Data: 2010-05-04 12:28:59 | |
Autor: Miecio | |
Nachodzenie, prześladowanie prcownika w mie jscu pracy | |
Mamy taki problem. Jeden z pracowników ma problemy "rodzinne". Od pewnego czasu przynajmniej raz w tygodniu, w miejscu pracy, nachodzi go jakaś kobieta (nie wiem czy dziewczyna, kochanka, była żona). Nie było by z tym problemu, gdyby nie to, że kobieta strasznie się awanturuje strasząc przy tym klientów/współpracowników.
Zwolnienie "kłopotliwego" pracownika to jak wylanie dziecka z kąpielą. Sprawy poszły na tyle daleko, że pracownik poprosił mnie o pomoc. Próbowałem rozmawiać z tą kobietą - bezskutecznie (to jakaś totalna wariatka) Policja też nam nie pomogła (zanim przyjadą to jej już nie ma). Co zrobić z takim problemem?? Przecież nie będę zatrudniał przez nią ochrony. |
|
Data: 2010-05-04 12:55:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nachodzenie, prześladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Miecio pisze:
Sprawy poszły na tyle daleko, że pracownik poprosił mnie o pomoc. Czy wariatka wdziera się do jakiegoś np. biura, które generalnie nie jest przeznaczone dla osób postronnych? Czy proszona o wyjście nie opuszcza jakiegoś terenu firmy nie udostępnianego publicznie (np. hala sklepowa) i robi awanturę? Jeśli tak jest, to kobieta popełnia przestępstwo (naruszenie miru domowego) i można zastosować zatrzymanie obywatelskie do przyjazdu policji. Jeśli tylko się awanturuje (zakłóca spokój) to jest to tylko wykroczenie, ale teoretycznie zatrzymanie obywatelskie też działa. Niemniej jednak jest to możliwe tylko w trybie art. 243 KPK: na gorącym uczynku i jeśli istnieje obawa ukrycia się lub nie można ustalić jej tożsamości. |
|
Data: 2010-05-04 11:32:24 | |
Autor: Olgierd | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Dnia Tue, 04 May 2010 12:55:02 +0200, Andrzej Lawa napisa³(a):
Je¶li tak jest, to kobieta pope³nia przestêpstwo (naruszenie miru W zasadzie troszkê bez sensu -- skoro czyn zabroniony ma polegaæ na "bo ta pani tu jest", to jako¶ dziwnie j± jeszcze d³u¿ej trzymaæ. Zw³aszcza, ¿e art. 243 par. 1 kpk (do którego odsy³a art. 45 par. 2 kpow) wyra¼nie mówi, i¿ stosuje siê to-to, je¶li "nie mo¿na ustaliæ jej to¿samo¶ci". A tu chyba problemu z tym nie bêdzie. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] gdzie zrobiæ zdjêcie we Wroc³awiu? ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-05-04 13:36:25 | |
Autor: Icek | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Zw³aszcza, ¿e art. 243 par. 1 kpk (do którego odsy³a art. 45 par. 2 kpow) ale watkotworca danych nie zna. Icek |
|
Data: 2010-05-04 13:45:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Icek pisze:
Zw³aszcza, ¿e art. 243 par. 1 kpk (do którego odsy³a art. 45 par. 2 kpow) Dok³adnie - pracownik mo¿e wie, ale powiedzieæ nie chce (a zmusiæ siê go nie da). |
|
Data: 2010-05-04 11:51:23 | |
Autor: Olgierd | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Dnia Tue, 04 May 2010 13:45:41 +0200, Andrzej Lawa napisa³(a):
Zw³aszcza, ¿e art. 243 par. 1 kpk (do którego odsy³a art. 45 par. 2 Ale miêdzy "nie mo¿na" a "nie chce powiedzieæ pracodawcy" jest kolosalna ró¿nica. Jak bêdzie trzeba to powie -- komu trzeba. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] gdzie zrobiæ zdjêcie we Wroc³awiu? ==> http://foto-krzyki.pl |
|
Data: 2010-05-08 10:14:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Olgierd pisze:
Dok³adnie - pracownik mo¿e wie, ale powiedzieæ nie chce (a zmusiæ siê go _Mo¿e_ wie - zak³adam sytuacjê, kiedy pracownik twardo twierdzi, ¿e wariatki nie zna. Jak bêdzie trzeba to powie -- komu trzeba. Z punktu widzenia pracodawcy, który wierzy swojemu sprawdzonemu pracownikowi ;) - osoba jest nieznana. |
|
Data: 2010-05-04 13:44:49 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Olgierd pisze:
Dnia Tue, 04 May 2010 12:55:02 +0200, Andrzej Lawa napisa³(a): Niby tak. Ale zauwa¿, ¿e na pocz±tek pisa³em o wdzieraniu siê. Plus nie pisa³em o zatrzymaniu jej w tym samym pomieszczeniu ;) Zw³aszcza, ¿e art. 243 par. 1 kpk (do którego odsy³a art. 45 par. 2 kpow) wyra¼nie mówi, i¿ stosuje siê to-to, je¶li "nie mo¿na ustaliæ jej to¿samo¶ci". A tu chyba problemu z tym nie bêdzie. Wyra¼nie ten "haczyk" zaznaczy³em - czytaj ³askawie do koñca co inni pisz±, ok? |
|
Data: 2010-05-04 13:23:24 | |
Autor: Miecio | |
Nachodzenie, prześladowanie prcownika w miejscu pracy | |
W dniu 2010-05-04 12:55, Andrzej Lawa pisze:
Czy wariatka wdziera się do jakiegoś np. biura, które generalnie nie Biura znajdują się w części do której każdy ma dostęp (służą obsłudze interesantów). Zachowanie kobiety można określić jako "bardzo głośne wyrażanie swoich uwag" Z nikim się nie szarpie, tylko krzyczy. Policjant stwierdził, że mundurowi są bezradni. |
|
Data: 2010-05-04 13:10:35 | |
Autor: dK | |
Nachodzenie, prześladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Użytkownik "Miecio" <miecio@wp.pl> napisał w wiadomości news:hrosvg$ol6$1mx1.internetia.pl... Mamy taki problem. Jeden z pracowników ma problemy "rodzinne". Od pewnego czasu przynajmniej raz w tygodniu, w miejscu pracy, nachodzi go jakaś kobieta (nie wiem czy dziewczyna, kochanka, była żona). Nie było by z tym problemu, gdyby nie to, że kobieta strasznie się awanturuje strasząc przy tym klientów/współpracowników. Ze dwóch świadków i złożyć doniesienie, policja nie musi być na miejscu w trakcie "wizytacji" tej pani. Chyba tożsamość tej pani jest znana, przynajmniej "pokszywdzonemu". Nie macie tam jakiegoś monoitoringu? dK |
|
Data: 2010-05-04 13:19:03 | |
Autor: Miecio | |
Nachodzenie, prześladowanie prcownika w miejscu pracy | |
W dniu 2010-05-04 13:10, dK pisze:
Monitoringu nie mamy, ale podejrzewam, że tożsamość tej kobiety jest znana. |
|
Data: 2010-05-04 13:23:16 | |
Autor: Icek | |
Nachodzenie, prze¶ladowanie prcownika w miejscu pracy | |
Próbowa³em rozmawiaæ z t± kobiet± - bezskutecznie (to jaka¶ totalna nagraj to na jakis dyktafon, popros o opuszczenie lokalu. Jezeli dalej sie bedzie nawanturowac zamknij drzwi, zadzwon po policje informujac, ze zatrzymales ja do ich przyjazdu Nagranie jest raczej wazne bo pozniej sie wyprze wszystkiego i bedzie mowic, ze sama przyszla na chwile zobaczyc sie z mezem a Ty ja tam prawie zgwalciles. Icek |