Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Na mnie kolej: jakie auto?

Na mnie kolej: jakie auto?

Data: 2010-08-01 15:12:39
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Na mnie kolej: jakie auto?
W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
byl podlokietnik kierowcy :)

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską. Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-08-01 15:42:47
Autor: venioo
Na mnie kolej: jakie auto?
W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
byl podlokietnik kierowcy :)

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).


A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

Data: 2010-08-01 15:48:26
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Na mnie kolej: jakie auto?
W dniu 2010-08-01 15:42, venioo pisze:


A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.


Auta z końca produkcji już miały te fotele twardsze. Wizualnie takie pseudokubełki. U mnie faktycznie były miękkie, ale ja miałem auto z końca 1995r (jedna z pierwszych kombi).

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-08-02 20:49:44
Autor: Michał
Na mnie kolej: jakie auto?
venioo <p.wienke@onet.eu> napisał(a):
W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
>> 1. silnik dobrze znosi gaz
>> 2. codziennie 180km trasa
>> 3. dobrze jak by byl ocynk
>> 4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
>> 5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
>> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
>> 7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
>> byl podlokietnik kierowcy :)
>
> Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
> silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
> zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
> bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
> Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
> blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
> Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
> Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
> wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).
>

A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.


laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.

silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )


pozdrawiam.

--


Data: 2010-08-02 23:00:56
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Na mnie kolej: jakie auto?
W dniu 2010-08-02 22:49,  Michał pisze:
venioo<p.wienke@onet.eu>  napisał(a):

W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
1. silnik dobrze znosi gaz
2. codziennie 180km trasa
3. dobrze jak by byl ocynk
4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
byl podlokietnik kierowcy :)

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).


A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.


laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.

silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )

Michaś, przestań bredzić. Bo Ci safrankę, czy co tam teraz masz, postawię na kółkach a'la Tico - jakieś 13-tki, 145/80. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-08-02 21:45:39
Autor: Michał
Na mnie kolej: jakie auto?
Marcin \Kenickie\ Mydlak <eikcinek@34xob.lp> napisał(a):
W dniu 2010-08-02 22:49,  Michał pisze:
> venioo<p.wienke@onet.eu>  napisał(a):
>
>> W dniu 2010-08-01 15:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
>>> W dniu 2010-08-01 11:13, venioo pisze:
>>>> 1. silnik dobrze znosi gaz
>>>> 2. codziennie 180km trasa
>>>> 3. dobrze jak by byl ocynk
>>>> 4. bez wynalazkow, zeby kazdy Henio w garazu naprawil
>>>> 5. w miare komfortowe (w koncu 3h dziennie w nim spedze)
>>>> 6. cena najlepiej do 10kPLN (lub 2kEUR)
>>>> 7. Przy dzisiejszych pogodach fajnie jakby mialo klime, dobrze tez zeby
>>>> byl podlokietnik kierowcy :)
>>>
>>> Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
>>> silnik 1.8 sobie odpuść. 2.2 benzynowe raczej też (problematyczne
>>> zmienne fazy rozrządu). 2.0 16V 136KM będzie optymalne, gazuje się
>>> bezproblemowo (pod warunkiem nie oszczędzania na siłę na instalacji).
>>> Jak masz chęć na odrobinę szaleństwa, to 3.0 V6, ale tu mogą Cię finanse
>>> blokować - w sensie kupienia odpowiednio zadbanego egzemplarza.
>>> Ew. Laguna I z końca produkcji z niezabijalnym F4R (2.0 16V) pod maską.
>>> Tylko wystrzegaj się tych z szyberdachem (mają problem z odprowadzaniem
>>> wody z mechanizmu dachu - leje się do progów, przez co zżera je rdza).
>>>
>>
>> A da sie w Lagunie fotele na jakies inne wymienic? Bo mialem okazje 2h
>> jezdzic Laguna, i te gabkowe fotele sa tragiczne, wysiadlem polamany. Do
>> tego wszedzie sie slyszy o problemach z pradami :( Plusem jest dobre
>> wyciszenie tego autka, cichutko w srodku.
>>
>
> laguna cicha ?!?!?
> przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
> dziury czuć strasznie.
>
> silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )

Michaś, przestań bredzić. Bo Ci safrankę, czy co tam teraz masz, postawię na kółkach a'la Tico - jakieś 13-tki, 145/80. ;)


mam kilka, ale cały czas jeszcze safrane jeżdżę - 8.5kkm zostało :) z tym właśnie znienawidzonym silnikiem 2.0 volvo, co tylko robi hałas i nie przyspiesza ;) za to na 2 biegu to ponad 100km/h jedzie ;)

nie, 13 złe, bo wyrwę koło na dziurach ;) - a tak btw. chyba udało się pokrzywić zawieszenie na dziurach, coś się rozregulowało chyba.
i się felgi 15' (opony profil 65 !) powgniatały delikatnie.

pozdrawiam!

--


Data: 2010-08-02 23:21:53
Autor: venioo
Na mnie kolej: jakie auto?
W dniu 2010-08-02 22:49,  Michał pisze:

laguna cicha ?!?!?
przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
dziury czuć strasznie.

silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )



to chyba jakims powypadkiem zle zlozonym jechales, gdzie wygluszenia lakiernik zdarl i wyrzucil, zeby robote sobie ulatwic.
Ta co mialem okazje jezdzic byla 2.0 i ledwo bylo cokolwiek z zewnatrz slychac, bylem wrecz zachwycony. Poziom halasu niczym w BMW - czyli prawie zerowy.

--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D

Data: 2010-08-02 21:37:26
Autor: Michał
Na mnie kolej: jakie auto?
> laguna cicha ?!?!?
> przecież to WYJE ŻE HEJ ! wyje i tłucze się MASAKRYCZNIE.
> dziury czuć strasznie.
>
> silnik 2.0 dramat, ale nie do zajechania :) (40kkm bez wyminay oleju ;) )
>
>

to chyba jakims powypadkiem zle zlozonym jechales, gdzie wygluszenia lakiernik zdarl i wyrzucil, zeby robote sobie ulatwic.
Ta co mialem okazje jezdzic byla 2.0 i ledwo bylo cokolwiek z zewnatrz slychac, bylem wrecz zachwycony. Poziom halasu niczym w BMW - czyli prawie zerowy.

ale.. BMW też wyje !!! i to DUŻO bardziej niż laguna.
ostatnim jakim jechałem to była jakaś M3 ~2005 jeszcze ta V6
aleeee wyło... ;) 5 sporo cichsza, ale nawet włoskie (za tą cenę)
są cichsze.

Cicha to była Toyota Camry 2006, tam było cicho.. do czasu
przekroczenia 70km/h. o i stojące (z właczonym silnikiem) Punto II nowe (10 lat temu) też było ciche ;)

Vel Satis Initiale jest podobnie cichy do Toyoty Camry, tylko jest cichy też jak szybko jedzie.

i ten Lincoln taki van, nazwy nie pamiętam :) też ciche.
a i Lancia k też cicha, jak akurat po dziurach nie jedzie ;)

pozdrawiam.

--


Data: 2010-08-02 10:43:21
Autor: ..Aldi..Romek..
Na mnie kolej: jakie auto?

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść.

czy mógłbyś coś tu rozwinąć?
co się w tym silniku takiego dzieje?

Data: 2010-08-02 14:47:41
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Na mnie kolej: jakie auto?
W dniu 2010-08-02 10:43, ..Aldi..Romek.. pisze:

Skoro urazu do franc nie masz, to ja zaproponuję Peugeota 406. Z tym, że
silnik 1.8 sobie odpuść.

czy mógłbyś coś tu rozwinąć?
co się w tym silniku takiego dzieje?

Jest dość słabawy jak na takie auto. O ile do miasta jeszcze OK, to na trasę, trochę mało. Oczywiście nie jest to zły silnik, raczej mało awaryjny, dobrze się gazuje. Ale dużo lepiej sobie radził z lżejszym o 200kg P306.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-08-03 08:56:22
Autor: ..Aldi..Romek..
Na mnie kolej: jakie auto?
Jest dość słabawy jak na takie auto. O ile do miasta jeszcze OK, to na trasę, trochę mało. Oczywiście nie jest to zły silnik, raczej mało awaryjny, dobrze się gazuje. Ale dużo lepiej sobie radził z lżejszym o 200kg P306.

rozumiem,
zapytałem bo mam taki właśnie silnik w P406
jak dla mnie - ok, na razie go nie będę gazował, jeżdżę umiarkowanie, w ciągu roku większość czasu spędza w mieście, sporadycznie zalicza większe trasy plus oczywiście jakieś wyjazdy wakacyjne

mam go od lutego, więc doświadczenia jeszcze niezbyt bogate, ale jak na razie - pełna współpraca ze strony samochodu i żadnych niemiłych niespodzianek

dzięki za odpowiedź, pozdrawiam
Romek

Na mnie kolej: jakie auto?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona