... trwa i jest jedną wielką ściemą, czego można się było domyśleć na
samym początku :

http://fakty.interia.pl/polska/news/dubieniecki-trwa-polowanie-na-mnie,1606920

Wszelkie informacje na mój temat w publikacjach o ułaskawieniu Adama S.
są nieprawdziwe - oświadczył dzisiaj mąż Marty Kaczyńskiej, Marcin
Dubieniecki.

Zapewnił, że nie był wspólnikiem Adama S., kiedy ten został ułaskawiony.
Uznał też, że w tej sprawie trwa "polowanie" na niego.

W poniedziałek szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski zlecił audyt
"procedur i trybu przygotowywania projektu decyzji" przez urzędników
prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie ułaskawienia przedsiębiorcy
Adama S. W ubiegłym tygodniu media poinformowały, że Adam S., z którym -
według nich - mąż Marty Kaczyńskiej założył spółkę, został w "trybie
nadzwyczajnym" w czerwcu 2009 r. ułaskawiony przez Lecha Kaczyńskiego.
czytaj dalej


"Odnosząc się do zarzutów kierowanych w sprawie ułaskawienia Adama S.
stwierdzić należy, że wszelkie informacje dotyczące w tym zakresie mojej
osoby są nieprawdziwe. Z całą stanowczością podkreślam, że nie byłem
wspólnikiem Adama S. w zarzucanym mi okresie kiedy otrzymał on prawo
łaski. W spółce, w której występowałem reprezentowałem interesy innej
osoby na zasadzie zawartej umowy powierniczego nabycia udziałów" -
napisał w oświadczeniu Dubieniecki.

"Wszystkie te sprawy, które otrzymały taki rozgłos, które powstały z
nierzetelnego dziennikarstwa i insynuacji zawartych w tych artykułach,
będą musiały być wyjaśnione przez niezawisłe Sądy a osoby i redakcje
odpowiedzialne za nie będą musiały ponieść odpowiedzialność prawną" -
zapowiedział Dubieniecki.

Jak zaznaczył, "brutalność ataków prasowych i swoistego rodzaju
polowanie" na niego doprowadziły do sytuacji, w której nie może pozostać
obojętny na te informacje.

Dubieniecki ocenił, że ujawnienie tej sprawy oraz "kontekst sytuacyjny w
jakiej ona się pojawia, jest najczystszym przejawem walki na wyborcze
+haki+, a pośrednio ma zmierzać do szkalowania osoby śp. Prezydenta
Lecha Kaczyńskiego przed zbliżającą się rocznicą katastrofy smoleńskiej".

"Sekwencja czasowa publikacji i nadania rozgłosu pewnym artykułom
prasowym w stosunku do mojej osoby ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze ma
uderzyć bezpośrednio we mnie i podjąć próbę zdezawuowania mojej osoby w
środowisku zawodowym i wobec moich Klientów, a pośrednio ma uderzać w
Jarosława Kaczyńskiego, a więc przybiera wymiar najczystszej walki
politycznej za pośrednictwem rodziny. Nie przypominam sobie aby media
koncentrowały się na czyimś powinowatym polityka tak jak na mojej
osobie. To jest dowód tego, że karnawał zbierania haków rozpoczął się" -
napisał Dubieniecki.

"Nie może być tak, że poprzez przeinaczanie faktów, podawanie
nieprawdziwych informacji, prowadzenie nieuczciwego i nierzetelnego
dziennikarstwa, wywołuje się lawinę oszczerstw i naruszeń mojego dobrego
imienia oraz imienia moich najbliższych osób" - stwierdził.

Dubieniecki zaznaczył też, że wtorkowe oświadczenie jest "jedynym
przejawem" jego "obecności medialnej". "Dalsza korespondencja będzie
dopuszczalna w trybie przepisów kodeksu postępowania cywilnego i
przepisów kodeksu postępowania karnego" - oznajmił.

źródło informacji: PAP

Hie hie , pan eS. sam się ułaskawił. I nikt w kancelarii nie maczał w tym palców, a podpis najwyższego podrobiono.
Takie rzeczy to tylko w Erze panie :D Za dużo przypadków w tym przypadku.


K.

Krzysztof <osiemk_usun@wp.pl> napisał(a):

Hie hie , pan eS. sam się ułaskawił. I nikt w kancelarii nie maczał w tym palców, a podpis najwyższego podrobiono.
Takie rzeczy to tylko w Erze panie :D Za dużo przypadków w tym przypadku.

hehehehe...GW sie zaczyna wycofywac jak zolw:))

*Kiedy Adam S. był ułaskawiany, to nie był jeszcze wspólnikiem Dubienieckiego
- mówił w TOK FM b. minister kancelarii Lecha Kaczyńskiego. - To akcja
inspirowana i prowadzona przez polityków Platformy - dodał w "Kontrwywiadzie"
RMF FM. *


No i dupa zbita:))


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9217024,_Sprawa_dotyczyla_drobnego_przestepstwa___Sasin_o.html


--

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:il5c6m$s0e$1inews.gazeta.pl...

Krzysztof <osiemk_usun@wp.pl> napisał(a):

Hie hie , pan eS. sam się ułaskawił. I nikt w kancelarii nie maczał w tym
palców, a podpis najwyższego podrobiono.
Takie rzeczy to tylko w Erze panie :D Za dużo przypadków w tym przypadku.

hehehehe...GW sie zaczyna wycofywac jak zolw:))

*Kiedy Adam S. był ułaskawiany, to nie był jeszcze wspólnikiem Dubienieckiego
- mówił w TOK FM b. minister kancelarii Lecha Kaczyńskiego. - To akcja
inspirowana i prowadzona przez polityków Platformy - dodał w "Kontrwywiadzie"
RMF FM. *


No i dupa zbita:))


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9217024,_Sprawa_dotyczyla_drobnego_przestepstwa___Sasin_o.html


--

No, ale Towarzyssz Tomasz Nalecz oczywiscie nie przeprosi...
o GWnie nawet nie warto wspominac...
Idz GWno do GWna...

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:il5c6m$s0e$1inews.gazeta.pl...

Krzysztof <osiemk_usun@wp.pl> napisał(a):

Hie hie , pan eS. sam się ułaskawił. I nikt w kancelarii nie maczał w tym
palców, a podpis najwyższego podrobiono.
Takie rzeczy to tylko w Erze panie :D Za dużo przypadków w tym przypadku.

hehehehe...GW sie zaczyna wycofywac jak zolw:))

*Kiedy Adam S. był ułaskawiany, to nie był jeszcze wspólnikiem Dubienieckiego
- mówił w TOK FM b. minister kancelarii Lecha Kaczyńskiego. - To akcja
inspirowana i prowadzona przez polityków Platformy - dodał w "Kontrwywiadzie"
RMF FM. *


No i dupa zbita:))


>http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9217024,_Sprawa_dotyczyla_drobnego_przestepstwa___Sasin_o.html

pewnie, oszustwo na 150 tys. zł  to drobne przestępstwo,

K.

Krzysztof <osiemk_usun@wp.pl> napisał(a):

pewnie, oszustwo na 150 tys. zł  to drobne przestępstwo,

... w stosunku do przestepstw ktore zostaly ulaskawione przez Walese i
Kwasnieskiego, to rzeczywiscie drobne przestepstwo. Ponadto dokladnie
przeczytaj o co wlasciwie w ulaskawieniu chodzilo.

Zamiescilem tekst pt. Fabryka ulaskawien, w celu przypomnienia jak to bylo
wczesniej z tymi ulaskawieniami za kadencji poprzednich prezydentow.
Przeczytaj go dokladnie. Tam pokazano jak skorupowane bylo otoczenie bylych
prezydentow.

W przypadku obecnej, ewidentnie tendencyjnie rozdmuchanej afery,
prawadopodobnie tez moze tu chodzic o korupcje urzednikow. Nie ma na razie dowodow, ale warto zwrocic uwage na osobe pana Kownackiego,
ktory moze duzo wiedziec o tym ulaskawieniu:))

Pan Kownacki ma na swoim koncie jeszcze inne dziwne zachowania, za ktore S.P. Prezydent Lech Kaczynski, usunal go Kancelarii.



--

Pan Kownacki ma na swoim koncie jeszcze inne dziwne zachowania, za ktore
S.P. Prezydent Lech Kaczynski, usunal go Kancelarii.

Pan Kownacki był nieco przerażony burdelem, który zastał w kancelarii
i podjął desperacką próbę wpłynięcia na prezydenta aby coś z tym
zrobić. Albo też uznał, że nic się zrobić nie da i postarał się aby go
zwolniono. Dzięki temu ocalił życie.

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a): Pan Kownacki był nieco przerażony burdelem, który zastał w kancelarii
i podjął desperacką próbę wpłynięcia na prezydenta aby coś z tym
zrobić. Albo też uznał, że nic się zrobić nie da i postarał się aby go
zwolniono. Dzięki temu ocalił życie.

**************************************************************************
byl przerazony burdelem ktory sam zrobil? Mogles isc mu pomoc posprzatac, w
czynie spolecznym, to nie musialby chlopina leciec do esbuckich meridiow i sie
uzalac nad  rzekomym balaganem w kancelarii za ktora odpowiadal i pobieraz za
ta fatalna prace, kupe forsy.

Ocalil zycie, ale nie wiadomo czy dzieki niemu inni go nie stracili.


--

W dniu 2011-03-08 16:34, zbig pisze:

Pan Kownacki ma na swoim koncie jeszcze inne dziwne zachowania, za ktore
S.P. Prezydent Lech Kaczynski, usunal go Kancelarii.

Pan Kownacki był nieco przerażony burdelem, który zastał w kancelarii
i podjął desperacką próbę wpłynięcia na prezydenta aby coś z tym
zrobić. Albo też uznał, że nic się zrobić nie da i postarał się aby go
zwolniono. Dzięki temu ocalił życie.

Pan Kownacki był szefem kancelarii. Jeśli był bałagan w kancelarii to
obciąża to go osobiście.

Byly juz dyskusje na temat tego pana, wychowany w Moskwie dobrze wie co
to jest bardach :)

W dniu 2011-03-08 14:24, Krzysztof pisze:

Hie hie , pan eS. sam się ułaskawił. I nikt w kancelarii nie maczał w
tym palców, a podpis najwyższego podrobiono.
Takie rzeczy to tylko w Erze panie :D Za dużo przypadków w tym przypadku.

GWno prawda :)

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d762574$0$2455$65785112news.neostrada.pl...

.. trwa i jest jedną wielką ściemą, czego można się było domyśleć na
samym początku :

Pierdzenie w klozet. Dubieniecki to niezły gagatek. Urobił Martę do tego stopnia, że jej ojczulek podpisał ułaskawienie kolesia zamieszanego w brudne sprawy. Wyobrażacie sobie, prezydent ułaskawia gagatka, który okradł innych. Biedny ten PiS. Atakują Dubienieckowo, a oni czują się winni na tyle, że odbierają na swoje chude plecy ciosy namoczoną rózgą ze smoleńskiej brzozy.

JanKo

Wszelkie informacje na mój temat w publikacjach o ułaskawieniu Adama S.
są nieprawdziwe - oświadczył dzisiaj mąż Marty Kaczyńskiej, Marcin
Dubieniecki.

Zapewnił, że nie był wspólnikiem Adama S., kiedy ten został ułaskawiony.

Oczywiscie. Zostal nim 10 minut pozniej.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

W dniu 2011-03-11 22:14, pluton pisze:

Oczywiscie. Zostal nim 10 minut pozniej.

Znowu ściemniasz bucu.