Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Na prad

Na prad

Data: 2009-11-18 16:56:43
Autor: kogutek
Na prad

http://www.tvn24.pl/-1,1629129,0,1,w-warszawie-zatankujesz-prad,wiadomosc.html

"Na warszawskim Wybrzeżu Kościuszkowskim 41 otwarto pierwszą stację ładowania elektrycznych samochodów. Nową inwestycję otworzyła prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, a w projekcie udział wzięły zarówno władze miasta, jak i dostawca prądu RWE Polska.

Zdaniem producenta elektrycznych pojazdów z Pruszkowa, za 100 kilometrów przejechanych takim autem zapłacimy jedynie 3 złote.
[...]

Jak zauważa inny dziennikarz TVN Turbo Michał Trocki, jest też inny problem - w Warszawie jest tylko jeden w pełni elektryczny samochód - prototyp należący właśnie do firmy z Pruszkowa. Wygląda więc na to, że klientów na nowej stacji, przynajmniej przez jakiś czas, będzie brakować."

Kto ma blisko niech podpatruje jak to sie rozwinie.

A swoja droga ciekawe .. ktos wietrzy w tym dobry interes, czy ktos ma dobre plecy ?
No ale kiedys w koncu trzeba to bledne kolo rozerwac.

A potem zamontuja GPS i sie skonczy :-)

-- J.

Jest jeden i więcej  nie będzie. Interes polega nie na tym żeby fabrykę
samochodów elektrycznych zrobić. Myk polega na wzięciu wszystkich możliwych
dotacji i dopłat. A sporo ich jest jak się ma dojście i wiadomo z kim się nimi
podzielić. Samochodów elektrycznych nie ma i nie będzie bo nie ma prądu. Pół
Ameryki było bez prądu bo się ciepło zrobiło i ludzie klimatyzatory włączyli.
Jak by było prądu pod dostatkiem to koncerny samochodowe miały by w ofercie
samochody spalinowe i elektryczne. Samochody produkuje się w fabrykach a nie w
spółkach wynajmujących tylko biuro.  --


Data: 2009-11-19 11:27:41
Autor: kamil
Na prad
"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:395f.00000266.4b04193bnewsgate.onet.pl...

Jest jeden i więcej  nie będzie. Interes polega nie na tym żeby fabrykę
samochodów elektrycznych zrobić. Myk polega na wzięciu wszystkich możliwych
dotacji i dopłat. A sporo ich jest jak się ma dojście i wiadomo z kim się nimi
podzielić. Samochodów elektrycznych nie ma i nie będzie bo nie ma prądu. Pół
Ameryki było bez prądu bo się ciepło zrobiło i ludzie klimatyzatory włączyli.
Jak by było prądu pod dostatkiem to koncerny samochodowe miały by w ofercie
samochody spalinowe i elektryczne. Samochody produkuje się w fabrykach a nie w
spółkach wynajmujących tylko biuro.

Jedyny rozsadny glos w dyskusji. Juz teraz europa straszy, ze infrastruktura polegnie pod obciazeniem w ciagu 10-15 lat.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-11-19 14:17:12
Autor: Sebastian Kaliszewski
Na prad
kamil wrote:
"kogutek" <kogutek44@op.pl> wrote in message news:395f.00000266.4b04193bnewsgate.onet.pl...

Jest jeden i więcej  nie będzie. Interes polega nie na tym żeby fabrykę
samochodów elektrycznych zrobić. Myk polega na wzięciu wszystkich możliwych
dotacji i dopłat. A sporo ich jest jak się ma dojście i wiadomo z kim się nimi
podzielić. Samochodów elektrycznych nie ma i nie będzie bo nie ma prądu. Pół
Ameryki było bez prądu bo się ciepło zrobiło i ludzie klimatyzatory włączyli.
Jak by było prądu pod dostatkiem to koncerny samochodowe miały by w ofercie
samochody spalinowe i elektryczne. Samochody produkuje się w fabrykach a nie w
spółkach wynajmujących tylko biuro.

Jedyny rozsadny glos w dyskusji. Juz teraz europa straszy, ze infrastruktura polegnie pod obciazeniem w ciagu 10-15 lat.

Taa, bo nie da się zbudować nowej...


\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2009-11-19 12:53:04
Autor: kamil
Na prad
"Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote in message news:bjqft6-51m.ln1bozon.softax.pl...

Jedyny rozsadny glos w dyskusji. Juz teraz europa straszy, ze infrastruktura polegnie pod obciazeniem w ciagu 10-15 lat.

Taa, bo nie da się zbudować nowej...

Rach-ciach i mamy dziesiatki elektrowni, nowe rozdzielnie, linie WN i nawet podswietlane gniazdka w garazach, zeby latwiej bylo znalezc.. A wszystko po to, zeby produkowac prad z surowcow, ktore skoncza sie za 20 lat.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-11-19 15:03:29
Autor: Jan Strybyszewski
Na prad
kamil pisze:
"Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote in message news:bjqft6-51m.ln1bozon.softax.pl...

Jedyny rozsadny glos w dyskusji. Juz teraz europa straszy, ze infrastruktura polegnie pod obciazeniem w ciagu 10-15 lat.

Taa, bo nie da się zbudować nowej...

Rach-ciach i mamy dziesiatki elektrowni, nowe rozdzielnie, linie WN i nawet podswietlane gniazdka w garazach, zeby latwiej bylo znalezc.. A wszystko po to, zeby produkowac prad z surowcow, ktore skoncza sie za 20 lat.

A elektrownie atomowe ... po bredzeniu ekoterorystow juz slad nie zostal skoro nawet Szwecja buduje.  Do tego dochodza zrodla odnawialne.

Ale energia elektryczna to POLITYKA.  Francja stawia na elektryczne pojazdy bo mam tani prad atomowy i ma w dupie wegiel niemiecki i rope arabska. Jesli chcemy byc niezalezni powinnismy isc w energie atomowa i weglowa i olac beznzyne i gaz.

Data: 2009-11-19 14:29:06
Autor: Sebastian Kaliszewski
Na prad
kogutek wrote:
http://www.tvn24.pl/-1,1629129,0,1,w-warszawie-zatankujesz-prad,wiadomosc.html

"Na warszawskim Wybrzeżu Kościuszkowskim 41 otwarto pierwszą stację ładowania elektrycznych samochodów. Nową inwestycję otworzyła prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, a w projekcie udział wzięły zarówno władze miasta, jak i dostawca prądu RWE Polska.

Zdaniem producenta elektrycznych pojazdów z Pruszkowa, za 100 kilometrów przejechanych takim autem zapłacimy jedynie 3 złote.
[...]

Jak zauważa inny dziennikarz TVN Turbo Michał Trocki, jest też inny problem - w Warszawie jest tylko jeden w pełni elektryczny samochód - prototyp należący właśnie do firmy z Pruszkowa. Wygląda więc na to, że klientów na nowej stacji, przynajmniej przez jakiś czas, będzie brakować."

Kto ma blisko niech podpatruje jak to sie rozwinie.

A swoja droga ciekawe .. ktos wietrzy w tym dobry interes, czy ktos ma dobre plecy ?
No ale kiedys w koncu trzeba to bledne kolo rozerwac.

A potem zamontuja GPS i sie skonczy :-)

-- J.

Jest jeden i więcej  nie będzie. Interes polega nie na tym żeby fabrykę
samochodów elektrycznych zrobić. Myk polega na wzięciu wszystkich możliwych
dotacji i dopłat. A sporo ich jest jak się ma dojście i wiadomo z kim się nimi
podzielić. Samochodów elektrycznych nie ma i nie będzie bo nie ma prądu.

Nonsens. Takie bzdury wypisuje się od 200lat. Jakiś mundrol ok 140 lat temu powiedział że oświetlenie gazowe miast jest nierealne i nigdy go nie będzie, bo by trzeba przecież całe miasto rozkopać żeby rury położyć. A i jakie astronomiczne koszty! Cóż 20 lat po tej bzdurze Londyn był cały oświetlony gazem. I w ciągu kolejnych kilku lat więszość dużych miast cywilizowanego świata.

Pół
Ameryki było bez prądu bo się ciepło zrobiło i ludzie klimatyzatory włączyli.

I nie prądu zabrakło tylko system dystrybucji, który mają za słaby, nie wydolił. Nasz system też w wielu miejscach jest za słaby (patrz Szczecin, patrz północy wschód) a jak go nie będą rozbudowywać to niedługo cały zacznie nie wyrabiać jak amerykański.

Ale to nie znaczy że nie da się zbudować.

Jak by było prądu pod dostatkiem to koncerny samochodowe miały by w ofercie
samochody spalinowe i elektryczne.

Nie prawda. Prąd trzeba przechowywać w samochodzie. To jest drogie i ciężkie i na razie nie da się na tym 700km przejechać (a nawet połowy tego).

Samochody produkuje się w fabrykach a nie w
spółkach wynajmujących tylko biuro. 

No i parę elektrycznych produkuje się w fabrykach.

Czy to co robią w Pruszkowie to będzie fabryka czy jest tylko chwytakiem na dotacje to inna sprawa i się jeszcze okaże.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2009-11-19 14:42:44
Autor: Massai
Na prad
Sebastian Kaliszewski wrote:

Czy to co robią w Pruszkowie to będzie fabryka czy jest tylko
chwytakiem na dotacje to inna sprawa i się jeszcze okaże.

Ci z Pruszkowa to nie ci sami co od Carvera?

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-11-19 20:27:16
Autor: kogutek
Na prad
kogutek wrote:
>> http://www.tvn24.pl/-1,1629129,0,1,w-warszawie-zatankujesz-prad,wiadomosc.html
>>
>> "Na warszawskim Wybrzeżu Kościuszkowskim 41 otwarto pierwszą stację >> ładowania elektrycznych samochodów. Nową inwestycję otworzyła >> prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, a w projekcie udział wzięły >> zarówno władze miasta, jak i dostawca prądu RWE Polska.
>>
>> Zdaniem producenta elektrycznych pojazdów z Pruszkowa, za 100 >> kilometrów przejechanych takim autem zapłacimy jedynie 3 złote.
>> [...]
>>
>> Jak zauważa inny dziennikarz TVN Turbo Michał Trocki, jest też inny >> problem - w Warszawie jest tylko jeden w pełni elektryczny >> samochód - prototyp należący właśnie do firmy z Pruszkowa. Wygląda >> więc na to, że klientów na nowej stacji, przynajmniej przez jakiś >> czas, będzie brakować."
>>
>> Kto ma blisko niech podpatruje jak to sie rozwinie.
>>
>> A swoja droga ciekawe .. ktos wietrzy w tym dobry interes, czy ktos >> ma dobre plecy ?
>> No ale kiedys w koncu trzeba to bledne kolo rozerwac.
>>
>> A potem zamontuja GPS i sie skonczy :-)
>>
>> -- >> J.
>>
> Jest jeden i więcej  nie będzie. Interes polega nie na tym żeby fabrykę
> samochodów elektrycznych zrobić. Myk polega na wzięciu wszystkich możliwych
> dotacji i dopłat. A sporo ich jest jak się ma dojście i wiadomo z kim się nimi
> podzielić. Samochodów elektrycznych nie ma i nie będzie bo nie ma prądu.

Nonsens. Takie bzdury wypisuje się od 200lat. Jakiś mundrol ok 140 lat temu powiedział że oświetlenie gazowe miast jest nierealne i nigdy go nie będzie, bo by trzeba przecież całe miasto rozkopać żeby rury położyć. A i jakie astronomiczne koszty! Cóż 20 lat po tej bzdurze Londyn był cały oświetlony gazem. I w ciągu kolejnych kilku lat więszość dużych miast cywilizowanego świata.

> Pół
> Ameryki było bez prądu bo się ciepło zrobiło i ludzie klimatyzatory włączyli.

I nie prądu zabrakło tylko system dystrybucji, który mają za słaby, nie wydolił. Nasz system też w wielu miejscach jest za słaby (patrz Szczecin, patrz północy wschód) a jak go nie będą rozbudowywać to niedługo cały zacznie nie wyrabiać jak amerykański.

Ale to nie znaczy że nie da się zbudować.

> Jak by było prądu pod dostatkiem to koncerny samochodowe miały by w ofercie
> samochody spalinowe i elektryczne.

Nie prawda. Prąd trzeba przechowywać w samochodzie. To jest drogie i ciężkie i na razie nie da się na tym 700km przejechać (a nawet połowy tego).

> Samochody produkuje się w fabrykach a nie w
> spółkach wynajmujących tylko biuro.  

No i parę elektrycznych produkuje się w fabrykach.

Czy to co robią w Pruszkowie to będzie fabryka czy jest tylko chwytakiem na dotacje to inna sprawa i się jeszcze okaże.

\SK
-- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
-- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
Głupoty piszesz. Tutaj nie ma pieniędzy żeby pielęgniarki i lekarzy zaszczepić
na grypę a Ty chcesz system przesyłowy unowocześniać. Ciekawe za co, za pestki z
dyni się nie da. Żeby zastąpić w 50 procentach transport miejski oparty na
benzynie, elektrycznym trzeba by zbudować w Europie jeszcze raz tyle elektrowni
co jest teraz. Nie ma samochodu co na prądzie przejedzie 700 kilometrów. I dokąd
nie powstaną nowe technologie, a nie zanosi się na to, magazynowania energii. To
takiego samochodu produkowanego seryjnie nie będzie. Do jazdy po mieście nie
potrzeba 700 kilometrów, 40 wystarczy w przeważającej liczbie przypadków. 70 to
byłby super luksus. Teraz spokojne idzie zrobić taki samochód. A go nie ma. Bo
jest wybór. Albo masz światło wieczorem i nie ma takiego samochodu. Albo jest
samochód i XX stopień zasilania. Myślisz ze nie było by klientów na elektryczną
małą renówkę albo jakiegoś fiata. Szły by jak ciepłe bułeczki. O tamtym
zrobionym w jednym egzemplarzu jeżdzidle słyszałem ze dwa lata temu. Robią, mają
robić, zrobili, jeszcze robią, przygotowują się do zrobienia, super elektryczny
samochód co za 3 zł + inne koszty niewymienione a podbijające koszt eksploatacji
tak jak by benzynowe z 4 litry na setkę palił, już jest itd. W tym czasie
koncerny samochodowe wypuściły po dwa nowe modele normalnych samochodów. Z
ogrzewaniem, dla 5 osób, z klimatyzacją, z radiem i elektrycznie opuszczanymi
szybami. Na dodatek kosztują takie auta od 1/3 do 1/2 tego co motorynka z
dachem. I palą z 5 litrów na setkę jak jest klima włączona. A za miastem zamiast
60 jadą 160. Przez dwa lata nie sprzedali sztuki i firma istnieje. Jakiś dobry
wujek w nich inwestuje. Będę strzelał. Na nazwisko ten wujek ma Budżet. Zgadłem?
 Za dwa lata wszyscy zapomną a firma pod inną nazwą zacznie robić ogniwa
słoneczne do domów.  Dostaną znowu dotacje. Podzielą się nimi z kim trzeba i
znowu będzie: robią, już zrobili, jeszcze poprawiają, za moment będą. Już jest
jedna sztuka. Za 10 lat znowu jakiś super wynalazek. Nie siłą a sztuką frajerów
w dupę tłuką. --


Na prad

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona