Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nadal nie ma autostrad w Polsce

Nadal nie ma autostrad w Polsce

Data: 2018-07-18 00:47:46
Autor: u2
Nadal nie ma autostrad w Polsce
są tylko produkty autostradopodobne, typowe ekspresówki przerobione na "autostrady", coś podobnego do schetynówek, które nie są prawdziwymi drogami tylko połówkami prawdziwej drogi:)

no i oczywiście "prawo" chroni(ło?) wielkie zagraniczne koncerny, a sekuje polskich podwykonawców:)



https://wpolityce.pl/polityka/404297-ms-prezentuje-nowe-prawo-dot-budowy-drog-i-autostrad


Ministerstwo Sprawiedliwości prezentuje nowe prawo zapobiegające nadużyciom koncernów przy budowie dróg i autostrad. ZOBACZ SZCZEGÓŁY

opublikowano: wczoraj ? aktualizacja: wczoraj
autor: ms.gov.pl

wPolityce.pl
autor: ms.gov.pl
Wykop

     W sprawach m.in. budowy dróg i autostrad wprowadzimy jasną zasadę: dostajesz pieniądze dopiero, jak zapłacisz podwykonawcy

-- zapowiedział w poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Szef MS przedstawił założenia projektu nowego prawa przeciw nadużyciom koncernów przy budowie dróg i autostrad.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec z nadużyciami przy budowie dróg? Szef MS: ,,Wprowadzimy jasną zasadę: dostajesz pieniądze dopiero, jak zapłacisz podwykonawcy"

Ziobro wraz z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem oraz m.in. senatorami PiS Janem Żarynem, Rafałem Ambrozikiem oraz posłem PiS Grzegorzem Wojciechowskim zaprezentowali propozycje nowych rozwiązań prawnych mających zapobiegać ,,nadużyciom koncernów przy budowie dróg i autostrad".

     Dzisiejsza konferencja ma jedno przesłanie. Mówimy, że chcemy zaproponować rozwiązania, które raz na zawsze ukrócą bezkarność i oszukańcze praktyki, które mają miejsce w stosunku do podwykonawców robót budowlanych i robót drogowych w Polsce

-- zaznaczył minister sprawiedliwości.

Jak dodał Ziobro, ,,wprowadzimy zasadę, że będzie istniał fundusz, na który będą trafiać pieniądze".

     Zanim główny wykonawca, główne konsorcjum, z reguły zagraniczna wielka firma budowlana, otrzyma pieniądze na swój rachunek, musi udowodnić, że zapłaciła podwykonawcy

-- wskazał.

     Wprowadzimy też rozwiązania, które mają na celu rozstrzygnąć ewentualne sporne kwestie pomiędzy głównym inwestorem, a podwykonawcami

-- powiedział minister. Jak zaznaczył ,,dziś kiedy jest spór sprawa trafia do sądu, a w sądach sprawy ciągną się długimi latami".

     Wprowadzamy w związku z tym nowatorskie rozwiązanie, specjalną komisję, która będzie miała za zadanie w bardzo krótkim czasie rozstrzygnąć kwestie sporne pomiędzy głównym inwestorem, a podwykonawcami. W oparciu o jej decyzje będą też ewentualnie wypłacane pieniądze z tego funduszu powierniczego, który będzie znajdować się w jednym z banków

-- mówił Ziobro.

Minister podkreślił, że uzależnienie zapłaty za kontrakt np. przy budowie autostrady od wywiązania się z zobowiązań wobec podwykonawców ma chronić uczciwych przedsiębiorców.

     Państwo ma działać, nie ma być tylko teoretyczne. Chcemy tymi rozwiązaniami pokazać, że tak będzie się działo" - powiedział Ziobro.

Dodał, że ,,zadaniem państwa jest chronić uczciwych przedsiębiorców, chronić uczciwe reguły gry w obszarze gospodarczym"

Szczegóły nowych rozwiązań prawnych przedstawił wiceminister Warchoł. Wskazał, że nowe prawo przeciw nadużyciom przy budowie dróg składa się z czterech filarów: obligatoryjnego rachunku powierniczego, specjalnego trybu administracyjnego, komisji inwestycji drogowych oraz wprowadzenia nowego typu przestępstw.

     Pierwszym jest obligatoryjny rachunek powierniczy. Dopóki wykonawca się nie rozliczy z podwykonawcami, dopóty nie dostanie pieniędzy od głównego inwestora czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad

-- mówił wiceminister.

Drugi filar - jak przekazał - ,,polega na wprowadzeniu specjalnego, szybkiego trybu administracyjnego, gdzie w głównej roli występuje Inspektor Nadzoru Budowlanego", który ma stwierdzać zgodność wykonania umów z jej zapisami.

     Wówczas będzie wydawał tzw. ,,zaświadczenie drogowe", które następnie będzie podstawą do orzekania przez sądy

-- poinformował Warchoł. Dodał, że procedura ta będzie ,,wolna od jakichkolwiek kosztów oraz kruczków prawnych".

Trzeci filar ma stanowić ,,komisja inwestycji drogowych".

     Ta komisja będzie składać się z jedenastu osób, będzie rozpatrywać odwołania od ,,zaświadczenia drogowego" wydanego przez Inspektora Nadzoru Budowlanego w krótkim terminie 14 dni

-- podkreślił Warchoł. Zapowiedział też, że komisja ma być ,,organem administracji, a nie sądem".

     Ostatnia bardzo ważna zmiana to przepisy karne. Mamy nowe typy przestępstw w takiej postaci, że ten kto uzależnia wypłatę wynagrodzenia lub części wynagrodzenia za wykonaną usługę od okoliczności nieprzewidzianych w umowie, będzie podlegał karze pozbawienia wolności do lat dwóch

     zaznaczył wiceszef MS.

Z kolei pełnomocnik prawny pokrzywdzonych podwykonawców mec. Mariusz Miąsko ocenił, że przedstawione rozwiązania prawne to ,,prawdziwa rewolucja w konstrukcji realizowania zamówień publicznych".

     Po pierwsze na każdym etapie tych prac każdy polski podwykonawca będzie mógł się zwrócić o rozliczenie wierzytelności bezpośrednio do kasjera jakim jest Skarb Państwa. Po drugie oceny będzie dokonywał niezależny bezstronny urzędnik. To jest autentyczna rewolucja, bo to determinuje, że jeżeli główny wykonawca, czyli koncern, źle oceni swoje możliwości finansowe i źle wyszacuje realizacje zlecenia, to po prostu zabraknie mu środków

-- zaznaczył Miąsko.

Wskazał, że w pierwszej kolejności z kwoty wynikającej z przetargu zostaną rozliczeni polscy mikro i mali przedsiębiorcy.

     Jest to ruch absolutnie we właściwym kierunku

-- dodał prawnik.

W swoim komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości szczegółowo przedstawia, na czym polegają nowe rozwiązania:

     Projektowana ustawa, która jest elementem programu reform ,,Sprawiedliwość i bezpieczeństwo", dotyczy najważniejszych inwestycji drogowych realizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Ma być dla licznych przedsiębiorców i zatrudnianych przez nich pracowników gwarancją, że nie zostaną oszukani przez zleceniodawców i za swą pracę dostaną na czas należną zapłatę. Sprawiedliwe reguły umożliwią uzyskanie należnego wynagrodzenia przez każdego z podwykonawców. Dotyczyć ich będą korzystniejsze reguły dochodzenia zapłaty. Nowe prawo ma też spowodować, że skutkami nieuczciwości koncernów budowlanych przestanie być obciążany Skarb Państwa, który wypłacił już oszukanym podwykonawcom kwoty sięgające ponad 1,4 mld zł, mimo że nie był z nimi związany umowami, a zapłatę otrzymali już główni wykonawcy.

     Nad najważniejszymi inwestycjami drogowymi sprawowany będzie stały, skuteczny nadzór budowlany. Inspektor nadzoru budowlanego wystawiać będzie dokument potwierdzający prawidłowe wykonanie każdego etapu inwestycji drogowej (zaświadczenie drogowe).

     Wielkie koncerny budowlane, podejmujące się drogowych inwestycji na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, nie będą jak dotąd bezpośrednio otrzymywać pieniędzy. Związane z inwestycjami płatności trafią najpierw na obligatoryjny ,,drogowy rachunek powierniczy". Będą wypłacane koncernom za poszczególne zrealizowane etapy inwestycji, dopiero jeśli te rozliczą się ze swoimi podwykonawcami.

     Kontrolę nad rachunkiem powierniczym będzie sprawował bank prowadzący rachunek. Wypłata kolejnych transz należności będzie możliwa tylko na podstawie zaświadczenia inspektora budowlanego, że dany etap prac został wykonany.

     Komisja będzie nowym organem administracji państwowej, który będzie rozwiązywał sporne kwestie pomiędzy głównym wykonawcą a podwykonawcami. W jej skład wejdzie jedenastu członków: trzech inżynierów budownictwa, trzech prawników, trzech ekonomistów, biegłych rewidentów lub księgowych oraz dwóch przedstawicieli organizacji społecznych. Decyzje Komisji będą zapadać szybko. Postępowanie potrwa do 14 dni.

     To przełomowe ułatwienie dla pokrzywdzonych przedsiębiorców. Dziś mogą dochodzić swoich praw jedynie przed sądem. Dla niewielkich firm, które na sali sądowej muszą walczyć z wielkimi koncernami obsługiwanymi przez najlepsze kancelarie prawne, jest to bardzo kosztowne i zajmuje wiele czasu. Postępowania sądowe trwają miesiącami, a nawet latami, a przedsiębiorcy, którzy nie otrzymali zapłaty za swoje prace, wpadają w tym czasie w spirale długów, muszą zwalniać pracowników i często sami zostają bez środków do życia.
     Dzięki proponowanym zmianom nie będą już bezbronni wobec nieuczciwych zleceniodawców robót drogowych, a sądy zostaną odciążone od wielu spraw. Tylko część postępowań, w rezultacie ewentualnych odwołań od decyzji Komisji Inwestycji Drogowych, będzie trafiać do sądów administracyjnych.

     Projekt przewiduje surowe kary za nadużycia przy strategicznych inwestycjach drogowych:

     za uzależnienie wypłaty podwykonawcy całości lub części umówionego wynagrodzenia od okoliczności nieprzewidzianych w umowie lub przepisach prawa grozić będzie grzywna, kara ograniczenia wolności albo do 2 lat więzienia;

     sprawca wykorzystujący przymusowe położenie podwykonawcy (np. podwykonawcy grozi upadłość lub konieczność zwalniania pracowników) podlegał będzie karze do 3 lat więzienia;

     za nieprzedstawienie inspektorowi budowlanemu wymaganych ustawą dokumentów lub udaremnianie albo utrudnianie w inny sposób wykonywania czynności - grozić będzie kara grzywny.

     Proponowane kary i rozwiązania są odpowiedzią na nadużycia ze strony zleceniodawców robót drogowych, zgłaszane przez pokrzywdzonych przedsiębiorców w ramach prowadzonych przez Ministerstwo Sprawiedliwości konsultacji projektu. Aby uniknąć wypłaty podwykonawcom należnych pieniędzy, wielkie koncerny budowlane nakładają na nich bezzasadne kary, bezpodstawnie kwestionują jakość prac albo zwlekają z ich odbiorem.

     Zdarza się, że żądają nieprzewidzianych w umowie upustów albo wykonania dodatkowych prac, wykorzystując przymusową sytuację przedsiębiorców, którzy bez otrzymanej od zleceniodawcy zapłaty popadali w długi i nie byli w stanie wypłacać pensji pracownikom. Częste są również przypadki wyprowadzania przez koncerny pieniędzy otrzymanych od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do powiązanych z nimi spółek albo do podstawionych firm, aby w ten sposób uniknąć wypłacenia należności podwykonawcom.

     Według danych Krajowego Rejestru Długów przedsiębiorstwa budowlane były w 2017 roku winne innym firmom ponad 2,2 mld zł.

as/PAP/komunikat Ministerstwa Sprawiedliwości





--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Nadal nie ma autostrad w Polsce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona