Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Na ile to unikalna sytuacja jest...

Na ile to unikalna sytuacja jest...

Data: 2012-06-06 09:30:38
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...
.... w finalach konferencji, zeby dwa nizej seedowane zespoly solidarnie wyciagnely z 0:2 na 3:2?

Kto tam grzebie w danych tego typu (nie bede po nazwiskach jechal...)?

Z jednej strony, pewnie, szkoda mi Miami. Niby nadal maja dwa mecze do wygrania, tu nic sie nie zmienilo... Ale nie wydaje mi sie, by byl to zespol z takimi kojones, by sie wygrzebac.

Z drugie - dla koszykowki to lepiej, gdy wygrywaja zespoly. Takie, wiecie, co to jak jeden nie daje rady, to drugi tylko czeka by pomoc. Nie dwoch, nie trzech, nie czterech...

To kto na treneiro w Heat?

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-06 09:38:06
Autor: Budzik
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Osobnik posiadający mail s@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

... w finalach konferencji, zeby dwa nizej seedowane zespoly solidarnie wyciagnely z 0:2 na 3:2?

:)
całą noc to samo pytanie chodzilo mi po głowie.

Kto tam grzebie w danych tego typu (nie bede po nazwiskach jechal...)?

Z jednej strony, pewnie, szkoda mi Miami. Niby nadal maja dwa mecze do wygrania, tu nic sie nie zmienilo... Ale nie wydaje mi sie, by byl to zespol z takimi kojones, by sie wygrzebac.

Z drugie - dla koszykowki to lepiej, gdy wygrywaja zespoly. Takie, wiecie, co to jak jeden nie daje rady, to drugi tylko czeka by pomoc. Nie dwoch, nie trzech, nie czterech...

To kto na treneiro w Heat?

no jak to, tn co to sie tak jakos piosenkarsko nazywa...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2012-06-06 11:46:14
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...

no jak to, tn co to sie tak jakos piosenkarsko nazywa...


Myslalem w ten desen, ale L'e sie upiera, ze Riley go w zyciu nie zaprosi na rozmowe kwalifikacyjna :-)

A ja bym nie byl taki pewien...
Gdyby Jax jeszcze zdobyl ze 3 pierscienie z Heat, to by juz w ogole mistrzem swiata byl.

Co by nie mowic, do poukladania tego zespolu trudno o lepszego kandydata.

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-06 12:17:37
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-06 09:30, s pisze:
... w finalach konferencji, zeby dwa nizej seedowane zespoly solidarnie wyciagnely z 0:2 na 3:2?

Dość dobrze unikalna, bo choć całkowicie uniknąć jej się nie da, to
zazwyczaj się to udaje.

Natomiast na ile _unikatowa_... Postawiłbym hipotezę, że do tej pory
jeszcze się taki przypadek nie zdarzył.

Data: 2012-06-06 12:35:21
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Dość dobrze unikalna, bo choć całkowicie uniknąć jej się nie da, to
zazwyczaj się to udaje.

Natomiast na ile _unikatowa_... Postawiłbym hipotezę, że do tej pory
jeszcze się taki przypadek nie zdarzył.


:-)

Wiecie, kurde, ze nawet mi troche tego brakowalo?.... Eeeeech, szkoda tej prsk...

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-06 19:33:55
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-06 12:35, s pisze:
Dość dobrze unikalna, bo choć całkowicie uniknąć jej się nie da, to
zazwyczaj się to udaje.

Natomiast na ile _unikatowa_... Postawiłbym hipotezę, że do tej pory
jeszcze się taki przypadek nie zdarzył.


:-)

Wiecie, kurde, ze nawet mi troche tego brakowalo?.... Eeeeech, szkoda tej prsk...

Całego juznetu szkoda. No ale skoro wymarły nawet dinozaury, czemu
juznet miałby być wyjątkiem?

Data: 2012-06-06 23:58:35
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 6 Cze, 19:33, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> Wiecie, kurde, ze nawet mi troche tego brakowalo?.... Eeeeech, szkoda
> tej prsk...

Całego juznetu szkoda. No ale skoro wymarły nawet dinozaury, czemu
juznet miałby być wyjątkiem?

Dokładnie. Ewolucja zastępuje twory mniej doskonałe, nieco bardziej
doskonałymi (przynajmniej pod pewnymi względami, ktore maja znaczenie
w walce o przetrwanie).
Skoro nowe oblicze internetu to MordoKsiążka, to trudno - widocznie w
ujęciu populacyjnym to wlasnie jest efektywniejszy sposob interakcji
miedzy uzytkownikami.
Pamietam, ze kiedys dawno dawno temu do sciagania plikow uzywalo sie
serwisow typu BBS, ale poza małym ukłuciem nostalii - wcale za tym
typem serwisu nie tesknie.
I z prsk jest podobnie - są lepsze media, wiec niech sobie grupa
dyskusyjna odejdzie do lamusa.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-10 21:43:11
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...

I z prsk jest podobnie - są lepsze media, wiec niech sobie grupa
dyskusyjna odejdzie do lamusa.

Tu mam wlasnie problem - ktore media sa lepsze do prowadzenia dyskusji?

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-10 14:21:51
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu niedziela, 10 czerwca 2012 21:43:11 UTC+2 użytkownik s napisał:
> I z prsk jest podobnie - są lepsze media, wiec niech sobie grupa
> dyskusyjna odejdzie do lamusa.

Tu mam wlasnie problem - ktore media sa lepsze do prowadzenia dyskusji?

Facebook. Twitter. Komentarze do wpisow na wszelakich blogach. Pytanie brzmi dlaczego są "lepsze"? Mozliwe, ze w erze krótkich, wykrzyknikowych wiadomości klasycznej dyskusji nikt już nie potrzebuje? Wszak wszyscy cos krzycza z kazdej strony. A do prowadzenia monologu wystarczy medium, które będzie zarowno łatwe w użyciu jak i popularne. Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 09:28:38
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-10 23:21, Leszczur pisze:
W dniu niedziela, 10 czerwca 2012 21:43:11 UTC+2 użytkownik s napisał:
I z prsk jest podobnie - są lepsze media, wiec niech sobie grupa
dyskusyjna odejdzie do lamusa.

Tu mam wlasnie problem - ktore media sa lepsze do prowadzenia dyskusji?

Facebook. Twitter. Komentarze do wpisow na wszelakich blogach.
Pytanie brzmi dlaczego są "lepsze"? Mozliwe, ze w erze krótkich, wykrzyknikowych wiadomości klasycznej dyskusji nikt już nie potrzebuje?
Wszak wszyscy cos krzycza z kazdej strony. A do prowadzenia monologu wystarczy medium, które będzie zarowno łatwe w użyciu jak i popularne.

No to ja zaluje.
Analogia z BBSem jest ciekawa, ale o tyle do mnie nie trafia, ze faktycznie nie widze zadnych przewag BBSu nad nowymi sposobami dostepu do plikow.

A komfort sledzenia dyskusji z czytnika newsow jest IMO nieporownywalny z interfejsami forumowymi czy tam innymi komentarzami.

Nawet w naszych mailowych konferencjach potrafie sie pogubic czasem, a tu bywaly watki na setki postow i dalo sie je ogarnac.

Az dziw, ze nikomu nie przyszlo do lba, by odtworzyc strukture postowania z grup w przegladarce. Tyle technologii jest dostepnych...

Pewnie, moga istniec ludzie, ktorym kilka hasel twitterowych wystarczy. I bedzie ich wielu, nic nowego. Ale dla tych, ktorzy chca czegos wiecej, usenet byl i jest fajnym wynalazkiem.

Wygoda korzystania z czytnika przyczyniala sie tez do tego, ze mniej czasu kosztowalo mnie sledzenie i branie udzialu w dyskusji. Moze to po czesci dlatego, ze niewprawny jestem w forach, ale chyba nie tylko.
Grupy sila rzeczy przegladam nadal, bo co jakis czas pokaza mi sie wyboldowane, niektore znacznie czesciej niz prsk, choc i tam narzekaja na posuche.

A na fora jakos nie mam czasu...

Szkoda...

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 00:56:48
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 11 Cze, 09:28, s <s...@wp.pl> wrote:
> Facebook. Twitter. Komentarze do wpisow na wszelakich blogach.
> Pytanie brzmi dlaczego są "lepsze"? Mozliwe, ze w erze krótkich, wykrzyknikowych wiadomości klasycznej dyskusji nikt już nie
> potrzebuje? Wszak wszyscy cos krzycza z kazdej strony. A do prowadzenia monologu wystarczy medium, które będzie zarowno
> łatwe w użyciu jak i popularne.

No to ja zaluje.
Analogia z BBSem jest ciekawa, ale o tyle do mnie nie trafia, ze
faktycznie nie widze zadnych przewag BBSu nad nowymi sposobami dostepu do plikow.

O ile dobrze pamiętam (bo upłynęło już kilka lat) FTP ma tę przewagę,
że pozwala wznowić zerwany transfer, a w BBS musiałeś zaczynać od
nowa, ale poza tym nie wiem czy była aż wielka różnica. Ot interface
ftp jest lepszy, ale to chyba większa zasługa możliwości systemu
operacyjnego niż samego serwisu?

A komfort sledzenia dyskusji z czytnika newsow jest IMO nieporownywalny
z interfejsami forumowymi czy tam innymi komentarzami.

Jasne i nie zamierzam się o to spierać. Ot klient masowy nie ma
widocznie na tyle wyśrubowanych oczekiwać, żeby wymagać takiej
funkcjonalności od nowych serwisów.

Nawet w naszych mailowych konferencjach potrafie sie pogubic czasem, a
tu bywaly watki na setki postow i dalo sie je ogarnac.

Ale to problem w chwili gdy masz długie dyskusje. Nowy model wymiany
informacji takiej opcji chyba w ogóle nie uwzględnia - mówisz co masz
do powiedzenia i lecisz dalej. W takim układzie ważna jest łatwość
dołożenia swoich dwóch groszy do dyskusji, a nie to co się potem z
nimi stanie. Krzyczysz sobie przez swój własny megafon, nie przejmując
się przesadnie innymi krzyczącymi.

Az dziw, ze nikomu nie przyszlo do lba, by odtworzyc strukture
postowania z grup w przegladarce. Tyle technologii jest dostepnych...

Ależ oczywiście, że przyszło. Nie pamietam już z kim planowałem
tworzyć serwis (Szczepan?, TRad?), który w ramach forum dawałby
możliwość prowadzenia dyskusji rodem z grup dyskusyjnych. I nawet
konsultowaliśmy to z programistą, który twierdził, że jest to do
zrobienia.

Pewnie, moga istniec ludzie, ktorym kilka hasel twitterowych wystarczy.
I bedzie ich wielu, nic nowego. Ale dla tych, ktorzy chca czegos wiecej,
usenet byl i jest fajnym wynalazkiem.

Ale żeby dyskusja miała sens - musi mieć więcej  niż 4 użytkowników. Z
Tobą, wiLQ'iem czy TRadem możemy sobie wysyłać maile. I tak jest
wygodniej w chwili gdy zawartość wiadomości jest mieszana i nie
dotyczy tylko NBA, ale fantasy czy wręcz tematów pozakoszykarskich.

Wygoda korzystania z czytnika przyczyniala sie tez do tego, ze mniej
czasu kosztowalo mnie sledzenie i branie udzialu w dyskusji. Moze to po
czesci dlatego, ze niewprawny jestem w forach, ale chyba nie tylko.

Ja forów nie cierpię od samego początku własnie dlatego, że ciężko
jest trzymać rękę na pulsie dyskusji.

Grupy sila rzeczy przegladam nadal, bo co jakis czas pokaza mi sie
wyboldowane, niektore znacznie czesciej niz prsk, choc i tam narzekaja na posuche.

Grupy maja jeszcze tę przewagę, że archiwa są bardzo łatwo dostępne.
Jak chcę znaleźc dyskusję z 2002 roku o Blazers to nie ma żadnego
problemu, a na forach praktycznie niemożliwe jest znalezienie dyskusji
sprzed miesiąca. No ale to już przewaga przechowywania rozproszonego o
którym pisał Tomek.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 10:15:35
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...

No to ja zaluje.
Analogia z BBSem jest ciekawa, ale o tyle do mnie nie trafia, ze
faktycznie nie widze zadnych przewag BBSu nad nowymi sposobami dostepu do plikow.

O ile dobrze pamiętam (bo upłynęło już kilka lat) FTP ma tę przewagę,
że pozwala wznowić zerwany transfer, a w BBS musiałeś zaczynać od
nowa, ale poza tym nie wiem czy była aż wielka różnica. Ot interface
ftp jest lepszy, ale to chyba większa zasługa możliwości systemu
operacyjnego niż samego serwisu?

Mniejsza o przewagi ftp.
BBS AFAIR nie ma zadnych w porownaniu z nowymi sposobami komunikacji, dlatego poza aspektami sentymantalnymi nie bylo powodu, by za nim tesknic.

A komfort sledzenia dyskusji z czytnika newsow jest IMO nieporownywalny
z interfejsami forumowymi czy tam innymi komentarzami.

Jasne i nie zamierzam się o to spierać. Ot klient masowy nie ma
widocznie na tyle wyśrubowanych oczekiwać, żeby wymagać takiej
funkcjonalności od nowych serwisów.

I pewnie na tym zasadza sie caly problem.
Ale Lorak zasygnalizowal, ze istnieje przewagi forow - chetnie wczytam sie, gdy przejdzie do konkretow :-)

Nawet w naszych mailowych konferencjach potrafie sie pogubic czasem, a
tu bywaly watki na setki postow i dalo sie je ogarnac.

Ale to problem w chwili gdy masz długie dyskusje. Nowy model wymiany
informacji takiej opcji chyba w ogóle nie uwzględnia - mówisz co masz
do powiedzenia i lecisz dalej. W takim układzie ważna jest łatwość
dołożenia swoich dwóch groszy do dyskusji, a nie to co się potem z
nimi stanie. Krzyczysz sobie przez swój własny megafon, nie przejmując
się przesadnie innymi krzyczącymi.

Do tego darcia ryla przez megafon najlepszy jest twitter :-)

Az dziw, ze nikomu nie przyszlo do lba, by odtworzyc strukture
postowania z grup w przegladarce. Tyle technologii jest dostepnych...

Ależ oczywiście, że przyszło. Nie pamietam już z kim planowałem
tworzyć serwis (Szczepan?, TRad?), który w ramach forum dawałby
możliwość prowadzenia dyskusji rodem z grup dyskusyjnych. I nawet
konsultowaliśmy to z programistą, który twierdził, że jest to do
zrobienia.

Teraz problem bylby z odwroceniem nawykow forumowiczow... Gdzies po drodze rzeczywiscie przecietny uzytkownik Internetu zaakceptowal interfejs forumowy. I dzis wstawienie czegos takiego w net byloby pewnie na psinco, bo starzy usenetowcy, ktorym sie chce, siedza na usenecie jeszcze, a forumowcom wystarcza to (ba, byc moze nawet preferuja), co dostarcza forum.

Pewnie, moga istniec ludzie, ktorym kilka hasel twitterowych wystarczy.
I bedzie ich wielu, nic nowego. Ale dla tych, ktorzy chca czegos wiecej,
usenet byl i jest fajnym wynalazkiem.

Ale żeby dyskusja miała sens - musi mieć więcej  niż 4 użytkowników. Z
Tobą, wiLQ'iem czy TRadem możemy sobie wysyłać maile. I tak jest
wygodniej w chwili gdy zawartość wiadomości jest mieszana i nie
dotyczy tylko NBA, ale fantasy czy wręcz tematów pozakoszykarskich.

Taaa, to ze jest 4, to juz niestety nie wina usenetu jako takiego, a aktualnego zapotrzebowania nan. Swoja droga, kiedys wiLQ zastanawial sie przeciez, czy prsk jest juz na tyle zdechly, ze mozna go uzyc na nasze prywatne (+/-) potrzeba :-)


Wygoda korzystania z czytnika przyczyniala sie tez do tego, ze mniej
czasu kosztowalo mnie sledzenie i branie udzialu w dyskusji. Moze to po
czesci dlatego, ze niewprawny jestem w forach, ale chyba nie tylko.

Ja forów nie cierpię od samego początku własnie dlatego, że ciężko
jest trzymać rękę na pulsie dyskusji.

W tym wlasnie temacie chetnie wyslucham ludzi na forum zasiedzialych.

Grupy sila rzeczy przegladam nadal, bo co jakis czas pokaza mi sie
wyboldowane, niektore znacznie czesciej niz prsk, choc i tam narzekaja na posuche.

Grupy maja jeszcze tę przewagę, że archiwa są bardzo łatwo dostępne.
Jak chcę znaleźc dyskusję z 2002 roku o Blazers to nie ma żadnego
problemu, a na forach praktycznie niemożliwe jest znalezienie dyskusji
sprzed miesiąca. No ale to już przewaga przechowywania rozproszonego o
którym pisał Tomek.

Tej funkcjonalnosci przecietnemu uzytkownikowi tez pewnie nie brakuje. Jakos do tej pory nie przypuszczalem, ze to takie elitarne narzedzie :-)

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 10:34:15
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 10:15, s pisze:

Ja forów nie cierpię od samego początku własnie dlatego, że ciężko
jest trzymać rękę na pulsie dyskusji.

W tym wlasnie temacie chetnie wyslucham ludzi na forum zasiedzialych.

a ja jako zasiedziały na forum w ogóle tego zarzutu nie rozumiem ;] być może to po prostu kwestia przyzwyczajenia.

z forum są problemy tylko wtedy, gdy nie udostępnia podstawowych funkcji (np. brak wyszukiwania na realGM!).

Data: 2012-06-11 11:37:30
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 10:15, s pisze:

Jasne i nie zamierzam się o to spierać. Ot klient masowy nie ma
widocznie na tyle wyśrubowanych oczekiwać, żeby wymagać takiej
funkcjonalności od nowych serwisów.

I pewnie na tym zasadza sie caly problem.
Ale Lorak zasygnalizowal, ze istnieje przewagi forow - chetnie wczytam sie, gdy przejdzie do konkretow :-)

Z praktycznego punktu widzenia: na forach jest mnóstwo ludzi, w juznecie
resztki dinozaurów. W momencie, gdy na prsk zostaną dwie osoby,
funkcjonalność juznetu będzie równa funkcjonalności mailów. Nawet
gorsza, bo nie da rady załączników przesyłać.

I to jest druga przewaga forów - łatwiej je zintegrować z multimediami.
Ale per saldo - du DYSKUTOWANIA lepiej nadawał się juznet.


Teraz problem bylby z odwroceniem nawykow forumowiczow... Gdzies po drodze rzeczywiscie przecietny uzytkownik Internetu zaakceptowal interfejs forumowy.

Tak, i tego się nie da odwrócić. Ewolucja się nie cofa, nawet gdy
pójdzie w złą stronę.

Data: 2012-06-11 12:19:16
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...

I to jest druga przewaga forów - łatwiej je zintegrować z multimediami.

Pomijalny problem.
Linka zawsze da się załączyć.
Ale faktycznie, znam grupę, gdzie klasyczna usenetowa funkcjonalność przestała wystarczać i utworzyli klon na facebooku.

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 09:46:36
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 09:28, s pisze:


Wygoda korzystania z czytnika przyczyniala sie tez do tego, ze mniej
czasu kosztowalo mnie sledzenie i branie udzialu w dyskusji. Moze to po
czesci dlatego, ze niewprawny jestem w forach, ale chyba nie tylko.
Grupy sila rzeczy przegladam nadal, bo co jakis czas pokaza mi sie
wyboldowane, niektore znacznie czesciej niz prsk, choc i tam narzekaja
na posuche.

A na fora jakos nie mam czasu...

Szkoda...

szkoda, bo fora to ciągle najlepsza forma internetowej dyskusji.

Data: 2012-06-11 09:57:16
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...
A na fora jakos nie mam czasu...

Szkoda...

szkoda, bo fora to ciągle najlepsza forma internetowej dyskusji.

Jakie ma przewagi nad usenetem czytnikowym?

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 10:29:54
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 09:57, s pisze:
A na fora jakos nie mam czasu...

Szkoda...

szkoda, bo fora to ciągle najlepsza forma internetowej dyskusji.

Jakie ma przewagi nad usenetem czytnikowym?

ludzie.

Data: 2012-06-11 10:44:03
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 10:29, lorak pisze:
W dniu 2012-06-11 09:57, s pisze:
A na fora jakos nie mam czasu...

Szkoda...

szkoda, bo fora to ciągle najlepsza forma internetowej dyskusji.

Jakie ma przewagi nad usenetem czytnikowym?

ludzie.

No masz...

Ale my tu wlasnie w ten desen glowkujemy - dlaczego ludzie sa na forum, a nie na usenecie?

W niniejszym watku wypunktowalismy cechy grup, ktore naszym zdaniem sa bardzo na plus w porownaniu z forami. Teraz chetnie poznalbym takie porownanie od strony uzytkownika, ktory siedzi glownie na forum, a czasem zaglada na grupe.

Jak rozumiem, zwyczajnie jest tak, ze czujesz sie na interfejsie forum dobrze, bo nie przyzwyczailes sie/nie "wychowales sie" wrecz na czytniku.

Z tego wniosek, ze i nam pozostanie zwyczajnie przywyknac, jezeli zalezy nam na udziale w zyciu koszykarskiego internetowego swiatka.

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 11:06:14
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 10:44, s pisze:
W dniu 2012-06-11 10:29, lorak pisze:
W dniu 2012-06-11 09:57, s pisze:
A na fora jakos nie mam czasu...

Szkoda...

szkoda, bo fora to ciągle najlepsza forma internetowej dyskusji.

Jakie ma przewagi nad usenetem czytnikowym?

ludzie.

No masz...

Ale my tu wlasnie w ten desen glowkujemy - dlaczego ludzie sa na forum,
a nie na usenecie?


na to już odpowiedział TRad - dla normalnego internetowca trudniej jest dostać się do usnetu.

to w sumie dość poważna wada grup, bo nie każdy znający się dobrze na koszu (a więc ktoś, kogo warto czytać) musi mieć choćby tak podstawowe umiejętności związane z internetem.

W niniejszym watku wypunktowalismy cechy grup, ktore naszym zdaniem sa
bardzo na plus w porownaniu z forami.


a ja się tak zastanawiam, czy usnet ma cokolwiek, czego forum mieć nie może. archiwum - jest. wyszukiwanie - jest. logiczna zamiast chronologicznej kolejność wątków - jest (a przynajmniej była ;] można było to ustawić, ale być może nie cieszyło się popularnością, więc z tego zrezygnowano).



  Teraz chetnie poznalbym takie
porownanie od strony uzytkownika, ktory siedzi glownie na forum, a
czasem zaglada na grupe.

Jak rozumiem, zwyczajnie jest tak, ze czujesz sie na interfejsie forum
dobrze, bo nie przyzwyczailes sie/nie "wychowales sie" wrecz na czytniku.

Z tego wniosek, ze i nam pozostanie zwyczajnie przywyknac, jezeli zalezy
nam na udziale w zyciu koszykarskiego internetowego swiatka.

tak. i to przywyknięcie wcale nie musi być tak bolesne, jak być może niektórym z was się wydaje. na pewno nie od tej strony technicznej, bo naprawdę wiele rzeczy na forum można spersonalizować. największym (i pewnie jedynym na dłuższą metę) problemem jest filtracja informacji, bo im popularniejsze forum, tym więcej głupot (choć to też można ograniczyć przez różnorakie opcje jak np. ignoruj).

tak w ogóle jak wyglądał usnet za czasów świetności pod tym względem? jak było kilkuset użytkowników na tej grupie, to nie mieliście problemu z durnymi wpisami?

Data: 2012-06-11 02:44:21
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 11 Cze, 11:06, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Ale my tu wlasnie w ten desen glowkujemy - dlaczego ludzie sa na forum,
> a nie na usenecie?

na to już odpowiedział TRad - dla normalnego internetowca trudniej jest
dostać się do usnetu.

Przestań. Teraz jest to banalnie proste w porównaniu ze stanem sprzed
12 lat. Teraz odpalasz stronę www i masz wszystko podane na srebrnej
tacy. Kiedyś trzeba było "znać wejścia". Trzeba było ustawiać w
kliencie poczty nowe konta, znać serwery grup, ustawiać porty, sciągać
listy tysięcy grup dyskusyjnych itp.
Jesli już to dostępność usenetu jest teraz najwyższa w historii.

to w sumie dość poważna wada grup, bo nie każdy znający się dobrze na
koszu (a więc ktoś, kogo warto czytać) musi mieć choćby tak podstawowe
umiejętności związane z internetem.

Jeśli ktoś nie umie odpalić www, to nie wiem czy mam ochotę go
czytać ;-)

> W niniejszym watku wypunktowalismy cechy grup, ktore naszym zdaniem sa
> bardzo na plus w porownaniu z forami.

a ja się tak zastanawiam, czy usnet ma cokolwiek, czego forum mieć nie może.
archiwum - jest. wyszukiwanie - jest.

Archiwum jest do chwili gdy admin go nie skasuje. Słynna akcja z
archiwami abpr metrics, które zostały skasowane przez jakiegoś hackera
i cale lata dyskusji o statystykach poszły z dymem.

logiczna zamiast chronologicznej kolejność wątków - jest (a przynajmniej była ;] można
było to ustawić, ale być może nie cieszyło się popularnością, więc z
tego zrezygnowano).

Ano właśnie. Fora promują rzeczy cieszące się popularnością, a nie
przyjaznością dla użytkownika.
Ale jest jeszcze jeden czynnik którego nie braliśmy pod uwagę -
pieniądze.
Na forach można zarabiac stosunkowo łatwo. Na grupach jeśli ktokolwiek
zarabia, to jest to google.
Zatem z punktu widzenia czysto finansowego kierunek jest jeden.

> Z tego wniosek, ze i nam pozostanie zwyczajnie przywyknac, jezeli zalezy
> nam na udziale w zyciu koszykarskiego internetowego swiatka.

tak. i to przywyknięcie wcale nie musi być tak bolesne, jak być może
niektórym z was się wydaje.

Myslę, ze każdy z nas ma w tym zakresie jakieś doświadczenia. Przecież
to nie tak, że ten watek powstał w oderwaniu od rzeczywistości. Ja
próbowałem forów przynajmniej kilka razy i za każdym kończyło się to
po kilku tygodniach aktywności.

na pewno nie od tej strony technicznej, bo
naprawdę wiele rzeczy na forum można spersonalizować. największym (i
pewnie jedynym na dłuższą metę) problemem jest filtracja informacji, bo
im popularniejsze forum, tym więcej głupot (choć to też można ograniczyć
przez różnorakie opcje jak np. ignoruj).

Emmmm. Bo na prsk nigdy nie mieliśmy tego problemu, right? ;-)

tak w ogóle jak wyglądał usnet za czasów świetności pod tym względem?
jak było kilkuset użytkowników na tej grupie, to nie mieliście problemu
z durnymi wpisami?

Jasne, ze mieliśmy, ale struktura grupy pozwalała na proste odsiewanie
badziewia.

Mysle, ze niecheć do serwisów www ma jeszcze jedno źródło - szybkość
połączenia. Kiedyś to był problem, bo grupy i wiadomości ładowały się
szybko (wszak to sam tekst), a fora miały pierdy typu obrazki,
awatary, ramki, wytłuszczenia i inne tego rodzaju duperele.
Oraz występował problem z odświeżaniem - zwłaszcza jeśli serwis był
popularny, a siedział na serwerze z wąskim pasmem do uploadu.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 11:57:32
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 11:44, Leszczur pisze:
On 11 Cze, 11:06, lorak<cha...@gazeta.pl>  wrote:
Ale my tu wlasnie w ten desen glowkujemy - dlaczego ludzie sa na forum,
a nie na usenecie?

na to już odpowiedział TRad - dla normalnego internetowca trudniej jest
dostać się do usnetu.

Przestań. Teraz jest to banalnie proste w porównaniu ze stanem sprzed
12 lat. Teraz odpalasz stronę www i masz wszystko podane na srebrnej
tacy. Kiedyś trzeba było "znać wejścia". Trzeba było ustawiać w
kliencie poczty nowe konta, znać serwery grup, ustawiać porty, sciągać
listy tysięcy grup dyskusyjnych itp.
Jesli już to dostępność usenetu jest teraz najwyższa w historii.


teraz tak, ale to już jest za późno.



W niniejszym watku wypunktowalismy cechy grup, ktore naszym zdaniem sa
bardzo na plus w porownaniu z forami.

a ja się tak zastanawiam, czy usnet ma cokolwiek, czego forum mieć nie może.
archiwum - jest. wyszukiwanie - jest.

Archiwum jest do chwili gdy admin go nie skasuje. Słynna akcja z
archiwami abpr metrics, które zostały skasowane przez jakiegoś hackera
i cale lata dyskusji o statystykach poszły z dymem.


co to za admin, który nie ma backupów?!
kłopot w każdym razie nie leży w forum samym w sobie, bo jeśli jest dobrze prowadzone, to i bez problemu można przeglądać archiwum.


Jasne, ze mieliśmy, ale struktura grupy pozwalała na proste odsiewanie
badziewia.


jak to to wyglądało w praktyce?

Mysle, ze niecheć do serwisów www ma jeszcze jedno źródło - szybkość
połączenia. Kiedyś to był problem, bo grupy i wiadomości ładowały się
szybko (wszak to sam tekst), a fora miały pierdy typu obrazki,
awatary, ramki, wytłuszczenia i inne tego rodzaju duperele.
Oraz występował problem z odświeżaniem - zwłaszcza jeśli serwis był
popularny, a siedział na serwerze z wąskim pasmem do uploadu.

słowo klucz - kiedyś.

Data: 2012-06-11 03:29:18
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 11 Cze, 11:57, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Przestań. Teraz jest to banalnie proste w porównaniu ze stanem sprzed
> 12 lat. Teraz odpalasz stronę www i masz wszystko podane na srebrnej
> tacy. Kiedyś trzeba było "znać wejścia". Trzeba było ustawiać w
> kliencie poczty nowe konta, znać serwery grup, ustawiać porty, sciągać
> listy tysięcy grup dyskusyjnych itp.
> Jesli już to dostępność usenetu jest teraz najwyższa w historii.

teraz tak, ale to już jest za późno.

Ale to "teraz" zaczęlo się zanim idea fejsbuka została podstępnie
skradziona ;-)

> Archiwum jest do chwili gdy admin go nie skasuje. Słynna akcja z
> archiwami abpr metrics, które zostały skasowane przez jakiegoś hackera
> i cale lata dyskusji o statystykach poszły z dymem.

co to za admin, który nie ma backupów?!

Dupa nie admin - ot grupy dyskusyjne sa pozbawione tego problemu.
Ba - jak widać praca w chmurze nie jest żadną nowością (mimo, że jako
taka jest przedstawiana).

kłopot w każdym razie nie leży w forum samym w sobie, bo jeśli jest
dobrze prowadzone, to i bez problemu można przeglądać archiwum.

Tak - ale tylko tak długa jak admin postanowi je udostępnić.

> Jasne, ze mieliśmy, ale struktura grupy pozwalała na proste odsiewanie
> badziewia.

jak to to wyglądało w praktyce?

Ot zwyczajnie ignorowałem posty TRada przez rok, czy dwa, az się
ogarnął i zaczął pisać jak człowiek.
Teraz naturalnie mu się pogorszyło, ale syndrom spuchniętej miłości
własnej w tym przypadku jest wyjatkowo nasilony i lubi często wracać.

> Mysle, ze niecheć do serwisów www ma jeszcze jedno źródło - szybkość
> połączenia. Kiedyś to był problem, bo grupy i wiadomości ładowały się
> szybko (wszak to sam tekst), a fora miały pierdy typu obrazki,
> awatary, ramki, wytłuszczenia i inne tego rodzaju duperele.
> Oraz występował problem z odświeżaniem - zwłaszcza jeśli serwis był
> popularny, a siedział na serwerze z wąskim pasmem do uploadu.

słowo klucz - kiedyś.

Ale kształtowanie schematów zachowań zachodzi na etapie zaznajamiania
się z nowością. I strasznie ciężko jest je zmienić.
Dlatego grupy sa skazane na zapomnienie - nawet jeśli są lepsze niż
fora.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 11:58:38
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 11:57, lorak pisze:

kłopot w każdym razie nie leży w forum samym w sobie, bo jeśli jest dobrze prowadzone, to i bez problemu można przeglądać archiwum.

Forów jest w sroc. Juznet jest jeden. To jest główna zaleta juznetu -
ściągał wszystkich mających ochote podyskutować o danym temacie. Obecnie
- każdy z nas mógłby trafić na inne forum.

Co prawda gdy pomyślę, że mógłbym nie dowiedzieć się o poglądach a nawet
istnieniu takiego Leszczura, to przewaga juznetu przestaje być taka wyraźna.

Data: 2012-06-11 03:31:32
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 11 Cze, 11:58, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Co prawda gdy pomyślę, że mógłbym nie dowiedzieć się o poglądach a nawet
istnieniu takiego Leszczura, to przewaga juznetu przestaje być taka wyraźna.

Kokietujesz Albercik, a to do Ciebie już zupełnie niepodobne.
Zachowuj się! Dosyć tego mazgajenia.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 12:13:56
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 11:58, Tomasz Radko pisze:
W dniu 2012-06-11 11:57, lorak pisze:

kłopot w każdym razie nie leży w forum samym w sobie, bo jeśli jest
dobrze prowadzone, to i bez problemu można przeglądać archiwum.

Forów jest w sroc. Juznet jest jeden. To jest główna zaleta juznetu -
ściągał wszystkich mających ochote podyskutować o danym temacie. Obecnie
- każdy z nas mógłby trafić na inne forum.

odpowiednikiem forum nie jest usnet, lecz grupa. a grup już masz przecież wiele, nawet dotyczących tej samej tematyki.

poza tym najlepsze fora siłą rzeczy stają się popularne i w końcu trafia na nie większość zainteresowanych.

Data: 2012-06-11 10:58:27
Autor: Budzik
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Osobnik posiadający mail chalid@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

W niniejszym watku wypunktowalismy cechy grup, ktore naszym zdaniem sa
bardzo na plus w porownaniu z forami.

a ja się tak zastanawiam, czy usnet ma cokolwiek, czego forum mieć nie może. archiwum - jest. wyszukiwanie - jest. logiczna zamiast chronologicznej kolejność wątków - jest (a przynajmniej była ;] można było to ustawić, ale być może nie cieszyło się popularnością, więc z tego zrezygnowano).

wątkowanie i przede wszystkim wygodną obsługe z klawiatury w czytniku.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

Data: 2012-06-18 14:31:06
Autor: wiLQ
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Budzik napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> W niniejszym watku wypunktowalismy cechy grup, ktore naszym zdaniem sa
>> bardzo na plus w porownaniu z forami.
> > a ja się tak zastanawiam, czy usnet ma cokolwiek, czego forum mieć nie > może. archiwum - jest. wyszukiwanie - jest. logiczna zamiast > chronologicznej kolejność wątków - jest (a przynajmniej była ;] można > było to ustawić, ale być może nie cieszyło się popularnością, więc z > tego zrezygnowano).

wątkowanie i przede wszystkim wygodną obsługe z klawiatury w czytniku.

Dorzuce jeszcze jeden kamyczek: czytelnosc krotkich postow.
Na usenecie post o tresci jednego zdania ma jedno zdanie... na forum
jest domyslna minimalna wielkosc postow, wiec pare wymian
jednozdaniowych zajmuje strone zamiast kilka linii.

O ile rozumiem skad sie wziely avatary i dodawanie obrazkowych podpisow
pod postem o tyle przypadkowo zmniejszylo to czytelnosc dyskusji poprzez
jej rozwleczenie.


--
pzdr
wiLQ @ weaksideawareness.wordpress.com

Data: 2012-06-11 12:29:55
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...

tak w ogóle jak wyglądał usnet za czasów świetności pod tym względem?
jak było kilkuset użytkowników na tej grupie, to nie mieliście problemu
z durnymi wpisami?


Pewnie. Durne wpisy, offtopy, ktore Cie nie interesowaly...
Zwyczajnie omija sie takie odgalezienie i tyle.

Wlasnie tych "odgalezien" mi najbardziej brak na forum.
Plus boldowania swiezych postow.

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 03:34:50
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 11 Cze, 12:29, s <s...@wp.pl> wrote:
> tak w ogóle jak wyglądał usnet za czasów świetności pod tym względem?
> jak było kilkuset użytkowników na tej grupie, to nie mieliście problemu
> z durnymi wpisami?

Pewnie. Durne wpisy, offtopy, ktore Cie nie interesowaly...
Zwyczajnie omija sie takie odgalezienie i tyle.

Wlasnie tych "odgalezien" mi najbardziej brak na forum.
Plus boldowania swiezych postow.

Drugi punkt akurat jest szczegółem, który da się ustawić na etapie
tworzenia forum z tym, ze opcji konfigiracyjnych moze byc wiecej -
wytłuszczenie, kolory, ikonki itp.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 12:43:02
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Wlasnie tych "odgalezien" mi najbardziej brak na forum.
Plus boldowania swiezych postow.

Drugi punkt akurat jest szczegółem, który da się ustawić na etapie
tworzenia forum z tym, ze opcji konfigiracyjnych moze byc wiecej -
wytłuszczenie, kolory, ikonki itp.

Sure, ale trzeba wejsc w watek, by dotrzec do nowych postow, potem znowu gdzies kliknac. Wejsc w drugi...

A w Firebirdzie mam drzewka, rozwijam, klikam po kolei w grube tytuly.
Jezeli z cytowania nie zlapie kontekstu, szybko moge kliknac w post, ktorego tyczy sie odpowiedz... Ale co ja Cie bede tlumaczyc :-)

W kazdym razie chyba ja sie nie nadaje do porownywania tych dwoch mediow. W tym z Ligi Ekspertow nadal sie nie lapie :-)

Pozdr
Slawek

Data: 2012-06-11 12:37:02
Autor: lorak
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 12:29, s pisze:

tak w ogóle jak wyglądał usnet za czasów świetności pod tym względem?
jak było kilkuset użytkowników na tej grupie, to nie mieliście problemu
z durnymi wpisami?


Pewnie. Durne wpisy, offtopy, ktore Cie nie interesowaly...
Zwyczajnie omija sie takie odgalezienie i tyle.

Wlasnie tych "odgalezien" mi najbardziej brak na forum.
Plus boldowania swiezych postow.

to drugie nie jest problem, bo chyba każde forum w jakiś sposób zaznacza nowe posty jeśli jesteś zalogowany.
co do pierwszego, to jak mówiłem na pewno kiedyś taka opcja bywała tu i tam, więc na pewno da się to zrobić. tylko pytanie które fora to stosują.

Data: 2012-06-11 03:47:58
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 11 Cze, 12:37, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2012-06-11 12:29, s pisze:



>> tak w ogóle jak wyglądał usnet za czasów świetności pod tym względem?
>> jak było kilkuset użytkowników na tej grupie, to nie mieliście problemu
>> z durnymi wpisami?

> Pewnie. Durne wpisy, offtopy, ktore Cie nie interesowaly...
> Zwyczajnie omija sie takie odgalezienie i tyle.

> Wlasnie tych "odgalezien" mi najbardziej brak na forum.
> Plus boldowania swiezych postow.

to drugie nie jest problem, bo chyba każde forum w jakiś sposób zaznacza
nowe posty jeśli jesteś zalogowany.
co do pierwszego, to jak mówiłem na pewno kiedyś taka opcja bywała tu i
tam, więc na pewno da się to zrobić. tylko pytanie które fora to stosują.

Dotykasz ciekawego problemu/specyfiki forum. Ta cała otoczka związana
z koniecznością proszenia o dostęp, zakładania konta, loginów,
akceptowania regulaminu i generalnego podporządkowywania się adminom i
ich aktualnym humorom.
Oczywiście były również moderowane grupy dyskusyjne, ale po pierwsze
stanowiły znikomy ułamek wszystkich, a po drugie moderacja była opcją,
a nie koniecznością. P
RSK było/jest grupą publiczną, ale moderowało się samodzielnie - bez
konieczności istnienia policji dającej bany, ostrzeżenia, czy wręcz
kasującej całe wątki.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 13:11:30
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-11 12:47, Leszczur pisze:

RSK było/jest grupą publiczną, ale moderowało się samodzielnie - bez
konieczności istnienia policji dającej bany, ostrzeżenia, czy wręcz
kasującej całe wątki.

Ba. Moderowanie w juznecie też było rozproszone. KFy, cięcie wątków, w
co lepszych czytnikach można było nawet ignorować wybrane podwątki.
Forów z takim kompletem funkcjonalności po prostu nie ma.

Juznet służył dyskusjom. Fora - autoexpresji. Twitter - to forum do
sześcianu.

Data: 2012-06-10 22:38:43
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-10 21:43, s pisze:

I z prsk jest podobnie - są lepsze media, wiec niech sobie grupa
dyskusyjna odejdzie do lamusa.

Tu mam wlasnie problem - ktore media sa lepsze do prowadzenia dyskusji?

Puby. Ale na poważnie, to nic lepszego od juznetu nie wymyślono i się
już nie wymyśli. Sam pomysł rozproszonej, asynchronicznej struktury
serwerów jest rewelacją. Forum można wyłączyć. Serwis społecznościowy
można wyłączyć. Juznetu się nie da, jak długo będzie działał choćby
jeden serwer.

Juznet przegrał z dwóch przyczyn. Trudniej go skomercjalizować. Ma
wyższą barierę wejścia (instalacja czytnika, skonfigurowanie adresów etc
etc). Z tej drugiej przyczyny czytniki mailów przegrywają z interfejsami
www, a nikt mi nie powie, że te drugie są lepsze.

No ale miliardy much nie mogą się mylić.

Data: 2012-06-10 14:02:33
Autor: sooobi
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Juznet przegrał z dwóch przyczyn. Trudniej go skomercjalizować. Ma
wyższą barierę wejścia (instalacja czytnika, skonfigurowanie adresów etc
etc). Z tej drugiej przyczyny czytniki mailów przegrywają z interfejsami
www, a nikt mi nie powie, że te drugie są lepsze.

Pytanie ilu z nas korzysta z programu pocztowego a ilu z nas z
przegladarki do korzystania z grup. Bo o ile czytniki są lepsze to
korzystanie z grup dyskusyjnych przez www wcale nie musi być lepsze
niz korzystanie z forum.

Data: 2012-06-10 21:34:13
Autor: Budzik
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Osobnik posiadający mail trad@interia.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Z tej drugiej przyczyny czytniki mailów przegrywają z interfejsami
www, a nikt mi nie powie, że te drugie są lepsze.

pytanie, dlaczego nie spoodobał się interfejs www?
Przeciez przez groups.google mozna pisać i czytac.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy."   H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2012-06-11 01:23:16
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 10 Cze, 23:34, Budzik <budzi...@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
wrote:
Osobnik posiadający mail t...@interia.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

> Z tej drugiej przyczyny czytniki mailów przegrywają z interfejsami
> www, a nikt mi nie powie, że te drugie są lepsze.

pytanie, dlaczego nie spoodobał się interfejs www?

Ja mam jeden powód który dla mnie zabija www. Jest nim znikoma
możliwość śledzenia rozbudowanych dyskusji. I dzieje się to na skutek
chronologicznego a nie logicznego publikowania odpowiedzi.
Jest jeszcze problem z kiepskim cytowaniem (zwłaszcza w przypadku
cytatów wielopoziomowych) oraz zerowa możliwość przeszukiwania
archiwów.

Przeciez przez groups.google mozna pisać i czytac.

I ja to robię od dobych 7 lat. W przypadku prsk mnie chodzi o ciągle
malejącą grupę dyskutantów.
10-12 lat temu gdy było nas ze dwie setki to publikowanie tutaj miało
sens - teraz prościej mi pchnąć maila do kilku osób.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-11 11:30:35
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-10 23:34, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail trad@interia.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Z tej drugiej przyczyny czytniki mailów przegrywają z interfejsami
www, a nikt mi nie powie, że te drugie są lepsze.

pytanie, dlaczego nie spoodobał się interfejs www?
Przeciez przez groups.google mozna pisać i czytac.

Owszem, można. A telefonem komórkowym (o ile jest odpowiednio solidny)
można wbijać gwoździe. Ale lepiej młotkiem.

Data: 2012-06-07 15:29:17
Autor: grzeda
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-06 19:33, Tomasz Radko pisze:

Całego juznetu szkoda. No ale skoro wymarły nawet dinozaury, czemu
juznet miałby być wyjątkiem?

Ale byles na pl.soc.religia?

pozdr
PG

Data: 2012-06-07 06:59:38
Autor: Leszczur
Na ile to unikalna sytuacja jest...
On 7 Cze, 15:29, grzeda <awelp1...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2012-06-06 19:33, Tomasz Radko pisze:

> Całego juznetu szkoda. No ale skoro wymarły nawet dinozaury, czemu
> juznet miałby być wyjątkiem?

Ale byles na pl.soc.religia?

Na pewno. Ma tam swoją małą kapliczkę.
A drugą na pl.soc.polityka.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2012-06-07 21:26:29
Autor: grzeda
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-07 15:59, Leszczur pisze:
On 7 Cze, 15:29, grzeda<awelp1...@gazeta.pl>  wrote:
W dniu 2012-06-06 19:33, Tomasz Radko pisze:

Całego juznetu szkoda. No ale skoro wymarły nawet dinozaury, czemu
juznet miałby być wyjątkiem?

Ale byles na pl.soc.religia?

Na pewno. Ma tam swoją małą kapliczkę.
A drugą na pl.soc.polityka.

O, jeszcze to! Tam usenet nie umarl, a wskoczyl na jakis inny poziom.

pozdr
PG

Data: 2012-06-07 21:54:13
Autor: Tomasz Radko
Na ile to unikalna sytuacja jest...
W dniu 2012-06-07 15:29, grzeda pisze:
W dniu 2012-06-06 19:33, Tomasz Radko pisze:

Całego juznetu szkoda. No ale skoro wymarły nawet dinozaury, czemu
juznet miałby być wyjątkiem?

Ale byles na pl.soc.religia?

Taaak, psp pewnie też dogorywa, syff pewnie się trzyma, niektóre grupy
na regionalnych moga jeszcze dychać. Ale to drgawki przedśmiertne.

Data: 2012-06-07 21:34:54
Autor: wiLQ
Na ile to unikalna sytuacja jest...
s napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

.... w finalach konferencji, zeby dwa nizej seedowane zespoly solidarnie wyciagnely z 0:2 na 3:2?

Kto tam grzebie w danych tego typu (nie bede po nazwiskach jechal...)?

Nie trzeba grzebac w danych, wystarczy sledzic tych co grzebia ;-)

"Thunder are only the 6th team in NBA history to win games 3, 4 & 5
after falling behind 2-0 in the Conference Finals."

Plus "Thunder are only the 3rd team in NBA history to win 4 straight
games in the conference finals after trailing 2-0"
 
To kto na treneiro w Heat?

Riley! ;-)


--
pzdr
wiLQ @ weaksideawareness.wordpress.com

Na ile to unikalna sytuacja jest...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona