On 29 Paź, 09:19, szaman <pieka...@op.pl> wrote:

I tutaj pojawił się problem. Mianowicie wacham się między crosso dry, a
crosso twist. O jednych i drugich świetne opinie słyszałem.
Tylko pytanie: czy twisty są warte dołożenia 40PLN, mimo, że są sporo
cięższe. Druga sprawa-czy twisty są równie wodoszczelne jak dry'e?

Niestety crosso w tym roku ceny na dry'e nie obniżyło, na twisty wręcz
przeciwnie.

pozdrawiam,
szaman

Bierz Twisty.
Ja miałem jedne i drugie: Dry'e 3 (słownie trzy) dni czyli jakieś
100km po czym w jednym z dwóch kompletów (nie wykluczone że to była
wada tylko tego egzemplarza...chociaż worek który mam do tej pory też
w niektórych miejscach się rozkleja) zaczęły się w niektórych
miejscach rozklejać szwy a materiał wydał się jednak nieco delikatny a
ja brutal jestem trochę ;). Twisty natomiast mam już jakieś 2000km i
jak je dobrze traktować (czytaj komplet mej Lubej) to praktycznie zero
oznak użytkowania, grube, mocne i odporne na wszelkie otarcia...czego
nie można powiedzieć o Dry'ach. Cordura to Cordura!
Inna sprawa że przy wyprawach po kamienistych, nierównych drogach i
terenie konkretnie wyładowane sakwy crosso moim zdaniem maja tendencję
do rozginania haków mocujących i czasami może się zdarzyć że jeden hak
spadnie z bagażnika. Ale jednak jak najbardziej chwale sobie sakwy
Twist crosso, szczególnie biorąc pod uwagę ceny konkurencji.
Co do Wyboru między modelem Dry a Twist to nawet się nie zastanawiaj i
bierz Twista.

p.draczkowski@gmail.com bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):

Ja miałem jedne i drugie: Dry'e 3 (słownie trzy) dni czyli jakieś
100km po czym w jednym z dwóch kompletów (nie wykluczone że to była
wada tylko tego egzemplarza...chociaż worek który mam do tej pory też
w niektórych miejscach się rozkleja) zaczęły się w niektórych
miejscach rozklejać szwy a materiał wydał się jednak nieco delikatny a
ja brutal jestem trochę ;)

1) w 2007 roku Crosso puściło na rynek felerną partię sakw. Kolega na nie
trafił (ja mam kupowane w tym samym czasie, jedną paczką przyszły, i są
ok).
2) mam Dry-e od... No, prawie 5000km z pełnym bagażem, plus około 2500km z
jedną sakwą przejeździłem (na uczelnię, na przykład). Żadnych problemów. A
delikatny też nie jestem.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

p.draczkowski@gmail.com bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):

Ja miałem jedne i drugie: Dry'e 3 (słownie trzy) dni czyli jakieś
100km po czym w jednym z dwóch kompletów (nie wykluczone że to była
wada tylko tego egzemplarza...chociaĹź worek ktĂłry mam do tej pory teĹź
w niektórych miejscach się rozkleja) zaczęły się w niektórych
miejscach rozklejać szwy a materiał wydał się jednak nieco delikatny a
ja brutal jestem trochę ;)

1) w 2007 roku Crosso puściło na rynek felerną partię sakw. Kolega na nie
trafił (ja mam kupowane w tym samym czasie, jedną paczką przyszły, i są
ok).

Dziwne, bo w 2008 teĹź (potwierdzone przez serwis) i - niestety - mam takie.

JaromirD

JaromirD bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

p.draczkowski@gmail.com bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):

Ja miałem jedne i drugie: Dry'e 3 (słownie trzy) dni czyli jakieś
100km po czym w jednym z dwóch kompletów (nie wykluczone że to była
wada tylko tego egzemplarza...chociaż worek który mam do tej pory też
w niektórych miejscach się rozkleja) zaczęły się w niektórych
miejscach rozklejać szwy a materiał wydał się jednak nieco delikatny a
ja brutal jestem trochę ;)

1) w 2007 roku Crosso puściło na rynek felerną partię sakw. Kolega na nie
trafił (ja mam kupowane w tym samym czasie, jedną paczką przyszły, i są
ok).

Dziwne, bo w 2008 też (potwierdzone przez serwis) i - niestety - mam takie.

Koledze puścił szew, zrobił zdjęcia, wysłał je do Crosso, napisali mu, żeby
je wysłał (jeżeli dobrze pamiętam: na ich koszt), zszyli, zakleili,
odesłali na swój koszt. Wzorowy serwis wręcz. Inna sprawa, że kolega od
tamtego czasu ich nie używał.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Dziwne, bo w 2008 też (potwierdzone przez serwis) i - niestety - mam takie.

Koledze puścił szew, zrobił zdjęcia, wysłał je do Crosso, napisali mu, żeby
je wysłał (jeżeli dobrze pamiętam: na ich koszt), zszyli, zakleili,
odesłali na swój koszt. Wzorowy serwis wręcz. Inna sprawa, że kolega od
tamtego czasu ich nie używał.

Owszem , ja wyslalem worek transportowy ktory upadl na blat i mial eleganckie 5 dziur :)
wyslalem do nich i naprawili mi za free:)


--
T0M0

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

JaromirD bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

p.draczkowski@gmail.com bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić):

Ja miałem jedne i drugie: Dry'e 3 (słownie trzy) dni czyli jakieś
100km po czym w jednym z dwóch kompletów (nie wykluczone że to była
wada tylko tego egzemplarza...chociaĹź worek ktĂłry mam do tej pory teĹź
w niektórych miejscach się rozkleja) zaczęły się w niektórych
miejscach rozklejać szwy a materiał wydał się jednak nieco delikatny a
ja brutal jestem trochę ;)

1) w 2007 roku Crosso puściło na rynek felerną partię sakw. Kolega na
nie trafił (ja mam kupowane w tym samym czasie, jedną paczką przyszły, i
są ok).

Dziwne, bo w 2008 teĹź (potwierdzone przez serwis) i - niestety - mam
takie.

Koledze puścił szew, zrobił zdjęcia, wysłał je do Crosso, napisali mu,
żeby je wysłał (jeżeli dobrze pamiętam: na ich koszt), zszyli, zakleili,
odesłali na swój koszt. Wzorowy serwis wręcz. Inna sprawa, że kolega od
tamtego czasu ich nie używał.

Też słyszałem, że serwis mają wzorowy. Jak się zbiorę w sobie i w końcu dotrę na pocztę z sakwami i wyślę je do Crosso, to będę miał okazje stwierdzić to na własnej skórze.

JaromirD

JaromirD bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Też słyszałem, że serwis mają wzorowy. Jak się zbiorę w sobie i w końcu dotrę na pocztę z sakwami i wyślę je do Crosso, to będę miał okazje stwierdzić to na własnej skórze.

Tak swoją drogą: IMO najlepszym serwisem jest ten, który nigdy nie był
używany ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

moje Dry'e maja ponad 6000km i nic sie nie dzieje, oprocz tego ze na lewej sakwie  ten odlaskowy zielony pasek zaczyna odchodzic.
jak dla mnie sa zupelnie przywoite

--
T0M0


Bierz Twisty.
Ja miałem jedne i drugie: Dry'e 3 (słownie trzy) dni czyli jakieś
100km po czym w jednym z dwóch kompletów (nie wykluczone że to była
wada tylko tego egzemplarza...chociaż worek który mam do tej pory też

Użytkownik "T0M0" <tomek@nurt.com.pl> napisał w wiadomości news:hcbunu$s40$1atlantis.news.neostrada.pl...

moje Dry'e maja ponad 6000km i nic sie nie dzieje, oprocz tego ze na lewej sakwie  ten odlaskowy zielony pasek zaczyna odchodzic.
jak dla mnie sa zupelnie przywoite

to jedyne co sie popsulo - ten odblask
http://picasaweb.google.pl/tomek80superstar/PLLitwaOtwa010813082009Olympus#5373091478574847906

--
T0M0