Data: 2016-08-24 08:58:02 | |
Autor: A. Filip | |
Na (wojskową) pomoc USA moĹźna :-) | |
https://www.bloomberg.com/politics/articles/2016-08-23/biden-slams-trump-says-u-s-will-stand-by-nato-commitments
August 23, 2016 -- 7:50 AM EDT Updated on August 23, 2016 -- 12:18 PM EDT Dzięki za niewzruszone gwarancje pomocy USA aż do końca tej kadencji ;-) -- A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel, jedna "nieświetlana" przyszłość. Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem przeciw reszcie świata. (Przysłowie afgańskie) |
|
Data: 2016-08-24 16:02:49 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Na (wojskową) pomoc USA można liczyć ale nie trzeba się doliczyć? :-) | |
A. Filip pisze na pl.soc.polityka w środa, 24 sierpnia 2016 08:58:
https://www.bloomberg.com/politics/articles/2016-08-23/biden-slams-trump-says-u-s-will-stand-by-nato-commitments Oj tam. Obama to przecie, wg naszej prawicy, zwiastun "końca cywilizacji białego człowieka". Trump to jak się patrzy właściwy człowiek. Do tej zdaje się pory dopóki nie zostanie wybrany. Bo już nasza prawica zaczyna kwiczeć, że dobrze by było gdyby w Niemczech Merkel wygrała. Coś mi się jednak widzi, ze jak wygra, to dalej za wroga będzie robiła i piorunochron przeciw Rosji. :-) |
|
Data: 2016-08-24 16:42:27 | |
Autor: A. Filip | |
Na (wojskową) pomoc USA mo :-) | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:
A. Filip pisze na pl.soc.polityka w środa, 24 sierpnia 2016 08:58: Piorunochron w sensie że co się Putinowi udało/uda to (tylko) przez Merkel? Ja pamiętam jak Putin dawno "stracił kontakt z (Merkel) rzeczywistością" ;-) A teraz zły Putin ma chcieć wpływać na wybory w Niemczech a to przecież zupełnie co innego niż wpływanie dobrego zachodka na wybory w Rosji albo _skuteczne_ (inaczej) wpłynięcie Obamy na wybór Brexitu ;-) -- A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel, jedna "nieświetlana" przyszłość. Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem przeciw reszcie świata. (Przysłowie afgańskie) |
|
Data: 2016-08-24 19:11:10 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Na (wojskową) pomoc USA można liczyć ale nie trzeba się doliczyć? :-) | |
A. Filip pisze na pl.soc.polityka w środa, 24 sierpnia 2016 16:42:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze: Ależ nie Putin. Nim nie ma sensu się zajmować. Mowa jest o wojskowej pomocy ze strony USA. Że niby ma być do końca kadencji. No i dobrze. Ja pamiętam słowa pana posła Pięty, prawicowca co się zowie, że wybór Obamy to "koniec cywilizacji białego człowieka". Obama i Partia Demokratyczna musi mieć naprawdę dobre zamiary w stosunku do Polski, skoro mimo tego że: - teraz pan poseł Pięta jest w partii rządzącej w Polsce i jakoś nie słyszałem aby swe słowa odszczekał, - zdanie o polskim kryzysie konstytucyjnym musiał już zapodawać przez tłumaczy z ambasady USA bo jedna i druga strona miała swe tłumaczenia, Chce mu się jeszcze bez możliwości wybrania na kolejną kadencję i znając zdanie polskiej prawicy na temat kontrkandydata Clinton, bawić we wciąganie NATO jako jego największy koalicjant, w tzw "polskie piekiełko". Inny na jego miejscu dałby sobie na luz. Ja np tak, ale nie jestem żadnym politykiem a co dopiero jakiś polskim "mężem stanu"(sic!), więc niedocieczone są dla mnie ścieżki rozumowania polityków amerykańskich, a polskich w szczególności. :-) |
|
Data: 2016-08-24 19:29:27 | |
Autor: A. Filip | |
Na (wojskową) pomoc USA mo :-) | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:
[...] Ja pamiętam słowa pana posła Pięty, prawicowca co się zowie, że Ty się do dyplomacji zupełnie nie nadajesz. Wystarczy "wyinterpretować" że powiedział "wybór Obamy to koniec cywilizacji (*tylko*) białego człowieka". Wyjdzie że wchodził Obamie bez wazeliny i był super politycznie poprawny. Tylko z braku praktyki bidula wyraził się "nieco nieprecyzyjnie" ;-) -- A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel, jedna "nieświetlana" przyszłość. Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, ale my trzej stoimy razem przeciw reszcie świata. (Przysłowie afgańskie) |
|
Data: 2016-08-24 19:37:52 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Na (wojskową) pomoc USA można liczyć ale nie trzeba się doliczyć? :-) | |
A. Filip pisze na pl.soc.polityka w środa, 24 sierpnia 2016 19:29:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze: Nie wiem. Nie znam się. W debacie jak sporcie, za słowa i za podanie piłki odpowiada mówiący i podający. Polscy politycy przyzwyczaili się mleć ozorem bez ładu i składu, bo mają prawo do tzw "autoryzacji". Pan poseł Pięta jak coś gada, to jak późniejsza reakcja jest przeciw niemu, to gada że gadał jako "prywatny". Jako "prywatny" to gada p. Kowalski pod budką z piwem i chce cały czas tak gadać w związku z tym nigdzie nie kandyduje i nie chce. Poseł nawet w kiblu wypowiada się jak poseł, a jak nie tzn że nie jest nim. Nie tylko w kiblu, ale i na sali plenarnej. Zresztą już Kmicic miał wyjątkowo dobre podejście do posła, który mu powiedział, że jest "prywatny". Kopa w dupę i ze stoków Jasnogórskich jak ze schodów go spuścił. :-) |
|