Data: 2014-05-04 16:33:35 | |
Autor: Eres | |
Na wyprawę - co zabrać | |
Rowerzyści!!!
Wybieram się na wyprawę /Czechy, Słowacja, Bieszczady, Górny Śląsk/, jakieś 1000 km około 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg siana, pod drzewem, jakiś motel. Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna uwagę, jak się przygotować. Będę wam wdzięczny za pomoc -- SiTeK - Maszyna składana, ujeżdżana. *-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -* Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód ///Albert Einstein/// |
|
Data: 2014-05-04 15:44:26 | |
Autor: 2late | |
Na wyprawę - co zabrać | |
On 04/05/2014 15:33, Eres wrote:
Rowerzyści!!! Zabierz troche kasy i dobry nastroj, powinno wystarczyc. ;) Pozdrawiam -- 2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014© Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2014-05-04 18:56:10 | |
Autor: Eres | |
Na wyprawę - co zabrać | |
W dniu 04.05.2014 16:44, 2late pisze:
On 04/05/2014 15:33, Eres wrote: Hehehehehehe to już mam, spakowane, zmagazynowane w oponach, ramie, rozumie /tam nie bo brak/ i innych rurach. -- SiTeK - *-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -* Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód ///Albert Einstein/// |
|
Data: 2014-05-04 19:11:29 | |
Autor: 2late | |
Na wyprawę - co zabrać | |
On 04/05/2014 17:56, Eres wrote:
Rowerzyści!!! No to czego wiecej trzeba? Co prawda jezdzilem na takie wypady dawno, to pamietam, ze majac ze soba namiot spalem w nim jedna na ok 10 nocy. Ludzie sa bardzo goscini i zawsze oferowali garaz, stodole, strych, cokolwiek, kiedy tylko pytalem o mozliwosc rozbicia namiotu na posesji (za ogrodzeniem, tak dla bezpieczenstwa). Oczywiscie swiadomie wybieralem na miejsce noclegu wioski tak okolo osmej wieczorem, nie pozniej. Obowiazkowo za to musisz uczestniczyc w kolacji i duzo opowiadac. ;) Nigdy nie przewidzisz co ci sie moze zepsuc a calego zapasowego roweru nie zabierzesz wiec kasa ci pomoze. Pamietam ze peklo mi kilka szprych i normalnie poszedlem do warsztatu. Wtedy jeszcze w Czechach wszystko bylo taniej jak u nas i mimo ze to ekspress to nie pamiatam zeby cena byla jakos szczegolnie dotkliwa. Pozdrawiam -- 2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014© Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2014-05-04 16:29:55 | |
Autor: Budzik | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
U¿ytkownik Eres rs_zapas@o2.pl ...
Rowerzy¶ci!!!Ca³a liste? Napisz co wykoncypowa³es sam, reszte dopowiedz± specjalisci grupowi :) |
|
Data: 2014-05-04 20:28:31 | |
Autor: Szuwarek | |
Na wyprawę - co zabrać | |
Eres pisze:
Rowerzyści!!! Warto poczytać http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/wynalazki.htm nie jest to wprawdzie spis sprzętu, ale dużo ciekawych i przydatnych rad. Pozdrawiam Szuwarek -- - Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com |
|
Data: 2014-05-05 00:22:07 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
U¿ytkownik Eres napisa³:
Rowerzy¶ci!!! Piêtna¶cie szprych do ko³a tylnego i dziesiêæ do przedniego. Oponê bezdrutow± (z kordem kevlarowym). Zapas dêtek, zapas ³atek. Klucze do odkrêcenia wszystkiego w rowerze. Parê spinek do ³añcucha je¶li spinek u¿ywasz albo (albo i nie albo a koniecznie) praskê do roznitowywania ³añcucha. Parê dodatkowych ogniw ³añcucha. Niewielki m³otek (bez m³ota nie robota) - nie wiesz kiedy przyjdzie ci na krawê¿niku obrêcz do stanu okr±g³ego klepaæ. Bez przerzutki da siê jechaæ (praska do ³añcucha pozwala ³añcuch skróciæ na sztywno), bez kó³ ju¿ trudniej. Doda³ bym jeszcze k³êbek drutu .75 mm - stalowego, miêkkiego. W razie z³amania prêta w baga¿niku mo¿na choæby kawa³ kija do z³amanego prêta takim drutem dokrêciæ. Tyle dla roweru. Dla siebie: Co najmniej dwa komplety ciuchów do jazdy w suchym. Co¶ do os³ony przed wiatrem jak deszcz leje (¿e bêdziesz mokry - to siê musisz z tym pogodziæ ale warto chocia¿ za szybko nie stygn±æ). Oczywi¶cie wyposa¿enie dodatkowe - nakrycie g³owy (kto nie lubi w kasku to co najmniej czapkê powinien za³o¿yæ, szkoda czupryny na targanie przez wiatr a i mózg s³oneczko mniej nagrzeje), okulary (mucha w oku to nic mi³ego) i rêkawiczki - ¶lizgaj±ce siê po kierownicy spocone d³onie to zaproszenie do zaliczenia gleby). ¦rodki opatrunkowe - póki jedziesz szybko to nie ma sprawy, ale jak zwolnisz - muchy ³a¿±ce po startym i spoconym kolanie naprawdê nie s± mi³e. Lepiej to czym¶ zakleiæ. A nie ma cudów - poobcierasz siê i wiecznie spocony bêdziesz. Chyba ¿e nie jedziesz na rowerze a rower na spacer wyprowadzasz. Z innych medykamentów - co¶ na zabezpieczenie przed s³oñcem (jaki¶ krem dobrze t³umi±cy ultrafiolet), co¶ na ¿yj±tka - komary potrafi± byæ upierdliwe, reszta wed³ug indywidualnych potrzeb. Rower po ostatnich zmianach i uzupe³nieniach powinien mieæ co najmniej ze dwie¶cie kilometrów przebiegu - luzy na gwintach zd±¿± siê wyrobiæ i zostaæ wybrane, niedoróbki maj± szanse siê ujawniæ. Start w trasê na ¶wie¿o posk³adanym rowerze to b³±d ciê¿ki - dwa razy go pope³ni³em, ko³a centrowa³em codziennie bo nie zd±¿y³y siê dobrze u³o¿yæ i pod obci±¿eniem baga¿em p³ynê³y. Oczywi¶cie zak³adam ¿e potrafisz rozebraæ swój rower do ostatniej ¶rubki i z³o¿yæ. Inaczej - zabierz parê dobrych kart kredytowych, co najmniej z³otych. Za pieni±dze mo¿na wszystko - nawet helikopter ze ¶rodka lasu do domu zamówiæ - ale nie o to chyba w turystyce rowerowej chodzi. Z wyposa¿enia biwakowego - co¶ do spania (karimata, samopomp, ¶piwór), namiot - jak koniecznie musisz, co¶ do ugotowania wody na herbatê: ma³a gazowa kuchenka - ja preferujê kartusze 206 (przebijane) - tanie, do dostania nawet w sklepach narzêdziowych, ma³e; jakie¶ naczynie do gotowania i jakie¶ naczynie do picia. Pojemnik na cukier (je¿eli s³odzisz), pojemnik na herbatê (kawê je¶li takie wynalazki pijasz), ³y¿ka, nó¿, widelec - typowy niezbêdnik turystyczny (osobi¶cie u¿ywam starego wojskowego - w warunkach bojowych mo¿na siê nim okopaæ...). Ostry nó¿ do krojenia chleba, sera czy kie³basy. Pokroiæ mo¿na na denku garnka do gotowania wody. Mo¿na te¿ jak±¶ lekk± plastikow± deskê do krojenia zabraæ. Naczynia na wodê - odk±d istniej± butelki PET przesta³em woziæ specjalne naczynia. Jak mi siê butla zaczyna zu¿ywaæ - kupujê nastêpn± butlê z wod± a po zu¿yciu wody nalewam z najbli¿szego kranu czy studni. Dwie pó³toralitrowe butle wystarczaj± na zrobienie kolacji, ¶niadania i elementarne umycie siê dla jednej osoby. Nie warto zabieraæ wielkich zapasów ¿ywno¶ci - w cywilizacji daje siê to uzupe³niaæ praktycznie codziennie, obiady mo¿na je¶æ g³ównie w knajpach, ¶niadania i kolacje - wszystko idzie kupiæ z dnia na dzieñ a herbatkê ugotowaæ nie sztuka. Na dziksze wyprawy wozi³em wszelako: Parê zupek chiñskich, dwie torebki pure ziemniaczanego Knorra, ¿elazny zapas w postaci jednej porz±dnej puszki mielonki, parê kostek roso³owych i jakie¶ p³atki zbo¿owe (nie musli ze s³odko¶ciami - owsiane, ¿ytnie lub kukurydziane). Daje to szanse na wystruganie ciep³ego posi³ku jak siê oka¿e ¿e ober¿ysta mia³ wczoraj wesele w rodzinie i knajpa zamkniêta. Nie bierz te¿ pojemnika na mas³o - ¿aden nie zapewni ci ¿e mas³o siê nie roztopi i nie wyp³ynie. Zapomnij o ma¶le i podobnych wynalazkach. W warunkach turystycznych do smarowania chleba u¿ywa siê serków topionych - nie p³yn± pod wp³ywem ciep³a jak mas³o a prze³ykanie pieczywa u³atwiaj±. Oczywi¶cie rower wyposa¿ony w co najmniej dwa bidony 0.75 l dostêpne w czasie jazdy - a w bidonach najlepiej czysta woda (mo¿na siê napiæ, mo¿na siê umyæ, nic w bidonie nie zaki¶nie...). Ze ¶rodków uzupe³niaj±cych gospodarkê elektrolitow± - mo¿na jakie¶ pastylki mineralizuj±ce (wapñ, magnez) zabraæ - choæ po Polsce to wystarczy Muszyniankê w sklepie kupiæ albo na Wielka Pieniawê do najbli¿szej apteki zajechaæ. Potas (wa¿ny sk³adnik - niedobór powoduje tendencjê do wystêpowania skórczów miê¶ni) najlepiej siê uzupe³nia sokiem pomidorowym - te¿ w praktycznie ka¿dym sklepie do dostania, nie ma co woziæ prochów). I co do gospodarki elektrolitowej - zapomnij o tym ze istniej± Coca Cola i Pepsi Cola. Zawarto¶æ kwasu fosforowego w tych wynalazkach szatana skutecznie utrudnia wch³anianie wapnia i magnezu - przez co cz³owiek robi siê mientki i ci±gle piæ mu siê chce... Z innych zaleceñ ¿ywno¶ciowych - du¿o zieleniny, du¿o cebuli. Jedzenie ¿ywno¶ci konserwowanej (a w warunkach turystycznych sporo siê tego zjada) nie¼le rozwala florê bakteryjn± przewodu pokarmowego - jak zielenin± a czasami naturalnymi przetworami mlecznymi (prawdziwe kefiry, jogurty cy inne zsiad³e ma¶lanki) nie uzupe³niaæ - mo¿na siê dorobiæ taaakiej sraczki ¿e dalej jak siê widzi... To tak na szybko co mi siê skojarzy³o. -- Darek |
|
Data: 2014-05-05 09:30:11 | |
Autor: Eres | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
W dniu 05.05.2014 00:22, "Dariusz K. £adziak" pisze:
U¿ytkownik Eres napisa³:Ch³opie, Skarbnico Podziekowa³ i z szacunkiem chyle czo³a. -- SiTeK - Maszyna sk³adana, uje¿d¿ana. *-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- * ¯ycie jest jak jazda na rowerze. ¯eby utrzymaæ równowagê musisz siê poruszaæ naprzód ///Albert Einstein/// |
|
Data: 2014-05-05 09:50:00 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
Dnia Mon, 05 May 2014 00:22:07 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
[- ciach d³ugie] To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.Na 10 dni po Europie nie bierz niczego do gotowania, ¿adnych maszynek, palników i garów. Pij soki, kolacje i ¶niadania na zimno, na obiad zatrzymaj siê w knajpie. Zamiast bidonów przystosuj koszyk do plastykowej butelki 1,5 l, pod sklepem przelejesz sok z pude³ka do butelki i uzupe³nisz wod±. Jak siê zu¿yje, kupujesz now±. Reszta porad OK. -- Jacek |
|
Data: 2014-05-05 23:46:37 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Dnia Mon, 05 May 2014 00:22:07 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a): ¦niadanie na zimno, bez porannej herbatki? Fuj, to za karê za jakie¶ grzechy? Czy on ojca, matkê harmoni± zabi³ czy jak? -- Darek |
|
Data: 2014-05-06 09:04:58 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
Dnia Mon, 05 May 2014 23:46:37 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³: Da siê :) Choæ ja pope³niam ten grzech i zabieram stary harcerski czajniczek do herbaty grzany tylko na ognisku. Jest lekki a w ¶rodku magazyn na przydasie :) A rano i tak jest tak zimno ze lepiej zje¶æ ¶niadanie w ¶piworze zamiast biegaæ po rosie i zbieraæ chrust czy choæby kombinowaæ z palnikiem. -- Jacek |
|
Data: 2014-05-06 09:38:15 | |
Autor: coaster | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
W dniu 2014-05-06 09:04, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Mon, 05 May 2014 23:46:37 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a): Mozna chemicznie: http://olive-drab.com/od_rations_frh.php http://olive-drab.com/od_rations_mre.php http://en.wikipedia.org/wiki/Meal,_Ready-to-Eat http://blizej-nieba.blogspot.com/2011/06/mre-us-army.html :-) Ostatnio pojawiaja sie oryginalne MRE na Allegro. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2014-05-06 16:08:06 | |
Autor: abn140 | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
Da siê :) Choæ ja pope³niam ten grzech i zabieram stary harcerskiGdzies widzialem w panu telewizorze czajniol na szklanke wody w ukladzie garniec w gancu. jak do gotowania mleka. tyle ze do zewnetrznego plaszcza pchalo sie 'co b±d¼ palne'. nie wiem jak to dzialalo - pewnie na gorze jakas szczelina na spaliny byla...., zaleta - malo trawy i patykow + pare sekund i wrzatek gotowy. ale to bylo tak dawo ze rownie dobrze byl to sen zaledwnie..... |
|
Data: 2014-05-06 22:06:40 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Da siê:) Spodnie przez g³owê te¿ da siê - ale jaka z tego przyjemno¶æ? Mamy je¼dziæ dla przyjemno¶ci czy gwoli samoumartwienia? -- Darek |
|
Data: 2014-05-06 22:59:53 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
Dnia Tue, 06 May 2014 22:06:40 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³: A co, s±dzisz ¿e katujê siê rozmy¶lnie? To ¶wiadomy i wypraktykowany przez dziesi±tki tysiêcy kilometrów styl jazdy. -- Jacek |
|
Data: 2014-05-06 19:28:59 | |
Autor: Marek Wodzinski | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
On 05/05/2014 12:22 AM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
Doda³ bym jeszcze k³êbek drutu .75 mm Ja to zamieni³em na zestaw 'trytytrek'. Nie ukrêci siê, lepiej trzyma, l¿ejsze to i baaardzo du¿o rzeczy tak mo¿na naprawiæ :-) Oczywi¶cie rower wyposa¿ony w co najmniej dwa bidony 0.75 l dostêpne w Ja podobnie, ale bidony 0.5l + 1l. W du¿ym czysta woda, w ma³ym rozrabiam isostar, a z braku dodajê cytryny. Zestaw 1.5l ma t± dodatkow± zaletê, ¿e kupuj±c wodê 1.5l mo¿na ca³± j± od razu przelaæ do bidonów i nie targaæ du¿ej butelki z odrobin± pozosta³ej wody. I co do gospodarki elektrolitowej - zapomnij o tym ze istniej± Jak jedzie na S³owacjê czy Czechy, to je¿eli ju¿ chce takich napojów, to niech bierze ich Kofolê. Jest bez kwasu fosforowego, mniej s³odka i jak dla mnie smaczniejsza:-) To tak na szybko co mi siê skojarzy³o. To ja bym wzi±³ jeszcze obowi±zkowo sznurek na pranie i mo¿e nawet jakie¶ klamerki. Sznurek mo¿e siê te¿ do innych rzeczy przydaæ. Dodatkowo wszystko trzeba popakowaæ w woreczki strunowe. Zw³aszcza papier do d. :-) 'Nerkê' na dokumenty i pieni±dze, o ile nie ma siê wystarczaj±co kieszeni - to trzeba mieæ zawsze przy sobie. Osobi¶cie wzi±³bym jeszcze przyczepkê (Extrawheel-a), bo to jest naprawdê kolosalna ró¿nica w komforcie na d³u¿szej trasie (o ile nie robi siê podjazdów poci±gami), ale to ju¿ inna bajka i nie jest ³atw± decyzj± co¶ takiego sobie kupiæ. Pozdrawiam Marek -- "If you want something done...do yourself!" Jean-Baptiste Emmanuel Zorg |
|
Data: 2014-05-06 22:02:59 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
U¿ytkownik "Marek Wodzinski" <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:lkb64s$5un$1@pyro.tvk.wroc.pl... Dodatkowo wszystko trzeba popakowaæ w woreczki strunowe. S³uszna uwaga! Apteczkê kompresujê te¿ torebkami strunowymi. Co wa¿ne, do torebki wk³adam wyciêty kawa³ek kartoniku z opakowania i ulotka jak trzeba :). -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-06 22:18:34 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
U¿ytkownik Marek Wodzinski napisa³:
On 05/05/2014 12:22 AM, "Dariusz K. £adziak" wrote: Oj, trytytki za bardzo mi siê ostatnio zawodowo kojarz± ¿ebym je na wakacje zabiera³...
Ale ta pó³toralitrowa butelka to ¶wietny, nowy, niezu¿yty pojemnik na zapas wody biwakowej - wcze¶niej jak jutro nie nale¿y do ¶mieci wyrzucaæ.
O, dobrze wiedzieæ - napoje z kwasem fosforowym to naprawdê wynalazek szatana!
Pranie siê suszy na sznurach gumowych trocz±cych baga¿ - w czasie jazdy!
Papier do d... zwany tak¿e papierem warto¶ciowym albo nawigatorem jest w sumie zbêdny - wystarczy trochê wody z bidonu... Poczytaj, Marku, co hindusi s±dz± o europejskim zwyczaju rozmazywania tego papierem!
G³êboko w baga¿u a nie przy ty³ku. A kasê to w woreczku zawieszonym na szyi.
Na tandemie sk³adanym marki Duet zaliczyli¶my z kumplem trasê Sanok - Debreczyn - Eger - Budapeszt - i dalej kolej± do Wa³cza i z Wa³cza do Gdyni... Nie wiem czy ci o tym opowiada³em? I nigdy wiêcej jazdy z przyczep±!
Ja równie¿ - Ja¶liska'98? -- Darek |
|
Data: 2014-05-06 23:13:53 | |
Autor: Marek Wodzinski | |
Na wyprawê - co zabraæ | |
On 05/06/2014 10:18 PM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
U¿ytkownik Marek Wodzinski napisa³: Ale jak masz ju¿ dwie, to jest problem gdzie to schowaæ :-) To tak na szybko co mi siê skojarzy³o. Czasem siê cz³owiek zatrzymuje na dzieñ odpocz±æ. Czasem nawet wystarczy pospaæ d³u¿ej, ¿eby ciuchy na sznurku wysch³y (w sumie czêsto wyschn± razem z namiotem). Poza tym jak po kilku dniach padania masz ju¿ wszystko mokre, to w pierwszy s³oneczny na takim sznurku wysuszysz wiêkszo¶æ, a nie tylko 2 sztuki. A sznurek u¿ywa³em te¿ do zapl±tania rowerów, ¿eby siê komu¶ nie spodoba³y, czy zrobienia dodatkowego suchego miejsca z kawa³ka folii, drzew i sznurka. Zawsze jako¶ siê przydawa³. I tak przy okazji sznurków i deszczu - polecam wzi±æ rêcznik z mikrofibry. Schnie dos³ownie w oczach i prawie nie zajmuje miejsca. Nie ma te¿ problemu z wytrzepywaniem piasku je¿eli zastosujemy go tymczasowo jako pla¿owy. 'Nerkê' na dokumenty i pieni±dze, o ile nie ma siê wystarczaj±co Po tym jak mi okradli sakwy, ukradli rower z sakwami, bratu dwa rowery (w tym jeden na bezczelnego), to wolê mieæ strategiczne rzeczy przy sobie. Osobi¶cie wzi±³bym jeszcze przyczepkê (Extrawheel-a), bo to jest Nawet jak tak, to nie pamiêtam:-) I nigdy wiêcej jazdy z Ale na Duecie raczej nie jecha³e¶ z Extrawheelem (jednoko³ówk± z duzym ko³em). Ja zrobi³em z ni± kilka tras i ró¿nica jest kolosalna (bez niej te¿ je¼dzi³em sporo). Nie musisz mieæ sakw z przodu, z ty³u nie musisz napychaæ na maxa. Na przyczepce (mam jeszcze t± star± z siatkami) zawsze znajdzie siê jeszcze miejsce na butelkê wody czy cokolwiek nabytego po drodze. I jedzie siê o wiele l¿ej. Czuæ j± tak naprawdê tylko pod górkê. Ja¶liska'98? Ostatnio znalaz³em 'analogowe' zdjêcia ze zlotu. Trzeba siê z tym w koñcu przej¶æ do jakiego¶ skanowania, ale jako¶ zawsze mam pod górkê :-) Strona na polboxie to wiadomo... Pozdrawiam Marek -- "If you want something done...do yourself!" Jean-Baptiste Emmanuel Zorg |
|
Data: 2014-05-06 21:18:21 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5366bd99$0$2241$65785112@news.neostrada.pl... U¿ytkownik Eres napisa³: Pozwolê sobie trochê rozszerzyæ problem apteczki :). Pierwsza podstawowa sprawa to trzeba ustaliæ co nam siê mo¿e przytrafiæ i jak daleko bêdziemy mieli do lekarza i apteki. Na wyprawie mo¿emy siê g³ównie poobcieraæ, zraniæ nawet do¶æ g³êboko, poparzyæ np. przy gotowaniu, co¶ sobie skrêciæ, zwichn±æ lub nawet z³amaæ, zaprószyæ oko. Do lekarza w krajach cywilizowanych i gêsto zaludnionych trzeba przyj±æ odleg³o¶æ 30km a w takiej Norwegii to do lekarza do 100km, a szpitala to 300km. To co ja mam w apteczce wyprawowej: ¦rodki opatrunkowe do ran: - wszelakie plastry z opatrunkiem (na rower i wêdrówki piesze warto mieæ co¶ specjalnego na piêty) - gaziki opatrunkowe ja³owe - opaska dziana (banda¿) 5cm do r±k i palców - opaska dziana 10cm do nóg i r±k - dodatkowo mam CDOFIX-y w kilku rozmiarach - to taki rêkaw z elastycznej siatki zastêpuj±cy czêsto opaskê dzian±. Je¿eli totalnie nie umiemy banda¿owaæ polecam kohezyjne opaski podtrzymuj±ce Peha-haft f-my Hartmann - zamiast opasek dzianych - s± samoszczepne i mo¿na siê tym okrêciæ jakkolwiek. Wad± jest to, ¿e zajmuj± wiêcej miejsca, s± drogie i nie ka¿dy aptekarz wie co to jest. - plaster tzw. przylepiec 25mm oddychaj±cy np. Polopor fimy 3M - ¶rodek dezynfekcyjny - ja stosujê Octenisept f-my Shulke - nie polecam wody utlenionej, gencjany itp. - tzw. stripy - plastry zastêpuj±ce szwy - skutecznie mo¿na siê samemu "pozszywaæ" nawet jak widaæ ko¶æ w palcu :) - wo¿ê kilka rozmiarów f-my 3M ¦rodki opatrunkowe do poparzeñ: - Panthenol na drobne poparzenia w tym s³oneczne - sterylny opatrunek ¿elowy np. Aqua-Gel 12x12cm f-my Kigel - ma nisk± cenê :) - powa¿ne oparzenie Skrêcenia, zwichniêcia i odpukaæ z³amania: - banda¿ elastyczny 10cm lub lepiej samoprzylegaj±cy Coban f-my 3M - trudno kupiæ, jest drogi ale siê nie zsuwa, pod inn± nazw± mo¿na zakupiæ u weterynarza, mówiê ca³kiem serio - lód w spreju - pozwala przetrwaæ dwa tygodnie na rybach z barkiem "na drutach" - to jest to czym pryskaj± sportowców na boiskach Zaprószenia i obce cia³a w oku: - kilka ampu³ek 5ml soli fizjologicznej - ja wo¿ê jeszcze aparat do p³ukania oka czyst± wod± i KreatoStill do nawil¿ania pourazowego Narzêdzia i sprzêt medyczny: - no¿yczki ratownicze - przydadz± siê te¿ do wycinania ³atek do dêtek :) - oprawka skalpela nr 3 i kilka sterylnych ostrzy szpiczastych i brzusiastych - maj± jak no¿yczki równie¿ zastosowanie techniczne - strzykawka jednorazowa - równie¿ jak poprzednie - ig³y jednorazowe (raczej krótkie tzw. domiê¶niowe) do przebijania pêcherzy, wyd³ubywania drzazg, ewentualnego zrobienia zastrzyku z Pyralginy lub nasmarowania linek olejem za pomoc± strzykawki. - pêseta do drzazg kleszczy i zastosowañ technicznych - lusterko do naklejenia sobie choæby plastra na czole na obtarciu a nie obok :) - u mnie tê rolê pe³ni survivalowe lusterko sygnalizacyjne - dwie folie ratunkowe srebrno/z³ote - jedna na zimn± noc a druga na potrzebê medyczn±. Leki: W³a¶ciwie leki nie wchodz± w sk³ad apteczki ratunkowej, ale warto mieæ: - wêgiel lub stoperan na "sranie po za zasiêgiem wzroku" - Polopirynê - witaminê C lub Rutinoskorbin - popularny ¶rodek przeciwbólowy np. Ibuprofen - ¶rodek przeciwbólowy ogólnego dzia³ania czyli Pyralgina najlepiej w ampu³kach - mo¿na stosowaæ jako zastrzyk i doustnie - trudna do zdobycia, choæ ³atwiejsza od morfiny i paru innych specyfików, które naprawdê dzia³aj± przeciwbólowo na ca³y organizm - leki, które wiemy, ¿e s± nam potrzebne ze wzglêdu na nasze typowe u³omno¶ci - ja wo¿ê np. Mydocalm (korzonki), Mefacit (zêby). Co jeszcze wo¿ê choæ nie namawiam: - chusta trójk±tna - opatrunek osobisty typu wojskowego - w apteczce mam taki w papierze- w kieszeni ciucha w którym ³a¿ê "gdzie b±d¼" opatrunek tzw. starego typu opakowany w foliê - jak zabieram pas podrêczny to wisi na nim opatrunek tzw. nowego typu opakowany w foliê w w³o¿ony do specjalnej kieszonki - rêkawiczki jednorazowe - "ig³a z nitk±" czyli zestaw chirurgiczny do szycia, bo czêsto ³atwiej znale¼æ w³a¶ciwego lekarza ni¿ lekarza z "ig³± i nitk±" - dwa razy w ¿yciu us³ysza³em, ¿e trzeba pacjenta szyæ tylko nie ma czym :( Nie pisa³em prawie nic o ilo¶ciach bo to zale¿y od tego co pisa³em na wstêpie, czyli gdzie jedziemy i ewentualnie w ile osób. Z czego mo¿na rezygnowaæ? Z tego co "mniej boli", czyli z Panthenolu a nie opatrunku ¿elowego., jak mam blisko do apteki i jestem "twardziel" to np. lodu w spreju te¿ nie muszê targaæ ze sob± itd. Ile to zabiera miejsca? Ja zmie¶ci³em siê z pe³nym wyposa¿eniem w wojskowej apteczce o wymiarach 24x20x12cm i wadze ?! Nie wa¿y³em. Jak doszed³em do takiego zestawu? £a¿±c i je¿d¿±c po kraju i Europie i do¶wiadczaj±c na sobie i kolegach ró¿nych nieplanowanych przypad³o¶ci, a robiê to ju¿ 40 lat. I najwa¿niejsze: apteczka jest po to by najlepiej siê zestarza³a, ale jak ju¿ jest potrzebna to po to by: - uratowaæ ¿ycie - zmniejszyæ cierpienie - zapewniæ "komfort" i to w³a¶nie w tej kolejno¶ci :). Komarozole, kremy z filtrem itp. oczywi¶cie tak ale w kosmetyczce. -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-06 22:22:06 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
- plaster tzw. przylepiec 25mm oddychaj±cy np. Polopor fimy 3MNie 3M tylko polski Vocoplast. Scotch nie mia³ wyj¶cia - Vicoplast musia³ wykupiæ, to by³a kwestia wizerunkowa - jak by to by³o ¿eby kto¶ na ¶wiecie lepsze przylepce od Skoczowskich robi³? Te flizelinowe przylepce klei³em sobie bezpo¶rednio na rany ciête, bez ¿adnych podk³adów - i to dzia³a! -- Darek |
|
Data: 2014-05-07 00:10:10 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5369446e$0$2242$65785112@news.neostrada.pl... U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³: Darku, podawa³em tylko przyk³ady. Polskie "przylepce" te¿ s± bardzo dobre tylko te¿ trzeba wiedzieæ co wybraæ z oferty. Ja zwyczajnie otworzy³em apteczkê i napisa³em co tam mam :). Prosi³em w aptece o przylepiec w±ski oddychaj±cy i dosta³em akurat 3M. Nastêpny mo¿e bêdzie odpowiednik krajowy. To nie jest akurat wa¿ne. Wa¿ne, ¿eby by³ jak to nazwa³e¶ fizelinowy, czyli "oddychj±cy", i mo¿e tzw. hipoalergiczny. Z braku laku i ta¶my izolacyjnej te¿ w ¿yciu u¿ywa³em jako plastra. -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-07 20:50:54 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
Oddychaj±ce przylepce 3M to w³a¶nie Vicoplast produkowany w Polsce - wynalazek i¶cie genialny, w³óknina z klejem akrylowym. Jak pisa³em - ¿ywcem, bez ¿adnych podk³adów na rany ciête lekko zasuszone klei³em. -- Darek |
|
Data: 2014-05-06 22:24:37 | |
Autor: Eres | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
W dniu 06.05.2014 21:18, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury pisze:
ciach by³o du¿o i dobrze I najwa¿niejsze: apteczka jest po to by najlepiej Ja bym dorzuci³ talk lub sudokrem na otarcia -- SiTeK - Maszyna sk³adana, uje¿d¿ana. *-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- * ¯ycie jest jak jazda na rowerze. ¯eby utrzymaæ równowagê musisz siê poruszaæ naprzód ///Albert Einstein/// |
|
Data: 2014-05-06 22:27:55 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
Przypominam - to mia³a byæ wyprawa po ¶rodkowej i zachodniej europie a nie we wschodnie Karpaty z przed³u¿eniem na Ural... Wszystko co napisa³e¶ ma sens - ale nie przy pocz±tkowych za³o¿eniach takiej wyprawy. Po Polsce nigdzie stripów (a i szyny Kramera) nie wo¿ê - jak dorobi³em siê na Mazurach krwiaka od palców stopy po po³owê uda to siêgn±³em po komórkê i po pogotowie zadzwoni³em - sam tego leczyæ nie zamierzam. W zupe³nej dziczy pewnie stripy mog³y by siê przydaæ, nie przeczê. -- Darek |
|
Data: 2014-05-06 23:25:44 | |
Autor: Marek Wodzinski | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
On 05/06/2014 10:27 PM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
siêgn±³em po komórkê i po pogotowie zadzwoni³em No w³a¶nie. Zapasowa bateria (lub baterie) do komórki i najlepiej mobilna ³adowarka (powerbank) to obecnie równie¿ podstawa. Z do¶wiadczenia wiem, ¿e pod³±czenie siê na 2h gdzie¶, ¿eby pod³adowaæ telefon jest mocno problematyczne (g³ównie czasowo - przymusowy postój). Zw³aszcza jak zak³ada siê nocowanie gdzie popadnie. Pozdrawiam Marek -- "If you want something done...do yourself!" Jean-Baptiste Emmanuel Zorg |
|
Data: 2014-05-06 23:58:24 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:536945cb$0$2232$65785112@news.neostrada.pl... U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:Darku, szyny kramera nie wo¿ê bo s± patyki i inne podrêczne sztywne przedmioty (jak bym mia³ woziæ to s± lepsze patenty). Nie wo¿ê te¿ stazy bo mam pasek u spodni :). Stripy w polskiej rzeczywisto¶ci to podstawa.. Sprawdzone na sobie w mie¶cie sto³ecznym. Na osrtrym dy¿urze czeka siê 4 godziny na EKG!!! Na szwy bez znieczulenia te¿ nie ma³o. 3x8z³ i jestem niezale¿ny od ³aski NFZ. Na palcu prawej rêki za³o¿y³em sobie stripy na ranê do ko¶ci. W ocenie, post faktum, fachowców twierdzili, ze "chirurg" by³ dobry :), zdziwko mieli jak powiedzia³em im, ¿e to by³a "samoobs³uga". Nó¿ siê omsknie, ga³±¼ Ci ³ydkê rozcharata... To nie jest przerost formy nad tre¶ci± tylko wykorzystanie dostêpnych wspó³cze¶nie technik medycznych. -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-07 01:08:15 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:536945cb$0$2232$65785112@news.neostrada.pl... U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³: Tak z w³asnych do¶wiadczeñ. ¦ciana wschodnia, Puszcza Augustowska jazda wzd³u¿ granicy. Na¶cie do dwudziestu kilometrów placówki medyczne w P³asce lub Gibach. Szpitale w odlegó¶ci ponad 30km w Augustowie lub Suwa³kach. Okulistyka urazowa? W Bia³ymstoku!!! Ok, 112 wezwê gdzie? Przy s³upku dzia³ek le¶nych o numerach...? Muszê siê do jakie¶ wioski lub siedliska dotelepaæ. Tatry i Podhale, Dzwonisz pod 112 i dyspozytor z Krakowa wysy³a sanitarkê.... gdzie? Ty nie do koñca wiesz, gdzie jeste¶ a on nie zna terenu i nie wie o co pytaæ. Szybciej siê sam opatrzysz ni¿ ta sanitarka dojedzie. Chyba, ¿e masz szczê¶cie i w rejonie dzia³ania TOPR jeste¶. ¦rodkowa Norwegia. Dzi¶ lekarz urzêduje 30 km na po³udnie, jutro na pó³noc a pojutrze na wschód. Bo jest jeden na ca³± "komunê" i trzeba wiedzieæ gdzie danego dnia przyjmuje. Te 30km to parê ostrych podjazdów i zjazdów. Szpital i pogotowie to 100-300km i niema³e koszty. Norwegia to przecie¿ nie Ural i nie Kamczatka, gdzie musisz wezwaæ "wiertuchê" czyli ¶mig³owiec. Realnie musisz przyj±æ, ¿e masz sobie daæ radê przebyæ na¶cie do 30km w kraju europejskim, o ile nie poruszasz siê drogami tylko polami i lasem. Sprawdzone przez wielu do¶wiadczonych kolegów i równie¿ osobi¶cie. Samemu najtrudniej, we dwóch ³atwiej ale dopiero we trzech nie musisz martwiæ siê o ca³y "majdan", bo jeden zostanie na "gratach". W sytuacji "awaryjnej" nie jeste¶my wyszkoleni jak "Rambo" czy inne "Komando Foki", nie jeste¶my te¿ "ch³opcami z <Gromu>". Oczywi¶cie maj±c GPS podasz wspó³rzêdne. Przyjedzie nawet karetka, ale czy zostawisz rower i majdan by Ci za³o¿yli dwa szwy staplerem na pogotowiu? Stapler to taki zszywacz do cia³a :). Ja wolê "doczo³gaæ" siê te nawet 30km i nie ryzykowaæ utraty mienia jak nie muszê. -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-07 20:55:35 | |
Autor: Dariusz K. £adziak | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Do wzmiankowanego krwiaka karetka przyjecha³a w/g opisu - "pó³nocny kraniec jeziora Tyrk³o". potem zadzwoni³ kierowca i siê dopyta³ gdzie dok³adnie mnie znajdzie - w efekcie podjechali pod sam namiot. A ze teraz trudno o telefon bez GPS to wystarczy swoja pozycjê podaæ - wszystkie karetki Systemu Ratownictwa Medycznego s± w GPS wyposa¿one. -- Darek |
|
Data: 2014-05-09 07:56:47 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:536a81a8$0$2354$65785112@news.neostrada.pl... U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:Darku, piszê o wystêpowaniu "czarnych dziur" na terenie kraju. Tak± jest teren na wschód od szosy Augustów-Sejny. Piszê te¿ o "reformie" w Ma³opolsce, na podstawie reporta¿u w TV, gdzie Pogotowie z Zakopanego skar¿y siê, ¿e nie mo¿e dojechaæ do pacjenta ze wzglêdu na brak znajomo¶ci terenu u dysponentów w centrali w Krakowie. Nie wiem te¿ jak wykorzysta dane z GPS dyspozytor, szczególnie ¿e jest wiêcej ni¿ jeden system podawania wspó³rzêdnych. Bior±c pod uwagê jak wygl±da³a akcja ratownicza na S8 nadal uwa¿am, ¿e lepiej "woziæ ni¿ siê prosiæ". Podam te¿ pozytywny przyk³ad. Do kolegi nad Siemianówkê (Zalew na po³udnie od Bia³egostoku) R-ka dotar³a w 15min. Choæ mimo natychmiastowej reanimacji prowadzonej przez kolegów i nastêpnie zespó³ ratowniczy skoñczy³o siê smutnie to koledzy i pogotowie zrobili wszystko co mo¿liwe. Tak te¿ niestety w ¿yciu bywa. Bywa te¿ tak, ¿e dopiero trzeci punkt opieki medycznej maj±cy lekarza z umiejêtno¶ci± szycia ma zestaw do szycia ran. Zapewne podejrzana jest moja zapobiegliwo¶æ ale mia³em do czynienia z tzw. "¶miesznymi" przyczynami wypadków, ¿e chyba nic mnie specjalnie nie zdziwi. Kto¶ usiad³ na gwo¼dziu, kto¶ inny d¼gn±³ siê rogiem tubki z past± do zêbów w oko... Mnie samemu uda³o siê doj¶æ przyczyny co by³o powodem, ze ma³o sobie palca diaksem nie obci±³em dopiero po prawie roku. By³em te¿ parê razy na tzw. ostrym dy¿urze w szpitalu i widzia³em ile czasu op³ywa od, zak³adam, szybkiego przywiezienia pacjenta do szpitala karetk± do momentu kiedy zaczynaj± go diagnozowaæ lub udzielaæ pomocy - do czterech godzin!!! Trzeba naprawdê byæ w bardzo ciê¿kim stanie by reakcja na SOR by³a natychmiastowa. Wracaj±c do naszego tematu, to je¿eli mam dotrzeæ do SOR i czekaæ tam kilka godzin na opatrzenie g³êbokiej rany, któr± mogê tak samo dobrze i skutecznie zaopatrzyæ (dezynfekcja + stripy + gaza + np. Codofix) w parê minut na miejscu lub np. za³o¿yæ opatrunek ¿elowy na ciê¿kie poparzenie, czy wyp³ukaæ z oka obce cia³o... to tak robiê i nastêpnie spokojnie odwiedzam lekarza "po drodze" lub ewentualnie spokojnie czekam na karetkê. Oszczêdzam sobie i czasu, i bólu i nie dezorganizujê sobie nadmiernie wyjazdu. Oczywi¶cie s± sytuacje, ¿e jedynym sensownym rozwi±zaniem jest wezwanie karetki, czasem nawet po udzieleniu sobie pierwszej pomocy. Mo¿na nie mieæ "banda¿y" i podrzeæ T-shirta na pasy, mo¿na paskiem od spodni zast±piæ stazê (opaskê uciskow±), mo¿na... O ile potrzeba u¿ycia stazy jest nik³a, to ju¿ potrzeba u¿ycia "banda¿a" jest ju¿ spora i warto go mieæ :). Poniewa¿ chcê zakoñczyæ tê wymian± pogl±dów, napiszê na koniec, ¿e nie uwa¿am i¿ mam "patent na jedynie s³uszny" sk³ad apteczki, chcia³em tylko pokazaæ do jakiego jej sk³adu doprowadzi³y mnie moje do¶wiadczenia i umo¿liwiæ Kolegom podjêcie ¶wiadomej decyzji co z tego uwa¿aj± za potrzebne. To ¿e do Ciebie, do krwiaka przyjecha³a sprawnie karetka w g³uszê nie oznacza, ¿e do kogo innego przyjedzie tak samo sprawnie przyjedzie np. do z³amania otwartego. Uwa¿am te¿, ¿e Twoje podej¶cie do tematu jest cenne, bo ukazuje "drugi" pogl±d na sprawê apteczki i ratownictwa w trudnych sytuacjach na wyprawie. Koledzy maj± teraz mo¿liwo¶æ wyboru swojego podej¶cia do tematu zarówno na bazie zaufania do Ratownictwa Medycznego jak i podstawie mojego "survilalu". Maj± argumenty z uzasadnieniem za jednym i drugim pogl±dem. .. -- Pozdrawiam serdecznie Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-06 22:35:17 | |
Autor: Marek Wodzinski | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
On 05/06/2014 09:18 PM, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury wrote:
Pozwolê sobie trochê rozszerzyæ problem apteczki :). Dobrym pomys³em jest mieæ 2w1 - na d³ugich trasach lusterko wsteczne siê przydaje. Doda³bym jeszcze ¶rodek na/przeciw obtarciom, z zastosowaniem równie¿ wewn±trzoponowym:-) Czyli talk pod postaci± zasypki dla dzieci. Pozdrawiam Marek -- "If you want something done...do yourself!" Jean-Baptiste Emmanuel Zorg |
|
Data: 2014-05-07 00:03:16 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie] | |
U¿ytkownik "Marek Wodzinski" <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:lkbh27$n1f$1@pyro.tvk.wroc.pl... On 05/06/2014 09:18 PM, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury wrote: To jest w³a¶nie prawid³owy tok my¶lenia :). Jak mam lusterko w rowerze to nie muszê mieæ drugiego. No¿yczki jedne... itd. Po co no¿yczki? Bo maj±c rozwalon± rêkê pozostaje druga i zêby i mo¿e byæ cokolwiek ciê¿ko no¿em przeci±æ. -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2014-05-05 08:13:52 | |
Autor: PeJot | |
Na wyprawę - co zabrać | |
W dniu 2014-05-04 16:33, Eres pisze:
Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna Na Słowacji zwróć uwagę na Cyganów - na wschodzie jest ich dużo i bywają upierdliwi. W rowerze sugerowałbym zrobić przegląd, połączony z eliminacją rzadziej spotykanych śrub. Np. u Shimano w prostszych przerzutkach występują śruby pod klucz 9, łatwo je zamienić na takie pod klucz 8, albo wręcz pod popularny w rowerze inbus 5. Pozwoli to na ograniczenie asortymentu niezbędnych narzędzi. -- P.Jankisz |