Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Na czym polega niesamowitość tego obrotu kocim ogone m?

Na czym polega niesamowitość tego obrotu kocim ogone m?

Data: 2009-11-14 11:39:10
Autor: mkarwan
Na czym polega niesamowitość tego obrotu kocim ogone m?
(...)szacowne pismo Der Spigel usiłuje sprzedać nową historyjkę, bo historią się tego nazwać nie da, jakoby Cyklon B, krematoria, łapanki, ideologię kultywującą rasę nordycką, wymyślili polscy chłopi z Podlasia.
Z takimi informacjami mam zwykle problem, ponieważ nie potrafię się narodowo i bogoojczyźnianie napinać, cała patriotyczna oprawa w rozumieniu klasycznym męczy mnie, albo nawet nuży.
Z drugiej strony bezczelność katów kpiąca z ofiar nie pozwala mi na spokojne ruchy palców na klawiaturze.
Świat zwariował jeśli w czasie tak krótkim jak żywot jednego pokolenia i w czasie, w którym żyją jeszcze świadkowie historii udało się dokonać rzeczy niebywałej.

Niebywałą rzeczą jest spopularyzowane w Europie przeświadczenie, że za Holokaust odpowiadają bezimienni naziści, ale obozy koncentracyjne są typowo polskie. Na czym polega niesamowitość tego obrotu kocim ogonem?
 Ano na tym, że naród niemiecki, odpowiedzialny za wszystko co naziści mają na sumieniu, wyodrębnił się z samego siebie i zrzucił narodową odpowiedzialność na ogólny rzeczownik "nazizm".
Nie ma w tej niemieckiej promocji narodu, stałego przymiotnika narodowego.
Owszem niemiecki, ale samochód lub futbol, natomiast nazizm jest po prostu nazizmem.
Ten styl myślenia doprowadził do kulminacji niemieckiej bezczelności.

Oto bezpaństwowiec nazizm, według najnowszej historii oferowanej przez niemiecką prasę, nie jest już samodzielnym winowajcą masowych mordów. Holokaust trzeba podzielić, między bezimienny nazizm i POLSKIEGO chłopa, który przyczynił się do powstania POLSKICH obozów koncentracyjnych.
Cały myk tego sprytnego zabiegu opiera się na czymś co w stereotypie i frazeologii nazywa się żydowską filozofią. Kiedy biją Żyda to niemal każdy Żyd będzie krzyczał, że biją Żyda nie człowieka.
Ba, krzyczał, ba biją, będzie krzyczał o POGROMIE.
(...) Przeszedłem tak płynnie od usprawiedliwiania niemieckiej filozofii zwanej nazizmem do potocznej filozofii żydowskiej, ponieważ te dwa sposoby "myślenia" łączy jeden element wspólny. Co nim jest? Nacjonalizm oczywiście! Z tym, że to jest sprytny, czasami krypto -nacjonalizm.

Zanim ideologom faszystowskim przyśnił się wielki sen o nadczłowieku o blond włosach, od kilku tysięcy lat hulała po świecie i hula do dziś religia, która z jednego narodu uczyniła wybrańców Boga, a z reszty gojów.
Ładniej się to wszystko nazywa, jednak podział analogiczny: nad i pod ludzie.
Wybrańcy Boga - nordycy, podludzie - goje.
Wcześniej czy później w takich narodach odzywa się duma narodowa, głęboko zakorzeniona i przeistoczona w religię.
Coś tak barbarzyńskiego jak palenie ludzi w piecach nie mogli wymyślić nordyccy nadludzie, to efekt mentalności słowiańskiego chłopa.

Żyd nie może umierać tak jak każdy inny człowiek, Żyd umiera w pogromie.
Wydatna i wspólna cecha narodowa Niemców i Żydów, przekonanie o wyższości, co prawda rozmaitej: technicznej, ideologicznej, intelektualnej, religijnej, ale zawsze wyższości.
Niemcy i Żydzi pilnują tego sposobu myślenia od wieków, Polacy zawsze pozostawiają takie tematy ludziom podobnym do Kaczyńskiego, bogoojczyźnianym histerykom, którzy nie potrafią porodzić sobie z problemem, a wręcz go pogłębiają melodramatycznymi wypowiedziami.
Efekt widzimy na europejskim obrazku.
Owszem możemy mówić o nazizmie, ale nie łączmy tego z Niemcami, bo to ksenofobiczne, połączmy to z polskimi obozami, bo to nowocześnie naukowe i lokalizacyjne.

Czy to ważne, że strzałem w tył głowy z mocy wyroków ubeków żydowskiego pochodzenia ginęli Polacy?
To nie ważne jakiej narodowości byli ci bandyci, to byli po prostu bandyci, źli ludzie, nie Żydzi.
Ale już w Kielcach nie zginęli po prostu ludzie, w pogromie dokonano zagłady Żydów.
Dla ścisłości niektórych Żydów, ubeków żydowskich z klatki obok oszczędzono i żaden z nich nie poczuł się w moralnym obowiązku bronić swoich rodaków, który to moralny obowiązek narzucono polskiemu chłopu obok innego obowiązku - kuli w łeb za ratowanie Żyda.
Kuli w łeb od nazistów, żadnych Niemców, za ratowanie Żydów, nie po prostu ludzi.
Z kolei ci co Żydów sprzedawali Niemcom za flaszkę bimbru, to nie byli antysemici, to znaczy byli, ale POLSCY antysemici.

Coś by trzeba było zrobić z tym nowoczesnym europejskim myśleniem, nie wiem może powołać jakąś komisję europejską i raz na zawsze ustalić jeden porządek.  Albo będziemy mówić: naziści, antysemici, ludzie, w każdym przypadku, zarówno ofiar jak i katów.
Tym sposobem napiszemy historię, która brzmieć będzie mniej więcej tak.
Naziści zabili 6 milionów ludzi z pomocą chłopskich antysemitów - koniec historii.
Albo będziemy pisać historię bardziej skomplikowaną i jednocześnie prawdopodobną.
W brzmieniu następującym: "Niemieccy naziści zabili 6 milionów.pauza.to należałoby ustalić na co się decydujemy, właściwie na co decydują się Żydzi".

Jeśli decydują się na to, że obywatelstwo jest najistotniejsze i nikomu nic do tego, kto jakie mam geny, pogląd najbardziej popularny, którego i ja będę zwolennikiem jeśli przyjmiemy ten pogląd z całym dobrodziejstwem, to na pewno nie należy mówić o 6 milionach Żydów.
Przypuszczam, że trzeba mówić o kilku milionach Polaków zabitych przez nazistów(niemieckich?) i kilku milionach ofiar innych narodowości, na przykład Francuzów, czy Węgrów.
Warto też pamiętać o Romach i Polakach polskiego pochodzenia.
Jeśli natomiast Żydzi decydują się na narodowe geny, to trzeba pisać prawdę, że w niemieckich obozach ginęli przede wszystkim Żydzi bez względu na obywatelstwo.

Jednak w tym wypadku Żydzi muszą przyjąć z konsekwentną pokorą inną prawdę historyczną, że to nie jacyś tam ludzie, ale przede wszystkim żydowscy bandyci z UB zabijali Polaków w stalinowskich więzieniach, w tym takich Polaków, którzy dla Żydów zrobili rzeczy niewyobrażalne, mam na myśli niezwykłego człowieka jakim był rotmistrz Pilecki.
Nie ma sprawy piszmy historię tak, aby nikomu nie stała się krzywda, jak najbardziej jestem za tym, aby nie biegać przez następne sto lat za Niemcami i krzyczeć naziści, za Żydami ubeccy bandyci, ale proszę w takim wypadku, aby nie krzyczeć o polskich obozach koncentracyjnych i polskim antysemityzmie wyssanym z mlekiem, czy wódką.
Zgoda?

Jeśli zgoda, to rozejdźmy się w pokoju.
Jeśli jednak są jakieś wątpliwości i zgodnie z promowanym procesem wybaczania, najpierw musimy uczciwie porozmawiać o krzywdach by z czystym sumieniem wybaczyć, to nazywajmy rzeczy i ludzi po imieniu.
źródło http://kontrowersje.net/tresc/zydowscy_bandyci_niemieccy_nazisci_polscy_antysemici

Na czym polega niesamowitość tego obrotu kocim ogone m?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona