05.2019 o 18:44, Shrek pisze:
W dniu 10.05.2019 o 15:50, J.F. pisze:

Kropla drazy skałe ... ale czemu mieliby nie przejrzec na oczy i zmienic przepisy tak, zeby suweren pieszy nie mial watpliwosci, ze powinnien przepuscic suwerena jadacego ?

Bo jesteśmy w Europie nie w Azji, a nikt w UE nie zgodzi się, żeby w województwie wolskim zasady były takie same jak w pozostałych, z tym że na odwrót.

Shrek

z punktu widzenia UK w którym teraz mieszkam (i nie piszę z punktu widzenia całego UK, bo być może w innych rejonach jest inaczej):
- pieszy ma pierwszeństwo _TYLKO_ na przejściu z żółtymi lampkami przy przejściu, na pozostałych ustępuje kierowcy
- kierowcy stosunkowo rzadko przepuszczają pieszych w pozostałych miejscach (tzn. równie często jak np. inne samochody wyjeżdżające z parkingu- samochód z włączonym kierunkowskazem do wyjazdu i pieszy stojący już na drodze i próbujący przejść wzbudza takie samo zainteresowanie czyt. oboje zostaną przepuszczeni...ale nie od razu)
- pieszy może przechodzić gdzie chce (nie na pasach), dzięki czemu ma wyuczony instynkt przetrwania i dość rzadko trafia się kamikadze nie patrzący na kilkanaście razy cięższą maszynę

Ja pozwolę sobie uzupełnić z identycznego punktu widzenia, że przechodzenie na czerwonym świetle uchodzi zupełnie bezkarnie (no, być może z wyjątkiem sytuacji gdy spowoduje się jakieś poważne zaburzenie ruchu prowadzące do karambolu, ale nie wiem na pewno), z obserwacji wynika, że przeważająca większość pieszych korzysta z tego przywileju w sposób rozsądny, tzn. nie zmuszając kierowców do hamowania. Na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną, które widziałem, faza dla pieszych jest wzbudzana, piesi dostają zielone światło we wszystkich kierunkach, mogą przechodzić przez skrzyżowanie również na skos. Na przejściach przez jezdnię poza skrzyżowaniami i też wyposażonych w sygnalizację system jest również wzbudzany i normalnie sygnalizator dla samochodów jest całkowicie wygaszony, dopiero po naciśnięciu przycisku uruchamia się zmodyfikowana sekwencja zielone-żółte-czerwone-żółte migające-sygnalizator wygaszony.

--
MF

Data: 2019-05-13 11:49:21
Autor: ddddddddddddd
NURD
W dniu 13.05.2019 o 09:04, MF pisze:

Ja pozwolę sobie uzupełnić z identycznego punktu widzenia, że przechodzenie na czerwonym świetle uchodzi zupełnie bezkarnie (no, być może z wyjątkiem sytuacji gdy spowoduje się jakieś poważne zaburzenie ruchu prowadzące do karambolu, ale nie wiem na pewno), z obserwacji wynika, że przeważająca większość pieszych korzysta z tego przywileju w sposób rozsądny, tzn. nie zmuszając kierowców do hamowania. Na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną, które widziałem, faza dla pieszych jest wzbudzana, piesi dostają zielone światło we wszystkich kierunkach, mogą przechodzić przez skrzyżowanie również na skos. Na przejściach przez jezdnię poza skrzyżowaniami i też wyposażonych w sygnalizację system jest również wzbudzany i normalnie sygnalizator dla samochodów jest całkowicie wygaszony, dopiero po naciśnięciu przycisku uruchamia się zmodyfikowana sekwencja zielone-żółte-czerwone-żółte migające-sygnalizator wygaszony.

tu już różne warianty widziałem - np zielone(jak nikt nic nie wcisnął)-żółte-czerwone-żółte migające (oznaczające możesz jechać ale pieszy nie ma jeszcze czerwonego więc może ci wleźć pod auto, myślę że coś jak te migające lampki przy przejściach)-zielone.
ale ogólnie jeździ się tu troszkę inaczej niż w Polsce dzięki (moim zdaniem) współwinie przy kolizji- na początku ciężko było się przyzwyczaić że włączam kierunkowskaz w celu zmiany pasa, a ten na pasie obok nie przyspiesza żeby mnie zablokować tylko zwalnia ;) a jak droga zwęża się do jednego pasa z dwóch to się wszyscy przepuszczają na dość ładny zamek i nikt na nikogo nie trąbi. Poza tym nigdy nie wiesz który pas zająć, bo na poprzednim skrzyżowaniu lewy jechał na wprost, a na tym prawy (a informacja o tym jest np. tylko pod pierwszym stojącym na światłach samochodem ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2019-05-13 09:18:21
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 07:16, ddddddddddddd pisze:

z punktu widzenia UK w którym teraz mieszkam (i nie piszę z punktu widzenia całego UK, bo być może w innych rejonach jest inaczej):
- pieszy ma pierwszeństwo _TYLKO_ na przejściu z żółtymi lampkami przy przejściu, na pozostałych ustępuje kierowcy

To jakoś w prawie unormowane? Jaki jest stosunek przejść z lampkami do bez lampek?

- kierowcy stosunkowo rzadko przepuszczają pieszych w pozostałych miejscach (tzn. równie często jak np. inne samochody wyjeżdżające z parkingu- samochód z włączonym kierunkowskazem do wyjazdu i pieszy stojący już na drodze i próbujący przejść wzbudza takie samo zainteresowanie czyt. oboje zostaną przepuszczeni...ale nie od razu)
- pieszy może przechodzić gdzie chce (nie na pasach), dzięki czemu ma wyuczony instynkt przetrwania i dość rzadko trafia się kamikadze nie patrzący na kilkanaście razy cięższą maszynę

I to jest słuszna koncepcja.

Shrek

Data: 2019-05-13 11:42:47
Autor: ddddddddddddd
NURD
W dniu 13.05.2019 o 08:18, Shrek pisze:
W dniu 13.05.2019 o 07:16, ddddddddddddd pisze:

z punktu widzenia UK w którym teraz mieszkam (i nie piszę z punktu widzenia całego UK, bo być może w innych rejonach jest inaczej):
- pieszy ma pierwszeństwo _TYLKO_ na przejściu z żółtymi lampkami przy przejściu, na pozostałych ustępuje kierowcy

To jakoś w prawie unormowane? Jaki jest stosunek przejść z lampkami do bez lampek?

a nie wiem, nie znam tego prawa (tzn. w prawie jest że tam gdzie lampki to musisz przepuścić, ale co piszą odnośnie innych przejść- nie wiem)
stosunek przejść: w moim rejonie - mały - lampki mają zwykle przejścia przy szkołach itp, ja wiem?- na oko może 5%. Za to sporo przejść ma światła- jeśli na skrzyżowaniu dróg to często jest oddzielny cykl tylko dla pieszych, jeśli oddzielnie to wybudzane przyciskiem (co jest dużym plusem bo pieszy przechodzący na czerwonym nie musi z przycisku korzystać)

- pieszy może przechodzić gdzie chce (nie na pasach), dzięki czemu ma wyuczony instynkt przetrwania i dość rzadko trafia się kamikadze nie patrzący na kilkanaście razy cięższą maszynę

I to jest słuszna koncepcja.

nawet bardzo- może też przechodzić na czerwonym, światła są dla pieszego (np. dziadka czy kobiety z dziećmi, albo gdy ruch jest duży) a nie przeciwko (żeby wlepić mandat za przejście na czerwonym) - dzięki temu ludzie nauczeni są sprawdzania czy nic nie jedzie

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2019-05-13 19:49:22
Autor: Shrek
NURD
W dniu 13.05.2019 o 12:42, ddddddddddddd pisze:

- pieszy może przechodzić gdzie chce (nie na pasach), dzięki czemu ma wyuczony instynkt przetrwania i dość rzadko trafia się kamikadze nie patrzący na kilkanaście razy cięższą maszynę

I to jest słuszna koncepcja.

nawet bardzo- może też przechodzić na czerwonym, światła są dla pieszego (np. dziadka czy kobiety z dziećmi, albo gdy ruch jest duży) a nie przeciwko (żeby wlepić mandat za przejście na czerwonym) - dzięki temu ludzie nauczeni są sprawdzania czy nic nie jedzie

Tak jest w całej cywilizowwanej Europie. Z niemacami i ich rzekomą praworządnością na czele;)

Shrek

Data: 2019-05-10 19:43:06
Autor: Shrek
NURD
W dniu 10.05.2019 o 15:29, SW3 pisze:
W dniu 2019-05-09 o 07:38, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
to jest delikatnie mowiac eufemizm:-)  w Niemczech w 2017r na przejsciach zginelo 67 osob czyli przy ogolnym przeliczniku 2:1 (przeliczajac na liczbe mieszkancow czyli ginie 2 Polakow i 1 Niemiec rocznie) na przejsciach ten przelicznik wynosi 4:1 i tu jest niestety sromotna porazka

No to zlikwidujmy przejścia i po problemie. Ewentualnie zostawmy kilka, żeby móc dalej liczyć taką statystykę.

A wiesz, że tak właśnei wygląda to na zachodzie - mało przejść, piesi łazą gdzie popadnie.

Shrek

NURD

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona