Data: 2011-10-03 22:11:55 | |
Autor: kogutek | |
Na Galileo robią testy | |
Pierwszy polegał na przejechaniu trzema takimi samochodami odcinka o długości
100 km na oczywiście niemiecka najlepsza in der Welt autostrada. Jeden nie może jechać więcej niż 100, drugi 130 a trzeci nie ma ograniczeń. Muszą jednak stosować się do przepisów. Trzeci miejscami jedzie pod 200. Przy setce czas przejazdu trwał 1godz.10min. 130-1godz. Bez ograniczenia nie było o połowę krócej niż przy setce. 50 minut. Prowizorycznie i po amatorsku sprawdzali poziom stresu. Nie stwierdzili żeby ktoś stresował się bardziej od innych testerów. Za to przy tankowaniu ten z setką spalił mniej więcej połowę tego co najszybszy. Robili test żeby sprawdzić czy projekt wprowadzenia w Dojczlandii ograniczenia prędkości ma sens. Wyszło że ma. -- |
|
Data: 2011-10-03 22:18:36 | |
Autor: masti | |
Na Galileo robią testy | |
Dnia piÄknego Mon, 03 Oct 2011 22:11:55 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukaĹ: Pierwszy polegaĹ na przejechaniu trzema takimi samochodami odcinka o z jakiego punktu widzenia ma? -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-10-03 22:41:55 | |
Autor: kogutek | |
Na Galileo robią testy | |
masti <gone@to.hell> napisał(a):
Dnia piÄ�knego Mon, 03 Oct 2011 22:11:55 +0000 osobnik zwany kogutekNie wiem. Miało mieć to ma. Porządek musi być. A, i wyszło im że jak wolniej jechać to się krócej hamuje. No i że jest ciszej. A chyba najważniejsze było że ten co spalił dwa razy tyle co inny zrobił dwa razy tyle CO2. -- |
|
Data: 2011-10-03 23:12:30 | |
Autor: masti | |
Na Galileo robią testy | |
Dnia piÄknego Mon, 03 Oct 2011 22:41:55 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukaĹ: masti <gone@to.hell> napisaĹ(a):a no tak. Czyli test robiony pod tezÄ Ale oni coĹ ostatnio dajÄ ciaĹa. PorĂłwnywali koszty wynajmowania i kupna mieszkania na kredyt. Kiedy siÄ zrĂłwnajÄ . Zapomnieli w wynikach tylko o takiej drobnostce jk to, Ĺźe wynajmujÄ cy wtedy pĹaci dalej a kupujÄ cy po spĹaceniu nie pĹaci nic i jeszcze ma mieszkanie do opchniÄcia :) -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-10-03 23:29:49 | |
Autor: kogutek | |
Na Galileo robią testy | |
masti <gone@to.hell> napisał(a):
Dnia piÄ�knego Mon, 03 Oct 2011 22:41:55 +0000 osobnik zwany kogutekPod warunkiem że dom nie idzie do rozbiórki. Za dwadzieścia lat zaczną się walić pierwsze bloki w wielkiej płyty. Wiesz ile w nich będzie nie do końca spłaconych mieszkań? Dużo. -- |
|
Data: 2011-10-03 23:44:03 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Na Galileo robią testy | |
On 4 Paź, 01:29, "kogutek" <sok_marchwi...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Pod warunkiem e dom nie idzie do rozbi rki. Za dwadzie cia lat zaczn si Za 20 lat to będą się sypać byle jak na szybkiego budowane nowe blokowiska ;P Za 2 lat to okaże się że ta wielka płyta będzie jeszcze stała bardzo długo ;) Pozdrawiam ! |
|
Data: 2011-10-04 19:18:54 | |
Autor: jerzu | |
Na Galileo robią testy | |
On Mon, 3 Oct 2011 23:44:03 -0700 (PDT), Czarek Daniluk
<czarek@cedaniluk.com> wrote: Za 20 lat to będą się sypać byle jak na szybkiego budowane nowe Niektóre sypią się już podczas budowy. W Piasecznie jest taki budynek, co to zaraz po oddaniu kwalifikował się do kapitalnego remontu. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-10-04 07:55:06 | |
Autor: szufla | |
Na Galileo robią testy | |
Za dwadzieścia lat zaczną się Mowili tak 20 lat temu i dalek stoja w calkiem dobrym stanie :P sz. |
|
Data: 2011-10-04 10:56:10 | |
Autor: kogutek | |
Na Galileo robią testy | |
szufla <brak@emaila.pl> napisał(a):
> Za dwadzieścia lat zaczną sięWiem że tak mówili 20 lat temu. Nie znaczy to że są wieczne ale że 20 lat temu były jeszcze w dobrym stanie. Przeciętnie miały wtedy bloki z wielkiej płyty z 30 lat. Teraz są 20 lat starsze a za kolejne 20 niektóre będą z wiekiem podchodziły pod setkę. Konstrukcja miała gwarantowaną żywotność 50 lat. Przy praktycznie ujemnym przyroście naturalnym i emigracji kilku milionów ludzi. Zasoby mieszkaniowe jakie są w Polsce w zasadzie są w tej chwili wystarczające. Nie ma potrzeby budowania milionów mieszkań. A jak idą wybory to wszyscy agitują że będą kładli nacisk na budownictwo mieszkaniowe. To albo grają oni w bambuko albo wiedzą trochę więcej niż mówią. Najstarsze bloki z wielkiej płyty będą w okolicach pięćdziesiątki. Czyli już stoją tyle na ile były projektowane. Tak jak korozji na samochodzie nie zatrzymasz tak w wielkiej płycie nie zatrzymasz rdzewienia połączeń. W wielkiej płycie nie wygląd ściany kwalifikuje ją do wyburzenia tylko stan połączeń pomiędzy płytami. mam samochód. Leciwy jest. Nie był nigdy roztłuczony, klepany, lakierowany. Z zewnątrz jak być zsumował ile na nim rdzy to może by wyszło że 1/4 cm2 a może i nie. I co z tego jak skorodowało mocowanie wahaczy. W zasadzie powinien pojechać na złom bo swoje lata ma. Ale ma silnik po remoncie, nowe sprzęgło, prawie nowe opony. Nigdy z nim nie było problemu żeby zapalił. Jak umyty i nawoskowany to nie wygląda na swoje lata. W zasadzie to już dawno go powinno nie być. Taki egzemplarz się trafił. Nie wyrzuciłem go. Dorobili mocowania wahaczy po 100 złotych od strony. I jeździ dalej. Z wielką płytą tak się nie da zrobić. Też uważasz że jak ktoś w Polsce teraz kupi mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, takim co ma 50 lat. To za 30 lat będzie miał co sprzedać? -- |
|
Data: 2011-10-04 13:26:01 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Na Galileo robią testy | |
On 2011-10-04 12:56, kogutek wrote:
Zasoby mieszkaniowe jakie są w Polsce w zasadzie są w tej chwili Widzisz, im więcej mieszkań do sprzedaży tym niższa cena. Ja jednak wolę aby ich było więcej... jest z czego wybierać. Też uważasz że jak ktoś w Polsce teraz kupi A widzisz, moim zdaniem wszystko zależy od tego w jakim stanie utrzymany jest budynek (remonty, modernizacja). Ciekaw jestem porównania z tymi wybudowany w okresie ostatnich kilku lat, gdzie głównie liczył się zysk a nie trwałość a materiały budowłane były znacząco droższe. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-10-04 18:40:35 | |
Autor: kogutek | |
Na Galileo robią testy | |
Marcin 'Yans' Bazarnik <tutak@spam.won> napisał(a):
On 2011-10-04 12:56, kogutek wrote:Takie coś w necie znalazłem. "W styczniu 1989 zmarł profesor Wydziały Budownictwa Politechniki Warszawskiej Leon Babinicz. Urodzony we Lwowie w 1920 roku profesor był twórcą technologii „wielkiej płyty”, która od lat pięćdziesiątych aż do osiemdziesiątych była głównym sposobem budowy wielorodzinnych domów w Polsce. W domach z wielkiej płyty mieszka kilka milionów ludzi w Polsce. Śmierci profesora nie odnotowano w mediach. Profesor Babinicz zostawił jednak testament zdeponowany w renomowanej kancelarii prawniczej w Warszawie z zastrzeżeniem, że można go otworzyć dopiero po 20 latach. Po odczytaniu testamentu w styczniu tego roku zdecydowano się testament utajnić i przekazać jego treść tylko najwyższym władzom w kraju. Specjalny raport o testamencie profesora znalazł się na biurku prezydenta, premiera, marszałka sejmu i kilku instytucji w Polsce. Wiemy nieoficjalnie, że raport ten spowodował wielkie zamieszanie i gorączkowe dyskusje w najwyższych kręgach władzy w Polsce. Na razie sprawa jest ściśle tajna. Nasz serwis dowiedział się nieoficjalnie, co zawierał testament profesora Babinicza. Otóż profesor mieszkał w młodości we Lwowie. Zdążył przed wojną ukończyć Politechnikę Lwowską. W czasie okupacji radzieckiej zginęła w sowieckich łagrach prawie cała jego rodzina. On cudem ocalał i po wojnie zamieszkał w Warszawie. Po krzywdach doznanych od komunistów poprzysiągł im zemstę. Po wojnie został wykładowcą na Wydziale Budownictwa Politechniki Warszawskiej. Opracował technologię polskiej „wielkiej płyty”, którą zastosowano po raz pierwszy, pod jego nadzorem, na warszawskich Jelonkach w roku 1958. Jego pomysły , a szczególnie skład surowcowy materiałów użytych do produkcji „wielkiej płyty” były używane aż do lat osiemdziesiątych. I właśnie w tym tkwi cała tajemnica i jednocześnie zemsta profesora Babinicza. Do produkcji wielkiej płyty używano, bowiem tazeminy, środka chemicznego, który bardzo szybko wiązał elementy wielkiej płyty. Pomysł tazeminy był oryginalnym i nowatorskim pomysłem Babinicza. Jednak dopiero w testamencie profesor wyjaśnił, na czym polegała cała tajemnica tazeminy. Ten środek chemiczny po upływie 50 lat po prostu niszczy „wielką płytę” i powoduje jej szybki rozpad! Jak stwierdziła specjalna komisja pierwsze bloki z „wielkiej płyty” na warszawskich Jelonkach właśnie zaczęły się sypać! Przed końcem roku trzy bloki po prostu się rozpadną. Jest to dopiero początek. W następnych latach rozpadną się tysiące bloków. Miliony ludzi nie będą miały mieć gdzie mieszkać. Najwięcej bloków rozpadnie się w latach 2025-2030. Całe osiedla przestaną istnieć stając się jednym wielką ruiną. Pozornie dobrym wyjściem jest obudowanie bloków nowymi bezpiecznymi płytami, lecz „wielką płytę” stosowano także wewnątrz budynków! Sytuacja jest więc beznadziejna. Władze kraju o tym wiedzą, lecz milczą. Nie chcą powodować paniki. Tym bardziej, że przed nami kolejne wybory…. To właśnie jest zemsta profesora Babinicza. Profesor umierając w styczniu 1989 roku nie przewidział, że niedługo potem system komunistyczny upadnie." -- |
|
Data: 2011-10-04 21:07:24 | |
Autor: Bydlę | |
Na Galileo robiÄ testy | |
On 2011-10-04 20:40:35 +0200, "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> said:
Marcin 'Yans' Bazarnik <tutak@spam.won> napisał(a): A teraz sprawdź w słowniku wyraz HUMBUG. <http://www.humbug.pl/texts/view?art=profesor_budownictwa_msci_sie_zza_grobu> -- Bydlę |
|
Data: 2011-10-04 20:46:17 | |
Autor: kogutek | |
Na Galileo robią testy | |
Bydlę <pan.bydle@gmail.com> napisał(a):
On 2011-10-04 20:40:35 +0200, "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> said:Są bardziej nieprawdopodobne historie. O Helu i sztucznej mgle na przykład. Nie twierdzę ze jest to prawda. I fiuta w talarki za tą opowieść pociąć sobie nie dam. pracowałem za komuny w firmie związanej z łódzką fabryką domów. Tam fabryką. W halach odlewali z betonu płyty. Z ciekawości spytałem konstruktora ile taki dom wytrzyma. Odpowiedział że gwarantowane jest 50 lat. A`ile naprawdę wytrzyma tego nikt nie wie ale nie będą to tysiąclecia. Powiedział wtedy też że jak widzi jak to jest robione to w takim bloku co będzie miał 50 lat nie chciałby żeby mieszkały jego dzieci, bo on ze względu na wiek nie załapie się bo wcześniej wykituje. To ze nie najgorzej teraz wyglądają jest efektem leczenia syfa pudrem. Oklejone styropianem i pomalowane. Przed oklejeniem na wielu widywałem rdzawe zacieki w miejscach łączenia płyt. Pod względem wytrzymałościowym tego typu konstrukcje są bardzo wytrzymałe. Ale tylko statycznie. Jak z wyjątkiem siły ciężkości nie działają żadne inne siły. Przy obciążeniach dynamicznych osłabienie pewnej ilości połączeń może nie doprowadzi do zawalenia. Ale mieszkać w takim domu nadzór budowlany nie pozwoli. Według mnie 50 lat żywotności wynika z zastosowanych współczynników bezpieczeństwa dla prętów zbrojeniowych spawanych przy montażu. Z obliczeń wyszła jakaś średnica. Dodali do tego współczynnik bezpieczeństwa. Nie wiem ile w budownictwie on wynosi. Ale większy niż 1,3 nie był. Dołożyli że szybkość korozji w naszym klimacie to 0,3mm/rok. Zsumowali i wzięli z katalogu najbliższą większą znormalizowaną średnicę prętów. Tak to wyglądało i stąd 50 lat im wyszło. A może na jakimś plenum KC kazali robić takie domy na minimum 50 lat, chgw. Wieczne nie będą na pewno. Mając w perspektywie możliwość kupna mieszkania w 40 letnim bloku z wielkiej płyty. To bym nie kupił. Bo nie ma żadnej gwarancji że będę miał co sprzedać po spłaceniu kredytu. Przy takim założeniu wynajmowanie jest zdecydowanie tańsze. -- |
|
Data: 2011-10-05 11:31:29 | |
Autor: Bydlę | |
Na Galileo robiÄ testy | |
On 2011-10-04 22:46:17 +0200, "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> said:
Bydlę <pan.bydle@gmail.com> napisał(a): Czyli sprawdziłeś co znaczy ten wyraz i rozumiesz na jakiej stronie to znalazłeś. W nagrodę inne, równie dobre źródło: <http://nowypompon.pl/> -- Bydlę |
|
Data: 2011-10-04 08:26:38 | |
Autor: Myjk | |
Na Galileo robiÄ testy | |
Mon, 3 Oct 2011 23:29:49 +0000 (UTC), kogutek
Za dwadzieĹcia lat zacznÄ siÄ Tak, 20 lat temu teĹź tak mĂłwili i te brzydactwa nadal stojÄ . :P Jedyne co w nich dobre, Ĺźe staĹy w odpowiedniej od siebie odlegĹoĹci, a nie jak obecnie, jak grzÄdy w kurniku i moĹźna obejrzeÄ dokĹadnie kaĹźde jajko sÄ siada. :P -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-10-04 13:08:22 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Na Galileo robią testy | |
On 2011-10-04 08:26, Myjk wrote:
Mon, 3 Oct 2011 23:29:49 +0000 (UTC), kogutek Zawsze mnie intrygowało, co ludzie widzą w tych "cudownych" nowoczesnych blokowskach, przeważnie z pięknię brzmiącą nazwą. Bloki jeden na drugim, pomiędzy nimi jedynie beton i kostka brukowa, zero jakiejkolwiek infrastruktury (sklepy, parku, przedszkola, szkoły, knajpy...), przeważnie brak możliwości zaparkowania... po prostu rewelacja :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-10-05 12:01:50 | |
Autor: J.F | |
Na Galileo robią testy | |
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał
On 2011-10-04 08:26, Myjk wrote: Za dwadzieścia lat zaczną się We wroclawie takie jedne to nawet dwie powodzie przezyly. Jedyne co w Zawsze mnie intrygowało, co ludzie widzą w tych "cudownych" nowoczesnych blokowskach, przeważnie z pięknię brzmiącą nazwą. Bloki jeden na drugim, pomiędzy nimi jedynie beton i kostka brukowa, zero jakiejkolwiek infrastruktury (sklepy, parku, przedszkola, szkoły, knajpy...), przeważnie brak możliwości zaparkowania... po prostu rewelacja :-) Na "starych osiedlach" tez roznie bywa, za komuny raczej tylu samochodow nie przewidywano. A i "spoldzielnia" moze zadecydowac ze boisko pod oknem przerobi na kolejny budynek. A nowe ... no coz - wiekszosc pewnie nie ma wielkiego wyboru, a parkuje sie pod blokiem. J. |
|
Data: 2011-10-06 13:39:02 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
Na Galileo robią testy | |
On 2011-10-05 12:01, J.F wrote:
Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał Naprzykład. Niektóre np. wybuch gazu. Jedyne co w Zależy. Znam takie gdzie miejsca nie brakuje, dużo terenu zielonego, świetny dojazd zarówno komunikacją jak i samochodem. Rozbudowana infrastruktura. A spółdzielna dba o bieżące utrzymanie i remonty... A i "spoldzielnia" moze zadecydowac ze boisko pod oknem przerobi na W takim wypadku decyzje padają na walnym zebraniu i są głosowane - kwestia sprzedaży A nowe ... no coz - wiekszosc pewnie nie ma wielkiego wyboru, a parkuje Właśnie wybór jest - po prostu zależy co kto woli... Za jakiś czas (gdy dzieci dorosną), nachętniej wybrałbym domek blisko ale w terenie zielonym :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2011-10-04 19:12:17 | |
Autor: jerzu | |
Na Galileo robią testy | |
On Mon, 3 Oct 2011 23:29:49 +0000 (UTC), "kogutek"
<sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: Pod warunkiem że dom nie idzie do rozbiórki. Za dwadzieścia lat zaczną się Taa... 10 lat temu mówiono, że wielka płyta lada dzień się będzie walić. I dalej stoi. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-10-04 19:10:33 | |
Autor: jerzu | |
Na Galileo robią testy | |
On Mon, 3 Oct 2011 22:18:36 +0000 (UTC), masti <gone@to.hell> wrote:
z jakiego punktu widzenia ma? Z punktu widzenia jakiegoś niemieckiego polityka, który w swojej wypowiedzi zahaczył jeszcze o ekologię. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-10-03 22:55:52 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Na Galileo robią testy | |
kogutek wrote:
Pierwszy polegał na przejechaniu trzema takimi samochodami odcinka o 100km to troche malo jak na taki test. Jak sie jedzie 1000km to ta roznica miedzy 100 a 130 daje prawie 2,5h roznicy. Na krotkich odcinkach faktycznie nie ma sensu poganiac, stad na niemieckich autostradach stosunkowo duzo ludzi jezdzi przyklejona do tira. U nas tak tego nie widac, bo jak juz sie dojedzie do dobrej drogi to trzeba troche nadgonic, zeby srednia byla blizsza 100 niz 60km/h. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2011-10-04 08:23:44 | |
Autor: Myjk | |
Na Galileo robią testy | |
Mon, 3 Oct 2011 22:55:52 +0000 (UTC), RafaĹ Grzelak
100km to troche malo jak na taki test. Jak sie jedzie 1000km to ta Wg tego testu róşnica wyniosĹaby ~1,5h. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-10-04 09:32:42 | |
Autor: RafaĹ Grzelak | |
Na Galileo robiÄ testy | |
Myjk wrote:
Mon, 3 Oct 2011 22:55:52 +0000 (UTC), RafaĹ Grzelak > 100km to troche malo jak na taki test. Jak sie jedzie 1000km to ta Mnie wyszlo 2h18m. -- Pozdrawiam, RafaĹ. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2011-10-04 12:05:33 | |
Autor: Myjk | |
Na Galileo robiÄ testy | |
Tue, 4 Oct 2011 09:32:42 +0000 (UTC), RafaĹ Grzelak
Mnie wyszlo 2h18m.100km to troche malo jak na taki test. Jak sie jedzie 1000km to taWg tego testu róşnica wyniosĹaby ~1,5h. WĹaĹnie o tym byĹ ten test. Tobie wyszedĹ czas tylko na podstawie róşnicy w maksymalnej prÄdkoĹci, co nie ma niestety w wiÄkszoĹci przypadkĂłw odbicia w rzeczywistoĹci. Tutaj róşnica miÄdzy 100 a 130 wynosiĹa 10 minut na dystansie 100 km, a wiÄc z powielenia wyniku tego testu, na dystansie 1000 km róşnica wyniosĹaby trochÄ ponad 1,5h a nie 2,5h. Co nie zmienia faktu, ze róşnica jest, a jeszcze wiÄksza przy wyĹźszym puĹapie (oj, przepraszam za to niebezpieczne okreĹlenie) maksymalnej prÄdkoĹci. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-10-04 12:14:35 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Na Galileo robią testy | |
Hello Myjk,
Tuesday, October 4, 2011, 12:05:33 PM, you wrote: Właśnie o tym był ten test. Tobie wyszedł czas tylko na podstawie różnicy wMnie wyszlo 2h18m.100km to troche malo jak na taki test. Jak sie jedzie 1000km to taWg tego testu różnica wyniosłaby ~1,5h. Nie szczytowa prędkość tworzy różnicę w czasie przejazdu. Istotna jest prędkość średnia. A tą podnieść jest trudno a obniżyć bardzo łatwo. -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2011-10-04 13:53:34 | |
Autor: Lukasz | |
Na Galileo robią testy | |
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości news:16010009567.20111004121435pik-net.pl...
Właśnie o tym był ten test. Tobie wyszedł czas tylko na podstawie różnicy wNie szczytowa prędkość tworzy różnicę w czasie przejazdu. Istotna jest zgadza się, aczkolwiek przy większych przebiegach nawet ta godzina ma znaczenie, bo doliczyć musisz do tego postoje, ja robię czasem 500-600km dziennie i pomijając czas dotarcia do domu czasem jadąc z mniejszą prędkością decydującym jest fakt zmęczenia i konieczność przespania się na trasie, co jeszcze bardziej wydłuża mój pobyt poza domem. Przy sporadycznym wyjeździe - w góry, nad morze- mogę to olać, w pracy wolę jeździć szybciej - dojadę wcześniej i odpocznę dłużej :) a większą średnią bardzo ciężko wykręcić - przy prędkości max 200km/h na autostradzie średnia powyżej 150km/h to nielada wyczyn, pomijając już to że jeszcze na tą autrostadę trzeba wjechać i do niej dojechać... -- Pozdrawiam Lukasz |
|
Data: 2011-10-04 00:26:58 | |
Autor: venioo | |
Na Galileo robią testy | |
W dniu 2011-10-04 00:11, kogutek pisze:
Nie stwierdzili żeby ktoś stresował się bardziej od innych Niech ich wpuszczą do PL :) -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-10-03 22:58:37 | |
Autor: Massai | |
Na Galileo robią testy | |
venioo wrote:
W dniu 2011-10-04 00:11, kogutek pisze: Różnice w czasie przejazdu byłyby jeszcze mniejsze... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2011-10-03 23:24:35 | |
Autor: | |
Na Galileo robią testy | |
Massai <tsender@wp.pl> napisał(a):
venioo wrote:Za to zużycie paliwa dużo większe. -- |
|
Data: 2011-10-04 02:33:31 | |
Autor: venioo | |
Na Galileo robią testy | |
W dniu 2011-10-04 01:24, sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Massai<tsender@wp.pl> napisał(a): I nie mowiliby o stresie, tylko o WKURWIENIU kazdego z testerow, niezaleznie od ich predkosci i pokonanego dystansu. (o ile w ogole by przezyli nie nadziewajac sie na np. nieoswietlony ciagnik, albo krew by ich zalala przejezdzajac 30km/h przez 1001 wioske na trasie) -- venioo GG:198909 |
|
Data: 2011-10-05 12:03:17 | |
Autor: J.F | |
Na Galileo robią testy | |
Użytkownik "Massai" napisał
Niech ich wpuszczą do PL :)Różnice w czasie przejazdu byłyby jeszcze mniejsze... Zalezy gdzie i kiedy. A4 jest u nas dosc czesto pusta i mozna poszalec bardziej niz w Niemczech. J. |
|
Data: 2011-10-04 00:38:59 | |
Autor: jack | |
Na Galileo robią testy | |
W dniu 2011-10-04 00:11, kogutek pisze: > Nie stwierdzili żeby ktoś stresował się bardziej od innych > testerów. Niech ich wpuszczą do PL :) -- venioo GG:198909Gdyby test był na odcinku 500km,ten co jechał 100km pewno by usnął. pozdro.jack -- |
|
Data: 2011-10-04 00:41:51 | |
Autor: Diabełson | |
Na Galileo robią testy | |
W dniu 2011-10-04 00:38, jack pisze:
i ten co jechał 200 km/h tez by usnął foreverGG:198909Gdyby test był na odcinku 500km,ten co jechał 100km pewno by usnął. -- F'pockokah az przytópęm |
|
Data: 2011-10-04 00:55:03 | |
Autor: J.F. | |
Na Galileo robią testy | |
Dnia Mon, 3 Oct 2011 22:11:55 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
Pierwszy polegał na przejechaniu trzema takimi samochodami odcinka o długości 100 w niemczech to ch* predkosc. Za szybko zeby miedzy tirami, za wolno przy ich wyprzedzaniu. stosować się do przepisów. Trzeci miejscami jedzie pod 200. Przy setce czas A to jakas ch* autostrada w dodatku. Czemu srednia 100km/h. Bez ograniczenia nie było o połowę krócej niż przy setce. 50 minut. Bo niestety taka prawda - wskazowka momentami opiera sie o 200, a srednia ... 120. Ograniczenia, korki, remonty, wyprzedzajace sie ciezarowki, deszcz. Oczywiscie nie zawsze i nie wszedzie - czasem udaje sie szybciej. A w kraju .. niedawno patrzylem w logi - srednia 123 przy maksymalnej 151 (wiem, kapelusznicze auto). Prowizorycznie i po amatorsku sprawdzali Bo to wcale nie jest stresujace. Przynajmniej poki sie lampka rezerwy nie pali :-) Za to przy tankowaniu ten z setką spalił mniej więcej połowę tego co Hi hi - uroki matematyki. Z Berlina do Monachium jest 600km. I mowisz ze nie ma roznicy czy to potrwa 7h czy 5h ? J. |
|
Data: 2011-10-04 19:20:06 | |
Autor: jerzu | |
Na Galileo robią testy | |
On Tue, 4 Oct 2011 00:55:03 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: 100 w niemczech to ch* predkosc. Za szybko zeby miedzy tirami, za wolno Właśnie to samo mówiła dziewczyna, która miała za zadanie jechać 100 km/h. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-10-04 23:05:31 | |
Autor: Kwik | |
Na Galileo robią testy | |
W dniu 2011-10-04 00:11, kogutek pisze:
Pierwszy polegał na przejechaniu trzema takimi samochodami odcinka o długości No trudno zeby bylo o polowe krocej - jak widac przy dozwolonej max 100km/h srednia wyszla 85km/h - zeby srednia byla dwa razy wyzsza a co za tym idzie - czas przejazdu dwa razy krotszy - to auto musialoby jechac nie "pod 200" a zapierniczac na dozwolonych odcinkach "pod 300" zeby nadrobic rozpedzanie sie, ograniczenia, zakrety ktorych nie da sie przejechac z taka predkoscia itd. itp. Ktos kto spodziewal sie czasu 2x krotszego jest niezbyt rozgarniety moim zdaniem. Druga sprawa jest konkluzja z testu - to zalezy jakie kto przyjmuje kryteria... Jesli bylo nim mniejsze spalanie to po co bylo w ogole przeprowadzac ten test? Kazdy kto ma minimalne doswiadczenie w jezdzie samochodem bylby w stanie dac odpowiedz przed startem. Nie da sie natomiast ukryc ze bez ograniczen czas przejazdu byl niemal 30% krotszy. Na 100 km wyszlo 20 minut (a ile mialo wyjsc, 50 min roznicy...?), ale jak ktos sie wybierze na wycieczke z Hamburga do Stuttgartu bedzie na miejscu prawie 2h szybciej. Krotko piszac - test to gupota straszna, w ten sposob mozna udowadniac co sie chce. Kwik |