Data: 2015-03-02 10:53:46 | |
Autor: m | |
Na śpiącego - retoryrycznie | |
W dniu 26.02.2015 o 20:33, Ghost pisze:
Weźmy hipotetycznie sytuację, że chce nam się spać, bardzo. Włączamy jakiś Są filmy które się obronią. Ale niekoniecznie świadczy to o nich że dobre. Np - puściłem sobie do snu, jak to kiedyś określali - film w odcinkach, pod tytułem Californication i ku mojemu zdziwieniu 2 sezony później nadal nie spałem. A takiej "Odysei Kosmicznej 2001" to przez kilka lat nie mogłem doobejrzeć bo w trakcie zasypiałem (ale wtedy nie było opcji że sobie puszczę jeszcze raz, tylko musiałem czekać aż mi ktoś ją nada w TV bądź w kinie) p. m. |
|