Data: 2009-11-23 17:19:29 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopolska ) | |
witam,
potrzebne mi są zeznania, uwagi, postulaty itp. rowerzystów, którzy w ostatnich latach jechali na rowerze wzdłuż Wisły w woj. Małopolskim. Chodzi mi o tereny zdecydowanie dalsze niż sam Kraków (a szczególnie inne niż powszechnie znana Trasa Tyniecka ;-) Np. jeśli ktoś się wybierał z KRK do Zatora, do Oświęcimia, do Czernichowa i w drugą stronę - do Niepołomic i dalej (niekoniecznie wałami w większości zresztą nieprzejezdnymi, także trasami WZDŁUŻ Wisły ale w pewnym oddaleniu od samej rzeki, powiedzmy do 10 km od koryta, czyli MIĘDZY Wisłą a najbliższą drogą krajową/autostradą i linią kolejową) to b. proszę. Na priva, albo tutaj. Chodzi mi o opis trasy plus uwagi, w tym koniecznie "trzy fajne rzeczy na trasie i trzy niefajne" (dowolne). Najważniejsze byłby "wrażenia" - subiektywnye opinie o nawierzchni, ruchu samochodowym, atrakcjach, _problemach_ (np. w drodze na Niepołomice coś koszmarnie śmierdzi/śmierdziało, chyba oczyszczalnia ścieków) itp. Mile widziane także doświadczenia ze współpracą z PKP (przewóz roweru) oraz uwagi dot. wszelkich oznakowanych tras rowerowych (wzdłuż i w poprzek Wisły) - czy pomogły czy się gubiły. Jak ktoś nocował, to też chętnie przyjmę takie info - jaki standard, kemping, namiot, hotel itp. Metryczka - czyli co koniecznie potrzebuję wiedzieć bez względu na zawartość opisu: - jaki rower (MTB, szosowy, trekingowy) - czy z bagażem (sakwy), czy bez (mały plecak to nie bagaż) - jaka pogoda (deszcz/po deszczu) - trasa: długość, czas (dzień/ponad dzień, ile dni, skąd dokąd) - liczba uczestników wycieczki - orientacyjna data (miesiąc, rok) i czy weekend czy dzień roboczy - wiek & płeć Robię kuncepcje Wiślanej Trasy Rowerowej w woj. małopolskim, mam to już zdecydowanie przemyślane (a wcześniej wielokrotnie przejechane) ale chciałbym się zderzyć z opiniami użytkowników i mieć jakiekolwiek wywiady, żeby wiedzieć, jak bardzo jest to egzotyczny pomysł - bo na razie nie znalazłem (prawie) nikogo, kto to przejechał oprócz mnie, zwłaszcza w dół Wisły :-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-23 22:16:15 | |
Autor: Ludek Vasta | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Marcin Hyła wrote:
potrzebne mi są zeznania, uwagi, postulaty itp. rowerzystów, którzy w ostatnich latach jechali na rowerze wzdłuż Wisły w woj. Małopolskim. Chodzi mi o tereny zdecydowanie dalsze niż sam Kraków (a szczególnie inne niż powszechnie znana Trasa Tyniecka ;-) Czy takie coś Cię interesuje? http://quikmaps.com/full/112829 http://quikmaps.com/full/113419 http://quikmaps.com/full/123417 Mam oczywiście pierwotne ślady (punkty co sekunda, bo z tego rysuję do UMP) oraz jakieś zdjęcia, gdzie w exifie są też współrzędne geograficzne z GPS. Np. jeśli ktoś się wybierał z KRK do Zatora, do Oświęcimia, do Czernichowa i w drugą stronę - do Niepołomic i dalej (niekoniecznie wałami w większości zresztą nieprzejezdnymi, także trasami WZDŁUŻ Wisły ale w pewnym oddaleniu od samej rzeki, powiedzmy do 10 km od koryta, czyli MIĘDZY Wisłą a najbliższą drogą krajową/autostradą i linią kolejową) to b. proszę. Na priva, albo tutaj. To już Cię chyba nie interesuje: Tarnów - Zalipie, w Siedliszowicach promem przez Dunajec - Borzęcin, na drugi dzień Borzęcin - puszcza Niepolomicka - Niepolomice - po moście przez Wisłę i wzdłuż Wisły do stawów i potem ulicą Braniecką, Jeżynową, Podbipięty i Niepolomską do Bulwarów Wiślanych do centrum Krakowa. Ludek |
|
Data: 2009-11-25 15:13:31 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Ludek Vasta wrote:
Czy takie coś Cię interesuje? O, jeszcze jak, super! Mam oczywiście pierwotne ślady (punkty co sekunda, bo z tego rysuję do UMP) oraz jakieś zdjęcia, gdzie w exifie są też współrzędne geograficzne z GPS. Spoxik, ja też mam swoje ślady GPS z tych okolic. W Oswiecimiu nie jechałeś po śladzie WTR/innych szlaków, dlaczego? Nie było znaków, czy z innych powodów? W Podolszu skręciłeś na wschód od DW781 w lewo, na północ - na Smolice. Jaka tam jest droga? O, widze że 2x tak jechałeś - lepiej się tamtędy jezdzie niż szlak jest wyznaczony przez Palczowice? Czy też ja coś pomerdałem i szlak wiślany jest wyznaczony jak na Twoim śladzie (IMO nie, skręca za Palczowicami ostro na północ). Ten odcinek miedzy Podolszem/Zatorem, Palczowicami a Spytkowicami jest generalnie trochę bez sensu - strasznie wydłużony. Widzę, że lewy brzeg też robiłeś: w Babicach zrezygnowałeś z podjazdu "greenwayem" jak go zobaczyłeś, czy miałeś po prostu inne plany? :-) To już Cię chyba nie interesuje: Tarnów - Zalipie, w Siedliszowicach promem przez Dunajec - Borzęcin, na drugi dzień Borzęcin - puszcza Niepolomicka - Niepolomice - po moście przez Wisłę i wzdłuż Wisły do stawów i potem ulicą Braniecką, Jeżynową, Podbipięty i Niepolomską do Bulwarów Wiślanych do centrum Krakowa. A jak najbardziej mnie interesuje. Jak przekraczałeś Rabę? Przez DW964 czy po kładce w Mikluszowicach? I jak jechałeś z Zalipia? Masz ślad? Jakie drogi były? Ostatnio tam jeździłem i strasznie _różnie_ jest z nawierzchnią - od bdb. nówki do dziur błotnistych, oczywiscie zjeździłem tylko niektóre, w samym Zalipiu nie byłem - a to zdaje sie jest _jedyna_ większa atrakcja wzdłuż Wisły na wschód od Niepołomic :-( marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-25 16:54:27 | |
Autor: Ludek Vasta | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Marcin Hyła wrote:
Spoxik, ja też mam swoje ślady GPS z tych okolic. W Oswiecimiu nie jechałeś po śladzie WTR/innych szlaków, dlaczego? Nie było znaków, czy z innych powodów? Chciałem zwiedzić trochę Oświęcimia. Poza tym WTR jest albo źle znakowana, albo mam złe oczy. Między punktami http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=17&lat=50.04695&lon=19.26744&layers=B00000FT&mlat=50.04669&mlon=19.26627 i http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=17&lat=50.04741&lon=19.27552&layers=B00000FT&mlat=50.04744&mlon=19.27885 była na końcu lata trasa nieprzejezdna, od zachodu błoto, od wschodu zarośnięta, patrz zdjęcie w odsyłaczu poniżej. W Podolszu skręciłeś na wschód od DW781 w lewo, na północ - na Smolice. Jaka tam jest droga? O, widze że 2x tak jechałeś - lepiej się tamtędy jezdzie niż szlak jest wyznaczony przez Palczowice? Jechałem tam tylko za pierwszym razem, gruntowa, dziurawa, kałużysta, błocista. Lepiej przez Palczowice, jak jechałem za drugim razem. Na podstawie tych śladów modyfikowałem UMP, więc na UMP zaglądnij, jaki jest rodzaj drogi. (Za pierwszym razem jechałem sam, za drugim razem prowadziłem grupkę, dlatego trasa była mniej więcej taka sama.) Widzę, że lewy brzeg też robiłeś: w Babicach zrezygnowałeś z podjazdu "greenwayem" jak go zobaczyłeś, czy miałeś po prostu inne plany? :-) Nie wiem, którędy prowadzi greenway, na moich mapach go nie ma. Widziałem tam jakiś niebieski szlak rowerowy z Wygiełzowa w kierunku Zagórza, więc go spróbowałem, a okazało się, że jest tylko dla hardkorowców MTB. To już Cię chyba nie interesuje: Tarnów - Zalipie, w Siedliszowicach OK, oto trasa dwudniowej wyprawy z Tarnowa przez Zalipie i Niepolomice do Krakowa: http://quikmaps.com/full/123651 Jakie drogi były? Ostatnio tam jeździłem i strasznie _różnie_ jest z nawierzchnią - od bdb. nówki do dziur błotnistych, oczywiscie zjeździłem Starałem się obierać drogi asfaltowe, ale nieruchliwe. Oczywiście nieraz korzystałem z gruntówek. Np. z Żelichowa do Siedliszowic. > tylko niektóre, w samym Zalipiu nie byłem - a to zdaje sie jest > _jedyna_ większa atrakcja wzdłuż Wisły na wschód od Niepołomic :-( Drugiego Zalipia nie ma chyba w całej Polsce. Tarnów jest ładny, w Borzęcinie przydrożne malowane kapliczki, graniczny słup biskupi w Kępie jest zdecydowanie wart uwagi (chociaż do niego nie prowadzi z drogi żadna ścieżka, trzeba brnąć trawą). Tylko miejscowi tych zabytków nie widzą i nie promują ich, w tym problem. O zaniedbanych zabytkach mógłbym pisać jeszcze długo, np. na podstawie wyprawy wzdłuż wschodniej granicy (przykładem mogą być Wielkie Oczy, gdzie przed zawaleniem jest i cerkiew, i synagoga). Miałem w ogóle straszny kłopot zdobyć mapę turystyczną okolicy Zalipia, o czym wiedzą bywalcy grupy pl.rec.gory. Czasami robie sobie zdjęcia drogi, żeby potem dobrze rysować do UMP. Oto zdjęcia dróg z moich podróży wzdłuż Wisły i z Zalipia: http://www.dropbox.com/gallery/1855207/1/wzdluz%20wisly?h=9aa902 (Odsyłacz będzie działał tylko przez kilka dni.) W exifie tych zdjęć są również współrzędne geograficzne z GPS, więc jeżeli masz odpowiednie oprogramowanie, to możesz szybko zobaczyć na mapie, gdzie zostało zdjęcie zrobione. Ja korzystam z FastStone Image Viewer + Opanda iExif. Opanda iExif to odrębny program, który ustawiłem w FastStone jako program zewnętrzny (klawisz E). W programie geosetter też powinno działać. Ludek |
|
Data: 2009-11-25 18:22:46 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Ludek Vasta wrote:
Chciałem zwiedzić trochę Oświęcimia. Poza tym WTR jest albo źle znakowana, albo mam złe oczy. Między punktami Jest bardzo średnio oznakowana, a poza tym w ogóle omija centrum Oświęcimia, dworzec itp. Biegnie zamkniętym dla ruchu samochodowego mostem na Sole (nie Piastowskim i nie Jagiellońskim, tylko tym małym najbardziej na północ wysuniętym) a wcześniej _prawdopodobnie_ ścieżką na lewym wale Soły na północ (bo też zgubiłem znaki, a odnalazłem właśnie na tym mostku). Nie wiem, którędy prowadzi greenway, na moich mapach go nie ma. Widziałem tam jakiś niebieski szlak rowerowy z Wygiełzowa w kierunku Zagórza, więc go spróbowałem, a okazało się, że jest tylko dla hardkorowców MTB. No, greenway w Babicach ma 20% spadek na 90 m różnicy poziomów przy trawiasto gliniastej nawierzchni stoku. W sam raz na sakwiarstwo długodystansowe :-) OK, oto trasa dwudniowej wyprawy z Tarnowa przez Zalipie i Niepolomice do Krakowa: http://quikmaps.com/full/123651 O, dokładnie moja trasa - ale ja w strzelacach skręciłem, czyli z wyjątkiem odcinka po DW 768 (Niedzieliska - Szczurowa). Jaki tam jest ruch/stan drogi? Bo na DW 964 (Niepołomice - Szczucin - woj. Podkarpackie) zwłaszcza bliżej krakowa jest strasznie dużo wypadków z rowerzystami, niedawno dwie ofiary śmiertelne były, i raczej kombinuję żeby nie drogami wojewódzkimi. Drugiego Zalipia nie ma chyba w całej Polsce. Tarnów jest ładny, w Borzęcinie przydrożne malowane kapliczki, graniczny słup biskupi w Kępie Tarnów odpada - to jednak ma być Wiślana Trasa Rowerowa. Ale EuroVelo 4 jak najbardziej ofszem. Borzęcin to raczej na sięgacz trasy, bo wszystkiego obskoczyć się nie da, a Kępa? Gdzie to jest? O zaniedbanych zabytkach mógłbym pisać jeszcze długo, np. na podstawie wyprawy wzdłuż wschodniej granicy (przykładem mogą być Wielkie Oczy, gdzie przed zawaleniem jest i cerkiew, i synagoga). Znam, jechałem wzdłuż całej granicy wschodniej (i północnej też), niektóre odcinki kilka razy. Czasami robie sobie zdjęcia drogi, żeby potem dobrze rysować do UMP. Oto zdjęcia dróg z moich podróży wzdłuż Wisły i z Zalipia: A zaraz będę patrzył. W exifie tych zdjęć są również współrzędne geograficzne z GPS, więc jeżeli masz odpowiednie oprogramowanie, to możesz szybko zobaczyć na mapie, gdzie zostało zdjęcie zrobione. Ja korzystam z FastStone Image Viewer + Opanda iExif. Opanda iExif to odrębny program, który ustawiłem w FastStone jako program zewnętrzny (klawisz E). W programie geosetter też powinno działać. A to już jakieś czary, nie znam się :-) Wielkie dzięki za info, marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-25 18:54:20 | |
Autor: Ludek Vasta | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Marcin Hyła wrote:
OK, oto trasa dwudniowej wyprawy z Tarnowa przez Zalipie i Niepolomice do Krakowa: http://quikmaps.com/full/123651 W piątek 18 września był na drodze 964 od biskupiego słupa granicznego do miejscowości Wal Ruda późnym popołudniem ruch nieprzyjemnie duży, sporo ciężarówek. W Wal Rudzie (czy jak to się odmienia) skręciliśmy na północ zobaczyć miejsce akcji Trzeci Most. W sobotę rano w Szczurowej na drodze 964 od wschodu do kościoła był ruch spory, ale znośny. Na drodze 768 Szczurowej do Niedzielisk był ruch mały (sobotni poranek). W Krakowie ominąłbym ulicę Podbipięty, w sobotę późnym popołudniem był spory i szybki ruch i w ogóle ta ulica/droga jest nieciekawa. Koło oczyszczalni (ul. Jeżynowa-Giedroycia) jest często błoto, lepiej było jechać tuż przy brzegi portu Kujawy. Drugiego Zalipia nie ma chyba w całej Polsce. Tarnów jest ładny, w Borzęcinie przydrożne malowane kapliczki, graniczny słup biskupi w Kępie Tu: http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=16&lat=50.11728&lon=20.84042&layers=B00000FT&mlat=50.11728&mlon=20.84042 Do tymczasowej galerii zdjęci dodałem zdjęcie słupa, więc możesz zobaczyć, jak to wygląda. ustawiłem w FastStone jako program zewnętrzny (klawisz E). W programie geosetter też powinno działać. Jeżeli to dla Ciebie magia, to geosetter jest łatwa opcja: http://www.geosetter.de/en/ Ludek |
|
Data: 2009-11-25 19:01:19 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Ludek Vasta wrote:
Jeżeli to dla Ciebie magia, to geosetter jest łatwa opcja: http://www.geosetter.de/en/ Przepana: jaxieokazuje to działa nawet w Irfanie. :) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-26 15:33:16 | |
Autor: Tomasso | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopolska) | |
Użytkownik "Marcin Hyła" napisał:
Przepana: jaxieokazuje to działa nawet w Irfanie. A u mnie przycisk "Show in GoogleEarth" nie wywołuje żadnego działania. Coś trzeba ekstra skonfigurować? t |
|
Data: 2009-11-26 18:26:20 | |
Autor: Marcin HyĹa | |
Na rowerze wzdÂłuÂż WisÂły (MaÂłopolska) | |
Tomasso wrote:
A u mnie przycisk "Show in GoogleEarth" nie wywoÂłuje Âżadnego dziaÂłania. Strzelam, Ĺźe warto zainstalowaÄ Google Earth. marcin ha -- Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-27 11:16:18 | |
Autor: Tomasso | |
Na rowerze wzd3u? Wis3y (Ma3opolska) | |
Użytkownik "Marcin Hyła" napisał:
Strzelam, że warto zainstalować Google Earth. Prawda... myślałem, że mnie to na maps.google.com przekieruje, a tu d... Czyli czapka, bo w pracy nie posadzę GE. Dzięki! t |
|
Data: 2009-11-26 06:12:05 | |
Autor: danadam | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopolska) | |
On Nov 25, 6:22 pm, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote: Ludek Vasta wrote:Już nie. Ktoś się buduje prawie na szczycie i sobie zrobił asfalt, kiepski, ale asfalt. http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=234702 http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=234699 http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=224881 http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=224880 http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=224878 http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=224872 Z innych rzeczy to ten most tutaj: http://tnij.org/eztq był zamknięty. Znaczy się lokalni piesi i rowerzyści dalej z niego korzystają, ale dla kogoś, kto tam pierwszy raz jedzie jego przekroczenie może się wiązać z pewnym stresem. Znak chyba mówi, że grozi zawaleniem :-) |
|
Data: 2009-11-26 18:43:53 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
danadam wrote:
Już nie. Ktoś się buduje prawie na szczycie i sobie zrobił asfalt, E, tam astalt był, na dole (tak stromy, że jak zahaltowałem to omal się to nie skończyło OTB). A nawet jeśli, to robienie międzynarodowej trasy o takich parametrach to jest rezygnacja z 99% użytkowników. Zostaną sami ironmani i Wolf (bez ironii). http://danadam.bikestats.pl/index.php?did=234702 Mapsource nie czyta niektórych gpx-ów w tych linkach - że to niby nie jest format garmina, a niektóre gpx-y ofszem (o, już wiem: nie czyta/otwiera śladu, ale trase w tym formacie - tak). Z innych rzeczy to ten most tutaj: http://tnij.org/eztq był zamknięty. Nie un jeden - w Oświęcimiu jest inny most, który jest zamknięty, też w śladzie greenwaya. I nic - zero info o objeździe itp. A wały powodziowe, którymi idzie Wiślana Trasa na granicy woj. śląskiego są w nieprzejezdnym remoncie i też zero informacji (a remont potrwa do połowy 2010 jak mi ludność miejscowa wyjaśniła). Poza tym życze powodzenia w przeprawianiu sie z sakwami po tych wałach :-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-27 05:02:06 | |
Autor: danadam | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopolska) | |
On Nov 26, 6:43 pm, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote: danadam wrote:Nie wiem, nie znam się. Tutaj są gpx-y tak jak je zgrałem z garmina: http://danadam.rootnode.net/gpx.zip |
|
Data: 2009-11-24 20:39:32 | |
Autor: jacek duma | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Marcin Hyła pisze:
witam, Proszę bardzo. Pojechałem w jeden z wrześniowych dni, do Niepołomic. Prądnik Czerwony - Puszcza. Dojechałem do mostu Wandy. I zamiast pojechać normalnie asfaltem ul.Półłanki, Łączna , pojechałem właśnie wałem wiślanym. Pierwszy odcinek bardzo przyjemny ubita polna droga. do wysokości zabudowań. Zorientowałem się kiedy skończyła się ta przyjemność, że udeptali ścieżkę miejscowi robiąc sobie skrót z domostw do mostu. Ale stwierdziłem co tam, nie poddaje się. Dociągnąłem do stopnia wodnego Przewóz, dalej nie miało to sensu, i tak na najniższych przełożeniach rower robił za kosiarkę. Pół godziny wyciągałem trawę z różnych zakamarków. :-) Potem przeprawiłem się przez jeden z dopływów Wisły, i potem to już asfalt do samych Niepołomic. Jechało się bardzo przyjemnie asfaltem ponieważ mostek na tym dopływie był w generalnym remoncie (teraz jest już czynny), więc droga przez Brzegi Grabie była ślepa.
na pewno nie fajny był właśnie powrót asfaltem już na samym końcu, ul Łączna. Tam się robi wąsko. wystarczyła by droga gruntowa, szutrowa na wale i stanowiło by to jako świetna zachęta do wycieczek w stronę Puszczy. Najważniejsze byłby "wrażenia" - subiektywnye opinie o nawierzchni, ruchu samochodowym, atrakcjach, _problemach_ (np. w drodze na Niepołomice coś koszmarnie śmierdzi/śmierdziało, chyba oczyszczalnia ścieków) itp. Nie zauważyłem, więc kwestia wiatru, w sumie po drugiej stronie Wisły masz "Kujawy" (co za poeta wymyślił nazwę dla oczyszczalni ścieków) Mile widziane także doświadczenia ze współpracą z PKP (przewóz roweru) oraz uwagi dot. wszelkich oznakowanych tras rowerowych (wzdłuż i w poprzek Wisły) - czy pomogły czy się gubiły. Jak ktoś nocował, to też chętnie przyjmę takie info - jaki standard, kemping, namiot, hotel itp.Jak już dojechałem do puszczy a dokładniej przez puszczę do stacji PKP w Kłaju, zastanawiałem się czy przypadkiem następnym razem nie wpakować się w osobówkę, wylądować na skraju puszczy, objeździć ją a potem już rowerem tylko powrót. Metryczka - czyli co koniecznie potrzebuję wiedzieć bez względu na zawartość opisu:Marin Larkspur. Bagaznik błotniki, sztywny widelec. - czy z bagażem (sakwy), czy bez (mały plecak to nie bagaż)- jedna sakwa crosso dla wygody. - jaka pogoda (deszcz/po deszczu)- pochmurno, ciepło, lekka mżawka była przez momencik. - trasa: długość, czas (dzień/ponad dzień, ile dni, skąd dokąd)wyjechałem o 14.00 byłem z powrotem o 21.00 - palcem po mapie zrobiłem ~70 km. - liczba uczestników wycieczkisam - orientacyjna data (miesiąc, rok) i czy weekend czy dzień roboczy2009.09.11 - wiek & płeć> 30, facet
Moim celem była puszcza, jednak bardzo by mi się podobało takie coś jak możliwość komfortowej jazdy wałami. Tak samo podobają mi się wszelkiego rodzaju serwisówki przy szlakach kolejowych (CMK). jd |
|
Data: 2009-11-25 15:19:15 | |
Autor: Marcin Hyła | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
jacek duma wrote:
Proszę bardzo. Pojechałem w jeden z wrześniowych dni, do Niepołomic. Prądnik Czerwony - Puszcza. Dojechałem do mostu Wandy. I zamiast pojechać normalnie asfaltem ul.Półłanki, Łączna , pojechałem właśnie wałem wiślanym. Pierwszy odcinek bardzo przyjemny ubita polna droga. do wysokości zabudowań. Zorientowałem się kiedy skończyła się ta przyjemność, że udeptali ścieżkę miejscowi robiąc sobie skrót z domostw do mostu. Ale stwierdziłem co tam, nie poddaje się. Dociągnąłem do stopnia wodnego Przewóz, dalej nie miało to sensu, i tak na najniższych przełożeniach rower robił za kosiarkę. Pół godziny wyciągałem trawę z różnych zakamarków. :-) Trasa na wale ma być budowana przez Kraków. Kiedy - nie wiem, ale generalnie +/- standard Tynieckiej. Potem przeprawiłem się przez jeden z dopływów Wisły, po drodze, czy jest jakiś minimostek poza jezdnią? Bo gugiel nie wskazuje tego drugiego? asfalt do samych Niepołomic. Jechało się bardzo przyjemnie asfaltem ponieważ mostek na tym dopływie był w generalnym remoncie (teraz jest już czynny), więc droga przez Brzegi Grabie była ślepa. A, no własnie. BTW - jakie są teraz natężenia ruchu na tej drodze? Bo ja ile razy jechałem, to raczej pustawo było, ale to się mogło jednak zmienić. na pewno nie fajny był właśnie powrót asfaltem już na samym końcu, ul Łączna. Tam się robi wąsko. wystarczyła by droga gruntowa, szutrowa na wale i stanowiło by to jako świetna zachęta do wycieczek w stronę Puszczy. No, trasa na wale ma być. Kiedy - nie wiadomo. Nie zauważyłem, więc kwestia wiatru, w sumie po drugiej stronie Wisły masz "Kujawy" (co za poeta wymyślił nazwę dla oczyszczalni ścieków) To co ja pamiętam że śmierdzi jest jak najbardziej w Niepołomicach albo na granicy. Jak już dojechałem do puszczy a dokładniej przez puszczę do stacji PKP w Kłaju, zastanawiałem się czy przypadkiem następnym razem nie wpakować się w osobówkę, wylądować na skraju puszczy, objeździć ją a potem już rowerem tylko powrót. Ja ostatnio zaczynałem i kończyłem w Staniątkach. Ale można też np. zacząć w Szarowie. Moim celem była puszcza, jednak bardzo by mi się podobało takie coś jak możliwość komfortowej jazdy wałami. Tak samo podobają mi się wszelkiego rodzaju serwisówki przy szlakach kolejowych (CMK). Heh, na CMK to się szykuję od dawna, podobnie jak na północną Małopolskę, ale ciągle czasu mało. A serwisówki to już zaczynają być wzdłuż autostrady Kraków - Szarów (budują się, ale powoli). W późniejszym terminie będą też wzdłuż linii PKP na Tarnów - do circa 2020, bo PKP chce uporządkować te linie i dostosować do 160 czy 200 km/godz. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-11-25 20:12:18 | |
Autor: jacek duma | |
Na rowerze wzdłuż Wisły (Małopo lska) | |
Trasa na wale ma być budowana przez Kraków. Kiedy - nie wiem, ale generalnie +/- standard Tynieckiej.Aż do mostu w Niepołomicach ? (z ominięciem jej rzeczki dopływowej w Brzegach ? :-) Super ! Jesli by coś przyspieszylo budowę, to poproszę dobrze zrobiony szuter tak jak w Puszczy Niepołomickiej :-) Normalny most drogowy. O ten :Potem przeprawiłem się przez jeden z dopływów Wisły, http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Grabie&ie=UTF8&hq=&hnear=Grabie,+Wielicki,+Ma%C5%82opolskie&ll=50.032201,20.096322&spn=0.00235,0.004823&t=k&z=18 Ja zjechałem wcześniej z Wału Wiślanego, ale patrząc po googlach dało by się doprowadzić drogę do samiutkiej przeprawy drogowej. Jechałem ostatnio samochodem, i to w Niedzielę. Spory. Ludzie tam jeżdzą z 70 na godzinę spokojnie. Oby . Warto walczyć. Wisła to nie Dunaj w Austrii, ale może per analogia można by było zaszczepić ideę włodarzom małopolski.na pewno nie fajny był właśnie powrót asfaltem już na samym końcu, ul Łączna. Tam się robi wąsko. wystarczyła by droga gruntowa, szutrowa na wale i stanowiło by to jako świetna zachęta do wycieczek w stronę Puszczy. Tutaj nie pomogę.Nie zauważyłem, więc kwestia wiatru, w sumie po drugiej stronie Wisły masz "Kujawy" (co za poeta wymyślił nazwę dla oczyszczalni ścieków) Jak już dojechałem do puszczy a dokładniej przez puszczę do stacji PKP w Kłaju, zastanawiałem się czy przypadkiem następnym razem nie wpakować się w osobówkę, wylądować na skraju puszczy, objeździć ją a potem już rowerem tylko powrót. Jeden pies. Pytanie co będzie większą mordęgą, dojechać z dzieckiem na foteliku te 30 km czy korzystać z usług PKP :-) Ale myślę że warto wytestować. Dziecko może będzie mieć frajdę z przejazdu pociągiem. Też zauważyłem w ostatnią niedzielę, i są niezłej jakości. Może się okazać że mieszkańcy Kurdwanowa, Prokocimia dostali właśnie piękną możliwość dojechania spokojnie do puszczy rowerem. Na serwisówkę CMK chętnie bym,się wstępnie dopisał do takiego wyjazdu, jeżeli tolerujesz jazdę z przypadkowymi ludźmi :-) W późniejszym terminie będą też wzdłuż linii PKP na Tarnów - do circa 2020, bo PKP chce uporządkować te linie i dostosować do 160 czy 200 km/godz.to już rewelacja , idzie przez skraj puszczy :-). Można by dojechać z lokomotywowni prokocim prosto do puszczy :-) jd |
|