Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Na marginesie zegarka - a czego byśmy chcieli?

Na marginesie zegarka - a czego byśmy chcieli?

Data: 2013-09-10 12:43:51
Autor: sqlwiel
Na marginesie zegarka - a czego byśmy chcieli?
No to puśćmy wodze fantazji i opowiedzmy sobie, czego byśmy oczekiwali od gadżetu noszonego na przegubie (zamiast zegarka). Pamiętajmy o obecnych ograniczeniach hardware'u, ale uwzględnijmy postęp techniczny (miniaturyzacja, sprawność baterii) i co może być za 2-3 lata.

Ja sam:
Interface -
ze względu na założone małe rozmiary, do perfekcji powinna być doprowadzona rozpoznawalność głosu/mowy i tą drogą powinna odbywać się komunikacja DO urządzenia. Poza tym góra 6 przycisków o kontekstowych znaczeniach i dynamicznie zmieniających się ikonach. Mogły by to być kafelki na displeju.
Wygląd -
Ma wyglądać jak zegarek :) , a nie jak urządzenie do realizacji kary ograniczenia wolności.
Komunikacja -
Wielokanałowy bluetooth. Ma się łączyć równocześnie z kilkoma urządzeniami. Samochodem (WŁAŚNIE!), rejestrować trasę i DVR, słuchawką BT (i tędy ma działać jako telefon), oczywiście GPS, WiFi. Po zbliżeniu się do sparowanego klaptoka ma samo zrobić transfer danych.
Kamera -
oczywiście i koniecznie. Ale obiektyw skierowany "do przodu" patrząc w kierunku osi kości przedramienia, a nie "w twarz patrzącego na zegarek". W ramach aplikacji: rejestracja dźwięku na zasadzie auto-DVR, czyli z kasowaniem najstarszych plików (a niech sobie działa choćby i ciągle).
Inne czujniki -
Oczywiście czujnik pulsu i ciśnienia krwi i temp. ciała, z opcjonalnym onlajnowym przekazywaniem na serwer, z ustawianymi parametrami alarmu. Także czujnik "nie śpij" (oczywiście włączany na żądanie), wymagający klepnięcia w ekran w nieregularnych odstępach czasu w reakcji np. na rozjaśnienie ekranu.
Ładowanie -
indukcyjne, przez odłożenie na rodzaj "tacki" trzymanej np. na stoliku nocnym, ale bez kłopotliwego wkładania w gniazdko. Mam to ot-po-prostu rzucić, a ono ma się wtedy ładować i serwisować.
Administracja -
(ech... pomarzyć): Pełna kontrola nad tym co i gdzie będzie wysyłane.





--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-10 14:39:42
Autor: Mr. Misio
Na marginesie zegarka - a czego byśmy chcieli ?
Użytkownik sqlwiel napisał:

Administracja -
(ech... pomarzyć): Pełna kontrola nad tym co i gdzie będzie wysyłane.

No to pelna kontrole masz juz teraz, mozesz wybrac:
- wyslac do znajomych i NSA
- wyslac do wszystkich i NSA
- wyslac tylko do NSA
;)

Zegarek?

NA co komu zegarek?

Z zegarka zrezygnowalem, bo przejely komorki jego funkcje.

Znow mialbym miec dwa gadzety?

Zegarek musialby zastapic komorke.

Ale nie zastapi.

Nie cierpie miec czegos na rekach ;)

Data: 2013-09-14 21:20:39
Autor: John Kołalsky
Na marginesie zegarka - a czego byśmy chcieli?

Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com

No to puśćmy wodze fantazji i opowiedzmy sobie, czego byśmy oczekiwali od gadżetu noszonego na przegubie (zamiast zegarka). Pamiętajmy o obecnych ograniczeniach hardware'u, ale uwzględnijmy postęp techniczny (miniaturyzacja, sprawność baterii) i co może być za 2-3 lata.

Ja sam:
Interface -
ze względu na założone małe rozmiary, do perfekcji powinna być doprowadzona rozpoznawalność głosu/mowy i tą drogą powinna odbywać się komunikacja DO urządzenia.

I gdzie tego będziesz używał ? Nawet gdyby rozpoznawało właściciela to tego za bardzo nie widzę bo w tym korzystaniu jest sporo poufności.

Generalnie poczytaj Lema http://solaris.lem.pl/ksiazki/beletrystyka/dzienniki-gwiazdowe/66?task=view

Poza tym góra 6 przycisków o kontekstowych znaczeniach i dynamicznie zmieniających się ikonach. Mogły by to być kafelki na displeju.
Wygląd -
Ma wyglądać jak zegarek :) , a nie jak urządzenie do realizacji kary ograniczenia wolności.

Na grzyba mi zegarek ? Wyobrażam sobie, że właśnie telefon w takiej formie ma sens.

Komunikacja -
Wielokanałowy bluetooth. Ma się łączyć równocześnie z kilkoma urządzeniami. Samochodem (WŁAŚNIE!), rejestrować trasę i DVR, słuchawką BT (i tędy ma działać jako telefon), oczywiście GPS, WiFi.

To Ty chcesz nawigację ? Myślałem, że telefon. Generalnie samochód łatwiej będzie oferował te funkcjonalności niż urządzenie w formie paska na ręce.

Po zbliżeniu się do sparowanego klaptoka ma samo zrobić transfer danych.

Takie urządzenia już wychodzą z użycia. Za chwilę nie będziesz miał z czym się łączyć.

Kamera -
oczywiście i koniecznie. Ale obiektyw skierowany "do przodu" patrząc w kierunku osi kości przedramienia, a nie "w twarz patrzącego na zegarek".

W zegarku ? To by musiał mieć zewnętrzną kamerę. Całkiem możliwe jako jedna z wielu konfiguracji. Z drugiej ... skoro można zrobić zegarek to można i równie samodzielną kamerę.

W ramach aplikacji: rejestracja dźwięku na zasadzie auto-DVR, czyli z kasowaniem najstarszych plików (a niech sobie działa choćby i ciągle).
Inne czujniki -
Oczywiście czujnik pulsu i ciśnienia krwi i temp. ciała, z opcjonalnym onlajnowym przekazywaniem na serwer, z ustawianymi parametrami alarmu.

Ale po co ? To w prezentowanym urządzeniu jest do tego by pilnować kierowcę podczas jazdy. Może pilnować tego właściciela wszędzie ale przekazywanie na serwer pulsu akurat nie wydaje się sensowne.

Także czujnik "nie śpij" (oczywiście włączany na żądanie), wymagający klepnięcia w ekran w nieregularnych odstępach czasu w reakcji np. na rozjaśnienie ekranu.

Do czego to ? Na razie nie doszliśmy do telefonu, który zauważył, że właściciel wstał.

Ładowanie -
indukcyjne, przez odłożenie na rodzaj "tacki" trzymanej np. na stoliku nocnym, ale bez kłopotliwego wkładania w gniazdko. Mam to ot-po-prostu rzucić, a ono ma się wtedy ładować i serwisować.

Się na pewno upowszechni.

Administracja -
(ech... pomarzyć): Pełna kontrola nad tym co i gdzie będzie wysyłane.

Ostatnio dyskutowaliśmy ze znajomymi o otwartym oprogramowaniu sterownika samochodowego a na razie nie ma za bardzo otwartego komputera samochodowego.

Na marginesie zegarka - a czego byśmy chcieli?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona