Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Na wyprawÄ™ - co zabrać

Na wyprawę - co zabrać

Data: 2014-05-04 16:33:35
Autor: Eres
Na wyprawę - co zabrać
Rowerzyści!!!

Wybieram się na wyprawę /Czechy, Słowacja, Bieszczady, Górny Śląsk/, jakieś 1000 km około 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg siana, pod drzewem, jakiś motel.

Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna uwagę, jak się przygotować.

Będę wam wdzięczny za pomoc

--
SiTeK - Maszyna składana, ujeżdżana.
*-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -*
Życie jest jak jazda na rowerze.
Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
///Albert Einstein///

Data: 2014-05-04 15:44:26
Autor: 2late
Na wyprawę - co zabrać
On 04/05/2014 15:33, Eres wrote:
Rowerzyści!!!

Wybieram się na wyprawę /Czechy, Słowacja, Bieszczady, Górny Śląsk/, jakieś
1000 km około 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg siana,
pod drzewem, jakiÅ› motel.

Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna uwagę,
jak się przygotować.

Będę wam wdzięczny za pomoc

Zabierz troche kasy i dobry nastroj, powinno wystarczyc.
;)

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2014-05-04 18:56:10
Autor: Eres
Na wyprawę - co zabrać
W dniu 04.05.2014 16:44, 2late pisze:
On 04/05/2014 15:33, Eres wrote:
Rowerzyści!!!

Wybieram się na wyprawę /Czechy, Słowacja, Bieszczady, Górny Śląsk/,
jakieÅ›
1000 km około 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg
siana,
pod drzewem, jakiÅ› motel.

Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna
uwagÄ™,
jak się przygotować.

Będę wam wdzięczny za pomoc

Zabierz troche kasy i dobry nastroj, powinno wystarczyc.
;)

Hehehehehehe to już mam, spakowane, zmagazynowane w oponach, ramie, rozumie /tam nie bo brak/ i innych rurach.


--
SiTeK -
*-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -*
Życie jest jak jazda na rowerze.
Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
///Albert Einstein///

Data: 2014-05-04 19:11:29
Autor: 2late
Na wyprawę - co zabrać
On 04/05/2014 17:56, Eres wrote:

Rowerzyści!!!

Wybieram się na wyprawę /Czechy, Słowacja, Bieszczady, Górny Śląsk/,
jakieÅ›
1000 km około 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg
siana,
pod drzewem, jakiÅ› motel.

Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna
uwagÄ™,
jak się przygotować.

Będę wam wdzięczny za pomoc

Zabierz troche kasy i dobry nastroj, powinno wystarczyc.
;)

Hehehehehehe to już mam, spakowane, zmagazynowane w oponach, ramie, rozumie
/tam nie bo brak/ i innych rurach.

No to czego wiecej trzeba? Co prawda jezdzilem na takie wypady dawno, to pamietam, ze majac ze soba namiot spalem w nim jedna na ok 10 nocy. Ludzie sa bardzo goscini i zawsze oferowali garaz, stodole, strych, cokolwiek, kiedy tylko pytalem o mozliwosc rozbicia namiotu na posesji (za ogrodzeniem, tak dla bezpieczenstwa). Oczywiscie swiadomie wybieralem na miejsce noclegu wioski tak okolo osmej wieczorem, nie pozniej. Obowiazkowo za to musisz uczestniczyc w kolacji i duzo opowiadac. ;)
Nigdy nie przewidzisz co ci sie moze zepsuc a calego zapasowego roweru nie zabierzesz wiec kasa ci pomoze. Pamietam ze peklo mi kilka szprych i normalnie poszedlem do warsztatu. Wtedy jeszcze w Czechach wszystko bylo taniej jak u nas i mimo ze to ekspress to nie pamiatam zeby cena byla jakos szczegolnie dotkliwa.

Pozdrawiam
--
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2014©
Stupidity, like virtue, is its own reward

Data: 2014-05-04 16:29:55
Autor: Budzik
Na wyprawê - co zabraæ
U¿ytkownik Eres rs_zapas@o2.pl ...

Rowerzy¶ci!!!

Wybieram siê na wyprawê /Czechy, S³owacja, Bieszczady, Górny ¦l±sk/, jakie¶ 1000 km oko³o 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg siana, pod drzewem, jaki¶ motel.

Dorad¼cie mi co zabraæ, zapakowaæ na rower, na co zwróciæ szczególna uwagê, jak siê przygotowaæ.

Bêdê wam wdziêczny za pomoc

Ca³a liste?
Napisz co wykoncypowa³es sam, reszte dopowiedz± specjalisci grupowi :)

Data: 2014-05-04 20:28:31
Autor: Szuwarek
Na wyprawę - co zabrać
Eres pisze:
Rowerzyści!!!

Wybieram się na wyprawę /Czechy, Słowacja, Bieszczady, Górny Śląsk/, jakieś 1000 km około 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot, stóg siana, pod drzewem, jakiś motel.

Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna uwagę, jak się przygotować.

Warto poczytać
http://www.tomek.strony.ug.edu.pl/wynalazki.htm
nie jest to wprawdzie spis sprzętu, ale dużo ciekawych i przydatnych rad.
Pozdrawiam Szuwarek

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-05-05 00:22:07
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ
U¿ytkownik Eres napisa³:
Rowerzy¶ci!!!

Wybieram siê na wyprawê /Czechy, S³owacja, Bieszczady, Górny ¦l±sk/,
jakie¶ 1000 km oko³o 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot,
stóg siana, pod drzewem, jaki¶ motel.

Dorad¼cie mi co zabraæ, zapakowaæ na rower, na co zwróciæ szczególna
uwagê, jak siê przygotowaæ.

Bêdê wam wdziêczny za pomoc

Piêtna¶cie szprych do ko³a tylnego i dziesiêæ do przedniego. Oponê bezdrutow± (z kordem kevlarowym). Zapas dêtek, zapas ³atek. Klucze do odkrêcenia wszystkiego w rowerze. Parê spinek do ³añcucha je¶li spinek u¿ywasz albo (albo i nie albo a koniecznie) praskê do roznitowywania ³añcucha. Parê dodatkowych ogniw ³añcucha. Niewielki m³otek (bez m³ota nie robota) - nie wiesz kiedy przyjdzie ci na krawê¿niku obrêcz do stanu okr±g³ego klepaæ.

Bez przerzutki da siê jechaæ (praska do ³añcucha pozwala ³añcuch skróciæ na sztywno), bez kó³ ju¿ trudniej. Doda³ bym jeszcze k³êbek drutu .75 mm - stalowego, miêkkiego. W razie z³amania prêta w baga¿niku mo¿na choæby kawa³ kija do z³amanego prêta takim drutem dokrêciæ.

Tyle dla roweru. Dla siebie:

Co najmniej dwa komplety ciuchów do jazdy w suchym. Co¶ do os³ony przed wiatrem jak deszcz leje (¿e bêdziesz mokry - to siê musisz z tym pogodziæ ale warto chocia¿ za szybko nie stygn±æ). Oczywi¶cie wyposa¿enie dodatkowe - nakrycie g³owy (kto nie lubi w kasku to co najmniej czapkê powinien za³o¿yæ, szkoda czupryny na targanie przez wiatr a i mózg s³oneczko mniej nagrzeje), okulary (mucha w oku to nic mi³ego) i rêkawiczki - ¶lizgaj±ce siê po kierownicy spocone d³onie to zaproszenie do zaliczenia gleby).

¦rodki opatrunkowe - póki jedziesz szybko to nie ma sprawy, ale jak zwolnisz - muchy ³a¿±ce po startym i spoconym kolanie naprawdê nie s± mi³e. Lepiej to czym¶ zakleiæ. A nie ma cudów - poobcierasz siê i wiecznie spocony bêdziesz. Chyba ¿e nie jedziesz na rowerze a rower na spacer wyprowadzasz. Z innych medykamentów - co¶ na zabezpieczenie przed s³oñcem (jaki¶ krem dobrze t³umi±cy ultrafiolet), co¶ na ¿yj±tka - komary potrafi± byæ upierdliwe, reszta wed³ug indywidualnych potrzeb.

Rower po ostatnich zmianach i uzupe³nieniach powinien mieæ co najmniej ze dwie¶cie kilometrów przebiegu - luzy na gwintach zd±¿± siê wyrobiæ i zostaæ wybrane, niedoróbki maj± szanse siê ujawniæ. Start w trasê na ¶wie¿o posk³adanym rowerze to b³±d ciê¿ki - dwa razy go pope³ni³em, ko³a centrowa³em codziennie bo nie zd±¿y³y siê dobrze u³o¿yæ i pod obci±¿eniem baga¿em p³ynê³y.

Oczywi¶cie zak³adam ¿e potrafisz rozebraæ swój rower do ostatniej ¶rubki i z³o¿yæ. Inaczej - zabierz parê dobrych kart kredytowych, co najmniej z³otych. Za pieni±dze mo¿na wszystko - nawet helikopter ze ¶rodka lasu do domu zamówiæ - ale nie o to chyba w turystyce rowerowej chodzi.

Z wyposa¿enia biwakowego - co¶ do spania (karimata, samopomp, ¶piwór), namiot - jak koniecznie musisz, co¶ do ugotowania wody na herbatê: ma³a gazowa kuchenka - ja preferujê kartusze 206 (przebijane) - tanie, do dostania nawet w sklepach narzêdziowych, ma³e; jakie¶ naczynie do gotowania i jakie¶ naczynie do picia. Pojemnik na cukier (je¿eli s³odzisz), pojemnik na herbatê (kawê je¶li takie wynalazki pijasz), ³y¿ka, nó¿, widelec - typowy niezbêdnik turystyczny (osobi¶cie u¿ywam starego wojskowego - w warunkach bojowych mo¿na siê nim okopaæ...). Ostry nó¿ do krojenia chleba, sera czy kie³basy. Pokroiæ mo¿na na denku garnka do gotowania wody. Mo¿na te¿ jak±¶ lekk± plastikow± deskê do krojenia zabraæ.

Naczynia na wodê - odk±d istniej± butelki PET przesta³em woziæ specjalne naczynia. Jak mi siê butla zaczyna zu¿ywaæ - kupujê nastêpn± butlê z wod± a po zu¿yciu wody nalewam z najbli¿szego kranu czy studni. Dwie pó³toralitrowe butle wystarczaj± na zrobienie kolacji, ¶niadania i elementarne umycie siê dla jednej osoby.

Nie warto zabieraæ wielkich zapasów ¿ywno¶ci - w cywilizacji daje siê to uzupe³niaæ praktycznie codziennie, obiady mo¿na je¶æ g³ównie w knajpach, ¶niadania i kolacje - wszystko idzie kupiæ z dnia na dzieñ a herbatkê ugotowaæ nie sztuka. Na dziksze wyprawy wozi³em wszelako:

Parê zupek chiñskich, dwie torebki pure ziemniaczanego Knorra, ¿elazny zapas w postaci jednej porz±dnej puszki mielonki, parê kostek roso³owych i jakie¶ p³atki zbo¿owe (nie musli ze s³odko¶ciami - owsiane, ¿ytnie lub kukurydziane). Daje to szanse na wystruganie ciep³ego posi³ku jak siê oka¿e ¿e ober¿ysta mia³ wczoraj wesele w rodzinie i knajpa zamkniêta.

Nie bierz te¿ pojemnika na mas³o - ¿aden nie zapewni ci ¿e mas³o siê nie roztopi i nie wyp³ynie. Zapomnij o ma¶le i podobnych wynalazkach. W warunkach turystycznych do smarowania chleba u¿ywa siê serków topionych - nie p³yn± pod wp³ywem ciep³a jak mas³o a prze³ykanie pieczywa u³atwiaj±.

Oczywi¶cie rower wyposa¿ony w co najmniej dwa bidony 0.75 l dostêpne w czasie jazdy - a w bidonach najlepiej czysta woda (mo¿na siê napiæ, mo¿na siê umyæ, nic w bidonie nie zaki¶nie...). Ze ¶rodków uzupe³niaj±cych gospodarkê elektrolitow± - mo¿na jakie¶ pastylki mineralizuj±ce (wapñ, magnez) zabraæ - choæ po Polsce to wystarczy Muszyniankê w sklepie kupiæ albo na Wielka Pieniawê do najbli¿szej apteki zajechaæ. Potas (wa¿ny sk³adnik - niedobór powoduje tendencjê do wystêpowania skórczów miê¶ni) najlepiej siê uzupe³nia sokiem pomidorowym - te¿ w praktycznie ka¿dym sklepie do dostania, nie ma co woziæ prochów). I co do gospodarki elektrolitowej - zapomnij o tym ze istniej± Coca Cola i Pepsi Cola. Zawarto¶æ kwasu fosforowego w tych wynalazkach szatana skutecznie utrudnia wch³anianie wapnia i magnezu - przez co cz³owiek robi siê mientki i ci±gle piæ mu siê chce...

Z innych zaleceñ ¿ywno¶ciowych - du¿o zieleniny, du¿o cebuli. Jedzenie ¿ywno¶ci konserwowanej (a w warunkach turystycznych sporo siê tego zjada) nie¼le rozwala florê bakteryjn± przewodu pokarmowego - jak zielenin± a czasami naturalnymi przetworami mlecznymi (prawdziwe kefiry, jogurty cy inne zsiad³e ma¶lanki) nie uzupe³niaæ - mo¿na siê dorobiæ taaakiej sraczki ¿e dalej jak siê widzi...

To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.

--
Darek


Data: 2014-05-05 09:30:11
Autor: Eres
Na wyprawê - co zabraæ
W dniu 05.05.2014 00:22, "Dariusz K. £adziak" pisze:
U¿ytkownik Eres napisa³:
Rowerzy¶ci!!!

Wybieram siê na wyprawê /Czechy, S³owacja, Bieszczady, Górny ¦l±sk/,
jakie¶ 1000 km oko³o 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot,
stóg siana, pod drzewem, jaki¶ motel.

Dorad¼cie mi co zabraæ, zapakowaæ na rower, na co zwróciæ szczególna
uwagê, jak siê przygotowaæ.

Bêdê wam wdziêczny za pomoc

Piêtna¶cie szprych do ko³a tylnego i dziesiêæ do przedniego. Oponê
bezdrutow± (z kordem kevlarowym). Zapas dêtek, zapas ³atek. Klucze do
odkrêcenia wszystkiego w rowerze. Parê spinek do ³añcucha je¶li spinek
u¿ywasz albo (albo i nie albo a koniecznie) praskê do roznitowywania
³añcucha. Parê dodatkowych ogniw ³añcucha. Niewielki m³otek (bez m³ota
nie robota) - nie wiesz kiedy przyjdzie ci na krawê¿niku obrêcz do stanu
okr±g³ego klepaæ.

Bez przerzutki da siê jechaæ (praska do ³añcucha pozwala ³añcuch skróciæ
na sztywno), bez kó³ ju¿ trudniej. Doda³ bym jeszcze k³êbek drutu .75 mm
- stalowego, miêkkiego. W razie z³amania prêta w baga¿niku mo¿na choæby
kawa³ kija do z³amanego prêta takim drutem dokrêciæ.

Tyle dla roweru. Dla siebie:

Co najmniej dwa komplety ciuchów do jazdy w suchym. Co¶ do os³ony przed
wiatrem jak deszcz leje (¿e bêdziesz mokry - to siê musisz z tym
pogodziæ ale warto chocia¿ za szybko nie stygn±æ). Oczywi¶cie
wyposa¿enie dodatkowe - nakrycie g³owy (kto nie lubi w kasku to co
najmniej czapkê powinien za³o¿yæ, szkoda czupryny na targanie przez
wiatr a i mózg s³oneczko mniej nagrzeje), okulary (mucha w oku to nic
mi³ego) i rêkawiczki - ¶lizgaj±ce siê po kierownicy spocone d³onie to
zaproszenie do zaliczenia gleby).

¦rodki opatrunkowe - póki jedziesz szybko to nie ma sprawy, ale jak
zwolnisz - muchy ³a¿±ce po startym i spoconym kolanie naprawdê nie s±
mi³e. Lepiej to czym¶ zakleiæ. A nie ma cudów - poobcierasz siê i
wiecznie spocony bêdziesz. Chyba ¿e nie jedziesz na rowerze a rower na
spacer wyprowadzasz. Z innych medykamentów - co¶ na zabezpieczenie przed
s³oñcem (jaki¶ krem dobrze t³umi±cy ultrafiolet), co¶ na ¿yj±tka -
komary potrafi± byæ upierdliwe, reszta wed³ug indywidualnych potrzeb.

Rower po ostatnich zmianach i uzupe³nieniach powinien mieæ co najmniej
ze dwie¶cie kilometrów przebiegu - luzy na gwintach zd±¿± siê wyrobiæ i
zostaæ wybrane, niedoróbki maj± szanse siê ujawniæ. Start w trasê na
¶wie¿o posk³adanym rowerze to b³±d ciê¿ki - dwa razy go pope³ni³em, ko³a
centrowa³em codziennie bo nie zd±¿y³y siê dobrze u³o¿yæ i pod
obci±¿eniem baga¿em p³ynê³y.

Oczywi¶cie zak³adam ¿e potrafisz rozebraæ swój rower do ostatniej ¶rubki
i z³o¿yæ. Inaczej - zabierz parê dobrych kart kredytowych, co najmniej
z³otych. Za pieni±dze mo¿na wszystko - nawet helikopter ze ¶rodka lasu
do domu zamówiæ - ale nie o to chyba w turystyce rowerowej chodzi.

Z wyposa¿enia biwakowego - co¶ do spania (karimata, samopomp, ¶piwór),
namiot - jak koniecznie musisz, co¶ do ugotowania wody na herbatê: ma³a
gazowa kuchenka - ja preferujê kartusze 206 (przebijane) - tanie, do
dostania nawet w sklepach narzêdziowych, ma³e; jakie¶ naczynie do
gotowania i jakie¶ naczynie do picia. Pojemnik na cukier (je¿eli
s³odzisz), pojemnik na herbatê (kawê je¶li takie wynalazki pijasz),
³y¿ka, nó¿, widelec - typowy niezbêdnik turystyczny (osobi¶cie u¿ywam
starego wojskowego - w warunkach bojowych mo¿na siê nim okopaæ...).
Ostry nó¿ do krojenia chleba, sera czy kie³basy. Pokroiæ mo¿na na denku
garnka do gotowania wody. Mo¿na te¿ jak±¶ lekk± plastikow± deskê do
krojenia zabraæ.

Naczynia na wodê - odk±d istniej± butelki PET przesta³em woziæ specjalne
naczynia. Jak mi siê butla zaczyna zu¿ywaæ - kupujê nastêpn± butlê z
wod± a po zu¿yciu wody nalewam z najbli¿szego kranu czy studni. Dwie
pó³toralitrowe butle wystarczaj± na zrobienie kolacji, ¶niadania i
elementarne umycie siê dla jednej osoby.

Nie warto zabieraæ wielkich zapasów ¿ywno¶ci - w cywilizacji daje siê to
uzupe³niaæ praktycznie codziennie, obiady mo¿na je¶æ g³ównie w knajpach,
¶niadania i kolacje - wszystko idzie kupiæ z dnia na dzieñ a herbatkê
ugotowaæ nie sztuka. Na dziksze wyprawy wozi³em wszelako:

Parê zupek chiñskich, dwie torebki pure ziemniaczanego Knorra, ¿elazny
zapas w postaci jednej porz±dnej puszki mielonki, parê kostek roso³owych
i jakie¶ p³atki zbo¿owe (nie musli ze s³odko¶ciami - owsiane, ¿ytnie lub
kukurydziane). Daje to szanse na wystruganie ciep³ego posi³ku jak siê
oka¿e ¿e ober¿ysta mia³ wczoraj wesele w rodzinie i knajpa zamkniêta.

Nie bierz te¿ pojemnika na mas³o - ¿aden nie zapewni ci ¿e mas³o siê nie
roztopi i nie wyp³ynie. Zapomnij o ma¶le i podobnych wynalazkach. W
warunkach turystycznych do smarowania chleba u¿ywa siê serków topionych
- nie p³yn± pod wp³ywem ciep³a jak mas³o a prze³ykanie pieczywa u³atwiaj±.

Oczywi¶cie rower wyposa¿ony w co najmniej dwa bidony 0.75 l dostêpne w
czasie jazdy - a w bidonach najlepiej czysta woda (mo¿na siê napiæ,
mo¿na siê umyæ, nic w bidonie nie zaki¶nie...). Ze ¶rodków
uzupe³niaj±cych gospodarkê elektrolitow± - mo¿na jakie¶ pastylki
mineralizuj±ce (wapñ, magnez) zabraæ - choæ po Polsce to wystarczy
Muszyniankê w sklepie kupiæ albo na Wielka Pieniawê do najbli¿szej
apteki zajechaæ. Potas (wa¿ny sk³adnik - niedobór powoduje tendencjê do
wystêpowania skórczów miê¶ni) najlepiej siê uzupe³nia sokiem pomidorowym
- te¿ w praktycznie ka¿dym sklepie do dostania, nie ma co woziæ
prochów). I co do gospodarki elektrolitowej - zapomnij o tym ze istniej±
Coca Cola i Pepsi Cola. Zawarto¶æ kwasu fosforowego w tych wynalazkach
szatana skutecznie utrudnia wch³anianie wapnia i magnezu - przez co
cz³owiek robi siê mientki i ci±gle piæ mu siê chce...

Z innych zaleceñ ¿ywno¶ciowych - du¿o zieleniny, du¿o cebuli. Jedzenie
¿ywno¶ci konserwowanej (a w warunkach turystycznych sporo siê tego
zjada) nie¼le rozwala florê bakteryjn± przewodu pokarmowego - jak
zielenin± a czasami naturalnymi przetworami mlecznymi (prawdziwe kefiry,
jogurty cy inne zsiad³e ma¶lanki) nie uzupe³niaæ - mo¿na siê dorobiæ
taaakiej sraczki ¿e dalej jak siê widzi...

To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.

Ch³opie, Skarbnico

Podziekowa³ i z szacunkiem chyle czo³a.

--
SiTeK - Maszyna sk³adana, uje¿d¿ana.
*-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- *
¯ycie jest jak jazda na rowerze.
¯eby utrzymaæ równowagê musisz siê poruszaæ naprzód
///Albert Einstein///

Data: 2014-05-05 09:50:00
Autor: Jacek Maciejewski
Na wyprawê - co zabraæ
Dnia Mon, 05 May 2014 00:22:07 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
[- ciach d³ugie]
To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.
Na 10 dni po Europie nie bierz niczego do gotowania, ¿adnych maszynek,
palników i garów.  Pij soki,  kolacje i ¶niadania na zimno, na obiad
zatrzymaj siê w knajpie. Zamiast bidonów przystosuj koszyk do plastykowej
butelki 1,5 l, pod sklepem przelejesz sok z pude³ka do butelki i uzupe³nisz
wod±. Jak siê zu¿yje, kupujesz now±. Reszta porad OK.

--
Jacek

Data: 2014-05-05 23:46:37
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ
U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Dnia Mon, 05 May 2014 00:22:07 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
[- ciach d³ugie]
To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.
Na 10 dni po Europie nie bierz niczego do gotowania, ¿adnych maszynek,
palników i garów.  Pij soki,  kolacje i ¶niadania na zimno, na obiad
zatrzymaj siê w knajpie. Zamiast bidonów przystosuj koszyk do plastykowej
butelki 1,5 l, pod sklepem przelejesz sok z pude³ka do butelki i uzupe³nisz
wod±. Jak siê zu¿yje, kupujesz now±. Reszta porad OK.

¦niadanie na zimno, bez porannej herbatki? Fuj, to za karê za jakie¶ grzechy? Czy on ojca, matkê harmoni± zabi³ czy jak?

--
Darek

Data: 2014-05-06 09:04:58
Autor: Jacek Maciejewski
Na wyprawê - co zabraæ
Dnia Mon, 05 May 2014 23:46:37 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):

U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Dnia Mon, 05 May 2014 00:22:07 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
[- ciach d³ugie]
To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.
Na 10 dni po Europie nie bierz niczego do gotowania, ¿adnych maszynek,
palników i garów.  Pij soki,  kolacje i ¶niadania na zimno, na obiad
zatrzymaj siê w knajpie. Zamiast bidonów przystosuj koszyk do plastykowej
butelki 1,5 l, pod sklepem przelejesz sok z pude³ka do butelki i uzupe³nisz
wod±. Jak siê zu¿yje, kupujesz now±. Reszta porad OK.

¦niadanie na zimno, bez porannej herbatki? Fuj, to za karê za jakie¶ grzechy? Czy on ojca, matkê harmoni± zabi³ czy jak?

Da siê :) Choæ ja pope³niam ten grzech i zabieram stary harcerski
czajniczek do herbaty grzany tylko na ognisku. Jest lekki a w ¶rodku
magazyn na przydasie :)
A rano i tak jest tak zimno ze lepiej zje¶æ ¶niadanie w ¶piworze zamiast
biegaæ po rosie i zbieraæ chrust czy choæby kombinowaæ z palnikiem.
--
Jacek

Data: 2014-05-06 09:38:15
Autor: coaster
Na wyprawê - co zabraæ
W dniu 2014-05-06 09:04, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Mon, 05 May 2014 23:46:37 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):

U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Dnia Mon, 05 May 2014 00:22:07 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):
[- ciach d³ugie]
To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.
Na 10 dni po Europie nie bierz niczego do gotowania, ¿adnych maszynek,
palników i garów.  Pij soki,  kolacje i ¶niadania na zimno, na obiad
zatrzymaj siê w knajpie. Zamiast bidonów przystosuj koszyk do plastykowej
butelki 1,5 l, pod sklepem przelejesz sok z pude³ka do butelki i uzupe³nisz
wod±. Jak siê zu¿yje, kupujesz now±. Reszta porad OK.

¦niadanie na zimno, bez porannej herbatki? Fuj, to za karê za jakie¶
grzechy? Czy on ojca, matkê harmoni± zabi³ czy jak?

Da siê :) Choæ ja pope³niam ten grzech i zabieram stary harcerski
czajniczek do herbaty grzany tylko na ognisku. Jest lekki a w ¶rodku
magazyn na przydasie :)
A rano i tak jest tak zimno ze lepiej zje¶æ ¶niadanie w ¶piworze zamiast
biegaæ po rosie i zbieraæ chrust czy choæby kombinowaæ z palnikiem.


Mozna chemicznie:
http://olive-drab.com/od_rations_frh.php
http://olive-drab.com/od_rations_mre.php
http://en.wikipedia.org/wiki/Meal,_Ready-to-Eat
http://blizej-nieba.blogspot.com/2011/06/mre-us-army.html
:-)
Ostatnio pojawiaja sie oryginalne MRE na Allegro.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-05-06 16:08:06
Autor: abn140
Na wyprawê - co zabraæ

Da siê :) Choæ ja pope³niam ten grzech i zabieram stary harcerski
czajniczek do herbaty grzany tylko na ognisku. Jest lekki a w ¶rodku
magazyn na przydasie :)
Gdzies widzialem w panu telewizorze czajniol na szklanke wody w ukladzie garniec w gancu. jak do gotowania mleka.
tyle ze do zewnetrznego plaszcza pchalo sie 'co b±d¼ palne'.
nie wiem jak to dzialalo - pewnie na gorze jakas szczelina na spaliny byla...., zaleta - malo trawy i patykow + pare sekund i wrzatek gotowy.
ale to bylo tak dawo ze rownie dobrze byl to sen zaledwnie.....

Data: 2014-05-06 22:06:40
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ
U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Da siê:)

Spodnie przez g³owê te¿ da siê - ale jaka z tego przyjemno¶æ?

Mamy je¼dziæ dla przyjemno¶ci czy gwoli samoumartwienia?

--
Darek

Data: 2014-05-06 22:59:53
Autor: Jacek Maciejewski
Na wyprawê - co zabraæ
Dnia Tue, 06 May 2014 22:06:40 +0200, "Dariusz K. £adziak" napisa³(a):

U¿ytkownik Jacek Maciejewski napisa³:
Da siê:)

Spodnie przez g³owê te¿ da siê - ale jaka z tego przyjemno¶æ?

Mamy je¼dziæ dla przyjemno¶ci czy gwoli samoumartwienia?

A co, s±dzisz ¿e katujê siê rozmy¶lnie? To ¶wiadomy i wypraktykowany przez
dziesi±tki tysiêcy kilometrów styl jazdy.
--
Jacek

Data: 2014-05-06 19:28:59
Autor: Marek Wodzinski
Na wyprawê - co zabraæ
On 05/05/2014 12:22 AM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
Doda³ bym jeszcze k³êbek drutu .75 mm
- stalowego, miêkkiego. W razie z³amania prêta w baga¿niku mo¿na choæby
kawa³ kija do z³amanego prêta takim drutem dokrêciæ.

Ja to zamieni³em na zestaw 'trytytrek'. Nie ukrêci siê, lepiej trzyma, l¿ejsze to i baaardzo du¿o rzeczy tak mo¿na naprawiæ :-)

Oczywi¶cie rower wyposa¿ony w co najmniej dwa bidony 0.75 l dostêpne w
czasie jazdy - a w bidonach najlepiej czysta woda (mo¿na siê napiæ,
mo¿na siê umyæ, nic w bidonie nie zaki¶nie...).

Ja podobnie, ale bidony 0.5l + 1l. W du¿ym czysta woda, w ma³ym rozrabiam isostar, a z braku dodajê cytryny. Zestaw 1.5l ma t± dodatkow± zaletê, ¿e kupuj±c wodê 1.5l mo¿na ca³± j± od razu przelaæ do bidonów i nie targaæ du¿ej butelki z odrobin± pozosta³ej wody.

I co do gospodarki elektrolitowej - zapomnij o tym ze istniej±
Coca Cola i Pepsi Cola. Zawarto¶æ kwasu fosforowego w tych wynalazkach
szatana skutecznie utrudnia wch³anianie wapnia i magnezu - przez co
cz³owiek robi siê mientki i ci±gle piæ mu siê chce...

Jak jedzie na S³owacjê czy Czechy, to je¿eli ju¿ chce takich napojów, to niech bierze ich Kofolê. Jest bez kwasu fosforowego, mniej s³odka i jak dla mnie smaczniejsza:-)

To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.

To ja bym wzi±³ jeszcze obowi±zkowo sznurek na pranie i mo¿e nawet jakie¶ klamerki. Sznurek mo¿e siê te¿ do innych rzeczy przydaæ.

Dodatkowo wszystko trzeba popakowaæ w woreczki strunowe. Zw³aszcza papier do d. :-)

'Nerkê' na dokumenty i pieni±dze, o ile nie ma siê wystarczaj±co kieszeni - to trzeba mieæ zawsze przy sobie.

Osobi¶cie wzi±³bym jeszcze przyczepkê (Extrawheel-a), bo to jest naprawdê kolosalna ró¿nica w komforcie na d³u¿szej trasie (o ile nie robi siê podjazdów poci±gami), ale to ju¿ inna bajka i nie jest ³atw± decyzj± co¶ takiego sobie kupiæ.


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

Data: 2014-05-06 22:02:59
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ


U¿ytkownik "Marek Wodzinski" <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:lkb64s$5un$1@pyro.tvk.wroc.pl...
Dodatkowo wszystko trzeba popakowaæ w woreczki strunowe.

S³uszna uwaga! Apteczkê kompresujê te¿ torebkami strunowymi. Co wa¿ne, do torebki wk³adam wyciêty kawa³ek kartoniku z opakowania i ulotka jak trzeba :).
--
Pozdrawiam
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-06 22:18:34
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ
U¿ytkownik Marek Wodzinski napisa³:
On 05/05/2014 12:22 AM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
Doda³ bym jeszcze k³êbek drutu .75 mm
- stalowego, miêkkiego. W razie z³amania prêta w baga¿niku mo¿na choæby
kawa³ kija do z³amanego prêta takim drutem dokrêciæ.

Ja to zamieni³em na zestaw 'trytytrek'. Nie ukrêci siê, lepiej trzyma,
l¿ejsze to i baaardzo du¿o rzeczy tak mo¿na naprawiæ :-)

Oj, trytytki za bardzo mi siê ostatnio zawodowo kojarz± ¿ebym je na wakacje zabiera³...

Oczywi¶cie rower wyposa¿ony w co najmniej dwa bidony 0.75 l dostêpne w
czasie jazdy - a w bidonach najlepiej czysta woda (mo¿na siê napiæ,
mo¿na siê umyæ, nic w bidonie nie zaki¶nie...).

Ja podobnie, ale bidony 0.5l + 1l. W du¿ym czysta woda, w ma³ym
rozrabiam isostar, a z braku dodajê cytryny. Zestaw 1.5l ma t± dodatkow±
zaletê, ¿e kupuj±c wodê 1.5l mo¿na ca³± j± od razu przelaæ do bidonów i
nie targaæ du¿ej butelki z odrobin± pozosta³ej wody.

Ale ta pó³toralitrowa butelka to ¶wietny, nowy, niezu¿yty pojemnik na zapas wody biwakowej - wcze¶niej jak jutro nie nale¿y do ¶mieci wyrzucaæ.

I co do gospodarki elektrolitowej - zapomnij o tym ze istniej±
Coca Cola i Pepsi Cola. Zawarto¶æ kwasu fosforowego w tych wynalazkach
szatana skutecznie utrudnia wch³anianie wapnia i magnezu - przez co
cz³owiek robi siê mientki i ci±gle piæ mu siê chce...

Jak jedzie na S³owacjê czy Czechy, to je¿eli ju¿ chce takich napojów, to
niech bierze ich Kofolê. Jest bez kwasu fosforowego, mniej s³odka i jak
dla mnie smaczniejsza:-)

O, dobrze wiedzieæ - napoje z kwasem fosforowym to naprawdê wynalazek szatana!

To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.

To ja bym wzi±³ jeszcze obowi±zkowo sznurek na pranie i mo¿e nawet
jakie¶ klamerki. Sznurek mo¿e siê te¿ do innych rzeczy przydaæ.

Pranie siê suszy na sznurach gumowych trocz±cych baga¿ - w czasie jazdy!

Dodatkowo wszystko trzeba popakowaæ w woreczki strunowe. Zw³aszcza
papier do d. :-)

Papier do d... zwany tak¿e papierem warto¶ciowym albo nawigatorem jest w sumie zbêdny - wystarczy trochê wody z bidonu... Poczytaj, Marku, co hindusi s±dz± o europejskim zwyczaju rozmazywania tego papierem!

'Nerkê' na dokumenty i pieni±dze, o ile nie ma siê wystarczaj±co
kieszeni - to trzeba mieæ zawsze przy sobie.

G³êboko w baga¿u a nie przy ty³ku. A kasê to w woreczku zawieszonym na szyi.

Osobi¶cie wzi±³bym jeszcze przyczepkê (Extrawheel-a), bo to jest
naprawdê kolosalna ró¿nica w komforcie na d³u¿szej trasie (o ile nie
robi siê podjazdów poci±gami), ale to ju¿ inna bajka i nie jest ³atw±
decyzj± co¶ takiego sobie kupiæ.

Na tandemie sk³adanym marki Duet zaliczyli¶my z kumplem trasê Sanok - Debreczyn - Eger - Budapeszt - i dalej kolej± do Wa³cza i z Wa³cza do Gdyni... Nie wiem czy ci o tym opowiada³em? I nigdy wiêcej jazdy z przyczep±!


Pozdrawiam

Ja równie¿ - Ja¶liska'98?

--
Darek

Data: 2014-05-06 23:13:53
Autor: Marek Wodzinski
Na wyprawê - co zabraæ
On 05/06/2014 10:18 PM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
U¿ytkownik Marek Wodzinski napisa³:

Ja podobnie, ale bidony 0.5l + 1l. W du¿ym czysta woda, w ma³ym
rozrabiam isostar, a z braku dodajê cytryny. Zestaw 1.5l ma t± dodatkow±
zaletê, ¿e kupuj±c wodê 1.5l mo¿na ca³± j± od razu przelaæ do bidonów i
nie targaæ du¿ej butelki z odrobin± pozosta³ej wody.

Ale ta pó³toralitrowa butelka to ¶wietny, nowy, niezu¿yty pojemnik na
zapas wody biwakowej - wcze¶niej jak jutro nie nale¿y do ¶mieci wyrzucaæ.

Ale jak masz ju¿ dwie, to jest problem gdzie to schowaæ :-)

To tak na szybko co mi siê skojarzy³o.

To ja bym wzi±³ jeszcze obowi±zkowo sznurek na pranie i mo¿e nawet
jakie¶ klamerki. Sznurek mo¿e siê te¿ do innych rzeczy przydaæ.

Pranie siê suszy na sznurach gumowych trocz±cych baga¿ - w czasie jazdy!

Czasem siê cz³owiek zatrzymuje na dzieñ odpocz±æ. Czasem nawet wystarczy pospaæ d³u¿ej, ¿eby ciuchy na sznurku wysch³y (w sumie czêsto wyschn± razem z namiotem).
Poza tym jak po kilku dniach padania masz ju¿ wszystko mokre, to w pierwszy s³oneczny na takim sznurku wysuszysz wiêkszo¶æ, a nie tylko 2 sztuki.

A sznurek u¿ywa³em te¿ do zapl±tania rowerów, ¿eby siê komu¶ nie spodoba³y, czy zrobienia dodatkowego suchego miejsca z kawa³ka folii, drzew i sznurka. Zawsze jako¶ siê przydawa³.

I tak przy okazji sznurków i deszczu - polecam wzi±æ rêcznik z mikrofibry. Schnie dos³ownie w oczach i prawie nie zajmuje miejsca. Nie ma te¿ problemu z wytrzepywaniem piasku je¿eli zastosujemy go tymczasowo jako pla¿owy.

'Nerkê' na dokumenty i pieni±dze, o ile nie ma siê wystarczaj±co
kieszeni - to trzeba mieæ zawsze przy sobie.

G³êboko w baga¿u a nie przy ty³ku. A kasê to w woreczku zawieszonym na
szyi.

Po tym jak mi okradli sakwy, ukradli rower z sakwami, bratu dwa rowery (w tym jeden na bezczelnego), to wolê mieæ strategiczne rzeczy przy sobie.

Osobi¶cie wzi±³bym jeszcze przyczepkê (Extrawheel-a), bo to jest
naprawdê kolosalna ró¿nica w komforcie na d³u¿szej trasie (o ile nie
robi siê podjazdów poci±gami), ale to ju¿ inna bajka i nie jest ³atw±
decyzj± co¶ takiego sobie kupiæ.

Na tandemie sk³adanym marki Duet zaliczyli¶my z kumplem trasê Sanok -
Debreczyn - Eger - Budapeszt - i dalej kolej± do Wa³cza i z Wa³cza do
Gdyni... Nie wiem czy ci o tym opowiada³em?

Nawet jak tak, to nie pamiêtam:-)

I nigdy wiêcej jazdy z
przyczep±!

Ale na Duecie raczej nie jecha³e¶ z Extrawheelem (jednoko³ówk± z duzym ko³em).
Ja zrobi³em z ni± kilka tras i ró¿nica jest kolosalna (bez niej te¿ je¼dzi³em sporo). Nie musisz mieæ sakw z przodu, z ty³u nie musisz napychaæ na maxa. Na przyczepce (mam jeszcze t± star± z siatkami) zawsze znajdzie siê jeszcze miejsce na butelkê wody czy cokolwiek nabytego po drodze. I jedzie siê o wiele l¿ej. Czuæ j± tak naprawdê tylko pod górkê.

Ja¶liska'98?

Ostatnio znalaz³em 'analogowe' zdjêcia ze zlotu. Trzeba siê z tym w koñcu przej¶æ do jakiego¶ skanowania, ale jako¶ zawsze mam pod górkê :-)
Strona na polboxie to wiadomo...


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

Data: 2014-05-06 21:18:21
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5366bd99$0$2241$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Eres napisa³:
Rowerzy¶ci!!!

Wybieram siê na wyprawê /Czechy, S³owacja, Bieszczady, Górny ¦l±sk/,
jakie¶ 1000 km oko³o 10 dni, w wakacje. Spanie gdzie popadnie: namiot,
stóg siana, pod drzewem, jaki¶ motel.

Dorad¼cie mi co zabraæ, zapakowaæ na rower, na co zwróciæ szczególna
uwagê, jak siê przygotowaæ.

¦rodki opatrunkowe - póki jedziesz szybko to nie ma sprawy, ale jak zwolnisz - muchy ³a¿±ce po startym i spoconym kolanie naprawdê nie s± mi³e. Lepiej to czym¶ zakleiæ. A nie ma cudów - poobcierasz siê i wiecznie spocony bêdziesz. Chyba ¿e nie jedziesz na rowerze a rower na spacer wyprowadzasz. Z innych medykamentów - co¶ na zabezpieczenie przed s³oñcem (jaki¶ krem dobrze t³umi±cy ultrafiolet), co¶ na ¿yj±tka - komary potrafi± byæ upierdliwe, reszta wed³ug indywidualnych potrzeb.

 Pozwolê sobie trochê rozszerzyæ problem apteczki :). Pierwsza podstawowa sprawa to trzeba ustaliæ co nam siê mo¿e przytrafiæ i jak daleko bêdziemy mieli do lekarza i apteki. Na wyprawie mo¿emy siê g³ównie poobcieraæ, zraniæ nawet do¶æ g³êboko, poparzyæ np. przy gotowaniu, co¶ sobie skrêciæ, zwichn±æ lub nawet z³amaæ, zaprószyæ oko. Do lekarza w krajach cywilizowanych i gêsto zaludnionych  trzeba przyj±æ odleg³o¶æ 30km a w takiej Norwegii to do lekarza do 100km, a szpitala to 300km. To co ja mam w apteczce wyprawowej:
¦rodki opatrunkowe do ran:
- wszelakie plastry z opatrunkiem (na rower i wêdrówki piesze warto mieæ co¶ specjalnego na piêty)
- gaziki opatrunkowe ja³owe
- opaska dziana (banda¿) 5cm do r±k i palców
- opaska dziana 10cm do nóg i r±k
- dodatkowo mam CDOFIX-y w kilku rozmiarach - to taki rêkaw z elastycznej siatki zastêpuj±cy czêsto opaskê dzian±.

Je¿eli totalnie nie umiemy banda¿owaæ polecam kohezyjne opaski podtrzymuj±ce Peha-haft f-my Hartmann - zamiast opasek dzianych - s± samoszczepne i mo¿na siê tym okrêciæ jakkolwiek. Wad± jest to, ¿e zajmuj± wiêcej miejsca, s± drogie i nie ka¿dy aptekarz wie co to jest.

- plaster tzw. przylepiec 25mm oddychaj±cy np. Polopor fimy 3M
- ¶rodek dezynfekcyjny - ja stosujê Octenisept f-my Shulke - nie polecam wody utlenionej, gencjany itp.
- tzw. stripy - plastry zastêpuj±ce szwy - skutecznie mo¿na siê samemu "pozszywaæ" nawet jak widaæ ko¶æ w palcu :) - wo¿ê kilka rozmiarów  f-my 3M

¦rodki opatrunkowe do poparzeñ:
- Panthenol na drobne poparzenia w tym s³oneczne
- sterylny opatrunek ¿elowy np. Aqua-Gel 12x12cm f-my Kigel - ma nisk± cenê :) - powa¿ne oparzenie

Skrêcenia, zwichniêcia i odpukaæ z³amania:
- banda¿ elastyczny 10cm lub lepiej samoprzylegaj±cy Coban f-my 3M - trudno kupiæ, jest drogi ale siê nie zsuwa, pod inn± nazw± mo¿na zakupiæ u weterynarza, mówiê ca³kiem serio
- lód w spreju - pozwala przetrwaæ dwa tygodnie na rybach z barkiem "na drutach" - to jest to czym pryskaj± sportowców na boiskach

Zaprószenia i obce cia³a w oku:
- kilka ampu³ek 5ml soli fizjologicznej
- ja wo¿ê jeszcze aparat do p³ukania oka czyst± wod± i KreatoStill do nawil¿ania pourazowego

Narzêdzia i sprzêt medyczny:
- no¿yczki ratownicze - przydadz± siê te¿ do wycinania ³atek do dêtek :)
- oprawka  skalpela nr 3 i kilka sterylnych ostrzy szpiczastych i brzusiastych - maj± jak no¿yczki równie¿ zastosowanie techniczne
- strzykawka jednorazowa - równie¿ jak poprzednie
- ig³y jednorazowe (raczej krótkie tzw. domiê¶niowe) do przebijania pêcherzy, wyd³ubywania drzazg, ewentualnego zrobienia zastrzyku z  Pyralginy lub nasmarowania linek olejem za pomoc± strzykawki.
- pêseta do drzazg kleszczy i zastosowañ technicznych
- lusterko do naklejenia sobie choæby plastra na czole na obtarciu a nie obok :) - u mnie tê rolê pe³ni survivalowe lusterko sygnalizacyjne
- dwie folie ratunkowe srebrno/z³ote - jedna na zimn± noc a druga na potrzebê medyczn±.

Leki:
W³a¶ciwie leki nie wchodz± w sk³ad apteczki ratunkowej, ale warto mieæ:
- wêgiel lub stoperan na "sranie po za zasiêgiem wzroku"
- Polopirynê
- witaminê C lub Rutinoskorbin
- popularny ¶rodek przeciwbólowy np. Ibuprofen
- ¶rodek przeciwbólowy ogólnego dzia³ania czyli Pyralgina najlepiej w ampu³kach - mo¿na stosowaæ jako zastrzyk i doustnie - trudna do zdobycia, choæ ³atwiejsza od morfiny i paru innych specyfików, które naprawdê dzia³aj± przeciwbólowo na ca³y organizm
- leki, które wiemy, ¿e s± nam potrzebne ze wzglêdu na nasze typowe u³omno¶ci - ja wo¿ê np. Mydocalm (korzonki), Mefacit (zêby).

Co jeszcze wo¿ê choæ nie namawiam:
- chusta trójk±tna
- opatrunek osobisty typu wojskowego - w apteczce mam taki w papierze- w kieszeni ciucha w którym ³a¿ê "gdzie b±d¼" opatrunek tzw. starego typu opakowany w foliê -  jak zabieram pas podrêczny to wisi na nim opatrunek tzw. nowego typu opakowany w foliê w w³o¿ony do specjalnej kieszonki
- rêkawiczki jednorazowe
- "ig³a z nitk±" czyli zestaw chirurgiczny do szycia, bo czêsto ³atwiej znale¼æ w³a¶ciwego lekarza ni¿ lekarza z "ig³± i nitk±" - dwa razy w ¿yciu us³ysza³em, ¿e trzeba pacjenta szyæ tylko nie ma czym :(

Nie pisa³em prawie nic o ilo¶ciach bo to zale¿y od tego co pisa³em na wstêpie, czyli gdzie jedziemy i ewentualnie w ile osób. Z czego mo¿na rezygnowaæ? Z tego co "mniej boli", czyli z Panthenolu a nie opatrunku ¿elowego., jak mam blisko do apteki i jestem "twardziel" to np. lodu w spreju te¿ nie muszê targaæ ze sob± itd.

Ile to zabiera miejsca? Ja zmie¶ci³em siê z pe³nym wyposa¿eniem w wojskowej apteczce o wymiarach 24x20x12cm i wadze ?! Nie wa¿y³em. Jak doszed³em do takiego zestawu? £a¿±c i je¿d¿±c po kraju i Europie i do¶wiadczaj±c na sobie i kolegach ró¿nych nieplanowanych przypad³o¶ci, a robiê to ju¿ 40 lat. I najwa¿niejsze: apteczka jest po to by najlepiej siê zestarza³a, ale jak ju¿ jest potrzebna to po to by:
- uratowaæ ¿ycie
- zmniejszyæ cierpienie
- zapewniæ "komfort"
i to w³a¶nie w tej kolejno¶ci :).

Komarozole, kremy z filtrem itp. oczywi¶cie tak ale w kosmetyczce.
--
Pozdrawiam
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-06 22:22:06
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
- plaster tzw. przylepiec 25mm oddychaj±cy np. Polopor fimy 3M
Nie 3M tylko polski Vocoplast. Scotch nie mia³ wyj¶cia - Vicoplast musia³ wykupiæ, to by³a kwestia wizerunkowa - jak by to by³o ¿eby kto¶ na ¶wiecie lepsze przylepce od Skoczowskich robi³?

Te flizelinowe przylepce klei³em sobie bezpo¶rednio na rany ciête, bez ¿adnych podk³adów - i to dzia³a!

--
Darek

Data: 2014-05-07 00:10:10
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:5369446e$0$2242$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
- plaster tzw. przylepiec 25mm oddychaj±cy np. Polopor fimy 3M
Nie 3M tylko polski Vocoplast. Scotch nie mia³ wyj¶cia - Vicoplast musia³ wykupiæ, to by³a kwestia wizerunkowa - jak by to by³o ¿eby kto¶ na ¶wiecie lepsze przylepce od Skoczowskich robi³?

Te flizelinowe przylepce klei³em sobie bezpo¶rednio na rany ciête, bez ¿adnych podk³adów - i to dzia³a!

-- Darek

Darku, podawa³em tylko przyk³ady. Polskie "przylepce" te¿ s± bardzo dobre tylko te¿ trzeba wiedzieæ co wybraæ z oferty. Ja zwyczajnie otworzy³em apteczkê i napisa³em co tam mam :). Prosi³em w aptece o przylepiec w±ski oddychaj±cy i dosta³em akurat 3M. Nastêpny mo¿e bêdzie odpowiednik krajowy. To nie jest akurat wa¿ne. Wa¿ne, ¿eby by³ jak to nazwa³e¶ fizelinowy, czyli "oddychj±cy", i mo¿e tzw. hipoalergiczny. Z braku laku i ta¶my izolacyjnej te¿ w ¿yciu u¿ywa³em jako plastra.

--
Pozdrawiam
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-07 20:50:54
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³
w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:5369446e$0$2242$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:
- plaster tzw. przylepiec 25mm oddychaj±cy np. Polopor fimy 3M
Nie 3M tylko polski Vocoplast. Scotch nie mia³ wyj¶cia - Vicoplast
musia³ wykupiæ, to by³a kwestia wizerunkowa - jak by to by³o ¿eby kto¶
na ¶wiecie lepsze przylepce od Skoczowskich robi³?

Te flizelinowe przylepce klei³em sobie bezpo¶rednio na rany ciête, bez
¿adnych podk³adów - i to dzia³a!

--
Darek

Darku, podawa³em tylko przyk³ady. Polskie "przylepce" te¿ s± bardzo
dobre tylko te¿ trzeba wiedzieæ co wybraæ z oferty. Ja zwyczajnie
otworzy³em apteczkê i napisa³em co tam mam :). Prosi³em w aptece o
przylepiec w±ski oddychaj±cy i dosta³em akurat 3M. Nastêpny mo¿e bêdzie
odpowiednik krajowy. To nie jest akurat wa¿ne. Wa¿ne, ¿eby by³ jak to
nazwa³e¶ fizelinowy, czyli "oddychj±cy", i mo¿e tzw. hipoalergiczny. Z
braku laku i ta¶my izolacyjnej te¿ w ¿yciu u¿ywa³em jako plastra.

Oddychaj±ce przylepce 3M to w³a¶nie Vicoplast produkowany w Polsce - wynalazek i¶cie genialny, w³óknina z klejem akrylowym. Jak pisa³em - ¿ywcem, bez ¿adnych podk³adów na rany ciête lekko zasuszone klei³em.

--
Darek

Data: 2014-05-06 22:24:37
Autor: Eres
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
W dniu 06.05.2014 21:18, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury pisze:
ciach by³o du¿o i dobrze

I najwa¿niejsze: apteczka jest po to by najlepiej
siê zestarza³a, ale jak ju¿ jest potrzebna to po to by:
- uratowaæ ¿ycie
- zmniejszyæ cierpienie
- zapewniæ "komfort"
i to w³a¶nie w tej kolejno¶ci :).

Komarozole, kremy z filtrem itp. oczywi¶cie tak ale w kosmetyczce.

Ja bym dorzuci³ talk lub sudokrem na otarcia

--
SiTeK - Maszyna sk³adana, uje¿d¿ana.
*-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- *
¯ycie jest jak jazda na rowerze.
¯eby utrzymaæ równowagê musisz siê poruszaæ naprzód
///Albert Einstein///

Data: 2014-05-06 22:27:55
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:

Przypominam - to mia³a byæ wyprawa po ¶rodkowej i zachodniej europie a nie we wschodnie Karpaty z przed³u¿eniem na Ural... Wszystko co napisa³e¶ ma sens - ale nie przy pocz±tkowych za³o¿eniach takiej wyprawy. Po Polsce nigdzie stripów (a i szyny Kramera) nie wo¿ê - jak dorobi³em siê na Mazurach krwiaka od palców stopy po po³owê uda to siêgn±³em po komórkê i po pogotowie zadzwoni³em - sam tego leczyæ nie zamierzam. W zupe³nej dziczy pewnie stripy mog³y by siê przydaæ, nie przeczê.

--
Darek

Data: 2014-05-06 23:25:44
Autor: Marek Wodzinski
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
On 05/06/2014 10:27 PM, "Dariusz K. £adziak" wrote:
siêgn±³em po komórkê i po pogotowie zadzwoni³em

No w³a¶nie.
Zapasowa bateria (lub baterie) do komórki i najlepiej mobilna ³adowarka (powerbank) to obecnie równie¿ podstawa. Z do¶wiadczenia wiem, ¿e pod³±czenie siê na 2h gdzie¶, ¿eby pod³adowaæ telefon jest mocno problematyczne (g³ównie czasowo - przymusowy postój). Zw³aszcza jak zak³ada siê nocowanie gdzie popadnie.


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

Data: 2014-05-06 23:58:24
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:536945cb$0$2232$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:

Przypominam - to mia³a byæ wyprawa po ¶rodkowej i zachodniej europie a nie we wschodnie Karpaty z przed³u¿eniem na Ural... Wszystko co napisa³e¶ ma sens - ale nie przy pocz±tkowych za³o¿eniach takiej wyprawy. Po Polsce nigdzie stripów (a i szyny Kramera) nie wo¿ê - jak dorobi³em siê na Mazurach krwiaka od palców stopy po po³owê uda to siêgn±³em po komórkê i po pogotowie zadzwoni³em - sam tego leczyæ nie zamierzam. W zupe³nej dziczy pewnie stripy mog³y by siê przydaæ, nie przeczê.

-- Darek

Darku, szyny kramera nie wo¿ê bo s± patyki i inne podrêczne sztywne przedmioty (jak bym mia³ woziæ to s± lepsze patenty). Nie wo¿ê te¿ stazy bo mam pasek u spodni :). Stripy  w polskiej rzeczywisto¶ci to podstawa.. Sprawdzone na sobie w mie¶cie sto³ecznym. Na osrtrym dy¿urze czeka siê 4 godziny na EKG!!! Na szwy bez znieczulenia te¿ nie ma³o. 3x8z³ i jestem niezale¿ny od ³aski NFZ. Na palcu prawej rêki za³o¿y³em sobie stripy  na ranê do ko¶ci. W ocenie, post faktum, fachowców twierdzili, ze "chirurg" by³ dobry :), zdziwko mieli jak powiedzia³em im, ¿e to by³a "samoobs³uga". Nó¿ siê omsknie, ga³±¼ Ci ³ydkê rozcharata...  To nie jest przerost formy nad tre¶ci± tylko wykorzystanie dostêpnych wspó³cze¶nie technik medycznych.
--
Pozdrawiam
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-07 01:08:15
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:536945cb$0$2232$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:

Przypominam - to mia³a byæ wyprawa po ¶rodkowej i zachodniej europie a nie we wschodnie Karpaty z przed³u¿eniem na Ural...

Tak z w³asnych do¶wiadczeñ. ¦ciana wschodnia, Puszcza Augustowska jazda wzd³u¿ granicy. Na¶cie do dwudziestu kilometrów placówki medyczne w P³asce lub Gibach. Szpitale w odlegó¶ci ponad 30km w Augustowie lub Suwa³kach. Okulistyka urazowa? W Bia³ymstoku!!! Ok, 112 wezwê gdzie? Przy s³upku dzia³ek le¶nych o numerach...? Muszê siê do jakie¶ wioski lub siedliska dotelepaæ.

Tatry i Podhale, Dzwonisz pod 112 i dyspozytor z Krakowa wysy³a sanitarkê.... gdzie? Ty nie do koñca wiesz, gdzie jeste¶ a on nie zna terenu i nie wie o co pytaæ. Szybciej siê sam opatrzysz ni¿ ta sanitarka dojedzie. Chyba, ¿e masz szczê¶cie i w rejonie dzia³ania TOPR jeste¶.

¦rodkowa Norwegia. Dzi¶ lekarz urzêduje 30 km na po³udnie, jutro na pó³noc a pojutrze na wschód. Bo jest jeden na ca³± "komunê" i trzeba wiedzieæ gdzie danego dnia przyjmuje. Te 30km to parê ostrych podjazdów i zjazdów. Szpital i pogotowie to 100-300km i niema³e koszty. Norwegia to przecie¿ nie Ural i nie Kamczatka, gdzie musisz wezwaæ "wiertuchê" czyli ¶mig³owiec.

Realnie musisz przyj±æ, ¿e masz sobie daæ radê przebyæ na¶cie do 30km w kraju europejskim, o ile nie poruszasz siê drogami tylko polami i lasem. Sprawdzone przez wielu do¶wiadczonych kolegów i równie¿ osobi¶cie. Samemu najtrudniej, we dwóch ³atwiej ale dopiero we trzech nie musisz martwiæ siê o ca³y "majdan", bo jeden zostanie na "gratach". W sytuacji "awaryjnej" nie jeste¶my wyszkoleni jak "Rambo" czy inne "Komando Foki", nie jeste¶my te¿ "ch³opcami z <Gromu>".  Oczywi¶cie maj±c GPS podasz wspó³rzêdne. Przyjedzie nawet karetka, ale czy zostawisz rower i majdan by Ci za³o¿yli dwa szwy staplerem na pogotowiu? Stapler to taki zszywacz do cia³a :).  Ja wolê "doczo³gaæ" siê te nawet 30km i nie ryzykowaæ utraty mienia jak nie muszê.
--
Pozdrawiam
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-07 20:55:35
Autor: Dariusz K. £adziak
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³
w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:536945cb$0$2232$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:

Przypominam - to mia³a byæ wyprawa po ¶rodkowej i zachodniej europie a
nie we wschodnie Karpaty z przed³u¿eniem na Ural...

Tak z w³asnych do¶wiadczeñ. ¦ciana wschodnia, Puszcza Augustowska jazda
wzd³u¿ granicy. Na¶cie do dwudziestu kilometrów placówki medyczne w
P³asce lub Gibach. Szpitale w odlegó¶ci ponad 30km w Augustowie lub
Suwa³kach. Okulistyka urazowa? W Bia³ymstoku!!! Ok, 112 wezwê gdzie?
Przy s³upku dzia³ek le¶nych o numerach...? Muszê siê do jakie¶ wioski
lub siedliska dotelepaæ.

Tatry i Podhale, Dzwonisz pod 112 i dyspozytor z Krakowa wysy³a
sanitarkê.... gdzie? Ty nie do koñca wiesz, gdzie jeste¶ a on nie zna
terenu i nie wie o co pytaæ. Szybciej siê sam opatrzysz ni¿ ta sanitarka
dojedzie. Chyba, ¿e masz szczê¶cie i w rejonie dzia³ania TOPR jeste¶.

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Do wzmiankowanego krwiaka karetka przyjecha³a w/g opisu - "pó³nocny kraniec jeziora Tyrk³o". potem zadzwoni³ kierowca i siê dopyta³ gdzie dok³adnie mnie znajdzie - w efekcie podjechali pod sam namiot. A ze teraz trudno o telefon bez GPS to wystarczy swoja pozycjê podaæ - wszystkie karetki Systemu Ratownictwa Medycznego s± w GPS wyposa¿one.

--
Darek

Data: 2014-05-09 07:56:47
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:536a81a8$0$2354$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:


U¿ytkownik ""Dariusz K. £adziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisa³
w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:536945cb$0$2232$65785112@news.neostrada.pl...
U¿ytkownik Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury napisa³:

Przypominam - to mia³a byæ wyprawa po ¶rodkowej i zachodniej europie a
nie we wschodnie Karpaty z przed³u¿eniem na Ural...

Tak z w³asnych do¶wiadczeñ. ¦ciana wschodnia, Puszcza Augustowska jazda
wzd³u¿ granicy. Na¶cie do dwudziestu kilometrów placówki medyczne w
P³asce lub Gibach. Szpitale w odlegó¶ci ponad 30km w Augustowie lub
Suwa³kach. Okulistyka urazowa? W Bia³ymstoku!!! Ok, 112 wezwê gdzie?
Przy s³upku dzia³ek le¶nych o numerach...? Muszê siê do jakie¶ wioski
lub siedliska dotelepaæ.

Tatry i Podhale, Dzwonisz pod 112 i dyspozytor z Krakowa wysy³a
sanitarkê.... gdzie? Ty nie do koñca wiesz, gdzie jeste¶ a on nie zna
terenu i nie wie o co pytaæ. Szybciej siê sam opatrzysz ni¿ ta sanitarka
dojedzie. Chyba, ¿e masz szczê¶cie i w rejonie dzia³ania TOPR jeste¶.

Nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Do wzmiankowanego krwiaka karetka przyjecha³a w/g opisu - "pó³nocny kraniec jeziora Tyrk³o". potem zadzwoni³ kierowca i siê dopyta³ gdzie dok³adnie mnie znajdzie - w efekcie podjechali pod sam namiot. A ze teraz trudno o telefon bez GPS to wystarczy swoja pozycjê podaæ - wszystkie karetki Systemu Ratownictwa Medycznego s± w GPS wyposa¿one.

-- Darek

Darku, piszê o wystêpowaniu "czarnych dziur"  na terenie kraju. Tak± jest teren na wschód od szosy Augustów-Sejny. Piszê te¿ o "reformie" w Ma³opolsce, na podstawie reporta¿u w TV, gdzie Pogotowie z Zakopanego skar¿y siê, ¿e nie mo¿e dojechaæ do pacjenta ze wzglêdu na brak znajomo¶ci terenu u dysponentów w centrali w Krakowie. Nie wiem te¿ jak wykorzysta dane z GPS dyspozytor, szczególnie ¿e jest wiêcej ni¿ jeden system podawania wspó³rzêdnych. Bior±c pod uwagê jak wygl±da³a akcja ratownicza na S8 nadal uwa¿am, ¿e lepiej "woziæ ni¿ siê prosiæ". Podam te¿ pozytywny przyk³ad. Do kolegi nad Siemianówkê (Zalew na po³udnie od Bia³egostoku) R-ka dotar³a w 15min. Choæ mimo natychmiastowej reanimacji prowadzonej przez kolegów i nastêpnie zespó³ ratowniczy skoñczy³o siê smutnie to koledzy i pogotowie zrobili wszystko co mo¿liwe. Tak te¿ niestety w ¿yciu bywa. Bywa te¿ tak, ¿e dopiero trzeci punkt opieki medycznej maj±cy lekarza z umiejêtno¶ci± szycia ma zestaw do szycia ran. Zapewne podejrzana jest moja zapobiegliwo¶æ ale mia³em do czynienia z tzw. "¶miesznymi" przyczynami wypadków, ¿e chyba nic mnie specjalnie nie zdziwi. Kto¶ usiad³ na gwo¼dziu, kto¶ inny d¼gn±³ siê rogiem tubki z past± do zêbów w oko... Mnie samemu uda³o siê doj¶æ przyczyny co by³o powodem, ze ma³o sobie palca diaksem nie obci±³em dopiero po prawie roku. By³em te¿ parê razy na tzw. ostrym dy¿urze w szpitalu i widzia³em ile czasu op³ywa od, zak³adam, szybkiego przywiezienia pacjenta do szpitala karetk± do momentu kiedy zaczynaj± go diagnozowaæ lub udzielaæ pomocy - do czterech godzin!!! Trzeba naprawdê byæ w bardzo ciê¿kim stanie by reakcja na SOR by³a natychmiastowa. Wracaj±c do naszego tematu, to je¿eli mam dotrzeæ do SOR i czekaæ tam kilka godzin na opatrzenie g³êbokiej rany, któr± mogê tak samo dobrze i skutecznie  zaopatrzyæ (dezynfekcja + stripy + gaza + np. Codofix) w parê minut na miejscu lub np. za³o¿yæ opatrunek ¿elowy na ciê¿kie poparzenie, czy wyp³ukaæ z oka obce cia³o... to tak robiê i nastêpnie spokojnie odwiedzam lekarza "po drodze" lub ewentualnie spokojnie czekam na karetkê.  Oszczêdzam sobie i czasu, i bólu i nie dezorganizujê sobie nadmiernie wyjazdu. Oczywi¶cie s± sytuacje, ¿e jedynym sensownym rozwi±zaniem jest wezwanie karetki, czasem nawet po udzieleniu sobie pierwszej pomocy. Mo¿na nie mieæ "banda¿y" i podrzeæ T-shirta na pasy, mo¿na paskiem od spodni zast±piæ stazê (opaskê uciskow±), mo¿na... O ile potrzeba u¿ycia stazy jest nik³a, to ju¿ potrzeba u¿ycia "banda¿a" jest ju¿ spora i warto go mieæ :).

 Poniewa¿ chcê zakoñczyæ tê wymian± pogl±dów, napiszê na koniec, ¿e nie uwa¿am i¿ mam "patent na jedynie s³uszny" sk³ad apteczki, chcia³em tylko pokazaæ do jakiego jej sk³adu doprowadzi³y mnie moje do¶wiadczenia i umo¿liwiæ Kolegom podjêcie  ¶wiadomej decyzji co z tego uwa¿aj± za potrzebne. To ¿e do Ciebie, do krwiaka przyjecha³a sprawnie karetka w g³uszê nie oznacza, ¿e do kogo innego przyjedzie tak samo sprawnie przyjedzie np. do z³amania otwartego. Uwa¿am te¿, ¿e Twoje podej¶cie do tematu jest cenne, bo ukazuje "drugi" pogl±d na sprawê apteczki i ratownictwa w trudnych sytuacjach na wyprawie. Koledzy maj± teraz mo¿liwo¶æ wyboru swojego podej¶cia do tematu zarówno na bazie zaufania do Ratownictwa Medycznego jak i podstawie mojego "survilalu". Maj± argumenty z uzasadnieniem za jednym i drugim pogl±dem.
.. -- Pozdrawiam serdecznie
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-06 22:35:17
Autor: Marek Wodzinski
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]
On 05/06/2014 09:18 PM, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury wrote:
Pozwolê sobie trochê rozszerzyæ problem apteczki :).
- lusterko do naklejenia sobie choæby plastra na czole na obtarciu a nie
obok :) - u mnie tê rolê pe³ni survivalowe lusterko sygnalizacyjne

Dobrym pomys³em jest mieæ 2w1 - na d³ugich trasach lusterko wsteczne siê przydaje.

Doda³bym jeszcze ¶rodek na/przeciw obtarciom, z zastosowaniem równie¿ wewn±trzoponowym:-) Czyli talk pod postaci± zasypki dla dzieci.


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

Data: 2014-05-07 00:03:16
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury
Na wyprawê - co zabraæ - apteczka [d³ugie]


U¿ytkownik "Marek Wodzinski" <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:lkbh27$n1f$1@pyro.tvk.wroc.pl...
On 05/06/2014 09:18 PM, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury wrote:
Pozwolê sobie trochê rozszerzyæ problem apteczki :).
- lusterko do naklejenia sobie choæby plastra na czole na obtarciu a nie
obok :) - u mnie tê rolê pe³ni survivalowe lusterko sygnalizacyjne

Dobrym pomys³em jest mieæ 2w1 - na d³ugich trasach lusterko wsteczne siê przydaje.


To jest w³a¶nie prawid³owy tok my¶lenia :). Jak mam lusterko w rowerze to nie muszê mieæ drugiego. No¿yczki jedne... itd. Po co no¿yczki? Bo maj±c rozwalon± rêkê pozostaje druga i zêby i mo¿e byæ cokolwiek ciê¿ko no¿em przeci±æ.
--
Pozdrawiam
Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury

Data: 2014-05-05 08:13:52
Autor: PeJot
Na wyprawę - co zabrać
W dniu 2014-05-04 16:33, Eres pisze:

Doradźcie mi co zabrać, zapakować na rower, na co zwrócić szczególna
uwagę, jak się przygotować.

Będę wam wdzięczny za pomoc

Na Słowacji zwróć uwagę na Cyganów - na wschodzie jest ich dużo i bywają upierdliwi.

W rowerze sugerowaÅ‚bym zrobić przeglÄ…d, poÅ‚Ä…czony z eliminacjÄ… rzadziej spotykanych Å›rub. Np. u Shimano w prostszych przerzutkach wystÄ™pujÄ… Å›ruby pod klucz 9, Å‚atwo je zamienić na takie pod klucz 8, albo wrÄ™cz pod popularny w rowerze inbus 5.  Pozwoli to na ograniczenie asortymentu niezbÄ™dnych narzÄ™dzi.

--
P.Jankisz

Na wyprawę - co zabrać

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona