http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,utknely-w-ogromnej-kaluzy,249901.html

Smutne jest to, ze tak malo rozgarnieci ludzie jezdza po drogach...

--
Artur

begin AZ

Smutne jest to, ze tak malo rozgarnieci ludzie jezdza po drogach...

Ludzie na drogach są mniej więcej tacy jak wszędzie, czyli większość to debile.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 27/07/2011 14:46, to wrote:

begin AZ

Smutne jest to, ze tak malo rozgarnieci ludzie jezdza po drogach...

Ludzie na drogach są mniej więcej tacy jak wszędzie, czyli większość to
debile.

Co ciekawe, większość twierdzi to samo o reszcie. :)




--
Pozdrawiam,
Kamil

> Ludzie na drogach są mniej więcej tacy jak wszędzie, czyli większość to
> debile.

co daje ciekawe obserwacje jak to 'pracuje' w rzeczywistosci. >
dupokracja!!!!!
debile>wybory>debilewsejmie>debilneprawo>debilnezyciedlaniestetywszystkich :-
(
choc czesto mysle ze ci w sejmie to odwrotnie chyba - ukryci geniusze.
kto by nie chcial kaski niemal za darmo brac, piepszyc glupoty, za nic
nie odpowiadac, tworzyc synekurki dla swoich itp itd.....
toz to fucha na sto dwa. najmadrzejsi winni sie zalapywac....

begin kamil

Co ciekawe, większość twierdzi to samo o reszcie. :)

Bo zarówno człowiek inteligentny, jak i debil, widzi zazwyczaj wszędzie wokół debili. A raczej ten pierwszy widzi, a drugiemu się wydaje.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 27 Lip, 15:50, kamil <ka...@spam.com> wrote:

On 27/07/2011 14:46, to wrote:
Co ciekawe, większość twierdzi to samo o reszcie. :)

Nie mogłem wyprzedzić tego ślamazarnego przygłupa bo co chwilę jakiś
wariat i kretyn mnie wyprzedzał :>

L.

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:j0p53t$f48$1inews.gazeta.pl...

On 27/07/2011 14:46, to wrote:

begin AZ

Smutne jest to, ze tak malo rozgarnieci ludzie jezdza po drogach...

Ludzie na drogach są mniej więcej tacy jak wszędzie, czyli większość to
debile.

Co ciekawe, większość twierdzi to samo o reszcie. :)

Co jeszcze ciekawsze, wiekszość ma rację!
--
MW

W dniu 2011-07-27 15:46, to pisze:

begin AZ
Ludzie na drogach są mniej więcej tacy jak wszędzie, czyli większość to
debile.

Zapomniałeś dodać, że ty to oczywiście jesteś w mniejszości.

On 27/07/2011 16:12, PH wrote:

W dniu 2011-07-27 15:46, to pisze:

begin AZ
Ludzie na drogach są mniej więcej tacy jak wszędzie, czyli większość to
debile.

Zapomniałeś dodać, że ty to oczywiście jesteś w mniejszości.

Przecież na PMS zawsze tylko elita siedziała, motoryzacyjna i intelektualna.



--
Pozdrawiam,
Kamil

begin kamil

Przecież na PMS zawsze tylko elita siedziała, motoryzacyjna i
intelektualna.

Patrząc na to, co się dzieje na większości for motoryzacyjnych, można tak w sumie powiedzieć...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

begin PH

Zapomniałeś dodać, że ty to oczywiście jesteś w mniejszości.

Nie zapomniałem, to kwestia wrodzonej skromności. :-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

to <to@xyz.abc> wrote:

begin PH

Zapomniałeś dodać, że ty to oczywiście jesteś w mniejszości.

Nie zapomniałem, to kwestia wrodzonej skromności. :-)

"Ze wszystkich dóbr rzadkich rozum jest dobrem najsprawiedliwiej
podzielonym, bowiem nikt nigdy nie uskarża się na brak rozumu." - M.
Montaigne

wit

Dnia Wed, 27 Jul 2011 13:43:26 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,utknely-w-ogromnej-kaluzy,249901.html

Smutne jest to, ze tak malo rozgarnieci ludzie jezdza po drogach...

Nie tyle nierozgarnięci co po prostu pechowcy. Nikt się nie spodziewa
kałuży o głębokości pół metra. Na codzień przejedziesz przez kałużę 10cm
głęboką i nawet nie pomyślisz, że wody może być więcej. Oni też nie
spodziewali się, że wjeżdżają do stawu rybnego.

On 2011-07-28, Ghosthunter <pusty@nospam.pl> wrote:

Nie tyle nierozgarnięci co po prostu pechowcy. Nikt się nie spodziewa
kałuży o głębokości pół metra. Na codzień przejedziesz przez kałużę 10cm
głęboką i nawet nie pomyślisz, że wody może być więcej. Oni też nie
spodziewali się, że wjeżdżają do stawu rybnego.

No tak, skoro widac ze zalane sa chodniki, przeswitu pod wiaduktem jest
moze 2m juz nie wspominajac o znaku ktory wisi nad wjazdem to ciezko z
tego wywnioskowac ze jest gleboko... A skoro nie wiem jak jest gleboko
to wjezdzam powoli i ewentualnie sie wycofuje.

--
Artur

Witam!

W liście od "Ghosthunter" datowanym 28 lipca 2011 (10:25:38) napisano:

Nie tyle nierozgarnięci co po prostu pechowcy. Nikt się nie spodziewa
kałuży o głębokości pół metra. Na codzień przejedziesz przez kałużę 10cm
głęboką i nawet nie pomyślisz, że wody może być więcej. Oni też nie
spodziewali się, że wjeżdżają do stawu rybnego.

I  zapewne  brak ruchu, rozlewisko na dwa pasy i barierki zatopione do
połowy  w  wodzie nie dają nic do myślenia? Pozatym podejrzewam że nie
ma tam uskoku więc jeśli jadę powoli i widzę że poziom wody ciągle się
podnosi to dalej nie jadę

--
Javelin
Kraków
Citroen Xantia II Break TurboD

W dniu 2011-07-28 10:44, Javelin pisze:

 to dalej nie jadę

....ja nie przejadę?
;)

Choć tu to akurat nie ten typ...

Pozdr
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

On 2011-07-28, LEPEK <nobody@nowhere.net> wrote:

...ja nie przejadę?
;)

Choć tu to akurat nie ten typ...

Tacy to sie topili w zeszlym roku w tym samym miejscu i w tunelu przed
Rondem Zeslancow ;-) 60 km/h i w wode i to by bylo na tyle...

--
Artur

W dniu 2011-07-27 15:43, AZ pisze:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,utknely-w-ogromnej-kaluzy,249901.html

Smutne jest to, ze tak malo rozgarnieci ludzie jezdza po drogach...

jak na GPS potrafią wjechać do jeziora. 30% powinno oddać PJ.





Icek