Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Nagłe nagrzanie się kominka

Nagłe nagrzanie się kominka

Data: 2009-03-16 09:01:40
Autor: Clive Codringher
Nagłe nagrzanie się kominka
Witam,

Posiadam w domku piecyk kominkowy. Używam go już 2. sezon. Do wczoraj
wszystko było ok - rozpalało się w kominku, wszystko było ok. Piecyk
grzał, rozgrzewał się powoli, ale skutecznie. Natomiast wczoraj
wydarzyło się coś dziwnego:

Po rozpaleniu ognia i wrzuceniu jednego kawałka drzewa (nieduży
kawałek, buk) kominek błyskawicznie się nagrzał do bardzo wysokiej
temperatury (normalnie do takiej, albo nawet niższej nagrzewa się tak
ze 2 godziny). Dodatkowo zarówno rura (długości ok 1,2m), jak i komin
przy rurze także się bardzo mocno się nagrzały. Dodać muszę, że rura w
większość obudowana jest specjalnymi płytami krzemienno-wapiennymi,
redukującymi ciepło o 90% - one też były bardzo rozgrzane. Dodatkowo
tuż przy kominie rura obudowana jest - na odcinku około 40 cm - płytami
g-k i obłożona w środku wełną. Żeby było zabawniej jakieś 10-15 cm od
rury w tej samej ściance znajduje się rura PCV odprowadzająca ścieki z
łazienki powyżej.

Wczoraj, kiedy rura od piecyka i otulające ją płyty mocno się nagrzały
coś zaczęło śmierdzieć i nawet pojawiło się trochę dymu. Oczywiście po
wypaleniu się tego kawałka drewna pozostawiłem kominek aby wystygł. Po
wygaśnięciu wszystkiego nie widać żadnych uszkodzeń (co prawda do
przestrzeni pod płytami g-k nie mogę się dostać, ani tam zajrzeć - są
tylko dwie kratki w płytach krzemienno-wapiennych), zapach jakby
palonego plastiku unosił się do wieczora, chociaż coraz słabszy.

I teraz moje pytania:
- co spowodowało tak szybkie nagrzanie się kominka? Czy mogły się
zapalić sadze w rurze/kominie? Zaglądałem do rury po wygaszeniu i leży
tam tylko popiół, sadzy nie widać. Ale w końcu nie jest kominiarzem i
może ich po prostu nie widzę
- wiem, że wełna jest niepalna, ale czy mogła się lekko podtopić od
gorąca?
- czy też może uszkodziła się rura PCV? Nie widać ani nie słychać, aby
coś tam się lało, a woda w kibelku w łazience powyżej nie opada.

Proszę o pomoc.

pzdr, cc

--

Data: 2009-03-16 10:30:20
Autor: Adam
Nagłe nagrzanie się kominka

Użytkownik "Clive Codringher" <nie@mam.maila> napisał w wiadomości news:gpl4hk$k6i$1atlantis.news.neostrada.pl...
ze 2 godziny). Dodatkowo zarówno rura (długości ok 1,2m), jak i komin
przy rurze także się bardzo mocno się nagrzały.

Jak dla mnie to wygląda na zapalenie się sadzy w kominie.

Adam

Data: 2009-03-16 12:30:18
Autor: Usrobo
Nagłe nagrzanie się kominka
Adam pisze:
Użytkownik "Clive Codringher" <nie@mam.maila> napisał w wiadomości news:gpl4hk$k6i$1atlantis.news.neostrada.pl...
ze 2 godziny). Dodatkowo zarówno rura (długości ok 1,2m), jak i komin
przy rurze także się bardzo mocno się nagrzały.

Jak dla mnie to wygląda na zapalenie się sadzy w kominie.

Adam
ja tez na to stawiam

Sól !! kup sól ;)


michal

Data: 2009-03-16 12:35:56
Autor: Panslavista
Nagłe nagrzanie się kominka

Użytkownik "Clive Codringher" <nie@mam.maila> napisał w wiadomości
news:gpl4hk$k6i$1atlantis.news.neostrada.pl...
Witam,

Posiadam w domku piecyk kominkowy. Używam go już 2. sezon. Do wczoraj
wszystko było ok - rozpalało się w kominku, wszystko było ok. Piecyk
grzał, rozgrzewał się powoli, ale skutecznie. Natomiast wczoraj
wydarzyło się coś dziwnego:

Po rozpaleniu ognia i wrzuceniu jednego kawałka drzewa (nieduży
kawałek, buk) kominek błyskawicznie się nagrzał do bardzo wysokiej
temperatury (normalnie do takiej, albo nawet niższej nagrzewa się tak
ze 2 godziny). Dodatkowo zarówno rura (długości ok 1,2m), jak i komin
przy rurze także się bardzo mocno się nagrzały. Dodać muszę, że rura w
większość obudowana jest specjalnymi płytami krzemienno-wapiennymi,
redukującymi ciepło o 90% - one też były bardzo rozgrzane. Dodatkowo
tuż przy kominie rura obudowana jest - na odcinku około 40 cm - płytami
g-k i obłożona w środku wełną. Żeby było zabawniej jakieś 10-15 cm od
rury w tej samej ściance znajduje się rura PCV odprowadzająca ścieki z
łazienki powyżej.

Wczoraj, kiedy rura od piecyka i otulające ją płyty mocno się nagrzały
coś zaczęło śmierdzieć i nawet pojawiło się trochę dymu. Oczywiście po
wypaleniu się tego kawałka drewna pozostawiłem kominek aby wystygł. Po
wygaśnięciu wszystkiego nie widać żadnych uszkodzeń (co prawda do
przestrzeni pod płytami g-k nie mogę się dostać, ani tam zajrzeć - są
tylko dwie kratki w płytach krzemienno-wapiennych), zapach jakby
palonego plastiku unosił się do wieczora, chociaż coraz słabszy.

I teraz moje pytania:
- co spowodowało tak szybkie nagrzanie się kominka? Czy mogły się
zapalić sadze w rurze/kominie? Zaglądałem do rury po wygaszeniu i leży
tam tylko popiół, sadzy nie widać. Ale w końcu nie jest kominiarzem i
może ich po prostu nie widzę
- wiem, że wełna jest niepalna, ale czy mogła się lekko podtopić od
gorąca?
- czy też może uszkodziła się rura PCV? Nie widać ani nie słychać, aby
coś tam się lało, a woda w kibelku w łazience powyżej nie opada.

Proszę o pomoc.

pzdr, cc

Od sadz huczy w kominie, a piec / kominek sie nie nagrzewa - ciąg powietrza
skutecznie go chłodzi. Sadze mągą być na dachu lub / i ziemi - wylatują z
komina i opadają chyba, że jest silny wiatr, który je zaniesie w dal. Smród
plastiku może być oznaką, że jakieś tworzywo w kominku było - może ktoś
butelkę powiesił na sznurku w kominie, np. z gazolejem... lub wcisnął do
kominka.

Nagłe nagrzanie się kominka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona