Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Na ile to unikalna sytuacja jest...

Na ile to unikalna sytuacja jest...

Data: 2012-06-06 09:38:06
Autor: Budzik
Na ile to unikalna sytuacja jest...
Osobnik posiadający mail s@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

... w finalach konferencji, zeby dwa nizej seedowane zespoly solidarnie wyciagnely z 0:2 na 3:2?

:)
całą noc to samo pytanie chodzilo mi po głowie.

Kto tam grzebie w danych tego typu (nie bede po nazwiskach jechal...)?

Z jednej strony, pewnie, szkoda mi Miami. Niby nadal maja dwa mecze do wygrania, tu nic sie nie zmienilo... Ale nie wydaje mi sie, by byl to zespol z takimi kojones, by sie wygrzebac.

Z drugie - dla koszykowki to lepiej, gdy wygrywaja zespoly. Takie, wiecie, co to jak jeden nie daje rady, to drugi tylko czeka by pomoc. Nie dwoch, nie trzech, nie czterech...

To kto na treneiro w Heat?

no jak to, tn co to sie tak jakos piosenkarsko nazywa...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2012-06-06 11:46:14
Autor: s
Na ile to unikalna sytuacja jest...

no jak to, tn co to sie tak jakos piosenkarsko nazywa...


Myslalem w ten desen, ale L'e sie upiera, ze Riley go w zyciu nie zaprosi na rozmowe kwalifikacyjna :-)

A ja bym nie byl taki pewien...
Gdyby Jax jeszcze zdobyl ze 3 pierscienie z Heat, to by juz w ogole mistrzem swiata byl.

Co by nie mowic, do poukladania tego zespolu trudno o lepszego kandydata.

Pozdr
Slawek

Na ile to unikalna sytuacja jest...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona