Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Data: 2012-06-26 21:48:55
Autor: Habeck Colibretto
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
Dnia 26.06.2012, o godzinie 08.10.21, na pl.rec.film, topek napisał(a):

Witajcie,
pare tygodni temu obejrzalem w koncu Ojca Chrzestnego (pierwsza czesc).
No ladnie zrobiony, ciekawy, dobry film, ale zebym cmokal i z przekONsem podniecal sie "va bene".
Histria w sumie dosc sztampowa (przynajmniej jak na dzisiejsze czasy).

Wiem, ze dowcipow sie nie tlumacz i albo od razu sie lapie albo nie, ale nurtuje mnie czego mi brakuje, ze nie widze potegi tego filmu.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2012-06-27 09:28:42
Autor: Rais
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
Habeck Colibretto pisze:
Dnia 26.06.2012, o godzinie 08.10.21, na pl.rec.film, topek napisał(a):

Witajcie,
pare tygodni temu obejrzalem w koncu Ojca Chrzestnego (pierwsza czesc).
No ladnie zrobiony, ciekawy, dobry film, ale zebym cmokal i z przekONsem podniecal sie "va bene".
Histria w sumie dosc sztampowa (przynajmniej jak na dzisiejsze czasy).

Wiem, ze dowcipow sie nie tlumacz i albo od razu sie lapie albo nie, ale nurtuje mnie czego mi brakuje, ze nie widze potegi tego filmu.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.


E tam. Na mnie robi cały czas takie samo wrażenie.
Chociaż nie... Za każdym razem bardziej mnie bawią te płaszcze i okularki.
:)
--

Data: 2012-06-27 11:34:19
Autor: topek
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.
Obejrzalem z 2 miesiace temu "12 gniewnych ludzi" film jeszcze czarno bialy, wiec grubo przed Ojcem Chrzestnym a mimo to bylem oczarowany, zaskoczony i bardzo mi sie podobal.

IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
 --


Data: 2012-06-27 15:10:44
Autor: Habeck Colibretto
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
Dnia 27.06.2012, o godzinie 13.34.19, na pl.rec.film, topek napisał(a):

Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.
Obejrzalem z 2 miesiace temu "12 gniewnych ludzi" film jeszcze czarno bialy, wiec grubo przed Ojcem Chrzestnym a mimo to bylem oczarowany, zaskoczony i bardzo mi sie podobal.

Bo 12 gniewnych ludzi nie jest umocowany w jakimś konkretnym czasie.

IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy.

Ale już nie tak jak 13 lat temu.


--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2012-06-27 15:15:40
Autor: topek
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
> bardzo mi sie podobal.
Bo 12 gniewnych ludzi nie jest umocowany w jakimś konkretnym czasie.
A dla mnie jest po prostu dobry i nie ma znaczenia zadne umocowanie w czasie czy swiezosc.
Filmow wojennych powstaly tysiace a co jakis czas pojawia sie taki, co powoduje u mnie zachwyt (w sensie filmu a nie opowiedzianej historii).
Np po Plutonie wyszedl 30 lat pozniej szeregowiec ryan, a potem kompania braci 10 lat pozniej (mniej wiecej oczywiscie).
Wiec nie o sztampowosc (lub jej brak) mi chodzi. Prosze mi nie wmawiac.
Dla mnie O.CH. jest tylko i wylacznie dobrym filmem. Niczym specjalnym.

> IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy.
Ale już nie tak jak 13 lat temu.
Nie ma to imo znaczenia.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--


Data: 2012-06-27 20:21:00
Autor: megrims
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze:
Habeck Colibretto<habeck@NOSPAM.gazeta.pl>  napisał(a):
(ciach)
IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest świeży.

Było takie ścierwo: http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka
Ocena 7.6. Pamiętam, że kiedyś strasznie mi się ten film podobał.
Oglądałem go przy różnych okazjach dziesiątki razy.
Po kilkuletniej przerwie usiadłem do niego. I jednak to już
nie to. Dzisiaj wydaje mi się, że ten film już bardzo
stary jest i już nie podoba się tak jak kiedyś.
Musze chyba do matrix'a usiąść, bo kilka lat nie widziałem
tego filmu. A tak po latach? To może być ciekawy eksperyment.
--
www.pobralem.pl
I'm still clean....

Data: 2012-06-28 10:06:59
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:jsfiuc$uc8$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze:
Habeck Colibretto<habeck@NOSPAM.gazeta.pl>  napisał(a):
(ciach)
IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest świeży.

Było takie ścierwo: http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka

Nie scierwo tylko rozrywkowa fantastyka. Moim zdaniem nie gorsza o ile nie lepsza od matrixa.

Data: 2012-06-28 10:22:33
Autor: Rais
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
W dniu 2012-06-28 10:06, Ghost pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jsfiuc$uc8$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze:
Habeck Colibretto<habeck@NOSPAM.gazeta.pl>  napisał(a):
(ciach)
IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest świeży.

Było takie ścierwo: http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka

Nie scierwo tylko rozrywkowa fantastyka. Moim zdaniem nie gorsza o ile
nie lepsza od matrixa.


Na Matrixie nie przysypiałem.

--

Data: 2012-06-28 19:10:56
Autor: megrims
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
W dniu 2012-06-28 10:06, Ghost pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jsfiuc$uc8$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze:
Habeck Colibretto<habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
(ciach)
IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest świeży.

Było takie ścierwo: http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka

Nie scierwo tylko rozrywkowa fantastyka. Moim zdaniem nie gorsza o ile
nie lepsza od matrixa.

No wiem wiem. Myślałem, że tu wszyscy tylko ambitne kino omawiają.

Mnie się ten film zawsze strasznie podobał. Nawet na BluRay zakupiłem.
Bez napisów PL, ale dialogi znam na pamięć :D

Co do filmu: Vin Disel może nie jest wybitnym aktorem, ale Dench, Newton
wyszły rewelacyjnie. Nawet Urban miał fajną rolę. Ogólnie jedynka (Pitch
Black) był bardzo dobrze zrobiony i film taki klasyczne SF. Potwory co
żyją w ciemnościach? To taka klasyka strachu. Natomiast Kroniki? To inna baja. Były dwie wersje. Jedna krótsza, druga dłuższa o jakieś 15
minut. Te "dodatkowe" sceny były w wyraźnie lepszej jakości. Postać
o mocno zdefiniowanej osobowości dawała materiał do nakręcenia kolejnej
części.

Inne mało znane kino SF, które uważam ba dobre to chociażby Dark City.
Można je do dzisiaj oglądać.

--
www.pobralem.pl
I'm still clean....

Data: 2012-06-28 19:25:52
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:jsi370$1ra$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-28 10:06, Ghost pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jsfiuc$uc8$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze:
Habeck Colibretto<habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
(ciach)
IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest świeży.

Było takie ścierwo: http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka

Nie scierwo tylko rozrywkowa fantastyka. Moim zdaniem nie gorsza o ile
nie lepsza od matrixa.

No wiem wiem. Myślałem, że tu wszyscy tylko ambitne kino omawiają.

Mnie się ten film zawsze strasznie podobał. Nawet na BluRay zakupiłem.

Ja takoz.

Bez napisów PL, ale dialogi znam na pamięć :D

Sa napisy eng.

Co do filmu: Vin Disel może nie jest wybitnym aktorem, ale Dench, Newton
wyszły rewelacyjnie. Nawet Urban miał fajną rolę. Ogólnie jedynka (Pitch
Black) był bardzo dobrze zrobiony i film taki klasyczne SF. Potwory co
żyją w ciemnościach? To taka klasyka strachu. Natomiast Kroniki? To inna baja. Były dwie wersje. Jedna krótsza, druga dłuższa o jakieś 15
minut. Te "dodatkowe" sceny były w wyraźnie lepszej jakości. Postać
o mocno zdefiniowanej osobowości dawała materiał do nakręcenia kolejnej
części.

Hmm, na pudelku BD jest, ze niby 15min dluzszy niz w kinie, a czas 2h15min., a na pudelku dvd ze 114min, czyby dvd bylo krotsze niz wersja kinowa?

Musze w koncu obejrzec w takim razie kroniki na BD.

Inne mało znane kino SF, które uważam ba dobre to chociażby Dark City.
Można je do dzisiaj oglądać.

Hehe, tez mam na BD i tez w wersji z angielskimi napisami. Szkoda, ze nie wydaja tego wszystkiego w Polsce na BD. Chociaz przy tych cenach...

Data: 2012-06-28 21:15:26
Autor: megrims
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
W dniu 2012-06-28 19:25, Ghost pisze:

(ciach)
Hehe, tez mam na BD i tez w wersji z angielskimi napisami. Szkoda, ze
nie wydaja tego wszystkiego w Polsce na BD. Chociaz przy tych cenach...
Ty to potrafisz namówić: oglądam

--
www.pobralem.pl
I'm still clean....

Data: 2012-06-29 08:00:04
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:jsiagd$e9g$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-28 19:25, Ghost pisze:

(ciach)
Hehe, tez mam na BD i tez w wersji z angielskimi napisami. Szkoda, ze
nie wydaja tego wszystkiego w Polsce na BD. Chociaz przy tych cenach...
Ty to potrafisz namówić: oglądam

I jak sie skonczylo?

A ja sobie obejrzalem - Elite Squad : The Enemy Within

Data: 2012-07-01 18:38:40
Autor: megrims
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
W dniu 2012-06-29 08:00, Ghost pisze:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jsiagd$e9g$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-06-28 19:25, Ghost pisze:

(ciach)
Hehe, tez mam na BD i tez w wersji z angielskimi napisami. Szkoda, ze
nie wydaja tego wszystkiego w Polsce na BD. Chociaz przy tych cenach...
Ty to potrafisz namówić: oglądam

I jak sie skonczylo?

A ja sobie obejrzalem - Elite Squad : The Enemy Within

Tak samo jak zawsze.
--
www.pobralem.pl
I'm still clean....

Data: 2012-06-28 10:04:41
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "topek " <topek2000@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jser3r$haa$1inews.gazeta.pl...
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.
Obejrzalem z 2 miesiace temu "12 gniewnych ludzi" film jeszcze czarno bialy,
wiec grubo przed Ojcem Chrzestnym a mimo to bylem oczarowany, zaskoczony i
bardzo mi sie podobal.

IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy.

Zarty, przeciez to byl suchar od samego wejscia. Poza karate na suficie (no ale fruwajacych wojownikow chinczycy duzo wczesniej pokazali) i zwolnionym tempem nie ma nic czego wczesniej gdzies by nie bylo. No chyba, ze ktos od ksiazek stroni.

Data: 2012-06-29 22:38:09
Autor: topek
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
W dniu 2012-06-28 10:04, Ghost pisze:

Zarty, przeciez to byl suchar od samego wejscia. Poza karate na suficie
(no ale fruwajacych wojownikow chinczycy duzo wczesniej pokazali) i
zwolnionym tempem nie ma nic czego wczesniej gdzies by nie bylo. No
chyba, ze ktos od ksiazek stroni.
Ja fantastyki nie czytuje i film mnie kupil.
Za to ojciec chrzestny w ogole.
No i ktory lepszy?

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"MoĹźe Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika?”.

Data: 2012-06-30 00:53:49
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> napisał w wiadomości news:4fee1235$1news.home.net.pl...
W dniu 2012-06-28 10:04, Ghost pisze:

Zarty, przeciez to byl suchar od samego wejscia. Poza karate na suficie
(no ale fruwajacych wojownikow chinczycy duzo wczesniej pokazali) i
zwolnionym tempem nie ma nic czego wczesniej gdzies by nie bylo. No
chyba, ze ktos od ksiazek stroni.
Ja fantastyki nie czytuje i film mnie kupil.
Za to ojciec chrzestny w ogole.


Scena zabojstwa Sollozzo i McCluskeya tez bez echa?

No i ktory lepszy?

Ojciec Chrzestny czy Matrix? Oczywiscie, ze ten pierwszy.

Data: 2012-06-30 08:33:21
Autor: Jaroslaw Sakowski
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
topek <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> writes:

W dniu 2012-06-28 10:04, Ghost pisze:

Zarty, przeciez to byl suchar od samego wejscia. Poza karate na suficie
(no ale fruwajacych wojownikow chinczycy duzo wczesniej pokazali) i
zwolnionym tempem nie ma nic czego wczesniej gdzies by nie bylo. No
chyba, ze ktos od ksiazek stroni.
Ja fantastyki nie czytuje i film mnie kupil.
Za to ojciec chrzestny w ogole.
No i ktory lepszy?

Ni nie no juz wybierac to Matrix rzecz jasna.
Co w tym Ojcu w ogole ciekawego?

Nie wiem czy to z tego filmidla ale pamietam tylko jak Owczarki
Niemieckie (nie molos ale moze byc od biedy) wypuszczeli z kojcow po
jakiejs tam scenie z zamiana mafiosa w cedzak do kartofli (czyms ala
gatling).

--
JS

Data: 2012-06-30 10:13:10
Autor: Ghost
Do not feed, please
 

Data: 2012-06-27 22:55:59
Autor: Jaroslaw Sakowski
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> writes:

Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.

A co w ogole w Matrixie mialo czy ma robic wrazenie? Nawalanka? Zdjecia?
Jak juz to mogli "Homo dyvisus" Fialkowskiego sfilmowac. Tyle ze pewnie
wyszla by gorsza kasza niz z "Solaris" Lema (za ta ostatnia to sie stos
nalezy, co to ma byc, religijne jeki o raju i VR dla naiwnych, skandal).

--
JS

Data: 2012-06-28 10:05:55
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "Jaroslaw Sakowski" <js@budrys.loc> napisał w wiadomości news:x7sjdgh3ts.fsfbudrys.loc...
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> writes:

Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:
"jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi
dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu.

A co w ogole w Matrixie mialo czy ma robic wrazenie? Nawalanka? Zdjecia?
Jak juz to mogli "Homo dyvisus" Fialkowskiego sfilmowac. Tyle ze pewnie
wyszla by gorsza kasza niz z "Solaris" Lema (za ta ostatnia to sie stos
nalezy, co to ma byc, religijne jeki o raju i VR dla naiwnych, skandal).

Jakos Lem nie mial takiego obrzydzenia, mimo, ze niewierzacy.

Data: 2012-06-28 18:46:26
Autor: Jaroslaw Sakowski
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes:

wyszla by gorsza kasza niz z "Solaris" Lema (za ta ostatnia to sie stos
nalezy, co to ma byc, religijne jeki o raju i VR dla naiwnych, skandal).

Jakos Lem nie mial takiego obrzydzenia, mimo, ze niewierzacy.

A co ma światopogląd do tego?  Mi się nie podobała ta realizacja.
Chociażby z powodu odejścia od książki.  Gdzie w książkowej Solaris masz
jakieś VR i inne takie gdzie kraje się ogórki czy zgony (na niby, raczej
chyba delikwenta po cyfryzacji do VR zapuszkowali) od jakiegoś kolapsu?
Jakieś dzieci co gdzies tam prowadzą itp. VR to jest w "Materacu" czy
skrzyniach Corcorana (tak powiedzmy bo to był cały autonomiczny świat a
nie człowiek w VR).

Poza tym moja teza była nieco inna. VR było dużo wcześniej niż w
Matrixie, sensowniejsze itp. "Mindwarp" to jest czad, film to nastrój
musi mieć a nie kung fu Li karate mistrz (w okularach i pelerynie). Włam
do kompa poprzez lanie po mordzie w grze, VR z niebezpiecznym interface
(zamiast posiedzieć sobie przed terminalem z klawiaturką na kolanach i
kubkiem kawy) i jezcze zejscie można od tego zaliczyć, prąd z ludzi, no
litości.

A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz
"Sjeste" (pisałem gdzieś tu o niej wcześniej).

--
JS

Data: 2012-06-28 19:29:27
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "Jaroslaw Sakowski" <js@budrys.loc> napisał w wiadomości news:x7395fz8nx.fsfbudrys.loc...
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes:

wyszla by gorsza kasza niz z "Solaris" Lema (za ta ostatnia to sie stos
nalezy, co to ma byc, religijne jeki o raju i VR dla naiwnych, skandal).

Jakos Lem nie mial takiego obrzydzenia, mimo, ze niewierzacy.

A co ma światopogląd do tego?

To byla aronia - znajdujesz religie tam, gdzie jej nie ma.

Mi się nie podobała ta realizacja.

A mi wyjatkowo bardzo, od pierwszych scen ujrzanych w kinie.

Chociażby z powodu odejścia od książki.  Gdzie w książkowej Solaris masz
jakieś VR i inne takie gdzie kraje się ogórki czy zgony (na niby, raczej
chyba delikwenta po cyfryzacji do VR zapuszkowali) od jakiegoś kolapsu?
Jakieś dzieci co gdzies tam prowadzą itp. VR to jest w "Materacu" czy
skrzyniach Corcorana (tak powiedzmy bo to był cały autonomiczny świat a
nie człowiek w VR).

Mozesz rozkminic co rozumiesz przez "VR"? Mam wrazenie, ze rozne filmy ogladalismy.

A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz
"Sjeste" (pisałem gdzieś tu o niej wcześniej).

Chyba rzeczywiscie sa dwie wersje solarisa.

Data: 2012-06-28 19:33:52
Autor: Jaroslaw Sakowski
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes:

Mi się nie podobała ta realizacja.

A mi wyjatkowo bardzo, od pierwszych scen ujrzanych w kinie.

No ok , to sie nie dogadamy.
Chociażby z powodu odejścia od książki.  Gdzie w książkowej Solaris masz
jakieś VR i inne takie gdzie kraje się ogórki czy zgony (na niby, raczej
chyba delikwenta po cyfryzacji do VR zapuszkowali) od jakiegoś kolapsu?
Jakieś dzieci co gdzies tam prowadzą itp. VR to jest w "Materacu" czy
skrzyniach Corcorana (tak powiedzmy bo to był cały autonomiczny świat a
nie człowiek w VR).

Mozesz rozkminic co rozumiesz przez "VR"? Mam wrazenie, ze rozne filmy
ogladalismy.

Virtual Reality. Sztuczna rzeczywistosc generowana komputerowo.

A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz
"Sjeste" (pisałem gdzieś tu o niej wcześniej).

Chyba rzeczywiscie sa dwie wersje solarisa.

To na pewno. Rosyjska i z USA.


--
JS

Data: 2012-06-28 20:07:05
Autor: Ghost
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Użytkownik "Jaroslaw Sakowski" <js@budrys.loc> napisał w wiadomości news:x7bok3xrwf.fsfbudrys.loc...
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes:

Mi się nie podobała ta realizacja.

A mi wyjatkowo bardzo, od pierwszych scen ujrzanych w kinie.

No ok , to sie nie dogadamy.

Zwlaszcza, ze rozumiemy ten film calkowiecie odmiennie.

Chociażby z powodu odejścia od książki.  Gdzie w książkowej Solaris masz
jakieś VR i inne takie gdzie kraje się ogórki czy zgony (na niby, raczej
chyba delikwenta po cyfryzacji do VR zapuszkowali) od jakiegoś kolapsu?
Jakieś dzieci co gdzies tam prowadzą itp. VR to jest w "Materacu" czy
skrzyniach Corcorana (tak powiedzmy bo to był cały autonomiczny świat a
nie człowiek w VR).

Mozesz rozkminic co rozumiesz przez "VR"? Mam wrazenie, ze rozne filmy
ogladalismy.

Virtual Reality. Sztuczna rzeczywistosc generowana komputerowo.

Tak myslalem, tyle, ze nie zgadzalo mi sie z filmem. Tym bardziej, ze wspominales o niezgodnosci z ksiazka. A skoro znasz ksiazke trudno byloby Ci wymislic to VR w filmie.

A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz
"Sjeste" (pisałem gdzieś tu o niej wcześniej).

Chyba rzeczywiscie sa dwie wersje solarisa.

To na pewno. Rosyjska i z USA.

Wersji jest wiecej, ale ja mialem na mysli, ze widzielismy dwie rozne haliłózkie.

Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona