Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   NYFF47

NYFF47

Data: 2009-10-10 01:27:22
Autor: rs
NYFF47
jak abelincoln sie dla grupy poswieca, to moze ja sie, ze swojej
strony, jakos odwdziecze. nie bedzie tego duzo, bo NYFF nie jest tak
gigantycznym przegladem jak festiwal warszawski i zamyka sie zwykle
liczba 25ciu filmow wybranych z ok 3500, ale ma swoje zalety. rowniez z gory przpraszam za literowki, ortografie, interpunkcje.
male, duze litery i za wszystko do czego mozna sie przyczepic. jak ktos wrazliwy na takie rzeczy, prosze nie czytac. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Kanikôsen japonia rez. gosc ukrywajacy sie pod pseudonimem SABU - tragikomedia na bazie bardzo popularnej w japonii mangi, a ta na bazie
filmu.

lata dwudzieste rabunkowa gospodaraka sasobami morz, ale jeszcze
bardziej zasobami ludzkimi. poczatki wielkich korporacji, wyzysk,
nieznosne warunki pracy. film pokazuje jedna z grup pracujacych w
takich warunkach. ludzie swiruja, mdleja, ale kraby musza byc
wydobywane nadal, by zaspokoic potrzeby japonskiego narodu. na
poczatku wszyscy sie na to godza, bo nadzor ma duzy koles z
kijaszkiem, ale zawsze znajdzie sie jakas czarna owca, ktora nie da
zarobic i wprowadza ferment w szeregach. no i widzimy jedna probe,
druga, trzecia takiego fermentowania. flagi, opaski na czolach,
okrzyki budujace. brakuje tylko miedzynarodowki czy co tam sie spiewa
w razach poczatku ruchu zwiazkowego.

SABU jeden z moich ukochanych japonskich rezyserow, rozczarowal mnie
troche. film niby pieknie zrealizowany wizualnie. zgrabnie dobrana
paleta kolorow, ale cala historia choc w kwestii spolecznej nosna,
moze nawet aktualna, opowiedziana w trywialny sposob, a juz zakrylem
rekami twarz jak na ekranie pojawili sie rozbawieni i szczesliwi,
tanczacy kazaczoka rosjanie, pracujacy na podobnym jak japonczycy
statku. historia miala potencjal, ale nastroj filmu dziwacznie wahal
sie pomiedzy ciezkim dramatem, a surrealistyczna komedia, z ktorej
uzycia SABU, jest przeciez znany. no nic. czekam na jego nastepny
film.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Precious: based on novel "push" by saphire
usa
rez. lee daniels
dramat spoleczno-rodzinny

precious 16-to letnia dziewczynka, a raczej ludzki mastodont,
mieszkajaca na the bronx z matka, ktorej jedynym zrodlem utrzymania
jest zapomoga spoleczna, ktora jest zalezna od tego czy jej corka
chodzi do szkoly. zeby bylo ciekawie dziewczynka ma juz jedno
niedorozwiniete dziecko. zeby bylo ciekawiej jest w ciazy z drugim, a
zeby bylo jeszcze ciekawiej, w ciaze zaszla po zgwalceniu przez
swojego niejako ojczyma, a raczej kochasia matki i to bynajmniej nie
sa wszystkie zaskoczenia jakie pod tym wzgledem przynioslo zycie
glownej bohaterce. przejmujaca i pieknie z ogromnym humanizmem pokazana historia bardzo
brzydkiej i zupelnie nieatrakcyjnej pod zadnym wzgledem osoby. nie
jest ona ani inteligentna, wrecz przeciwnie, ani sympatyczna, niemniej
od razu mozna poczuc do niej sympatie i to nie na zasadzie wspolczucia
po tym co obsewujemy u niej wo domu, ale autentycznej sympatii jak do
drugiej zywej osoby, ktora potrzebuje odrobiny tylko wsparcia od
obcych. piekny, sadze, ze wazny dla podobnych glownej bohaterce,
amerykanskich dzieciakow film. byl niezwykle mocno promowany przez ophre (wspolproducentke), ktora
zjawila sie w pelnej gali i z pelnym inwentarzem,  byla dodatkowo
wspomagana przez mariah carey i lenny kravitza, ktorzy grali w filmie
pomniejsze role.  troche cyrk, ale dlaczego nie. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Antichrist 3/4 europy
rez. lars von trier
komedia romantyczna
antichrist jaki jest kazdy widzial, wiec sie nie bede strzepil, ale
powiem tylko, ze film mnie dosc pozytywnie zaskoczyl (moze dlatego, ze
nie przeczytalem chyb aani jednej dobrej recenzji). ok. jest to
exploit, jest sadystycznie przekombinowany, ale jakos pozostaje i daje
do myslenia. bynajmniej nie zaluje spedzonego czasu, a pewnie jeszcze
raz obejrze.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
the white ribbon
polowa europy
rez. michael haneke
dramat, thriller, mystery
historia zaczyna sie w malej, chyba austriackiej wsi, w rok przed
wybuchem pierwszej wojny swiatowej i pierwsza sytuacja, z ciagu
wypadkow jakie nastapia, to powazny wypadek konny lekarza wiejskiego.
ktos rozciagnal stalowa linke miedzy dwiema brzozkami, a wiadomo jak
konie reaguje na takie stalowe linki jak na nie wpadna. lamia, tym co
ich dosiadali, co popadnie. to tez sie stalo z lekarzem. potem
pokazane sa dzieci wiejskiego pastora, ktore sa wlasciwie glownymi
bohaterami filmu. narracja jest prowadzona przez nauaczyciela, ktory
jest rowniez jedna z istotnych postaci. jak wspomnialem nastepuje ciag
nieszczesliwych wypadkow, ktore baron, wlasciciel pol przyleglych do
wsi, zatrudniajacych wiekszosc jej mieszkancow, probuje bez skutku
wyjasnic. jedna z pierwszych sytuacji dotyczy torturowania jego malego
syna. potem nastepuje podpalenie stodoly, pare innych wypadkow przy
pracy, do ktorych mozna zaliczyc samobojstwo ojca jednej z rodzin. no
moze nie przy pracy, ale z powodu utraty pracy, ale do konca nie
wiadomo, kto to robi, choc co jakis czas rezyser podrzuca nam
poszlaki.

film jak to u haneke bardzo powolny, ale bynajmniej nie nudny. wypadki
dozowane sa w interwalach, wystarczajaco krotkich by widz nie mial
ochoty spojrzec na zegarek, ani powiercic sie w fotelu. koncertowo
zagrany przez wszystkich aktorow, z ktorych wiekszosc to dzieci. pare szokujaco mocnych dialogow. jak to zwykle w filmach haneke bywa i
w tym jest ten "ale o so chodzi" czynnik. nie dowiadujemy sie do konca
kto, co i dlaczego. wyjasnienie tych rzeczy spowodowalo ponad
czterogodzinna dyskusje i dwie klotnie z moja luba, ktora nie
podzielala mojego sceptycyzmu do zaproponowanych przez nia mozliwych
rozwiazan zagadki. ja swojej nie mam sprecyzowanej. chyba kazda
mozliwosc ma swoje dziury. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Tatarak
polska
rez. andrzej wajda
dramat, dokument, niby dokument
podobnie jak w przypadku antichrist nie bede odgrzewal kotletow.
powiem jedynie, ze zieeeeew i janda irytujaca na swoim zwyklym
poziomie (czasami jednak te jej ceche ktos to potrafi zgrabnie
wykorzystac, ale nie tym razem). ja nigdy nie przepadalem za ta
aktorka, ale milo bylo obejrzec dawno nie widziane inne twarze.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Mother
kora poludniowa
rez. bong joon-ho
dramat, kryminal
od pierwszej sceny wiadomo, ze glowny cieraz filmu bedzie spoczywac na
relacji pomiedzy nadopiekuncza matka, a jej troche spoznionym w
rozwoju, synem. chlopak ewidentnie nie daje sobie w zyciu sam rady,
ale jakos funkcjonuje dzieki swojemu (nie jest chyba do konca jasne
czy to nie byl jego brat) przyjacielowi, ktory czasami wystawia go,
podpuszcza i zwala na niego swoje przewinienia. kiedy pewniej nocy w
miasteczku,  zostaje zamordowana dziewczynka, podejrzenie, nie bez
pewnych uzasadnionych poszlak, zostaje rzucone na syna. dzieciak,
ktory nie pamieta nic z tamtego wieczoru i na domiar zlego podpisuje
przyznanie sie do winy, zostaje szybciorem osadzony w wiezieniu a
potem na oddziale psychiatrycznym. matka jednak nie daje za wygrana i
poszukuje prawdziwego sprawcy, dochodzac powoli do kolorowej
przeszlosci zabitej dziewczynki i tego kto mogl by byc morderca.  jesli ktos pamieta i podobal mu sie "memories of murder" tego samego
rezysera, sadze ze i tym filmem bedzie zachwycony. tak samo, troche
powolna akcja i od pewnego moementu wlasciwie nic nie jest w filmie
tym co sie wydawalo na poczatku. jak zeznawal rezyser film byl nakrecony dla i z mysla o odtworczyni
tytulowej roli kim hye-ja, ikonie kina i telewizji poludniowo
koreanskiej, ktora zwykla byla grywac cieple, troszczace sie o swoje
dzieci matki. w tej roli widzimy ja z troche innej strony. rola
genialnie zagrana, podobnie jak i rola syna.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
CDN

Data: 2009-10-11 22:21:26
Autor: rs
NYFF47
On Sat, 10 Oct 2009 01:27:22 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote:

"Life During Wartime"
usa
rez. Ted Solondz
kolejny film teda solondza, ktory wymyka sie szufladkowaniu

nie ma co opowiadac fabuly tego filmu. kto zna kino jakie robi
solondz, wie, ze nie  fabula jest najwazniejsza. najwazniejsze sa
postacie, sytuacje i interakcja miedzy postaciami w tych sytuacjach.
no i oczywiscie jak zwykle dialog. jedna z glownych ikon amerykanskiego filmu niezaleznego, znowu wspiela
sie na wyzyny swego kunsztu i popelnila film na miare swojego
dotychczaswego dziela "happiness". jest to jakby pewnego rodzaju
kontynuacja tego filmu. pewne postacie, choc grane przez innych
aktorow, zostalya zapozyczone z "happiness" i "welcome to the
dollhouse". jest to dosc specyficzne kino, ktore albo sie od razu pokocha albo
znienawidzi, ale raczej nie pozostawia obojetnym, ze wzgledu na ciezar
omawianych tematow (terroryzm, pedofilia, wybaczanie), jak i sposob w
jaki rezyser i tworca scenariusza tego dokonuje. jeszcze raz, genialne wrecz dialogi i zaaranzowane sytuacje, ktore
tworza specyficzny czasami surrealistyczny klimat. i ponad szescdziesiecioletnia charlotte rampling (trudno w to
uwierzyc) nadal apetyczna. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
"Soccarat"
hiszpania
rez, David Moreno
short, czarna komedia

kilka pokreconych epizodow z zycia czlonkow penwej rodziny, ktora pod
koniec filmu zasiada do wspolnego stolu, by uslyszec co ich bogaty
dziadek ma do powiedzenia na ich temat i co zrobi zaraz potem. caly film byl chyba zrobiony ty pokazac swietna ostatnia scene. mialem
wrazenie, ze praca na scenariuszem zaczela sie od pomyslu tej
ostatniej sceny, a reszta byla jakby doczepiona, tak troche
przypadkowo, niemniej niektore sytuacje sa smaczne.

NYFF47

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona