Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Na grupach o tematyce politycznej oprocz trolli i platnych

Na grupach o tematyce politycznej oprocz trolli i platnych

Data: 2011-09-19 13:43:04
Autor: stevep
Na grupach o tematyce politycznej oprocz trolli i platnych
Dnia 19-09-2011 o 04:55:15  obserwator <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl>  napisał(a):

aktywistow glownie z GW i PO, dziala ....prokremlowska agentura wpływu,  ktora
sabotuje dyskusje. Wprawdzie juz zamieszczalem ponizszy tekst, ktorego  autorem
jest Suworow, ale wklejam go ponownie, aby uzmyslowic niezorientowanym,
ze nie kazdy dyskutant w sieci to tylko zwykly zwolennik konkretnej  partii.


*Wszyscy cierpimy z powodu agentów wpływu, którzy udają dyskutantów.
Przeczytajmy, co 4 lata temu napisał o nich Wiktor Suworow:


&#8222;[&#8230;]w Internecie mam zwolenników i przeciwników - z tym, że  ci ostatnio to
często pracownicy FSB. Jeżeli przyjrzymy się najnowszej historii Rosji,
historii II Wojny Światowej to pozornie nie ma podstaw do dyskusji ale  moi
przeciwnicy mówią tak: &#187;Był Stalin, naród radziecki i był Hitler.  Początkowo
byliśmy przyjaciółmi  z Hitlerem i chcieliśmy kontynuować ten sojusz. To
Hitler swoimi działaniami nam to uniemożliwił.&#171; Ja odpowiadam im:  &#187;Chłopaki,
to jest amoralne. Od początku chcieliśmy zaatakować Hitlera i to było
prawidłowe. Być przyjacielem Hitlera to było przecież  barbarzyństwo.&#171; Ja
walczę o honor swojego narodu.

Nie Stalina ale właśnie honor Rosjan. Stalin na początku, tzn. w 1939,  1940 i
na początku 1941 r. dawał mu wszystko - ropę, chleb, mangan, molibden,  złoto -
trzeba głośno mówić, że to było złe i gdybyśmy zostali przyjaciółmi  Hitlera
przez całą wojnę, to byłaby hańba na zawsze.
Rosyjski reżim stara się to przedstawić zupełnie na opak. Mam przyjaciół  w
Rosji, nawet w KGB czyli teraz FSB, którzy informują mnie co tam się  dzieje.

W Rosji jest ustawa o bezpieczeństwie informacyjnym - czyli zagłuszaniu
informacji niebezpiecznych dla Putina, dla reżimu. Oni od razu  zrozumieli, jak
niebezpieczny dla nich może być Internet ale nie potrafią go na razie
kontrolować.

Myślą oczywiście jak to robić - na razie wprowadzają prowokatorów, jak za
starych radzieckich czasów. Są zatrudnieni ludzie, którzy zajmują się  zawodowo
pisaniem różnych świństw w Internecie, nie tylko o mnie.

Między innymi dlatego nie ma sensu dyskutować z pomówieniami w  Internecie -
temu człowiekowi za to płacą, a z drugiej strony nie da się w sieci nic  nikomu
udowodnić.

Ja mówię - lepiej napisać o tym książkę, artykuł i potem zamieścić
to w Internecie. Wszystkie moje książki można w Internecie znaleźć -  proszę
bardzo, to jest moja polemika. Dla mnie najważniejsze są właśnie książki,
Internet służy mi nie do spierania się z wrogami ale do dyskusji z
przyjaciółmi, zwolennikami, czytelnikami - pod warunkiem, że ja wiem, iż
osoba, z którą rozmawiam to nie jest pracownik służb.

Wbrew pozorom łatwo to poznać po argumentach.




Zgodnie z radą Suworowa najlepszym rozwiązaniem jest ignorowanie.  Niestety,
nie wszyscy ignorują.
Kiedy idę chodnikiem, patrzę pod nogi i staram się omijać psie odchody.

Zauważam, że są przechodnie, którzy postępują odwrotnie. Wygląda, jakby  w psie
odchody wdeptywali celowo. Potem potrafią zabrudzić tyle chodnika, że  nie da
się przejść i trzeba szukać inną drogę.*



http://grzegorz.rossa.salon24.pl/188320,agentura-wplywu-sabotuje-nasze-
dyskusje


Ps. Na tej grupie wyjatkowo swinskie i oszczcercze posty i komentarze pod
normalnymi wpisami i wypowiedziami, zamieszczaja osoby o nickach:

MH (Mariusz Hajduk),

polok_prawdziwy (alterego HM),

pieprzykowski (stevp, cirrus),

Hersk (Henryk Skalimowski) - fabrykuje falszywe donosy

. bekon(ten ostatni kazda dyskusje sprowadza do ordynarnych i wulgarnych
wyzwisk pod adresem adwersarza.




I pewnie kretynie należymy do razwietki, tudzież do KGB.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Na grupach o tematyce politycznej oprocz trolli i platnych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona